Opinie użytkownika (83658)

Nosze sie z...
Nosze sie z zamiarem zakupu sprzetu do zabudowy agd, korzystajac z okazji pozwolilem sobie odwiedzic sklep internetowy sieci mixelectronics, po wczesniejszym spotkaniu z ta marka nie obiecywalem sobie zbyt wiele. strona nie rozni sie zbytnio od podobnych stron innych marek, ale to co mnie od razu zaskoczylo to przejzystosc, w zasadzie wszystki informacje zwiazane z oferta, promocjami, cenami oraz dostapnoscia a takze z kontaktem z firma sa od razu widoczne, w zasedzie moge sie pokusic o stwierdzenie ze sa umieszczone intuicyjnie na tyle ze nie trzeba sie dlugo zastanawiac co i gdzie sie znajduje. szybkosc dzialania strony jest dodatkowym atutem, wszystko bez przeszkod sie laduje i nie trwa to dlugo. szata graficzna-moze sie podobac ale jak juz napisalem niczym sie w zasadzie nie wyroznia. wybieram z menu opcje ktore mnie interesuja- otwieram sobie w kilku kartach plyty gazowe oraz piekarniki do zabudowy bo to mnie interesuje-super rozwiazanie to zmiana ustawiania strony oraz porownywarka-wiele sklepow o tym zapomina a moim zdaniem ulatwia to nawigacje po serwisie, dodatkowym plusem jest to ze kazda otwierana karta z produktami pamieta te ustawienia, nie ukrywam ze strona spodobala mi sie choc nie obylo sie bez bledow/w dziale plyt znalazla sie wolnostojaca kuchenka/ postanowilem zlozyc zamowienie i znow mile zaskoczenie od razu, w bardzo przystepny sposob sa pokazane formy platnosci oraz mozliwosci odbioru-a dopiero pozniej przechodzimy do logowania/rejestracji-w wielu sklepach internetowych jest na odwrot i strasznie mym zdaniem jest to irytujace. naprawde milo jestem zaskoczony ta wizyta widac ze marka sie rozwija i walczy o klienta, osobiscie brakowalo mi troche asortymentu z tzw. gornej polki ale i tak forma jak tresc ktora zastalem na stronie jest napewno powyzej sredniej prezentowanej przez konkurencje-strona jest latwa w obsludze, przejzysta i niemal intuicyjnie sie ja obsluguje, moim zdaniem jest to dobra wizytowka firmy. ocena 4+

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009
Nie zgadzam się (19)
20.03.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Kliencie. Dziękujemy za cenne uwagi i spostrzeżenia dotyczące naszej strony internetowej. Z pewnością weźmiemy je pod uwagę. Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty!!
Udałem się do...
Udałem się do palcówki Orange w celu przedłuzenia umowy. Wchodząc do lokalu zaówazyłem bardzo dużą ilośc ulotek i folderów. ponadto cały wystrój wnetrza był w kolorach pomarańczowych zgodnych z polityka firmy. Zarówno posacka jak i szyby były w nalezytej czystości, placówka była czynna do godz 18.00 a 4 stanowiska byłyorwarte. W związku z tym ze nie było klientów to udałem się do pierwszego z brzegu, gdzie zostałem grzecznie powitany a następnie przedstawiłem swój problem. Pani Dominika sprawdzila wszystko podając mi szczegółowe informacje na temat 3 rodzajów ofert z których moge skorzystać nie zwiększając abonamentu. po niewieklim namyśle zdecydowałem sie na oferte rozszeżoną a tym samym został mi zmieniony aparat telefoniczny. Po podpisaniu umowy zostałem grzeczie pożegnany. Cała operacja trwała około 10 min. Byłem bardzo zadowolony z czasu i kompetencji pani Dominiki oraz profesjonalnego podejscia do sprawy. Z całą pewnościa mogę polecić ten punkt Orange.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

Orange

Placówka

Wrocław, Kazimierza Wielkiego 19

Nie zgadzam się (22)
Jest to bar/restauracja...
Jest to bar/restauracja urządzony w bardzo fajnym stylu i fajnym klimacie. Usytuowany jest w bocznej uliczce kilka metrów od ścisłego centrum. Nie posiada żadnego parkingu co jest sporym minusem. Samo wejście nie zapowiada tego co jest wewnątrz. Prowadzą do baru drzwi usytuowane przy małej wąskiej uliczce z obdrapaną barierką. Po otwarciu drzwi ukazuje nam się o wiele ciekawszy widok. Wszystko jest nowe i urządzone bardzo ciekawie. Miejsce to posiada antresolę oraz ładny ogródek piwny. Jest oczywiście klimatyzowane. Całość jest czysta zadbana, toalety są również bez zarzutu. Ceny w lokalu nie są wygórowane, raczej dość średnie. Obsługa jest dobrze ubrana, bardzo miła i sympatyczna.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

NEMESIS K2

Placówka

Kolbuszowa, Mickiewicza 1

Nie zgadzam się (21)
Jest to bar...
Jest to bar w małej miejscowości ulokowany w domu jednorodzinnym. Nie posiada żadnego parkingu ale w tym wypadku to niekonieczne, ponieważ 99% klientów to miejscowi. Lokal nie zachwyca swym wyglądem szczególnie wewnątrz. Jest mały za to z dużym telewizorem. Na zewnątrz jest mały ogródek piwny, można by go nazwać ogródeczkiem. W barze jak i na zewnątrz jest czysto. Ceny są w nim bardzo niskie, markowe piwo lane 0,5 l 3 zł. Personel jest specyficzny tak jak i miejsce, razem dobrze się ze sobą komponują.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

Chodór

Placówka

Niwiska, Przyłęk 199

Nie zgadzam się (21)
tablice informacyjne sklepu...
tablice informacyjne sklepu widoczne,strefa wejściowa czysta,sklep czysty,odpowiednio oświetlony,telefony w gablotach odpowiednio wystawione w widocznym miejscu z wyrażanymi oznaczeniami co do modelu ceny i promocji.Klienci szybko i miło obsługiwani.Personel odpowiednio ubrany.Jedyne zastrzeżenie mam do tego iż podano mi nr tel na informacje płatny gdzie długo czekałam i zapłaciłam słono za kilka minut czekania aż sie połącze z odpowiednią osoba a jak sie potem dowiedziałam,mogłam w tej sprawie zadzwonic na informacje gdzie bez wzgledu na czas rozmowy koszt byłby chyba coś 0.90 groszy.To tylko ta jedna uwaga co udzielanych informacji.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

PLUS

Placówka

Oława, Brzeska

Nie zgadzam się (25)
Po dwukrotnym odwiedzeniu...
Po dwukrotnym odwiedzeniu sklepu przekonałam się, że opinie na jego temat jakie zamieszczone są na stronach internetowych sklepu są prawdziwe. Jeśli ktoś chciałby nauczyć się standardowej i kompetentnej obsługi klienta to polecam ten właśnie sklep. Bezproblemowe i natychmiastowe nawiązanie kontaktu, wyraźne przedstawienie oferty, a właściwie to najlepszych, możliwych opcji połączone z pozostawieniem dobrowolności wyboru. Sprzedawca charakteryzował się dobrym rozpoznaniem ryku i firm, z łatwością potrafił wskazać jakie są ich przewodnie wady i zalety i wybrać najwygodniejszych dla klienta producentów. Obiektywnie rzecz biorąc to oferta asortymentu zawiera m.in. standardowe dziś na rynku opcje. Dalej z uprzejmością i zaangażowaniem potrafił pomóc dobrać komputer do oczekiwań i preferencji klienta, zaproponował próbną pracę na wybranym przeze mnie 13-calowym netbooku. Następnie podczas prezentacji opowiedział o głównych jego funkcjonalnościach. Również wygląd nie miał sobie nic do zarzucenia, naturalnie biała koszula, zadbana twarz. Dodatkowo cały ten proces sprzedaży przebiegał lekko, sprawnie i szybko, można powiedzieć, że czas biegł niespostrzeżenie. Również cena sprzętu była znacznie niższa od sprzętu o bardzo podobnych preferencjach z poprzedniego, odwiedzanego przeze mnie sklepu. W rankingu portalu ceneo sklep ten ma najniższe ceny, jednak znam sklepy, w których ten sam sprzęt jest jednak tańszy nawet o kilkaset złotych. Wnętrze sklepu urządzone jest dość ciekawie i nawet ono wiele mówi o podejściu do klienta. Biurka sprzedawców znajdują się zaraz na prawo od wejścia, więc sprzedawcy od razu witają klienta i proponują pomoc chociażby właśnie tym usytuowaniem. Naturalnie można swobodnie poruszać się po całym sklepie, który jest średniej wielkości, dobre oświetlenie i ładne szklane meble z półkami od samej podłogi. Wystawa nie mieści całego asortymentu, którego część znajduje się w magazynie na zapleczu. Sprzęt można zakupić od razu, lecz może zdarzyć się, że będzie trzeba go zamówić i zaczekać do kilku dni. Jest też opcja zakupu na raty u dwóch firm. Poza tym w sklepie przebywa się przyjemnie nawet w upalny dzień, jest dobra klimatyzacja i dostęp świeżego powietrza przez otwarte okna. Również lokalizacja jest myślę dogodna, bo to centrum miasta, naprzeciwko kina Helios. Mały minusik za to, że nie zawsze można się skontaktować ze sprzedawcą przez podane numery komunikatora gadu-gadu, jednak zawsze pozostaje jeszcze np. telefon.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

