Opinie użytkownika (83197)

Choć raczej korzystam...
Choć raczej korzystam z oferty wysyłkowej firmy Yves Rocher France dziś postanawiam wejść do sklepu stacjonarnego tej sieci. Prawie od razu podeszła do mnie Pani z personelu. Najpierw przywitała i zaproponowała pomoc klientce która była przede mną w tym sklepie, a gdy ta podziękowała, sprzedawca z podobnymi słowami zwróciła się do mnie. Powiedziałam iż chciałam zobaczyć nowy zapach Vanille Noire Pani wskazała mi jego miejsce i podeszła do regału gdzie on stał. Przyniosła jeszcze papierowe paseczki do testowania zapachów poczym stanęła za ladą. Ja przy okazji przypomniałam sobie nutę zapachową innych perfum. Pani ubrana była schludnie, wedle reguł i wytycznych Firmy. Biały fartuch- bluza z zielonymi lamówkami na szwach, zielone spodnie. Na nogach białe klapki na dwa paski i białe skarpety. Pani miała przypięty identyfikator, estetyczny i nie zniszczony. Wizyta ta polepsza moją ocenę marki, która została zachwiana po problemach z zamówieniem przez Internet. Słowo końcowe o samym lokalu to jest on przestronny, jasny, z pomysłem zaaranżowany. Ekspozycja towaru jest usytuowana pod ścianami, na środku wyspa z kosmetyką kolorową a na lewo tuż przy wejściu lada i kasa.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Yves Rocher

Placówka

Warszawa, Jubilerska 1

Nie zgadzam się (0)
Drobne zakupy w...
Drobne zakupy w Almie. Mają naprawdę świetnie zaopatrzony sklep. Szkoda tylko, że nie wszystkie ekspedientki nadają się do pracy w tak dobrej sieci. Na stoisku z pieczywem już któryś raz z koleji obsługiwała mnie ta sama Pani(pierwszy raz widziałam już coś z rok temu). Zapytana o ceny podstawowych artykułów- bagietki, drożdżówki niestety nie umiałą odpowiedzieć, dłuższy czas zaglądała do cennika, kolejka rosła i ludzie ze zdenerwowaniem obserwowali jej niekompetencję.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Alma Market

Placówka

Lublin, Al. Spółdzielczości Pracy 34

Nie zgadzam się (0)
Dzisiaj odweidziłam Leroy...
Dzisiaj odweidziłam Leroy Merlin w Lublinie. Święto majsterkowicza jak co roku obchodzone jest z ukłonem dla klienta. WIle licytacji i konkursów. Wszystko było by OK gdyby nie to, że pamiętam dokładnie jak wyglądało to samo święto rok temu. Niestety organizacja nieco gorsza, nagrody dużo słabsze niź rok temu. SIeci się rozwijają ale już nie zabiegają tak o klienta jakby nie istniała konkurencja. A szkoda, warto zachęcić klientów do skierowania swoich kroków właśnie tutaj.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Leroy Merlin

Placówka

Lublin, Al. Spółdzielczości Pracy 34

Nie zgadzam się (0)
Sklep którego nie...
Sklep którego nie pominęłam będąc dziś na zakupach to również ten należący do Marki Vanila. Jak większość lokali w centrum King Kros Praga tak i ten od holu jest oddzielony szklanymi ścianami za którymi stoją manekiny. Wnętrze bardzo jasne. Towar dość chaotycznie porozwieszany. W centrum mojej uwagi znalazły się kurtki. Ceny nawet te po obniżkach wysokie, nie niższe niż 400zł a większość wahała się w okolicach kwoty 1000zł. Pani stojąca za ladą ubrana była w dopasowaną bluzkę w intensywnym zielonym kolorze. Po przymierzeniu przeze mnie jednego z modeli, wyczerpująco odpowiedziała na moje pytania odnośnie czyszczenia tej konkretnej kurtki. Zapytana zaś o dostępność odparła iż dostawy przewidują po jednym rozmiarze na sklep a więc trudno przewidzieć czas dostępności. Swoja wypowiedź poparła dodatkowo jeszcze faktem iż właśnie dla tego w ofercie są modele z poprzednich kolekcji. Notabene towar przeceniony był przemieszany z tym z ceną regularną. Trzy boksy przymierzalni były dość obszerne i wygodne. Duże lustro było prawie czyste. Oświetlenie bez zastrzeżeń. Gdy już wychodziłam ze sklepu pojawiła się Pani druga, domniemywam iż również pracownica z porcjami lodów dla siebie i koleżanki.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Vanila

Placówka

Warszawa, Jubilerska 1/3

Nie zgadzam się (1)
Będąc już w...
Będąc już w M1 pomyślałam, że jeszcze raz przyjrzę się lampie, którą kiedyś oglądałam bo wówczas nie zdecydowałam sie na zakup. Sprzedawca, kiedy odpowiadał na moje pytania nawet na mnie nie patrzał, żuł gumę i coś kleił przy swoim stanowisku. Kupiłam tę lampę tylko dlatego, że oglądałam ją wcześniej z innym sprzedawcą. Gdybym dzisiaj udała się wybrać lampę wróciłabym na pewno bez niej. Zaletą stoiska z oświetleniem w Praktikerze jest to, że lampy nie świecą ciągle i nie jest tam tak bardzo gorącą, jak w innych marketach.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Praktiker

Placówka

Częstochowa, Kisielewskiego 8

Nie zgadzam się (0)
Wybraliśmy się dzisiaj...
Wybraliśmy się dzisiaj dokładniej pooglądać telewizory, a być może już zakupić, ale odłożylismy tę decyzję na później. Na dziale jest sporo sprzedawców, ale my trafilismy na osobę rozmawiającą z kilkoma klientami na raz i w końcu dowiedzieliśmy zbyt mało by podjąć decyzję o zakupie. Sprzedawca niby wie o czym mówi, ale jakoś tak bez przekonania.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Media Markt

Placówka

Częstochowa, Kisielewskiego 8

Nie zgadzam się (1)
Sklep ten znajduje...
Sklep ten znajduje się w lokalu, w którym już kiedyś prowadzona była sprzedaż mięs i wędlin, ale obie firmy, które działały tam wcześniej nie potrafiły zatrzymać klientów ze względu na jakość i ceny. Myślę, że tym razem się uda - wyroby są dobrej jakości, ceny konkurencyjne, a obsługa miła i sprawna. Polecam ten sklep.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Kawiks

Placówka

Częstochowa, Focha 73/77

Nie zgadzam się (1)
Malutki sklepik ...
Malutki sklepik niemalże na wprost wejścia na halę Real. Na prawo gablota z wędliną w głębi po lewo regał z innym asortymentem którego łącznikiem mają być smaki z czasów Galicji. Regały drewniane w jasnej kolorystyce. Ceny dość wysokie. Skłonna bym była jeszcze za niektóre produkty zapłacić ale to co mnie zniechęciło to fakt iż na czekoladach nie był wskazany producent. Informacja ograniczona była iż produkt został wykonany w polsce dla Krakowski Kredens. Dla mnie to za mało. Ważne jest spersonalizowanie producenta. Jeżeli zaś chodzi o personel to gdy odwiedziłam ten sklep Panie były dwie ubrane w jednolity strój na który składała się kremowa bluzka koszulowa na którą był założony brązowy fartuch zapinany na szyj. Jedna z Pań miała na głowie tekstylny daszek. Obie miały przypięte identyfikatory. Mocno zaangażowane prowadziły ze sobą rozmowę, poczym zniknęły na zapleczu całkowicie ignorując moją obecność. Z zewnątrz sklep prezentuje się atrakcyjnie i wyróżniająco. Na jego narożniku jest gablota z wybranymi produktami z oferty z uzupełnieniem przedmiotów domowych jak młynek na korbkę i waga w stylu retro. Bok to szyba przez którą widzimy regał i ustawione na nim produkty.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Krakowski Kredens

Placówka

Warszawa, Jubilerska 1/3

Nie zgadzam się (0)
Sklepy pod szyldem...
Sklepy pod szyldem „Bartek” oferują obuwie dla dzieci i młodzieży. Towar jest wyeksponowany w charakterystyczny sposób. Wzorcowe modele przypięte są przeźroczystymi klamrami do linek rozpiętych na ramach. W tym konkretnym sklepie, z wejściem bezpośrednim z galerii (nie posiada jak większość lokali to zlokalizowanych drzwi) kasa jest zorganizowana w głębi sklepu na lewo od wejścia. Z prawej strony stolik i krzesełka dla dzieci. Na podłodze naklejka z postaciami filmu animowanego w formie podwórkowej gry w klasy. Sprzedawczynie są dwie. Nie mają jednolitych strojów, ale ich wygląd jest schludny i nie budzi zastrzeżeń. Pani do której podeszłam z zapytanie czy model który mam w ręku jest w danym rozmiarze najpierw sprawdziła w komputerze dostępność, odpowiedziała że nie ma. Zapytana czy coś innego w numerze przeze mnie poszukiwanym jest podeszła do ze mną do kozaków i zaproponowała kilka opcji. Poradziła także ,powtarzając to kilka krotnie iż obuwie trzeba zmierzyć. Powiedziała również o metodyce zmierzenia długości stopy. Nie zaproponowała natomiast możliwości zakupu z zagwarantowanym zwrotem gdyby buty nie pasowały. No cóż być może nie ma takiej możliwości.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

BARTEK

Placówka

Warszawa, Jubilerska 1/3

Nie zgadzam się (0)
Oglądając dziś wieczorem...
Oglądając dziś wieczorem telewizję zauważyłem reklamę Telewizji N. Była to już reklama świąteczna, która zachęcała do wybrania właśnie telewziję N. Z ciekawości wszedłem na ich stronę i zauważyłem, że wszędzie są promocje. Jednakże taką ofertę widziałem już ponad miesiąc temu, jak interesowałem się wybraniem telewizji satelitarnej. Nie wiem, czy to są celowe działania, ale chyba nie do końca przygotowali się z informację o promocjach świąteczynych. Firmy konkurencyjne dokładniej to opisały. Jedyną nowością jest możliwość zakupu w cenie promocyjnej telewizora Samsung.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010
Nie zgadzam się (0)
Sklep pod szyldem...
Sklep pod szyldem Tchibo zlokalizowany w King Kros Praga jest sklepem pilotażowym. Oferta w nim dostępna jest inna niż w pozostałych sklepach tej marki i prezentowana jest według własnego harmonogramu. To co dziś tam jest w ofercie w innych sklepach będzie dopiero za kilka tygodni. Witryna jest ciekawie zaaranżowana za nią są stolik do konsumpcji dla klientów a wzdłuż prawej ściany lada obsługi z kawą i ciastem. Po przeciw ległej stronie asortyment z oferty. Wchodzimy przez bramki na które są nałożone nakładki z Godłem Jakości Obsługi. Zaraz za wejściem stoi Pan z ochrony. Po prawo mamy katalogi obecnie oferta zatytułowaną Prawdziwi Dżentelmeni (od wtorku 16.11) Nieco dalej na wprost wejścia zorganizowane jest stoisko w kształcie litery „U” .Zestawione komody z górną przeszkoloną częściom gdzie jest wyeksponowana Biżuteria z podziałem na srebro i złoto. Oglądam portfel, przyglądam się polarowej bluzie. Pani która stoi za ladą nie reaguje na moje wejście. Po chwili z zaplecza wychodzi druga Pani i pytam się czy może mi pokazać pierścionek zamknięty w wspomnianej powyżej gabloty, która budzi zainteresowanie kilku klientów. Niektórzy odchodzą zostaje jeden. Pani pyta się koleżanki gdzie jest D…. Po chwili pani która była poszukiwana pojawia się. Podchodzi do biżuterii ja mówię co chciała bym zobaczyć. Najpierw sprawdzam rozmiar mierząc za pomocą specjalnej formy. Pani otwiera z klucza który ma przy sobie wyjmuje pierścionek , w prawdzie nie ten o którym była mowa ale jak stwierdza sprzedawca równie jest on ładny i ciekawy z czym ja się zgadzam. Później dostają ten który początkowo wzbudził moje zainteresowanie. Razem stwierdzamy iż ten pierwszy jest raczej modelem wieczorowym. Dziękuję Pani za poświęcony czas ta również mówi dziękuję i do widzenia. Wcześniej zapewnia mnie iż biżuterii jest spory zapas i jeszcze trochę czasu w ofercie będzie. Pani z którą rozmawiałam była ubrana w ciemną marynarkę dopasowaną w tali i spódnicę. Miała identyfikator. Na szyj zaś przewiązany na około cienki szary szaliczek. Dwie pozostałe ubrane były w ciemnogranatowe kamizelki, pod nimi miały niebieskie koszule krótkim rękawem a na szyi granatowo –żółte apaszki. Strój uzupełniała czarna spódnica, rajstopy i pantofle w tym samym kolorze.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Tchibo

Placówka

Warszawa, ul. Jubilerska 1/3

Nie zgadzam się (2)
19.05.2022
Odpowiedź firmy
Witamy i dziękujemy za bardzo szczegółowy komentarz. Sklep Tchibo w King Crossie jest sklepem pilotazowym i rzeczywiście kolekcje pojawiają się tu z czterotygodniowym wyprzedzeniem. Kolekcję z biżuterią obsługują nasi specjalnie przeszkoleni eksperci ds. biżuterii, stąd wyróżniające się spośród innych pracowników, czarne stroje. Pozostali sprzedawcy są dedykowani sprzedaży innych produktów, dlatego widząc Pani zainteresowanie biżuterią, sprzedawczyni poprosiła ekspertkę. W sprzedaży regularnej kolekcja jubilerska pojawi się w Warszawie od 29.11. Jeżeli nie znalazła Pani interesującego Panią pierścionka w sprzedaży pilotowej, zapraszam do innych sklepów w Warszawie, np. w Arkadii, Galerii Mokotów, czy CH Wileńska (pełna lista adresów sklepów Tchibo dostępna jest na stronie www.tchibo.pl oraz w katalogu). Zapraszamy do sklepów Tchibo. Pozdrawiam. Ilona Wróblewska/ Tchibo Warszawa Sp. z o.o.
Trochę zgłodniałem chodząc...
Trochę zgłodniałem chodząc po galerii. Zaszedlem do jednej z kilku restauracji. Po złożeniu zamówienia, pracownica wręczyła mi numerek informując mnie jednocześnie, że zamowiony produkt zostanie przyniesiony do stolika. Po kilku minutach podeszła do mnie pracownica i przyniosła mi zamówiony produkt. Podczas konsumpcji zauważyłem, że pracownicy chętnie udzielają odpowiedzi na zadane pytania przez klientów odnośnie np. wielkości dania.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Hokus Pokus

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (1)
Zaszedłem do kolejnego...
Zaszedłem do kolejnego sklepu oferującego obuwie. Już w momencie wejścia do środka przywitala się ze mną pracownica, która znajdowała sie przy kasie. Ofertę oglądałem tylko chwilę, gdyż nic nie wpadło mi w oko. Przez ten czas miałem okazję obejrzeć zachowanie się pracowników. Przez cały czas starali się udzielać pomocy klientom. Widać było, że klient stawiamy jest na pierwszym miejscu. Ponadto można było zauważyć, że wszędzie panuje porządek.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

BATA

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Przechodząc obok, wszedłem...
Przechodząc obok, wszedłem na chwilę do środka aby obejrzeć dresy. W środku można było zauważyć kilku klientów oraz jedną pracownicę, która stała obok kasy. Oglądając ofertę zwróciłem uwagę, że klienci sami musieli chodzić do pracownicy z prośbą o pomoc. Pracownica odpowiadała na pytania klientów, jednakże nie odchodzila od miejsca, gdzie stała w momencie mego wejścia do sklepu.Ponadto można było odczuć, że udzielała odpowiedzi z musu Widząc brak zainteresowania przez pracownicę wyszedłem ze sklepu. Podobnie było z innymi klientami, którzy także wychodzili ze sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Nike

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Zaszedłem do sklepu,...
Zaszedłem do sklepu, aby obejrzeć ofertę pantofli. W środku nie zauważyłem żadnego klienta, lecz zauważyłem jednego pracownika. Oglądając ofertę w pewnej chwili podeszła do mnie pracownica i zaoferowała pomoc. Odpowiedziałem, że na ten moment tylko oglądam ofertę. Pracownica podziękowała i poinformowała mnie, iż gdybym zmienił zdanie, to ona będzie sie znajdowała tuż obok. Wychodząc ze sklepu, pracownica pożegnała sie ze mną. Zapomniałem wspomnieć , że w momencie wejścia do sklepu pracownica wycierała półki, na których stały buty.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

ECCO

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Podczas chodzenia po...
Podczas chodzenia po hali Auchan zauważyłem hostesse z firmy Bakoma, która promowała produkty tej firmy. Ubrana była w strój firmowy, który był czysty. Hostessa także była zadbana. Z uśmiechem na ustach zachęcała klientów, którzy przechodzili obok niej do spróbowania produktów firmy Bakoma. Osoby, które zdecydowały się na zakup mogli od razu wziąć produkty od hostessy, gdyż stały obok niej. Widać było zaangażowanie hostessy w pracę.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Bakoma

Placówka

Białystok, Produkcyjna

Nie zgadzam się (0)
Zajechałem do Auchan,...
Zajechałem do Auchan, aby obejrzeć zabawki jako perezent pod choinkę. Po wejściu na halę można było zauważyć dużą ilość wystawionych zabawek. Rozpocząłem poszukiwanie zabawek, które wypatrzylem w gazetce i które mnie zainteresowały. Z uwagi na zbyt dużą ilość oferty rozpocząłem poszukiwanie pracownika działu. Po krótkiej chwili zauważyłem pracownika. Poprosiłem o pomoc w znalezieniu interesujących mnie pozycji. Pracownica po chwili namysłu zaprosiła mnie ze sobą i zaprowadziła mnie do regalu, gdzie znajdowały się interesujące mnie zabawki. Nie sądziłem, że pracownica będzie miała takie rozeznanie, dlatego też należy się jej wielki szacunek za udzielenie pomocy.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Auchan

Placówka

Białystok, Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (0)
Z konieczności zaszedłem...
Z konieczności zaszedłem do sklepu, aby kupić potrzebne mi listwy. Na miejscu wybór był duży, więc poprosiłem o pomoc pracownika. Po uzyskaniu odpowiedzi, zdecydowałem się na zakup pytając się jednocześnie, czy można od razu przyciąc na interesującą mnie długość. Okazało się, że żaden problem, lecz najpierw trzeba zapłacić za listwy. Po zapłaceniu wróciłem z powrotem na dział, gdzie pracownik od razu skrócił mi zakupione listwy. Będąc w sklepie można było zauważyć dużą ilość pracowników i klientów. Wiadomo, sobota, gdzie osoby chętniej jadą do sklepów.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Leroy Merlin

Placówka

Białystok, Produkcyjna 86

Nie zgadzam się (0)
Będąc w Selgrosie...
Będąc w Selgrosie zaczepiła mnie hostessa, która stała na promocji produktów Pronto. Zaproponowała mi produkty, które były w danej chwili w promocji. Nadmieniam, że hostessa ubrana była w strój służbowy (firmowy), który był czysty. Produkty proponowała mi z uśmiechem na ustach. Nie planowalem zakupów tych produktów, jednakże chętnie z nią porozmawialem.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Selgros

Placówka

Białystok, Produkcyjna 99 99

Nie zgadzam się (0)
Zajechałem do hurtowni,...
Zajechałem do hurtowni, aby kupić kilka produktów, które były w gazetce. Ruch był niezbyt wielki, więc można było spokojnie pochodzić. W środku można było już poczuć święta. Pracownicy wykładali już produkty świąteczne. Oglądając ofertę zauważyłem, że pracownicy przez cały czas pracowali. Po wybraniu interesujących mnie produktów udalem sie kasy. Przy kasie przywitała mnie pracownica. Z uśmiechem na ustach zapytała się, czy produktu będą na fakturę, czy też na paragon. Po uzyskaniu odpowiedzi, pracownica dość sprawnie zeskanowala wszystkie produkty. Na zakończenie podziękowała mi za zakupy i zaprosiła ponownie. Należy nadmienić, że wszyscy pracownicy z chęcią udzielali wszelkich informacji klientom.

zarejestrowany-uzytkownik

07.11.2010

Selgros

Placówka

Białystok, Produkcyjna 99 99

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi