Celem wizyty w sklepie był zakup 25-kilogramowego worka z solą w tabletkach (do wykorzystania w domowej stacji uzdatniania wody).
Mimo tradycyjnych w tej hali problemów z zaparkowaniem w miarę szybko znalazłem wolne miejsce parkingowe.
Po wejściu do środka udałem się do regału gdzie zwykle znajdował się interesujący mnie produkt (wcześniej kupowałem go już w tym sklepie).
Okazało się jednak, że nie ma go na półce. Szybko znalazłem pracownika, który po sprawdzeniu stanu magazynowego poinformował mnie że w sklepie nie ma interesującego mnie towaru oraz że dostawa będzie 4 lutego.
Po otrzymaniu ww. informacji wyszedłem ze sklepu.
Na hali było czysto i schludnie, było stosunkowo niewiele kupujących.
Celem wizyty w markecie był zakup elekronarzędzi (szlifierki kątowej).
Parking przed marketem jest stosunkowo mały i najczęsciej występuje problem z zaparkowaniem samochodu - tym razem było podobnie.
Po wejsciu na teren sklepu udałem się w kierunku stoiska z elektronarzędzami. Zauważyłem przy nim ekspozycję promocyjną z interesującym mnie asortymentem. Szybko znalazłem odpowiednią dla mnie szlifierkę. Kilka opakowań było jednak rozerwanych - wyglądały na zdekompletowane. Znalazłem jednak głębiej kompletne opakowanie, które zabralem.
Ponieważ nie byłem pewien rodzaju tarcz szlifierskich pasujących do wybranego przeze mnie modelu chciałem porozmawiać z doradcą. Znalezłem go bardzo szybko (ok. 30 sekund) - był wolny. Profesjonalnie i wyczerpująco odpowiedział na moje pytanie oraz doradził mi wybór tarcz - wskazał mi również gdzie dokładanie je znajdę.
Po zebraniu wszystkich towarów które chciałem kupić udałem się do kasy w celu zamknięcia transakcji.
Market ma zbyt mało stanowisk kasowych (tylko pięć) - mimo że z reguły wszystkie są czynne, to zawsze tworzą się kolejki. Pomimo godziny mojej wizyty, która powodowała że w sklepie był stosunkowo mały ruch najmiejsza kolejka do kasy liczyła cztery osoby. Sama transakcja odbyła się sprawnie i miło (nie było problemu z autoryzacją karty płatnicznej).
Generalnie market jest dobrym miejscem do dokonywania zakupów. Hala charakteryzuje się szerokim asortymentem zwłaszcza artykułów ogólnobudowlanych, narzędzi i urządzeń - nieco gorzej jest jeśli chodzi o wyposażenie wnętrz oraz katerogię "ogród".
W sklepie panuje porządek, jest czysto i przejrzyście. Półki są bardzo dobrze zatowarowane.
Celem wizyty w salonie był zakup elektroniczego miernika ciśnienia krwi.
Jestem pod dużym wrażeniem jakości obsługi klienta w tym punkcie sprzedaży.
Po wejściu do salonu zacząłem oglądać wyeksponowane w gablotach urządzenia i produkty. Po ok. 3 minutach podeszła do mnie p. Grażyna, która zaproponowała pomoc w dokonaniu zakupu. W sposób bardzo miły i profesjonalny zasugerowała mi zakup określonego modelu ciśnieniomierza (co warte pokreślenia wskazała model, który w najlepszy sposób odpowiada moim potrzebom, o które wcześniej zapytała - nie próbowała mi sprzedawać najdroższego wariantu, którego funkcji nie byłbym w stanie wykorzystać). Po mojej deklaracji chęci zakupu p. Grażyna przyniosła sprzęt z magazynu i w sposób praktyczny zademonstrowała sposób jego używania (było to bardzo miłe i potrzebne, zwłaszcza że nawet o to nie poprosiłem, a obsługa urządzenia jest trudniejsza niż pierwotnie sądziłem).
Poźniej nastąpiła transkacja zakupu (bez problemów, również jeśli chodzi o autoryzację karty kredytowej). P. Grażyna wypełniła dokładnie kartę gwarancyjną oraz podała mi adres serwisu, gdzie będę mógł zgłaszać ewentualne reklamacje.
W salonie było czysto i schludnie.
Celem mojego kontaktu z bankiem było założenie lokaty on-line Killer w wysokości 10 000 PLN.
Pierwszą informację o lokacie uzyskałem na stronie internetowej www.comperia.pl. Zainteresowała mnie jej ciekawa konstrukcja - lokata odnawialna 10-dniowa o atrakcyjnym oprocentowaniu 10 proc. Po wejściu na stronę internetową Banku Pocztowego szybko uzyskałem resztę interesujących mnie informacji - strona jest przejrzysta, łatwa w nawigacji, a zawarte na niej dane wyczerpujące.
W pierwszym kroku po wejściu do systemu lokat on-line wyraziłem chęć założenia lokaty. Prawie natychmiast otrzymałem od banku e-maila, zawierającego informację o wymaganych następnych krokach. Warte podkreślenia jest używanie przez bank bezpiecznego klucza cyfrowego w korespondecji mailowej.
W poniedziałek 8 grudnia dokonałem przelewu na wskazane w poprzednim mailu konto w Banku Pocztowym.
We wtorek 9 grudnia o godz. 13.13 otrzymałem z banku kolejnego maila, tym razem z potwierdzeniem zawarcia lokaty z dniem 8.12.2008 oraz z umową prowadzenia terminowych lokat oszczędnościowych. Proces założenia lokaty prowadziła ze strony banku p. Katarzyna Bukała.
Cała procedura założenia lokaty przebiegła szybko, sprawnie i bez niespodzianek.
Pewnej poprawy wymaga forma graficzna przesyłanych przez bank e-maili - mogłaby ona być bardziej atrakcyjna.
Celem mojej wizyty w sklepie było dokonanie zakupów spożywczych.
Niestety miałem poważny problem z zaparkowaniem samochodu na parkingu sklepu - zajęło mi to prawie 5 min. Parking jest mały i w dodatku połączony z parkingiem hipermarketu budowalnego Castorama, co powoduje że jest zawsze pełen (trzeba czekać, aż któryś z klientów odjedzie).
Sam market jest bardzo przyjemnym miejscem do dokonywania zakupów, o ile dysponuje się odpowiednimi środkami pieniężnymi (ceny są stosunkowo wysokie).
W sklepie panuje porządek, jest przejrzyście i przyjemnie. Półki są idealnie zatowarowane, kategorie produktowe są rozmieszczone w sposób logiczny i przemyślany. Oferowany asortyment jest wybrany w sposób bardzo właściwy, znalazłem bez problemu wszystkie interesujące mnie produkty.
Market oferuje wiele produktów z "wyższej półki" (zwłaszcza importowanych) które są niedostępne gdzie indziej. Produkty świeże (owoce, warzywa, wędliny, sery, chleb) są zawsze wysokiej jakości.
Personel jest miły oraz pomocny.
Pewnym problemem są duże kolejki do stoiska "Mięso i wędliny oraz "Świeży chleb". Nie ma za to kolejek do kas - podczas mojej wizyty w kasach od strony ul. Pilotów otwarte były trzy kasy, przy których obsługiwane były tylko 3 osoby. Transakcji zakupu wybranych przeze mnie produktów dokonałem u kasjerki p. Eweliny J. - odbyła się ona szybko i sprawnie (może nawet zbyt szybko - miałem problem z pakowaniem towaru).
Celem wizyty było dokonanie codziennych zakupów spożywczo-kosmetycznych.
Market zmienił nazwę z Elea na Simply Market. Generalnie nazwa została zmieniona we wszystkich miejscach, ale np. na wydrukach z wag używanych do naliczenia cen za warzywa i owoce dalej jest logo Elei.
Półki z towarem były w wielu miejscach nie uzupełnione (np. w kategorii proszków do prania), ale znalazłem prawie wszystkie potrzebne mi produkty. Niestety nie mogłem kupić nożyków uzupełniających do maszynki do golenia Fusion firmy Gillette - nie było ich we wszystkich gablotach przykasowych z tym asortymentem.
Na podłodze w kilku miejscach leżały śmieci (niezbyt dużo, ale sprawiało to mało estetyczne wrażenie).
W sklepie zauważyć można było kilka ekspozycji promocyjnych produktów świątecznych (zabawki, kwiaty, słodyczne). Niestety układ tych miejsc oraz ich wygląd sprawiał wrażenie dość chaotycznego, w kilku miejscach brakowało również cen eksponowanych produktów.
Czynnych było sześć kas - dzięki temu w kolejce stało maksymalnie trzy osoby. Transakcja zakupu odbyła się szybko i sprawnie (w tym transakcja kartą kredytową).
Celem wizyty na stacji było zatankowanie paliwa (diesel).
Pod wjechaniu na teren stacji podjechałem pod dystrybutor nr 5. Oworzyłem bak i próbowałem nalać paliwo. Pomimo kilku prób nie było to możliwe. Zostawiłem samochód przy dystrybutorze, udałem się do wnętrza stacji. Poinformowałem kasjera o usterce dystrybutora - kasjer stwiedził że na pewno działa. Wróciłem do dystrybutora i próbowałem go uruchomić, ale bezskutecznie. Po 2-3 minutach odjechałem od dystrybutora nr 5 i podjechalem do innego. Tankując paliwo obserwowałem czy pojawi się ktoś z obsługi stacji, ale nikt nie przyszedł.
Po zatankowaniu udałem się do wnętrza stacji w celu zapłacenia za paliwo. Czynne były dwa stanowiska kasowe - obsługiwany był jeden klient. Obsługiwała mnie p. Paulina. Trasakcja obyła się szybko i sprawnie (naliczenie punktów programu BP PartnerClub, transakcja kartą płatniczą, wydruk faktury). P. Paulina nie zaproponowała mi zakupu dodatkowych produktów (np. płynu do spryskiwaczy).
W środku stacji panował porządek, było czysto.
Toalety były czyste, ostatnie sprzątanie (wg dziennika na ścianie) odbyło się o godz. 12.00
Celem wizyty był zakup zamówionego wcześniej w serwisie internetowym Euro RTV AGD stacjonarnego apartau telefonicznego.
Zamówienia towaru dokonałem w piątek 21.11 - serwis internetowy jest przyjazny i przejrzysty, z dużą ilością informacji technicznych o oferowanym sprzęcie, co ułatwia podjęcie decyzji o zakupie. Po kilku minutach dostałem potwiedzenie mailowe rejestracji zamówienia (od Magdaleny P.
Specjalistki ds. Obsługi Zamówień), a w poniedziałek 24.11 informację, że towar jest już do odbioru w salonie.
Podczas wizyty w salonie obsługiwał mnie Doradca Klienta Roman B. Nie czekam w kolejce, gdyż na sali było trzech doradców i tylko dwie osoby oglądajace wyeksponowany towar.
Transakcja zakupu odbyła się stosunkowo szybko i sprawnie (miałem przy sobie wydruk e-maila z numerem zamówienia). Pojawiły się pewne problemy ze znalezieniem mojego zamówienia w systemie, ale Doradca Kienta po zadaniu dwóch dodatkowych pytań je rozwiązał.
Zapłaciłem należność za towar kartą płatniczną (nie było problemów, co warte podkreślenia kasjerka sprawdziła zgodność mojego podpisu z tym na karcie). W między czasie Doradca przyniósł towar z magazynu. Nastapiło wydrukowanie faktury. Nie zostałem poinfomowany o warunkach gwarancji, sam musiałem o to zapytać. Towar został zapakowany przez Doradcę do firmowej torby. Ogólnie oceniam obsługę jako stosunkowo profesjonalną.
W salonie było czysto, zwracała uwagę komunikacja reklamowa "Oferta specjalna 26 listopad - 6 grudna" (duże plakaty reklamowe z jasnym, przejrzystym przesłaniem reklamowym).
Celem wizyty na stacji było zatankowanie paliwa (diesel).
Podjazd pod dystrybutor był suchy (odśnieżony, bez lodu). Dystrybutor działał poprawnie. W ramce reklamowej znajdowała się nowa, aktualna komunikacja marketingowa.
W środku stacji było czysto i schludnie. Czynna była tylko jedna kasa, ale nie stanowiło to problemu ponieważ oprócz mnie obsługiwany był jeszcze tylko jeden klient.
Kasjerka poprosiła mnie o kartę BP PartnerClub. Zapłata za paliwo kartą płatniczą odbyła się bezproblemowo. Kasjerka miała trochę problemów z wpisaniem numeru NIP (poprosiłem o fakturę), ale w końcu się udało. Bez pytania z mojej strony podała mi liczbę punktów programu BP PartnerClub. Nie zaproponowała mi jednak zakupu dodatkowych produktów (np. płynu do spryskiwaczy czy kawy).
Ogólnie pozytywny obraz wizyty na stacji został zakłócony przez widok lady chłodniczej z jedzeniem. Na półkach leżały tylko po trzy zapiekanki i tortille oraz kilka ciastek . Zapiekanki wygłądały na dość nieświeże i na pewno nie zachęcały do zakupu.
Na regale z prasą panował dość duży nieporządek.
Toalety były czyste.
Celem wizyty było dokonanie codziennych zakupów spożywczych.
Podczas ostatnich zmian w sklepie zlikwidowane zostało stanowisko dużych wózków na zakupy, które znajdowało się do tej pory przy wejściu na halę sprzedaży. Obecnie wózki można zabrać tylko z zadaszeń na parkingach, co uważam za dość uciążliwe.
Oceniany market charakteryzuje się dobrze dobranym asortymentem, o korzystnej dla klienta relacji cena-jakość. Półki są z reguły dobrze zatowarowane, nie występują braki produktowe. W sklepie jest czysto, funkcjonuje odpowiednia ilość czynnych kas - niewielkie kolejki tworzą się jedynie podczas godzin "szczytu" po godz. 17.00.
Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo dobrze prowadzony dział "Owoce i warzywa", który oferuje bardzo szeroki asortyment z reguły świeżym towarem. Personel musi jednak zwracać uwagę na uzupełnianie papieru w wagach, ponieważ stosunkowo często zdarza się, że z czterech zamontowanych wag 1-2 nie działają.
W ostatnich miesiącach w sklepie prowadzony był remodelling półek. Obecnie sklep wygląda może ładniej niż kiedyś, ale nie wpłynęło to w istotny sposób na efektywność dokonywania zakupów. Co więcej, trzeba od nowa szukać lokalizacji poszczególnych kategorii produktowych. Sam proces remodellingu przebiegał dość długo, co zwłaszcza w kategorii "Nabiał" było dość uciażliwe (kilka tygodni istotnych braków towarowych).
W ostatnich tygodniach hala została również pomalowana na zewnątrz, co w istotny sposób poprawiło jej estetykę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.