Bez porównania jeżeli chodzi o sklepy stajonarne jakie mam dostępne w miesie w którym mieszkam, ceny sprzętów sa zdwecydowanie niższe niz w sklepach tradycyjnych juz po wliczeniu kosztów transportu.
Po sprawdzeniu ofert cenowych wybraliśmy bez wahania Elektro.pl. Pełen profesjonalizm w szczególności w aspekcie kontaktu ze sklepem, towar opisany bardzo przejrzyście, zapakowany bardzo dobrze zabezpieczając przed uszkodzeniem zawartości, super profesjonalne podejście do każdego klienta.
Kaufland to nowo powstały w Opolu hipermarket. Chcieliśmy z ciekawości zobaczyc co do zaoferowania ma dla klienta nowy punkt. Dojazd do sklepu jest dość łatwy i nie powinien sprawić problemu. Pod sklepem duży parking i to jest duży plus klient nie moknie , auto tez. Wnętrze sklepu jest duże i obszerne, asortyment oferowany w sklepie jest duży, a ceny niektórych produktów są dość niskie. Regały są dobrze oznaczone, odstępy pomiędzy regałami są duże. Jedyne co nie było miłym akcentem to obsługa na dziale z makaronami, jest takie stoisko na którym można kupić makarony na wagę i inne sypkie produkty typu mak, słonecznik niestety nikogo tam nie było, a Pani z personelu obok stwierdziła że tam dzisiaj nikt nie przyszedł do pracy, czyżby kadra kierownicza nie zauważyła braku w składzie załogi, czy nie przewidziała zastępstwa??!
Od kiedy pamiętam robiłam i lubiłam robić zakupy właśnie przez portal Allegro. Na początku byłam bardzo zaabsorbowana ta formą dokonywania zakupów.Teraz kiedy stron ze sprzedażą internetową jest więcej można dostrzec liczne mankamenty tego portalu. Przede wszystkim wysokie prowizje za wystawienie przedmiotu na sprzedaż oraz za sprzedaż. Bez ustanku jest jakaś przerwa techniczna, która uniemożliwia zrobienie zakupów czy przesuwa samoczynnie terminy zakończenia aukcji na późniejsze godziny czy dni. Allegro to jednak nowoczesny portal . Stale ulepszany. Fajna szata graficzna. duży wybór artykułów w różnych kategoriach. Jako kupująca polecam stronę można znaleźć wszystko. Jako sprzedająca.....już mniej
Jedzenie na wagę to ostatnio bardzo popuilarna forma serwowania dań i to równiez jest praktykowane w restauracji Kim Lan, Nie powiem żeby mnie jakoś zwaliło to jedzenie z nóg. Byłam w tej restauracji swego czasu na ul. Krakowskiej w centrum Opola i dania z kart były o niebo lepsze.
Dania tutaj nie wszystkie są ciepłe,m krokiety na pewno odgrzewane kilka razy opite tłuszczem smakują jak papier. Pierogi rozgotowane, bardzo duża rozpiętość asortymentowa ale nie znalazłam nic co by mi pod pasowało pod względem smakowym i estetycznym, jedzenie nie jest zamykane co jest polem do popisu dla much i innych stworzonek latających. Porównując tą kuchnię a Kuchnie Świata w której bywam często to tamten lokal oceniam na 5 ten natomiast na 1 i to naciągane. Nie polecam!Natomiast nie mam zastrzeżeń co do obsługi tego lokalu gastronomicznego. Panie bardzo miłe uśmiechnięte, zorientowane w tak dużym wachlarzu serwowanych dań! Stoliki względnie czyste, w miarę szybko znalazłem miejsce siedzące żeby dokonać konsumpcji po zakupie jedzenia.
Bardzo fajny nowo otwarty sklepik z gatunku 1001 drobiazgów. Zrobisz zakupy dla całej swojej rodziny, od bielizny poprzez kurtki kapcie, artykuły do kuchni, łazienki oraz dekoracje które kobiety lubią najbardziej. Ceny jak najbardziej przystępne, nie wszystko jest ekstra jakościowe, ale zawsze można znajeźć coś co wpadnie w oko i nie rozwali portfela.. Wszystko przejrzyście ułożone, towar ładnie wyeksponowany. Po sklepie można się swobodnie poruszać, szybko znajduje się to czego szukamy. Towar ułożony tematycznie i asortymentowo.Towar ładnie opisany, metka czytelna. Bardzo fajne modele, wydaje mi się, że takie bardziej wielopokoleniowe- klasyczne, jakość i cena również idą w parze. Polecam ten sklep!
Mąż dokonując zakupu przez allegro, prosił o przesłanie towaru kurierem z uwagi na to że byłą to cenna przesyłka, wartościowa i duża gabarytowo chciał żeby towar został dostarczony w stanie nienaruszonym o właściwej porze i pod prawidłowy adres, bo z pocztą polską niestety nie mamy pozytywnych doświadczeń.
Niestety firma kurierska DPD również okazała się mało rzetelnym usługodawca.
Przesyłkę kurier zostawił pod drzwiami, nie informując nikogo telefonicznie że był. Zastanawiała się nad tym czy w ogóle osoba która dostarczyła tą przesyłkę miała świadomość co robi. Dobrze ze trafiło na nas, nieuczciwy klient powiedział by że nie dostał przesyłki i po sprawie. Zbulwersowany mąż otworzył przesyłkę i okazało się że przedmiot który kupił jest uszkodzony, nawet nie było możliwości spisania protokołu reklamacyjnego, ponieważ kuriera nikt na oczy nie widział.
Do dzisiaj trwa reklamacja zgłoszona przez sprzedającego, który zlecił dostarczenie przesyłki przez firmę DPD
Sklep bardzo dobrze zaopatrzony. Przestrzenny. Jasny Towar dobrze wyeksponowany Ceny dość wysokie, ale sklep przedstawia dużo promocji w wyjątkowych cenach. Minusem jest bardzo mała obsada personelu, na tak duży sklep, obsługi trzeba szukać. Na hali sprzedaży nie było nikogo, były to godziny popołudniowe ok 18, ale klientów było sporo.
Na dziale z pieczywem, zauważyłam brudne rękawice na stole do pakowania pieczywa i nikogo za lada. Sporo kas naliczyłam chyba 8 z alkoholową, a czynna tylko jedna.
W dniu dzisiejszym chciałam załatwić w PZU świadczenia dot. mojej polsisy na zycie / ubezpieczenie zbiorowe w zakładzie / . Rano wykonałam telefon żeby dowiedzieć się gdzie mam złozyc wniosek zeby otrzymać świadczenie, rozmowa nie należała do przyjemnych, albo nie potrafiłysmy sie porozumieć albo Pani w informacji wstała lewą nogą. Konkretów nie uzyskałam wiedziałam w którym budynku mieści sie siedziba PZU i to tylko potwierdziła moja rozmówczyni. W momencie, kiedy weszłam do placówki żaden z doradców nie zaregaował na moja osobe, nikt nie przywitał, nie nawiązał kontaktu wzrokowego. Musiałam sama zrobic pierwszy krok, momo że okienka były wolne wszyscy mieli spuszczone głowy i chyba cięzko pracowali. Podeszłam do pierwszego okienka w poblizu i tam uzyskałam informację że mam udac sie do okienek po przeciwnej stronie, tam podobna sytuacja, wszyscy cięzko zapracowani io żadnego klienta podeszłam do pierwszego okienka i ponownie zostałam skierowana dalej, dalej powiedzieli że prosze jeszcze dalej , wkońcu trafiłam do własciwej osoby, małomównej , która przyjeła dokumenty , poklikała z 10 minut w komuter i powiedziała że to już wszystko pieniązki zostana przelane na konto wciągu 30 dni, chciałam dowiedzieć sie jakiego rzedu to bedzie świadczenie, pobyt w szpitalu kilka dni i operacja ale Pani nie ppotrafiła odpowiedzieć na te pytania, byłam bardzo żdziwiona chyab takie podstawowe informacje które interesuja klienta powinny byc jednak w kompetencji pracownika który zajmuje sie tego rodzaju sprawami świadczen zdrowotnych. Chciałam tez pokwitowanie że zostawiłam dokumentacje niestety nie dostałam nic Pani popatzyła na mnie tym razem ona ze żdziwieniem czego ja od niej oczekuje,
Jestem zbulwerowana że człowiek płaci składki PZU chce uzyskać świadczenie i przede wszystkim niezbedne informacje, niestety pracownicy sa opłacani z naszych podatków ale wiedza ich jest znikoma.
Stosunkowo niedawno miałam możliwość i sposobność skorzystania z usług Wojewódzkiego Szpitala w Opolu i chociaż miałam nie specjalnie pozytywna opinię o polskiej służbie zdrowia to muszę stwierdzić bez wątpienia że opieka i profesjonalizm obsługi tego szpitala jest na wysokim poziomie i to pod każdym względem, począwszy od specjalistów lekarzy-fachowców poprzez personel medyczny , gospodarczy skończywszy na wyglądzie szpitala. Przebywając na Oddziale Chirurgii Ogólnej miałam możliwość stwierdzić że pomimo ciężkiej , trudnej i czasochłonnej pracy związanej nie tylko z opieka pacjentów ale pracami biurowymi obsługa była na wysokim poziomie.. Pielęgniarki są miłe i kompetentne - człowiek czuje się bezpiecznie Wygląd szpitala schludny , czysty. Codziennie personel sprzątający dbał o to żeby w pokojach, sanitariatach i na korytarzach panował porządek. Jedynym minusem jest teren wokół szpitala, dużo zieleni ale zaniedbanej, i niezagospodarowanej. Oraz incydenty z kradzieżami, ale w Polsce to chyba już standard.
Urokliwe miejsce , które ma swój specyficzny klimat i styl. Swojsko, smacznie a za razem czyściutko elegancko aż chce się tutaj wracać.Fantastyczne miejsce na zjedzenie czegoś naprawdę pysznego, porcje ogromne więc trzeba uważac żeby nie przecholować, ale zawsze można poprosic o zapakowanie reszty jedzenia i zabrać smakowitości do domu. Miejsce gdzie można zorganizować spotkanie zarówno w większym gronie jak i romantyczną kolacje, albo rodzinny obiad z dzieciakami. Na terenie jest plac zabaw gdzie dzieci uwielbiaja przebywać.
Ja bywam tam okazjonalnie kiedy jadę do rodziców, nie potrafię się oprzeć żeby nie wstąpić do Opałkowej chaty i zabrać na wynos ich przepyszne domowe pierożki. Każde zamówione danie jest olbrzymie a cena niewielka w stosunku do otrzymanej porcji.Miejsce urocze,bardzo dobry pomysł,ciekawy wystrój,osoby obsługujące również idealnie dopasowane swoim strojem do wystroju miejsca. Karczma w stylu góralskim potrafiąca przyciągnąć olbrzymią rzeszę ludzi jest godna polecenia, każdy znajdzie coś dla siebie i jeżeli raz tam pojedzie to zapewne zechce tam wrócić. Moja karczma numer 1!!!!
Szukałam dla córki pojemniki plastikowe na zabawki i w tym celu udałam się do Obi przy okazji zakupić coś do kwiatów. Bardzo lubię sale z kwiatami, doniczkami itp. Do jakości obsługi nie mam żadnych zastrzeżeń. Sklep jest generalnie samoobsługowy, więc pracownik pomaga dopiero wtedy, kiedy się go o to poprosi. Mam trochę zastrzeżeń co do porządków w sklepie, ja rozumiem że salę trzeba sprzątać, ale Pani z maszyna myjącą po prostu jechała nam po pietach, nie było to przyjemne a nawet bardzo drażniące wiec zakupy szybko zostały przerwane , zauważyliśmy tez że jest mało miejsca na parkingu, ponieważ materiały budowlane typu cement stoją wzdłuż ogrodzenia na zewnątrz sklepu czyżby nie było miejsca na magazynie? Zbierało się na burzę wiec materiały te mogłyby ulec uszkodzeniom.
Ogólnie sklep dobrze zaopatrzony ceny przystępne.
Już po raz kolejny spotykam się z nieuprzejmym personelem medycznym w Przychodni Lekarskiej na ul. Licealnej w Opolu . Wiem ze każdy z nas ma słabszy dzień, ale Paniom pracującym w przychodni złe dni nie mijają / Każdy telefon, czy wizyta osobista kończy się nieprzyjemna rozmowa. Nikt nie potrafi udzielić informacji, odpowiedzieć na proste pytanie. Dobrze że pamiętają o tym żeby za każdym razem sprawdzić czy książeczka ubezpieczeniowa jest podbita.
Nie chcę generalizować , jest personel uprzejmy, ale ja trafiam głównie na Panie które najlepiej omijać , żeby ciśnienia sobie nie podnosić przed wejściem do gabinetu. Powinny traktować pacjenta jak potencjalnego klienta u nas nie ma kultury obsługi klienta.
Przychodnia jest po remoncie, czysto i przyjaźnie tylko personel do przeszkolenia.
Rozpoczęły się wyprzedaże wiec postanowiłam odwiedzić jeden z ulubionych moich sklepów Reserved. Asortyment spory ale już bardzo przebrany, bałagan spory ale to głównie z powodu ludzi którzy mierzą wszystko a później rzucają gdzie popadnie, obsługa uwija się starając uporządkować bałagan, ceny przystępne tylko z rozmiarami gorzej , ale ogólnie w sklepie wszystko dobrze rozmieszczone, sklep ogólnie obszerny, dział dziecięcy też duży i można zrobić zakupy dla całej rodziny.
Uwielbiam przechodzić w pobliżu Tchibo, zapach kawy jest powalający. Bardzo miła obsługa. kawa oczywiście przepyszna, można zjeść smakowite ciasteczko i kupić coś do domu. Obsługa kompetentna profesjonalnie przygotowana do obsługi klienta. Ubrane w firmowe stroje. Uczesane z delikatnym makijażem. lokal malutki ale czysty i pachnący. Na pewno tam wrócę!
Witam Pani Wioletto!
W imieniu firmy Tchibo dziękuję za tak miłe słowa na temat sklepu w CH Karolinka. Mam nadzieję, że w czasie każdej wizyty w sklepie Tchibo będzie Pani spotykać się z profesjonalizmem i uprzejmościa naszego personelu. Pozdrawiam i życzę samych udanych zakupów w Tchibo.
Ilona Wróblewska/ Tchibo Warszawa
W sobotę udałem...
W sobotę udałem się na drobne, podstawowe zakupy do Piotra i Pawła, znajomi bardzo chwalili sklep , wiec chciałam przekonas się na włsne oczy jak w nim jest. Wchodząc na teren marketu zwróciłem uwagę na towar, który był ładnie ułożony, warzywa i owoce prawidłowo wyeksponowane ładnie oświetlone. Cały sklep był czysty. Mały ruch, duzo towaru. Niestety stoiska z produktami typu mięso, wędliny, ryby, nie polecam. Mały aosortyment, ceny produktów inne niz na wywieszonych tablicach.
Ryba która kupiłam okazała się nieświeża , pokryta w środku pleśnią, zauważyłam to dopiero w domu wiec już nie miałam ochoty tam wracać z reklamacja. Obsługa miła, ale nie do końca zorientowana w cenach, oraz asortymencie.
Byłam zainteresowana kupnem chudego sera, Pani przy półkach z nabiałem wpadła w mały popłoch, ale nic nie odpowiedziała tylko coś buszowała na palecie, nie bardzo wiedziałam czy chce znaleźć produkt którego poszukuję, czy mnie po prostu zbywa.
Na stoisku warzywniczym zainteresował się moja osobą kierownik stoiska, bardzo uprzejmy i nastawiony przyjaźnie do klienta. Ceny stosunkowo wysokie. Sklep ogólnie przejrzysty asortyment zróżnicowany, ale produkty nieświeże i w sumie to co chciałam kupic nie dostałam.
Chciałam sprawić córce niespodziankę i zabrać ją do fajnej sali zabaw, mamy jedna osiedlowa niewielka bardzo fajna Dinochatkę, ale dziecko chciało iść do większej sali. Sala w centrum Handlowym Kinderpaneta owszem jest bardzo obszerna, ma bardzo duży 3-poziomowy tor przeszkód, do tego trampolina, tory samochodowe, skałki wspinaczkowe automaty do gier (płatne dodatkowo).Atrakcji moc. dzieciaki przeszczęsliwe. Jednak ja miałam zastrzeżenia jeżeli chodzi o ilośc osób na sali, chyba bez ograniczen, dzieciaki biegaja na łeb na szyję. Miejsca duzo ale jednak dzieciaki szaleją i nikt nie panuje nad bezpieczeństwem sa animatorzy i można dziecko zostawić pod ich opieka ja jednak bym nie ryzykowała. N trampolinę tez wchodzi po kilkoro mniejsze, większe nie podobało mi sie to.
I te automaty dodatkowo płatne to nie jest najlepszy pomysł, sala zabaw to w moim mniemaniu sala zabaw, a nie sala z automatami, dodatkowy koszt to jedno, a dwa zabierają dużo miejsca. Cena wstępu jest na poziomie innych sal zabaw w Opolu.
Przedsiębiorstwo MZK w Opolu sięga dna. Autobusów mało, w stanie technicznym zatrważającym , jeżdżą jak chcą a obsługę charakteryzuje chamstwo i obłuda.
Wracałam w środę z ul. Głogowskiej na Zaodrze. Kierowca pomylił trasy i nie potrafił się do tego przyznać a na uwagi pasażerów - klientów odpowiadał bezczelnie że to on ma racje. Dwa razy wjeżdżał na ul., Głogowska jakby dostał poplątania zmysłów i woził nas po Opolu stojąc w korach. Standardowo byłabym na docelowym przystanku o godz 14:50 - 15:00 a dojechałam na godzinę 15:50 karygodne!!
Bardzo polecam kuchnie Zagloby. Dania swojskie, smaczne , i ładnie podane, choc smiem twierdzic, ze kilka lat do tyłu, były podawane z większa fantazja, np. na szabli!! może nie zauwazylam tego teraz w menu bo mieliśy niezmierną ochotę skonsumować takie mięsko. Ale to co dostaliśmy tez było rewelacyjne. Szerokie menu.Na pierwszy rzut oka ceny mogą odstraszać, ale po przestudiowaniu menu można znaleźć coś dla siebie. Porcje są duże, wiec spokojnie można je dzielić według uznania. Uczta dla 4 kosztowała nas 100 zł a najadło się 5 osób i dziecko, a przy rozliczeniu dostaliśmy miły upominek w postaci 10% zniżki weekendowej wiec wyszło smacznie i tanio!. Zachęca to do zjedzenia obiadu niedzielnego całą rodziną zamiast gotowania w domu a zimne piwo naprawdę jest zimne.
Tesco już kiedyś pewno opisywałam, ale muszę na gorąco opisać to co wczoraj miało miejsce w Tesco w Opolu.
Chcieliśmy córce kupić rowerek, spodobał nam się jeden wiec pojechaliśmy . Na początek jeszcze przed zakupem chcieliśmy się dowiedzieć czy jest gwarancja na jaki okres żeby nie kupowac kota w worku.
W punkcie obsługi klienta było 3 osoby, ale zareagowała jedna dopiero po jakis 5 minutach. Zachowywali się tak jakby nas nie widzieli. Nie mam w zwyczaju krzyczeć w sklepie wiec stalismy spokojnie. Po uzyskaniu informacji, skierowalismy sie po rower. Wielki plus to to że był Pan z serwisu który podokręcał śróbki w rowerku, wzięliśmy jeszcze światełko do rowera którego cena widniała na półce 9,90, Niestety przy asie okazało się że nie 9,90 a 29,00.
Zabraliśmy rowerek i do kasy i tu się zaczęło, szukanie kodu kreskowego , który ktoś tak nakleił żeby nie można było go odczytać, mąż musiał przechodzić z tym rowerkiem do miejsca gdzie siedzi kasjerka, żeby ta kobieta mogła ściągnąć zabezpieczenie.
Po wystawieniu paragonu, kasjerka nie dała nam go lecz próbowała się dodzwonić do kogoś nie bardzo wiadomo w jakim celu.
próby jednak nic nie dawały, pozostali klienci przechodzili do innych kas, a my ponad 10 minut staliśmy czekając co dalej. W końcu postanowiłam udać się do obsługi klienta z informacją, że chciałabym już wyjść ze sklepu i nie ukrywam, że śpieszę się do domu a jestem zatrzymywana przy kasie w niewiadomym celu.
Pani z obsługi sytuację opanowała, okazało się , ze kasjerka była nowa i nie do końca zrozumiała zasady. Powinna oddać paragon klientowi, puścić nas wolno, a fakt sprzedaży przedmiotu powyżej 200 zł zgłosić telefonicznie nie koniecznie przy nas. Brak profesjonalizmu, albo zagmatwane procedury nie potrzebne dla prostych kasjerów.
Polecam osiedlowy fryzjer Jeżyk damsko-męski i dziecięcy, z podkreśleniem właśnie na dziecięcy.
Chodzę tam regularnie z moja 3,5 letnią córcia. Nie trzeba umawiać się wcześniej, Panie zawsze znajda dla nas czas mimo wielu klientów z przewaga Panów.
Super kącik dla dzieci, stoliczek z krzesełkami, klockami i zabawkami żeby nie było nudno.
Stanowisko dla dzieci specjalne wysokie bezpieczne krzesło, peleryna w pieski i hit, suszarka w kształcie kaczora. Moja córcia bardzo lubią tam przychodzić. Obsługa miła, podejście do takiego małego klienta a do tego niskie ceny.
Polecam!!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.