Zakupy codzienne, uzupełniające w dniu 22 lutego zrobiłam w EKO, gdzie przy okazji surówek obiadowych inne artykuły też wzięłam. Najpierw warzywa – stoisko uporządkowane i estetyczne, potem nabiał – chłodnia czysta, wszystko poukładane asortymentem, dalej pieczywo – duży wybór, każdy rodzaj oddzielnie i na końcu surówki – w małej chłodni 8 rodzajów w oddzielnych pojemnikach. Ekspedientka Agnieszka włożyła do oddzielnych pojemników oczekiwane ilości i rodzaje. Na końcu kasa – pani Jadwiga miła, grzeczna, uśmiechnięta z zachowaniem wysokiej kultury słowa.
Ten sklep mnóstwo razy mijam przejeżdżając przez Niemodlin i zawsze ”rzutem oka” zwracają moją uwagę jego witryny okienne, starannie i estetycznie prezentujące odzież. Tym razem (22 II) postanowiłam się zatrzymać i wstąpić aby zobaczyć czy nie mają spódniczki, trochę cieplejszej dla mnie. Wybór odzieży był spory i zróżnicowany choć sklep nie należy do dużych. Estetyczny, ładne prezentacje i bardzo miła obsługa, grzeczna i przyjemna w rozmowie pani prezentowała mi to co miała z ochotą. Nic nie kupiłam ale moja ocena jest wysoka bo sklep na to zasługuje.
To bardzo ekskluzywny salon sukien ślubnych i dodatków, oferujący nowoczesne, eleganckie modele producentów takich jak Sposa, Venus, Farage czy Gala. Elegancka prezentacja w tym bardzo estetycznym sklepie nadaje swoista powagę i dostojeństwo. Obsługa z dystansem, taktem i kulturą. Weszłam tu aby rozejrzeć się za wizytowym strojem ale na suknie ślubne chętnie też popatrzyłam co ekspedientka przyjęła z wyrozumiałością i nawet sobie pogawędziłyśmy, żartując też bo obie jesteśmy już mężatkami i te stroje, póki co nam się nie przydadzą.
Choć zima trwa to na parkingu przysklepowym Biedronki nie widać było tego faktu specjalnie w dniu 22 lutego, duży, rozległy, widoczne miejsca do parkowania i starannie uprzątnięty. Przyjeżdżający klienci narzekać nie mogą, widać sklep jest przygotowany na ich przyjęcie już od wjazdu. Gabloty z aktualnymi promocjami przed sklepem, tuż za nimi boks z ustawionymi wózkami na zakupy. W sklepie dostępne gazetki, ład i porządek, pracownicy chętni do usług klientom a kasy sprawnie zajmowały się klientami. Organizacja bez zarzutów pod każdym względem.
Do samego baru Conieco nie mam zastrzeżeń bo atmosfera miła, lokal gustownie i z pomysłem urządzony, widoczna estetyka ogólnego wizerunku. Oferty żywieniowe bardzo zróżnicowane – coś na ”ząb” i do picia. Moje mieszane uczucia budziła tylko dziewczyna przy kasie w tym dniu (22 II, około 14-ej) wydająca zmówienia, a konkretnie jej wygląd – sportowa bluza firmy ”adidas”, to nie jest dobry strój do handlu w gastronomii, nawet jeśli jest czysty, na spacer może w tym iść albo do koleżanki albo jeszcze gdzie indziej. Pracownica porządkowa miała koszulkę firmową i fartuszek a sprzedawczyni po sportowemu, to nie licuje z całością placówki i dodaje ujmy gastronomii.
Po raz pierwszy byłam w sklepie sieci ”odido”, która od jakiegoś czasu pojawiła się na naszym rynku. Ten przy ulicy Wrocławskie całkiem sympatyczne wrażenie zrobił choć nie należy do ogromnej placówki. Weszłam do niego tylko po zapalniczkę bo właśnie moja się skończyła. Ład i porządek handlowy, miła i uprzejma obsługa, duże zróżnicowanie asortymentu spożywczo przemysłowego. Grzecznie mnie powitano, miło obsłużono i w takim samym tonie pożegnano.
Rozbolała mnie głowa i nie miałam żadnej tabletki więc wstąpiłam do najbliższej apteki, była to Apteka przy fontannie. Weszłam – porządek, terakota na podłodze niezniszczona, czysta, lśniąca, widoczne specyfiki apteczne uporządkowane i ogólnie bardzo ładne wnętrze – estetyczne, aptecznie higieniczne. Miła sprzedawczyni powitała z uśmiechem przy jednym z okienek, poleciła różne specyfiki, podając także ich ceny, wzięłam Ibuprom i mogłam zażyć lek na miejscu, popijając wodą. Krótka wizyta, miła kompetentna obsługa i (o dziwo) cena leku nie wygórowana.
Santander Consumer Bank przesłał mi informację bieżącą za pomocą sms-a, że teraz mogę robić zakupy z moją kartą kredytową, dodatkowo w Saturn i Media Markt ze zwrotem 3% wartości zakupów na tę kartę z tego banku pod warunkiem, że będę nią płacić. Gdybym chciała więcej szczegółów mogę zadzwonić pod wskazany w sms-ie numer, cena wg stawki operatora mojego telefonu. Mam w S.C. Bank kartę kredytową i co jakiś czas otrzymuję bezpłatnie różne ciekawe informacje głównie sms, zdarzało się też, że dzwonił pracownik z ofertą. Taką współpracę uważam za właściwy poziom komunikacji.
Na frytki (wybór mają dużo większy – ciastka, surówki, kawałki kurczaka etc) wstąpiłam do Conieco, to duży i bardzo gustownie urządzony lokal gastronomiczny z nowymi stolikami 2 i 4 osobowymi, po środku coś jakby klomb z zielonymi roślinami, na ścianie duży ekran/telebim z teledyskami. Można usiąść przy jednym ze stolików i spokojnie spożyć zamówienie/ zakup samoobsługowy w miłej atmosferze lecącej w tle muzyki. Gdy klient opuszczał stolik pojawiała się pracownica, która zaraz go wycierała. Dbają tu o czystość, estetykę i komfort klientów.
Gdy jestem w pobliżu Galerii Piastowskiej, znajdę chwilkę czasu aby wejść do Scandi, sklepu z odzieżą używaną gdzie można kupić bardzo porządne i niedrogie rzeczy, była nawet spódniczka z HM-u. to bardzo duży sklep, odzież prezentuje na wieszakach w ciągach stojakowych, można wygodnie przejrzeć sobie asortyment. Zbyt wiele czasu nie miałam ale ładną, białą, żakardową bluzeczkę znalazłam, przymierzyłam w jednej z kabin i kupiłam. Młoda ekspedientka miła i grzeczna i można powiedzieć, że przy okazji wyszłam niespodziewanie zadowolona.
Moja koleżanka uczy się w szkole policealnej, która należy Centrum Nauki i Biznesu ”Żak” i poprosiła abym dostarczyła jej jakieś prace dla wykładowców, zostawiając je w biurze szkoły. Znalazłam szkołę bez problemu bo wejście jest oznaczone w widoczny sposób. Biura mieszczą się na pierwszym piętrze budynku. Wewnątrz było czysto i estetycznie, na stoliku w holu leżały różne ulotki, nie tylko szkolne, dwa krzesła obok. W biurze miła dziewczyna drobnej budowy o schludnym wyglądzie , przyjęła prace, podziękowała i tyle było z mojej wizyty. Niby niewiele ale grzeczność i kultura postaw pracownicy były wyczuwalne już w słowach i zachowaniu, słowa: oczywiście, dziękuję, proszę zostawić, zajmę się tym etc. Zresztą, koleżanka sobie chwali, ja miałam krótki, przelotny kontakt i też nie mogę krytykować.
Podwójne ”M” (Małgorzata i Michał) to osoby/pracownicy, którzy witali przybyłych z uśmiechem, przyjaźnie i dokonywali profesjonalnej obsługi – pamiętali aby poprosić klienta o kartę Vitay na punkty, proponowali różne dodatkowe artykuły, byli uprzejmi i grzeczni. Teren stacji oraz wnętrze sklepu/kasy były uporządkowane. Przyjemnie było gościć tego dnia (22 luty) na tej stacji paliw Orlenu w Opolu.
To z gazetki ofertowej dowiedziałam się o fajnej, promocyjnej cenie schabu extra b/k więc uznałam, że warto kupić mały zapas. Stoisko mięsne prezentowało uporządkowane wyroby estetycznie w chłodni, opisane i ometkowane cenami. Było tu kilka promocji innych z których też skorzystałam bo niedzielny rosół niedługo i trzeba będzie go na czymś ugotować. Obsługa miła, grzeczna i kompetentna, pani Monika uczynna i przychylna kupującym. W kasie nie gorzej, gdzie kasjerka Sabina sprawnie dokonywała obsługi, oferując w promocyjnej cenie pomarańcze, też skorzystałam. Reasumując, same plusy obsługi w EKO w dniu 22 lutego..
Wypieki cukiernicze z tego sklepu są bardzo udanym produktem handlowym i nabyć je można w dziale alkoholowo cukierniczym, który jest także jednym ze stanowisk kasowych. W czasie mojej wizyty 21 lutego obsługiwała ekspedientka/kasjer Patrycja, której kunszt handlowy mogę tylko pochwalić, miła, grzeczna, sympatyczna, kompetentna, schludnie wyglądała i potrafiła doradzić co do ciasta. Spodziewałam się gości a cena promocyjna jaką oferowano, warta była zakupu. Jakość wypieków jest także bezdyskusyjna, kupować i potem smakować to prawie ”niebo w gębie”.
Nowy rodzaj gazetki z Biedronki przyniosłam ”My Polacy tak mamy. Doceniamy polskie produkty”. Bardzo ładna, pomysłowa okładka – łany pól, bociek, regionalne wzory. Jej zawartość to wiadomości z zakresu działalności sieci sklepów Biedronka, wybrane regionalne potrawy wraz z receptura przyrządzania, trochę artykułów ofertowych, postaci osób reprezentujących dostawców i kilka tzw dobrych rad. Kolorowa, ładnie zaprojektowana szata graficzna. To wydanie dostarcza klientom ”pigułkę” wiedzy o Biedronce. Bardzo dobry pomysł.
Tylko po jeden artykuł przybyłam do EKO i (co rzadko się zdarza) tylko z nim wyszłam – gotową surówkę do obiadu. Tu w EKO mają taki rodzaj produktów – 10 pojemników w niewielkiej chłodni wyłożone (ćwikła, porowa, koperkowa, meksykańska i inne), cena prawie symboliczna. Miła ekspedientka Marzena podała mi dwa rodzaje do dwóch pojemniczków, tyle ile sobie życzyłam, higienicznie i estetycznie. Potem w kasie pani Sabina też sympatycznie, miło i kompetentnie mnie obsłużyła. Max 10 minut w tym sklepie byłam, to były błyskawiczne zakupy z rewelacyjnym efektem jakości.
Dział wędliniarsko mięsny tego sklepu zasługuje na szczególną pochwałę bo wygląd jest tu estetyczny i higieniczny, lady i stoły są na bieżąco (w razie potrzeby) oczyszczane a pracownice (w tym czasie trzy panie) bardzo sprawnie obsługiwały klientów na przemian więc chwilę oczekiwania nie można nazwać staniem w kolejce. Pani Urszula spełniła moja prośbę gdy chciałam aby schab z kością na gotowe kotlety mi pokroiła, równiutkie plastry zapakowała i cena tego produktu promocyjna była. Potem sympatycznymi słowami ”miłego dnia” mnie pożegnała.
Na moim koncie w Vitay.pl zarejestrowałam paragony za dokonane zakupy, to w związku z nowa zabawą związaną z programem Vitay organizowanym przez Orlen. Żadnych problemów, wszystkie zakładki funkcjonalne, rejestracja paragonów nawet laikom nie sprawi trudności bo wszystko jest jasno przedstawione – krok po kroku, nawet kody do przepisania wchodziły za pierwszym razem. Od lat mam tu konto i często zaglądam aby kontrolować zbierane punkty. Stacje Orlenu odwiedzam tak czy tak więc zabawa przy okazji to taka mała ”frajda”, bez dodatkowych kosztów.
Na różnych stacjach Orlenu bywam stosunkowo często i od lat jestem uczestnikiem programu punktowego Vitay więc jestem na bieżąco informowana o akcjach, zabawach i konkursach. Firma zachęca i kusi różnymi pomysłami i 7 marca otrzymałam sms ”Tankuj paliwo za darmo do 50 lat oraz wygraj tysiące innych nagród, wejdź do zabawy w wielkiej loterii na stacjach Orlen …”. Krótkie, zdawkowe zaproszenie i podana strona www po więcej szczegółów. Brawo za bieżącą informację, każda forma kontaktu jest do wykorzystania, brawo za kolejny pomysł.
Duże, bardzo duże zakupy zrobiłam 21 lutego w Polo Markecie. Najpierw wózek z uporządkowanego boksu tuż przy wejściu, potem wygodne przemieszczanie się po alejkach i ”zgarnianie” potrzebnych artykułów z uporządkowanych regałów i chłodni. Wszystko oznaczone widocznymi cenami, promocyjne na żółtych kartkach. Pracownicy uśmiechnięci, uczynni i grzeczni (panie Urszula, Patrycja, Magda - z nimi miałam do czynienia), do kasy też nie czekałam długo. Organizacja handlowa zasługuje na pochwałę pod każdym względem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.