Komputronik

Placówka

Wrocław, ul. Psie Budy 7/9

Nie zgadzam się (26)
Podana data i...
Podana data i godzina to była moja ostatnia przeprowadzona rozmowa z infolinią PremiumClub. Jest to program lojalnościowy dla klientów min. sieci Statoil, PizzaHut, KFC oraz EuroBanku. Przez okres około 3 miesięcy czekałem na połaczenie punktów z dwóch kart lojalnościowych. Pierwsze rozmowy z infolinią kończyły się na prośbe o dłuższy czas oczekiwania na przesłanie moich danych z firmy partnerskiej. Po tak długim czasie bezskutecznego oczekiwania, postanowiłem doprowadzić sprawę do końca. W ciągu tygodnia wykonałem 3 telefony na numer infolinii. W poniedziałek 17.08 przyjęto moje zgłoszenie i poinformowano mnie, iz konta zostaną połączone w przeciągu 24 h. W środę 19.08 - konta były nadal nie połaczone, więc wykonałem kolejny telefon. Tym razem pojawił się pierwotny problem braku dokumentów z firmy partnerskiej. Nastapiła ewidentna sprzeczność w wyjaśnieniach. Jedyną receptą na mój problem była prośba o dalsze oczekiwanie na dokumenty. Pani zasłaniała się brakiem kompetencji ale również nie zaproponowała żadnej pomocy ze strony infolinii. Rozmowa zakończyła zupełnie bezproduktywnie - ja zarządałem sporządzenie notaki na moim koncie domagającej się jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy i spowodowania połaczenia obu kont. Jest przekonany że ta notka nie została sporządzona zgodnie z moja dyspozycją - ponieważ była tylko słownie przyjęta - nawet bez jednej prośby o potórzenie zdania. W piątek zadzwnoiłem po raz trzeci i znowu spotkałem się ze ścianą niemocy infolinni - Pani w końcu powiedziała że jej rola nie polega na załatwianiu czegokolwiek ale na informowaniu - jak sama nazwa wskazuje - infolinia. Moje obserwacje ze wszystkich 3 rozmów to:1. Braki w wiedzy o procedurach wewnatrz firmy, 2. Brak skupieniu się na problemie klienta. 3.Brak procedury pomocy klientowi w takiej sytuacji. 4. Zauważyłem też ciekawą zasadę - w poniedziałek Pani jeszcze mi się przedstwiła a w kolejnych dniach już nie. Na moje pytanie o Pani dane otrzymałem jedynie słowa: "infolinia PremiumClub". 5. Niska jakość techniczna połączenia - na początku bardzo słychać jest konsultantów - w 2 krotnie na 3 przypadki. Ogólnie oceniam w tej sytuacji zachowanie konsultantek bardzo nisko w wymienionych wyżej powodów.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

PremiumClub

Placówka

Nie zgadzam się (20)
sobotnie popołudnie. pierwsza...
sobotnie popołudnie. pierwsza rzecz jaką napotykasz w sklepach Lidl, to kwiaty. Bardzo chętnie je kupuję by przystroić stół na niedzielny obiad. Szkoda, że dziś nie było szans na znalezienie choć jednego bukietu, który wyglądałby na świeże. Wszystkie kwiaty można było określić jako zwiędnięte, lub jako będące na progu zwiędnięcia. Te drugie kurczowo trzymały się wiaderka, by nie uronić kropli wody. Zapewne, po wyjęciu z wody zdechłyby w ciągu pierwszej godziny. Towar takiej jakości powinien być usuwany przez personel.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

LIDL

Placówka

Gdańsk, Grunwaldzka 159

Nie zgadzam się (26)
kilka dni temu...
kilka dni temu kupiłem baterię, akumulatory, żarówki energooszczędne w Saturnie. Dziś oglądałem podobne przedmioty na stronie internetowej Mix Electronics. Okazuje się, że jest wyraźna różnica cenowa. Sieć sklepów oceniam na -1, bo w skali brakuje zera. Mankamentem jest dla mnie to, że mimo, iż Gdańsk nie jest złym rynkiem, brakuje tu sklepu firmowego. Oczywiście uwaga jest z przymróżeniem oka, bo brak sklepu nie rzutuje na jakość obsługi w samej firmie. Problemem jest jednak to, że brak sklepu uniemożliwia wpuszczenia sporej ilości świeżego powietrza do istniejących sklepów o podobnym charakterze. Podobnie jak brak skali punktowej, dręczy mnie brak opisów innego typu niż przedstawione. Ani jedna z propozycji nie odpowiada sytuacji, w której sklep sieciowy nie znajduje się w Twojej miejscowości. interes właściciela nie zawsze jest interesem klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009
Nie zgadzam się (25)
18.12.2021
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Rafale, Dziękujemy za Pańskie uwagi i spostrzeżenia. Z pewnością weźmiemy je pod uwagę.
Przed planowanym na...
Przed planowanym na koniec dnia zakupem odkurzacza gospodarczego Karcher, postanowiłam potwierdzić dostępność towaru w markecie Leroy Merlin w Alejach Jerozolimskich. Zadzwoniłam na podany na stronie internetowej firmy numer obsługi klienta we wspomnianym wyżej markecie. Odebrała kobieta, która na moje pytanie "czy dostępne są w sprzedaży odkurzacze gospodarcze karcher", odpowiedziała "wie pani, nie sądzę…". Nie ukrywam, zostałam zbita z tropu, ale postanowiłam nie poddawać się bez walki. "Może mogłaby Pani jednak sprawdzić dostępność towaru w systemie?". "Ale my w ogóle sprzedawaliśmy kiedyś coś takiego? Nie przypominam sobie takiego towaru". Na to ja: "Tak, kilka miesięcy temu w całej Warszawie wisiały billboardy z reklamą właśnie tego odkurzacza". Pani jednak dalej swoje: " Naprawdę nie pamiętam. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek coś takiego leżało przy kasach". Moje szare komórki nadaremnie próbowały śledzić tok myśli pani z obsługi. Dlaczego odkurzacze miałyby leżeć tylko przy kasach? Bądź co bądź, to towar dość sporych rozmiarów. Plus, od kiedy obsługa klienta informuje zainteresowanych o asortymencie sklepu bazując wyłącznie na pamięci jednego z pracowników? Oszczędności wywołane kryzysem zmusiły LM do rezygnacji z elektronicznej bazy towarów, dotychczas dostępnej w marketowych komputerach? Po dalszej jałowej wymianie zdań, jedyne, co uzyskałam to deklaracja, że zostanę przełączona do działu "Ogród" i może tam czegoś się dowiem. Skapitulowałam, ale rozmawiać z "Ogrodem" nie miałam już siły. Zresztą, co ma ogród do odkurzaczy gospodarczych? Wieczorem, niezrażona poniesioną wcześniej porażką w próbie kontaktu telefonicznego z LM, udałam się z mężem do tego samego marketu po odkurzacz made by Karcher. Okazało się, że 1) odkurzacze są dostępne (wprawdzie tylko kilka sztuk, ale jednak) 2) znajdują się w dziale narzędziowym, nie ogrodniczym. Sprzedawca, który sprawdzał sprawność sprzętu i kompletność zestawu, był kompetentny i uprzejmy. Do tej części zakupów nie mam uwag. Poza odkurzaczem, chcieliśmy jednak nabyć również środek do zwalczania chwastów. Tu zaczęły się schody. Gablota, w której przechowywane są tego rodzaju środki, co do zasady jest zamknięta na klucz. I tu pojawia się pierwsze wyzwanie - znaleźć sprzedawcę, który ten kluczyk posiada oraz będzie miał wolną chwilę, żeby szafkę odworzyć. Okazuje się, że dział "Ogród" rozciągnięty przez niemal całą długość marketu, obsługiwany jest przez jednego człowieka, rozchwytywanego przez dziesiątki klientów naraz, z których każdy ma kilka pytań niecierpiących zwłoki. W końcu udało nam się namierzyć delikwenta i skłonić go do "wydania" nam odpowiedniego preparatu. Na to jednak, by udzielić nam wyjaśnień co do jego stosowania, nie było już szans. Zakupy w tym dziale robimy dość regularnie i zawsze powtarza się ten sam schemat - zajęta albo z innych przyczyn niedostępna obsługa klienta, która skutkuje rosnącą frustracją klientów i przedłużeniem zakupów ponad normę. Kierownictwo marketu najwyraźniej problemu nie dostrzega.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Leroy Merlin

Placówka

Warszawa, Al.Jerozolimskie 244

Nie zgadzam się (30)
Stacja krwiodawstwa w...
Stacja krwiodawstwa w Mielcu to jakaś tragedia. Mieści się ona w przychodni, sama przychodnia jak to przyszpitalna przychodnia zalatuje jeszcze mocno PRL-em, ale to nic nadzwyczajnego. Przychodnie zostawię na inną okazję. Stacja mieści się za pewnymi drzwiami po ich otwarciu oczom ukazuje się kilka osób, które wyglądają jak bezdomni z dworca a nie zasłużone osoby, które przed chwilą oddały krew i regenerują właśnie siły po jej oddaniu. Wygląd tego miejsca jest gorszy niż wygląd najohydniejszego baru mlecznego jaki można sobie wyobrazić. Do tego wszystkiego pielęgniarki traktują krwiodawców jak jakieś zło konieczne, gorzej niż niektóre urzędy swoich petentów. Są niemiłe opryskliwe, a to są najdelikatniejsze określenia jakie mi przychodzą do głowy. Próbowałem oddać krew już dwa razy, ale za każdym razem nie dałem rady się przemóc, wydaje mi się, że nie jestem tutaj odosobniony.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Stacja krwiodawstwa w Mielcu

Placówka

Mielec, Żeromskiego 17

Nie zgadzam się (14)
w pierwszych dniach...
w pierwszych dniach lipca miałem zdarzenie. Drugiemu uczestnikowi pozostawiłem swoje oświadczenie. Wydawało mi się, że mogę o sprawie zapomnieć. Pewnego dnia zadzwonił jednak telefon. Okazało się, że pracownicy PZU nie są czegoś pewni i potrzebują powtórnego podania danych mojego pojazdu. Ponieważ jest to sprawa bardzo prosta, którą można załatwić na zasadzie pozostawienia kartki z informacjami i podpisem bez zastanawiania udałem się do Centrum Likwidacji Szkód. Jakież było moje zdziwienie, gdy zamiast przyjąć kartkę w sekretariacie, biurze podawczym odesłano mnie do wielkiej kolejki oczekującej na zgłoszenie szkody. Ja miałem wyłącznie podać uzupełniające dane potrzebne PZU lub drugiemu uczestnikowi zdarzenia. Dla mnie były to czynności zupełnie obojętne. Szkoda mi było na nie czasu. Perspektywa oczekiwania 2-3 godziny by złożyć 1 kartkę co zajmuje 1 sekundę była kretynizmem. Obrona piętra z urzędniczkami trwała 10 minut. W końcu po rozmowach z kilku mądrymi inaczej paniami podszedłem do pierwszego stanowiska i podałem kartkę prosząc o jej przekazanie do odpowiedniego działu i informując, że nie będę na pewno czekać w kolejce. Osoba, której kartkę podałem była mądrzejsza niż panie piętro wyżej. Do dziś nikt nie upomina się o dane, więc je przekazała w odpowiednie miejsce. Generalnie organizacja pracy w zakresie takich przypadków jak mój pozostawia wiele do życzenia, choć muszę przyznać, że aktualnie nawet nie mam kontaktu z likwidatorem. Ostatnio na remontowanej drodze najechałem na kamień i rozbiłem miskę olejową. Likwidatora PZU nawet nie widziałem na oczy. Szkodę zgłosiłem telefonicznie i faxem do firmy leasingowej, a samochód zostawiłem w warsztacie.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

PZU

Placówka

Gdańsk, Marynarki Polskiej 100

Nie zgadzam się (33)
Sklep "Grot",jedyny mięsny...
Sklep "Grot",jedyny mięsny w okolicy,więc z lenistwa jestem zmuszona robić w nim zakupy,mam 27 lat i raczej jestem poważną osobą,ale często chodzę ubrana żę tak powiem "luzno"i jak to bywa w Polsce ludzie często oceniaja po pozorach..Jedną z takich "miłych"osób jest własnie Pani z Grota:)często obrażona ,nadąsana aż nie chce się robić zakupów.Nie potrafię konkretnie wskazć jakiś wad ona poprostu sprawia tak nie młe wrażenie że az odpych i często właśnie przez nią omijam ten sklep na kilometr

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Grot

Placówka

Łódź, Sienkiewicza

Nie zgadzam się (16)
Poprosiłam Panią ekspedientkę...
Poprosiłam Panią ekspedientkę o 10 dkg sera zółtego,zanim podeszła do do mnie opowiedziała koleżance o ostatnim odcinku "Na Wspólnej"kiedy zaczęła mnie obsługiwać,nie założyła rękawiczek foliowych a pod paznokciami miała brud,nie miała również nakrycia na głowie.Kiedy zwróciłam jej uwagę na temat rękawiczek odpowiedziała ,że jak mi sie nie podoba to mogę iść gdzie indziej

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Tesco

Placówka

Łódź, Pojezierska 93

Nie zgadzam się (27)
Niestety nie skorzystałam...
Niestety nie skorzystałam w pełni z usług firmy empik. Wchodzac od razu zobaczylam tlumy ludzi. Odczekalam az najwieksza fala rpzejdzie potem zabralam sie do kupowania. Moim celem byla ogromna kartka slubna. Niestety nie moglam ich znalezc. Przy kasie cierpliwie czekalam az Pani wreszcie mnie zauwazy. Gdy tak sie nie stalo sama zwrocilam jej uwage na swoja osobe. Skierowala mnie do miejsca gdzie powinny byc owe kartki. Mimo tego nie moglam ich znalezc. Pani z obslugi ktora ustawiala towar krecila sie ciagle obok mnie i widziala ze nie mgoe czegos znalezc. Niestety nei zareagowala. Doprowadzila mnie na miejsce dopiero po zadaniu przezemnie odpowiedniego pytania. W zwiazku iz kartki byly nie poukladane zdenerwowalam sie i nie skorzystalam z kupna gdyz bardoz zalezalo mi na czasie. Tak zakonczyla sie moja wizyta w empiku.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

empik

Placówka

Kraków, Rynek Główny / ul . Sienna 5/2

Nie zgadzam się (25)
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym wracając do Szczecina postanowiłem wstąpić na stację benzynową, aby kupić kawę i gazetę. Wybór padł na stację Orlenu, na której byłem jakiś czas temu. Byłem ciekawy czy coś się zmieniło po mojej ostatniej wizycie, kiedy to zostałem obsłużony na 5. Kiedy podjechałem na stację szybko zorientowałem się, że jestem jednym z 5 ciu klientów. Jako, że nie miałem zamiaru tankować zaparkowałem samochód nieopodal wejścia, bardzo blisko dystrybutorów. Pierwszy rzut oka i wiedziałem, że w temacie czystości i przygotowania stacji do obsługi klientów poziom jest bardzo wysoki. Teren był czysty, nie widziałem żadnych śmieci, plam po cieczach czy innych śmieci. Po wejściu i powiedzeniu „Dzień Dobry” w odpowiedzi usłyszałem „Dzień Dobry” i udałem się do jednej z dwóch Pań, które obsługiwały klientów. Pani (niestety nie miała identyfikatora) zapytała, „W czym mogę pomóc?”. Poprosiłem o kawę i powiedziałem, że będę chciał kupić gazety, jednak na razie poproszę tylko kawę. Pani zapytała „Biała czy czarna?”. Wziąłem białą i w odpowiedzi na pytanie o wielkość kawy poprosiłem o małą. Oto, co usłyszałem, „Mamy teraz taką promocję, że syropy do kawy są gratis, jeżeli oczywiście Pan się zdecyduje na któryś”. Odpowiedziałem, że chętnie, uważam za bardzo dobre posunięcie biznesowe kierownictwa tej sieci. Pani wprowadziła zamówienie. W międzyczasie zacząłem się przyglądać ulotce z napisem „1 000 000 punktów”. Pracownica zobaczyła moje zainteresowanie i powiedziała „To jest konkurs, w którym można wygrać milion punktów, wystarczy zatankować 30 litrów paliwa”. Odpowiedziałem, że wiem tylko, że nie bardzo chce mi się wysyłać jakiś smsów. „Nie trzeba nic wysyłać, wystarczy karta na punkty i tankowanie, a losowanie odbywa się automatycznie”. Przez chwilę rozważałem to, co usłyszałem i po chwili upewniłem się, że nie trzeba nic więcej robić. Tak, dobrze usłyszałem. Tego nie wiedziałem. Kiedy wychodziłem to pierwszą rzeczą, jaką zaplanowałem na poniedziałek było tankowanie na Orlenie. Ciekawe, że przy ostatniej wizycie nie otrzymałem tak podanej informacji odnośnie konkursu. W podsumowaniu należy dodać, że gazet nie kupiłem, ale cała moja wizyta to najprawdopodobniej wzór dla obsługi pracowników na stacjach benzynowych. Strój, rozmowa i czystość obiektu na bardzo wysokim poziomie.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

ORLEN

Placówka

Gryfino, Chrobrego 31

Nie zgadzam się (22)
Będąc dzis w...
Będąc dzis w markecie budowlanym OBI odniosłem miłe wrażenie z jakosci obsługi na stoisku z farbami. Poniewaz mam zamiar malowac mieszkanie interesowały mnie dostepne farby a szczególnie farby strukturalne.Miła Pani ,która podeszła chwile po zatrzymaniu przy farbach udzieliła mi wyczerpujących informacji na temat jakości i sposobu malowania co nie czesto sie zdarza. Po uzyskaniu wyczerpujących informacji wręczyła mi płyte z informacjami na intereujący mnie temat. Pogratulowac OBI takiego personelu.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

OBI

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Myśliborska 28

Nie zgadzam się (25)
Tego dnia wybrałam...
Tego dnia wybrałam się do Warszawy i w drodze powrotnej wstąpiłam z rodziną do pizzerii Da Grasso. Zamówiliśmy dwie pizze na wynos. Miła pani powiedziała że trzeba będzie zaczekać ok 20 min, mimo że tego dnia był duży ruch. Już po 18 min przyniesiono nam pizze i życzono smacznego. Lokal był pełny ludzi lecz systematycznie tam sprzątano i przecierano stoliki po odejściu. Łazienka czysta. Wrócę tam na pewno.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

Da Grasso

Placówka

Płock, Wyszogrodzka 5

Nie zgadzam się (15)
Dobry dojazd, przytulne...
Dobry dojazd, przytulne miejsce a do tego super obsługa, szybka i konkretna, sporo jedzenia w bardzo niskich cenach, mini zapiekanka za 7 zł o długości bagietki a najważniejsze że wszystko świeże.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

Bar. Gril.

Placówka

Gliwice, Pszczyńska 243

Nie zgadzam się (21)
Weszłam do tego...
Weszłam do tego sklepu by kupić pepsi, wszystko było by ok, gdyby nie fakt że napoje w lodówce były przeterminowane data ważności na opakowaniu wskazywała na rok 2008 Pani sprzedawczyni na ten fakt stwierdziła że zapomniała sprawdzić....tyle że nie pierwszy raz.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

Żabka

Placówka

Gliwice, Xawerego Dunikowskiego 10

Nie zgadzam się (21)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi