Interesuje mnie dobra jakościowo, wytrzymała kurtka sportowa, wszedłem więc do Intersport zobaczyć co mają. Czysto i porządnie. Duży sklep, ogólnie sporo towaru, jednak spodziewałem się większego wyboru kurtek. Miałem przez chwilę problem ze znalezieniem kogoś z obsługi na sklepie, bo chciałem zadać dwa pytania odnośnie jednego modeli. Ostatecznie jednak udało mi się, do poziomu obsługi nie mam zastrzeżeń - odpowiedni poziom wiedzy, profesjonalizm i miłe podejście do klienta. Ceny zróżnicowane, trochę promocji, ale i niektóre artykuły dość drogie.
Udałem się do Sephory z zamiarem powąchania kilku męskich zapachów, bo chcę kupić sobie nową wodę. Bardzo miła, chętna do pomocy obsługa. Gdy stałem przy półce z męskimi perfumami podeszła do mnie ładna, uśmichnięta sprzedawczyni i zapytała w czym może pomóc. Wskazała mi kilka ciekawych zapachów, pokazała nowości. W sklepie było bardzo czysto, elegancko. Mimo miłej obsługi nie zdecydowałem się jednak na zakup - ceny wydały mi się zbyt wysokie i racze kupię coś przez internet, nie mniej dzięki Sephorze już wiem co mi się podoba.
Byłem w zeszłym roku na wakacjach zagranicznych z biurem Bee Free. Cena była atrakcyjna, w momencie w którym rezerwowałem u nich znalazłem ofertę o najlepszym stosunki ceny do jakości, więc dlatego wybrałem właśnie to biuro. Ofertę kupowałem przez infolinię. Realizacja oferty przebiegła mniej więcej bez zarzutu. Przelot w jedną stronę na czas, na powrocie zmieniono nam godzinę, ale otrzymaliśmy informacje o tym, tak więc obyło się bez oczekiwania na lotnisku. Hotel odpowiadał opisowi w katalogu. Transfery były punktualne, rezydentka uprzejma, aczkolwiek dużej styczności z nią nie miałem. Wycieczka fakultatywna ogólnie ciekawa, aczkolwiek ja skróciłbym trochę niektóre jej elementy a wydłużył inne. Generalnie biuro spisało się dobrze.
Zanim ocenię wizytę w Ekowiarni słowo ostrzeżenia dla osób, które jeszcze tu nie były, a chciałyby się wybrać: uwaga, tutejsze ciasto bezowe uzależnia:) Raz spróbowałem i przepadłem z kretesem. Właśnie ze względu na ów przysmak pojawiliśmy się tu z dziewczyną po raz kolejny. Wnętrze sympatyczne, ale można by to niewielkim wysiłkiem zrobić jeszcze lepiej. Obsługa bardzo miła. Zdecydowaliśmy się tradycyjnie na tort bezowy (niebo w gębie) oraz jeden z koktajli – idealnie przyrządzony. Ceny bardzo przyzwoite. To miejsce, do którego będę wracał.
W Gandalfie kupuję sporo książek, głownie ze względu na ich konkurencyjne ceny i szybki czas dostawy. Zamówienia składałem już kilkakrotnie i za każdym razem byłem zadowolony. Mam jednak pewne (ale drobne) zastrzeżenia do ich strony internetowej – nie będę oceniać kolorystyki, bo to sprawa indywidualna i co się jednemu nie podoba, innemu może przypaść do gustu, jak dla mnie jednak jest tu jeszcze zbyt mało rozbudowana wyszukiwarka, przydałoby się wprowadzić więcej kryteriów, ostatnio szukałem nowości i dobrze byłoby to jakoś uprościć. Poza tym strona chodzi sprawnie i jako stały klient na pewno jeszcze nie raz skorzystam z ich usług.
Sklep Heavy Duty, który odwiedziłem w poszukiwaniu obuwia, mieści na się ulicy Pólwiejskiej. W sklepie było raczej czysto, aczkolwiek do ideału jeszcze daleko. Wybór towaru średni, sklep jest spory i spodziewałem się szczerze mówiąc, że będzie tam więcej modeli obuwia. Ceny kształtują się na średnim poziomie. Obsługa średnio zainteresowana klientem, ograniczają się do mechanicznego przywitania i przyniesienia butów do przymiarki na wyraźne życzenie klienta. Ostatecznie jednak opuściłem sklep bez kupienia czegokolwiek.
Podjechałem na BP w celu uzupełnienia poziomu paliwa w baku. Na stacji tylko 2 dystrybutory były zajęte, było czysto, panował porządek. Ceny niestety bardzo wysokie. Po zatankowaniu udałem się do kasy dokonać zapłaty. Pracownica uprzejmie mnie przywitała, zapytała czy zbieram punkty, zapytała też czy chcę fakturę czy paragon. Sympatyczna obsługa. Wchodząc do pomieszczenia rzuciła mi się w oczy informacji o dużej kumulacji w totka, zdecydowałem się więc też pomóc szcześciu i kupiłem 2 zakłady dużego lotka. Wizyta przebiegła szybo i sprawnie.
Do restauracji Metro trafiłem przypadkiem, ze znajomymi, którzy znali to miejsce. Ja szczerze mówiąc w ogóle nie wiedziałem o jego istnieniu, mimo że kilka razy byłem w restauracji meksykańskiej naprzeciwko. Wnętrze jest eleganckie, przestronne, ciekawie zaaranżowane. Bardzo wygodne siedzenia. Obsługa bardzo uprzejma, kulturalny, sympatyczny kelner, widać, że przykłada się tu wagę aby klient wyszedł zadowolony. Jedzenie jest smaczne. Niektóre potrawy smakowały mi bardziej, inne nieco mniej, aczkolwiek ogólnie wszystko kształtowało się na niezłym poziomie. Ceny całkiem niezłe. Tanio nie jest, ale biorąc pod uwagę raczej elegancki wystrój i poziom obsługi spodziewałem się wyższych cen, więc miłe zaskoczenie.
Wchodząc do Kociaka można poczuć się jakby czas zatrzymał się w miejscu. Lokal wygląda mniej więcej tak, jak pamiętam go z dzieciństwa, wystrój niewiele się zmienił. Chyba nawet skład niektórych deserów jest niezmienny. Kiedyś wyjście do Kociaka było dużym świętem, teraz chodzę tam rzadko, bardziej z sentymentu, napisać się koktajlu. W lokalu jest czysto, ale jak na obecne czasy wystrój pozostawia sporo do życzenia. Spory wybór deserów lodowych (i nie tylko), ale szczerze mówiąc po analizie ich składu, wielkości i cen dochodzę do wniosku, że w niektórych innych miejscach można to samo zjeść lepiej, taniej i w przyjemniejszej atmosferze. Jak dla mnie to lokal dobry by powspominać stare czasy.
Wychodząc ze Starego Browaru przypomniało mi się, że miałem jeszcze kupić kilka rzeczy, cofnąłem się więc do Piotra i Pawła.
Przy wejściu zauważyłem, że właśnie wyjmowana gorące bagietki, skorzystałem więc z okazji i wziąłem jedną (dobra i tania). Miła obsługa na stoisku z wędlinami. Pracownica chętnie doradzała, była bardzo kompetentna i uprzejma. W sklepie było czysto, towar był równo poukładany. Duża ilość czynnych kas sprawiała, że nie było kolejek. Kasjerka uśmiechnięta, sympatyczna.
Piękny hotel, malowniczo położony wśród zieleni, w ładnej okolicy. Jednak zdecydowanie tylko dla zmotoryzowanych, bo dostać się tam inaczej niż samochodem to raczej problem (obiekt leży na uboczu). Klasyczne, stylowe wnętrza, bardzo czysto, porządnie. Obsługa, zarówno w recepcji, jak i w restauracji na najwyższym poziomie. Bardzo smaczne wyżywienie. Śniadanie było wykwintne, ładnie podane, wszystko swieże i smakowite. Ceny wysokie, ale biorąc pod uwagę, że usługi hotelowe w Polsce w ogóle do tanich nie należą, to uznaję je za adekwatne do oferowanego standardu usług. Miejsce, do którego chce się wracać.
To lokal na tyłach Zamku Krzyżackiego. Lokal mały, utrzymany w minimalistycznym stylu. Czysto, porządnie. Oferują produkty fair trade. W lokalu serwują dania kuchni wegetariańskiej. Płaci się 10zł i można jeść do woli, to świetny pomysł dla łakomczuchów lub niezdecydowanych, którzy chcieliby spróbować wszystkiego. Za napoje płaci się dodatkowo.
Z dań mamy do wyboru m.in. zupy, pasty, zapiekanki, pasztety. Jedzenie smaczne, świeże. Obsługa miła. Bardzo żałuję, że podobnego lokalu nie ma w Poznaniu – byłbym tam z pewnością częstym gościem.
Pierogarnia Stary Toruń to lokal średniej wielości, ogródek na zewnątrz. Wystrój utrzymany w klimatach gospody. Obsługa bez zarzutu – sympatycznie, uprzejmie, szybko. Kelnerka potrafiła doradzić, wszystko cierpliwie objaśniała. Jedzenie super. Pierogi z pieca pyszne, wspaniałe farsze, duże porcje. Można się najeść i po zjedzeniu porcji ma się już ochotę na następną, mimo, że miejsca w brzuchu nie ma. Ceny przystępne. To zdecydowanie lokal, do którego chce się wracać, szkoda, że mam dość daleko.
Jechałem PKP na trasie Poznań-Toruń-Poznań. Stan kolei jest skandaliczny – drzwi od przedziału zostały mi w ręce. Brudno, śmierdząco. W jedną stronę w pociągu zimno, w drugą dla odmiany włączone było ogrzewanie (mimo, że na dworze było tego dnia gorąco). Konduktor nie uprzejmy, zatrzasnął mi drzwi przed nosem. No i oczywiście jak to zwykle bywa w PKP opóźnienie i zbyt mało miejsc siedzących...
Jedyny plus – bar na kółkach oferował całkiem przyzwoitą kawę jak na te warunki (ale drogo).
Do Salad Story poszedłem coś przekąsić. Lubię tamtejsze sałatki, ale tym razem miałem ochotę na coś innego. Zdecydowałem się na tartę i świeżo wyciskany sok, co okazało się dobrym wyborem. Po tarcie co prawda czuć było, że jest odgrzewana, ale mimo wszystko była smaczna. Bardzo sympatyczna obsługa. Pracownica rozmowna, pomocna, chętnie doradzała. Lokal ma przyjemny wystrój, w zywych kolorach. Wolałbym jednak, żeby mieli normalne sztućce i talerze, bo jedzenie na jednorazówkach do przyjemności nie należy.
Wybrałem Empik w Malcie, bo chyba jako jedyny w Poznaniu jest czynny do 22, a musiałem coś pilnie kupić. Byłem tam po 21, w sklepie było mało klientów, pewnie z racji dość późnej już godziny. W pomieszczeniu był porządek, słyszalna była muzyka, pracownicy w punktach info byli dostępni dla klientów, do kas nie było kolejek. Obsługa uprzejma, pomocna. W sklepie była przyjemna atmosfera i zakupy uważam za udane. Jedyny minus to dość wysokie ceny kilku książkowych nowości, które mnie akurat interesowały.
Bardzo lubię pub Dragon. Miejsce to jest różnorodne – jest tu po pierwsze nieźle zaopatrzony bar, sala koncertowa, miejsce z parkietem do tańczenia i różne miejsca na świeżym powietrzu, gdzie bardzo przyjemnie siedzi się w ciepłe dni. Sporo się tu dzieje – koncerty, potańcówki, różnego rodzaju spektakle, imprezy. To zdecydowanie jedno z fajniejszych miejsc w Poznaniu pod tym względem. Wystrój taki miejscami domowy, ale ogólnie knajpa ma dość rockowy charakter. To miejsce w którym można się wyluzować, nie jest sztywno, drętwo. Obsługa sympatyczna, swojska, chętnie zagadają, doskonale znają stałych klientów. Klientela też w dużej mierze zna się między sobą, bo regularnych bywalców tu nie brakuje. Ceny przystępne.
Byłem z Ecco Travel na wycieczce objazdowej po Tajlandii, biuro spisało się na medal, od początku do końca. Przelot wygodnym, komfortowym samolotem. Na miejscu spaliśmy w bardzo fajnych hotelach, o dobrej lokalizacji i jeździliśmy dobrej klasy autokarem. Wszystko było dobrze zorganizowane, na czas, bez zbędnych przestojów. Bardzo smaczne wyżywienie. Pilot sympatyczny, uśmiechnięty, ze sporą wiedzą, znający miejscowe realia i sporo ciekawostek. Program zwiedzania bardzo ciekawy i w odpowiednich proporcjach – nie można się było nudzić, ale nie był też zbyt napięty. Cena wyjazdu była konkurencyjna (tanio nie było, ale na tle innych biur ta oferta była najlepsza).
Sklepu „U Bracholi” nie da się przeoczyć. Dla właściciela to z pewnością plus, dla osoby wrażliwej ja estetykę miasta zdecydowanie minus. Z tego co kojarzę sklep jest raczej nowy, stąd pewnie próba przyciągnięcia za wszelką cenę wzroku potencjalnego klienta. Czego tu nie mamy: kaseton płaski, poprzeczny, napisy na szybie, potykacz na ulicy, reklamowa płachta na budynku obok... Przed sklepem stoją jakieś skrzynki, butelki itp. Za estetykę dwója z minusem, generalnie to koszmar dekoratora. Z obsługą lepiej. Jest uprzejmie, podczas mojej wizyty nie było kolejki. Kupiłem co chciałem (czyli coś zimnego do picia), cena przyzwoita. Sklep całkiem w porządku, ale na miejscu miejskiego architekta (chociaż ostatnio chodząc po Poznaniu i patrząc na to co się dzieje, to zaczynam myśleć, że takie stanowisko nie istnieje) miałbym spore zastrzeżenia.
Udawałem się w podróż pociągiem zaraz po pracy, bez obiadu, więc głód pokierował mnie w dobrze znane miejsce, po dobrze znany produkt. Wszedłem do sklepu, było tam czysto, ogarnął mnie przyjemny zapach. W części s ciastkami, chlebem było kilka osób w kolejce, po drugiej stronie, która mnie interesowała – z przekąskami, był tylko jeden klient. Ustawiłem się z nim. Pracownica przywitała mnie. Poprosiłem o dwa kawałki pizzy, sprzedawczyni uczciwie uprzedziła mnie, że jeden z nich jest zimny, ale nie przeszkadzało mi to, i tak brałem przysmak do pociągu. Może słowo przysmak nie jest tu najwłaściwsze, to po prostu dość smaczna, szybka przekąska, ale jak na warunki dworcowe może urosnąć do rangi przysmaku. Miła obsługa, ceny przyzwoite.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.