Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (249)
Pocztą "pantoflową" dowiedzielismy...
Pocztą "pantoflową" dowiedzielismy się z towarzystwem (w sumie dziesięć osób) o organizacji Sylwestra w restauracji "Ognista" w Rzuchowej k/Tarnowa.Sam widok małego pomieszczenia trochę nas rozczarował. Stoły ustawione ja na wiejskim weselu i ciasnota. Obawialiśmy się siedzący przy ladzie barowej że, któraś z potraw wyladuje na naszych plecach - i tak też się stało!! Orkiestra świetnie bawiła uczestników i to był plus całej imprezy. Zabawa była świetna ale tylko dzięki woli uczestników jeżeli chodzi o organizację to pod każdym względem klapa, aszcególnie pomyłka jeżeli chodz o kuchnie. Nie każdy lubi odgrzewane dania. Tak że przestrzegam że imprezy też trzeba umieć organizować i mieć odpowiedni personel. Zapłaciliśmy w ciemno i drugi raz już tam nie zapłacimy, ktoś zarobił tylko dzięki naszej niewiedzy, a my świetnie bawiliśmy się dzięki wspaniałemu towarzystu
Choć plotka różnie...
Choć plotka różnie niesie o likwidacji delikatesów w Galeri Tarnowskie to jedna przyjemność robienia zakupów w jedynym tego typu sklepie w Tarnowie jest wielka przyjemnością. Zmniejszył się asortyment towarów. Zlikwidowano wiele lad z wędlinami i zmniejszono stoisko serowe. Pomimo tego jest tu z czego wybierać. Do tego swietna załoga sklepu. Bardzo uprzejma i zawsze gotowa do pomocy w bardziej wyszukanych zakupach.
Aż miło isc...
Aż miło isc na zakupy do saloniku Gatta w Galerii Tarnowskie. Salonik bardzo malutki, towar powykładany na półeczkach. Panuje porządek i jest łatwo znaleść poszukiwany towar. Ale całość miłego pobytu zapewnia sprzedająca Pani Joanna. Z wdziękiem i profesjonalizmem doradzi i poda poszukiwany towar.Bardzo miła i serdeczna obsługa i to nie tylko w dniu Sylwestra.
Moja mama 81...
Moja mama 81 letnia kobieta ,mieszka samotnie. Jedynym środkiem kontaktu jest telefon. Kożysta z usług TP. Nagła awaria i musiałem skożystac z tzw. "Błękitnej lini".Zgłoszenie zostało przyjęte, pani poinformowała mnie o przewidywanym terminie usunięcia usterki i sposobie. Otrzymałem SMS-a o numerze otrzymania zgłoszenia o usterce. Parę minut po zgłoszeniu otrzymałem telefon z zapytaniem czy jestem zadowolony z formy przyjęcia zgłoszenia o usterce. W ustalonym terminie usterka została usunięta o czym zostałem natychmiast poinformowany. I ponownie zostałem zapytany czy jestem zadowolony z formy załatwienia zgłoszenia. Tak Szanowna TP jestem zadowolony z wykonania usługi i jestem bardzo miło zaskoczony forma i szybkościa załatwienia problemu.
Umówiłem się na...
Umówiłem się na zakup wyszukanego i wymarzonego bebla-ławy. Przepatrzyłem ofertę sklepu i po podjęciu decyzji skontaktowałem sie z personelem sklepu aby upewnić sie ze interesujący mnie towar jest dostępny. Zamówiłem mebel bo aktualnie nie było go na stanie w sklepie.Gdy pojechałem w umówionym terminie do sklepu okazało się że mebel przyszły lecz wszystkie posiadają usterki.Doszliśmy do porozumienia ze wykupię mebel z ekspozycji, lecz i tu okazało sie ze posiada usterkę i to dość widoczną. Dopiero jeden z pracowników "zlitował"sie i poinformował mnie ze jest jeszcze jeden egzemplaz wolny od usterek i stoi w salonie jako kolejna ekspozycja i w drodze wyjątku mogę go nabyć. Mebel kupiłem ale czy ktos nie chciał nabic mnie w butelkę i podstawić felerny towar.
Jestem bardzo mile...
Jestem bardzo mile zaskoczony. Jednak w Tarnowie w sklepach z artykułami budowlanymi moze nas spotkac miła i profesjonalna obsługa, a przynajmniej bardzo miła. Porównując przebieg obsługi w "Nimi" czy też w "Majstrze" , to w "Castoramie poczułem się jak ksiaże. Kupowałem kółeczka do ławy i potrzebowałem dosłownie 8 szt wkrętów. Uprzejmy, grzeczny w profesjonalny sposób z usmiechem , a nawet żartując odwazył mi potrzebna ilość i zapakował. W innych działach zostaliśmy grzecznie i bardzo interesuj acvo poinstruowani jak i co można zainstalowac w interesujących nas miejscach mieszkania. Wreszcie w Tarnowie sklep z profesjonalna, grzeczna i szybką obsługą.
Odwiedziny sklepu Jysk...
Odwiedziny sklepu Jysk na zaplanowane zakupy. Moje spostrzezenie z bytnosci w tym sklepie to na pewno - nie licz na pomoc obsługi. Przygotowywałem się do zakupu poduszek i fotela do biurka. Kilkakrotnie podchodziłem do pracownika aby poradzić się co do interesującego mnie towaru. Najnormalniej w świecie pracownicy uciekają przed klientami lub udają tak bardzo zapracowanych że nawet nie słyszą zadawanych pytań i momentalnie znikają między regałami. Obsługa kasowa też sprawia wrażenie nie zorientowanej i conajmniej przestraszonej ilością klientów.
Przeżyłem szok.Już chwile...
Przeżyłem szok.Już chwile nie byłem w sklepie "Komfort" przy ul. Błonie w Tarnowie. Zawsze był to mało ciekawy sklep z wykładzinami, panelami i dywanami. Mało ciekawe wnętrze, kiepsko wyeksponowane towary, można powiedzieć ukryte jeden za drugim. Wczorajsza wizyta zmieniła zupełnie zdanie na temat tego sklepu. Przestronność, ciekawie wyłożony towar, widoczne wszystkie wykładziny już od samego wejścia. Ten sklep zaczoł żyć. Poprostu tu chce się przebywac i oglądac - bo jest co. Gratuluję zmian - bardzo trafne.
Jest godzina 17,20....
Jest godzina 17,20. jestem zdecydowany na zakup prześcieradeł.Pracownik sklepu bardzo zajety z plikiem karteczek w ręku skrupulatnie przekłada ceny. Zaczynają we wszystkich okienkach cenowych przy towarach figurować żółte kartoniki z cenami oznaczajacymi promocje w/g "Gazetki". Zabieram parę interesującego mnie towaru po promocji do koszyka i udaję się do kasy. A tu przy kasie karteczka...."..zólte ceny obowiązują od dnia 16 -12-2010.." czyli od jutra. Wracam do regału i zostawiam wyszukany towar. O godzinie 17,20 prawie wszystkie ceny w sklepie sa zmienione na ceny obowiązujące dopiero na następny dzień. - Ktoś tu kogoś chce naciągnąc. Czy takie praktyki zarabiania na klientach są normalne w sklepach "JYUSK"
Udałem się po...
Udałem się po zakupy z myśla o kolacji i jutrzejszym śniadaniu. Odwiedziłem sklep Tesco , zabrałem koszyk i zaczołem dokładac zakupy. Zatrzymałem się oczywiście przy stoisku z wędlinami. Poprosiłem pania sprzedawczynie aby odkroiła mi odpowiednie asortymenty wędlin i sera żółtego. Było tego trzy rodzaje ędli i ser zółty pocięte w plastry i zapakowane w przeżroczysty papier. Czar zakupów prysł gdy przyszedł moment płacenia. Niestety nie posiadałem gotówki, a okazało sie że za wędlinę i sery płaci się gotówką przy tym stoisku, a pozostałe artykuły z regałów płacone sa przy kasach przy wyjściu. Jest to niestety częsta praktyka w wielu sklepach gdzie rozdziela się stoiska, które posiadają własne kasy, czy to z wędlinami czy też z alkoholem.
Uzupełnienie niezbędnych produktów,...
Uzupełnienie niezbędnych produktów, a przy okazji mozna przeglądnąć wyłozone towary godne uwagi. Istotnie w tym sklepie może skończyć się tylko na oględaniu wyłożonych towarów. W wielu przypadkach wyłożony towar nie posiada cen w miejscu widocznym i odpowiadającym miejscu gdzie usytuowany jest poszczególny towar. Niejednokrotnie jedynym rozwiązaniem aby zoriętowac się w cenie poszczególnych towarów jest odszukanie skanera i odczytanie cen.
Brak cen widoczny jest nie tylko w regałach ale i w koszach z towarami niespożywczymi.
Wybrałem się na...
Wybrałem się na zakupy aby uzupełnić zapasy chemi gospodarczej do mieszkania. Obficie zaopatrzone półki i szybko napełniłem koszyk niezbednymi towarami. Podszedłem do kolejki przy kasie. Bardzo miła i szybka i cierpliwa obsługa. Pani Krystyna z miłym uśmiechem obsługiwała kolejnych klientów. Nagle na przeciw stoisk kasowych zatrzymał się mężczyzna z aparatem komórkowym trzymając go dokładnie ok trzech cm od oka. Pani Krysia ze stoiska kasowego oznajmiła Mężczyżnie stanowczo "....proszę pana tu nie mozna fotografować..." na to mężczyzna, opuścił aparat komórkowy spojrzał zupełnie białymi oczyma i odparł"... ja nie fotografuję, ja czytam sms-a.." Zrobiło się wesoło.
Umiejscowiony w wygodnym...
Umiejscowiony w wygodnym dla mieszkańców pobliskich osiedli sklep.Różnorodnosć towarów o bardzo konkurencyjnych cenach w stosunku do pobliskich innych sklepów, a nawet jest konkurencją dla pobliskiego Crrefour-a. Bardzo małe pomieszczenie tak ze poruszanie sie z wystawionymi wózkami na zakupy jest wręcz katorgą. Mnogość towarów i świetna obsługa. W momentach spiętrzenia kupujących natychmiast uruchamiana dodatkowa kasa. Na stoisku wedliny - mięso szybka i sprawna obsługa dość szybko rozładowuje tworząca się kolejke. Duza ilość promocji jest kolejnym powodem do odwiedzania tej placówki.
Ponowna wizyta w...
Ponowna wizyta w sklepie przy ul. Wałowej w poszukiwaniu butów. Więcej klientów a także wiecej osób obsługi. Pracownice zajete układaniem pustych kartoników w koloże seledynowym na równiutkie piramidki.1/4 sklepu zatarasowana kartonami, możliwosć dostania sie do półek z towarem prawie niemożliwa. Zajęte Panie układaniem kartoników nie są w stanie zająć sie klientem. Każdy bierze interesujący go towar przekładajac sterty poukładanych pudeł z butami.Co jakiś czas ktos potrąca ułożone w piramidki seledynowe pudełeczka, które panie z mozołem od nowa układają w gustowne piramidki. Jedynym sposobem oderwania sprzedawczyni od "mrówczego "zajęcia jest chęć zapłaty za towar. W sklepie panował jak to trafnie okresliła jedna ze sprzedających ".... ale syf...."
W poszukiwaniu interesujących...
W poszukiwaniu interesujących fasonów obuwia trafiłem do stoiska Prima Strada w CH "Maks" w Tarnowie. Wczesniejsze wizyty w tym sklepie pozostawiały mieszane odczucia. A tym razem?! Sklep znany z interesujacych fasonów obuwia. Wchodzimy na sale sprzedaży. Dwie młodziutkie sprzedawczynie. Jedna stoi przy stanowisku kasowy druga krząta się pomiędzy regałami. Po chwili podchodzi sprzedawczyni i pyta jaki fason mnie interesuje, zaczyna proponować poszczególne egzemplaze. Widać ogromne zaangażowanie i chęć pomocy w wyborze obuwia.Bardzo miła, fachowa, i pełna zaangazowania obsługa. Byłem z lekka zszokowany tym bardziej że jeszcze kilka miesięcy temu byłem bardzo zdegustowany formą obsługi w tym sklepie.
Dostanie się do...
Dostanie się do gabinetu specjalisty w tym okresie to faktycznie cud.A jednak. W CenterMedzie przy ulicy Skargi w Tarnowie Panie pracujące w rejestracji dokonują faktycznego cudu. Świetna organizacja pracy, idealna wspólpraca z gabinetami lekarskimi i efekt widać w zadowolonych klientach. Panie w rejestracji to naprawde uosobienie grzecznosci, dobroci i kapitalnej organizacji. Zawsze uśmiechnięte, miłe i gotowe na kazde skinienie pacjentów. Na szczególną uwagę zasługuje seniorka wśród młodych pracownic rejestracji.
Jestem zainteresowany zakupem...
Jestem zainteresowany zakupem butów na zimę.Przeszedłem po paru sklepach. Trafiłem własnie do sklepu"TipTop" przy ulicy Wałowej.W sklepie jest dwoje klientów no i ja. Dwie młode sprzedawczynie pomimo obecnosci klientów prowadzą między sobą prywatną rozmowę. Tematem jest prawdopodobnie rozterka miłosna jednej z pracownic sklepu. Młoda, zgrabna, dziewczyna o długich czarnych włosach opowiadała. W pewnym momencie głośnego monologu pada ".... i ani be ani me ani pocałuj mne w du..e.." . Byłem z lekka zdegustowany. Pozostali klienci wymienili tylko spojrzenia. Głośną rozmowę przerwała jedna z klientek
Salon fryzjerski "Elzbieta"...
Salon fryzjerski "Elzbieta" dział męski.Rezerwacja godziny przyjęcia.Zostałem przyjety punkt 17. Po opuszczeniu stanowiska przez poprzedniego klienta wszystkie narzędzia "wylały do mycia, stanowisko zostało świetnie posprzatane i przygotowane do przyjęcia kolejnego klienta. Bardzo miła obsługa, uśmiech, profesjonalna obsługa. Akurat trafiłem na wspaniałą, zgrana zmianę. Dwie bardzo miłe i uprzejmie panie z dowcipem i humorem obsługują kolejnych klientów. Miło, szybko i punktualnie.Jestem bardzo zadowolony z obsługi i serdecznie polecam ten salon- oczywiscie z ta zmianą na której miałem przyjemnośc być obsłużony.
Wybrałem się po...
Wybrałem się po drobne zakupy do Marketu Carrefour w Centrum Handlowym MAX w Tarnowie. Oprucz wypatrzonych towarów postanowiłem kupić filet drobiowy. Poprosiłem sprzedawczynie o zwazenie wybranego filetu i zapakowanie. Nic poza tym filetem nie zamierzałem kupować na tym stoisku. Sprzedawczyni zapakowała mi zwazony filet i poprosiła o zapłacenie kwoty należnej za filet. Zdecydowany byłem płacić kartą płatniczą. Niestety sprzedawczyni poinformowała mnie ze karty przyjmuje od kwoty 10 zł i nie może mi skasowac zakupionego towaru.Byłem przekonany ze za wszystkie towary zapłacę przy jednej kasie opuszczając "Market"
Ostania moja bytność...
Ostania moja bytność w tym sklepie pozostawiła negatywne wspomnienia w związku z zachowaniem personelu. Dzisiejsza wizyta mile mnie rozczarowała. W sklepie przebywało ok pięć -sześć osób. Dwie młode sprzedawczynie zainteresowane przebywającymi klientami. Przechodziłem wśród wystawionych towarów, natychmiast pojawiła się sprzedawczyni i obserwowała mnie gotowa do pomocy w zakupach. Dało się wyczuć zaangazowanie ze strony sprzedawczyń.Były w każdej chwili gotowe do podejścia do powaznie zainteresowanego klienta i służyc mu profesjonalną pomocą.Jestem mile zaskoczony zmianami.
