Sklep z odzieżą (rajstopy, legginsy, skarpety itp.) zdecydowanie poniżej oczekiwań. Brzydka wystawa - nie mam pojęcia po co na wystawie umieszczono różnego rodzaju zegary ścienne, nie ma to żadnego związku z asortymentem. Wnętrze ciasne, z lekka klaustrofobiczne. Brak muzyki, a przydałaby się w takim miejscu. 2 sprzedawczynie bez plakietek, dość chaotycznie skaczące od klienta do klienta oraz na zaplecze. Nie zachęcają do zakupu, nie badają potrzeb klienta, nie wgłębiają się w temat. Ubrane mało reprezentatywnie. Ceny zbyt wysokie, klienta ma wrażenie, że płaci za markę a identyczny towar w innym miejscu może znaleźć dużo taniej. Asortyment w stosunkowo małej ilości. Miejsce niegodne polecenia.
Sklep Yes w Porcie Łódź to miejsce ekskluzywne, ze stylową biżuterią. Bardzo ładna, estetyczna wystawa ukazująca oferowany towar w pigułce. Wnętrze sklepu eleganckie, poukładane rodzajami asortymentu. Lada dla sprzedawców ułożona koliście na środku lokalu - dobry pomysł, przyjemne wizualnie. 2 sprzedawczynie - tylko jedna miała identyfikator imienny. Obie elegancko ubrane, aczkolwiek każda inaczej. Sprzedawczyni starała się jak najdokładniej określić moje potrzeby jako klienta, zadawała pytania otwarte, pokazywała różne gatunki towaru. Była sympatyczna i uśmiechnięta. Niepotrzebnie od czasu do czasu do obsługi dołączała się druga sprzedawczyni - uważam, że powinna być zasada jednego sprzedawcy na klienta. W sklepie towar luksusowy, zatem w cenach odpowiednich. Towar najwyższej jakości.
Dawna Hala Mięsna to hala, w której niegdyś prowadziło się handel mięsem, obecnie zaś jest to miejsce koncertów. Zdemontowano całe wyposażenie hali, pozostawiając po prostu pustą przestrzeń na koncerty. W tak fatalnym miejscu koncertowym jeszcze nie byłem. Wystój wnętrz - koszmarny. Po wejściu ma się wrażenie że wchodzi się do ubojni. W związku z gabarytami i charakterystyką hali - jest bardzo zimno. Fatalne nagłośnienie - tak złej akustyki na koncercie jeszcze nie słyszałem. Szatnia - prowizorka - nie ma nawet numerków szatniowych, obsługa daje samoprzylepne karteczki z numerem, który nalepiono również na kurtkę. Więc nie wiem właściwie za co zapłaciłem2 zł przy szatni. Po koncercie jeden z członków obsługi zrzucał kurtki z góry szatni - groteskowo to wyglądało. W hali brak toalet, obskurne i śmierdzące toi toie to dopełnienie tragicznego obrazu hali. Wniosek - jeśli ktoś by chciał iść tam na koncert - niech dobrze to przemyśli. I najlepiej daruje sobie.
PolskiBus to nowy przewoźnik autobusowy, debiutował w tym roku. Podróż z Białegostoku do Warszawy godna pochwały. Cena przejazdu zaledwie 5 zł. Autokar nowoczesny, ładny wizualnie, z bardzo wygodnymi fotelami, klimatyzacją, bez tego specyficznego nieprzyjemnego zapachu starych autokarów, z toaletą na pokładzie. Duży komfort jazdy. Prosta metoda kupowania biletów - przez internet (duże udogodnienie). Obsługa w postaci kierowcy bez zastrzeżeń, kierowca kulturalny i uśmiechnięty. Punktualność - w Warszawie byłem nawet 10 minut przed czasem. Przewoźnik godny polecenia.
Jeśli ktoś będzie w Białymstoku i będzie chciał dobrze i tanio zjeść obiad domowy, Bar Słoneczny jest idealnym rozwiązaniem. Lokal w samym centrum Białegostoku, na rynku, dobrze widoczny z daleka. Wnętrze spokojne, stonowane. Zasłonki, kwiatki, kilka obrazów, przyjemne odczucia. I duża czystość całego lokalu - niewątpliwe plusy. Bardzo dobra oferta, zjadłem dwudaniowy smaczny obiad domowy za 13 zł. Obsługa błyskawiczna, praktycznie nie czekałem. Sprzedawczynie w firmowych uniformach, kulturalne i przyjazne. Miejsce godne polecenia
Dworzec Łódź Kaliska odwiedziłem z powodu kupna biletu na pociąg. 69 zł za Bilet Podróżnika uprawniający do jeżdżenia wszystkimi pociągami TLK od piątku wieczorem do poniedziałku rano to jedna z najlepszych ofert biletowych na polskiej kolei. Dworzec jak na polskie standardy nie wypada źle. Bardzo łatwo do niego dojechać, jest skomunikowany z całym miastem. Przed dworcem postoje taksówek. Budynek w miarę czysty z zewnątrz, bez powybijanych szyb (to już dużo jak na polską kolej). W środku też nie śmierdzi i nie jest brudno (bardzo dużo jak na polską kolej). Czynny punkt informacji, kasy przewoźnika Intercity oraz kasy przewoźnika Przewozy Regionalne. Ilość kas powoduje, że nie ma tłoku przy okienku, oczekiwałem zaledwie 2 minuty. Panie za okienkiem - niestety rodem z PRL, brak formuł grzecznościowych, wyczuwa się podejście jak do petenta. Plusem jest możliwość płacenia kartą. Hala dworcowa z nie-obskurnymi punktami gastronomicznymi, maszynami z napojami, schowkami do przechowania bagażu, z tablicami na których są aktualne godziny przyjazdów i odjazdów. Na dworcu nie ma bezdomnych oraz agresywnych ludzi chcących dostać złotówkę. Na tle innych dworców Kaliska wypada nieźle.
Pub Nostalgia jest lokalem położonym w samym centrum Łodzi, przy ul. Piotrkowskiej. Z zewnątrz niepozorny, w środku jego największą zaletą jest wystrój. Ściany i całe wnętrze stylizowane na klimat PRL oraz muzyki rockowej (rekwizyty, plakaty). Robi to świetne wrażenie, nieszablonowy pomysł i wykonanie. To największy plus. Obsługa niemrawa, jakby bez sił do życia. Pani za ladą (bez śladu jakiegokolwiek stroju służbowego) robi wrażenie zblazowanej. Dostała nam się m.in. jedna brudna szkanka do piwa oraz jedno nieprzyjemnie letnie zaledwie piwo, które miało być grzanym piwem. Wybór alkoholi umiarkowany, bardzo skromny, niewiele rzeczy dodatkowych poza alkoholem. Ceny standardowe, nie wykraczają poza średnią łódzką. W lokalu gra dobra rockowa muzyka. Minus największy - w lokalu jest zimno, musiałem siedzieć w kurtce. Pub nie wykorzystuje swojego potencjału.
Biedronka na osiedlu Widzew na ul. Bartoka niedawno przechodziła remont. Przed nim, tak jak większość Biedronek, przypominała rupieciarnię. Teraz po remoncie wrażenie estetyczne po wejściu jest całkowicie inne - sklep poszerzony, więcej miejsca dla klientów, regały oddalone od siebie, przestronnie, dużo światła, czysto. Jedna z najładniejszych Biedronek jakie widziałem. Plusem wizyty był również brak personelu ciągnącego po sklepie ciężkie wielkie palety z towarem. Trudno wypowiedzieć się jednoznacznie nt. komptetencji personelu, jako że obsługa w Biedronkach nie podchodzi do klienta. Zatem można tylko pochwalić kasjera za naturalną, nie sztuczną grzeczność przy kasie. Personel odziany w skromne, lecz schludne uniformy. Ceny niskie, niższe niż w innych marketach, asortyment w dużej ilości, po co najmniej kilka rodzajów/wariantów każdego towaru. Przy 3 czynnych kasach czekałem zaledwie minutę przy kasie, więc czas obsługi również na plus.
Podróż nocnym pociągiem TLK z Warszawy do Koluszek nie przysporzyła tym razem przykrych niespodzianek, z których znane są polskie pociągi. Pociąg odjechał z Warszawy Wschodniej o czasie, do Koluszek dojechałem również punktualnie co do minuty. Skład ze stosunkowo niewielką ilością pasażerów, bez problemu znalazłem sobie miejsce w przedziale. Wagon i sam przedział czysty i zadbany. Ogrzewany, aż za bardzo - po mojej prośbie konduktor trochę przykręcił ogrzewanie i w pociągu było ciepło, nie gorąco - plus za to, oraz plus dla konduktora za spełnienie prośby. Sam konduktor był młodym sympatycznym człowiekiem, umiejącym kulturalnie się przywitać, estetycznie ubranym w strój firmowy. A zatem przejazd na plus, bez różnych uciążliwości, które się często zdarzają na kolei. Minusem była cena - ceny przejazdów TLK są zbyt wysokie bez wątpienia.
Mc Donald's na Piotrkowskiej to miejsce znane w Łodzi. Personel ubrany w jednolite stroje, z plakietkami imiennymi. Witający i żegnający klientów formułkami grzecznościowymi - minusem dla mnie jest fakt, że owe formułki brzmią sztucznie, widać, że są wyklepane, wyuczone na pamięć. Wolałbym być powitany spontanicznym słowem "od siebie", tak czuję się jak na taśmie produkcyjnej. Wiedza personelu nt. oferowanych dań jest bez zastrzeżeń, widać, że zostali przeszkoleni. Oferta szeroka, przeróżne zestawy. Ceny nie są moim zdaniem zbyt wysokie - za ok. 12 złotych można się porządnie najeść. Inna sprawa, iż nie są to rzeczy zdrowe. Czas obsługi jest umiarkowany (ja czekałem tylko 3 minuty) dzięki temu, że w godzinach szczytu za ladą pracuje komplet sprzedawców, wszystkie kasy są w użyciu (hipermerkety mogłyby wziąć z tego przykład). Lokal estetyczny, dobrze poukładany, bardzo czysty (nawet toalety).
Hard Rock Cafe to klub muzyczny- restauracja w Warszawie, który miałem okazję poznać poprzez przyjście na koncert rockowy. Wnętrze klubu jest bardzo stylowe, pełno tu przeróżnych rekwizytów związanych z muzyką (płyty, ubiory muzyków, instrumenty), robi dobre wrażenie. Sala koncertowa znajduje się na poziomie -1. Jest dość mała. Fatalnie jest urządzona szatnia - malutka wnęka na którą po koncercie napierało kilkaset osób - zdaje się, że nikt nie pomyślał o względach bezpieczeństwa. Obsługa traktująca ludzi jak bydło w tym ścisku pod szatnią (krzyki do najbliżej stojących - jakby umiejscowienie szatni było ich winą). Czas oczekiwania na dopchanie się do szatni po koncercie jest absurdalnie długi. Personel nieoznaczony, brak stroju firmowego. Klub oferuje sporo dobrych koncertów muzycznych, zespołów dobrej jakości. Irytujące jest przepychanie się kelnerów przez tłum z jedzeniem i napojami. Bardzo kiepski sprzęt naświetleniowy na scenę - jeden z najgorszych jakie widziałem.
iitv to portal oferujący oglądanie seriali polskich i zagranicznych. Sporo podobnych powstało, tym niemniej ten jest najbardziej godny polecenia z powodu największej ilości seriali. Ilość ta przekracza to, co oferują inne podobne strony. Ponadto na portalu tym nie znajdzie się raczej linków niedziałających (co często jest zmorą konkurencyjnych). Ma też wygodną funkcję newslettera przesyłającego meila o umieszczeniu nowego odcinka wybranych przez siebie seriali. Bardzo dobry portal, polecam.
Sklep z odzieżą i dodatkami w Pasażu Łódzkim robi wrażenie. Wnętrze (niewielkie) dobrze zagospodarowane. Sprzedawczyni witająca każdego klienta, podchodząca z zapytaniem o udzielenie pomocy (nawet przy sporej ilości ludzi w sklepie). Towaru sporo, duży wybór. To plusy. Minus - ceny, zbyt wysokie dla przeciętnego Kowalskiego.
Bardzo dobra księgarnia znajdująca się w Pasażu Łódzkim. Lokal niewielki, ale bardzo stylowo, elegancko i czysto wyglądający. Książki bardzo rozsądnie pogrupowane na tematycznych regałach. Duży wybór. Ceny umiarkowane. Kosze z książkami w cenach promocyjnych. Minusem jest tylko fakt, iż personel nie interesuje się wchodzącymi osobami oraz nie wita po wejściu, nie pada żadne zapytanie do klienta z ich strony. Ale poza tym - księgarnia godna polecenia.
Czegoś takiego chyba jeszcze nie widziałem. Ogromny powierzchniowo sklep, stanowiący przeciwny konglomerat odzieży, zabawek i wszelakiej maści towarów do wyposażenia domu, przedstawiał sobą obraz zaiste niespotykany: sklep ten (znajdujący się w Pasażu Łódzkim) jest miejscem, w którym w każdej bez mała alejce towar wala się po podłodze w ilościach niespotykanych. Widok nie do opisania. Sklep wygląda przez to po prostu jak chlew. Obsługa sklepu przechadza się po nim bez wpadnięcia na pomysł, że możnaby to uprzątnąć. Wysokie ceny, słabo oznaczony i nieinteresujący się klientami personel tudzież asortyment właściwie kiepskiej jakości to przy tym już tylko niewielki zarzut. W życiu nie widziałem tylu spodni, sukienek, kurtek, czapek, butów, ręczników, zabawek i innych porozrzucanych po podłodze. Chlew.
sklep obuwniczy Bata nie wypada dobrze. Pierwsze wrażenie - wygląda jak zagracony garaż. Zbyt dużo pudeł z butami porozstawianych wszędzie. Efekt bardzo zły. Asortyment poustawiany tak, że nie widać żadnej koncepcji w rozmieszczeniu poszczególnych typów i rodzajów obuwia. Pomimo porozwieszanych plakietek o obniżkach ceny są za wysokie, niekonkurencyjne. Wszystkie 3 osoby z obsługi były zajęte ustawianiem butów w tym samym miejscu. Fatalny sklep.
Apteka położona w znanym wszystkim Łodzianin domu handlowym Central. Eleganckie, czyste wnętrze. Półki ułożone tematycznie. Dwie kasy dla klientów zapobiegające kolejkom. W porównaniu z innymi aptekami ceny umiarkowane. Apteka oferuje też kartę klienta uprawniającą do zniżek. Na stoliku profesjonalny folder z prezentacją leków. Miejsce dobrze urządzone i godne polecenia.
Coffe heaven to lokal sprawiający wrażenie (i chcący uchodzić) za miejsce eleganckie, na wyższym poziomie. Tym niemniej wychodziłem z niego nieco rozczarowany. Dość skromny pakiet w asortymencie napojów i kaw. Ceny niestety wysokie. Dość kiepska obsługa - pomimo bardzo ładnego, stylowego wnętrza lokalu (największy plus) kelnerzy nie podają przygotowywanych napojów - krzyczą zza lady "kawa X, czekolada Y". Nie wygląda to profesjonalnie. Ponadto rozmowę utrudniała mi bardzo głośno działająca maszyna (zdaje się, ze do robienia kawy). Na stoliku jakiś magazyn po poczytania - to byłoby plusem, gdyby nie fakt, iż był on wymięty i pogięty, estetyka fatalna. Zatem ogólnie dość spore rozczarowanie.
Strona oferująca darmowe oglądanie transmisji wydarzeń sportowych z całego świata i wszelkich dyscyplin sportowych. Zobaczyć tu można wszystko - od golfa po finał NBA. Jeśli jest ważny mecz, zawody sportowe - można być pewnym, że znajdzie się tu co najmniej kilka okienek do oglądania transmisji. Nieocenione miejsce dla każdego interesującego się sportem, pozwalające zaoszczędzić pieniądze (nie trzeba kupować pakietów kablówek z kanałami sportowymi - tu jest wszystko).
Adecco to jedna z najbardziej znanych w Łodzi agencji pośrednictwa pracy. Wizyta w jej biurze była jednak dużym rozczarowaniem. Agencja ma jak na lekarstwo tego, co czego służy - czyli pracy. Zaledwie kilka ofert, i to tylko właściwie robotniczo - produkcyjnych. Dwóm paniom w środku w ogóle nie zależało, abym znalazł się w ich bazie, odniosłem wrażenie że mnie do tego zniechęcają. Wnętrze nijakie i bez wyrazu, ale w tym wypadku ma to mniejsze znaczenie, ważne żeby mieli co zaoferować - a nie mają. Nawet chęci. Szkoda czasu dla Adecco.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.