Opinie użytkownika (83209)

W mojej rodzinie...
W mojej rodzinie dość spory udział w budżecie domowym stanowią wydatki na lekarstwa, więc wybierając aptekę kieruję się ceną. Dlatego też zazwyczaj robię zakupy w sieci aptek, do której należy "Cynamonowa". Jest to apteka niedawno otwarta więc byłam w niej pierwszy raz. Zaraz po wejściu, nim zdążyłam jeszcze rozejrzeć się zostałam poproszona do stanowiska. Najpierw zrealizowałam recepty, ucieszyłam się, że otrzymam rabat na jeden z leków. Potem zakupiłam inne lekarstwa korzystając z porady pani farmaceutki. Gdy poprosiłam o lekarstwo, którego nie znałam (kupowałam je dla kogoś) pani zaproponowała mi inny lek o nieco niższej cenie, lepszym działaniu i z koniecznością przyjmowania tylko 1 tabletki a nie 3 dziennie. W aptece tej jest też program lojalnościowy, nie jest to może coś co bardzo mnie przywiązuje do tej sieci, ale ponieważ kupuję lekarstwa co miesiąc, więc takie zbieranie punktów jest nawet przyjemne. Dużym plusem jest kącik dla dzieci, łatwiej robić zakupy gdy dzieci mogą się czymś zająć. Apteka ma również dogodną lokalizację. Polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Apteka "Cynamonowa"

Placówka

Częstochowa, Focha 7/15

Nie zgadzam się (0)
Często kupuję w...
Często kupuję w sklepach tej sieci. Ostatnio zakupiłam płaszczyk w sklepie w centrum handlowym Manhattan. Ta placówka ma u mnie wielkiego plusa! Asortyment jest zawsze świetnie rozłożony na sklepie, łatwo jest wyszukać to co nas interesuje. Personel jest zawsze dobrze zorientowany i pomocny. Pracownicy dobrze wyglądają i są uśmiechnięci. Oferta sklepu jest bardzo szeroka i dostosowana do różnych Klientów. Zawsze potrafię wyszukać tam coś dla siebie. Ceny są bardzo przystępne. Jakość produktów uważam za dobrą. W wypadku niezadowolenia, zniszczenia odzieży bardzo łatwo i co ważne w miłej atmosferze można ją reklamować! Ja dostałam kartę załadowaną kwotą za zniszczony produkt z możliwością wykorzystania jej na dowolny asortyment w ciągu roku. Jak dla mnie rewelacja! Nie boję się tam kupować bo wiem, że nawet jak coś po kilku tygodniach się zniszczy to mogę łatwo załatwić reklamację i nie bać się przykrej obsługi w takim momencie jak w innych sklepach (innych marek). Sklep jest zawsze czysty, ciuchy poukładane i na swoich miejscach.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

H&M

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (1)
Byłam z przyjacielem...
Byłam z przyjacielem na kolacji w Sphinxie na Długiej w Gdańsku. Strasznie długo czekaliśmy na zamówione dania. Zamówiony kebab ognisty średnio mi smakował, mięso wygladało mało atrakcyjnie, co do surówek to brak mi słów..ani w smakiem ani wyglądem nie zachęcały do zjedzenia. Kilka dni później spotkałam w pewnym supermarkecie przy którym również jest restauracja Sphinx chłopaka w uniformie z tej restauracji który w tym supermarkecie kupował surówki do restauracji!! Szok! Nie po to ide do restauracji żeby jeść surówki z supermarketu.. Zawsze liczę że zatrudnieni kucharze przygotowują wszystko samodzielnie. Poza tym chłopak który nas obsługiwał wyglądał na zmęczonego, nie uśmiechał się, kilka razy musieliśmy mu powtarzać co zamawiamy. Kelnerzy wyglądali schludnie i byli zadbani. Na wejściu jeden z kelnerów nas powitał, uśmiechnął sie ale nie zaprowadził do stolika. Wskazał jedynie gdzie jest sala dla palących a gdzie dla niepalących ale to też po moim zapytaniu w tej kwestii, sam nie wykazywał inicjatywy. Ceny jak za takie jedzenie to za wysokie. Wybór średni. Wystrój wnętrza bardzo klimatyczny i przyjemny. Ogólna ocena bardzo słaba.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Sphinx

Placówka

Gdańsk, Schuberta 102 A (CH Morena)

Nie zgadzam się (0)
09.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Joanno, dziękujemy za przekazanie obserwacji dotyczących wizyty w restauracji Sphinx w Gdańsku na ul. Długi Targ. Pragniemy wyjaśnić, że priorytetem jest dla nas zapewnienie naszym Gościom dań oraz obsługi na jak najwyższym poziomie. Dlatego też od naszych kucharzy wymagamy by przywiązywali dużą wagę do prawidłowego przygotowywania serwowanych Gościom dań a od kelnerów wysokiego poziomu jakości obsługi naszych Gości. Pragniemy wyjaśnić, że surówki są przygotowywane ze specjalnie sporządzonych receptur, które nadają im wyjątkowy walor smakowy i tym samym nie są one dostępne w ogólnej sprzedaży, co pozwala nam sądzić, że zakupy wykonywane przez pracownika naszej restauracji były zakupami prywatnymi. Nie mniej jednak na podstawie Pani opinii wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski na podstawie, których podejmiemy działania kontrolne w danej restauracji by wykluczyć podobne sytuacje na przyszłość. Zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań by każda wizyta naszego Gościa była dla niego przyjemnością i relaksem. Serdecznie zapraszamy do odwiedzania sieci restauracji Sphinx. Pozdrawiam Agnieszka Bartkowska/Sfinks Polska S.A.
do szkoły uczęszczam...
do szkoły uczęszczam już trzeci rok. Ma ona swoje plusy - jak cena przede wszystkich i świetni lektorzy. Chociaz zawsze mialam watpliwosci co do rozliczania godzin, bywalo ze lektor zachorowal jakies godziny przepadaly, cos tam bylo odrabiane, ale zawsze pozostawal niesmak ze cos tu nei pasuje. No i te bezplatne konwersacje - sa ale tylko wtedy gdy zbierze sie odpowiednia liczba osob

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Profi - Lingua

Placówka

Gdańsk, Heweliusza 11

Nie zgadzam się (0)
Byłam z chłopakiem...
Byłam z chłopakiem w cukiernii Sowa w centrum handlowym Madison. Bardzo sympatyczne dziewczyny tam obsługują! Byłam tam kilka razy i zawsze są miłe i uśmiechnięte. Poświęcają Klientom dużo czasu, nigdy nie pospieszają Klientów którzy długo się zastanawiają jakie ciasto chcieliby poprosić :) Chętnie pomagają w wyborze, mówią które ciasto z czym jest. Polecają produkty. Dziewczyny są zawsze czyste i schludne. Mają ładne fartuszki, zawsze są zadbane i ładnie uczesane. Co do oferty cukiernii to mają spory wybór ciast i wszystkie są wyśmienite! Można tam również zamówić tort. Cała kawiarnia wygląda bardzo ładnie, czysto. Są tam wygodne sofy. Ogólne wrażenie jest bardzo dobre pomimo nienajniższych cen. Uważam, ze jeśli coś jest smaczne i można to w takiej miłej atmosferze skonsumować to jest warte takiej ceny :)

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Cukiernia Sowa

Placówka

Gdańsk, Długa 13/17

Nie zgadzam się (0)
Super obsługa i...
Super obsługa i zawsze miłe i uprzejme panie. Zawsze mozna o cos zapytac i nie widzi sie skwaszonej miny kasjerki gdy wymaga sie od niej czegos innego niz tylko kasowania. Zawsze gdy sie robi wieksza kolejka kasjerki daja znac do otwarcia kasy i zadko kiedy zdarza sie zeby kolejka byla wieksza niz 4 osoby

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Biedronka

Placówka

Lublin, Nałęczowska 24

Nie zgadzam się (0)
Wybrałam się dzisiaj...
Wybrałam się dzisiaj do sklepu z obuwiem, żeby zobaczyć, czy może mają coś ciekawego. Najbardziej interesowały mnie wygodne, praktyczne buty sportowe. Sprawdzałam już w sklepie firmowej jednej z najlepszych firm, teraz zobaczę w typowym sklepie obuwniczym ze zróżnicowanym asortymentem. Jest kilka osób w sklepie, sklep lekko przyciemniony, wchodząc bez obustronnego przywitania rozglądam się – po lewej stronie propozycje dla kobiet, po prawej dla mężczyzn. Kieruję się na lewo, oglądam ciekawe propozycje klasycznego obuwia dobrej jakości, przechodzę na część z obuwiem sportowym, zapoznając się z asortymentem. Na wprost wejścia znajduje się lada z kasą i jedną ekspedientką oraz drugą, która pojawia się i znika na zaplecze. Proszę Panią, która jest dostępna o lekkie, pełne obuwie bez pięty, słyszę w odpowiedzi „w naszej kolekcji takich nie było, może w firmowych sklepach sportowych szybciej Pani dostanie, my mamy tylko standardowe modele”. Na tym kończę pobyt w tym sklepie, w którym słychać dosyć głośno (dla mnie za głośno) rytmiczną, mocną muzykę. Wychodzę ze zwykłego, przeciętnego sklepu bez przyjaznego klimatu.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Heavy Duty

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Byłam na zakupach...
Byłam na zakupach w RESERVED w galerii bałtyckiej. Na sali nie było nikogo kogo mogłabym się zapytać o cokolwiek. Poprosiłam chłopaka zza kasy aby mi wskazał gdzie się znajdują szaliki które są na manekinach na wystawie. Poszedł, pokazałam mu o który szalik chodzi, wróciliśmy i pokazał mi ale okazało się że to nie był ten szalik. Zrezygnowałm bo nie chciałam się pytać znów tego samego chłopaka, jak widać nie był kompetentny, również nie był zaangażowany w obsługę, jedynie starał się być uprzejmy. Poza tym na sklepie było w miarę czysto, ciiuchy ładnie poukładane, fajna relaksująca muzyka. Personel a raczej jeden Pan zza kasywyglądał schludnie, był gustownie ubrany i myślę że zgodnie ze stylem jaki reprezentują ciuchy w tym sklepie. Rozmieszczenie asortymentu na sklepie raczej słabe, ciężko odszukać to co nas interesuje. Asortyment dość atrakcyjny, sporo różnej odzieży a także galanterii i dodatków i w przystępnych cenach. Daję niską ocenę gdyż mimo że coś mi się spodobało nie miałam możliwości odnalezienia tego na sklepie a tym samym kupna.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Reserved

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (0)
Obsługa w aptece...
Obsługa w aptece przebiega bardzo szybko, działają zwykle dwa okienka - tak też było dzisiaj. Od razu po wejściu zostałam obsłużona. Pani sprzedająca była miła i uśmiechnięta. Prosiłam o krem z filtrem 50 na małą partię ciała - pani szukała, ale największy dostępny filtr w kremie do ciała to było 30, był za to krem do twarzy z filtrem 50 i pani wraz z drugą panią zapewniały mnie, że można stosować i na ciało z takim samym efektem. Chwilkę potrwało, zanim znalazły jakiś kod tego kremu do nabicia na kasę, za co pani mnie przeprosiła. Obsługę oceniam bardzo dobrze i aptekę też, bo często można tam znaleźć specyfiki na receptę/bez recepty, które się szuka. Asortyment jest bogaty, choć nie idealny - tak jak dzisiaj, filtru 50 nie było. Ceny kształtują się na raczej średnim, akceptowalnym poziomie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Apteka Grunwaldzka

Placówka

Jawor, Grunwaldzka 9

Nie zgadzam się (1)
Sklep ten mieści...
Sklep ten mieści się blisko mojej ulicy, to dosłownie minuta drogi na nogach. Są tu artykuły papiernicze i inne (typu baterie itp.), kosmetyki, a także kolektura Lotto. Będąc młodsza chodziłam tam bardzo często, ponieważ w Jaworze nie było wtedy dużo sklepów, nie zawsze po szkole był czas iść przez pół miasta do centrum po kilka drobiazgów, no i nie miałam żadnego środka lokomocji. Zmuszona więc byłam chodzić do tego sklepiku położonego blisko mojego domu. Teraz już tego nie robię (tylko ostatnio raz weszłam puścić Lotto i zobaczyć, czy coś się zmieniło), bo obsługa w tym sklepie jest okropna. Właściciele sklepu to małżeństwo, tylko oni tam sprzedają. Pani robiła na mnie zawsze lepsze wrażenie niż jej mąż (ale do ideału też jej daleko). Wchodząc do sklepu najczęściej było pusto - osoba sprzedająca spędzała czas na zapleczu i słyszała, że ktoś przyszedł, ale przychodziła, kiedy jej się chciało. Czasem trzeba było czekać kilka minut, aż ktoś łaskawie się zjawi. Kiedy zaś w sklepie byli inni klienci, obsługiwani byli w takiej kolejności, w jakiej właścicielom się podobało (najczęściej obsługiwali tych w kolejce do kolektury, a jak np. przyszłam po artykuły papiernicze to mogłam sobie stać i 15-20 minut, podczas gdy now klienci, którzy wchodzili i puszczali zakłady Lotto, byli obsługiwani - jednym z powodów dyskryminacji pewnie był mój młody wiek). Sprzedawcy ruszali/ruszają się jak muchy w smole, każdy ruch jest powolny i flegmatyczny. Pan nie zna dobrze całego asortymentu (np. kosmetyki), żona ma większą wiedzę na temat sprzedawanych produktów. Pan ponadto jest bardzo niemiły. Kiedy jako licealistki weszłyśmy tam z koleżanką, jak zwykle długo czekałyśmy w kolejce, a na koniec pan na nas nakrzyczał, że nabrudziłyśmy podłogę: "W domu też tak błocicie?! Mama nie jest zła?!" (wytarłyśmy obuwie w wycieraczkę, ale pogoda była taka a nie inna, tym bardziej, że musiałyśmy tam długo stać i śnieg z butów się roztopił... inni klienci też zabłocili podłogę, a nam się dostało). Zawsze okazywał niezadowolenie, kiedy płaciło się zbyt drobnymi lub zbyt grubymi pieniędzmi - ciężko było trafić w jego gust. W tym sklepie nie ma "dzień dobry", ani "do widzenia", są tylko mruknięcia i czasem zdarzy się usłyszeć "dzięki" (od pana) lub "dziękuję" (od pani). Obsługa w sklepie jest wyjątkowo odpychająca. Bardzo się cieszę, że już nie muszę być tam gościem, a po interesujące mnie artykuły mogę podejść/podjechać gdzie indziej, odkąd w okolicy powstało dużo lepszych sklepów/mini-marketów i mam auto. Podczas mojej niedawnej wizyty kiedy weszłam do środka, scenariusz był podobny jak sprzed lat - pan był na zapleczu, niespiesznie z niego wyszedł (choć tempo miał bardzo dobre jak na siebie - niecała minuta), coś odburknął na moje "dzień dobry", skasował zakład, kiedy zapłaciłam i podziękowałam, usłyszałam "dzięki" i opuściłam sklep (już bez "do widzenia" z żadnej strony).

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Art. Papiernicze

Placówka

Jawor, Wokulskiego 2

Nie zgadzam się (0)
Wchodzę do sklepu...
Wchodzę do sklepu ADIDAS zobaczyć co ciekawego jest z nowości tej popularnej, bardzo dobrej jakości marki. Sklep mały, wszystko i wszystkich od razu widać i słychać. 2 ekspedientów, Pani konwersująca z zaprzyjaźnioną osobą oraz Pan stojący obok, bez zajęcia i pomysłu na przepytanie w czym może doradzić. Oglądam 4 minuty i dalej nic, jedynie kolega Pani już zniknął – teraz oboje mają czas. Przerywam ich obojętność i pytam o gatunek obuwia Adidas z odkrytą piętą, wsuwane. Odzywa się Pan i fatyguje się w moją stronę z odpowiedzią, że nie ma takich butów i nigdy nie było. Szkoda, kupiłam kilka lat temu tego rodzaju obuwie dobrej innej marki w USA, szukam teraz tego rodzaju butów w różnych sklepach – ale niestety i tym razem nie mogę kupić moich ulubionych butów. Oglądam inne typowe propozycje butów sportowych dla kobiet, jeden z nich nawet spodobał mi się, ale był tylko w biało-czarnym kolorze, wolałabym bardziej w czarno-białym, z przewagą czarnego, odwrotnej kompozycji kolorystycznej. Niestety też nie ma – szkoda, korzystna promocyjna cena. Pytam o promocje mikołajkowe, świąteczne – na razie nie ma, może w przyszłym tygodniu, jak szef będzie, na razie go nie ma, jest na wyjeździe. Na koniec pożegnanie przyjazne „ zapraszam”, moje „ do widzenia”

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Adidas

Placówka

Kraków, C.H. Zakopianka 62/32

Nie zgadzam się (2)
Wchodzę do estetycznego...
Wchodzę do estetycznego sklepy VOBIS, ładna muzyczka, przy ladzie z kasą 2 pogodnych ekspedientów, czysto, schludnie ubranych. Zostaję przywitana, zaczyna się pobyt w tym sklepie bardzo obiecująco. Obsługa obserwuje klientów i czeka na pytania, po 2 minutach mojego oglądania ciekawego towaru, pani decyduje się do mnie podejść z zapytaniem: „ czy może coś zaproponować, czy na prezent ?”. podaję informacje, ze szukam edukacyjnej, bez przemocy gry komputerowej dla 5 letniego i dla 11 letniego chłopca. Dostaję propozycję dla młodszego 2 gry: Wyścigi terenowe i Stworki na planecie wraz z przenośną konsolą oraz dla starszego konsola z grą piłki nożnej FIFA – każdy zestaw za ponad 600 zł. Drogo, ale warto kupić wnukom, może na gwiazdkę, jeszcze się zastanowię. Pytam o promocję mikołajkową i świąteczną – w odpowiedzi dowiaduję się, że mogę dowiadywać się pod koniec przyszłego tygodnia, na razie jest tylko promocja Cyfry +. Otrzymuję od przemiłej pani gazetkę i zszywaczem przypina mi wizytówkę sklepu z zaznaczonym tam swoim imieniem Ania. Dodaje „ gdyby Pani chciała coś jeszcze zamówić, służę pomocą, dziękuję, do widzenia.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Vobis

Placówka

Kraków, Kamińskiego 11

Nie zgadzam się (2)
Jestem w sklepie...
Jestem w sklepie Saturn pierwszy raz , szukam zestawu kina domowego, pytam przy wejściu, czy jest informator z rozkładem stoisk. Pan odpowiada niestety wyzywająco „ nie ma, a czego Pani szuka”, informuję, że kina domowego – dowiaduję się, że jest na końcu sali po prawej stronie. Przechodzę tam i oglądam zestawy kina domowego i telewizory. Oglądam szczegółowo patrząc na efekt wizualny obrazu, na ceny, opisane techniczne właściwości. Jestem już 15 minut w jednej okolicy i NIKT nie podchodzi i o nic mnie nie pyta. Obsługa przy 2 kasach zajęta jest wyłącznie własną konwersacją, zastanawianiem się, kto zamówił pizzę, kto kogo pozdrawia, kto nie przyszedł na spotkanie – dosyć głośna rozmowa. Dobrze, że słyszę dobrą muzykę, z przyjemnością oglądam nowoczesne rozwiązania, może zobaczę coś ciekawego i pomyślę nad zakupem nowości lub wymienię kilkuletni telewizor. W 4 punktach sprawdzam ofertę 3 D - najciekawsza propozycja SONY. Porównuję małe radia, mam w planie kupić do kuchni. Nadal nikt o nic mnie nie pyta, obsługa z napisem na koszulkach Saturn nadal głównie zajęta konwersacją we własnym gronie, jedna z Pań stała zamyślona przy regale sama i znudzona czekała, najprawdopodobniej, żeby ktoś podszedł, jak już musi i spytał ją o coś. Mija 20 minut i już rezygnuję z dalszego oglądania, nikt mnie do niczego nie namówił, a być może na coś bym się zdecydowała. Nie podeszłam sama do obsługi, czekałam aż obsługa w tym sklepie podejdzie do mnie. Mówi się trudno, może w innym sklepie będzie obsługa bardziej zaangażowana i zainteresowana klientem.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Saturn

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (0)
Z niecierpliwością oczekiwałem...
Z niecierpliwością oczekiwałem w dniu wczorajszym na wynik wyborów. Jak się okazało, taką ofertę przygotowła telewizja publiczna. Muszę przyznać, że wystrój programy był powiązany z wyborami, zwłaszcza słupki z wynikami. Widać, że telewizja postarała się, aby widz bez problemu mógł wszystko zrozumieć. Nawet osoby prowadzące stanęli wg mnie na wysokości zadania. Natomiast wielkim minusem było przeciąganie w nieskończoność pokazywanie rozmów, Zamiast skrócić komentarza do min, to rozmowy przeciągały się i osoby, biorące udział w wyborach musieli uzbroić się w wielką, anielską cierpliwość. Nie wspominając oczywiście o widzach, którzy z zniecierpliwością oczekiwali kolejnych danych.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

TVP

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Wstąpiłam do tego...
Wstąpiłam do tego sklepu, aby zapoznać się z ich ofertą na zimowe obuwie. Sklep zlokalizowany jest w C. H. Rywal i posiada dosyć sporą powierzchnię. Oprócz obuwia w swojej ofercie posiada torebki, plecaki, portfele, skarpety i akcesoria do butów typu pasty. W sklepie było bardzo czysto. Obuwie była bardzo dobrze wyeksponowane i estetycznie ułożone. Ceny znajdowały się widocznych miejscach i jednoznacznie odnosiły się do konkretnych artykułów. Na sali sprzedaży zauważyłam dwóch pracowników. Byli oni zajęci obsługą klientów przy kasie. Jeśli chodzi o ceny to obuwie Deichmanna jest stosunkowo tanie. Nie są to wyroby skórzane, dlatego ich jakość jest adekwatna do ceny. Niedaleko witryn sklepowych umieszczone było obuwie w promocyjnych cenach. Widoczne były napisy super cen 99, 129 zł. Dużym atutem sklepów Deichmann jest dostęp obuwia w nietypowych numerach. W przypadku obuwia damskiego można tam znaleźć zarówno numer 35 jak i 41 czy 42. Sądzę, że wiele osób mających problem z zakupem butów cieszy się z obecności tego sklepu w Białej Podlaskiej.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

DEICHMANN

Placówka

Biała Podlaska, Brzeska 27

Nie zgadzam się (1)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w C. H. Rywal odwiedzałam poszczególne sklepy, aby dokonać w nich obserwacji. Jednym z tych sklepów był salon obuwniczy Aspent. W sklepie oferowane są głównie wyroby skórzane renomowanych firm np. Tamaris. Kiedy spacerowałam po sklepie podeszła do mnie jedna z dwóch pracownic i zapytała czy mogłaby mi w czymś pomóc. Odpowiedziałam jej, że na razie dziękuję. Asortyment sklepu składa się z obuwia damskiego i męskiego oraz torebek. Część butów, z poprzednich sezonów, była przeceniona. Na podeszwach butów znajdowały się informacje jakie rozmiary wybranego modelu są jeszcze dostępne. Promocyjna cena dotyczyła również gumowych kaloszy, które kosztowały 59,90. Przy kasie wisiała również informacja o innej promocji. Polegała ona na 20% rabacie na torebkę przy zakupie obuwia. W sklepie było bardzo czysto. Buty były ładnie wyeksponowane i estetycznie ułożone. Na półkach nie dostrzegłam śladów kurzu.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Aspent

Placówka

Biała Podlaska, Brzeska

Nie zgadzam się (3)
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu opisywałem sytuację, gdzie pomimo wyszczególnionego okresu, nie otrzymałem zamówionego talonu. Nie sądziłem, że go otrzymam, gdyż pomimo, że otrzymałem meilem informację, że są kłopoty to podpisano go tylko imieniem. Niespodziewanie, w ubiegłym tygodniu znalzałem w skrzynce list z zagranicy, gdzie jak się okazało był talon. Oczywiście, było także pismo przewodnie, gdzie przeproszono mnie za opóźnienie i oczywiście podpisano tylko imieniem. Zastanawiam się, czy osoba o takim imieniu istnieje. Ale grunt, że powrócił mi optymizm, że jednak firma spełnia swoje obietnice i wywiązuje się z umowy.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

cenneopinie.pl

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Będąc w pobliżu...
Będąc w pobliżu postanowiłem zajść do sklepu i kupić kilka potrzebnych mi artykułów spożywczych. Pomimo porannych godzin, było nawet sporo klientów. Podczas wybierania asortymentów, zauważyłem pracownicę na terenie sklepu, któa wykładała towar na półki oraz pracownika ochrony. Pracownik ochrony chodził po całym sklepie i patrzył, czy ktoś nie chce czegoś schować pod kurtkę. Natomiast wcześniej wspomniana pracownica, układała towar na półkach. Akurat w tym miejscu, z którego miałem wziąć produkt. Po podejściu do regału przystanąłem, aby dać czas pracownicy, na ułożenie towaru. W pewnym momencie zauważyła mnie i się zapytała, czy coś mi podać. Po uzyskaniu informacji, otrzymałem interesujący mnie produkt. Przy kasie, kasjerka przywitała się i zaoferowała reklamówkę. Odchodząc pożegnała się i zaprosiła ponownie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Stokrotka

Placówka

Białystok, Pozioma 2

Nie zgadzam się (1)
Przechodząc obok kiosku...
Przechodząc obok kiosku postanowiłam zaopatrzyć się w bilety komunikacji miejskiej. Kiedy nachyliłam się do okienka musiałam czekać około 20 sekund zanim zostało ono otwarte. W kiosku siedziała starsza pani rozmawiająca przez telefon komórkowy. Powitałam się z nią jako pierwsza mówiąc" Dzień dobry". Kobieta nie przerywając rozmowy odpowiedziała mi na powitanie. Poprosiłam o pięć całych biletów dziesięciominutowych. Kobieta podała mi bilety, ale nie powiedziała na głos kwoty do zapłaty tylko nadal prowadziła rozmowę telefoniczną. Musiałam sama zrobić szybkie podsumowanie w myślach i podałam kobiecie kwotę, która mi wyszła. Poczekałam chwilę, aż kobieta policzy pieniądze. Usłyszałam zdawkowe zdanie "Zgadza się", po czym odeszłam do kiosku. Uważam, że zachowanie kioskarki było niedopuszczalne. Poczułam się zignorowana. Prywatna rozmowa telefoniczna powinna być zakończona w momencie gdy pochyliłam się w okienku. Pracownica nie zważając na moją obecność kontynuowała dotychczasowe zajęcie i nie wywiązała się z prawidłowej obsługi, ponieważ potraktowała mnie przedmiotowo. Dużym uchybieniem z jej strony było również to, że nie podała mi kwoty do zapłaty tylko musiałam ją sama policzyć.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

RUCH S.A.

Placówka

Biała Podlaska, Brzeska

Nie zgadzam się (3)
Stołówka mieści się...
Stołówka mieści się wewnątrz budynku uczelni PSW. Uważam, że stołówka jest bardzo przydatnym miejscem, szczególnie wówczas gdy cały dzień spędza się na uczelni. Na jednej z przerw między zajęciami wybrałam się tam, aby zapoznać się z jej ofertą i zamówić coś smacznego. Wystrój stołówki jest elegancki i estetyczny. W niektóre soboty odbywają się tam wesela, dlatego nie zdziwiła mnie ślubna dekoracja na suficie i ozdobiona kolumna. Na stołówce jest sporo miejsca i dużo stolików. Spokojnie zmieściłoby się tam około 100 osób. Jeśli chodzi o menu to jest ono dosyć bogate. W ofercie znajdują się bardzo tanie zestawy obiadowe, pierogi, gołąbki oraz różne zupy. Serwowane są również dania typu fast-food. Oprócz stołówki jest tam również sklepik, w którym można kupić: napoje, słodycze, słodkie bułki oraz bardzo smaczne kanapki. Kiedy kupowałam kanapkę obsługująca mnie pracownica zapytała czy nie potrzebuję nic do picia. Tym samym namówiła mnie na gorącą herbatę. Kobieta była bardzo miła i życzliwa. Z czystym sumieniem mogę polecić tą uczelnianą stołówkę. Można tam tanio i smacznie zjeść.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2010

Stołówka przy PSW

Placówka

Biała Podlaska, Sidorska

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi