Tesco w łódzkiej Galerii to miejsce powszechnie znane Łodzianom. W godzinach popołudniowych dość zatłoczone. Market wyposażony we wszelaki asortyment i to jest jego największa zaleta. Ceny dość przystępne. Minusem jest zawsze to, iż bardzo trudno zastać/znaleźć kogoś do obsługi w razie pytań. Długie kolejki również mogą przeszkadzać, ale tutaj duży plus w postaci nowych kas samoobsługowych - dziś skorzystałem, było natychmiastowo, łatwo i wygodnie.
Miałem okazję być świadkiem zakupów w dość ekskluzywnym sklepie odzieżowym Vero Moda, znajdującym się w Galerii Łódzkiej. Wrażenia bardzo kiepskie. Mała ilość asortymentu (w dodatku sprowadzanego z magazynu gdzieś w innej części Galerii), w cenach wygórowanych. Najgorszy jest jednak personel - dwie młode panie z brzydkimi mosiężnymi plakietkami Vero Moda (bez imion) traktują klientów jak powietrze. W sklepie nie było nikogo poza nami dwojgiem, a pomimo to stały obok i prowadziły prywatną pogawędkę, nie zainteresowały się nami. Zauważyłem, że pozostałymi wchodzącymi po nas klientami również się nie interesowały. Nie umiały nic doradzić, nie zachęcały do niczego, nie proponowały. Obraz nędzy i rozpaczy w obsłudze klienta w tak znanej i eleganckiej marce.
Cukiernia na bardzo uczęszczanej przez Łodzian ulicy Kilińskiego jest wprost fatalna. Duże wnętrze ziejące pustką, którą podkreśla tylko brzydki mały stolik z groteskowo wyglądającą zabawką - śpiewającym kwiatkiem w doniczce. Wyzuta z życia sprzedawczyni stoi za ladami, z których również zieje pustką - jak na cukiernię bardzo mało towaru. Nic dziwnego że nie ma klientów. Miejsce budzi wyłącznie smutek.
Delikatesy Lori to miejsce tuż koło mnie, w którym najczęściej robię drobne zakupy- każdy ma takie miejsce koło swojego domu. Sklep składa się z dwóch pomieszczeń, w którym łącznie są trzy stanowiska: ogólnospożywcze, monopolowe i wędliniarskie. Z powodu skąpstwa właścicieli owe trzy stanowiska obsługują zawsze dwie osoby, co czasem generuje kolejki - minus sklepu, niezawiniony przez personel. Ceny umiarkowane, na pewno niższe niż np. w Żabce obok. Asortyment dość rozbudowany, np. nigdy nie mam tak problemów z kupieniem biletów komunikacji miejskiej. Personel ten sam od lat - to też przyjemna cecha takich sklepów obok domu. Dogodne godziny otwarcia do późna. Lokal zadbany i czysty, widać że panie sprzedawczynie po kobiecemu dbają, aby było po prostu schludnie. Sklep godny zaufania i godny polecenia
Miałem okazję być w salonie Renault. Dobry dojazd, salon duży. Minus - auta przed salonem (zaparkowane nawet na trawniku auta do jazdy próbnej) wprowadzają wrażenie nieładu. Wnętrze lokalu komfortowe, czyste, zadbane, przestronne. Oglądałem samochód Renault Clio. Sprzedawca uprzejmy i kompetentny (ciekawostka in minus - podczas wizyty wyszło na jaw iż nie wiadomo czemu ma identyfikator kolegi obok). Wyczerpująca i kompleksowa informacja o aucie. Jazda próbna krótka (12 minut), ale pozwalająca zapoznać się z autem. Ceny takie jak w przypadku nowych aut - nie dla zwykłego śmiertelnika niestety.
Będąc gościem weselnym uroczystości ślubnej odbywającej się w Hotelu Mościckim w Spale po raz pierwszy miałem okazję przebywania w 4 - gwiazdkowym hotelu. Obserwowałem ciekaw, jak wygląda hotel z tyloma gwiadkami. Stwierdzić muszę obiektywnie, iż pobyt w takim miejscu sprawia przyjemność. Hotel położony jest cichej Spale, w miejscu otoczonym lasami spalskimi. Wnętrze obiektu wystylizowane na odpowiedni poziom, ciekawe są m.in. zdjęcia znanych ludzi, którzy tu bywali (sportowcy, muzycy, aktorzy, itd.). Kilka drobnych spraw, które nie popsuły pobytu, bo nie ma co się takimi rzeczami przejmować, ale które należy odnotować, skoro obiekt ma aż 4 gwiazdki: niedziałające ogrzewanie i konieczność przenosin do innego pokoju przed snem, telewizor z dwoma programami tv publicznej i żadnymi więcej (z niedziałającym pilotem), radioodbiornik Wanda pochodzący z czasów epoki minionej (i to czasów odległych). Przyznać również muszę, iż nie widzę różnicy pomiędzy tym Hotelem, a innymi 3 - gwiazdkowymi, w których bywałem (brakowało jakichś wartości dodanych na miano dodatkowej gwiazdki). Tym niemniej jako już rzekłem Hotel Mościcki jest przyjemnym miejscem pomimo drobnych potknięć, zatem jeśli ktoś może pozwolić sobie finansowo (bez wątpienia nie jest to miejsce tanie), mogę polecić pobyt w nim.
Nie ma nikogo, kto chociaż raz w życiu nie byłby w Żabce. Stanowi ona miejsce, po które wchodzi się "przy okazji po sok lub batonik". Ze względu na zbyt wysokie ceny rzadko kiedy sklep jest miejscem większych zakupów. Żabki to maksimum wykorzystują przestrzeń, aby zmieścić jak najwięcej towarów, plusem jest fakt, iż zachowują przy tym estetyczny wystrój wnętrz (w odróżnieniu od np. Biedronki). Drugim minusem jest obsługa - w każdym miejscu kraju identycznie - każdego wchodzącego traktuje jak potencjalnego złodzieja, śledząc na ogół nie tylko wzrokiem, lecz i w mniej lub bardziej widoczny sposób chodząc za klientem. Jako były niegdyś pracownik Żabki wiem z czego to wynika - skala kradzieży w Żabkach jest naprawdę spora. Tym niemniej - obsługa powinna obserwować w sposób dyskretny, ja zaś na ogół czuję się w Żabce jak obserwowany złodziej. To największy minus tej sieci.
Polo Market to supermarket stanowiący dobre miejsce zakupów. Duży asortyment od artykułów spożywczych po np. papiernicze. Bardzo dobrze wykorzystano powierzchnię lokalu. Pomimo ilości towaru market nie robi wrażenie tak zaśmieconego jak Biedronki. Po Polo Markecie chodzi się przyjemniej. Nie ma tu obsługi podchodzącej do klientów, ale tutaj nie jest to konieczne. Ceny umiarkowane, nie są zbyt wysokie dla przeciętnego Kowalskiego. Cztery kasy, z czego na ogół otwarte są dwie - trzy, ale to wystarczy. Miejsce godne polecenia. Plusem jest duży parking, na którym nigdy nie zabraknie miejsca.
Solo Pizza to jedna z najbardziej znanych sieci pizzerii w Łodzi. Dziś miałem okazję zjeść z dostawą do domu. Solo jest znana z dwóch rzeczy: bardzo dużego wyboru oraz bardzo dobrego smaku. Tak jest właściwie zawsze, tak było i tym razem, pizza w Solo jest zawsze godna polecenia. Dwa duże minusy dzisiejszej pizzy z dostawą do domu: wysoki koszt dowozu (5 zł) oraz zbyt długi czas oczekiwania (dokładnie 63 minuty, a nadmienię, iż mój dom jest w odległości dokładnie 3,5 km - sprawdziłem na maps.google).
Bardzo często zdarza się, iż idąc ulicą chcemy oszukać głód słodką bułką czy pączkiem. Tak dziś trafiłem do cukierni P. Skórka na rogu Zachodniej i Zielonej. I tu początek problemów - szyld głosi, że jest to cukiernia. Po wejściu człowiek dowiaduje się, że to tylko część prawdy: po prawej stronie jest cukiernia, zaś po lewej - wędliny wszelkiej maści. Mi cukiernia kojarzy się z takim przyjemnym zapachem pączków i ciast. Tymczasem ta cukiernia w środku śmierdzi wędlinami. Zestawienie jest szokujące i najgorsze z możliwych. A żeby było mało: dokładnie połowa regałów z części cukiernianych stała pusta - wrażenie przygnębiające i odpychające klienta. Zatem nic dziwnego, że asortymentu mało i brak wyboru. Gdy dodamy jeszcze za wysokie ceny pączków i innych wyrobów cukiernianych - wychodzi nam obraz doprawdy przygnębiający.
W przypadku stacji paliw dla każdego kierowcy najważniejsze są dwie rzeczy: cena (co oczywiste) oraz jakość paliwa (jeśli jest kiepskiej jakości, sprowadza problemy). Stacja Statoil jest miejscem sprawdzonym, gdzie zawsze tankuję. Ceny są w średniej łódzkiej (nie należą do najwyższych), z jakością paliwa nie było nigdy problemu (w odróżnieniu od paliwa tankowanego w stacji obok). Stacja dość duża, 2 stanowiska z LPG, 8 z benzyną. Rzadko robią się korki przy stanowisku. Dość często za to - przy kasie. Są dwie, ale na ogół czynna tylko jedna - to jedyny minus stacji. Poza tym godna zaufania i polecenia, paliwo stamtąd nie narobi problemów silnikowi.
Ekskluzywny sklep jubilerski Yes, który miałem okazję odwiedzić, znajduje się w hipermarkecie Tesco na ul. Pojezierskiej w Łodzi. Od zewnątrz sklep wygląda bardzo dobrze. Elegancka, stylowa wystawa z dobrze dobraną ekspozycję. Podobnie bardzo przyjemnie prezentuje się sklep w wewnątrz. Bardzo dobry pomysł, aby lada dla sprzedawców była umiejscowiona w środku, tworząc zamknięty prostokąt wokół którego jest wolna przestrzeń dla klienta oraz regały. Asortyment bardzo dobrej jakości, zatem i ceny muszą być odpowiednie, to zrozumiałe. Zatem sam sklep - same plusy. Minusem - sprzedawczynie. Były dwie, jedna (w wyciągniętym swetrze - w takim miejscu...) uciekła na nasz widok, wróciła gdy wychodziliśmy (z lekka zbyt widoczne to było). Została druga - ubrana stylowo, z plakietką z imieniem. Bardzo dobrze. Ale pech - była niestety zupełnie niekompetentna. Nie zna się na tej branży, nic nie umiała doradzić, nic powiedzieć. I jak na złość - ilekroć otwierała kluczem regał z biżuterią - wył alarm. A zatem za obsługę bardzo dobrego sklepu - bardzo duży minus.
W celu sprawdzenia stanu akumulatora wybrałem się do sklepu Centra, oferującego takie urządzenia. Sklep ten posiada również warsztat, można zatem sprawdzić stan posiadanego akumulatora w sytuacji, gdy ma się w aucie akumulator tam kupiony. Minusem był czas oczekiwania (ok. 20 minut), podczas których mechanik sprawdzał inne auto (widać było jak dobry sprzęt do pomiarów posiada serwis). Plusem okazało się to, iż ponieważ sprawdzenie w moim aucie trwało minutę, mechanik nie policzył za to żadnej opłaty. Ze względu na wyposażenie w sprzęty miejsce można polecić do nisko płatnego sprawdzenia akumulatora lub też korzystnego (dość niskie ceny) zakupu nowego.
Stacja diagnostyczna SpeedCar oferuje usługę "Auto Lekarz" - czyli kompleksową ocenę diagnostyczną auta używanego przed jego zakupem. Dziś miałem okazję być klientem takiej usługi. Dojazd do stacji jest prosty, stację położono w charakterystycznym miejscu przy znanym hipermarkecie oraz stacji benzynowej. Miła stylowo ubrana pani sekretarka jest osobą w pierwszym kontakcie. Bardzo dobra, elegancka przestrzeń, aby chwilę poczekać - świetnym posunięciem jest stoisko z darmowym internetem, z którego korzystałem sobie czekając parę minut na swoją kolej. Sama usługa "Auto Lekarz" jest dość dobrym narzędziem, badane są różne parametry auta (np. podwozie, amortyzatory, hamulce, analiza spalania, sprawdzanie vin, itd.). Obsługa szybka i rzeczowa - klient otrzymuje pisemny raport. Dobre źródło podstawowej wiedzy o aucie, bardzo przydatne, w cenie nieco niższej niż standardowe przeglądy. Minus - przegląd nie zagłębia się w szczegóły- dziś wykryto jakieś (ponoć dość poważne) problemy w analizie spalania (kwestie silnika) ale diagnosta nie miał sprzętu specjalistycznego, aby wgłębić się w temat.
Freshmarket to nowa marka w Łodzi. Dziś po raz pierwszy miałem okazję zapoznać się z tym sklepem. Pierwsze wrażenie: prawie plagiat z sieci Żabka. Identyczna koncepcja eksponowania lokalu (neon, kolorystyka). W środku wystrój lokalu (ustawienie regałów, rozlokowania towarów, a nawet etykiety cenowe) praktycznie identyczny jak w Żabce. Gdyby nie logo przed wejściem możnaby pomyśleć że to Żabka. I to jest największy zarzut pod adresem Freshmarket - mnie jako klientowi bardziej odpowiadałoby, aby nowa marka zaproponowała nowe rozwiązania, aby nie była po prostu skopiowaniem innej sieci. A jako klient miałem wrażenie, że jestem w kopii. Także cenowo - ceny są wysokie. Dwie małe tylko różnice: regał z "promocjami" na który wchodzi się od razu od drzwi (dobry pomysł) oraz serowanie hot dogów (tez dobry pomysł). Personel nie podchodzi do klienta, tak samo jak w Żabce - obserwuje pilnie, czy klient nie kradnie (zawsze czuję sie wtedy mało przyjemnie). Ogólnie - nie polecam, nie ma czego polecić.
Eska Rock przed kilku laty była moim odkryciem radiowym. Całkowicie przestawiłem się na słuchanie tej stacji. Niestety teraz z przykrością muszę stwierdzić, iż stacja przestała spełniać moje oczekiwania. Radio mające w nazwie słowo "rock" powinna moim zdaniem ukierunkować się właśnie na taką (i wyłącznie taką) muzykę - tego oczekuje od niej słuchacz wybierający stację o takiej nazwie. Niestety obecnie od jakiegoś czasu stacja staje się coraz mniej rock, a coraz bardziej "miałki masowy pop". Słuchając wielu piosenek zastawiam się, co one robią w Esce nomen omen - rock. To największy minus. Poza tym brakuje mi też ciekawych audycji. Eska Rock ma ich bardzo mało, np. wieczorne bloki noszące odrębną nazwę tak naprawdę tylko dyżurem spikera puszczającego muzykę, nic więcej. Szkoda że stacja nie pokusiła się na stworzenie ciekawych audycji o muzyce, przecież to jest niewyczerpany temat na dobre pomysły. Pewnym plusem są jednak prowadzący - dobrze się ich słucha, gdy mówią parę zdań między piosenkami. Często zabawni, widać, iż znają się na muzyce. Serwisy informacyjne na wysokim poziomie, aczkolwiek brakuje mi wiadomości sportowych, są zdecydowanie zbyt rzadko. Plusem jest też sztandarowa audycja poranna - Poranny WF, w sposób prześmiewczy i gombrowiczowski ukazujący współczesną Polskę.
Sportera to klub do ćwiczeń w centrum Łodzi. Siłownia połączona z wieloma innymi przyrządzami do ćwiczeń. Atutem jest położenie w samym środku miasta. Bardzo duża przestrzeń wypełniona dużą ilością różnorodnych przyrządów - to duży plus. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie, nie tylko osoby chcące "przypakować" na sztangach. Bogate wyposażenie to największy plus Sportery. Plusem są też telebimy z ustawioną telewizją (uprzyjemniają czas podczas ćwiczeń). Obsługa nie jest nachalna, nie podchodzi i nie pyta "jak się ćwiczy" (to byłoby nie na miejscu), ale w razie pytań zawsze pomogą, doradzą, widać że znają się na tym, co robią. Wystrój wnętrz pomimo dużej ilości sprzętu jest miły dla oka, estetyczny. Szatnie bez zarzutu, z prysznicami. Opłaca się kupić karnet na nieograniczoną ilość wejść w miesiącu (wychodzi wtedy relatywnie korzystna cena), ponieważ karnet na np. 8 wejść jest moim zdaniem zbyt drogi. Drugi mały minus - w godzinach szczytu (popołudnie i wczesny wieczór) jest tu zawsze (tak jak i dzisiaj było) bardzo dużo osób. W godzinach porannych jest większy luz, w godzinach szczytu trzeba niestety nastawić się na dużą ilość osób, szczególnie bywa wtedy problem ze znalezieniem wolnej bieżni do biegania.
Wizyta w Strefie Biletów to zawsze przyjemność. Tak było i dzisiaj. Jest to punkt sprzedający bilety na wydarzenia muzyczne, kulturalne, sportowe, itd. Jedyny minus - położenie w mało estetycznym i mało przyjemnym podwórzu. Poza tym same plusy. Kupowałem bilety na koncert w innym mieście. Strefa oferuje kupno biletów, które mają w ofercie eventim czy ticketpro - to wielki plus, kupiłem na miejscu, zaoszczędziłem na kosztach wysyłki biletu przez eventim. Sprzedawca widać, że zna się na muzyce, można z nim pogadać o koncercie czy wykonawcy. Bardzo przyjemnie urządzone wnętrze lokalu - pełne plakatów koncertowych i afiszów, gdy się wchodzi, od razu czuć klimat koncertowy. Obsługa szybka i miła. Same superlatywy.
Wizyta w Powiatowym Urzędzie Pracy z zasady do najprzyjemniejszych nie należy. Tym niemniej bywają i takie okresy w życiu zawodowym. PUP w Łodzi na ulicy Kilińskiego jest budynkiem estetycznym z zewnątrz i wewnątrz. Widać, że sporo grosza kosztował, ale dobrze że nie wygląda jak kurnik. Dla osoby przychodzącej plusem jest elektroniczny system wyciągania numerku do konkretnego biurka - to duży plus, duże ułatwienie. Czas oczekiwania na potwierdzenie gotowości do pracy - do przełknęcia, około 20 minut. Pewnym minusem jest ubiór personelu - widać brak jakiejkolwiek koncepcji (na zasadzie "jak kto chce"). Miejsce obsługi - oddzielone boksy w otwartej przestrzeni - dość pozytywne, schludne. Największy minus - oferta, asortyment. W przypadku PUP jest to po prostu praca. Praca, której Urząd Pracy dla osób z wykształceniem i doświadczeniem takim jak ja (humanista, pracownik biurowy o charakterze zarządczym) po prostu nie ma. Jest sporo ofert, ale wyłącznie dla osób z zawodów technicznych, mechanicznych, itp. Dla kogoś takiego jak ja nie ma nic - zatem dla mnie wizyta w PUP to zupełna strata czasu.
Empik znajdujący się w Galerii Łódzkiej to jedno z najlepszych tego typu miejsc w Łodzi. Bardzo duża przestrzeń, zagospodarowana w sposób efektywny i co najważniejsze - czytelny. Wchodząc do salonu od razu widzi się poszczególne działy. Asortyment bardzo bogaty w wielu różnych działach, od zabawek po książki, ceny przystępne. Obsługa miła i kompetentna, mimo iż nie podchodzi sama do klienta jak zauważyłem. Nie jest to jednak w tym przypadku minus, nie odczuwa się tego jako brak. Miejsce godne polecenia. Jedyny minus - dość często szwankują czujniki przy wyjściu, piszcząc bez powodu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.