Opinie użytkownika (33)

Na dworze panowała...
Na dworze panowała okropna zamieć śnieżna. Pomimo tej pogody chodnik przed sklepem odśnieżony. Po wejściu do sklepu dało się usłyszeć miłą muzykę. Koszyki i wózki w sklepie dostępne. Po wejściu na sklep szukałam gazetki reklamowej. Niestety nie było jej przy kasie ani też przy wejściu, dopiero odnalazłam ją na stoisku z mięsem i wędlinami. Pani na stoisku na moje zapytanie co mi poleci wymieniła kilka promocyjnych artykułów. Wybrałam kilka. Pani pokroiła mi wędliny i zapytała czy jeszcze w czymś może mi pomóc. Podeszłam później na stoisko z pieczywem. Pachniało tam nieziemsko świeżymi bułeczkami. Na stoisku dostępne były torebki oraz woreczki foliowe. Przy stoisku z sokami nie miałam problemu z odszukaniem produktów a także cen. Przy kasie stały 2 klientki. Obsługa przebiegła dość szybko. Po ok 2 minutach już byłam obsługiwana. Kasjerka zapytała mnie czy chce reklamówkę. Zeskanowała wszystkie produkty sprawnie. Podała mi kwotę do zapłaty. Podałam pieniądze i została mi wydana reszta. Niestety pani nie dała mi punktów promocyjnych.

Wioletta_114

29.11.2010

EKO

Placówka

Kobyla Góra, pl. Wiosny Ludów 5

Nie zgadzam się (0)
Dzień wcześniej pod...
Dzień wcześniej pod drzwiami znalazłam karteczkę, na której pisało, iż był u mnie monter w sprawie rachunku i mam się skontaktować z biurem lub zadzwonić na infolinie. Tak więc z rana wykręciłam numer infolinii. Usłyszałam, że numer jest nieczynny. Poszukałam na internecie innego numeru i zadzwoniłam. Odebrała pani, która tylko powiedziała halo. Zapytałam czy dodzwoniłam się do Energa - potwierdziła. Zadałam pytanie o co może chodzić skoro rachunek zapłaciłam. Pani stwierdziła, że mam nie zapłacony rachunek za wrzesień a za listopad tak. Tu moje zdziwienie, gdyż płaciłam w 2 ratach za wrzesień a oni zaksięgowali te wpłaty na listopad. W trybie pilnym muszę uregulować wrzesień, bo mi odetną prąd. Zapytałam dlaczego skoro zapłaciłam na co pani bardzo szorstkim głosem, że nie przeksięguje tej kwoty i koniec. Przedłużałam rozmowę próbując się dowiedzieć ile mam tej zaległości. Pani powiedziała kwotę, później powtórzyła ją i rozłączyła się.

Wioletta_114

24.11.2010

Energa

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Włączając telewizor nagle...
Włączając telewizor nagle pokazało mi się sygnał zablokowany, tak więc szybko pobiegłam do telefonu i dzwonie na infolinie. Oczywiście musiałam czekać o k 5 minut wysłuchując nudnej muzyczki. W końcu odezwała się pani przedstawiając się i pytając w czym może mi pomóc. Odpowiedziałam, że mam zablokowany dekoder i chcę wiedzieć dlaczego. Pani do mnie z bardzo niemiłym tonem, iż pewno nie zapłaciłam. Odpowiedziałam jej na te zarzuty, że wszystko popłacone i chce wiedzieć dlaczego mi dekoder zablokowali. Na co dopiero pani zapytała o nr karty i na kogo jest zarejestrowany. Później sprawdziła, że faktycznie mam uregulowane rachunki i pewno dekoder się zawiesił i muszę go zresetować. Zaskoczona pytam jak mam to zrobić. Pani dopiero zrobiła się milsza i po kolei instruowała mnie co mam robić by odzyskać sygnał, po kolejnych 5 minutach wreszcie udało się go odblokować. Myślałam, że może pani zaproponuje mi jakąś ofertę, ponieważ moja umowa z Polsatem się skończyła, ale niestety usłyszałam tylko do usłyszenia.

Wioletta_114

16.11.2010
Nie zgadzam się (0)
We wtorek umówiłam...
We wtorek umówiłam się przez telefon na wizytę dziecka u laryngologa. Pani przez telefon powiadomiła mnie o godzinach w których przyjmuje lekarz.W piątek podjechałam na wizytę. Przed przychodnia czysto, miejsca parkingowe dostępne. Po wejściu do przychodni ogromne rozczarowanie. Przychodnia nieczynna w dniu 12.11.2010. Jakie ogromne rozczarowanie zapomnieli że mają wolne i pani nie powiadomiła mnie o tym fakcie. Na ogłoszeniach w przychodni nie pisze dokładnie od której do której przyjmuje lekarz.

Wioletta_114

16.11.2010

Medicus

Placówka

Ostrzeszów, Armii Krajowej

Nie zgadzam się (1)
Podjechałam autem do...
Podjechałam autem do sklepu, niestety moje pierwsze rozczarowanie - brakuje parkingu. Przed sklepem czysto. Po wejściu na sklep dostępne były koszyki do ręki oraz wózki. Nigdzie nie odnalazłam aktualnej gazetki reklamowej by dowiedzieć się o aktualnych promocjach w sklepie. Sklep bardzo przestrzenny dzięki czemu łatwo było mi dostać się wszędzie wózkiem. Na półce z formami do pieczenia panował bałagan nie można było dowiedzieć się, który produkt za ile jest. Podeszła pani z obsługi ale i ona nie potrafiła odnaleźć cen produktów, tak więc z każdym produktem musiałam biegać do czytnika. Dział z herbatami i kawami czysty i przezroczysty wszystkie ceny przy produktach. Lodówka z mrożonymi rybami posegregowana oraz ceny i waga znajdowały się na produkcie. Stanowisko z pieczywem nie zachęcił mnie do wyboru czegokolwiek. Bułki leżały tam dość długo, bo były bardzo twarde. Po podejściu do kasy nie zostałam przywitana. Pani zeskanowała wszystko dość sprawnie i głośno powiedziała sumę do zapłaty oraz resztę jaką wyda. Nie dała mi paragonu pomimo, iż chwile stałam i czekałam na niego.

Wioletta_114

16.11.2010

PSS Społem

Placówka

Ostrzeszów, Pl. Borek 13

Nie zgadzam się (0)
Przed wejściem do...
Przed wejściem do sklepu widoczne plakaty z aktualnymi promocjami w sklepie. Po wejściu sklep sprawia wrażenie poukładanego działami i nie musiałam nic szukać. Ceny znajdowały się przy produktach. Niestety dużym problemem było dla mnie odnalezienie odpowiedniego rozmiaru rajstop dla dziecka, gdyż z jednej strony pisał jeden rozmiar a z drugiej inny. Panie przy kasie nie pomogły mi tylko rozmawiały ze sobą. Po podejściu do kasy nie zostałam przywitana. Produkty szybko skasowane oraz reszta szybko wydana. Cała czynność odbyła się bez słów. Sklep bardzo przytulny niestety obsługa ma wiele jeszcze do życzenia.

Wioletta_114

15.11.2010

PEPCO

Placówka

Syców, Daszyńskiego 2

Nie zgadzam się (1)
Przed wejściem widoczna...
Przed wejściem widoczna duża reklama z aktualnymi promocjami. Po wejściu na sklep przytłoczyło mnie ogrom rzeczy. Nie wiedziałam gdzie mam się udać by cokolwiek znaleźć. Po 10 minutach chodzenia po sklepie odnalazłam wszystko co chciałam. Produkty dobrze opisane a ceny znajdowały się na każdym produkcie. Jedna z pan, która tam pracuje pomogła mi w doborze kurtki oraz poinformowała o innych ciekawych promocjach. Przy kasie obsługa przebiegała bardzo sprawnie i nie trzeba było stać długo w kolejce. Pani ekspedientka zaprosiła na ponowne zakupy i podała mi kupon rabatowy na przyszłą promocje.

Wioletta_114

15.11.2010

TXM textilmarket

Placówka

Ostrzeszów, Armii Krajowej 10

Nie zgadzam się (1)
Przed sklepem ogromny...
Przed sklepem ogromny bałagan w boksie z wózkami, aż nie chciało się do nich podejść. Po wejściu do sklepu zauważyłam porządek. Przy wejściu na sale sprzedaży niestety nie było jakiejkolwiek gazetki reklamowej z aktualnymi promocjami. Dział z warzywami i owocami zastawiony kartonami i ciężko było dostać się do mandarynek. W koszach z produktami przemysłowymi panował nieporządek i z każdym produktem musiałam udać się do czytnika by sprawdzić cenę. Dział z pieczywem wyglądał ładnie i świeżo. Zmierzając do kasy zauważyłam dużą kolejkę ok 7 osób. Gdy podeszłam do kasy została otwarta druga kasa i kolejka szybko zmniejszyła się. Pani na kasie nie przywitała się i nie zaproponowała reklamówki. Po zeskanowaniu produktów powiedziała głośno sumę do zapłaty. Wydając resztę nie powiedziała ile jej jest i nie pożegnała mnie tylko zajęła się następnym klientem.

Wioletta_114

05.11.2010

NETTO

Placówka

Syców, Kolejowa 1c

Nie zgadzam się (4)
Przed sklepem zauważyłam...
Przed sklepem zauważyłam kartony oraz pogniecione paragony w boksie z wózkami. Koło drzwi wisiały 2 gabloty z plakatami biedronki. Po wejściu do sklepu rzuciły mi się w oczy pogniecione paragony przy koszykach oraz w dali sklepu liście i znowu paragony. Na stoisku z warzywami znajdowały się reklamówki. Wszystkie warzywa i owoce były ładnie poukładane, wyglądały apetycznie a także przy każdym z nich znalazłam cenę. Obok znajdowało się stoisko z pieczywem, tam również znalazłam opakowania jednorazowe. Całe pieczywo pięknie pachniało i zachęcało do kupna. Produkty w koszach z artykułami przemysłowymi ładnie poukładanie i ceny znajdowały się obok lub nad nimi. Otwarte były 2 kasy do pierwszej była kolejka 3 osoby a do drugiej tylko 1 osoba. Podeszłam do drugiej kasy. Stałam tam tylko 1 minute zanim pani zaczęła mnie obsługiwać. W międzyczasie zrobiło się zamieszanie, bo jakiś klient przyniósł drobne pieniądze do zamiany na grube. Przyszła jakaś pani z obsługi i ona zajęła się tamtym panem. Kasjerka spojrzała na mnie i przywitała mnie słowami: Dzień dobry. Zapytała czy chcę jednorazówkę. cały ten czas stałam z koszykiem w ręce ale pani nic mi nie powiedziała, że go trzymam - odłożyłam go na półkę za kasą. Spakowałam produkty i pani powiedziała mi kwotę do zapłaty. Wydała mi resztę mówiąc ile jej jest, podziękowała i zaprosiła ponownie.

Wioletta_114

05.11.2010

Biedronka

Placówka

Gliwice, żurawia 4

Nie zgadzam się (0)
Wykręciłam numer infolinii...
Wykręciłam numer infolinii Orange, gdyż chciałam zapytać o przedłużenie umowy. Po 5 minutach zgłosiła się pani. Przedstawiła się ładnie, przywitała oraz zapytała w czym może mi pomóc. Na moje pytanie jaką może zaproponować mi ofertę, długo nie myślała tylko poprosiła czy może ktoś odpowiednio poinformowany oddzwonić do mnie. Nie minęły 3 minuty zadzwonił pan. Nie przedstawił się. Zapytał czy rozmawia z użytkownikiem tego numeru, bo chciałby przedstawić ofertę na przedłużenie umowy. Opowiedział mi o telefonie, o minutach i zapytał czy chce coś więcej wiedzieć. Stwierdziłam, że nie interesuje mnie ten telefon tylko zapytałam o inny model. Ku mojemu zaskoczeniu pan był bardzo dobrze poinformowany. Na każde moje pytanie szybko i konkretnie odpowiadał. Pomimo, iż poprosiłam o kontakt za jeden możne dwa dni, nie zniechęcił się tylko zapytał w jakich godzinach może zadzwonić. Podziękował i pożegnał się.

Wioletta_114

28.10.2010

Orange

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Przed wejściem do...
Przed wejściem do sklepu porządek. Po wejściu do sklepu słychać było mila muzykę, która zachęciła mnie na dłuższe zakupy. Na stoisku z owocami i warzywami dobrze były wyeksponowane promocje. Na stoisku z pieczywem dostępne były jednorazowe opakowania oraz torebki papierowe. Na stoisku z nabiałem zauważalne były puste miejsca na regale. Stoisko z wędlinami i mięsem czyste oraz wszystko za szyba wyglądało na świeże i apetyczne. Przy kasie była kolejka - 3 osoby, ale obsługa dość sprawna i na swoją kolej czekałam 3 minuty. Kasjerka uprzejma przywitała się, ale nie zaproponowała mi siatki, pomimo że nie miałam nic przy sobie. Po zeskanowaniu wszystkiego głośno powiedziała kwotę do zapłaty oraz zapytała czy zbieram znaczki w akcji promocyjnej EKO. Potem Wydała mi znaczek oraz resztę i pożegnała się.

Wioletta_114

24.10.2010

EKO

Placówka

Kobyla Góra, pl. Wiosny Ludów 5

Nie zgadzam się (2)
Przed sklepem porządek...
Przed sklepem porządek pomimo ogromu ludzi, którzy przyszli na zakupy. PO wejściu na sale sprzedaży niestety już trudniej było się poruszać szczególnie na przodzie sklepu. Również trudno było odnaleźć artykuły z gazetki. Wzięłam zgrzewkę actimel-u i tu moje zdziwienie 2 pierwsze pojemniczki wypadły - oczywiście puste. Do kasy zauważyłam spore kolejki ale obsługa przebiegała bardzo sprawnie. Pani na kasie bardzo miła przywitała mnie jak i również pożegnała. Ogólnie zakupy w tym sklepie sprawiły mi przyjemność.

Wioletta_114

23.10.2010

Kaufland

Placówka

Krapkowice, Księdza Koziołka 46

Nie zgadzam się (7)
Na przystanku panował...
Na przystanku panował porządek. Czekałam z synkiem na autobus miał być o 9:18 - pierwszy przystanek. Autobus spóźnił się był o 9:20.Kierowca wpuszczał przodem by sprawdzić bilety, ale mi nawet nie spojrzał na ręce czy cokolwiek mam. Kierowca strasznie gazował, przez co autobusem strasznie szarpało i za 2 przystanki byłam zmuszona już wysiąść gdyż mojemu dziecku zrobiło się niedobrze. Dodam, że miałam jechać do samego końca tym autobusem.

Wioletta_114

13.10.2010

MZK Tychy

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Otrzymałam zaproszenie na...
Otrzymałam zaproszenie na pokaz w Hotelu Tychy, tak więc wieczorem podjechałam pod hotel, ale tu moje rozczarowanie. Wjazd na parking przebudowywany i nie było oznakowania jak inaczej wjechać na ten parking. Zostałam zmuszona do parkowania przy pobliskim sklepie i całą drogę iść w zimnie do Hotelu. PO wejściu do hotelu podeszłam do recepcji , ale pani nie zwróciła się bezpośrednio po moim podejściu , ponieważ rozmawiała z ochroniarzem. Po przeszkodzeniu im w pogawędce i zapytaniu gdzie taki pokaz odbywa się pani chłodno skierowała mi ręka i powróciła do rozmowy. W hotelu było czysto ale strasznie gorąco i nie zauważyłam żadnego kosza by wyrzucić papierki.

Wioletta_114

13.10.2010

Hotel Tychy

Placówka

Tychy, Jana Pawła II 10

Nie zgadzam się (1)
Przy wejściu zastały...
Przy wejściu zastały nas zamknięte drzwi i trzeba było wejść drzwiami przeznaczonymi do wyjścia. Przy wejściu na sam sklep real stał ochroniarz do którego podeszłam zapytać czy mogę wejść do sklepu z plecakiem. Pan powiedział, że jeśli jest pusty to tak. W sklepie pomimo późnej pory było dużo klientów, ale nie przeszkadzało to gdziekolwiek się dostać. W sklepie są dobrze rozlokowane regały i półki. Nie zauważyłam by któryś towar nie miał ceny. Po podejściu do kasy kasjerka przywitała się zapytała czy chce reklamówkę i dość szybko przeskanowała produkty. Powiedziała głośno sumę do zapłaty i po skasowaniu pieniążków podziękowała i pożegnała się.

Wioletta_114

13.10.2010

Real

Placówka

Tychy, al.Bielska 109 42-100

Nie zgadzam się (0)
Podchodząc do sklepu...
Podchodząc do sklepu na dzień dobry rzucały się w oczy śmieci w wózkach. W sklepie ogólnie czysto, tylko palety z napojami niestety nie były poukładane równo i ciężko było przejechać. Chciałam zapytać o pomoc pani wożącej towar w wózku ale nie zwróciła na mnie uwagi tylko rozmawiała z ochroniarzem. Stoiska ogólnie czyste nic nie porozrzucane. Dział z pieczywem zachęcał do kupna zapachem. Otwarta była jedna kasa ale nie było kolejki. Pani na kasie nie przywitała się ani nie pożegnała ale obsłużyła mnie szybko i sprawnie.

Wioletta_114

13.10.2010

Biedronka

Placówka

Żarów, Armii Krajowej 32a

Nie zgadzam się (0)
Podjeżdżając do sklepu...
Podjeżdżając do sklepu zastałam korek oraz jak już znalazłam miejsce do zaparkowania to znajdowało się daleko od sklepu. Niby miejsca dla inwalidów są ale stały tam zwykłe auta. Nikt tam tego nie przestrzega. Przed wejściem do sklepu również spotkała mnie nie miła niespodzianka. Zamknięte były drzwi - nie było jakiejkolwiek kartki iż jest awaria. Udałam się do drugich. W sklepie panował ruch ale spokojnie można było wszędzie się dostać. Jedynym problemem stanowili kupujący biegający i zastawiający wszystko, ale to już nie wina sklepu. Niestety brakowało cen przy produktach z wyprzedaży i zmuszona byłam biegać z każdym artykułem do czytnika, który znajdował się dość daleko. Przy kasach zauważalne były kolejki tak mniej więcej po 3-4 osoby. Gdy dotrwałam do kasy kasjerka nie powiadomiła mnie że mogę nabić sobie punkty na programie lojalnościowym. Obsłużyła szybko i sprawdzała pudełka czy nic innego się w nich nie znajduje. Wydała resztę i nic nie powiedziała tylko zajęła się kolejnym klientem. Przy wyjściu znowu zdarzył się incydent, mianowicie pan z obsługi wprowadzał wózki, potrącił mnie i nic nie powiedział tylko spojrzał na mnie ze złością.

Wioletta_114

13.10.2010

Tesco

Placówka

Tychy, Towarowa 2

Nie zgadzam się (0)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu zauważyłam porządek. Sprzedawca siedział i czytał gazetę. Przez 10 minut chodziłam po sklepie ale niestety nikt nie przyszedł zapytać czy w czymś można mi pomóc. Na meblach brakowało cen i musiałam wyszukiwać w różnych gazetkach ceny poszczególnych mebli. Nawet jak wychodziłam sprzedawca nie podniósł wzroku na mnie tylko czytał nadal gazetę.

Wioletta_114

05.10.2010

Black Red White

Placówka

Ostrzeszów, Kaliska 10

Nie zgadzam się (6)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu zauważyłam porządek. Sprzedawca siedział i czytał gazetę. Przez 10 minut chodziłam po sklepie ale niestety nikt nie przyszedł zapytać czy w czymś można mi pomóc. Na meblach brakowało cen i musiałam wyszukiwać w różnych gazetkach ceny poszczególnych mebli. Nawet jak wychodziłam sprzedawca nie podniósł wzroku na mnie tylko czytał nadal gazetę.

Wioletta_114

05.10.2010

Black Red White

Placówka

Ostrzeszów, Kaliska 10

Nie zgadzam się (7)
Przed apteka porządek....
Przed apteka porządek. Po wejściu do środka zastałam ład, pomimo małej powierzchni apteki. W aptece przy okienku stała jedna osoba. Poczekałam minute na swoją kolej. Pani ładnie się uśmiechnęła i spytała w czym może pomóc. Podałam jej receptę i zapytałam na co są te leki. Farmaceutka uśmiechnęła się wzięła receptę i wystukiwała leki do komputera, po około minucie pokazywała mi po kolei każdy lek i opisała na co jest i po ile. Niestety jednego nie było na stanie i pani powiedziała, że jeśli chcę to sprowadzi mi na poniedziałek. Po zapłaceniu za pozostałe leki, farmaceutka spakowała imi wszystko do reklamóweczki oraz dała mały gratis dla dziecka.

Wioletta_114

05.10.2010

Aspirynka

Placówka

Kobyla Góra, Plac Wiosny Ludów 2

Nie zgadzam się (3)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi