W ubiegłą niedzielę wybraliśmy się na spacer na Cytadelę. Postanowiliśmy też zjeść tam obiad w restauracji Umberto.
Lokal był bardzo ładnie świątecznie ozdobiony. Na stolikach i nad nimi znajdowały się stylowe stroiki, które świetnie komponowały się z wystrojem restauracji i nadawały świątecznego wyrazu całości. Było przytulnie, ładnie, czysto, jedynie nieco za zimno (mimo, iż byłam ciepło ubrana było mi do czasu podania gorących zup dość chłodno).
Zamówiliśmy zupę gulaszową, lasagne szpinakowe i makaron z owocami morza. Czas oczekiwania na jedzenie okazał się być zaskakująco krótki - bardzo szybko otrzymaliśmy porcje gorącej, bardzo smacznej i świetnie rozgrzewającej zupy, serwowane z pyszną ciepłą, chrupiącą bułeczką. Zupa była gęsta, aromatyczna, naprawdę pyszna.
Po zupie dość szybko otrzymaliśmy makarony - oba dania były świetne. Doskonale doprawione, smaczne, duże porcje. Ceny w lokalu są przystępne - za nieduże pieniądze można smacznie najeść się do syta.
Jedyne zastrzeżenie mam do obsługi, a raczej do jej części. W restauracji zaobserwowałam dwie kelnerki. Ta, która nas obsługiwała była bardzo miła, pogodna, uprzejma. Ta druga, która obsługiwała inne stoliki, miała natomiast cały czas minę pod tytułem "pracuję za karę". Była oschła, a na jej twarzy nawet na moment nie pojawił się cień uśmiechu.
Mieliśmy też okazję być świadkiem kłótni (albo bardzo ożywionej dyskusji) pomiędzy pracownikami w kuchni, która była doskonale słyszalna na sali i przez chwilę zakłócała nawet rozmowy w lokalu. Było to trochę mało profesjonalne i myślę, że warto popracować nad ulepszeniem obsług.
Poza tym drobnymi niedociągnięciami oceniam jednak lokal bardzo pozytywnie. Jest to przyjemne, ładne miejsce ze świetną kuchnią i na pewno warto je odwiedzić.
Znowu nie miałam obiadu, na dworze okropna pogoda więc nie chciało się wychodzić, nie pozostało nic innego jak zamówić jedzenie na telefon.
Wpadła mi ostatnio w ręce ulotka pizzerii Mario, więc weszłam na ich stronę internetową.
Strona internetowa bardzo prosta, niezbyt ciekawa wizualnie, ale spełnia swoją rolę czyli bardzo łatwo można znaleźć menu i kontakt.
W menu króluje pizza, my jednak wybraliśmy makaron - carbonara i speciale czyli z brokułami i kurczakiem.
Obsługa na infolinii miła, uprzejma. Czas oczekiwania jak najbardziej do przyjęcia. Dostarczone dania były ciepłe i bardzo duże - jedna porcja to około 700 gram. Smakowo przyzwoite, nie jest to wyszukana kuchnia i można dostać w wielu miejscach znacznie lepsze spaghetti, ale za tę cenę nie będę wybrzydzać. Zdecydowanie warto coś tam zamówić - jest tanio (duża porcja makaronu od 11 do 15 zł) i nieźle.
Do Intersportu w Starym Browarze udałam się w konkretnym celu - jako jeden z prezentów gwiazdkowych muszę kupić nartosanki. Myślałam, ze w tak dużym sklepie dostanę je bez problemu, niestety myliłam się. Okazało się, że w nie ma ich w asortymencie.
Sklep jest spory,przestronny, było w nim czysto i panował porządek. Trudno natomiast na sali sprzedażowej znaleźć kogoś z obsługi. Ostatecznie o nartosanki zapytałam kasjerkę - bardzo miła, uprzejma dziewczyna.
Muszę przyznać, iż jestem nieco rozczarowana, że nie dostałam tego co chciałam, spodziewałam się, że sklep ma szerszy wybór towarów.
Youtube to jeden z najczęściej odwiedzanych przeze mnie serwisów. Można tam znaleźć bardzo wiele ciekawych rzeczy. Zasoby Youtube są naprawdę duże - teledyski (od najnowszych przez te już prawie zapomniane), filmiki, fragmenty programów, zapowiedzi filmów itp. Znajdziemy tam nie tylko nagrania profesjonalne, ale również amatorskie, jest również możliwość dodania samodzielnie nakręconego filmu np. z koncertu na którym sie ostatnio było i potem porównania go z innymi nagraniami.
Serwis znany jest na całym świecie, więc znajdziemy tu naprawdę róznorakie nagrania. I co bardzo wazne portal jest bardzo prosty w obsłudze.
Duży wybór towarów, porządek w sklepie, ale dość słabo poinformowana ekspedientka (chociaż miła) . Przyszłam kupić pastę z tamaryndowca potrzebną do kurczaka po indyjsku. Na półce zauwazyłam pastę w słoiku oraz tamaryndowiec z pestkami z foli próżniowej. Zapytałam ekspedientkę o róznice pomiędzy nimi, niestety ta nie umiała udzielić mi odpowiedzi. Koniec końców odpowiedź znalazłam sama, po przeczytaniu etykiet na obu produktów. Obsługa w takim sklepie powinna moim zdaniem być znacznie lepiej poinformowana, w końcu to sklep specjalistyczny i trzeba się liczyć z tym, że klient wielu produktów nie zna i będzie potrzebował pomocy czy porady.
Portal Gumtree ma jak dla mnie jedną, podstawową zaletę. Jest to możliwosć umieszczenia tam za darmo ogłoszenia. Za opłatą można natomiast wyróżnić ogłoszenie.
Nie podoba mi się natomiast kolorystyka i grafika portalu, ponadto wymaga on moim zdaniem znacznego dopracowania.
Brakuje możliwości wyszukiwania ogłoszeń za pomocą bardziej zróżnicowanych kryteriów. Nie przypadł mi też do gustu wygląd forum.
Mimo powyższych minusów portal jest jednak wart odwiedzenia jeśli chce się przejrzeć ogłoszenia lub jakieś zamieścić - ze względu, iż jest darmowy, jest bardzo popularny.
Pracuj.pl to chyba najpopularniejszy w tej chwili portal dla szukajacych pracy, lub takich jak ja, którzy po prostu chcą być na bieżąco z sytuacją na rynku pracy. Można tam znaleźć bardzo dużą liczbę aktualnych ofert, można je szybko przeglądać dzięki zaznaczeniu odpowiednich kryteriów wybierając tylko te nas interesujące.
Przejrzysta grafika, duża funkcjonalność strony.
Dodatkowo w serwisie zamieszczono wiele porad, m.in. jak napisać poprawny życiorys, jak najlepiej przejść proces rekrutacji. Można tam również znaleźć informacje na temat studiów podyplomowych i prezentacje pracodawców.
Według mnie to świetny portal, podstawowe narzedzie do szukania zatrudnienia.
Piccolino to lokal oferujący kuchnie włoską. Znajduje się w Starym Browarze w części Atrium na poziomie +2, w ciągu innych lokali gastronomicznych.
Zamawia się przy ladzie, tam też przy kasie dokonuje się od razu zapłaty. Je się przy stolikach należących wspólnie do wszystkich restauracji, barów.
Obsługa jest miła, na jedzenie nie trzeba długo czekać. Ceny są przystępne.
Zamówiłam makaron ze szpinakiem - był bardzo smaczny, dobrze przyprawiony, porcja dość duża.
To fajne miejsce by zjeść coś podczas zakupów.
Filigrando to najprzyjemniejsza moim zdaniem kawiarnia w Starym Browarze. To niezwykle urokliwe miejsce o ciekawym wystroju. Wnętrza są jasne, przestronne i przytulne. Dużo kwiatów, fajnych ozdób, bibelotów, nie ma jednak wrażenia nadmiernego przepychu.
Usiąść można zarówno w środku jak i przy stoliku wychodzącym na pasaż, wtedy można obserwować przechodzących ludzi.
W kacie kawy, herbaty, inne napoje, desery, ciasta a także coś konkretniejszego to zjedzenia.
Ja zamówiłam sok i lody z truskawkami. Deser okazał się być naprawdę pyszny.
Kelnerka, która obsługiwała nasz stolik była miła i uśmiechnięta.
To miejsce do którego chce się wracać.
Chciałam sobie kupić coś słodkiego, więc skierowałam się ku cukierni. Dość długą chwilę stałam przed ladą przyglądając się wystwionym za nią ciastkom. Wiele z nich wyglądało naprawdę smakowicie, więc wybór był dość trudny. Ekspedientka widziała, że oglądam wypieki, nie zainicjowała jednak rozmowy, nie zachęciła mnie do podejścia. Stała oparta o ladę z dość znudzoną miną.
W końcu dokonałam wyboru i poprosiłam o babeczkę z owocami. Eskepdientka zapakowała mi ciastko i podała cenę do zapłaty. Nie podziękowała mi za zakup, nie pożegnała mnie.
Ciastko okazało się być całkiem niezłe, ale nie zachwycające, spód był nieco rozmoczony.
Zazwyczaj zamawiałam ksiązki przez empik.com, jednak na ostatnie zamówienie u nich czekam już ponad miesiąc, więc tym razem postanowiłam dokonać zakupów gdzie indziej.
Szukając w internecie książek trafiłam na stronę www.gandalf.pl Przypomniało mi się, że mówił mi kiedyś o niej któryś ze znajomych, który jest ich klientem.
Strona ta jest fukncjonalna i prosta w obsłudze, aczkolwiek niezbyt podoba mi się jej kolorystyka i grafika. Przejrzałam ceny - część pozycji można znaleźć w korzystnych cenach, inne są droższe.
Zakupiłam jednak dwie książki, przesyłka przyszła bardzo szybko. Na pewno w przyszłości dokonując zakupu książek będę również brać pod uwagę ofertę Gandalfa.
To niewielki, ale przyjemny lokal. W środku zaledwie kilka stolików, więc zazwyczaj jest pełno. Jest tanio, a można smacznie zjeść.
Obsługa poprawna, uprzejma.
Olivka słynie z pizzy, ja jednak zdecydowałam się na zapiekankę makaronową. Można ją zamówić z różnymi sosami do wyboru. Wybrałam szpinakowy. Na danie nie trzeba było długo czekać, otrzymałam je dość szybko, było gorące, pachnące i jak się okazało po skosztowaniu bardzo smaczne.
Olivka nie jest typową klimatyczną pizzerią, to raczej bar, nie mniej można tam zjeść niedrogo i najeść się do syta. Dużym plusem jest lokalizacja - tuż przy Starym Rynku.
W sklepie internetowym Asport kupowałam twister magnetyczny do ćwiczeń. Portal ten poleciła mi kożenka, która często dokonuje tam zakupów.
Spodobała mi się strona internetowa - jest czytelna, łatwa w obsłudze.
Podział na kategorie ułatwia wyszukanie sprzętu czy odzieży sportowej, którą się jest akurat zainteresowanym. Dodatkowo na górze jest wyszukiwarka, do ktorej można wpisać dane słowo.
Bez problemu złożyłam zamówienie. Zamowiony towar otrzymałam bardzo szybko, okazał się być dobrej jakości, przesyłka była dobrze zabezpiecznona. Kolejnym plusem sklepu są dość atrakcyjne ceny.
Będąc w Starym Browarze weszłam do Piotra i Pawła po drobne zakupy. Poraz kolejny przekonałam się, że to naprawdę dobry sklep, zdecydowanie mój ulubiony. Jak zwykle było dostępne świeże pieczywo, część jeszcze ciepła. Duży wybór wędlin, wszystkie ładnie i zachęcająco wyglądające. Bez problemu dostałam jajka z wolnego chowu, co więcej były akurat w promocyjnej cenie.
Otwarta była odpowiednia ilość kas, więc nie musiałam długo czekać.
W sklepie było bardzo czysto, przyjemny zapach, a obsługa była uprzejma. Nie zauważyłam żadnych braków towarowych. Polecam to miejsce na zakupy. Dodatkowo kupując tam otrzymuje się rabat na parkowanie w Starym Browarze.
Calvin Klein Jeans to stosunkowo nowy sklep w centrum handlowym Stary Browar. Znajduje się on na parterze, tuż obok S.Oliver.
Sklep jest nieduży, ale bardzo elegancki. Dominują kolry jasny brąz i stal. Jest dość minimalistycznie, jedyne ozdoby to spore plakaty.
W salonie był idelany porządek, wszystkie ubrania było równo poskładane czy pozawieszane na wieszakach. Można tam kupić nie tylko spodnie, ale również trochę innej odzieży i dodatki. Ceny wysokie, ale to znana marka.
Zainteresowały mnie portmonetki wyeksponowane w oszkolnej gablotce. Chciałam je obejrzeć, ale w sklepie byłą tylko jedna pracownica i była zajęta obsługą innej klientki. Poczekałam chwilę, ale w koncu zrezygnowałam bo się spieszyłam. Szkoda, że w sklepie nie było nikogo więcej z obsługi.
Weszłam do Smyka po prezent dla Chrześniaka. Duży sklep, przestronny, dobrze oświetlony. bardzo fajny akcent od razu przy wejściu - stoi tam wielki, pluszowy miś (tak na oko 170 cm wzrostu). W sklepie było czysto, panował porządek. Minusem jest fakt, iż nie udało mi sie znaleźć nikogo z obsługi. Chciałam poprosić o pomoc w wyborze zabawki, niestety poza kasjerją dostrzegłam tylko ochroniarza i jedną pracownicę zajętą obsługiwaniem pary klientów. Chwilę czekałam aż skończą, ale trwało to zbyt długo, więc w końcu wybrałam coś samodzielnie i podeszłam do kasy.
Kasjerka była miła i uprzejma, szybko dokonałam zapłaty.
Czas na Herbatę to malutki sklepik w Starym Browarze. Znajduje się on na poziomie -1, blisko wejścia do Piotra i Pawła. W sklepie jest bardzo szeroki wybór herbat, można tam również kupić dość fajne filiżanki czy kubki.
Minusem był fakt, iż na i tak bardzo małej powierzchni poustawiane były duże, kartonowe pudła, co utrudniało poruszanie się.
Pracownica była uprzejma, udzieliła mi wyczerpujacej odpowiedzi na moje pytanie odnośnie herbaty. Zakupiona herbata była dość droga i mam nadzieję, że okaże się naprawdę dobra.
Zauważyłam również, że majac kartę stałego klienta można uzyskać rabat, niestety pracownica nie poinformowała mnie jak taką kartę uzyskać, a ja zapomniałam o to zapytać.
Arabeska to dość duży sklep z wyposażeniem wnętrz, znajdujący się w Starym Browarze na poziomie -1, tuż przy Piotrze i Pawle.
Przyjrzałam sie najpierw salonowi przez szybę - dostrzegłam, że można tam kupić sporo ceramiki, szkła, jest dużo ozdób, pościele, świecie itp. Pomyślałam, że znajdę tam coś na prezent, więc weszłam do środka.
Po wejściu przeszłam obok dwóch pracownic - żadna z nich nie zwróciła na mnie uwagi, stały przy ladzie sprzedażowej i prowadziły dość głośną, wyraźnie prywatną rozmowę. Obejrzałam ozdoby świąteczne, potem ozdobe doniczki, pracownice nawet na moment nie przerwały rozmowy. Potem jedna z nich powiedziała, iż idzie na przerwę i wyszła. Druga pracownica zostałą przy ladzie, nie zwracając uwagi na klientów obecnych w sklepie.
Będąc w Starym Browarze weszłam na chwilę do Reserved zobaczyć co mają nowego. W salonie panował porządek, ubrania były starannie porozwieszane lub poukładane, słychać było fajną muzykę. Podłoga była czysta, nie było tez zbyt ciepło.
Przy wielu towarach widać było informacje, iż dany produkt jest obniżony o 30, 50, 70 lub 100zł od ceny na metce.
Znalazłam bardzo ładne, dobrze wykonane rękawiczki i postanowiłam je kupić. Podeszłam do kasy - przede mną była jedna osoba. Kasjer okazał się być uprzejmy, szybko dokonałam transakcji.
Przechodząc koło sklepu Studio Retro zatrzymałam się na chwilę i przyjrzałam się przez szybę wnętrzu. Wyglądało zachęcająco, przytulnie, dostrzegłam kilka fajnych drobiazgów, które dobrze nadawałyby się na prezent, więc weszłam do środka. Sklep oferuje artykuły wyposażenia wnętrz, jak nazwa głosi, w stylu retro. Można tam dostać różne artykuły do kuchni, ręczniki, ozdoby, również bardzo fajne maskotki.
Obeszłam cały sklepik biorąc kilka rzeczy do ręki i sprawdzając ceny, nic jednak nie spodobało mi się na tyle aby to kupić.
Minus za obsługę - byłam jedynym klientem w sklepie, pomieszczenie jest małe, więc nie sposób mnie nie zauważyć, mimo to pracownica w ogóle nie zwróciła na mnie uwagi. Przeglądała jakieś papiery przy kasie i nie wykazała żadnego zainteresowania moją osobą.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.