Opinie użytkownika (82)

Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.

Anna_9

09.12.2016

IKEA

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Świetnie.
Świetnie.

Anna_9

09.12.2016

OBI

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
OK.
OK.

Anna_9

09.12.2016

PGNiG

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Świetnie.
Świetnie.

Anna_9

09.12.2016

Black Red White

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
OK.
OK.

Anna_9

09.12.2016

Energa

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Dobrze.
Dobrze.

Anna_9

09.12.2016

Bricomarche

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.

Anna_9

09.12.2016

ORLEN

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.

Anna_9

09.12.2016

GRYCAN

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.

Anna_9

09.12.2016

BLISKA

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.

Anna_9

08.12.2016

nju mobile

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Bardzo dobrze.
Bardzo dobrze.

Anna_9

08.12.2016

PZU

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie.
Rewelacyjnie.

Anna_9

08.12.2016

Wiener (dawniej Gothaer)

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Udałam się do...
Udałam się do Intermarche w celu zakupu mleka Bebiko dla dziecka, gdyż obowiązywała akurat atrakcyjna promocja. Niestety mleka nie było, Pani która obok wykładała towar na półki w ogóle nie była zorientowana w temacie. Spytałam czy jest jeszcze mleko, bo na półce nie ma ale może jest na magazynie. Mimo, że dopiero ode mnie dowiedziała się, ze jest promocja, to popatrzyła na półkę, nawet nie sprawdzając, powiedziała, że się skończyło i że może dojedzie jeszcze popołudniu. Wielka promocja, a odeszłam "z kwitkiem". Wygląd sklepu, asortyment jest ok, natomiast ceny są wygórowane.

Anna_9

24.11.2015

Intermarche

Placówka

Krotoszyn, Raszkowska 22B

Nie zgadzam się (0)
Podjeżdżając pod dystrybutor...
Podjeżdżając pod dystrybutor zauważyłam, że jest zajęty. Pan nalał sobie paliwa i poszedł zapłacić. Wcale mu się nie spieszyło. Poczekałam i gdy odjechał podjechałam ja. Nalałam sobie paliwa i poszłam do środka zapłacić. Pan - pracownik przywitał mnie mówiąc "dzień dobry". Ubrany był w zielonkawą w kratkę koszulę i miał identyfikator. Wówczas był sam za kasą. Zaczął mnie obsługiwać i wtedy z pomieszczenia gospodarczego wyszedł drugi pracownik. Ale nie ukłonił się do mnie jako do klientki. Kasjer oddał mi kartę, dał paragon i powiedział dziękuję. Powiedziałam do widzenia i wyszłam ze sklepu. Ogólnie na stacji i w środku panował porządek. Duża wadą tej stacji jest to, że trzeba czekać, aż osoba przed nami tankująca pójdzie i zapłaci za paliwo. Niektórzy robią to raz dwa, ale są też i tacy, którzy specjalnie wszystko opóźniają. Uważam że powinno się wprowadzić nakaz odjechania spod dystrybutora, albo wprowadzić jakąś formę płatności przy dystrybutorze.

Anna_9

15.05.2012

BLISKA

Placówka

Krotoszyn, Chwaliszewska

Nie zgadzam się (0)
Market Dino na...
Market Dino na ul. Ostrowskiej 36 w Krotoszynie został niedawno otwarty. Byłam w nim pierwszy raz. Podjechałam samochodem pod sklep. Na parkingu było czysto, nie zauważyłam żadnego papierka, butelki itp. Wózki przy wejściu do sklepu były porządnie ustawione. Wzięłam jeden wózek i wsadziłam do niego córkę. Po wejściu do sklepu uderzyła mnie duża przestrzeń. Inne Dina są albo mniejsze, albo inaczej zaaranżowane. Pierwsze wrażenie po wejściu, to tak jak wspomniałam duża przestrzeń, porządek a towar na półkach ułożony jak z obrazka. Szybko i łatwo znalazłam produkty, które potrzebowałam. Po skończonych zakupach skierowałam się do kasy. Były dwie otwarte, tzn. wszystkie. Przy każdej była 1 osoba. Gdy zbliżałam się do kas, kasjerka jednej z nich poprosiła mnie do siebie. Przywitała mnie powiedzeniem "Dzień dobry", skasowała moje zakupy, uśmiechała się do mnie i zagadywała do córki, na koniec zapytała czy będę wypłacać gotówkę, powiedziałam, że nie. Następnie spytała czy coś jeszcze podać, powiedziałam, że dziękuję. Pani podała kwotę, podałam jej kartę, skasowała a następnie podziękowała za zakupy i życzyła mi miłego dnia. Na moje dziękuję i do widzenia odpowiedziała do widzenia. W między czasie za mną ustawiła się jeszcze jedna osoba. Kasjerka miała na sobie strój służbowy, firmową czerwoną koszulkę i identyfikator z imieniem.

Anna_9

15.05.2012

Dino

Placówka

Krotoszyn, Ostrowska 36

Nie zgadzam się (0)
Zwróciłam uwagę na...
Zwróciłam uwagę na porządek na parkingu, żadnego papierka, śmieci, wózki stojące w szeregu na swoim miejscu. W sklepie również, towar ładnie powystawiany na półkach, wszystko poukładane, bez problemu można było znaleźć to co potrzebowałam. Obsługa bardzo miła i uśmiechnięta. Gdy się rozglądałam za solą peklowaną jedna z pań z personelu spytała w czym może pomóc. W kolejce również nie stałam długo, gdyż widząc, że robi się ogonek, otwarto kolejną kasę.

Anna_9

10.11.2011

Dino

Placówka

Koźmin Wielkopolski, Jana Pawła II

Nie zgadzam się (1)
Przyjechałam 5 lutego...
Przyjechałam 5 lutego 2010 r. do Centrum Terapii Laserowej we Wrocławiu na umówioną wizytę, której celem był zabieg zamknięcia naczynek na mojej twarzy. W sumie to opis obserwacji powinnam rozpocząć od tego, iż na wizytę umówiłam się telefonicznie. I już wtedy miałam pozytywne odczucia, że CTL jest bardzo przyjazne. Telefon odebrała Pani z rejestracji, powiedziała gdzie się dodzwoniłam, przedstawiła się i zapytała w czym pomóc. Powiedziałam, że chcę się umówić na wizytę. Wspólnie uzgodniłyśmy termin i godzinę. Cały czas Pani była miła i uprzejma, a w jej głosie dawało się odczuć, że się uśmiechała. Umówiona byłam na 13.45. Na miejsce dotarłam ok. 13.15. Przede mną była jedna osoba. Gdy weszłam przywitała mnie Pani z rejestracji. Spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała Dzień dobry, w czym mogę pomóc. Odpowiedziałam dzien dobry, podałam swoje nazwisko i powiedziałam po co przyjechałam. Pani w rejestracji potwierdziła termin mojej wizyty w komputerze i poprosiła abym sobie usiadła i poczekała. Po ok. 10 minutach przyszła, jak się okazało, Pani doktor, powiedziała dzień dobry i "zidentyfikowała" swoje pacjentki. Najpierw poprosiła panią któa siedziała obok, a po ok 15 minutach mnie. Pani doktor była bardzo sympatyczna, wytłumaczyła mi na czym polega zabieg, co będzie wykonywać i jak mam dbać o twarz po zabiegu. Gdy skończyłą podziękowała mi i odprowadziła do recepcji.

Anna_9

10.02.2010

Centrum Terapii Laserowej

Placówka

Wrocław, Jaracza 75

Nie zgadzam się (24)
W dniu 15...
W dniu 15 lutego wraz z mamą wybrałyśmy się na zakupy do sklepu Deichmann w Kaliszu. Chciałam kupić sobie kozaki, które upatrzyłam w gazetce reklamowej Deichmanna. Po wejściu do sklepu w oczy rzucił mi się ład, porządek i spokój. W tle słychać było przyjemną muzyczkę przy której chętnie "spacerowało" się między regałami. Na początku zostałyśmy przywitane przez pracownicę sklepu. Uśmiechnęła się do nas i powiedziała „Dzień dobry”. Skierowałyśmy z mamą nasze kroki na stoisko z kozakami. Tam inna pracownica spytała „W czy może nam pomóc?”. Powiedziałam jej, ze szukam kozaków o konkretnym symbolu. Poprosiła mnie do komputera. Tam sprawdziła o jakie kozaki mi chodzi i poinformowała, że niestety ale ich nie mają na sklepie. Zapytała się czy jestem zainteresowana tym czy w innych sklepach Deichmanna są te kozaki. Odpowiedziałam, że tak. Ekspedientka była tak uprzejma, że posprawdzała mi sklepy, w których są interesujące kozaki. Następnie podziękowałam i pożegnałyśmy się i wyszłyśmy ze sklepu.

Anna_9

16.02.2009

DEICHMANN

Placówka

Kalisz, al. Wojska Polskiego 2

Nie zgadzam się (25)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do sklepu w celu kupienia spodni, jeansów. Ledwo weszłam do środka i zdążyłam zamknąć drzwi zostałam zaatakowana przez ekspedientkę. "Dzień dobry, w czym mogę pomóc?" Już mnie to zgniewało, bo nie lubię czegoś takiego. Lubię wejść do sklepu, pooglądać, zastanowić się, a może oprócz np. spodni wpadnie mi w oko jeszcze jakaś bluzka... Odpowiedziałam "Chwileczkę, chciałabym najpierw poogladać", na co ekspedientka odpowiedziała, "Dobrze". Potem podeszłam do stoiska ze spodniami i zaczęłam je oglądać. Poprosiłam ekspedientkę. Powiedziałam jej jakich spodni mniej więcej szukam. Pomogła mi je wybrać. Poszłam do przebieralni. I tu też, jeszcze dobrze się nie przebrałam a już było "I jak...?" Ostatecznie nie kupiłam tych spodnie, bo mi nie pasowały.

Anna_9

30.09.2008

Sklep Modna Moda

Placówka

Krotoszyn, Rynek

Nie zgadzam się (21)
Dziś wybrałam się...
Dziś wybrałam się do Zakładu Energetycznego w Krotoszynie. Kupiliśmy z mężem działkę i: 1. Na naszej działce stoi słup energetyczny, który ogranicza i utrudnia funkcjonalność dość sporego kawałka terenu oraz stwarza zagrożenie dla naszego zdrowia i życia. W związku z powyższym postanowiliśmy złożyć wniosek o usunięcie słupa. 2. Chciałam dowiedzieć się, co należy zrobić abyśmy zostali podłączeni do sieci energetycznej. Pan, który mnie obsługiwał od razu zajął się moim wnioskiem, poinformował mnie, że wniosek zostanie wysłany dalej, do głównego oddziału. Wyjaśnił jak odbywa się takie usunięcie słupa. Podał mi również formularz wniosku o przyłącza i wszystko wyjaśnił. Moim zdaniem jego wypowiedzi były precyzyjne, zrozumiałe dla mnie. Cierpliwie mi wszystko opowiadał.

Anna_9

17.09.2008

Zakład Energetyczny

Placówka

Krotoszyn, Słodowa

Nie zgadzam się (18)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi