Opinie użytkownika (83217)

Chociaż jest tam...
Chociaż jest tam dość drogo, często pojawiam się w nim na zakupach. Jest to sklep patronacki - przyzakładowy ww. mleczarni. Niski, stosunkowo niewielki budynek. Już z zewnątrz przyciąga uwagę dużą estetyką otoczenia i... sporą figurą krówki z cielątkiem, stojącą na zadbanym trawniku. Latem po prostu tonie w zieleni, ponieważ po drugiej stronie ulicy rozciąga się wspaniała, bujna łąka z kępami drzew - nie da się nie lubić tego otoczenia. W środku panuje przykładna czystość i ekspozycja towaru - pomimo niewielkich luk, które czasem się zdarzają. Nabiał mleczny stanowi większość asortymentu, przetwory, słodycze, pieczywo. Przy kasie są leki na ogólne dolegliwości i drobne słodycze. Pieczywo czasem nie wygląda na "dzisiejsze". Szukam składników do obiadu. Podchodzę do lady chłodniczej z serami, po jeden z moich standardowych produktów: smakowite okrawki sera po 8,99 zł za kilogram. Szyba czysta. Nie wszystkie rodzaje serów opatrzone cenówką i podpisane. Pracownica, spostrzegłszy mnie - natychmiast podchodzi i pyta się, czy czegoś sobie życzę. Ekspedientki/kasjerki ubrane są schludnie w białe, czyste fartuchy. Nie licząc mojego rozglądania się za zakupami i zastanawiania, wizyta w sklepie przebiega bardzo krótko i sprawnie. Mimo niezbyt dobrej lokalizacji, sklep utrzymuje się już od wielu lat i jest ładnie utrzymany i dobrze zatowarowany. Tuż obok jest bankomat PKO BP. Wizualnie jest to jeden z moich ulubionych sklepów.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Spomlek

Placówka

Radzyń Podlaski, ul. Kleeberga

Nie zgadzam się (6)
Chcialem sie zapytac...
Chcialem sie zapytac kiedy w tym sklepie jest Pan kierownik. Chcialem sie z nim skontaktowac w sprawie reklamacji ale niestety ilekroc jestem w sklepie kierownika brak. Pracownicy sklepu powiedzieli mi iz kierownik moze byc w sklepie w Manchatanie udalem sie i tam lecz kierownika rowniez w tym sklepie brak. Zmarnowalem czas i pieniadze niestety Pana kierownika nigdzie nie ma a w dwuch sklepach bylem juz 4 razy. Kurtke oddalem do reklamaci i juz 4 tygodnia ani pieniadzy ani kurtki a z kierownikiem kontaktu brak. To juz jest denerwujace, bo latem mi zimowa kurtka nie jest potrzebna. Panie K. - kierowniku sklepu kiedy mozna laskawie zastac Pana w pracy - czy moze Pan przyjmuje w domu? Robi Pan bardzo zla opinie sieci sklepow Espina. Wzorowa obsluga traci na tym ze tak sie Pan zachowuje. Czy ma Pan tyle odwagi zeby sie w sklepie pokazac i wytlumaczyc czemu jeszcze nie ma rozpatrzenia mojej reklamacji (ile razy mam odwiedzac sklep zeby zastac kierownika, kto odda mi poniesione koszty). I jesli Pana nie ma w sklepie jak skontaktowac sie z Pana pracodawcami. Z powazaniem Tomasz R.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Espina Sport

Placówka

Nie zgadzam się (10)
Przemila obsluga, wspaniale...
Przemila obsluga, wspaniale jedzenie.jedynym problemem jest brak zorganizowania dowozow, bo szef 'oszczedza' na wszystkim .. az dziw bierze,ze ludzie w ogole jeszcze dzwonia i zamawiaja jedzienie. miejmy nadzieje,ze to sie zmieni.oprocz tego ciagle sami pracuja kucharze na zmianie co bardzo czesto przedluza wydanie posilku.no i problem z cenami.bardzo drogie pizze.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Ankara

Placówka

Bydgoszcz, Al. Planu 6-letniego 36

Nie zgadzam się (8)
Alior Bank. Pracownik...
Alior Bank. Pracownik mial problem z obsluga starszej osoby, nie mogl z nia sie dogadac i jej odpowiednio wytlumaczyc o co chodzi. Obsluga co prawda mila ale brakuje jej kompetencji.Jestem klientem tego banku i bardzo sobie go chwale,ale jeden z panow chyba nie wie co i po co tam robi.Mam nadzieje,ze szybko to sie zmieni.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Alior Bank

Placówka

Bydgoszcz, Wojska Polskiego 23

Nie zgadzam się (11)
Zdrowie to bardzo...
Zdrowie to bardzo ważna rzecz. Z lekarzami to chciałbym mieć tyle wspólnego co (parafrazując zdolnego artystę) z Mercedesami, czyli nic. Ale niestety, mała Zosia jest nieco chorowita i z przykrością muszę od czasu do czasu korzystać z usług lekarzy. Nie napiszę do której lekarki jest zapisana nasza córka, ani w jakim wieku, ani nie podam dokładnej daty wizyty, gdyż nie chcę na razie ryzykować zdrowia dziecka. Ale do meritum – przychodnia ta jest zorganizowana na kształt lecznicy z czasów komunistycznych. Nadal królują szafki z kartami pacjentów, komputery służą chyba tylko do grania w pasjansa lub oglądania zdjęć. W przychodni organizacja wizyt kuleje. Zawsze jak przychodzę jest tłok, przed gabinetami część pacjentów ma numerki, część nie ma. Tworzą się dwie kolejki, numerkowa i nie numerkowa. Obsługa w ogóle nie panuje nad tym. Tak do lekarza mogłem chodzić 20 lat temu, ale czasy się zmieniły, aż się prosi o komputeryzację, elektroniczne wydawanie numerków, a przede wszystkim o logiczne planowanie wizyt. Od czego mamy telefony. Ale do tego trzeba kompetencji i chęci, a może jednego i drugiego. Co do fachowości lekarza trudno mi się wypowiadać, jest on miły, kontaktowy, logicznie stara się wytłumaczyć, ale czy przepisywane lekarstwa są rzeczywiście potrzebne to tego nie wiem. Na razie przychodni nie zmieniamy, ale jeżeli ktoś myśli nad wyborem tej lecznicy to proszę się poważnie zastanowić.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Lekarze Rodzinni 3 w Łomży

Placówka

Łomża, Reymonta 1A

Nie zgadzam się (12)
Niestety nasze autko...
Niestety nasze autko od czasu do czasu domaga się picia czyli napełnienia baku etyliną. W sobotni ranek pojechałem więc na stację BP mieszczącą się w Łomży przy alei Legionów 155. Stacja ma doskonałą lokalizację, na peryferiach miasta tuż przy trasie Warszawa-Mazury. Na terenie, przy dystrybutorach i na parkingu panował porządek, nie zauważyłem żadnych zanieczyszczeń. Na stanowisku tankowania wszystkie informacje napisane jasno i czytelnie. Ceny benzyny po ostatnich podwyżkach dosyć wysokie, ale jak już się nie raz przekonałem adekwatne do jakości i czasem warto wydać parę groszy więcej, żeby później bezproblemowo jeździć. Po zatankowaniu pojazdu udałem się do sklepu. W sklepie także czysto i przyjemnie. Po wejściu pracownica przywitała mnie i od razu zaprosiła mnie do wolnej kasy. Następnie poprosiła o kartę Payback, bardzo sprawnie policzyła, wydała paragon i resztę. Paragon w miarę poprawny, jedynie brak w nagłówku polskich liter. Na koniec zostałem pożegnany zgodnie ze scenariuszem na tej stacji czyli usłyszałem „Dziękuję i zapraszam ponownie”. Pani była przy tym miła i uprzejma. Ogólnie ocena pozytywna, warto tam robić zakupy, nie tylko paliw.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

BP

Placówka

Łomża, Aleja Legionów 155

Nie zgadzam się (18)
Obserwacja dotyczy stacji...
Obserwacja dotyczy stacji Shell znajdującej się w Białymstoku, przy ulicy... uhm... zapomniałem. Ale zaraz, przecież zawsze biorę paragony fiskalne, sprawdzam i...na otrzymanym paragonie owszem jest Shell Polska, adres głównej siedziby w Warszawie i dopisek Stacja Paliw Białystok. I koniec, żadnego adresu. Jest to oczywiście niezgodne z obowiązującymi przepisami fiskalnymi i gratuluję firmie Shell wyboru firmy informatycznej, która wypuściła taki bubel. Prócz tego stacja zadbana, nie zauważyłem widocznych zanieczyszczeń zarówno na placu jak i w sklepie. Ceny paliwa dosyć wysokie, ale wiadomo na Shellu zawsze jest drożej niż u Pana Zenka na Żytniej. Niestety w tym dniu nie kupowałem benzyny więc trudno mi ocenić stosunek ceny do jakości. Nabyłem za to lokalne piwo i w sklepie stwierdziłem że obsługa owszem jest, ale wszystko przebiega bardzo powoli. Mimo że była spora kolejka była otworzona tylko jedna kasa. Drugi pracownik musiał to widzieć ale nie mógł/nie chciał otworzyć drugiego stanowiska kasowego. W końcu się doczekałem, pani mnie obsługująca była uśmiechnięta i w miarę sprawnie mnie obsłużyła. Zapłaciłem, otrzymałem paragon – zastrzeżenia zawarłem na początku. Jeszcze tutaj wrócę, chociażby po to aby zanotować adres.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Shell

Placówka

Białystok, Składowa 9 9

Nie zgadzam się (17)
Po udanych zakupach...
Po udanych zakupach w centrum handlowym Factory Outlet postanowiliśmy odwiedzić jeszcze ze znajomymi kawiarię iCoffe. W tym bardzo przytulnym miejscu można wypić nie tylko znakomitą kawę, lecz także skusić się na małe co nieco, wybierając z bogatej oferty ciast, muffinów, deserów itp. Na słowa uznania zasługuje także personel. Szalenie miła i kulturalna obsługa współtworzy atmosferę tego wspaniałego lokalu.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

iCoffee

Placówka

Luboń, ul. Dębiecka 1

Nie zgadzam się (12)
PAN OBSŁUGUJĄCY MNIE...
PAN OBSŁUGUJĄCY MNIE WYKAZAŁ SIĘ PROFESJONALNĄ OBSŁUGĄ, DORADZAJĄC MI W KWESTIACH INWESTYCYJNYCH. BARDZO DUŻA STARANNOŚĆ W JAKOŚCI OBSŁUGI. PO WEJŚCIU DO PLACÓWKI NIE MUSIAŁAM CZEKAĆ DŁUGO, PONIEWAŻ PRZEMIŁA PANI SPYTAŁA MNIE GRZECZNIE O CZYM CHCIAŁABYM POROZMAWIAĆ Z DORADCĄ, PO CZYM ZOSTAŁA ODPROWADZONA DO PANA W POKOJU, GDZIE PRZY KAWIE DORADCA PRZEDSTAWIAJĄC MI KILKA MOŻLIWOŚCI POMÓGŁ MI DOBRAĆ NAJKORZYSTNIEJSZE DLA MNIE ROZWIĄZANIE.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

mBank

Placówka

Zielona Góra, Kazimierza Wielkiego 1

Nie zgadzam się (16)
Łomża to miasto...
Łomża to miasto kościołów, kebabów i pizzerii. Nie ma normalnego kina, normalnego basenu, kawiarni na poziomie. Ale widocznie jakie oczekiwania społeczne takie mamy przybytki. Ale miało być o pizzerii, jednej z wielu, nie powalającej cenami oraz jakością obsługi. Miałem wraz ze znajomymi okazję korzystać z usług tej firmy. Od zamówienia do dostawy minęło około godziny, mniej więcej tyle co deklarowała pani po drugiej stronie słuchawki. Pizza dotarła nawet nie wyziębiona. Do jedzenia były dostarczone darmowe (uczciwiej napisać wliczone w cenę) sosy, które były dosyć przyzwoite w odróżnieniu od pizzy, która smakowała jak była ciepła, po lekkim przestudzeniu stała się gumowata i nie znajdowała już amatorów. Mam też poważne zastrzeżenia co do dowodu zakupu. Wraz z pizzą otrzymaliśmy paragon fiskalny oraz tzw. „Dowód sprzedaży”. Pierwsze zastrzeżenie – inna godzina wystawienia paragonu i dowodu sprzedaży – raz 15:17 a w drugim przypadku 16:31. Po drugie inne ceny – na dowodzie jest 121,80 na paragonie z kasy fiskalnej- 118,80. Oczywiście kierowca przywożący jedzenie zażądał tej wyższej kwoty. Trzecia sprawa to ani w nagłówku paragonu ani na dowodzie sprzedaży nie ma jakiejkolwiek informacji, że kupiłem pizzę w sieci Da Grasso. (Rozumiem co to jest franczyza, ale jeżeli firma jest w sieci i działa pod jakimś szyldem to taka informacja musi być na paragonie). I na koniec przyczepie się do nazw – żaden z produktów nie został nazwany Pizza, a powinien. Ogólnie za długi czas oczekiwania, niesmaczne jedzenie i urągający wszelkim normom dowód zakupu przyznaje niską ocenę.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Da Grasso

Placówka

Łomża, Aleja Legionów 94A

Nie zgadzam się (14)
Przed sklepem jest...
Przed sklepem jest mały ale wystarczający parking. Po wejściu do sklepu od razu widać ochronę oraz pracujący personel. Sklep jest dobrze oświetlony i czysty, na pólkach towar poukładany z widocznymi cenami, które nie zmieniają się gdy dojdziemy do kasy. Asortyment jest naprawdę różnorodny i możemy zrobić tu duże zakupy. Stoisko z wyrobami wędliniarskimi czyste i zadbane, mimo dużego ruchu uśmiechnięte ekspedientki uwijały się szybko i nie odczuwało się tego nerwowego oczekiwania na swoją kolej obsługi. Przy kasie również szybko i miło, polecam ten sklep na zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Sano

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (8)
Czasem nachodzi człowieka...
Czasem nachodzi człowieka zimowa chandra, nie chce się gotować, a w połączeniu z chorą i marudząca Zosia w domu wynikiem jest brak obiadu. Dzielna żona wykonuje więc telefon do jeszcze dzielniejszego męża, który ma (wzorem dzielnych myśliwych) zorganizować coś na ząb. Na szczęście mamy nieco bardziej rozwinięty poziom cywilizacyjny więc dzielny mąż nie musi uganiać się za turem czy dzikiem tylko może spokojnie zamówić drożdżowy placek z sosem i dodatkami zapieczony w piecu. Na przykład w Restauracji Telepizza. Firma ta ostatnio regularnie donosi nam do skrzynek aktualne ulotki więc skuszony nachalną reklamą postanowiłem zamówić coś z szerokiego menu. Zadzwoniłem, miła pani przyjęła zamówienie na dwie wybrane przeze mnie pizze. Zapytałem się o cenę, zgadzała się z tą oferowaną na ulotce reklamowej. (Oczywiście, od kiedy pamiętam, w Telepizzy są same promocje, obniżki i rabaty cenowe). Ponadto pani mnie zapewniła że zamówienie powinno zrealizowane być maksymalnie do pół godziny od chwili zamówienia a więc do 18:20. Takie zapewnienie otrzymałem od pracownicy. Niestety dostawca nie dotarł w deklarowanym terminie, zamówioną pizzę otrzymałem dopiero po 18:30 a więc spóźnienie wynosiło ponad 10 minut. Łomża nie jest wielką metropolią, przez 10 minut można spokojnie dojechać do lokalu i z powrotem, a więc albo pracownica przyjmująca zamówienie błędnie mnie poinformowała albo sprawę zawalił dostawca. Na szczęście pizza nie była zbyt wychłodzona. Wraz z dostawą otrzymałem paragon a tam same „kwiatki”. Po pierwsze w nagłówku nie ma żadnej informacji że dokonałem zakupów w firmie Telepizza, tylko w firmie FGOTTI. Rozumiem, że firma działa na zasadzie franchisingu, ale informacja, że kupiłem w Telepizzy powinna być na paragonie. Ponadto nagłówek jest niechlujnie zaprogramowany, brakuje w nim polskich liter, gratuluję wyboru obsługującej firmy informatycznej. Po trzecie z paragonu wynika, że towar kupiłem o godzinie 19:08. Oczywiście jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami. Ogólnie niska ocena – za brak terminowości i za niechlujny dowód dostawy oraz za wysokie ceny które po rabatach i promocjach dopiero okazują się cenami w miarę porównywalnymi do innych lokali serwujących podobne dania.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Telepizza

Placówka

Łomża, Marii Skłodowskiej-Curie 2

Nie zgadzam się (10)
Od mojej ostatniej...
Od mojej ostatniej wizyty w tym sklepie nie minęło zbyt wiele czasu lecz kiedy weszłam do środka okazało się iż towar który ostatnio zakupiłam zmienił miejsce na inne :-( . Teraz znów przyszło mi szukać go po całym sklepie, widać firma ma takie standardy abyśmy przy zakupie jednej rzeczy podczas jej szukania kupowali inne - tylko to nie na każdego działa ! Czemu my klienci chcący zrobić szybko zakupy bez pomocy i dąsów personelu musimy być na to skazani ? Osobiście nie lubię kiedy chodzi za mną obsługa i ciągle pyta czy może mi w czymś pomóc lecz w tym sklepie bez pomocy naprawdę trudno się znaleźć :-( . Asortyment w tym sklepie jest dość duży i w zróżnicowanej ofercie cenowej, to chyba jedyny plus. Personel niestety zbyt zajęty rozmową, która nie jest przerywana nawet podczas obsługi ! Na dodatek przy kasie okazuje się iż cena, która jest nabita na danym towarze jest inna - wyższa ! ponieważ promocja już się skończyła! Nie polecam zakupów w tej drogerii.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Astor

Placówka

Połczyn-Zdrój, Demokracji

Nie zgadzam się (10)
W sobotę po...
W sobotę po południu wybrałem się na niewielkie zakupy do sklepu PSS „Społem” mieszczącego się w Łomży przy Alei Legionów 105. Przed sklepem bez problemu znalazłem miejsce parkingowe i wszedłem do środka. Wewnątrz nie było tłoku, więc panie przy stoisku mięsno-wędliniarskim ucięły sobie popołudniowe pogaduchy. Moje zjawienie się przy stoisku było zbyt błahą sprawą, aby przerwać radosna konwersację. Po minucie oczekiwania delikatnie przerwałem dialog paniom i poprosiłem o zważenie i podanie mi świeżego kurczaka. Pani zmroziła mnie wzrokiem, ale jednak zajęła się obsługą. Wzięła leżącego w chłodni ptaszka, podniosła przez chwilę taksowała go wzrokiem, ale litościwie nie położyła na wadzę tego nędznego, obeschniętego drobiu. Udała się na zaplecze i przyniosła coś, co kiedy było bardziej dorodnym kurczakiem. Podziękowałem i poszedłem do dalszej części sklepu. Stwierdziłem, że wybór towarów jest duży, natomiast ceny nie zawsze są atrakcyjne, przeważnie lekko wyższe niż w innych tego typu sklepach. Włożyłem więc do koszyka kolejne, niezbędne produkty i udałem się do kasy. Kasjerka dosyć szybko policzyła moje zakupy, zapłaciłem i dopiero po dłuższym oczekiwaniu otrzymałem paragon. Pewnie gdybym wyczekująco nie został przy kasie to dowodu zakupu bym nie otrzymał, bo razem z moim paragonem otrzymałem także poprzedni. Kasjerka po ostatniej transakcji nie oderwała i nie wydała dokumentu. Jest to oczywiście sprzeczne z aktualnie obowiązującymi przepisami. Ogólnie oceniając raczej nie poleciłbym dokonywania zakupów w tym sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

PSS Społem

Placówka

Łomża, Aleja Legionów 105

Nie zgadzam się (11)
Data mojej obserwacji...
Data mojej obserwacji może nie należy do najnowszych ale uznałam iż powinnam ją dodać i opisać ten właśnie szpital, a w szczególności Oddział Okulistyczny. Sam szpital nie należy do najmłodszych lecz remonty i ciągłe udoskonalenia, a także zakupy najnowszych sprzętów medycznych powodują iż znajduje się w czołówce najlepszych szpitali w województwie. Na okulistykę przyjechałam rano wiedząc iż są wówczas wszyscy lekarze, a to zwiększa szansę postawienia trafnej diagnozy. Mając ze sobą wszelkie potrzebne dokumenty zostałam naprawdę szybko przyjęta na konsultację. Niestety potem zaczęły się ,schody, - czekanie na decyzję o przyjęciu na oddział przeciągało się w nieskończoność. Ale dziś to doskonale rozumie, NFZ wszystko tak utrudnia, wniosek - lepiej nie chorować. Doczekałam się wreszcie decyzji o przyjęciu mnie na oddział, natychmiast zostały mi zrobione wszelkie potrzebne badania podstawowe i uzupełniające. Lekarze oraz personel pielęgniarski naprawdę na wysokim poziomie, miły, uśmiechnięty, a to przecież naprawdę ważne. Pokoje dwu i trzyosobowe, cały oddział świeżo po remoncie, zabiegówka wyposażona w nowoczesny sprzęt. Przebywanie na takim oddziale to sama przyjemność zważywszy na okoliczności. W szpitalu znajduje się kiosk z prasą i kwiaciarnia jest też mały punkt gastronomiczny i sklepik z artykułami przemysłowymi. Mój kilkudniowy pobyt na tym oddziale wspominam bardzo miło, mogę z czystym sumieniem polecić ten właśnie szpital, a szczególnie okulistykę.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011

Regionalny Szpital w Kołobrzegu

Placówka

Kołobrzeg, Łopuskiego

Nie zgadzam się (10)
Korzystajac z wplatomatu...
Korzystajac z wplatomatu przy Al. Piastów w Szczecinie mialem takie zdarzenie, ze wplata nie zaksiegowala sie, a pieniadze zostaly zatrzymane w urzadzeniu. Od razu po tym incydencie zadzwonilem na infolinie banku, gdzie poczatkowo Pan konsultant wykazal zainteresowanie moim problemem, ale z uplywem czasu nastawienie pracownika banku bylo coraz bardziej na "anty". Pracownik stwarzal wrazenie, ze mi nie wierzy a ja chce oszukac bank. Nie staral sie mi pomoc i nie traktowal mnie jak ofiare tej nieprzyjemniej sytuacji. Kiedy poinformowalem go, ze jutro mija rata kredytu na ktory wlasnie probowalem dokonac wplaty polecil dokonac kolejnej wplaty. To ewidentny brak znajomosci praw konsumenta. Prawidlowo za to poinformowal mnie o mozliwym terminie rozpatrzenia mojej reklamacji. Pod moim naciskiem sporzadzil reklamacje jakiej oczekiwalem. Niestety mialem odczucie "intruza" a na pewno nie czulem sie klientem.

zarejestrowany-uzytkownik

28.02.2011
Nie zgadzam się (7)
PHU ALEX to...
PHU ALEX to sieć kilku sklepów na terenie Łomży. Jeden z nich znajduje się na terenie Spółdzielni Perspektywa, na ulicy Porucznika Łagody, na parterze bloku numer 10. Jest to punkt handlowy z obsługą mieszaną; to znaczy większa część towarów jest dostępna na zasadzie samoobsługi, a pozostałe rzeczy podaje sprzedawca. Nie ukrywam, że nie lubię robić zakupów w tym sklepie i to z kilku powodów. Pierwszy powód to niezbyt atrakcyjne ceny, może nie są one jakieś bardzo wygórowane, ale uważny obserwator na pewno zauważy różnicę. Kolejny powód to niezbyt szeroki asortyment, nie ma niektórych moich ulubionych marek produktowych. Po trzecie w tym sklepie jest ogromna rotacja pracowników, kasjerki bardzo często się zmieniają, nowe osoby przez jakiś czas nie są dobrze zorientowane w asortymencie, popełniają też błędy więc trzeba bardzo uważać. W dniu dzisiejszym byłem niestety zmuszony zajść do tego sklepu i stwierdziłem, że znów w sklepie są nowe pracownice. Kupiłem kilka rzeczy i jak zwykle opisy na paragonie były niezgodne z tym co rzeczywiście kupiłem. A więc zagadka dla czytających - co kupiłem? 1. „SKAWINA PALUS 131”, „NESTLE BATON 481”, Odpowiedź – paluszki cebulowe oraz wafelek. Oczywiście taki opis jest niezgodny z tym co mówią przepisy fiskalne. Oczywiście przy przy płaceniu reszta była „bez grosika”. Niestety po raz kolejny przekonałem się, że zakupy w tym sklepie tylko w ostateczności

zarejestrowany-uzytkownik

27.02.2011

ALEX

Placówka

Łomża, Porucznika Łagody 10

Nie zgadzam się (9)
Po wejsciu nie...
Po wejsciu nie zostalem zauwazony, a nawet nikt nie raczyl odpowiedziec "Dobry wieczor". Nikt nie zaproponowal mi pomocy w poszukiwaniu interesujazych mnie publikacji. Sprzedawcy nie wykazywali chocby najmniejszej checi pomocy. Na 15 minut przed zamknieciem sklepu opuszczono o 1/4 rolete co dalo mi odczucie typu "Prosze wyjsc, zaraz zamykamy". Niby jeden ze sprzedawcow w koncu zapytal czy pomoc mi cos szukac, ale ten ktory udawal sie na kase to poprostu nie mial na to najmniejszej checi. Tym bardziej dziwne to poniewaz posiadal plakietke "Ucze sie". W sklepie ogolnie panuje porzadek, jest czysto, plakaty aktualne, ceny na artykulach widoczne. Niestety na kilkadziesiat minut przed zamknieciem zaloga nie jest w zadnym wypadku zainteresowana pomoca. Osobiscie bede unikal tego punktu.

zarejestrowany-uzytkownik

27.02.2011

empik

Placówka

Szczecin, ul. Ku Słońcu 67

Nie zgadzam się (5)
Zaraz po wejsciu...
Zaraz po wejsciu zostalem zauwazony, po chwili zaproponowano mi pomoc w doborze interesujazych mnie artykulow. Sprzedawcy wykazywali chec pomocy, ale niestety w sklepie byly male braki w asortymencie. W sklepie panuje porzadek, jest czysto, plakaty aktualne, ceny na artykulach widoczne, a obsluga mila i pomocna.

zarejestrowany-uzytkownik

27.02.2011

50 style

Placówka

Szczecin, Mieszka I 73

Nie zgadzam się (0)
Już w domu...
Już w domu na spokojnie zapoznaję się z ofertą promocyjną sieci aptek „Medycznych” Którą w formie gazetki wzięłam z apteki należącej do wymienionej sieci. Moją uwagę zwracają musujące tabletki Active Power, które kosztują obecnie 8,99 a cena regularna to 19,77 przynajmniej taka jest wskazana. Jako iż jest okazja ponownie zachodzę do apteki akademickiej. Tam wyposażona w „ściągawkę „ jaką jest gazetka promocyjna wskazuję suplement który jestem zdecydowana kupić . Pani farmaceutka notabene ta sama która była w pracy wczoraj jest nie zorientowana w ofercie wcale. Mimo iż na zdjęciu wyraźnie widać jak wygląda produkt, chce wziąć zupełnie inny. Dopiero ja za szybą spostrzegam ten który mnie interesuje. Pomimo iż cena jest 8,99 Farmaceutka mówi kwotę do zapłaty wynoszącą 9zł.Niby grosz, ale co do zasady cena powinna być tak jak wskazana i na produkcie i w gazetce. Nie prawdaż? Nie dostaję paragonu. Nie ma zachęty do ponownych zakupu, choć ażby poprzez wspomnienie o karcie stałego klienta.

zarejestrowany-uzytkownik

27.02.2011

Apteka Akademicka

Placówka

Warszawa, Krakowskie Przedmieście 1

Nie zgadzam się (7)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi