Opinia użytkownika: Anna_9
Dotycząca firmy: Dino
Treść opinii: Market Dino na ul. Ostrowskiej 36 w Krotoszynie został niedawno otwarty. Byłam w nim pierwszy raz. Podjechałam samochodem pod sklep. Na parkingu było czysto, nie zauważyłam żadnego papierka, butelki itp. Wózki przy wejściu do sklepu były porządnie ustawione. Wzięłam jeden wózek i wsadziłam do niego córkę. Po wejściu do sklepu uderzyła mnie duża przestrzeń. Inne Dina są albo mniejsze, albo inaczej zaaranżowane. Pierwsze wrażenie po wejściu, to tak jak wspomniałam duża przestrzeń, porządek a towar na półkach ułożony jak z obrazka. Szybko i łatwo znalazłam produkty, które potrzebowałam. Po skończonych zakupach skierowałam się do kasy. Były dwie otwarte, tzn. wszystkie. Przy każdej była 1 osoba. Gdy zbliżałam się do kas, kasjerka jednej z nich poprosiła mnie do siebie. Przywitała mnie powiedzeniem "Dzień dobry", skasowała moje zakupy, uśmiechała się do mnie i zagadywała do córki, na koniec zapytała czy będę wypłacać gotówkę, powiedziałam, że nie. Następnie spytała czy coś jeszcze podać, powiedziałam, że dziękuję. Pani podała kwotę, podałam jej kartę, skasowała a następnie podziękowała za zakupy i życzyła mi miłego dnia. Na moje dziękuję i do widzenia odpowiedziała do widzenia. W między czasie za mną ustawiła się jeszcze jedna osoba. Kasjerka miała na sobie strój służbowy, firmową czerwoną koszulkę i identyfikator z imieniem.