wiedzę i kompetencje personelu oceniam jako dostateczne ponieważ po moim pytaniu obsługa zamiast pomóc mi w poszukiwaniach konkretnego produktu powiedziała, żebym sama sobie poradziła i szukała a jeśli nie ma no to nie ma. Ciekawa metoda zbycia Klienta. Zachowanie to według mnie jest nie na miejscu. Oferta salonu jak najbardziej bardzo dobra. To co udało mi się zauważyć to to, że przymierzalnie są chyba rzadko sprzątane, gdyż zawsze są tam tzw."koty"
Po wejściu do sklepu musiałam szukać podręcznego koszyka na zakupy,ponieważ wszystkie były przy kasach.Miałam problem z dostaniem się po galaretkę,ponieważ stała nierozpakowana paleta z towarem.Ogólnie sklep był zawalony towarem,ale pracownicy starali się szybko wykładać towar i doprowadzić sklep do porządku.Z rozmów ich wynikało ,że mają awarię magazynu i zalewa ich woda.I chodź było widać zamieszanie wśród pracowników,to jak poprosiłam jedną z pracownic (na etykiecie miała uczę się Joanna) o doradzenie w sprawie zakupu wina,ta udzieliła mi z uśmiechem wyczerpującej odpowiedzi.Przy kasie zaproponowano mi tygodnik Kropka i reklamówkę.
Dzwoniąc na infolinie Telekomunikacji Polskiej trzeba uzbroić się w cierpliwość i duży zapas wyrozumiałości. Miałem problem z wpisaniem numeru komórkowego do ogólnego biura numerów TP pod numerem telefonu 118913, jest to mobilna książka telefoniczna. |Dzwoniąc na infolinie na początek musimy odczekać ok 10 minut aby w ogóle połączyć się z konsultantem, po uzyskaniu połączenia konsultant praktycznie nie potrafi udzielić mi żadnych informacji na temat mojego problemu, poza najczęściej słyszanym "Proszę poczekać, zaraz Pana przełączę do..." i "Niestety nie potrafię Panu pomóc", po ok 10 połączeniach z konsultantem (przy czym za każdym razem innym i każdy mówił całkiem przeciwieństwo poprzednika) w końcu udało mi się zebrać jakieś informacje, mianowicie nie mogę wpisać swojego numeru komórkowego do ogólnego biura numerów ponieważ nie posiadam telefonu stacjonarnego, muszę wyrazić pisemną zgodę na tą usługę. Tutaj kolejna "Informacja nie do uzyskania" : Po jakim czasie od wyrażenia zgody na piśmie mój numer pojawi się w spisie? Tej informacji nie potrafił mi udzielić nawet Kierownik !!! (przy czym u 4 konsultantów dostałem 4 diametralnie różniące się odpowiedzi. Pierwszy powiedział, że mój numer będzie w spisie po 24 godzinach, drugi że po 72 godzinach i ma tak napisane w regulaminie, a następny że trzeba 3 tygodnie czekać, ostatni powiedział że będzie od razu, żadna się nie sprawdziła). Z Kierownikiem zostałem połączony po prawie 30 minutach ostatniej z moich rozmów z konsultantem. Kierownik tego wydziału powiedział mi, że jest on tylko zarządcą i nie ma pojęcia o oferowanych usługach i zasadach na jakich one działają. Sprawa została nierozstrzygnięta do tej pory, po tylu telefonach, rozmowach z niekompetentnymi osobami i wielkim rachunku telefonicznym porostu odpuściłem i pozostawiłem sprawę nierozwiązaną.
W dniu 19 sierpnia [piątek] zgłosiłem się do mPunktu w celu uzyskania informacji na temat oferowanych przez nich produktów, mianowicie kredytu gotówkowego lub limitu w koncie. Na początku musiałem oczekiwać blisko 30 minut, zanim wreszcie pracowniczka skończyła wypełniać dokumenty z poprzednimi klientami - trwało to strasznie długo, widać było, że ma trudności. Gdy nadeszła moja kolei, trwało blisko 15 minut, zanim wreszcie młoda pani znalazła w Internecie i na stronach banku! informacji, których potrzebowałem - nie potrafiła bezpośrednio, bez sprawdzania powiedzieć czegokolwiek o oferowanych produktach. Kazano mi wrócić do domu i złożyć wniosek i kredyt gotówkowy za pośrednictwem stron Internetowych banku, podczas gdy ja chciałem zrobić to w czasie wizyty w punkcie. Z powodu źle udzielonych informacji moje wnioski były odrzucane, kazano mi dzwonić na infolinię, tam kazano mi pisać wiadomości do obsługi za pomocą formularzy kontakowych na stronie, stamtąd z powrotem odsyłano mnie na infolinię, itd - słowem jeden ogromny bałagan! Wszystko trwało 3 dni, nie załatwiłem nic, nie uzyskałem tego czego chciałem, a na dodatek przez niewiedzę personelu straciłem masę czasu na staniu w kolejkach!
Na wstępie chciałabym Panu podziękować za zgłoszoną opinię na temat jakości obsługi w mKiosku w CH Galaxy przy Al. Wyzwolenia 18 w Szczecinie. Jednocześnie pragnę Pana przeprosić za zaistniałą sytuację i niedogodności z tym związane. Bardzo mi przykro, iż nie uzyskał Pan niezbędnych informacji. Zapewniam Pana, że dokładamy wszelkich starań, aby Doradcy posiadali wysoki poziom wiedzy i znajomość oferowanych produktów. Dbamy również o wysoką jakość obsługi Klientów, dlatego też bardzo cenne są uwagi i spostrzeżenia Klientów. Dziękuję Panu za poświęcony czas i cenną opinię, która z pewnością przyczyni się do poprawy jakości naszej obsługi. Dodam także, iż zostały poczynione działania naprawcze w celu podniesienia poziomu obszaru merytorycznego naszych Pracowników. Mamy nadzieję, że ta niska ocena nie wpłynie negatywnie na naszą dalszą współpracę. Przypominam, iż pozostajemy do Pani dyspozycji w placówkach naziemnych, których szczegółowy wykaz znajduje się na stronie mBanku oraz na mLinii pod numerem 801 300 800 lub +48 426 300 600. Pozdrawiam Małgorzata Roszak mBank.
Stacja, tak jak...
Stacja, tak jak inne tej firmy powinna świadczyć usługi na wysokim poziomie. Piszę, że powinna, lecz nie zawsze się to udaje. Po wjechaniu na teren stacji i po rozpoczęciu tankowania można się było domyślić, że wszędzie będzie panował porządek. Tak też było tym razem. Więc czemu się czepiam? Czepiam się obsługi. Po wejściu do środka i po skierowaniu się do kasy, pracownik nie przywitał się ze mną. No cóż, przeboleję. Po zakończeniu transkacji oczekiwałem na kupon konkursowy, gdzie można wygrać samochód. Nic z tego. Pracownik nic nie wpomniał, więc sam musiałem się upomnieć. Kupon oczywiście otrzymałem, lecz można było zobaczyć na twarzy pracownika, że niezbyt mu się spodobało, że o coś jeszcze proszę. Myślę, że po prostu mógł mieć zły dzień. Ponadto miał plakietkę Praktykant. Więc może mu odpuścić?
Ciekawe miejsce, gdzie można się rozerwać gdy np. nie ma pogody, lub też ma się już dość plaży. Przy wejściu zostaliśmy mile powitani przez obsługę. Po wręczeniu pasków udaliśmy się do szatni aby się przebrać. Ja niestety miałem małe problemy ze swoją szafką - nie chciała się zamknąć, więc byłem zmuszony do wymiany na inną. Cały pobyt można śmiało powiedzieć, że wspominam wspaniale oprócz jednej rzeczy. Pomimo prawie 3h pobytu byłem świadkiem, że toalety nie zostały dokładnie sprzątnięte przez obsługę. Nie będę się wdawał w szczegóły co znalazłem na podłodze, ale można się domyślić, że była to mina poślizgowa. Napewno to świadczy także o nas samych, jak się zachowujemy, jednkaże obsługa także nie sprzątnęła pomimo, że co kilka minut wycierała podłogę. Gdyby nie ta mała wpadka, to jak wspomniałem wcześniej, było by co wspominać.
Strona internetowa poświęcona MOSiR Białystok, gdzie można uzyskać bieżące informacje o imprezach organizowanych przez MOSiR. Jednym z ciekawych linków jest możliwość wysłania zapytania do dyrektora MOSiR-u. Każdy jest pewien, że w niedługim czasie powinien otrzymać odpowiedź. Nic bardziej mylnego. Prawie dwa miesiące temu wysłałem zapytanie do dyrektora na temat basenu i jak do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. Może w związku z powyższym należy wyłączyć funkcję wysyłania zapytania na skrzynkę meilową, skoro i tak nie ma zamiaru odpowiedzieć na zadane pytanie. Po co robić nadziję ludziom, że dyrektor jest otwarty na nowości i, że chętnie odpowie.
Telekomunikacja Polska w imieniu firmy LAMA PLATINUM, zaprosiła moją żonę na pokaz Królewskiej Kolekcji wyrobów włoskich z wełny,
który odbył się w CKiR Lądek Zdrój pl. Staromłyński 5
O godz. 19:05 p. K. z Poznania reprezentujący Firmę Lama Platinum 64-320 Buk ul.Wegnera 2, zaprezentował produkty wyprodukowane w firmie.Prezentacja była krótka i rzeczowa.
Walorów zdrowotnych wełny nie wymieniał, skoncentrował swoją
prezentację na zaletach prezentowanej kolekcji.Na zaproszeniu było
wymienione:
1.Każda osoba z zaproszeniem otrzyma upominek od firmy.
2.Każda para małżeńska otrzyma prezent o wartości 200pln.
3.Uczestnicy spotkania wezmą udział w losowaniu nagród.
Z wyżej wymienionych obietnic,tylko pkt 2 został zrealizowany.
Każda para małżeńska otrzymała po dwie poduszki na taboret.
Pokaz zakończył się 20:30.
Witam niedzielne popołudnie postanowiliśmy spędzić z rodziną w Zoo w zamościu, mieliśmy problem aby tam trafić , w centrum i przy wjeździe do mista nie ma oznaczeń kierujących do Zoo , dobrze, że Zamośc nie jest dużym miastem po krótkiej gmatwaninie trafiliśmy na miejsce, w ZOO odbywa się remon, ceny biletów przystpne ,duży plusem Zamościa jest liczba parkingów, które nie są płatne, ogólnie w mieście brak oznaczeń na budynkach historycznych nie wiadomo co to za budynek , czemu służył. Ceny w barach i restauracjach na dobrym poziomie.
obsługa w tej restauracji jest na dobrym poziomie. jedzenie jest bardzo dobre. jedyne co można im zarzucić to to że kelnerzy nie spieszą się za bardzo z obsługą klientów. czasami też trzeba się upomnieć o jedno z dań jeżeli zamawia się na przykład obiad składający się z dwóch dań. jednakże mimo wszystko są bardzo mili i rozmowni. na pewno wybiorę się tam jeszcze nie jeden raz.
Idąc do Zus'u spodziewałam się okropnych kolejek, urzędników "odhaczających" interesantów maszynowo. Wchodząc do budynku zauważyłam że jest tam całkiem czysto i praktycznie pusto. Kartki z opisem gdzie i w jakiej sprawie się udać na wejściu już są przyczepione przez co zaoszczędziło mi to szukania odpowiedniego pokoju. Na tablicy informacyjnej było wiele przydatnych informacji - ile wynosi najniższa i najwyższa krajowa: stażu, wynagrodzenia i innych. Nie musiałam czekać na przyjęcie gdyż zostałam obsłużona "od ręki". Wchodząc do pokoju nie zastałam pani obsługującej (jadła na zapleczu chyba obiad - taka pora) ale gdy mnie usłyszała zaraz podeszła i uprzejmie mnie przywitała. Potrzebowałam zaświadczenia - zerknęła w moje dokumenty i wyjaśniła mi wszystko krok po kroku gdzie i po co mam się udać. Cały czas była miła i uśmiechnięta. Ubrana w "zwykłe ciuchy" nie sprawiała wrażenia pracownika ZUS'u. W jej biurze panował lekki zamęt - jak dla mnie - papierki a raczej całe ich sterty poukładane były praktycznie jedno przy drugim - widać miała dużo pracy :)
Serwis profesjonalny, wyposażony w odpowiedni sprzęt do diagnostyki samochodowej, czysty i schludny. Obsługa i wszyscy pracownicy zorganizowani i konkretni. Zostałem mile potraktowany, liczono się z moimi uwagami odnośnie naprawionego samochodu. Obsługa wyrozumiała. Dodatkowo, czas oczekiwania na naprawę samochodu był na tyle krótki (dwa dni, a naprawa była poważniejsza), że byłem mile zaskoczony po otrzymaniu telefonu, że samochód jest już gotowy do odbioru.
Pani Monika, która mnie obsługiwała jest naprawdę niesamowita. jest naprawdę super przeszkolona.potrafi w ciągu kilku minut dobrać odpowiednią sukienkę dla panny młodej, uczesać i dobrać wszelkie dodatki!nie ma dla niej rzeczy niemożliwych.na pewno każda przyszła panna młoda będzie w 100 % zadowolona!polecam!!!
sprzedawca który obsługiwał mnie i mojego chłopaka nie był zorientowany czego dotyczy bon zakupowy, który otrzymaliśmy ze sklepu jubilerskiego do wykorzystania w wólczance.musiał kontaktować się z innym sklepem w celu uzyskania takiej informacji. ponadto zapomniał oddać nam kartę kredytową. musieliśmy się o nią sami upomnieć.
Apteka godna polecenia. Obsługa profesjonalna, bardzo miła i uprzejma. W aptece czysto i można obejrzeć niektóre produkty w strefie "samoobsługi". Zauważyłam że w tej aptece jest naprawdę spory wybór leków dostępnych bez recepty jak i na receptę. Wszystkie leki są poukładane równo na półkach a ceny są czytelne. Jak dany suplement jest w promocji a jest wystawiony na gondoli to odznacza go od innych cena w formacie A6 na pomarańczowym kartoniku. W tej aptece jest szeroki wybór kosmetyków profesjonalnych, sprzedawanych wyłącznie w aptekach. Przy kasach jest waga pomiarowa gdzie można sobie zbadać tętno itp. Obsługa jest bardzo miła i ubrana w firmowe fartuchy a każdy pracownik ma przypięty identyfikator. Bardzo podobała mi się wizyta w tej aptece i na pewno jeszcze tam zrobię zakupy.
W delikatesach ciągle są kolejki do kas, a panie przebywają na zapleczu. Kolejna kasa zostaje uruchomiona po głośnych prośbach i uwagach klientów. Na stoisku mięsnym towar wygląda na mocno nieświeży. Również część ań obsługujących stoisko przebywa na zapleczu lub chodzi po stoisku wykonując czynności nie związane z obsługą kolejki.
Chcę polecić każdemu kto znajdzie się w Nowym Sączu i będzie chciał uzupełnić paliwo w swoim samochodzie stację paliw koncernu PKN Orlen. Znajduje się przy wyjeździe z miasta w kierunku Gorlic (ul Lwowska 140).Jest czynna całą dobę i posiada wszystkie rodzaje paliwa.Jest tam bardzo miła i uprzejma obsługa i dobrze zaopatrzony sklep. szeroki asortyment oferty towarowej jest zawsze aktualny.Posiada w swojej ofercie usług także myjnie samochodową.W tutejsze stacji zawsze jest aktualny katalog "Szerokiej drogi".
bardzo miła i kompetentna obsługa, co miesiąc płacę tam rachunki i jestem bardzo zadowolony, ostatnio nawet zostałem poczęstowany tam kawą co w innych bankach nie jest standardem. w tym banku poczułem sie jak wyjątkowy klient. pracownicy zawsze mili i usmiechnięci, tryskający energią i zaangazowaniem, każdy twój najmniejsz problem jest dla nich ważny i szybko go rozwiążą.
Personel pracujący w tej placówce angażuje się w swoją prace bardzo satysfakcjonująco. Gdy miałem problem pomogli mi go rozwiązać pomimo iż okazało się że problem nie leżał po ich stronie. Pani mnie obsługująca dzwoniła w miom imieniu do Kierownictwa innej firmy !!! Poprostu buło to dlamnie zaskakujące ale bardzo pozytywnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.