Zazwyczaj nie jadam w fast-food, ale coś mnie skusiło żeby zjeść w MC Donald i żałuję. Zamówiłam Tortillę, która była zimna, smakowała jakby miała ze 3 dni a w dodatku było w niej tyle musztardy, że przełknąć nie mogłam. Naprawdę nie spodziewałam się po tam renomowanej marce takiej "niespodzianki", połowę tortilli wyrzuciłam poprostu do kosza i wyszłam.
Ponadto panie z obsługi to nastolatki ze szkół, są roztrzepane, nie umieją się wysłowić, zero profesjonalizmu - żenujące, już nie mówiąc o bałaganie na stolikach (chyba były tak zajęte plotkami, że nie nadążały sprzątać po klientach).
W zeszłym tygodniu wybrałam się z rodziną na zakupy do Deichmanna, obsługa była bardzo miła, pani doradzała w doborze butów. Niestety, w sobotę, kiedy ubrałam zakupione buty okazało się, że podczas użytkowania pękła podeszwa. Poszłam z reklamacją do firmy i okazało się, że bez problemu wymieniono mi buty na nowe.
W piątek odwiedziłam placówkę Polbanku, w którym mam założone konto. Powodem wizyty było zgubienie karty do bankomatu. Pani przywitała mnie, wysłuchała i stwierdziła, że muszę zadzwonić na infolinię i zablokować kartę. Byłam zdziwiona, że pani nie może zrobić tego na miejscu, ale zadzwoniłam i zablokowałam tę kartę, następnie pani 15 min. czytała procedury i po 30 minutowej wizycie otrzymałam dopiero nową kartę. Pani była niedouczona przez co wizyta zamiast 5 trwała 30 min. Jedynym plusem było to, że dostałam kartę na miejscu.
Dwa tygodnie temu pierwszy raz odwiedziłam salon fryzjerski Laurent.Do tej pory ta marka kojarzyła mi się z bardzo drogimi cenami, ku mojemu zdziwieniu farbowanie włosów oraz cieniowanie było nie wiele droższe niż w przeciętnym salonie w moim mieście. Pani przyjęła mnie od razu bez czekania w kolejce i zapisów. Obsłużono mnie bardzo profesjonalnie, Pani sama dobrała fryzurę, która będzie najodpowiedniejsza do mojej urody, farbowanie trwało bardzo krótko, zazwyczaj farbę miałam 40min na głowie w tym salonie trwało to 10min,. Bardzo dobrej jakości farba, gdyż do tej pory kolor bardzo szybko zmywał mi się z włosów a po tej farbie kolor po 2 tygodniach jest tak samo intensywny jak od razu po farbowaniu. Podczas wizyty podano mi kawę i gazety do czytania wyszłam bardzo zadowolona.
Byłam w placówce Lukas Bank dowiedzieć się o kredyt gotówkowy. Była długa kolejka, co jest dużym minusem tej firmy (zawsze są długie kolejki), ale podczas czekania Pani zaproponowała mi kawę. Obsługa profesjonalna, zostałam o wszystkim dokładnie i jasno poinformowana, Pani wymieniła wszystkie zalety kredytu , dokumenty wymagane do otrzymania takiego kredytu, zostałam pożegnana i zachęcona do kolejnej wizyty.
Robiłam zakupy często w TESCO, ale od 10 sierpnia już tam więcej nie pójdę, gdyż obsługa jest nie profesjonalna, pracownicy niedouczeni, kasjerki mylą sie, a towar na półce nie zgadza się z ceną. W niedzielę wybrałam się z rodziną na zakupy kupiłam bluzkę, która miałam kosztować 39.9zl a w rzeczywistości na paragonie było nabite 89,9zl, a do tego bluzka była popruta z boku czego nie zauważyłam.Informując kasjerkę o tym fakcie odburknęła, że to nie jej problem mam iść do pukntu obsługi klienta, tam sprawdzono cenę na dziale i oznajmiono mi, że rzeczywiście była zła cena pod bluzką, ale to pracownik zapomniał zmienić i od tego są czytniki, żeby sprawdzać cenę, czepiano się,że bluzka jest uszkodzona, ale powiedziałam, że taka była po zakupie, pani odpowiedziała ironicznie,że jak mogłam tego nie zauważyć, zwrot bluzki zrobiła, ale potraktowano mnie tam jak złodzieja i oszusta.
Jestem stałą klientką sphinx, uwielbiam restaurację za profesjonalizm. Opiszę krótko jedną z wizyt.Wrszłam, zostałam przywitana przez kelnera i zapytana, czy wybieram salę dla palących czy dla niepalących, wybrałam tę drugą. Kiedy usiadłam kelner przyniósł podkładkę i menu, przyjął zamówienie- polecił mi shormę w wakacyjnej promocji 15zł, mojej córeczce przyniósł kolorowankę i kredki.Danie było gotowe bardzo szybko-kelner przyniósł dodatkowy talerz dla córeczki (4 latka), bo sama by całego dania nie zjadła, więcz mojej porcji jej nałożyłam, danie ładnie wyglądało-wszystko jak najlepszej jakości i bardzo smaczne oczywiście,po zjedzeniu kelner od razu podszedł i sprzątnął talerze, polecił mi deser lodowy, ale byłam już taka pełna, że odmówiłam i poprosiłam rachunek, wraz z rachunkiem dostałam cukiereczki, z których moja córka się ucieszyła,przy wychodzeniu zostałam pożegnana i zachęcona do kolejnej wyzyty. Uwielbiam tą restaurację, tam panuje taki specyficzny miły klimat, obsługa zawsze jest na najwyższym poziomie, odkąd istnieje ta restauracja w Kaliszu, nigdy nie zdarzyło mi się wyjść z niej niezadowoloną.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.