Opinie użytkownika (83658)

Moja ocena dotyczy...
Moja ocena dotyczy zarówno pracy jednostki jak i infolinii. Na początku lipca w mój zaparkowany służbowy samochód, uderzył, cofając, inny samochód. Byłam świadkiem całego zdarzenia, wezwałam policję, został spisany protokół i poinformowano mnie, że reszta należy do ubezpieczyciela - tam się kierować. Samochód ubezpieczony w PZU, więc zadzwoniłam na infolinię, udzieliłam odpowiedzi na kilka pytań dotyczących : 1). IDENTYFIKACJI POJAZDU; 2). SAMEGO ZDARZENIA W czasie całej rozmowy przemiła kobieta, wykazująca dużą cierpliwość i zrozumienie dla mojego zdenerwowania, spokojnie mogłam odszukać niezbędne numery. Następnie podano mi adresy najbliższych placówek i zapytano, gdzie chciałabym się zgłosić w celu likwidacji szkody. Po wybraniu placówki, podano mi kilka terminów godzinowych do wyboru. Miałam tylko wejść i podać nazwisko. Przemiłe panie za biurkiem, przemiły pan likwidator.Nie musiałam nikomu tłumaczyć, że byłam umówiona. Po prostu podeszłam do pani za biurkiem, przedstawiłam się i dostałam instrukcje krok po kroku co dalej. Pan wycenił, pani spisała i... wszystko. Dwie godziny po całym zdarzeniu miałam w ręce wycenę rzeczoznawcy/likwidatora szkód, niezbędne wskazówki o dalej robić i następnego dnia telefon z PZU, czy już podjęłam decyzję, co do tego gdzie i jak będę naprawiała samochód. Byłam w szoku, bo nie spodziewałam się tak wysokiej jakości obsługi. Bez zbędnej biurokracji, bez tysiąca dodatkowych papierków, z uśmiechem na twarzy, w pełni profesjonalnie, rzeczowo i błyskawicznie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

PZU

Placówka

Zabrze, ul.Wolności 325

Nie zgadzam się (21)
Tablice informacyjne Przychodni...
Tablice informacyjne Przychodni widoczne,strefa wejściowa do przychodni zadbana,czysta,drzwi wejściowe czyste,wewnątrz odpowiednie oświetlenie i również czysto.Panie w recepcji miło i szybko obsługiwały pacjentów miło witając i udzielając informacji.Jedynym problemem jest poprostu zarejstrowanie sie do specjalistów do ktorych ciągle jest sie trudno dostac.Opisy na drzwiach poszczególnych lekarzy wyraznie oznaczone jak rowniez gabinet zabiegowy,gdzie widnieje wyrazna informacja co do godzin wykonywania badan jak również wydawania wyników.Przy wejsciu również widnieje tablica informacyjna o godzinach otwarcia i zamknięcia przychodzni.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

EWA-MED

Placówka

Oława, ul. Bolesława Chrobrego 64

Nie zgadzam się (15)
Sklep odwiedziłem z...
Sklep odwiedziłem z przyzwyczajenia, jestem użytkownikiem marki, chciałem się po prostu rozejrzeć bez, konkretnego celu zakupu. Ogólne wrażenie bardzo dobre, bardzo miła, sympatyczna i sprawna obsługa, nie zniechęcająca się pomimo moich niesprecyzowanych oczekiwań co do koloru i fasonu. Przymierzyłem kilka modeli spodni, zaproponowano mi sprowadzenie rozmiaru który był niedostępny oraz poinformowano o zbliżającej się dostawie. Na wizytówce dostałem symbol interesującego mnie modelu.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Wrangler

Placówka

Wrocław, Plac Dominikański, Galeria Dominikańska 3

Nie zgadzam się (18)
Z powodu braku...
Z powodu braku ciekawych miejsc, w których można zrlekasować się pływając i jednocześnie zażyć nieco kompieli słonecznych postanowiłam wybrać się na basen hotelowy, o którym dowiedziałm się od kolegi. W opdpowiedzi na pytanie dotyczące możliwości zkorzystania z basenu pani z recepcji wyjaśniła wszelkie możliwości. Z uśmichem powiedziała rówież, że bardzo chętnie zaprowadzi nas na miejsce, abyśmy mogły się zastanowić i ewentualnie podjąć decyzję o skorzystaniu z kompieliska lub nie. Okazało się również, że w odniesieniu do jakości cena usługi jest bardzo korzystna.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Novotel

Placówka

Kraków, Armii Krajowej

Nie zgadzam się (24)
Co jakiś czas...
Co jakiś czas jestem na poczcie i wysyłam paczki, lub zamawiam przesyłki. Ludzie którzy pracują na poczcie pewnie się znaja naswojej pracy, ale czas dostaczenia paczek jest strasznie długi priorytet idzie nawet 7dni kalendarzowych (5 dni roboczych).Do do personelu uwagi tylko co nie które okienka powinny wszyskie byc czynne poza tym okienkiem co ma przerwe a tak nie jest. Zachowanie godne uwagi jak przyjdą "wkurzeni" po paczkę lub z "awizo" mówią żeby czekać spokojnie bez nerwów czasami zażartują. Cena i oferta jest masakrycznie droga w porównaniu do innych firm. Wygląd miejsca pracy na poziomie zadowalajacym.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

Poczta Polska

Placówka

Dębica, Bartosza Głowackiego 22

Nie zgadzam się (28)
Postanowiłem zapoznać się...
Postanowiłem zapoznać się z ofertą ubezpieczenia PZU Pomoc, skierowaną do kierowców. Jest to ubezpieczenie w postaci karty umożliwiające skorzystanie w razie awarii, wypadku etc. z pomocy specjalisty na drodze. Pod adresem www.pomoc.pl znalazłem wykaz "wybranych" stacji Orlen, zajmujących się sprzedażą tychże kart. Okazuje się, że takich "wybranych" stacji benzynowych udało mi się namierzyć w województwie śląskim raptem jedną - w Katowicach przy ul. Bocheńskiego 64. Aglomerację śląską reprezentuje tylko jedna taka stacja ! Przy okazji stronka PZU Pomoc oferuje wydruk mapki ze stacjami - operacja ta przynajmniej w moim wypadku zakończyła się połowicznym sukcesem - druk mapki wielkości 4x3 cm (!?) zdecydowanie nieczytelny. Wizyta w w/w agencji miała na celu zweryfikowanie i potwierdzenie, czy istotnie jest tak niezadowalająca ilość stacji oferujących tę usługę. Pani nie była w stanie mi nic mądrego na te pytanie odpowiedzieć, nie kryła zdziwienia i jedynie obiecała mi poinformować o tym moim spostrzeżeniu dyrekcję. Wiedza Pani Inspektor na temat oferty tez była mocno niewystarczająca. W ramach rekompensaty i zadość uczynienia niekompetencji otrzymałem 7 stronicowe "Ogólne warunki ubezpieczenia PZU Auto Pomoc" do przestudiowania. Lektura tego okazała się dla mnie zbyt dużym wyzwaniem. Zaniechałem czytania "warunków i wyjątków" dość szybko. Podsumowując : Akcja reklamowo - promocyjna nie do końca odpowiada rzeczywistej dostępności karty na stacjach. Wizyta w oddziałach PZU wydaje się niezbędna w wypadku chęci skorzystania z oferty. Regulamin (ogólne warunki) zbyt szczegółowy i mało czytelny. Zniechęca jego forma oraz ilość do przeczytania.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

PZU

Placówka

Gliwice, Jana Pawła II 2

Nie zgadzam się (19)
Witam, Jeśli chodzi o...
Witam, Jeśli chodzi o obserwacje firmy PZU to mam kilka spostrzeżeń. Otóż często opłacam składki w placówce na ulicy Miłej w Radomiu, oczywiście standardem są tam kolejki do obsługi. Nie same kolejki jednak mnie niepokoją, ale podejście pracowników. Zdarza się,żę interesanci są odsyłani od jednego okienka do drugiego i spowrotem. Obsługa podchodzi do klientów niemalże oschle. To mi się zdecydowanie niepodoba. Bardzo sympatyczny natomiast jest Pan portier, który zawsze wskazuje właściwe pkienko, proponuje zmianę kolejki na krótszą a nawet rozdaje ulotki. Miałam również okazję współpracować z jednym z pracowników zewnętrznych. Odwiedzil nas w firmie i przedstawił propozycję ubezpieczenia grupowego na co ostatecznie się zdecydowaliśmy. Wszystko by było świetnie gdyby nie te poźniejsze ciągłe telefony odnośnie uzupełniania danych. Pan był wręcz natrętny.Co jeszcze zwróciło moją uwagę to to,że nie potrafił laikowi wytlumaczyć zasad polisy. Gdyby nie moje pytania przekazywane informacje pozostałyby niejasne. Zwracam uwagę w swojej ocenie raczej na negatywne punkty, ale całościowa ocena oslugi nie jest taka zła. Zawsze łatwiej jest zauważyć błedy niż pozytywy.Poza tym moim zdaniem ta obserwacja ma służyć poprawie obsługi więc to złe nawyki trzeba poprawiać.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

PZU

Placówka

Radom, Miła

Nie zgadzam się (26)
Chciałam kupić koszulę...
Chciałam kupić koszulę męską. Wybrałam Salon do tej pory najlepszy dla mnie z tym asortymentem. Jednak do zakupu zostałam skutecznie zniechęcona. Po wejściu do sklepu żadne z dwojga sprzedawców nie zwróciło na mnie uwagi. Byli zajęci obserwacją korytarza dosłownie leżąc na ladzie i podpierając głowy. Dopiero po chwili podeszła do mnie Pani i z założonymi rękoma odpowiadała na moje pytania. Oczywiście nic tam nie kupiłam. Nie dam zarobić komuś kto nawet nie potrafi powiedzieć "dzień dobry" wchodzącemu potencjalnemu klientowi.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

WÓLCZANKA

Placówka

Wrocław, pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (23)
Moja wizyta w...
Moja wizyta w PZU dotyczyła rezygnacji z ich usług i otrzymaniu historii ubezpieczeń.Należy zacząć od tego,że samo wejście do firmy jest bardzo kłopotliwe gdyż obok jest przystanek autobusowy i tłumy ludzi koczują przed placówką i na schodkach. W opiswanej placówce trzeba przy wejściu określić cel wizyty i odebrać numerek. Pomocy chciał udzielić mi pracownik, skorzystałem co okazało się błędem,gdyż pokierował mnie do złego "okienka". W środku przy stanowiskach obsługi klienta straszny tłok, podenerwowani ludzie. Niewystarczająca ilosć miejsc siedzących dla oczekujacych i bardzo powolna obsługa przez pracowników.Sprawiali wrażenie,że wola zająć się czymś innym niż klientem.Po odczekaniu godziny i dziesięciu minut nadeszła moja kolej i wtedy dowiedziałem się że zostałem źle pokierowany i muszę odczekać znów swoje!! Po kolejnych 40 minutach oczekiwania do kolejnego stanowiska, byłem obsługiwany bardzo automatycznie, traktowany jako numer w ewidencji. Panią interesowało tylko to czy dam się namówić na przedłużenie umowy.Dopiero po mojej stanowczej odmowie zaproponowała śmieszną zniżkę, która i tak mi się należała. W biurze panował bałagan, niemiły zapach.Przed budynkiem sporo śmieci.Pracownicy głównie skupieni byli na wzajemnych rozmowach na temat kiedy przyjdzie ich zmiennik, ile jeszcze czasu im zostało w pracy?

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

PZU

Placówka

Wrocław, pl. dominikanski 1

Nie zgadzam się (24)
W oststnim tygodniu...
W oststnim tygodniu lipca złożyłam zamówienie na odbitki zdjęć legitymacyjnych. Wszystko zrobiłam zgodnie z zaleceniami i za każdym razem dostawałam meile zwrotne. W ostatni meilu było uwzględnione, że jeżeli "przesyłka nie dojdzie w ciągu trzych tygodni proszę o kontakt z Biurem Obsługi Klienta". Minęły trzy tygodnie więc postanowiłam napisać. Okazało się, że przesyłko wróciła do nich. Mimo wszystko w formularzu podałam nr kontaktowy (zresztą był też wymagany) i nikt nie raczył się ze mną skontaktować tylko odczekali, aż ja to zrobię nawet jak zwrot był już po dwóch dniach od realizacji (data na stemplu z poczty). Pani z BOK była bardzo życzliwa i odpisywała w ciągu kilku minut. Przesyłke otrzymałam w ciągu 3 dni.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

empikfoto.pl

Placówka

Płock, Tumska 13

Nie zgadzam się (20)
Zakupu dokonałem na...
Zakupu dokonałem na stronie internetowej firmy. Odnalezienie odpowiedniego asortymentu nie stanowilo dla mnie najmniejszego problemu. Dodatkowo przy wyborze sprzetu istnieje mozliwosc doboru akcesorii ktore pokazuja sie przy zakupie bardzo pomocna opcja. dodatkowo mozna wybrac dluzsza gwarancje co moim zdaniem jest bardzo dobra opcja. Po zakupie skon taktowalem sie z infolinia aby uzyskac informacje na temat dostawy na polaczenie czekalem 3 minuty a obsluga byla kompetentna i chciala pomoc. Dodatkowym atutem jest dostawa - darmowe wniesienie zakupu do domu. Polecam

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009
Nie zgadzam się (18)
19.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Mateuszu, Dziękujemy za powierzone nam zaufanie, polecamy się na przyszłość.
Z PZU Życie...
Z PZU Życie jestem związana wykupionymi u nich ubezpieczeniami. Mój dom oraz samochód ubezpieczam właśnie tam.Samochód od prawie dziesięciu lat, a dom od zeszłego roku.Najczęściej korzystam z usług agenta ubezpieczeniowego. Przyjeżdża ona do mnie do domu, wtedy gdy jest to konieczne, to właśnie ona pamięta o terminach kolejnych wpłat, także ja nie muszę się niczym martwić. Ceny ubezpieczeń nie są może najniższe, ale gdy porównałam oferty podobne cenowo innych ubezpieczycieli okazało się, że oferują więcej. W zeszłym roku mieliśmy wypadek samochodowy. Dzięki zakupionemu Ac mieliśmy zapewniony transport do miejsca docelowego oraz szybką wypłatę odszkodowania za ubezpieczone auto. Pracownicy pracujący w placówce posiadają wiedzę niezbędną do pracy na swoich stanowiskach, podchodzą z życzliwie do klientów. W placówce zawsze jest przyjemnie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

PZU

Placówka

Chełmno, Dworcowa 16

Nie zgadzam się (31)
W punkcie probowalem...
W punkcie probowalem uzyskac informacje na temat indywidualnego ubezpiecznia pracowniczego. Pracownik znal mniej wiecej zasady i warunki takiego ubezpieczenia, jednak denerwujace bylo to, ze pare razy musial konsultowac sie z innym pracownikiem. Mimo wszystko uzyskalem niezbedne informacje i zawarlem polise. Kolejnym zaskoczeniem byl moment kiedy to chcialem zaplacic pierwsza skladke - kasy sa czynne od godziny 10 ( na drzwiach wejsciowym wisiala informacja ze sa czynne od 7:30) , taka informacja byla rowniez na okienku kasowym. Co do innych aspektow nie mam zastrzezen. Na onsluge czekalem okolo 15min.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

PZU

Placówka

Kielce, Duża 21

Nie zgadzam się (28)
Obserwacja dotyczy ubezpieczenia...
Obserwacja dotyczy ubezpieczenia nieruchomości w której obecnie mieszkam. Agentka PZU podczas rozmowy telefonicznej nie ukrywała swojej nie chęci związanej z koniecznością podjechania do klienta chcącego zakupić tak tanie ubezpieczenie, a tym samym przynoszące niewielką prowizje samej agentce. Po kilku dniach oczekiwania agentka PZU przyjechała do mojego aby podpisać umowę, podczas tej wizyty nie mogłem nie zauważyć, iż pracownica PZU robi niezwykłą łaskę samym swoim przybyciem jak i złożeniem oferty ubezpieczenia. Tym bardziej mnie to zaskoczyło, ponieważ przedstawicielka PZU nie zgodziła się na to abym sam podjechał do oddziału PZU w Dąbrowie Górniczej. Ogólnie rzecz biorąc obsługa ze strony PZU nie wzbudziła u mnie żadnych pozytywnych odczuć i po zakończeniu obecnej umowy ubezpieczeniowej zapewne poszukam oferty w innej firmie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.08.2009

PZU

Placówka

Dąbrowa Górnicza, Królowej Jadwigi 6A

Nie zgadzam się (18)
Nie często jestem...
Nie często jestem w tym sklepie na zakupach raczej przypadkiem tam wczoraj trafiłam jednak mile zaskoczyła mnie obsługa, zauważyłam sytuacje kiedy starsza kobieta prosiła o pomoc w znalezieniu produktu (bodajże proszku do pieczenia) - nie widziałam żadnego grymasu na twarzy pracownika a ja sama nie potrafiłam odnaleźć się w cenach jogurtów więc poprosiłam o pomoc jedną z przechodzących akurat pracownic o udzielenie informacji gdyż z własnego lenistwa nie chciało mi się szukać czytnika kodów o ile takowy się tam znajduje. sympatyczni uśmiechnięci sprzedawcy mimo ogromnych kolejek...no właśnie.. kolejki.. i niestety ale poruszanie się w tym sklepie to dla mnie udręka! ciasne przejścia i poupychany towar nie prezentują się dobrze.. na szczęście wszystko nadrabia sympatyczna obsługa

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

Biedronka

Placówka

Gdańsk, gojawiczyńskiej 1

Nie zgadzam się (26)
Chcąc zabezpieczyć się...
Chcąc zabezpieczyć się na przyszłość, zadzwoniłem na infolinię PZU w celu uzyskania więcej informacji dotyczących IKE – Indywidualne Konta Emerytalne. Po połączeniu się, można było usłyszeć automatyczną sekretarkę, która prowadzi klienta po ofercie firmy ubezpieczeniowej. Po wybraniu odpowiedniego numeru na telefonie, rozmowa zostaje przełączona do konsultanta. Czas oczekiwania na konsultanta jest bardzo krótki – kilka sekund. Po połączeniu się, konsultant wita się z klientem i się przedstawia – telefon odebrała kobieta. Po przedstawieniu zagadnienia z którym dzwonię, konsultantka bez chwili zastanowienia, przechodzi do udzielenia odpowiedzi. Na początku rozmowy zostałem poinformowany, iż rachunek inwestycyjny składa się z 6 funduszy: 2 akcyjnych, 2 mieszanych i 2 stabilnych czyli gotówkowe i papierów dłużnych. Konsultantka poinformowała, iż IKE zawiera ubezpieczenie na życie a opłata wynosi rocznie 50 zł a także poinformowała, iż zyski z IKE zwolnione są z podatku „Belki” w momencie wycofania zebranych funduszy po 60 roku życia. Podczas rozmowy dowiedziałem się także, iż po 12 miesiącach od podpisania umowy można wycofać zgromadzone fundusze pieniężne bez żadnych opłat, jednakże po potrąceniu podatku od zysków - jeżeli takie wystąpiły. Warunkiem przystąpienia do IKE jest minimalna wpłata, która wynosi 50 zł miesięcznie, jednakże pierwsza wpłata wynosi 100 zł a kolejne już min 50 zł a także wpłacenie na IKE w ciągu pierwszych 10 miesięcy uczestnictwa w IKE kwoty min 500 zł. Ciekawym rozwiązaniem w PZU jest możliwość zmiany przez internet inwestowania w fundusze. Każdy uczestnik IKE otrzymuje kod PIN i może sam przez internet przesunąć kwoty pieniężne, które znajdują się na koncie pomiędzy dostępnymi funduszami. Operacja ta jest bezpłatna. Taką operację można także wykonać telefonicznie lub też po wizycie w oddziale PZU. Konsultantka podczas rozmowy zaproponowała także wizytę w oddziałach, gdzie można dowiedzieć się więcej na różne zagadnienia związane z IKE oraz obejrzeć dotychczasowe wyniki funduszy. Po poinformowaniu, z jakiej miejscowości dzwonię, konsultantka podała 2 adresy, gdzie otrzymam wszystkie niezbędne informacje i materiały. Po podziękowaniu za uzyskane informacje, konsultantka także podziękowała i życzyła miłego dnia i się także pożegnała. Podczas rozmowy, która trwała prawie 10 minut, konsultantka starała się przekazać jak najwięcej informacji dotyczących oferty firmy PZU. Styl mówienia oraz styl prezentowania oferty wpływa pozytywnie na opinię klienta na temat przedstawionych ofert. Brak odczucia zniecierpliwienia w głosie konsultantki.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Mając na uwadze...
Mając na uwadze planowany zakup zmywarki, sprawdziłem ofertę kilku firm na stronach internetowych. Strona, na którą zwróciłem szczególną uwagę należała do firmy Mix Electronics. Po wejściu na stronę tej firmy można od razu zauważyć, że strona jest tak zaprojektowana aby była pomocna i łatwa dla klienta. Dość łatwo można znaleźć poszukiwany asortyment. Po wybraniu produktu można się było przerazić dość dużą liczbą oferowanych zmywarek – duży plus ze względu na duży wybór. Dlatego z ulgą zwróciłem uwagę, iż jest możliwość użycia filtrów, które dość szybko ułatwią dokonanie wyboru. Po wybraniu produktu i modelu, następnym krokiem jest wybór metody odbioru zamówionego produktu – w salonie lub też z dostawą do domu i potwierdzenie zakupu poprzez zalogowanie się w systemie. Tak jak w każdym sklepie istnieje także możliwość zakupu produktu na raty. I tu zaczynają się schody. Osoba, która chciałaby zakupić produkt z dostawą do domu i na raty nie wie jak to załatwić. Na stronie internetowej jest tylko opis zakupu towaru na raty w przypadku zakupu w salonie. Dopiero pod koniec informacji o ratach istnieje informacja, że dokładne informacje dotyczące zakupów na raty można znaleźć na podanych stronach internetowych firm, które udzielają kredytu w programie zakupy na raty. Takie podejście do klienta zniechęca go do dokonania zakupów. Klient, który zdecyduje się na zakup wybranego produktu nie będzie przecież szukał informacji o szczegółach rat na stronach firm, które te usługi świadczą. Te informacje powinny być podane na stronie firmy, która oferuje zakupy na raty a nie odsyłanie klienta nie wiadomo gdzie. Ponadto kolejną rzeczą która zniechęca do zakupów jest czas realizacji zamówionego produkty. Na stronie firmy Mix Electronics w dziale Pomoc jest tylko sucha informacja, że czas realizacji jest uzależniony od czasu potrzebnego na zebranie wszystkich zamówionych produktów, czasu oczekiwania na dokonanie wpłaty oraz czasu dostawy (jeden dzień roboczy od dnia nadania przesyłki). Mnie jako klienta ta informacja nie satysfakcjonuje. Powinna być od razu informacja, iż np. zamówiona zmywarka będzie wysłana na kolejny dzień roboczy po wpłynięciu pieniędzy na konto lub też po załatwieniu rat. Z informacji dotyczącej czasu realizacji wynika, iż firma nie dopuszcza możliwości zakupy produktu z dostawą do domu na raty. Po dłuższym zastanowieniu się, zrezygnowałem z zakupów w firmie Mix Electronics pomimo, iż oferta cenowa była ciekawa. Na rezygnację wpłynęły dwa czynniki: brak informacji jak można załatwić raty z dostawą produktu do domu i jaki jest faktyczny czas realizacji. Ja jako klient wolę zapłacić parę złotych więcej i załatwić zakupy przez internet w firmie, gdzie już w momencie wyboru formy płatności załatwiam formalności związane z zakupem na raty i wiem od razu, kiedy zamówiony produkt dotrze do domu.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009
Nie zgadzam się (29)
Moja wczorajsza wizyta...
Moja wczorajsza wizyta na stacji benzynowej Orlen była spowodowana tym, że zostałem bardzo dobrze obsłużony 3 dni temu na jednej ze stacji tej sieci. Postanowiłem sprawdzić czy tak samo sprawnie działają inne stacje tej firmy. Wczoraj przyszła kolej, aby zatankować samochód, więc jadą, co Centrum miasta wstąpiłem na Orlen. Po podjechaniu pod dystrybutor sprawnie zacząłem tankować samochód. Na terenie stacji panował porządek, nie było żadnych śmieci ani plam po paliwie czy innych cieczach. Kiedy wchodziłem do budynku stacji miałem przygotowane w ręku karty do zakończenia transakcji. W dniu wizyty paliwo, które tankowałem było po 4.09 zł i trzeba przyznać, że nie była to optymistyczna wiadomość. Cały czas miałem w głowie ofertę, która pracownik poprzedniej stacji przedstawił mi w tak ciekawy i skuteczny sposób. Po wejściu powiedziałem „Dzień Dobry” i zobaczyłem 4 osoby (nie usłyszałem nic w odpowiedzi). 2 Pracowników, byli to Panowie, jeden miał na imię Piotr, drugi nie posiadał identyfikatora. Oprócz pracowników było 2 klientów, którzy stali przy jednej z kas. Kiedy wszedłem wspomniany Pan przeszedł do drugiej kasy i wyglądało to na znak, że mogę podejść, aby być obsłużonym. Podszedłem, i cisza. Chwila konsternacji, cisza w dalszym ciągu. Powiedziałem, „Chciałem zapłacić za paliwo” i podałem nr dystrybutora. Przy kasie nie było informacji, jaką można znaleźć np. w niektórych urzędach, że pracownik jest niepełnosprawny. Pan wziął karty i zaczął rozliczać transakcję. Strój pracownika było odpowiedni, miał białą koszulę, ciemny krawat i ciemne spodnie. Włosy były w modny sposób uczesane do góry. Cała obsługa przebiegała w ciszy. Pracownik nie zapytał czy chcę wziąć fakturę czy paragon. Nie powiedział dosłownie nic. Kiedy potwierdziłem transakcję pinem i wziąłem paragon a także wydruk z karty zobaczyłem kartę na punkty. Zapytałem „Przepraszam a punkty?”, w odpowiedzi usłyszałem „Tak, tak, punkty”. Pracownik stał i nic nie robił. Spojrzałem pytająco, dalej nic. Zapytałem „Przepraszam, czy mam …?” i wskazałem na czytnik. Pracownik nic nie powiedział tylko się patrzył, by po chwili machnąć ręką w kierunku czytnika. Włożyłem, więc kartę do czytnika, aby nabić punkty. Następnie wziąłem kartę, a także wydruki, powiedziałem „Do widzenia” i życzyłem miłego dnia. Drugi pracownik widząc całą sytuację wyszedł z za kasy i mówiąc coś pod nosem przeszedł koło mnie, narzekając na rozmówcę, z którym właśnie skończył rozmawiać przez telefon. Wyglądało tak, jakby było mu niezręcznie za kolegę. Zadałem sobie pytanie po wyjściu, „O co tu chodzi?”. Możliwości są dwie. Dyrekcja stacji lub właściciel nie mają pojęcia, co się tam dzieje. Ignorancja pracownika sięgnęła szczytu. Wygląda na to, że na tej stacji sprzedaję się tylko paliwo, a raczej dokonuje się rozliczenia transakcji, bo na określenie – sprzedaż - cała ta sytuacja nie zasługuje. Czy nie zależy właścicielom na sprzedaży innych produktów? Płacić komuś za to, że raczy stać jak słup to lekka przesada. Jest też możliwość taka, że osoby tam zatrudnione nie są przeszkolone, tylko, z czego, z podstawowych zasad? – Dzień Dobry i Do Widzenia?

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

ORLEN

Placówka

Szczecin, Kopernika 19

Nie zgadzam się (15)
Bylo to moje...
Bylo to moje pierwsze spotkanie z firma PZU i mam nadzieje ze w przyszlosci nie bede mial nic wspolnego z ta firma. Auto ktorego jestem wspolwlascicielem bralo udzial w kolizji drogowej-nie z winy kierowcy-po spisaniu oswiadczen kierowca mojego auta udal sie do placowki pzu w ktorej zostalo ubezpieczone auto sprawcy zeby sie dowiediec jak wyglada procedura i jakie dalej kroki mam poczynic, dostal tam wykaz dokumentow potrzebnych do zgloszenia zajscia oraz informacje ze musi sie osobiscie udac do Centrum Likwidacji Szkod-co tez z reszta uczynil. na miejscu sprawa zostala przyjeta i dostal informacje ze ja i wspolwlasciciel musimy zlozyc oswiadczeni dot. sposobu wyplaty ubezpieczenia tu na miejscu-lub w przypadku wspolwlasciciela w najblizszym oddziale pzu/niemozliwym bylo pojawianie sie w lodzi/ kierowca dostal informacje ze skontaktuje sie z mna najpierw likwidator a nastepnie rzeczoznawca-numer kontaktowy zostal podany do mnie choc numer kierowcy takze widanial w aktach sprawy. w kolejnym tygodniu do kierowcy zadzwonil rzeczoznawca zeby sie umowic na spotaknie celem ogledzin auta-do mnie nikt nie dzwonil-po krotkich ogledzinach przedstawil wycene szkody, dodam tylko ze jestem pragmatykiem wiec wczesniej pojechalem do warsztatu prywatnego zeby sie dowiedziec ile taka naprawa moze kosztowac-2500-3000,- dostalem odpowiedz, pojechalem tez do serwizu-auto jest kilku letnie i nadal serwisowane-4000;-minimum uslyszalem, wycena PZU to 1200,- pytam wiec przedstawiciela firmy skad jest taka cena i jak ma sie ona do cen rynkowych-w odpowiedzi dostalem tylko informacje ze sa to standardy i cenniki pzu i jedyna ewentualnosci jaka mi pozostaje to skorzystac z siecinapraw pzu albo wziac pieniadze, po krotkiej wymianie zdan pan stwierdzil ze skontaktuje sie ze mna likwidator i dalej bedziemy omawiac sprawe odszkodowania.przez kolejny tydzien nikt nie dzwonil. w nastepnym zadzwonila do kierowcy pani ktora legitymowala sie jako likwidator i wrecz krzyczala dlaczego nie ma jeszcze upowaznien, dlaczego sprawa nie jest zalatwiona skoro juz tydzien po wycenie, po chwili tlumaczenia ze strony kierowy pani stwierdzila ze bedzie sie kontaktowac z wlascicielem.kilk dni ciszy.znalazlem numer do tej placowki na stronie www i dzwonie do pani likwidator, oczywiscie obsluga byla bardzo mila lecz po chwili pani poinformowala mnie ze niestety takiego numeru nie moze podac i jedyneco moze zrobic to przekazac ze dzwonilem.znow nic. postanowilem pojechac do placowki i zalatwic sprawe-tez zostalem przywitany bardzo milo i skierowany do odpowiedniego stanowiska-tam pani poinformowala mnie ze nie ma pani likwidator ale ona przyjmie ode mnie potrzebne dokumenty. po podaniu numeru sprawy okazalo sie ze w ten felerny dzien moim autem kierowalo dwoch kierowcow-ten realny i stowrzony przez pracownikow PZU! poinformowalem pani ze taka osoba nie istnieje, pani nie miala zadnych moich danych osobowych, nie wiedziala nawet-nie miala w systemie-ze jestem wspolwlascicielem auta, malo tego nie miala zadnych oswaidczen zlozonych prze drugiego wlascicela w innej placowce pzu! dobrze ze poprosil o kopie z potwierdzeniem przyjecia oswiadczenia, ktora to pozostaiwlem pani ale za potwierdzeniem przyjecia, po wszystkich formalnosciach pani przekazala mi kosztorys oraz potwierdziala to co przekazal rzeczoznawca, poprosilem wiec o numer do likwidatora-tym razem otrzymalem. nastepnego dnia dwonie do pani i informuja ja ze nie zgadzam sie z wycena szkody i nie zamierzam korzystac z zadnego z warsztatow naprawczych pzu, pani-tym razem mila-poinformowala mnie ze mozge udac sie do sadu, lecz po chwili rozmowy i po moich naciskach dowiedzialem sie ze moge auto naprawic w kazdym warsztacie pod warunkiem ze zceduje prawa do ubezpiecznia na ow warsztat.po chili rozmowy doszlismy do porozumienia ze narazie wyplata odszkodowania pozostanie wstrzymana a ja w ciagu dwoch tygodni dostarcze odpowiednie dokumenty. po tygodniu dostaje listem normalnym informacje z PZU ze zostalo wyplacone odszkodowanie i czeka na mnie w banku? duze bylo moje zaskoczenie po przeczytaniu tegoz pisma i dzwonie wec do pani likwidator-nie bylo wiec pozostawilem info o pilny kontkat.w kolejnym dniu niek sie nie odezwal.wiec znow dzwonie-tym razem zastalem pania-podalem numer sprawy a pani spytala mnie czy nazywam sie tak jak ma zapisane-powiedzialem jej ze taka osoba nie istnieie i nigdy nie istniala i ze to ich wewnetrzny blad ktory rzekomo zostal usuniety, po chwili stagnacj ze strony likwidatora przeslismy do mwritum-poinformowalem ze dostalem takie pismo i nie rozumiem za bardzo co ma znaczyc-pani likwidator nie podjela tematu tylko poinformowala mnie ze do konca tygodnia musze doniesc zaswiadczenia dot. cesji praw ubezpieczenia/dzwonilem we czwartek/ poinformowalem pania ze dzis to zrobie i tak tez uczynilem.serwisant autoryzowanego serwisu marki usmiechnal sie tylko gdy obejzal kosztorys naprawy, spytalem go wiec czy da rade to zrobic dobrze-stwierdzil tylko ze beda negocjowac jak zawsze z resza z firma PZU a ja-jako klient otrzymam gwarancje naprawy. zaciekawiony tematem postanowilem sprawdzic czy moj przypadek potraktowania przez firme jest jednostkowy czy moze podobne mozna znalezc-zrodlem moim byl internet-naprawde bylem zaskoczony mnogoscia spraw zwiazanych a ta firma. reasumujac dla mnie jako konusment obsluga z ramienia kazdego z pracownikow PZU byla nie do przyjecia-kazdy popelnil albo razacy blad albo zaniedbanie, sposob obslugi pozostawia wiele do zyczenia, i nawet wystroj czy wyglad placowek nie zmieni faktu ze obslugatej firmy-przynajmniej w moim przypadku-jest na bardzo niskim poziomie. moja ocena -5 dodam tylko ze po tej sytuacji wycofalem z firmy PZU wszystkie ubezpiecznia oraz srodki moje jak i mojej rodziny.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

PZU

Placówka

Łódź, Aleksandrowska 67/93

Nie zgadzam się (30)
w zeszłym tygodniu...
w zeszłym tygodniu otrzymałęm sms-a z wiadomością o promocji z jakiej mogę skorzystać. Zadzwoniłem do biura obsługi. Miły pan opowiedział mi o szczegółach. W grę wchodziło też rozszerzenie pakietu usług o Canal+ lub HBO. POnieważ nie mam orientacji, gdzie są lepsze filmy postanowiłem skonsultować się z dziećmi, których nie było w domu. Umówiłem się więc z panem na kontakt za 2 godziny. Pan zadzwonił, szczegółowo powtórzył uzgodnienia, przyjął moją informację o dokonanym wyborze i obiecał, że zanim wrócę z kina do domu, Canal+ będzie działać. Minęło około 35 godzin, a kanał nadal jest dla mnie niedostępny.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

UPC

Placówka

Nie zgadzam się (21)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi