Uwielbiam ten sklep. Zawsze jest w nim czysto i schludnie. Personel jest miły i nie trzeba się za nim uganiać. Pomogą dopasują drobiazgi, a do tego wszystko idzie bardzo szybko. Duży asortyment płytek czy paneli, jest w czym wybierać. Panowie nawet pomogą zapakować płytki do wózka. Personel zna się na swoim fachu, dokładnie potrafi powiedzieć jaki rodzaj kleju czy fugi powinniśmy dobrać. Zawsze jest czynnych dużo kas, dzięki czemu nie tworzą się długie kolejki. Najmilszym rozwiązaniem jest to, że na wprost kas są automaty z batonami. Zawsze można się posilić.
Wybrałam bardzo zły moment na zakupy w IKEA, gdyż na weekendy ten sklep przeżywa oblężenie. Pierwsze co się rzuca w oczy to pełny parking i tłumy zmierzające do drzwi sklepu. Kolejnym negatywnym spostrzeżeniem jest to, że w restauracji nie ma wolnego stoliku. Asortymentu jest dużo i ceny się zgadzają. Straszne jest to, że wybierasz sobie kieliszki czy komplet talerzy a tu nagle dziecko na ciebie wpada. Nie lubię tego sklepu, nie ze względu na personel czy ceny ale ze względu na klientów i ich dzieci. Personel jest zawsze mily i pomocny ale najpierw musisz ustawić się w długiej kolejce aby ci pomógł. Zawsze w IKEA są długie kolejki przy kasach.
Bardzo lubię przychodzić do tego OBI, zawsze panuje w nim miła atmosfera. Nie było brudno, tylko trochę mokro z tego względu, że pracownicy podlewali kwiaty. Ceny przy asortymencie się zgadzały, w łatwy sposób znalazłam to co mnie interesowało a dodatkowo szybko podeszła do mnie pani ze stoiska z chęcią pomocy przy wyborze nasion i odpowiednich dodatków. Przy kasie w dziale ogród było sporo ludzi, gdyż był weekend dlatego poszłam do kasy głównej. Pamiętajcie, że przy kasie głównej jest mniejesza kolejka.
Akurat trafiłam na przebudowę na dziale ogród. Mimo to, że personel miał co robić, doradził mi nie okazując zdenerwowania. Bardzo dobrze znają się na nawozach i ziemiach do roślin. Kwiaty na stoisku były w dobrym stanie, widać że są zadbane i polewane. Przy każdym rodzaju kwiatów od razu dobrany jest odpowiedni nawóz. Jest teraz środek sezonu na ogród dlatego było bardzo dużo ludzi przy kasach, jednak panie kasjerki szybko sobie z tym poradziły.
Personel bardzo miły i pomocny, zawsze doradza i pomaga wybrać interesujące cię produkty. Podobała mi się bardzo jedna donica jednak nie mogłam znaleźć jej w odpowiednim rozmiarze. Pan ze stoiska ogród poszedł na magazyn żeby poszukać donicy, którą tak mnie interesowała.Do tego pomógł dobrać mi dodatki, skrzynki na balkon i wytłumaczył jak powinny być zamontowane.Bardzo duży asortyment i przystępne ceny. Personel zawsze chętnie odpowie na pytania i doradzi.
Odwiedziłem sklep RTV z nudów, aby czymś zająć się gdy żona szaleje na zakupach. W sklepie nikt się mną nie zainteresował. Wreszcie na trafiłem na sprzęt który wzbudził moją ciekawość tzn nawigacja turystyczna. Zaczepiam jedną osobę... "nie, nie to nie do mnie tu jest koleżanka" Koleżanka wzruszyła ramionami i odesłała mnie do gościa w niebieskiej koszuli a on z rozbrajającą szczerością mówi " oni tego nie sprzedają, i to jest tylko wystawka - lepiej iść do sklepu Garmina w Gdańsku
Mój ulubiony sklep w mieście. Parking na raptem kilka samochodów ale warto zaparkować dalej i wstąpić. Zawsze świetna atmosfera, wesołe Panie na stoisku mięsnym i przy kasie często podpowiadają o promocjach. Na pólkach czysto i porządek. Owoce i warzywa świeże. Na mięsnym bez "zapachów". Lodówka z piwem trochę zapomniana - małe braki. Przy kasie krótko i sprawnie. Ogólnie wielki pozytyw.
Mały parking - problem w szczycie. Podłogi czyste, nieco pustych opakowań po towarze na półkach ale jest porządek. Załoga krząta się uzupełniając braki. Nowy asortyment mógłby być jakoś wyeksponowany bo znalazłem nowy smak serka, który leżał sobie między innymi "starymi". Przy kasie sprawnie. Nie pasuje mi natomiast sprzedaż rowerów w sklepie, gdyż Biedronka kojarzy mi się bardziej spożywczo.
Zamawiałem danie t-bone stek, był średnio wysmażony, tak jak zamawiałem. Przed zamówieniem kelner w czarnej koszuli profesjonalnie poinformował mnie o specyfice mięsa w tym daniu. Posiłek dostałem szybko mimo sporego ruchu. - Cena niestety mnie trochę zszokowała :( . Miejsce jako to w Centrum Handlowym bardziej sprzyja szybkiej konsumpcji niż delektowaniem się .Polecam restaurację sphinx w Rumi. Siedziałem niedaleko baru i nie podobało mi się podłoga szczególnie wypaczone deski.
Kilometry półek. Mimo to nie ma problemu z odnalezieniem się między nimi. Towar rozłożony estetycznie, bez widocznych znacznych ubytków towaru - uzupełniany na bieżąco. Dział mięsny - zapach neutralny. Czysto i sprawnie przy kasie. Pytanie kasjerek " Jak się udały zakupy?" wg mnie sztuczne i zbędne.
Niewielkie jak na ccc pomieszczenie - przymierzam buty, po założeniu chciałam przejrzeć się w lustrze, niestety cały czas musiałam ustępować miejsca pani z obsługi, która przechodziła akurat tą drogą z kartonami. Kartonów było sporo więc trwało to dość długo. Pani mogła skorzystać z innej drogi, omijając filar, jednak widać nie zależało jej na zadowoleniu klienta.
Ubrane w jaskrawą odzież manekiny zachęcają do wejścia do sklepu. Dużo modnych ubrań w intensywnych kolorach. Wszystko uporządkowane kolorystycznie. W sklepie było paru klientów. Pracownicy wykładali na sklep odzież z nowej kolekcji. Ja wybrałam dwie bluzki do zmierzenia. Pod przymierzalnią uśmiechnięta Pani z obsługi wręczyła mi "numerek". W przymierzalni niestety było dużo "kotów" na podłodze. Bluzki okazały się jednak nieodpowiednie dla mnie. Oddałam numerek Pani, która prowadziła właśnie rozmowę na tematy prywatne z Panem z obsługi.
Generalnie wszystko na piątkę, jeden minus za "nadgorliwość". Wchodząc do sklepu natychmiast zostałam "zaatakowana" przez miłą Panią z obsługi oferującą swoją pomoc. Podziękowałam, prosząc o możliwość rozejrzenia się i swobodnego zapoznania z asortymentem i informując, że w razie potrzeby poproszę o pomoc. Niestety moja prośba nie została uszanowana i przy każdej okazji, gdy tylko z zainteresowaniem spoglądałam na dany produkt, Pani natychmiast "doskakiwała" do mnie by wyeksponować zalety danego produktu. Odczuwałam dyskomfort, czułam się obserwowana i miałam wrażenie że jestem wręcz zobowiązana by coś zakupić. Być może wynikało to z niewielkiego doświadczenia, gdyż miałam wrażenie, że dziewczyna jest nowym, uczącym się, chcącym za wszelką cenę zrobić dobre wrażenie pracownikiem.
W odzdziale banku bgż w Nowym Tomyślu panuje miła atmosfera, pomieszczenie czyste. wszelkie materiały łatwo dostępne (ulotki) obsługa bardzo miła, uśmiechnięta. wszelkich informacji udziela w sposób zrozumiały, posługuje się językiem korzyści. pracownicy dbają o każdego klienta i traktują go z szacunkiem. czas obsługi bardzo szybki, nie ma kolejek.
Po wejściu do sklepu od razu zauważyłam młodego Pana z personelu, który porządkował odzież. Miał widoczny "szyld, wskazujący iż pracuje w tym miejscu. W sklepie są przystępne ceny oraz modna odzież. Moją uwagę zwróciła jeansowa koszula. Na wieszaku wisiała cała rozmiarówka. Wybrałam odpowiedni dla siebie rozmiar i udałam się do przymierzalni, gdzie Pani z obsługi sprawdzała czy jest tam porządek. W przymierzalni było czysto.
Weszłam do sklepu z zamiarem kupienia dwóch produktów o dość skrajnych parametrach: jeden z nich to bardzo tani produkt do włosów polskiego producenta (Pollena-Malwa), drugi to dość ekskluzywny krem przeciwzmarszczkowy renomowanej marki zagranicznej. Jeśli chodzi o ten pierwszy, to niestety okazał się niedostępny - drogeria słabo zaopatrzona jest w tańszy asortyment do włosów polskich producentów. W drugim przypadku wybór okazał się przytłaczająco duży, jednak szybko Pani z obsługi pomogła w sposób kompetentny dobrać odpowiedni kosmetyk do moich preferencji, dodatkowo w promocyjnej cenie. Jako bonus otrzymałam kilka dobrej jakości próbek innego rodzaju kosmetyków. Obsługa kasowa również bardzo sprawna i miła.
Tuż po przekroczeniu progu sklepu, podeszła do mnie miła dziewczyna oferując pomoc w doborze kosmetyku. Poinformowałam, ją że poszukuję konkretnego koloru cieni do powiek. Pani fachowym okiem spojrzała na mnie, robiąc krótką "analizę" mojego typu urody, w efekcie czego zaproponowała nieco inny dobór odcieni. Pomijając fakt, iż propozycja nie była zgodna z moimi osobistymi preferencjami, należy docenić profesjonalizm, fachową pomoc i wskazówki, których kobiety często oczekują. Przy tym należy podkreślić, że Pani nie forsowała na siłę swojego poglądu szanując moje zdanie, nie była nachalna, co często powoduje uczucie dyskomfortu. Uważam to za duży atut tego miejsca. Na koniec zaproponowano mi kartę klienta i bon rabatowy, mimo iż zakupy zrobione przeze mnie były bardzo skromne.
Ostatnio sytuacja zmusiła mnie zajrzeć do tego sklepu, akurat był w pobliżu więc wkroczyłam i ponownie tego nie zrobię. Najpierw uderzył mnie dziwny "zapach" jaki tam panuje i całkowity zaduch. Rozejrzałam się troje klientów i "Pan Winko", ekspedientka gdzieś, nie było jej widać ale było słychać... Rozejrzałam się za tym co chciałam kupić, znalazłam, ale wystraszył mnie ubogi asortyment, który leżał na pustych pułkach. W sklepie było czysto. Pani ekspedientka ogólnie miła i sympatyczna, ale obsłużyła klientów przede mną i zniknęła... więc będąc prawie u celu, choć mi się śpieszyło - czekam, czekam, czekam - nie widzę Pani ale słyszę, w końcu i widzę - Pani stoi w drzwiach od zaplecza i dyskutuje z kimś, gdzieś tam. Soję przy ladzie i czekam nadal, patrząc się na Panią wymownie. Udało się, Pani podchodzi, obsługa już przebiegła sprawnie, podziękowałam i wyszłam.
Biedronka jest głównym miejscem, w którym zakupy można za każdym razem ocenić na "udane, bo tanie". Jako cała sieć sklepów Biedronka na pochwałę zasługuje fakt bardzo konkurencyjnych cen w stosunku do innych tego typu supermarketów (w większości przypadków/towaru - Biedronka stoi na czele). Godne pochwały jest również to, iż Biedronka posiada szeroki asortyment "zamienników" markowych przedmiotów, podczas gdy owe "zamienniki" przewyższają jakością te markowe (na przykład chociażby, legendarne już, Top Chipsy, których osobiści jestem wielkim fanem :).
W odniesieniu do konkretnej placówki Biedronki, czyli w tym przypadku na wrocławskim Placu Grunwaldzkim - jest to chyba najbardziej zatłoczony supermarket jaki przyszło mi odwiedzać. Co prawda zazwyczaj większość kas jest obsługiwana na bieżąco, mimo to nigdy nie spotkałem się w tej Biedronce z sytuacją, kiedy przy każdej z kas stoi mniej niż 5 osób. Wybierając się tam na zakupy trzeba przygotować się na co najmniej kilkunastominutowe czekanie w kolejce. Obsługa sprawuje się bardzo dobrze, można tutaj liczyć na szybkość obsługi (oczywiście w momencie, gdy w kolejce dotrze się już bezpośrednio do kasy). Rozmieszczenie towaru jest nieco inne niż w innych, większych Biedronkach, ale można to zrozumieć ograniczoną powierzchnią sklepu.
Do minusów można zaliczyć to, iż zdarza się, że ceny są porozmieszczane w ten sposób, że kupując przykładowo parówki cena może okazać się większa niż ta, którą zobaczyliśmy przy półce (oczywiście jest to nasza wina - brak dostatecznej uwagi) ale po części jest to też wina Biedronki - złe umieszczenie cen.
Podsumowując - Biedronki nikomu nie trzeba chyba przedstawiać, każdy kiedyś robił zakupy w Biedronce. I choć zdarza mi się słyszeć, że Biedronka to sklep dla biedoty, to chce mi się z tego śmiać i pójść po kolejną paczkę Top Chipsów do Biedronki właśnie ;)
Jeśli ktoś chce zrobić tanie zakupy, Biedronka będzie znakomitym do tego miejscem.
Próba upchnięcia ogromnej ilości towarów na zbyt małej powierzchni, stąd ciasnota. Do tego wykładanie towaru na półki w sobotę, gdy jest dużo klientów. Personel miły, ale nie zawsze kompetentny i nie zawsze osiągalny. Towary zrónicowane, ceny promocyjne, programy lojalnościowe-to plusy. Parking-rewelacja. Wyraźnie oznaczone miejsca dla pieszych, po których można dojść bez problemu do samochodu (żadnych progów, krawężników). Minus za brak reakcji na auta zastawiające przejścia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.