Opinie użytkownika (83209)

Przyszłam zakupić bilet...
Przyszłam zakupić bilet miesięczny. Do kasy wchodzi się jak do ciemnicy. Za drzwiami straszy gruba i ciężka zasłona, która wygląda jak koc i trzeba się przez nią przedzierać. Nie wiem, czemu ma slużyć ta przeszkoda. W środku jest duża tablica z wszelkimi informacjami dotyczącymi zakupu pojedynczych, jak i miesięcznych biletów. Kasy są dwie, ale otwarta była jedna. Poprosiłam o bilet, podając legitymację i przy zokazji zapytałam o kasę biletową zlokalizowaną w centrum, bo zauważyłam, że ją zlikwidowano. Naskoczyła na mnie zdziwiona, bo jej już nie ma dwa lata i teraz jest w innym miejscu (tu podała dokładną lokalizację nie tylko ulicową, ale i jakie budynki są obok, by łatwiej się zorientować). Co do tego, że nie ma jej dwa lata to kłamała, bo kupowałam w tamtym miejscu bilet jeszcze rok temu. Podałam rodzaj biletu i autobusy na jakie ma być, ale zapomnialam wspomnieć, że bez weekendów. Pani o to nie zapytała, ale na szczęście taki mi wydrukowała.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

MZK Opole

Placówka

Opole, Pużaka 48

Nie zgadzam się (1)
Lekarz skierował mnie...
Lekarz skierował mnie na prześwietlenie i polecił zrobić je właśnie w tym szpitalu. Musiałam przyjść tu dwa razy, bo za pierwszym zostałam wyrzucona z gabinetu. Pielęgniarka widząc moje skierowanie od razu zaczęła na mnie krzyczeć, że muszę przyjść rano i być na czczo i że może zrobić zdjęcie, ale na moją odpowiedzialność itp. Rozumiem, ale można normalnie to wytłumaczyć, a nie od razu krzyczeć. Nie każdy robi na co dzień prześwietlenia i się zna. Po to ona jest, żeby wytłumaczyć. Przyszłam następnego dnia rano i czekałam na swoją kolej ponad godzinę, choć przede mną były tylko trzy osoby! Jak można tak długo robić prześwietlenie? W innych gabinetach, w których byłam szło to znacznie szybciej. Inni ludzie też się burzyli. Część w ogóle zrezygnowała. W ty czasie pielęgniarka wyszła też na oddział. Przynajmniej szybko wróciła. Myślałam, że ponownie odmówi mi się prześwietlenia, bo moje mogło być robione do 9.30, a ja weszłam tuż przed tą godzinę. Sama obsługa poszła profesjonalnie, bo była już inna pielęgniarka, niż przyjmowała mnie wczoraj.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010
Nie zgadzam się (1)
Sklepik Modi, jest...
Sklepik Modi, jest moim ulubionym sklepem, jeśli chodzi o obuwie. Zawsze ilekroć tam jestem, znajdę parę modeli, które są idealne. Ponieważ buty, torebki w tym sklepie nie są tanie, trzeba się dobrze zastanowić i namierzyć, żeby nie żałować. Ponieważ w sklepie tym istnieje możliwość zwrotów, zakupy robi się tam spokojnie i przyjemnie, co jest wg. mnie dużym komfortem. Personel tam pracujący, jest miły i chętny do pomocy. Po wejściu do sklepu, nie zdażyłam nawet przejść koło jednej z półek, a już pani z personelu podeszła do mnie, pytając czy pomóc coś poszukać. Ja poprosiłam o pomoc i wtedy zaczęło się mierzenie około 6 par butów. Nie zauważyłam, aby pani ta traciła cierpliwość, a wręcz na odwrót, to ona donosiła mi inne pary, abym mogła porównać sobie te, w których jest mi najlepiej. Po około godzinie, zdecydowałam się na jedną z par i kupiłam. Pani zaproponowała mi pastę do tych butów i zrobiła dość ciekawy wykład na temat impregnacji obuwia. Zrobiłam fajny zakup, jestem zadowolona z butów i obsługi.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

MODI

Placówka

Kraków, Medweckiego

Nie zgadzam się (0)
Restauracja Jedynka mieści...
Restauracja Jedynka mieści się w samym centrum Białej Podlaskiej. Lokal ma dosyć sporą powierzchnię i jest dwu kondygnacyjny. W piwnicy znajduje się część barowo- dyskotekowa, natomiast na górze mieści się część restauracyjna. Latem przed lokalem wystawiane są ogródki piwne. Jeśli chodzi o menu to jest ono dosyć bogate. W Jedynce można zjeść dania obiadowe, pizze, sałatki, pierogi,zupy. Oprócz polskiej kuchni oferowana jest również kuchnia orientalna, w której hitem jest kaczka smażona z grzybami mun- mun. Ceny w lokalu nie są zbyt wygórowane, za obiad dla dwóch osób płaci się około 50 zł. Wystrój lokalu jest elegancki i jak na przystało na restaurację z tradycjami jest on gustowny. Minusem jest słaba wentylacja pomieszczenia. Jestem zdania, że zapachy kuchenne nie powinny rozchodzić się po całym lokalu. Wychodząc z Jedynki na włosach i ubraniu pozostaje nieprzyjemny zapach. Obsługa w lokalu jest sympatyczna i pracowita. Na zamówienie czeka się około 10 minut.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Restauracja Jedynka

Placówka

Biała Podlaska, Plac Wolności 11

Nie zgadzam się (2)
Witam, jesli chodzi...
Witam, jesli chodzi o Mc Donald's to moge stwierdzic ze to dosc przyjazny lokal, natomiast nie jestem zatysfakcjonowany z tego że brakuje więcej produktów "lekkich" sałatek itp. wiadomo to są fast fudy ale bez sałatek? proszę wprowadzic do swojego menu więcej tego typu produktów czysty zysk ;) pozdrawiam

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

McDonald's

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Z grupą znajomych...
Z grupą znajomych wybrałam się do kręgielni. Mieliśmy posiedzieć, pogadać, a w razie gdyby zachciał się nam pograć w kręgle mieliśmy zmówić jakiś tor. Nie rezerwowaliśmy stolik i bez kłopotu udało nam się usiąść, a nawet zsunąć dwa, aby było więcej miejsca. Kelnerka dość często podchodziła do stolika, aby zebrać puste pokale oraz również się pytała, czy ktoś chce jeszcze coś zamówić. Zamówione trunki donosiła z uśmiechem do stolika. Zawsze z czystą podkładka pod szklankę i przez cały czas była uśmiechnięta. Miałam problem gdy zchodząc do toalety wzięłam ze soba parę zlotych, aby na dole w barze kupić jeszcze drinka. Barman poprosił mnie o dowód, niestety torebkę zostawiłam przy stoliku więc drinka nie kupiłam. Barman stanowczo lecz z uśmiechem mi odmówił. No niestety często mi się to zdarza gdy zrobię sobie mocniejszy makijaż, wyglądam chyba podejrzanie. Szczerze mówiąc spodobała mi się ta sytuacja, bo jestem za tym aby w żadnym razie nie sprzedawać alkoholu nieletnim! Weszłam więc na górę po torebkę i raz jeszcze udałam się do tego samego barmana. Barman miło się uśmiechnął i nie wierzył, że rzeczywiście jestem pełnoletnia i to już od dłuższego czasu :) Cała sytuacja była zabawna i całkiem miła. Zdecydowana większość z nas była zadowolona ze spędzonego czasu w Bowlingu, niestety w kręgle nie udało nam się zagrać, gdyż tory były zarezerwowane.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Centrum Rozrywki MK Bowling

Placówka

Szczecin, al. Wyzwolenia 18

Nie zgadzam się (0)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu, możemy liczyć na miłe przywitanie, pracownik pytał czy pomoc, interesował mnie zakup laptopa, w szybki sposob dobralismy porzadny, a przedewszystkim tani sprzet ktory z pewnascia starczy mi na pare lat. Dokupiłem takze drukarke jestem zatysfakcjonowany z dokonanego zakupu polecam

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Komputronik

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Znajomy zaprosił mnie...
Znajomy zaprosił mnie i koleżankę do tej, według niego, najlepszej kawiarni w Poznaniu. Ceni ją za jej kameralność i pyszną kawę. W środku są cztery stoliki stylizowane na początek XX wieku. Rzeczywiście ma swój klimat. Wokół stoją lampki, wiszą obrazy, stare przedmioty, meble i... prawdziwe jabłuszka. Oczywiście jako dekoracja, ale jakby ktoś był głodny... ;) Od razu podeszła do nas kelnerka i podała karty. Nie była nachalna i spoglądała, czy już się zdecydowaliśmy i wtedy podeszła. Kawę robiła dziwnie długo. Czekaliśmy prawie dziesięć minut. Trochę przeszkadzało, że naczynia zmywało się na naszych oczach. Powinno się to robić na zapleczu. Na widoku jest lada chłodnicza z kuszącymi ciastami oraz przelewająca się gorąca czekolada. Musieliśmy ponad 20 minut czekać z wezwaniem rachunku, bo kelnerka w tym czasie nie mogła oderwać się od prywatnej rozmowy przez telefon.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Bumerang

Placówka

Poznań, Stary Rynek 52

Nie zgadzam się (0)
Niedługo wybieram się...
Niedługo wybieram się w odwiedziny do noworodka i jako prezent postanowiłam kupić ubranko dla maluszka. Zauważyłam, że w Hot Oil są dziecięce ubrania dlatego postanowiła wstąpić do tego sklepu. Kiedy weszłam zastałam powitana przez dwie sprzedawczynie. Były to młode kobiety. Zauważyłam, że w sklepie przeważają ubrania dla starszych dzieci. Odzież z kolekcji jesień/zima przeceniona była o 20%. Rozglądając się po sklepie nie zauważyłam ubranek dla maluszków. Podeszłam do pracownic i zapytałam czy w Hot Oil są tego typu ubranka. Jedna z pracownic odpowiedziała mi, że niestety nie ma i dodała, że ubrania są na dzieci od 110 cm wzrostu. Dodam, że w sklepie było bardzo czysto. Nie zauważyłam żadnych niedociągnięć. Ubrania były estetycznie ułożone i ładnie wyeksponowane.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Hot Oil

Placówka

Biała Podlaska, Brzeska

Nie zgadzam się (0)
Niestety jeśli chodzi...
Niestety jeśli chodzi o usługi internetowe, to Nitia nie jest zbyt dobrą placówką udostepniania go ceny gigantyczne promocji prawie zadnych. Jeśli chodzi o szybkość internetu w dzień to teź daje duźo do myślenia bo za dnia jest wolny wieczorami da sie posiedziec przyjemnie przy komputerze oglądać filmiki itp.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Netia

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W poszukiwaniu fajnych...
W poszukiwaniu fajnych butów, udałam się do Deichmanna. Tam, jak to zwykle bywa, panował bałagan , a obecność pracownika na sali to cud. Tak też było i tym razem. Chodziłam pomiędzy półkami, oglądając sobie buty,najpierw weszłam w rozgniecione ciastko, potem weszłam w pudełko po butach. Buty były porozrzucane, nie poparowane, a personel, pan i pani akurat pracujący, stali sobie za kasą i rozmawiali chichotając. Znalazłam wśród tego bałaganu fajnego buta i chciałam się dowiedzieć czy jest mój rozmiar, niestety dalej nie doszukałam się pracownika na sali, więc podeszłam do kasy i zapytałam panią, która akurat stała za kasą o tego buta. Pani nie miała identyfikatora, więc nawet nie wiedziałam kogo proszę o pomoc. Sprawdziła w komputerze informację o tym bucie i krótko bez uśmiechu odburknęła, że nie ma już. Odeszłam odnosząc tego buta z lekkim niesmakiem, bo nie dość, że pani nie zaproponowała nic innego, to powiedziała w taki sposób, jakby dała mi do zrozumienia, że jej przeszkadzam.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

DEICHMANN

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Przy wejściu do...
Przy wejściu do sklepu dwóch pracowników siedziało przy nie używanej kasie i o czymś rozmawiali, wpadło mi to w oko, bo jeden na drzwiach stał z wypiętym tyłkiem. 4 pracowników przy stoisku ratalnym, z czego aż 1 osoba zauważyła, że wogóle weszłam do sklepu. Standardowo 15 minut kręciłam się praktycznie w jednym miejscu, żeby zabaczyć co robią pracownicy. Na stoisku z agd nikogo, przy odkurzaczach kobieta zajmująca się sprawdzaniem asortymentu, a na stoisku rtv panowie w coś się bawili, jak małe dzieci. Przeszłam koło nich kilkanaście razy poszukując półki z jackami i dopiero po moim zapytaniu o tenże przedmiot otrzymałam odpowiedź "TAM". Najwyraźniej nie wyglądałam na klienta z konkretną flotą i nie warto mnie obsługiwać (na to wyszło). Ubrania zgodne z wymogami firmy, ale w 90% plakietki z imionami pozasłaniane. "Dzień dobry " usłyszałam dopiero po podejściu do kasy z małym jackiem. "Do widzenia, zapraszamy ponownie" nie było. Na paragonie godzina zakupu odbiegała od czasu rzeczywistego o ponad godzinę.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Media Expert

Placówka

Ostróda, Grunwaldzka 41

Nie zgadzam się (3)
Wpadam od czasu...
Wpadam od czasu do czasu do "Reserved" i zawsze mam to samo odczucie: jest tu wszystko i nic. Ubrania są poustawiane bez żadnego przemyślenia. Można się zgubić, gdzie jest część damska, a gdzie już męska, bo nie ma wyraźnego rozdzielenia. Przecenione dodatki w ilości minimalnej leżą przy samym wejściu. Większa część przecenionej garderoby jest tuż przy przymierzalniach, ale niekiedy nawet się tam nie dochodzi, bo oglądając ubrania w przedniej części sklepu nachodzi ochota na jego opuszczenie. W sklepie było więcej pracowników niż potencjalnych klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Reserved

Placówka

Opole, pl. Kopernika 16

Nie zgadzam się (0)
Wstąpiłam do sklepu...
Wstąpiłam do sklepu 5.10.15, aby obejrzeć ubranka dla dzieci. Chciałam wybrać coś na prezent Mikołajkowy dla swojego chrześniaka. Kiedy weszłam do sklepu od razu rzuciły mi się w oczy obniżki cen. Na każdej półce widoczna była informacje o zniżkach do 70%. W rzeczywistości zniżki były znacznie mniejsze i nie znalazłam artykułu, który miałby obniżoną cenę aż o 70%. Kolejny raz zauważyłam jaki jest mechanizm tego typu promocji. Zawsze należy zwrócić uwagę na wyraz "do" umieszczony przy sumie czy procentach. W sklepie panował porządek. Wszystkie ubrania były starannie ułożone i ładnie wyeksponowane. W sklepie znajdowała się jedna pracownica. Była to kobieta około 26 lat, która miała czarne włosy sięgające do ramion. Kiedy chodziłam po sklepie pracownica przyglądała mi się, ale nie podeszła z zapytaniem o pomoc.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

5.10.15.

Placówka

Biała Podlaska, Brzeska 27

Nie zgadzam się (1)
Idąc do pracy...
Idąc do pracy zatrzymałam się przy kiosku, aby zakupić lokalną gazetę ukazującą się we wtorki. Przyjrzałam się witrynom w kiosku i zaprezentowanym w nich artykułom. Szyby sklepowe były czyste i nie zauważyłam na nich śladów plam. W witrynie wyeksponowane były głównie gazety i kosmetyki typu farby do włosów. Opakowania na kosmetyki były wypłowiałe od słońca. Można wysnuć podejrzenie, że leżały tam od lat. Szczerze mówiąc nie ryzykowałabym zakupu kosmetyków z kiosku. W kiosku siedziała starsza kobieta. Kiedy nachyliłam się do okienka, zostało ono natychmiast otwarte. poprosiłam o gazetę i dałam kioskarce wyliczoną kwotę pieniędzy. Pracownica była życzliwa i używała zwrotów grzecznościowych.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

RUCH S.A.

Placówka

Biała Podlaska, Kolejowa

Nie zgadzam się (2)
Zajrzałam na chwilę...
Zajrzałam na chwilę z mamą, by poszukać szarego lakieru. Wpierw jednak zaczęłyśmy oglądać cienie. Pani za kasą przy naszym wejściu aż podskoczyła na miejscu. Chyba rozmawiała przez komórkę i wystraszyła się, że akurat weszły klientki. Potem siedziala jak na szpilkach i bacznie nas obserwowala. Nie przywitała się, a potem ani razu nie zaproponowała pomocy z czym dotychczas w "Inglocie" zawsze się spotykałam. Jakby na usprawiedliwienie podeszła z pomocą do pani, która weszła niedługo po nas. W "Inglocie" lubię to, że wszystkie produkty można na sobie wypróbować i jest ich ogromny wybór. Dziś jednak nie kupiłyśmy nic.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

INGLOT

Placówka

Opole, pl. Kopernika 16

Nie zgadzam się (2)
Przy okazji piątkowych...
Przy okazji piątkowych zakupów odwiedziłam również sklep Reporter. Znajduje się tam odzież młodzieżowa zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. W Reporterze była bardzo fajna promocja. W przypadku zakupu jeansów męskich za 130 zł lub damskich za 100 zł otrzymywało się 50% rabatu na kolejną rzecz. W sklepie było czysto. Ubrania zarówno na wieszakach jak i półkach ułożone były estetycznie. W sklepie znajdowały się dwie pracownice. Jedna z nich zajmowała się stanowiskiem kasowym, natomiast druga obsługiwała klientów na sal sprzedaży. Obie pracownice miały identyfikatory wiszące na smyczach. Pracownice pracowały sprawnie. Widziałam jak jedna z nich donosił różne rozmiary spodni klientowi znajdującemu się w poczekalni.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Reporter

Placówka

Biała Podlaska, Brzeska

Nie zgadzam się (1)
Sklep Butik, kusi...
Sklep Butik, kusi klientów wielkimi obniżkami cen. Postanowiłam wstąpić do sklepu i zapoznać się z jego ofertą. W sklepie panował dosyć spory ruch, jednak nie utrudniało to swobodnego poruszania się. W koszach znajdujących się na środku sklepu znajdowały się ubrania w promocyjnych cenach. Były to m. in bluzki od 19,90 oraz dresy " Dwie dychy taniej za 39,90". Ubrania w koszach były w nieładzie. Oglądający je klienci nie składali ubrań tylko rzucali i tworzyli w ten sposób bałagan. W sklepie była tylko jedna pracownica. Obsługiwała ona klientów przy kasie i była bardzo zajęta. Sklep był pozostawiony bez opieki. Moim zdaniem właściciele powinni pomyśleć o zatrudnieniu pomocnika, który oprócz sprzątania będzie mógł doradzać klientom na sali sprzedaży.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Butik

Placówka

Biała Podlaska, Brzeska 27

Nie zgadzam się (1)
Potrzebowałam na studia...
Potrzebowałam na studia jednej pozycji książkowej dlatego wybrałam się do Biblioteki Pedagogicznej. Uważam, że jest to najlepiej zaopatrzona biblioteka w moim regionie. Znajduje się tam bardzo bogata baza pozycji książkowych, głównie akademickich. Kiedy weszłam do biblioteki na korytarzu było zgaszone światło. Nie przeszkadzało mi to bo do pomieszczenie wpadało światło dzienne. Zaraz przy wejściu do biblioteki znajduje się regał, z którego można brać książki. Można tam również zostawiać niepotrzebne pozycje, przyniesione z domu. Kiedy przeglądałam zawartość regału podszedł do mnie pracownik i powiedział, że zapali mi światło to będzie mi wygodniej. Podziękowałam mu za to. Następnie podeszłam do regału z katalogiem alfabetycznym. Przyznam, że kiedy mam konkretny tytuł książki wolę korzystać z tego katalogu niż z katalogu tematycznego. Kiedy spisałam sygnaturę poszukiwanej przeze mnie książki weszłam do właściwej sali bibliotecznej. W sali niedawno odbył się remont. Zostało wymienione stanowisko obsługi oraz biurka dla czytelników. Całość wygląda bardzo estetycznie i schludnie. W bibliotece były dwie pracownice. Kiedy podałam im sygnaturę, jedna z pracownic od razu udała się na poszukiwanie mojej książki. Wróciła bardzo szybko. Pokazała mi książkę, a kiedy poprosiłam aby zapisała mi ją na kartę pracownica niezwłocznie to uczyniła. Chciałabym pochwalić Bibliotekę Pedagogiczną za bardzo sprawną i sympatyczną obsługę. Lubię korzystać z jej usług, bo wiem że zawsze mogę liczyć na pomoc bibliotekarzy.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Biblioteka Pedagogiczna w Białej Podlaskiej

Placówka

Biała Podlaska, Kolejowa

Nie zgadzam się (0)
Jechałam dziś do...
Jechałam dziś do pracy pociągiem PKP Intercity relacji Terespol-Warszawa Wschodnia. Pociąg przyjechał punktualnie o godz. 10.03. Na stacji, na której wysiadałam również był o czasie. Pociąg posiadał 4 jednostki wagonów klasy 2 i jeden wagon klasy 1. Siedziałam w wagonie klasy 2 i przyznam, że było tam całkiem przyjemnie. W przedziale było czysto i schludnie. Temperatura była w sam raz, spokojnie można było siedzieć bez kurtki. Nie miałam biletu na przejazd pociągiem pośpiesznym, dlatego gdy zobaczyłam konduktora wychylającego się przez drzwi na stacji na której wsiadałam, postanowiłam iść w jego kierunku. Konduktor był to mężczyzna około 60 lat. Miał na sobie służbowe ubranie. Kiedy zgłosiłam mu bark biletu powiedział, żebym usiadła w którymś przedziale a on za chwilę przyjdzie i wypisze mi bilet. Tak też się stało. Za bilet zapłaciłam tyle samo ile płacę za pociąg osobowy. Kwota ta powinna być znacznie wyższa, ale ja skorzystałam z promocji. Mianowicie PKP Intercity posiada ciekawą ofertę dla osób, które nie ukończyły 26 lat. Ja jeszcze kwalifikuje się do tego grona, dlatego kupując bilet orzynałam 30% zniżki.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

PKP Intercity

Placówka

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi