Opinie użytkownika (49)

Dzisiaj poszłam do...
Dzisiaj poszłam do Castoramy w konkretnym, jednym, celu. Chciałam kupić preparat do zwalczania ślimaków bezskorupiastych - fe, ohyda! W porównaniu z zeszłym rokiem fantastyczna zmiana. Do wyboru trzy rodzaje preparatów, zróżnicowane cenowe, różnorodni producenci. Czyli dla każdego, coś dobrego. Wybrałam największe opakowanie firmy Bros, w bardzo korzystnej cenie i zadowolona udałam się do kasy. Wybrałam kasę peryferyjną na dziale Ogród. I proszę sobie wyobrazić moje zdumienie i oburzenie, gdy zobaczyłam na podłodze, tuż przy meblu kasowym ekspozycję drzewców i flag narodowych w białym kuble do malowania. Obok stała również sterta rzeczonych kubłów bodaj z ceną 5,99. Czyż takie postępowanie nie jest karalne????? To karygodne!

Maria_186

02.07.2010

Castorama

Placówka

Warszawa, Popularna 71 71

Nie zgadzam się (25)
W poszukiwaniu książki...
W poszukiwaniu książki Cukiernia pod Amorem autorstwa mojej licealnej nauczycielki Małgorzaty Gutowskiej Adamczyk, wstąpiłam do Empiku w Wola Parku. Jakież było moje zaskoczenie, gdy przypadkiem zabłądziłam na dział Hobby. Jakież tam bogactwo propozycji do różnorodnych działań artystycznych. Artykuły malarskie to jeszcze nic, ale tutaj można znaleźć wszystko do filcowania, scrapbookingu, decoupage'u oraz ogromną liczbę akcesoriów do tworzenia biżuterii. Aż dech zapiera. Z drobną pomocą obsługi wynalazłam różne drobiazgi, by móc dać nowe życie zerwanym perełkom, zepsutej broszy po cioci Stasi, a także bransoletce, w której trzeba wymienić zapięcie. Może tylko ceny wydają się być wygórowane.

Maria_186

27.06.2010

empik

Placówka

Warszawa, Górczewska 124

Nie zgadzam się (22)
Ostatni piątek to...
Ostatni piątek to dzień niezwykły dla mnie i mojej rodziny. To ostatni dzień mojej córki w gimnazjum i jednocześnie pierwszy dzień przygody licealnej. Po odebraniu świadectwa ze "starej" szkoły, córka w mojej asyście udała się do Liceum Sowińskiego na warszawskiej Woli, aby złożyć stosowne dokumenty. Miłym zaskoczeniem było usprawnienie przyjmowania dokumentów uczniowskich. Ponieważ w tej szkole sekretariat ds uczniowskich znajduje się na drugim piętrze ogromnego gmachu, punkt przyjmowania dokumentów dla kandydatów do siedmiu klas pierwszych zaaranżowano w holu. Ot, kilka stolików, na ścianach mnóstwo fotografii dokumentujących życie szkoły, uśmiechnięci profesorowie - przyszli wychowawcy pierwszych klas, jakieś łakocie dla pokrzepienia ciała. Niby niewiele, ale wrażenie piorunujące. Widać, że w tej szkole dba się o ucznia i nie trzyma niepotrzebnego dystansu. Godne naśladowania.

Maria_186

27.06.2010

III Liceum Ogólnokształcące w Warszawie

Placówka

Warszawa, Rogalińska 2

Nie zgadzam się (18)
Wspaniała pogoda ostatniego...
Wspaniała pogoda ostatniego weekendu sprzyjała idyllicznym wyprawom na łono natury, więc i ja uległam tej atmosferze sielskiej i anielskiej i postanowiłam odwiedzić znane mi dobrze miejsce Skansen w Suchej. Jak zwykle zirytowałam się, że władze regionu nie zadbały o dobre oznakowanie szlaku turystycznego, nie zadbało o strzałki kierunkowe czy nawet mapy z naniesionymi atrakcjami regionu. A jest tych atrakcji wiele i mogłyby przyciągnąć rzesze turystów - ale nie. Nawet z szosy głównej Warszawa - Siedlce nie ma kierunkowskazu na Suchą tylko na wieś wcześniejszą. Ja znam drogę więc nie błądzę, parkuję samochód przed karczmą, tętniącą życiem jeszcze rok temu - a teraz nic, pustki, wszystko zamknięte. Kieruję się w stronę Dworu Modrzewiowego, Dworku z Rudzienka, organistówki i czuję że coś się zmieniło od mojego ostatniego pobytu w tym miejscu. Trawa nieskoszona, kwietniki zaniedbane, szyby przykurzone, pomieszczenia niewietrzone. Jakby brakowało gospodarza, jakby skansen został pozostawiony sam sobie. Troszkę mnie to zaniepokoiło, gdyż nie można tym obiektom pozwolić popaść w zapomnienie, należy je chronić, konserwować, dbać o nie.

Maria_186

08.06.2010

Skansen w Suchej

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (17)
Zajazd mieści się...
Zajazd mieści się przy międzynarodowej trasie Berlin - Terespol - Moskwa przy olbrzymim parkingu dla Tir-ów. I właśnie ten parking to chyba największy dysonans i zgrzyt tego miejsca. Wiele lat temu ten parking spełniał funkcje targowiska wschodu, blaszane budy, szczęki i rozkładane łózka polowe to była codzienność tego miejsca. I wiele z tej atmosfery pozostało do dziś. Przy wjeździe i wyjeździe straszą takie ostatnie relikty handlu ze wschodem. Dopiero głębiej wynurza się nowy, elegancki, klasycyzujący budynek - Zajazd Emida.I to na szczęście już inny świat. Już od wejścia widać dużą dbałość o wystrój wnętrza: obrazy - pamiątki po sponsorowaniu plenerów malarskich w Skansenie w Suchej - kilka bardzo dobrych, zabawne zdjęcia - reklamy zajazdu, świeże kwiaty w wazonach. Baza noclegowa na kilkadziesiąt osób w pokojach 1,2 i 3 osobowych. Ja zatrzymałam się w trzyosobowym pokoju z łazienką i tv satelitarną i zapłaciłam 210 zł - w tym wliczone było śniadanie. Wszystko załatwiano tutaj sprawnie, posiłki smaczne - zwłaszcza polecam różnorodne pierogi i szarlotkę na deser. Warto tutaj zajrzeć, warto się zatrzymać, byle nie zrazić się na początku patrząc na okolicę.

Maria_186

08.06.2010

Zajazd Emida

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
Czasy świetności tego...
Czasy świetności tego klubu dawno minęły. W latach 60-tych bywała tu bohema artystyczna Hłasko, Komeda, byli też Rolling Stonesi. W czasach siermiężnej komuny tutaj wiało zachodem. Teraz po różnych zawirowaniach odradza się klub i dobrze. Niestety teraz jest tutaj trochę brudno i trochę zbyt obskurnie. Jedynie szyld klubu duży i czytelny przymocowany prostopadle do elewacji zachęca do wejścia i plakat zapraszający na koncert o godz. 20.00 zespołu Stan Miłości i Zaufania. Nazwa intrygująca - zatem wchodzę. Bilety sprzedaje w wejściu menadżerka zespołu, 10 złotych, fajnie. Potem już tylko gorzej. Hol brudny, walające się śmieci, masa nieaktualnych ulotek,obdrapane ściany, ni to bar ni to szatnia strasząca pustką. A potem droga w nieznane, czarna dziura, idziesz na oślep schodami w dół, na własną odpowiedzialność. Ale szczęśliwie trafiasz do głównej sali. Światła stłumione, okrągłe wnętrze ze ścianą lustrzaną, kilka kanap z Ikea pod ścianami, skromny barek przy którym stały najwyżej trzy stołki. Miejsce nie do przesiadywania, ponieważ główna działalność klubu to imprezy muzyczne. I właśnie , jest już ósma, wpół do dziewiątej na scenie nie ma muzyków, tylko sprzęt.Piję piwo za znośną cenę 8 zł, czekam. Żadnej informacji, nic. Kwadrans przed dziewiątą poruszenie, pojawiają się muzycy, witają się osobiście z ludźmi na sali- wielu to wyraźnie znajomi , stroją instrumenty i zaczynają koncert. I całe złe wrażenie pryska. Dobra, ciepła muzyka, bardzo mądre teksty lidera zespołu i wspaniała atmosfera. Wybaczam niedociągnięcia, dziękuję za wspaniały koncert.

Maria_186

31.05.2010

Kamieniołomy

Placówka

Warszawa, Osslińskich 7

Nie zgadzam się (23)
Cukiernia Ekler znajduje...
Cukiernia Ekler znajduje się w ohydnym blaszaku o nieuzasadnionej tu nazwie Manhatan. Marna architektura tego budynku, brązowo-bury kolor elewacji, obskurne otoczenie, betonowe obtłuczone schody, nie są w stanie odstraszyć nikogo, kto choć raz zajrzał do cukierni Ekler. To już zupełnie inny świat, inna rzeczywistość. Wnętrze eleganckie, nowoczesne, kilka stolików, wygodne sofy. trzy czasem cztery ekspedientki do obsługi. Wyroby tejże cukierni to rozkosz nie tylko dla podniebienia. To również prawdziwa orgia kolorów i kształtów. Ceny może nie najniższe, ciastka na sztuki to 3-4 zł, w zależności od rodzaju, ale porcja tak duża, że starczy dla dwojga. Oprócz tego są oczywiście lody w kilku, może kilkunastu smakach - pycha! i przeróżne napoje, zarówno ciepłe jak i zimne. Ja zamówiłam caffe frappe, a dostałam kawę schłodzoną z kulką lodów waniliowych i czterema kostkami lodu.... tylko gdzie ta pianka? To jednak jedyny mankament jaki napotkałam, zapewne wrócę tu nie raz.

Maria_186

25.05.2010

Ekler

Placówka

Mińsk Mazowiecki, Konstytucji 3 Maja 12

Nie zgadzam się (23)
Sklep w Oławie...
Sklep w Oławie to moje drugie spotkanie z siecią Kaufland. To również przekonanie, że podstawową dewizą sieci jest totalna standaryzacja sklepów, jednakowa architektura budynku, identyczne rozplanowanie regałów, bogactwo asortymentu, promocje czytane przez animatorkę, strefy promocyjne, wyprzedaże. Jeśli coś szczególnego zwróciło moją uwagę to reakcja na kasach. Większość kas była otwarta, ale mimo to zaczęły wydłużać się kolejki. Reakcja była natychmiastowa, ktoś z kadry pojawił się na linii kas i zorganizował dodatkową osobę do obsługi klientów. Niech i to będzie standardem firmy. Brawo!

Maria_186

23.05.2010

Kaufland

Placówka

Jaworzno, Jana Matejki 27

Nie zgadzam się (19)
Przy okazji kilkudniowej...
Przy okazji kilkudniowej podróży po południowo-zachodniej Polsce, miałam okazję być i czasem robić zakupy w sklepach sieci Kaufland. Właściwie było to moje pierwsze spotkanie z tą siecią, którą znałam jedynie ze Słowacji. A wrażenie było piorunujące. Sklep w Nowej Soli ma bardzo dobrą lokalizację, duży i czysty parking, śmietniczki montowane na słupach. Elewacja sklepu elegancka, wejście czyste, mini galeria handlowa z fryzjerem, kioskiem, kwiaciarnią, apteką etc. Sklep wita Punktem Obsługi Klienta w którym jest również przechowalnia bagażu, można tu rozmienić pieniądze na wózek, zdeponować parasolkę czy torbę, a nawet zobaczyć na zdjęciach całą kadrę menadżerską sklepu. A dalej na sklepie to już pełne półki towaru, bardzo szeroki asortyment, przystępne ceny. Może tylko warzywa i owoce nie zaimponowały mi, ale może późna godzina tłumaczy słabszy wybór i jakość. Imponujące zaś stoiska alkoholowe, mięso i wędliny oraz sery. I brak kolejek, dużo otwartych kas i szybka profesjonalna obsługa.

Maria_186

23.05.2010

Kaufland

Placówka

Biała Podlaska, Jana Pawła II 163

Nie zgadzam się (17)
Do tego sklepu...
Do tego sklepu wstąpiłam, by wyżalić się na słabą jakość tzw. termokubka, który kilka tygodni wcześniej za 19.99 i z przykrością zauważyłam, że nie nadaje się do użytku ponieważ jest nieszczelny. Za ladą stała kierowniczka sklepu, która miała przypiety w widocznym miejscu identyfikator. Rzeczowo i uprzejmie wyjaśniła mi, że termokubki wymagają specjalnych uchwytów w samochodach, gdyż mogą być trzymane jedynie w pozycji pionowej. Po krótkiej wymianie zdań na temat moich oczekiwań, zaprezentowała mi małe termosy w specjalnym etui stanowiącym dodatkową termoizolację, ze specjalnym uchwytem do podwieszania. Dzięki profesjonalizmowi kierowniczki, wyszłam ze sklepu zadowolona i zaopatrzona w termosik turystyczny.

Maria_186

19.05.2010

DUKA

Placówka

Warszawa, Górczewska 124

Nie zgadzam się (24)
To już chyba...
To już chyba minął tydzień, jak w tym miejscu opisałam wulgarne napisy na elewacji Biedronki ( na drzwiach od strony dostaw towaru i jednocześnie parkingu dla klientów). Odpowiedź na stronie Jakości Obsługi ze strony firmy była błyskawiczna. W komentarzu od firmy były podziękowania za informacje i obietnica przeanalizowania problemu. I co? I nic! Odpowiedź wysyłana jest automatycznie i nikt się nie przejmuje, że w środku osiedla na elewacji sklepu, ktoś napisał wulgarne słowa i nikomu to nie przeszkadza. Jeśli tak firma reaguje na niepokojące sygnały, to po co te audyty, po co badanie opinii?

Maria_186

16.05.2010

Biedronka

Placówka

Brzechowo, Słowackiego 34

Nie zgadzam się (15)
Sklep ten odwiedziłam...
Sklep ten odwiedziłam tak przy okazji. Właściwie powinnam mówić tu o stoisku, gdyż mieści się on w kompleksie handlowym, w sąsiedztwie stoiska odzieżowego. Na drzwiach przyklejone są plakaty, na których już z daleka widać napis o obniżce cen. Te plakaty spełniają swoją misję przyciągnięcia uwagi klientów. Mają prosta grafikę, "techniczne kolory" żółte tło i czerwone litery, i samą esencję przekazu -30%. Perfekcyjny przekaz. Zastanawiam się więc, dlaczego zaraz obok drzwi wejściowych na rogu tego budynku na jakieś starej i zniszczonej planszy widnieje jeszcze jeden taki plakat nie ustępujący swoim odstraszającym wyglądem tej tablicy. Czemu to ma służyć?

Maria_186

15.05.2010

Świat Torebek

Placówka

Mińsk Mazowiecki, Warszawska 114b

Nie zgadzam się (17)
Do Wydziału Meldunkowego...
Do Wydziału Meldunkowego w Urzędzie Dzielnicy, udałam się po potwierdzenie zameldowania, potrzebne mi do złożenia wniosku o jednorazowe środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej. W punkcie informacyjnym zostałam skierowana od razu do kasy, aby wnieść opłatę w wysokości 17 pln, co natychmiast uczyniłam. Z tego miejsca od razu poszłam do meldunków. Tam wyjątkowo kompetentna urzędniczka, dopytała mnie o powód dla jakiego występuję o potwierdzenie meldunku. Wytłumaczyłam jej, a ona przepraszając za wprowadzenie w błąd. Poinformowała mnie, że w tym przypadku jestem zwolniona z tej opłaty i należy mi się zwrot pieniędzy. Sprawie wystawiła mi dokument, oddała z życzliwym uśmiechem i dodała- Ja też Pani życzę powodzenia w staraniach o dotację. Oto urzędnik z klasą. Gratuluję i dziękuję.

Maria_186

14.05.2010

Urząd Dzielnicy Warszawa Bemowo

Placówka

Warszawa, Powstańców Śląskich 70

Nie zgadzam się (23)
Do tego sklepu...
Do tego sklepu zaszłam przy okazji poszukiwań zastawy stołowej. Sklep znajduje się na piętrze domu towarowego Arka. Oferuje szeroki asortyment artykułów gospodarstwa domowego od drobnego sprzętu agd aż po szklanki, ściereczki i dekoracyjne drobiazgi prezentowe. Ceny niemal hurtowe, spory wybór towarów. Dwie osoby z obsługi, co prawda bez entuzjazmu, ale służą pomocą. wskażą poszukiwany artykuł. Czyli przyzwoita obsługa, bogaty wybór towarów i tylko jeden szczegół przykuł moją uwagę, wiszący na balustradzie kalendarz na 2009 rok.

Maria_186

13.05.2010

Margo

Placówka

Mińsk Mazowiecki, Warszawska 114b

Nie zgadzam się (24)
Wczoraj, jak niemal...
Wczoraj, jak niemal zawsze gdy jestem w Mińsku Mazowieckim, wstąpiłam na obiad do baru Regina, który znajduje się na peryferiach miasta, w pobliżu głównej, przelotowej ulicy. Przed barem jest kilka miejsc parkingowych, 3 altanki w plenerze z ławami drewnianymi, a na dodatek właśnie wczoraj zamontowano oczko wodne z kaskadą. Słowem właściciele baru dbają o atmosferę spożywania posiłków, choć i tak nie narzekają na brak klienteli. Dlaczego? A właśnie dlatego, że posiłki serwowane tutaj są zawsze pyszne, różnorodne. Oprócz dań obiadowych są propozycje garmażeryjne, desery oraz podstawowa gama napojów , również alkoholowych. Tradycją już się stało, że zawsze przy okazji obiadu u Reginy, kupuję danie na wynos, najczęściej są to pierogi do odgrzania w domu. Ale bywa tak, że można nawet zabrać gorące danie do domu. A ceny rewelacyjne. Za dwa dwudaniowe obiady oraz kilogram pierogów ruskich i mięsnych, zapłaciłam tylko 45 złotych. Szkoda tylko, że mam około 60 kilometrów do tego baru.

Maria_186

13.05.2010

Regina

Placówka

Mińsk Mazowiecki, Mickiewicza 15

Nie zgadzam się (25)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w CH Arladia wstąpiłam do sklepu z włoskim obuwiem Prima Moda. Wystawa nie specjalnie zachęca do wstąpienia do środka, ponieważ właścieie jest jej brak. Dwa ogromne podesty lakierowane na biało, a na nich reprezentacja pełnej oferty sklepu, jak na półkach sklepowych. Niektóre modele posiadają ceny, inne już nie. Ale dość! Wchodzę do środka i cóż widzę - niezliczone egzemplarze pięknego obuwia w fascynujących kolorach, fasonach i materiałach. Począwszy od sandałów i balerin, przez półbuty i pantofle na wszelkie okazje aż po botki i kozaczki z odkrytymi palcami - cudo!!!. Dla uzupełnienia oferty mamy jeszcze szeroki wybór toreb, dopasowanych stylistycznie do butów. Takiego wyboru, takich ciekawych wzorów dawno nie spotkałam. Ceny nie szokują, rozpiętość cenowa między 150 a 750 zł. Obsługa serdeczna i kompetentna. Polecam.

Maria_186

13.05.2010

Prima Moda

Placówka

Warszawa, Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (24)
W tym dniu...
W tym dniu pojechałam na warszawski Ursynów kupić tort urodzinowy dla mojej córki. Ponieważ wcześniej nie złożyłam zamówienia specjalnego, musiałam wybierać spośród tzw. oferty dyżurnej. Ekspedientka dopytała mnie o ulubiony smak, potrzebną wielkość i zaproponowała istne cudo. Tort śmietankowy z serduszkami ułożonymi promieniście od środka, z żelatyny koloru czerwonego. Wyglądał zjawiskowo! Smakował rewelacyjnie! Delikatny, puszysty, bajecznie dobry! Tylko cena zbyt wysoka. 48 zloty. Niestety:

Maria_186

13.05.2010

A.Blikle

Placówka

Warszawa, Nowy Świat 35

Nie zgadzam się (30)
Wczoraj byłam na...
Wczoraj byłam na zakupach w tym sklepie i nic mnie tak nie zbulwersowało, jak napis na drzwiach do magazynu od strony parkingu. Jacyś pseudograficiarze wymalowali hasło używając wulgarnego słowa. Ja przytoczę Państwu wykropkowując je, resztę proszę zgadnąć. Cytuję: Jeśli masz ambicję to p....... policję. I proszę sobie wyobrazić moje zaskoczenie, gdy dzisiaj specjalnie zajechałam na ten parking i znów zobaczyłam ten napis. Gdzie reakcja kierownictwa sklepu? Czy tak trudno kupić puszkę farby i zamalować choć tę część z napisem.

Maria_186

11.05.2010

Biedronka

Placówka

Brzechowo, Słowackiego 34

Nie zgadzam się (22)
Już od około...
Już od około dwóch miesięcy jestem sympatykiem i współużytkownikiem strony Jakość Obsługi. Symbolem, czy tez znakiem graficznym ( twarze zwrócone do siebie w kontrastujących kolorach) tejże strony jest dialog, wymiana myśli, poglądów i ocen. Strona www jest elegancka, nowoczesna, skromna ale też treściwa. Moją uwagę przykuła ikonka "lupy" - sprawdź. Postanowiłam skorzystać z tego narzędzia i porównać opinie nt pizzerii El Pomodoro, o której ostatnio pisałam i dostałam tzw. hita. I jakież było moje zaskoczenie, gdy wyszukiwarka wyświetla jedną opinię starszą od mojej o jakieś 3 tygodnie. A po mojej opinii ani śladu! Czy zatem to był hit czy kit

Maria_186

11.05.2010
Nie zgadzam się (26)
18.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za opinię! Obserwacja o której Pani wspomina rzeczywiście w tajemniczy sposób utknęła "na zakręcie", ale niebawem będzie widoczna; przy okazji - proponujemy w takich sytuacjach kontakt email: uczestnictwo@jakoscobslugi.pl Dziękujemy i pozdrawiamy! Zespół Jakość Obsługi.
W dobie ogólnie...
W dobie ogólnie dostępnego internetu, poradników typu "ABC ...w jeden weekend", a przede wszystkim towarów właściwie jednorazowych, zaskoczył mnie mąż, który postanowił sam zreperować odkurzacz. Na jakimś forum dowiedział się jak go rozkręcić - okazało się, że to już nie lada wyzwanie. Wymontował zepsutą część, w tym przypadku łożysko i poprosił mnie o zakupienie nowego. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się że niedaleko nas jest sklep z częściami zamiennymi do AGD. Ale jaki to sklep, ogromne dwa pomieszczenia chyba po 80m2 każde, po dwie osoby z obsługi na każdym stoisku i oddzielna kasa. A towarów bez liku. Łożysko oczywiście dostałam, przy okazji dokupiłam szczotki i worki do odkurzacza i pozostaje mi teraz czekać, aż mężowi uda się złożyć odkurzacz. Może z pomocą kolegów z forum internetowego?

Maria_186

09.05.2010

Popularna

Placówka

Warszawa, Globusowa 25

Nie zgadzam się (25)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi