ADECCO

(2.59)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (11 z 16)

Polecam rekrutacyjny team...
Polecam rekrutacyjny team z biura Adecco w Gorzowie Wielkopolskim. Mimo, że nie mieli dopasowanej oferty dla mnie, przeprowadzili mi bezpłatne doradztwo zawodowe, podpowiedzieli kilka porad dotyczących rozmów rekrutacyjnych i budowania CV. Zdecydowanie polecam, bardzo kompetentni ludzie i widać, że pracują tam z pasji. Szybko mnie przyjęto, nie musiałem długo czekać w poczekalni.

szymon.michalak12

17.01.2023

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Mostowa 12

Nie zgadzam się (0)
2 razy byłam...
2 razy byłam zatrudniona przez tą Agencję Pracy. W biurze byłam raz, było tam czysto, Panie na biurku miały porządek. Wypełnianie dokumentów, ksero, przyjmowanie zajęło sporo czasu. Kontakt z pracownikami pozytywny. Wynagrodzenie przelewane na czas, wszelkie dokumenty dostarczane terminowo. Moim zdaniem solidna Agencja Pracy

Anita_235

29.08.2013

Placówka

Bydgoszcz, Gdańska

Nie zgadzam się (0)
Addeco to Agencja...
Addeco to Agencja Pośrednictwa Pracy w Bydgoszczy. Raz wstąpiłam tam, żeby dopytać o aktualne oferty pracy. Pytałam też o bieżące oferty, które widniały na szybach przy wejściu do agencji. okazało, się, że połowa ofert jest już nie aktualna- więc nie wiadomo, po co wiszą. Kazano mi zostawić swoje CV, jednak nie wyczułam, że skontaktują się ze mną w sprawie oferty, ponieważ nie zapytano mnie, jaka praca mnie interesuje, od kiedy jestem dyspozycyjna i czy obecnie gdzieś już pracuję. Ich pracę oceniam na mało zmotywowaną oraz wykonywaną mechanicznie.

zalogowany_użytkownik

05.11.2012

Placówka

Bydgoszcz, Gdańska

Nie zgadzam się (7)
Adecco to jedna...
Adecco to jedna z najbardziej znanych w Łodzi agencji pośrednictwa pracy. Wizyta w jej biurze była jednak dużym rozczarowaniem. Agencja ma jak na lekarstwo tego, co czego służy - czyli pracy. Zaledwie kilka ofert, i to tylko właściwie robotniczo - produkcyjnych. Dwóm paniom w środku w ogóle nie zależało, abym znalazł się w ich bazie, odniosłem wrażenie że mnie do tego zniechęcają. Wnętrze nijakie i bez wyrazu, ale w tym wypadku ma to mniejsze znaczenie, ważne żeby mieli co zaoferować - a nie mają. Nawet chęci. Szkoda czasu dla Adecco.

Łodzianin

21.10.2011

Placówka

Łódź, Nawrot 4

Nie zgadzam się (5)
Zostałem zaproszony na...
Zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjna do firmy "Adecco" i w związku iż przeszedłem testy rekrutacyjne, wysłano mnie na badania do Krakowa.Pan, który wysłał mnie na te badania poinformował mnie, że mam się na nie zgłosić do godziny 8.00 tak więc zrobiłem tak.Jednak pani która miała mnie przyjąć na te badania powiedziała, że mnie nie przyjmie bo jest już za późno.Zadzwoniłem do tej osoby, która mnie tam skierowała i ona też stanęła po stronie tej recepcjonistki.Gdy zapytałem czy mógłbym pojechać jutro jeszcze raz na te badania, pan się oburzył i powiedział, że absolutnie nie mogę, co to w ogóle ma być i że rezygnuje z przyjęcia mnie do pracy.Tak więc uważam, że jest to firma nie w porządku, nie kompetentna i zawracająca ludziom niepotrzebnie tylko głowę.Nie polecam.

SoraS

02.12.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Jakiś czas temu...
Jakiś czas temu szukałam pracy poszłam do tej właśnie agencji z myślą, że tam mi pomogą. Po wejściu pani z obsługi kazała mi wypełnić kwestionariusz i na tym w sumie się skończyło. Kiedy oddawałam jej wypełniony kwestionariusz spojrzała na mnie zimnym wzrokiem i powiedziała, że jak coś znajdą to zadzwonią. Dobrze, że w ogóle zauważyła, że przyszłam. Od tamtej pory nikt nie zadzwonił do mnie z tej agencji. Ale co się dziwić skoro zostałam potraktowana jak petent a nie klient.

zalogowany_użytkownik

18.11.2010

Placówka

Pruszków, Bolesława Prusa

Nie zgadzam się (0)
Do biura pośrednictwa...
Do biura pośrednictwa pracy Adecco skierowałem się ponieważ aktualnie poszukuje nowej bardziej ambitnej i satysfakcjonującej pracy. Przed wejściem do środka zapoznałem się z kilkoma ogłoszeniami wywieszonymi w zewnętrznej gablocie. Nie znalazłem tam nic co by mi odpowiadało więc wszedłem do środka. Od drzwi zostałem przywitany przez młodą blondynkę, z włosami upiętymi w kok. Była ubrana w szary żakiet eksponujący kobiece wdzięki. Zaprosiła mnie do biurka i się przedstawiła. Usiadłem na krześle przy jej biurku, przedstawiłem się i opowiedziałem co mnie sprowadza. Chwilkę porozmawialiśmy o moim wykształceniu, doświadczeniu, umiejętnościach, dodatkowych kwalifikacjach i zainteresowaniach. Dopiero po tej rozmowie poproszono o moje Cv. Po kilku chwilach zastanowienia panie z obsługi przygotowała dla mnie kilka ofert pracy. Po ogólnym omówieniu wszystkich z nich zgodnie stwierdziliśmy, że nie są to oferty pracy na tyle ambitnej aby zmieniać ją z mojej aktualnej. Po tej rozmowie poproszono mnie o dane kontaktowe takie jak numer telefonu i adres e-mail. Od pani obsługującej mnie otrzymałem imienny adres e-mail i zapewnieni, że przyłoży się ona osobiście do mojej sprawy i indywidualnie coś dla mnie znajdzie. Podziękowaliśmy sobie wzajemnie i opuściłem lokal. Pani, która ze mną rozmawiała cały czas była bardzo miła, pytała o konkrety i konkretnie odpowiadała na moje pytania. Tego właśnie oczekiwałem, gdy otwierałem drzwi tej firmy.

_red_

01.07.2010

Placówka

Lublin, Sądowa 2

Nie zgadzam się (19)
Wczoraj tj. w...
Wczoraj tj. w poniedziałek wybrałam się do biura Adecco Poland Sp. Z. O.O. Nie była to pierwsza moja wizyta w tym oddziale, gdyż niedawno miałam okazję skorzystać z usług owej agencji pośrednictwa pracy i wykonywać pracę na umowę zlecenie przez krótki okres czasu. (24.05.- 30.05). Praca przebiegała spokojnie. Dopiero po wykonaniu zlecenia zrobiło się nieprzyjemnie. W piątek otrzymałam informację od mojej koordynatorki, że umowy będą podpisywane właśnie tego dnia (umowy zlecenie podpisywane są zazwyczaj po wykonaniu zlecenia; nie wzbudzało to we mnie żadnych podejrzeń). Dobrze, że nie miałam żadnych planów ani pilnych spotkań. Mogłam spokojnie udać się do siedziby Adecco. Po dotarciu na miejsce poinformowano mnie, że niestety nie uda się mi niczego załatwić, gdyż "padł im system operacyjny". No cóż, zdarza się.. złośliwość rzeczy martwych- pomyślałam i pojechałam do domu. Przez weekend biuro jest zamknięte postanowiłam poczekać do poniedziałku. w poniedziałek w godzinach porannych otrzymałam telefon. Była to pracownica firmy Adecco, która kategorycznym tonem oznajmiła mi, że niepodpisanie umowy w terminie ostatecznym, jakim jest poniedziałek (07.06.2009), pozbawi mnie prawa do wynagrodzenia. Jakież było moje zaskoczenie! Spokojnie wytłumaczyłam rozmówczyni, że nie jest to moją winą, iż umowa nie została sporządzona, co więcej, że wina leży po stronie Adecco i zaproponowałam spotkanie. Dojechałam do oddziału Adecco około godziny 16.20. Po raz pierwszy w oddziale były pustki. Żadnych kolejek, ludzi wypełniających papiery i dokumenty ""na kolanie" (to ze względu na nieustający ścisk, gdyż oddział jest bardzo mały, a ludzi zazwyczaj przebywa w nim dużo; należy nadmienić, że nie pracowników a klientów) zatem mogłam się spokojnie rozglądnąć. Biuro wydaje się być czyste i przyjazne (to zapewne sprawa żółtego koloru ścian), a zarazem jawi się pewną dozą profesjonalizmu (wszyscy ubrani schludnie i odpowiednio do miejsca). Przekraczając próg dostrzegłam jednak zdziwienie jednej z pracownic, która (zanim zdążyła wydobyć z siebie jakikolwiek dźwięk i oznajmić z czym przychodzę) zapytała" do kogo Pani przyszła? " Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale w takiej agencji pierwsze pytanie powinno brzmieć zupełnie inaczej! Chociażby: w czym mogę pomóc? Może pracownice Adecco Poand w Bielsk- Białej mają jakiś specjalny system przyjmowania zainteresowanych? Wydało mi się to co najmniej dziwne... Swoją sprawę załatwiłam jednak nader szybko. Zdziwiło mnie jednak to, iż każdym dokumentem kierowano mnie do innej osoby, raz pod biurko, raz do stanowiska itd. Było to dziwne, ale w sumie skróciło mój czas oczekiwania- a to bardzo ważne. W międzyczasie zdąrzylam jednak podsłuchać rozmowę innych pracownic. Rozmowa dotyczyła czasu zamknięcia oddziału, z tego, co udało mi się wywnioskować brakowało jednej z pracownic, a inna natomiast musiała skończyć wcześniej w związku z jakimiś sprawami rodzinnymi. Człowiek stara się być wyrozumiały i wrażliwy na problemy innych ludzi, toteż nie wzbudziło to we mnie żadnych zastrzeżeń. Dopiero, gdy usłyszałam, że oddział zamknięty zostanie godzinę wcześniej (zamiast o godzinie 18.00, o godzinie 17.00) spostrzegłam, że tak nie powinno być!!! Co z klientami, którzy przekonani o tym, że otwarte jest do 18.00? Co z ludźmi, którzy maja podpisać tego dnia umowę? Wreszcie co z uczciwością ludzką? Przecież otrzymują wynagrodzenie za to, że pracują do godziny 18:00!!! Wszystkie pracownice wyjdą godzinę wcześniej i zapłacą im za pracę, tak jak tym, które na prawdę przestrzegają godzin pracy?! Wyszłam, swoją sprawę załatwiłam. Załatwiłam pozytywnie. Czekam obecnie na pieniądze. Nie może mi dać jednak spokoju to w jaki sposób pracownice tego oddziału podchodzą do ludzi i do swojej pracy. Oczywiście zdarzają się wyjątki, np. kobieta, z która rozmawiałam za pierwszym razem Pani A. (wywarła na mnie tak silne i pozytywne wrażenie, że pamiętam jej imię i nazwisko), która na tel innych pracownic jest wzorem prawidłowego postępowania z klientami agencji pośrednictwa pracy!:) Niestety reszta pracowników zburzyła mój pozytywny odbiór tego miejsca.

Karina_33

09.06.2009

Placówka

Bielsko-Biała, Plac Wolności 3

Nie zgadzam się (18)
Miła ale nie...
Miła ale nie do końca fachowa obsługa, osoba przeprowadzająca rozmowę nie do końca się orientowała w prawie pracy a w szczególności o czasie pracy. Nie zaproponowali nic a wręcz zniechęcili do Swojej firmy i skorzystania z ich usług.

zalogowany_użytkownik

08.05.2009

Placówka

Pruszków, Bolesława Prusa

Nie zgadzam się (25)
Do siedziby firmy...
Do siedziby firmy Adecco udałam się po kilkakrotnej wczęsniejszej telefonicznej prośbie odnoszącej się do mojego PITu, którego do tego czasu nie otrzymałam. Zgłaszałam kilkakrotnie fakt zmiany adresu do korespondencji jednocześnie prosząc o wysłanie PITu za rok 2008 na mój adres zameldowania. Niestety po bezskutecznych próbach załatwienia tej sprawy telefonicznie udałam się po odbiór niezbędnego do rozliczenia podatkowego dokumentu osobiście. Wchodząc do lokalu zostałam odesłana 3 razy od stanowiska do stanowsika;bo oczywiście nikt nie miał pojęcia jak mi pomóc. W końcu końcó "sfoszona" Pani udała się do pokoju X, spędzając tam 28 minut. Po tym czasie z miną cierpiętnicy wręczyła mi interesujący mnie dokument. Wyszłam serdecznie pozdrawiając te Panie:)

Izabela_89

14.04.2009

Placówka

Wrocław, Piotra Skargi

Nie zgadzam się (17)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do w/w firmy by ustalić szczegóły mojej pracy dla jednej firm telekomunikacyjnych. Ze względu na to, że dwa dni wcześniej byłam na romowie wiedziałam na czym praca ma polegać i kiedy ma się rozpocząć (tak mi się wydawało). Pani, owszem poinformowała mnie o charakterze pracy, ale nie padała nazwy firmy ani miejsce w którym miałabym pracować. Tak więc, gdy udałam się ponownie do ADECCO inna Pani (w moim wieku albo nawet młodsza) zadała mi włąśnie te pytania na które nie znałam odpowiedzi. Starałam się jej wytłumaczyć o czym była moja rozmowa z jej koleżanką i po dłuszżym czasie doszłysmy do jako takiego porozumienia, choć do teraz mam wrażenie, że nie do końca. Potem porosiła mnie o wypełnienie ankiety. Usiadłam przy stoliku obok i obserwowałam kątem oka jak te Panie pracują... Przyszła inna dziewczyna, zainteresowana tą samą pracą co ja. Rozmawiały z nią "na zmianę", ponieważ żadna z nich nie miała wystaczającej wiedzy żeby tę biedą dziewczynę poinstruować. Na miejsu tej dziewczyny nie złożyłam bym w tej formie żadnego podpisu! Niestey zrobiłam to już wcześniej, gdy rozmawiałam dwa dni wczesniej i nawet mimo to, te Panie miały problem by odszukać moje nazwisko w tym swoim bałaganie. I na koniec jeszcze jedno; w miejscu pracy powinny obowiązywać jakieś zasady! Rozumiem, że w pracy zdarzają się "romasne" czy jako to nie nazwać, ale byłam też świadkiem takiej sytuacji: Wchodzi chłopak, pyta o ofery pracy, Pani "szczerzy" się do niego i robi maślane oczy, pyta o jego wkształecenie, o doświadczenie w pracy, on speszony odpowiada jak ona wlepia się oczami w niego. Doskolane wiem, że zadwanie tych pytań w tym momenci nie leżało w jej kompetencji. Może jak wyszłam zapytała go też o numer tlefonu? Zamiast zająć się tym co ma na biurku albo najlepiej swoją pracą. Nie wiem czy ona zdaje sobie z tego sprawę ale przychodzą tam ludzie w poważnym zamiarach znalezienia pracy i takie sytuacje ich irytują!

Magdalena_275

16.10.2008

Placówka

Poznań, Piekary 6/4

Nie zgadzam się (26)

ADECCO

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż ADECCO?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Polecam rekrutacyjny team...
Polecam rekrutacyjny team z biura Adecco w Gorzowie Wielkopolskim. Mimo, że nie mieli dopasowanej oferty dla mnie, przeprowadzili mi bezpłatne doradztwo zawodowe, podpowiedzieli kilka porad dotyczących rozmów rekrutacyjnych i budowania CV. Zdecydowanie polecam, bardzo kompetentni ludzie i widać, że pracują tam z pasji. Szybko mnie przyjęto, nie musiałem długo czekać w poczekalni.