Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (226)
Muszę przyznać, że...
Muszę przyznać, że dawno tutaj nie zaglądałam, z braku czasu i nawału nauki. Jednak jestem bardzo bardzo niemile zaskoczona zmianami w serwisie.
Wcześniej był przejrzysty i wygodny, wszystko było widać od razu co gdzie i jak kliknąć.
Teraz też niby widać, ale strasznie złym rozwiązaniem jest to że Menu skacze z jednej strony na drugą, na str głównej jest po prawej jak przechodzimy bezpośrednio do panelu po lewej.
Okienko SPRAWDŹ zajmuje stanowczo za dużo miejsca.
A panel u góry jest z kolei za mały.
Nie mogę tutaj odnaleźć informacji o konkursach, nie wiem może z z moimi oczami coś nie tak :)
No i jak już sprawdzamy poszczególne obserwacje z danego terenu to też masakra, wcześniej były cale obserwacje można było spokojnie czytać, a teraz widać tylko początek i aby przeczytać dalej trzeba wchodzić w każdą osobno - DUŻY minus....
No i strona jako całość - mam wrażenie, że się skurczyła...
Za to bardzo podoba mi się panel "przyznaj ocenę" suwak jest o wiele lepszym rozwiązaniem.
Cóż ogólnie zmiany wyszły przynajmniej jak dla mnie na gorsze:(
06.04.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za uwagi i konstruktywną krytykę :) Nowa strona internetowa przechodzi właśnie chrzest bojowy. Z uwagą wsłuchujemy się w opinie dotyczące nowego wyglądu naszego portalu, nowych funkcjonalności i działania serwisu. Nowoczesny wygląd portalu to nie tylko zmiany kosmetyczne :) Naszym zamysłem jest usprawnienie serwisu dla osób poszukujących informacji, dlatego ulepszyliśmy wyszukiwarkę, jak również sposób prezentowania wyników. Mamy nadzieję, że już niedługo nowe funkcjonalności i planowane przez nas kolejne zmiany spotkają się z pozytywnym odbiorem wśród Użytkowników portalu. O nowych konkursach będziemy informować na głównej stronie w dziale "Wiadomości" oraz w mailach. Dziękujemy i pozdrawiamy, Zespół Jakość Obsługi.
Wybrałyśmy się z...
Wybrałyśmy się z koleżanką na miasto w celu zjedzenia czegoś dobrego i poplotkowania. Trochę nie byłyśmy zdecydowane i po obejściu praktycznie całego centrum postawiłyśmy na tą właśnie pizzerie.
Lokal jest przestronny, podzielony na dwie części : dla palących i niepalących.
Usiadłyśmy i zaczęłyśmy przeglądać kartę, trzeba przyznać, że wybór był naprawdę duży.
Zdecydowałyśmy się na pizze pepperoni i dwie herbaty Nestea.
Pani przyjmująca zamówienie była bardzo miła, zauważyłyśmy, że jest promocja ,a mianowicie jeżeli zamówi się średnią pizze to druga średnia margarita jest za 5zł. Spytałyśmy pani czy jakby coś to można tą margarittę potem domówić, nie było z tym problemów.
Pani od razu przyniosła sos i talerze ze sztućcami.
Na pizze czekałyśmy ok 15 min, trzeba przyznać, że była bardzo dobra, dobrze wypieczona i ładnie podana.
Po jakimś czasie zdecydowałyśmy się zamówić jeszcze tą średnią, nie było większych problemów.
Toalety są w tym lokalu zamykane, goście korzystają bezpłatnie natomiast inne osoby muszą zapłacić 2zł.
Toalety czyste, ręczniki i mydło na miejscu.
Ceny są najróżniejsze, od 15zł do ponad 40 - każdy znajdzie coś dla siebie.
Gdy wychodziłyśmy pani pożegnała nas mówiąc "do widzenia"
Bardzo miło spędziłyśmy czas w tym lokalu.
Postanowiłam wybrać się...
Postanowiłam wybrać się z chłopakiem na pizze, ponieważ w innych lokalach nie było wolnych stolików wybraliśmy pizzerie Dominium.
Po wejściu do lokalu nikt nie zwrócił na nas uwagi. Były 3 wolne stoliki jeden na środku, jeden pod ścianą i jeden w rogu sali.
Wybraliśmy ten w rogu, co prawda nie było posprzątane ale liczyliśmy na szybką obsługę.
Jednak tak się nie stało. Czekaliśmy dobre 10 min po czym mój chłopak podszedł do kelnera i poprosił o karty.
Zastanawialiśmy się chwilę co wybrać. Jednak kelner się nie pojawiał, w momencie kiedy mieliśmy już wychodzić podszedł do stolika.
Zamówiliśmy dużą pizze oraz dwa pół litrowe napoje.
Zapytałam jak duża jest pizza, kelner z lekkim wahaniem odpowiedział, że ok 40 cm.
Był ubrany w białą koszulę, miał identyfikator z imieniem.
Na napoje czekaliśmy chwilę. Co prawda kelner sprzątnął ze stolika po poprzednich gościach, jednak wszystko okruszki na stole zostały.
Był to naprawdę niemiły widok.
Szybko dostaliśmy pizze, była duża i dobrze wypieczona, muszę przyznać, że bardzo nam smakowała.
W między czasie zdążyłam się przyjrzeć obsłudze na sali, pracował tylko jeden kelner więc nie ma się co dziwić ,że czas obsługi był tak wydłużony.
Po skończonym jedzeniu kelner szybko posprzątał, poprosiliśmy o rachunek, i znowu czekanie, ponieważ rachunek wynosił niecałe 37 zł a mieliśmy tylko banknot 50zł a 13 zł napiwku to stanowczo za dużo, jak na taki czas. Kelner wydał resztę z 40 zł a my mogliśmy spokojnie opuścić lokal.
Jeżeli chodzi o ceny w tym lokalu to pizza jest droga, duża (na 2os) na poziomie ok 25-30 zł. Jednak jest naprawdę smaczna, obsługa robi ją za szybą także można obejrzeć jak nasza pizza jest przygotowywana.
Pizz jest wiele do wyboru tak samo jak innych dań,
Wybrałyśmy się tam...
Wybrałyśmy się tam z koleżanką aby wybrać coś dla jej dziecka, długo chodziłyśmy i wybierałyśmy spośród najmniejszych rozmiarów jednak muszę przyznać, że wyboru dużego to nie było, dla starszych dzieci tak - do wyboru do koloru, jednak dla najmniejszych nie było prawie nic.
Mimo iż spędziłyśmy w sklepie ok 15 minut żadna z pań z obsługi do nas nie podeszła i nie zaproponowała pomocy.
Rzeczy były równo poukładane , nie gniotły się na wieszakach. Układane rozmiarami. Jednak odniosłam wrażenie, że więcej rzeczy było dla dziewczynek niż chłopców.
Ceny różne, body od 30 zł , kurtki i bluzy od 40zł, spodenki ok 30-40 zł.
Ogólnie sklep robi dobre wrażenie jest kolorowo i czysto, jednak brak zainteresowania ze strony obsługi razi.
Nadal w poszukiwaniach...
Nadal w poszukiwaniach prezentu dla koleżanki ruszyłam do Empiku, zazwyczaj tam znajduję coś ciekawego i niedrogiego. Podeszłam do półki z przecenami i zobaczyłam termofory przecenione z 29zł na 9,99 od razu poszłam do kasy, w kasie była mała kolejka jednak pan szybko obsługiwał więc praktycznie chwilę potem kasował mój zakup, zapłaciłam banknotem 10zł i czekałam na wydanie reszty oraz na reklamówkę, niestety nie doczekałam się ani na jedno ani na drugie, pan reklamówki nie podał i z uśmiechem powiedział że "niestety bez grosika" grosik jak grosik, nie bardzo mi na nim zależało, jednak uważam ,że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
Wyszłam z salonu, po kilku minutach dzwoniła do mnie koleżanka z pytaniem czy nei mogłabym jej kupić w Empiku ołówków ponieważ są przecenione. Wróciłam więc do sklepu tym razem szukając ołówków, znalazłam jej na tej samej półce co termofor jednak już co do ceny nie byłam taka pewna , gdyż widniała cena 9,99 a koleżanka przekonywała mnie, że ten produkt jest na pewno po 0,99. Postanowiłam poszukać czytnika cen, jednak po przejściu całego sklepu nie znalazłam takiego, więc udałam się do pani z obsługi z pytaniem o przecenę, zapytałam dokładnie tak "czy te ołówki są przecenione?" Babeczka nawet na mnie nie spojrzała i mruknęła ,że tak, więc niezrażona poszłam zapytać się w kasie, ten sam pan od mojego niewydanego grosika, powiedział ,że nie są przecenione, w tym momencie miałam już mętlik w głowie poprosiłam , żeby skasował i sprawdził i okazało się , że jednak są przecenione!.
Uradowana zakupiłam dwa zestawy ołówków i wyszłam ze sklepu.
Warto dodać ze tym razem reszta wynosiła już dwa gr i pan raczył mi ją wydać.
Ogólnie podsumowując to mają bardzo duży bałagan z rzeczami przecenionymi, a brak czytnika cen nie ułatwia sprawy.
Spotkałam się z...
Spotkałam się z koleżanką w centrum i najbliższym w miarę dobrym (jak się później okazało) lokalem był właśnie Sphinx. Lubię ten lokal ze względu na klimat oraz dobre jedzenie.
Po wejściu od razu przywitał nas kelner i zapytał czy stolik ma być dla palących czy nie. Wybrałyśmy dla palących, zapytałam czy można zająć stolik na piętrze, kelner nie oponował, więc udałyśmy się w kierunku schodów.
Na piętrze już nie było tak dobrze jak na parterze, gdyż nie było widać żadnego kelnera.
Byłam wcześniej w tym lokalu także skierowałam się od razu do tej części sali, która przeznaczona jest dla osób palących.
Wybrałyśmy stolik pod ścianą. Minęło ok 10 minut zanim pojawił się kelner z kartami. Od razu podał popielniczkę.
Minęło kolejne 10 min zanim przyszedł odebrać zamówienie mimo iż widział, że nie przeglądamy już kart.
Zamówiłyśmy tylko dwa piwa z sokiem, kelner zabrał karty i znowu czekanie. Po kolejnych kilku minutach kelner podał piwo i oddalił się.
Po ok godzinie zgłodniałyśmy, jednak nie było w pobliżu kelnera, który by się nami zainteresował, więc koleżanka wstała i poszła go poszukać, złożyła zamówienie na dwie małe sharomy.
Kelner od razu podał sztućce , znowu czekanie. Nasze dania podał po ok 15 minutach. Mimo tego iż w lokalu nie było wielu gości.
Warto jednak powiedzieć, że po nas przyszli inni klienci, którzy zajęli stoli niedaleko nas i kelner wprost tych państwa obskakiwał, może liczył na duży napiwek, ponieważ państwo byli dużo starsi ode mnie i koleżanki i pewnie mieli więcej kasy ?
Gdy kelner podał dania, upomniałyśmy się o sosy które są do nich dodawane, kelner powiedział, że do małych dań sosów nie ma, jednak koleżanka jadła takie małe danie w Sphinksie w M1 i sosy dawali, powiedziała to kelnerowi, na co on że "ewentualnie może jeden zestaw podać" zszokowało mnie to.
Danie było ciepłe i smaczne, mięso dobrze wypieczone, surówki świeże, frytki przepyszne.
Korzystając z okazji , że kelner był przy stoliku obok poprosiłyśmy o rachunek, jednak najpierw udał , że nie słyszał i coś mówił do państwa obok, dopiero po jakimś czasie odwrócił się do nas i spojrzał pytająco. Powtórzyłyśmy, że prosimy o rachunek na co on odpowiedział tylko krótkie "jasne" co też było dla mnie dużym szokiem.
Rachunek był podany na zwykłym spodku. Zostawiłyśmy wyliczoną gotówkę i wyszłyśmy niezauważone.
Powinnam jeszcze powiedzieć, że mimo iż dużo paliłyśmy nasza popielniczka nie została wymieniona ani razu podczas ponad dwugodzinnej wizyty.
Jeżeli chodzi o czystość na sali to była nienaganna , toalety czyste, ręczniki i mydło na miejscu.
Jednak po wizycie w tym lokalu nasuwa mi się kilka wniosków: czy to, że jestem młoda i przychodzę z koleżanką do restauracji to oznacza, że mogę czekać nie wiadomo ile na kelnera ? czy kelner może udawać, że mnie nie słyszy i odpowiadać na moje prośby słowami typu "jasne" ?
Rozumiem ,że po młodych ludziach kelner nie powinien się spodziewać napiwków jednak jestem klientem takim jak wszyscy a napiwki zależą od tego jak zostanę obsłużona i naprawdę nawet dla tak młodej osoby jak ja to nie jest problem zostawić 10% napiwku za dobrą obsługę.
Jednak z zachowania kelnera wywnioskowałam, że on się nie będzie zajmował nami tylko woli za nadskakiwać innym za duży napiwek, bo jak inaczej można zrozumieć to, że do tamtych ludzi podchodził sam "żeby tylko zapytać czy państwu smakowały potrawy i czy podać coś na deser" a nas nie słyszał jak prosiłyśmy o rachunek ?
Z przykrością muszę stwierdzić, że bardzo spadła jakość obsługi w tym lokalu.
Weszłam do tego...
Weszłam do tego butiku, ponieważ dostałam od koleżanki zniżkę i chciałam zobaczyć czy dałoby się ją jakoś wykorzystać. Po wejściu do sklepu odniosłam wrażenie przeładowania, trudno mi było poruszać się między wieszakami, a miałam dodatkowo torbę z zakupami, więc tym bardziej musiałam się trochę nagimnastykować.
Mogę z ręką na sercu stwierdzić, że w sklepie był chaos.
Szukałam jakiegoś prezentu dla przyjaciółki więc udałam się w stronę biżuterii oraz dodatków.
Niestety nie mogłam dojść do regału z tymi rzeczami, ponieważ zagracały przejście wieszaki z ubraniami z napisami "mini ceny".
Byłam bardzo zawiedziona tym faktem, ale nie będę się przecież przeciskać przez stosy ubrań...
Ani przy wejściu ani przy wyjściu nie zostałam zauważona przez panią z obsługi.
Rzeczy na wieszakach ściśnięte do granic możliwości- rozumiem, że teraz jest pora na nowe kolekcje i wyprzedaż starych, ale w takim natłoku rzeczy odechciewa się czegokolwiek szukać.
Jednak zauważyłam kilka ładnych ciuchów i muszę przyznać, że są dobrej jakości.
Ten Mcdonald jest...
Ten Mcdonald jest praktycznie przy samym rynku. Ponieważ wygrałam w konkursie tej restauracji bonifikarte, która uprawnia do zniżek na kanapki oraz np frytki udaliśmy się tam celem przekąszenia czegoś dobrego.
Była kolejka jednak pracownicy bardzo się starali aby nikt nie czekał za długo.
Nas obsługiwał miły pan, który na początku powiedział grzecznie "dzień dobry" i przyjął zamówienie, jednak gdy jakiś produkt jest na kartę trzeba ją pokazać kierownikowi zamiany. Zamówiliśmy dwa bigmaci i dwa shakei, zapłaciliśmy, pan szybko wydał resztę i powiedział "do widzenia" . Był urany w firmowy strój oraz posiadał identyfikator.
Poszliśmy szukać wolnego stolika, ponieważ restauracja jest dwupoziomowa trochę nap to zajęło, a jeszcze było dużo ludzi. Zdecydowaliśmy się zejść na dół.
Niższy poziom restauracji stylizowany na lochy był o wiele przyjemniejszy od parteru - było cicho i klimatycznie.
Na niższym poziomie znajduje się też toaleta, z której klienci restauracji mogą skorzystać pod warunkiem okazania paragonu natomiast pozostali muszą zapłacić dwa zł.
Lokal przyjemny na +.
Wybraliśmy się na...
Wybraliśmy się na zakupy do Galerii Krakowskiej i po jakimś czasie zaczęło nas męczyć pragnienie.
Poszliśmy do części restauracyjnej w celu zakupienia jakiegoś napoju, a ponieważ najbliżej było KFC to tam się skierowaliśmy.
Przy kasach była kolejka więc stanęliśmy i zaczęliśmy się zastanawiać.
Okazało się iż w KFC jest wielka dolewka - biorąc kubek za 4,99 można stale sobie dolewać napoju. Kubek miał 0,4 litra.
Zakupiliśmy sam kubek, pani w kasie była bardzo miła, była ubrana w firmowy strój i miała identyfikator. Zapytała czy podać coś jeszcze, zrezygnowaliśmy.
Byliśmy mile zaskoczeni, ponieważ np w Dąbrowie Górniczej w Pogorii pani przy kasie widząc dwie osoby kupujące kubek z dolewką oponuje, że jeden kubek jest na jedna osobę. Tutaj tak nie było, może dlatego, że w Galerii Krakowskiej mają większy ruch :)
Przy automatach do uzupełniania napoi stała pani i pilnowała, żeby podchodzili ludzie tylko z określonymi kubkami.
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu kupiłam w tym salonie okulary z których jestem bardzo zadowolona.
Mam bardzo duże zaufanie do ich lekarzy i obsługa zawsze bardzo miła, ale chciałam opisać jeden miły gest jaki ta firma wykonuje w stronę swoich klientów.
Są to np prezenty na urodziny, dostałam bon na etui do okularów oraz na płyn do czyszczenia szkieł.
Są to bardzo miłe gesty w stosunku do klientów, rzeczy co prawda niewielkie i można by powiedzieć symboliczne, ale przecież mogłoby ich nie być w ogóle !
Co jakiś czas dostaję także bony na darmowe banie wzroku czy zniżki na szkła i okulary.
Firma która interesuje się klientem ! :)
Jest to jeden...
Jest to jeden z lepszych, moim zdaniem second handów w Sosnowcu.
Towaru jest bardzo dużo, jest w czym wybierać, jest pogrupowany, co znacznie ułatwia szukanie czegoś konkretnego.
Odzież jest męska, damska ,dziecięca oraz tkaniny, paski i torebki.
Czasami jest duży ścisk na wieszakach ale od tego typu sklepów nie wymaga się idealnego ułożenia:)
Panie za kasą są bardzo miłe, można poprosić i odłożą towar nawet tylko jeżeli ma być do przymiarki, oraz można się z nimi trochę targować :)
W piątek jest zawsze nowy towar, a o tym,że jest dobrego gatunku świadczy ilość klientów, naprawdę wiele osób tam chodzi.
Minus jedyny za przymierzalnie, bo są tylko dwie.
Jednak reszta na plus.
Można płacić tylko gotówką.
A ceny są różne jednak w większości wahają się od ok 10 zł za rzecz.
Jest to sklep...
Jest to sklep z drobiazgami typu spinki, gumki do włosów, biżuteria, korale, kolczyki itp.
Sklep był bardzo mały do czasu aż został powiększony teraz można się po nim swobodnie poruszać.
Lubię go ze względu na bardzo duży wybór kolczyków w dobrych cenach ok 8-10 zł za parę.
Czasem kupuję też gumki do włosów lub korale.
Panie są zawsze dwie-plotkary jednak zawsze mniej lub bardziej zwracały uwagę na klientów - gumki do włosów są przecież małe można je szybko wsunąć do kieszeni.
Jednak ostatnio trochę przesadziły, byłam jedyną klientką w sklepie i szukałam czegoś ładnego na prezent, a ponieważ sklep jest większy wnioskowałam iż będzie więcej artykułów.
Chodziłam spokojnie po sklepie- oglądałam, a miła pani za mną, ja w lewo ona w lewo itp. Strasznie mnie to zdenerwowało, poczułam się jak jakaś złodziejka!
Co trzeba przyznać, towary są zawsze poukładane na półkach, nie ma mowy o jakimś nieporządku, ceny są w miarę, ale teraz dużo jest podobnych sklepów więc i ceny podobne.
W sklepie można też płacić kartą, lecz niestety nie wiem od jakiej kwoty.
Obserwacja będzie dotyczyć...
Obserwacja będzie dotyczyć firmy Netia, a konkretnie telemerketingu.
Jakiś czas temu zadzwoniła pani z ofertą internetu oraz abonamentu, byłam zainteresowana obniżeniem kosztów jednak sama nie mogę podejmować w domu takich decyzji.
Wypytałam panią o wszystko była bardzo miła i uprzejma na koniec poprosiłam aby wysłała mi ofertę na maila i zadzwoniła za ok tydzień.
Oferta na mailu znalazła się w błyskawicznym tempie.
Przeanalizowałyśmy ją z mamą , ale jednak doszłyśmy do wniosku, że pozostaniemy do końca umowy z naszym operatorem.
Gdy pani zadzwoniła grzecznie wytłumaczyłam jej sytuację i uznałam sprawę za zakończoną.
Jednak ok tygodnia temu znów pojawił się telefon z Netii tym razem był to pan z identyczną ofertą! Powiedziałam mu grzecznie, że jego koleżanka już dzwoniła i nie jesteśmy zainteresowani, na co on wprawił mnie w osłupienie i zadał serie pytań typu:
-Czyli nie jest pani zainteresowana naszą nową ofertą?
-Nawet tym internetem za złotówkę?
-A co się pani nie podoba w naszej ofercie ?
Poczułam się jakbym rozmawiała z idiotą. Powiedziałam mu wcześniej wyraźnie, że dziękujemy.
I niestety z przykrością muszę przyznać, że jak zwykle tak nie robię, tym razem po prostu rzuciłam słuchawką, ponieważ pan koniecznie chciał na mnie wymusić odpowiedzi na swoje pytania.
Po tej rozmowie byłam zdenerwowana i poczułam, że w ogólne nie traktują w tej firmie klienta poważnie.
Chodzi tylko o to by dany telemarketer zdobył jak najwięcej zamówień.
Ten pan kompletnie nie nadawał się do tej pracy.
A ja wiem, że już NA PEWNO nie podpiszemy umowy z tą firmą.
Kwiaciarnia ma bardzo...
Kwiaciarnia ma bardzo bogatą ofertę. Można tutaj kupić kwiaty zarówno cięte jak i doniczkowe, poza tym jest ziemia do kwiatów, kartki okolicznościowe, papier do pakowania, kadzidełka oraz świeczki, kubeczki, maskotki np na walentynki.
Bukiety kwiatów są ładnie przystrajane, panie pracujące tam bardzo się starają.
Kwiaciarnia świadczy usługi całodobowo, poza tym oferują również dowóz kwiatów pod wskazany adres.
Jeżeli chodzi o wielkość kwiaciarnia składa się tak jakby z dwóch pomieszczeń, w pierwszym są kwiaty doniczkowe, oraz lada z kasą a w drugim cały wybór kwiatów ciętych.
Zawsze gdy odwiedzam kwiaciarnie jest czysto, a wszystkie kwiaty i inne artykuły są poukładane.
Ceny są różne, bukiety od 15 zł , kwiatki doniczkowe trochę tańsze.
Panie zawsze umieją coś doradzić i są przemiłe.
Kartą można płacić od 30 zł.
Postanowiłyśmy się wybrać...
Postanowiłyśmy się wybrać z mama do Plazy. Powiedziałam jej wcześniej o promocji w Carry ( wszystko za 1/3 ceny) więc sklep ten był jako pierwszy.
Cóż trzeba przyznać, że w Plazie butki ten jest ogromny w porównaniu do tego w Plejadzie.
Rzeczy więcej, miejsca więcej , tylko jakoś obsługi mniej.
Mama szukała jakiegoś swetra więc udałyśmy się od razu na odpowiedni dział. Wybrałyśmy kilka i moja mama poszła przymierzać, a ja oglądałam jeszcze inne swetry i co chwilę jej coś donosiłam do przymierzalni.
Żadna z pań obsługujących ( a zauważyłam je trzy) nie zwróciła na nas uwagi, mimo iż nie było dużo klientów.
Jeżeli chodzi o przymierzalnie to naliczyłam ich sześć. W środku znajdował się malutki taborecik i dość duże lustro, minus przymierzalni to brak zamykania...
Przed przymierzalnia znajdował się też wieszak na niewybrane/niewłaściwe ubrania - duży plus.
Mama w końcu wybrała sweter, ale potrzebowała do niego jakąś bluzkę tym razem udałyśmy się od razu do pani obsługującej, wyszukała dla mamy jedna(!) bluzkę oraz odpowiedni rozmiar.
Jednak po przymiarce okazała się zła, więc poprzestałyśmy na samym swetrze.
Udałyśmy się do kasy, tam znudzona pani szybko i bez słowa skasowała i zapakowała zakup.
Ogólnie na plus jest dużo miejsca i dużo więcej ubrań, ale duży minus za obsługę a raczej jej brak...
Co do wyglądu personelu to przeważały jeansy, jednak jedna pani miała spódniczkę mini jeansową i opiętą bluzkę a muszę przyznać, że nie była zbyt chuda więc wyglądała bardzo śmiesznie, a dla niektórych może nawet niesmacznie....
Stwierdziłam, że przydałby...
Stwierdziłam, że przydałby mi się nowy telefon. Postanowiłam zapytać się o wszystko w plusie, ponieważ od kilku lat mam simplusa i jestem bardzo zadowolona z tej sieci.
Tym razem interesowałyby mnie telefony z oferty MIXplus.
Weszłam do salonu i zaczęłam się rozglądać, były dwie obsługujące panie i aktualnie żadnego innego klienta oprócz mnie.
Praktycznie od razu jedna z pań się mną zainteresowała, zapytała grzecznie w czym może pomóc.
Była ubrana w białą bluzkę i spódnicę, zauważyłam też identyfikator.
Wytłumaczyłam jej dokładnie o co mi chodzi, byłam zainteresowana klasyczną nokią, pani pokazała mi konkretne modele, zapytałam o model 2700 którego nie widziałam na wystawie, pani powiedziała, że aktualnie go nie mają ale na pewno będzie po południu.
Zapytała czy go dla mnie odłożyć.
Wytłumaczyła dokładnie co jest potrzebne do zawarcia umowy oraz co otrzymam wraz z telefonem.
Cały czas była miła i uprzejma.
Co prawda wyszłam bez zakupu jednak jestem pewna, że tam wrócę.
Jeżeli chodzi o sam punkt to jest bardzo mały. Znajdują się dwa stanowiska dla pań z obsługi.
Po obydwu stronach salony znajdują się gablotki z telefonami.
Jest też wystawiony laptop - można skorzystać z internetu darmowo.
W salonie czysto, szyby w gablotkach bez smug :)
polecam każdemu .
Przechodziłam akurat obok...
Przechodziłam akurat obok tego sklepu gdy zorientowałam się, że nie kupiłam surówki do obiadu, więc - przyznam z bólem - weszłam.
Sklep ten ogólnie nie cieszy się moją dobrą opinią.
Poszukiwanie surówki trwało krótko, jednak umieszczona była za szybą na dziale sery. Dziwne miejsce jak dla surówki...
I akurat żadnej pani obsługującej tam nie było, jednak to jest norma, panie kręcą się bez celu po sklepie a gdy widzą, że gdzieś coś potrzeba od razu się ulatniają.
Po ok 5 minutach znudzona pani przyszła na stoisko z serami, poprosiłam o surówkę i dostałam ją bez słowa.
Teraz czekał na mnie test cierpliwości przy kasie.
Kas jest 4 otwarte były dwie,a kolejki naprawdę duże.
Odczekałam swoje, pani przy kasie była bardzo flegmatyczna jednak jakoś w miarę sprawnie skasowała i wydała resztę.
Muszę jeszcze powiedzieć o innym zdarzeniu w tym sklepie, ponieważ jest to market całodobowy i działa przez 7 dni w tyg, kiedyś w niedzielę się tam wybrałam, nie istotne jest po co, istotne jest co mnie spotkało przy kasie.
Kasa jak to w niedziele tylko jedna czynna a pani odwrócona plecami gawędziła słodko z koleżankami, nie zwróciła na mnie uwagi, mimo mojego grzecznego "dzień dobry" . Więc nie pozostało mi nic innego jak zostawić zakupy i opuścić sklep.
Sklep ogólnie jest bardzo dobrze zaopatrzony, naprawdę jest w czym wybierać. Osobne stoisko z wędlinami i serami. Ceny są również bardzo dostępne.
Jeżeli chodzi o alkohol też jest spory wybór. To stoisko jest zupełnie oddzielne.
Kartą można płacić ale od 10zł. I tutaj też muszę przyznać, że miałam kilka złych doświadczeń, panie nie za bardzo się orientują jak posługiwać się terminalem płatniczym.
Ogólnie w sklepie jest czysto. Jednak ze względu na tragiczną obsługę nie polecam nikomu!
Smyk w Pogorii...
Smyk w Pogorii jest sklepem bardzo dużym, większym niż w innym centrach handlowych, ponieważ jest dwu-poziomowy.
W środku znajdują się ruchome schody.
Byłam tylko na pierwszym piętrze tego sklepu, i mówiąc szczerze nie podobało mi się za bardzo.
Sklep który ma tak dużą powierzchnię powinien sobie pozwolić na większe odstępy między wieszakami z ubrankami.
A taka to przecisnąć się miedzy nimi bardzo trudno a co dopiero minąć z inną osobą.
Że nie wspomnę o tym, że ciężarne panie to nie mają po co zagłębiać się między te wieszaki.
Nie zauważyłam żadnej osoby z obsługi, klientów było mało ale to chyba nie powód aby nikogo nie było....
Ceny są różne powiedziałabym nawet że jest drogo. Jeżeli za najmniejszy rozmiar śpioszek liczą sobie 20 zł.
Maskotki i różnego rodzaju zabawki to dopiero wydatek, zwykłe misie od 30zł do ponad 100zł.
Ogólnie może sklep robi i dobre wrażenie jednak jak się wejdzie poogląda dokładnie i sporzy na metki to no cóż... nie każdemu może pasować.
Ponieważ ostatnio po...
Ponieważ ostatnio po wizycie w MCD dostaliśmy karteczki uprawniające do zniżek postanowiliśmy chociaż część z nich wykorzystać.
Mc Donald w centrum handlowym Pogoria jak zauważyłam ma małe zaplecze, kas jest ok 5 jednak tylko jedna była otwarta i trzeba przyznać, że kolejka była bardzo długa.
Obsługiwała młoda dziewczyna jednak widać było, że już trochę pracuje, ponieważ dokładnie wiedziała co gdzie ma zrobić i uwijała się naprawdę szybko.
Była miła, ubrana w firmowy strój, przyjęła zamówienie szybko, na sałatki i kanapki czekaliśmy ok 5 min. Podała je na tacy życząc smacznego.
Jednak gdy staliśmy w kolejce zauważyłam, że parę osób z obsługi przechadzało się od str kas i mimo iż widzieli jaka jest kolejka nie pomogli koleżance.
Ogólnie jestem zadowolona z obsługi.
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu ma się wrażenie lekkiego rozgardiaszu.
Dużo rzeczy przecenionych, jednak też trochę z nowej kolekcji, które tak do końca nie są ułożone.
Przez to nie do wszystkich rzeczy można się dostać.
A dziewczyny, które powinny jakoś to ogarnąć nie za bardzo się starały aby to szybko zrobić.
Ogólnie po bardzo krótkim czasie wyszłam z tego sklepu.
Ogólnie lubię ten butik czasem można znaleźć coś ciekawego na przecenie, bo rzeczy nie przecenionych nie opłaca się kupować- są stanowczo za drogie.
Dużo całkiem niezłych dodatków- torebki, paski, portfele.
