Opinia użytkownika: Titkos
Dotycząca firmy: JYSK
Treść opinii: Jest godzina 17,20. jestem zdecydowany na zakup prześcieradeł.Pracownik sklepu bardzo zajety z plikiem karteczek w ręku skrupulatnie przekłada ceny. Zaczynają we wszystkich okienkach cenowych przy towarach figurować żółte kartoniki z cenami oznaczajacymi promocje w/g "Gazetki". Zabieram parę interesującego mnie towaru po promocji do koszyka i udaję się do kasy. A tu przy kasie karteczka...."..zólte ceny obowiązują od dnia 16 -12-2010.." czyli od jutra. Wracam do regału i zostawiam wyszukany towar. O godzinie 17,20 prawie wszystkie ceny w sklepie sa zmienione na ceny obowiązujące dopiero na następny dzień. - Ktoś tu kogoś chce naciągnąc. Czy takie praktyki zarabiania na klientach są normalne w sklepach "JYUSK"