Pojechałem dziś rano na śniadanie do McDonalds. W restauracji było pusto, obsługiwały dwie osoby. Ubrane były w czyste i uprasowane ubrania. Powitały mnie z uśmiechem. Złożyłem zamówienie. Nie musiałem długo czekać, prawie wszystko podano mi od razu. Wszystko było podane estetycznie. Widać było, że jest świeże. W lokalu było bardzo czysto, stoliki były umyte, krzesła równo poustawiane. Puszczona była cicha muzyka. Co kilka minut jakiś pracownik wychodziła i sprawdzał porządek. NA zewnątrz restauracji również było czysto, kosze nie były przepełnione.
Z końcem października zakończyłem umowę z Vectrą. W ciągu 14 musiałem zwrócić im dekoder i modem. Wybrałem się więc dzisiaj, aby rozliczyć się z firmą. Zaraz po wejściu przeraziła mnie kolejka petentów. W lokalu było pięć stanowisk obsługi, ale tylko trzy czynne. Po kilkunastu minutach oczekiwania, jeden z pracowników odszedł od stanowiska dosyć ordynarnie mówiąc, że ma przerwę. Na jego miejsce nikt nie przyszedł mimo, że kolejka liczyła kilkanaście osób. Obsługa była bardzo powolna. Gdy w końcu przyszła kolej na mnie, nie zostałem zbyt uprzejmie potraktowany. Co prawda rezygnowałem z ich usług, ale przez kilka lat byłem ich wiernym klientem. Bardzo negatywnie oceniam obsługę i jej jakość w tym punkcie obsługi. Poza tym w lokalu panował porządek, dokumenty były schludnie poukładane, pracownicy ubrani elegancko, ale nie wyzywająco.
Odwiedziłem dziś Praktiker z zamiarem zakupu konkretnego produktu. Nie miałem problemu ze znalezieniem go, gdyż produkty poukładane są tematyczne, w sposób intuicyjny. Problemem za to było znalezienie ceny do konkretnego artykułu. Przedmioty były między sobą pomieszane i ciężko było stwierdzić, która cena do czego się odnosi. Pierwsza próba sprawdzenia ceny pod czytnikiem też nie przyniosła efektu, gdyż czytnik najzwyczajniej nie działał. Znalezienie drugiego nie było takie proste. Skorzystanie z pomocy pracowników również - ich tam po prostu prawie nie ma. W końcu jednak udało mi się sprawdzi cenę i przyznam, że byłem mile zaskoczony, gdyż spodziewałem się wyższej ceny. Kolejną niespodzianką, tym razem niemiłą, była kolejka w kasie. W godzinach szczytu czynna była tylko i wyłącznie jedna kasa. To już jest przesada. Czas oczekiwania w kasie zajął mi ponad 15 minut. CO prawda pracownik był uprzejmy, ale nie zmieni to faktu długiego oczekiwania.
Pojechałem do apteki kupić szczepionkę przeciwko grypie. Wybrałem najbliższą. Wchodząc do apteki zwróciłem uwagę na porządek w niej panujący. Produkty kosmetyczne leżały poukładane równo na regałach. Na każdym znajdowała się cena. Oprócz tego znajdował się czytnik, gdzie można było upewnić się jeszcze co do ceny. Farmaceuta uprzejmie przywitał mnie. Przyniósł szczepionkę i udzielił mi informacji na jej temat. Upewnił się, że nie jestem przeziębiony alni świeżo po chorobie. Podał przeciwwskazania i polecił jeszcze tego samego dnia użyć szczepionki. Powiedział jak ją przetrzymywać i czego nie robić. Udzielił mi wyczerpujących informacji. Był przy tym rzeczowy i konkretny. Mówił językiem zrozumiałym i przystępnym. Widać, że angażował się w wykonywaną przez siebie pracę.
Wybrałem się po pracy do Tesco dokonać zakupy kilku reklamowanych produktów. W sklepie było czysto, nie było problemu ze znalezieniem wolnych wózków, nawet koszyki były na miejscu. Nigdzie nie zauważyłem również pustych kartonów ani opakować. Towar był dokładnie poukładany na półkach. Wszędzie znajdowały się ceny. Produkty promocyjne, poza niewielkimi wyjątkami, znalazłem bez problemu. Pomoc personelu też okazała się przydatna. Również w kasie kolejka była do przyjęcia. Kasjerka była uprzejma, obsługiwała klientów bardzo szybko i dokładnie. Na parkingu również było czysto.
07.09.2010r. złożyłem telefonicznie zlecenie nadania przesyłki kurierskiej w firmie OPEK. Zapewniono mnie, że najpóźniej dnia następnego kurier skontaktuje się ze mną, aby ustalić godzinę odbioru przesyłki. Jednak następnego dnia nikt nie zadzwonił. Odezwano się do mnie dopiero kolejnego dnia. Kurier poinformował mnie, że może odebrać przesyłkę w ciągu pół godziny. Niestety, nie była ona nadawana z miejsca mojego zamieszkania i nie mogłem dotrzeć w odpowiednie miejsce w tak krótkim czasie. Zgodziłem się więc nadać ją w dniu następnym (czwartym od zgłoszenia). Ustaliliśmy dokładną godzinę. O wyznaczonej porze znalazłem się w umówionym miejscy. Kuriera nie było. Po 30 minutach zadzwoniłem na infolinię, gdzie podano mi numer kuriera. Kurier bez żadnych wyjaśnień powiedział, że niestety nie wyrobi się tego dnia. W tym momencie miarka przeprała się. Zadzwoniłem z awanturą do biura obsługi. Przyjęto co prawda moje zgłoszenie, ale nikt nawet nie przeprosił. Tego dnia czekałem łącznie na kuriera 2,5 godziny. Jest to po prostu karygodne, żeby tyle czasu marnować, aby nadać przesyłkę. Nigdy więcej nie skorzystam z usług tej firmy. Gdyby chociaż ktoś przeprosił za zaistniałą sytuację..
Odwiedziłem dziś sklep Neonet z zamiarem kupienia pralki. Zaraz po wejściu do sklepu podszedł do mnie pracownik i zaproponował pomoc. Dowiedział się ode mnie czego potrzebuję i zaczął prezentować ofertę. Przedstawił zalety droższych produktów i wady tańszych, pomógł wybrać optymalne rozwiązanie. Był uprzejmy i cierpliwy. Przedstawił warunki gwarancji, opcje dostawy i możliwość wniesienia urządzenia do domu. W sklepie panował porządek, przy każdym produkcie znajdowała się cena i dosyć dokładny opis. Pracownicy byli dobrze poinformowani o produktach. Sklep był naprawdę dobrze zaopatrzony, było z czego wybierać.
Pojechałem do serwisu samochodowego wymienić opony na zimowe. Zaparkowałem przed serwisem i poszedłem do biura. Sympatyczna pani przyjęła ode mnie zlecenie i pokierowała w odpowiednie miejsce. Tam poinformowano mnie na które stanowisko mam podjechać. Mimo dużego ruchu, pracownicy obsługiwali na sześciu stanowiskach i nie trzeba było czekać. Wymiana opon dokonana została bardzo sprawnie i dokładnie. Pracownik był uprzejmy. Zaproponował również sprawdzenie koła zapasowego. Poinformował mnie o stanie moich opon, hamulców i amortyzatorów. Fachowo doradził, co warto byłoby jeszcze sprawdzić przed zimą. Wykazywał zaangażowanie w wykonywaną pracę. Zwracał się uprzejmie i językiem zrozumiałym dla mnie.
Wybrałem się do McDonalds złożyć zamówienia na Drivie. Kolejka była spora, jednak tempo obsługi była naprawdę satysfakcjonujące. Zamówienie złożyłem zdalnie przez urządzenie, następnie dokonałem zapłaty w pierwszym okienku. Pracownik najpierw potwierdził moje zamówienie, po czym zapytał czy może jednak coś jeszcze bym chciał. Był bardzo uprzejmy. Następnie podjechałem do drugiego okienka odebrać zamówienie. Już na mnie czekało. Przywitała mnie uśmiechnięta pani. Podała mi zamówienie, życzyła smacznego i pożegnała. Zatrzymałem się na parkingu, żeby zjeść. Wszystko było świeże i smaczne i estetycznie zapakowane. Na parkingu nie było nigdzie widać żadnych śmieci. Kosze również nie były przepełnione.
Zadzwoniono dzisiaj do mnie z Ery, żeby przedstawić mi warunki przedłużenia umowy. Pani, która do mnie zadzwoniła była bardzo uprzejma, przedstawiła się, zapytała, czy mam czas rozmawiać i poinformowała mnie w jakim celu dzwoni. Zapytała mnie o satysfakcję z korzystania z usług, co można byłoby zmienić, abym był jeszcze bardziej zadowolony. W końcu zaprezentowała mi dwie alternatywne oferty, powiedziała co zyskuję zostając dłużej w sieci. Upewniła się, czy oferta jest dla mnie zrozumiała i czy mam jakieś pytania. Chętnie i szczegółowo odpowiedziała na każde z nich, po czym zachęciła mnie do odwiedzenia najbliższego sklepu ery i podpisania umowy. Cały czas był uprzejma i nie narzucała się. Z przyjemnością przeprowadziłem z nią tę rozmowę.
Zaszedłem dziś do salonu Plusa. Chciałem uzyskać informację dotyczącą ostatniego rachunku. W Sklepie obsługiwały trzy osoby. Ubrane były estetycznie. W sklepie było czysto i panował porządek. Mimo ruchu biurka były uprzątnięte, a dokumenty porządnie poukładane. Czekałem około 5 minut w kolejce. Niezwłocznie jak zwolnił się stanowisko, zostałem do niego zaproszony. Pracownik był uprzejmy. Wykazywał zainteresowanie moją sprawą i chęć udzielenia pomocy. Uważam, że posiadał wiedzę fachową i był osobą kompetentną. Wychodząc zostałem pożegnany na stojąco.
Zaszedłem dzisiaj do apteki Euro. Mieści się ona w największym centrum handlowym w Olsztynie. Znajdują się w niej trzy stanowiska plus jedno kosmetyczne. Także mimo dużego ruchu rzadko zdarzają się kolejki. Wszystkie produkty pookładane są estetycznie i tematycznie. W aptece panuje porządek i jest czysto. Pracownicy chętnie służą pomocą i fachową radą. Są uprzejmi i cierpliwi, starają się rzeczywiście pomóc. Tym razem akurat nie mieli na stanie wystarczającej ilości leku, który mnie interesował. Jednak pracownik zapewnił mi, że niezwłocznie złoży zamówieni i jeszcze w tym tygodniu mogę się zgłosić po zakup.
Zaszedłem w Łódzkiej Manufakturze do lodziarni Grycan. Szyby lodówek były czyste, podłoga i lada również. Sprzedawca chętnie służył pomocą i radą. Deser, który zamówiłem podano mi elegancko i estetycznie. Był bardzo smaczny. Poza tym ceny były do przyjęcia a wybór bardzo szeroki. Zostałem poinformowany o promocjach dla stałych klientów i dostałem kupon za moje zamówienie.
Odwiedziłem McDonalds w Łodzi na Piotrkowskiej. Lokal był bardzo zadbany, podłoga czysta, kosze nie były przepełnione. Stoliki na bieżąco były sprzątane przez pracowników. Wchodzący klienci byli zapraszani do kasy. Obsługiwały uśmiechnięte osoby. Zachowywały się uprzejmie i grzecznie. Czas obsługi był bardzo szybki. Zamówienia były realizowane dokładnie i podawane estetycznie. Wszystko było świeże i gorące.
Zaszedłem w Gdańsku do lodziarni Grycan. Lokal był bardzo ładnie urządzony, było czysto i zachęcało do wejścia. Na stolikach znajdowało się menu. Sprzedawca chętnie służył pomocą i radą. Deser, który zamówiłem podano mi elegancko i estetycznie. Był bardzo smaczny. Poza tym ceny były do przyjęcia a wybór bardzo szeroki.
We wrześniu, będąc w Gdańsku przejazdem, zaszedłem do punktu Plusa. Pracownik, do którego podszedłem, wyglądem odróżniał się od pozostałych. Była to blondynka, bez identyfikatora, ubrana w sukienkę. Sposób jej zachowywania świadczył, że była kimś ważniejszym od pozostałych. Jednak brak plakietki nie pozwolił na weryfikację tego spostrzeżenia. Natomiast sposób prowadzenia rozmowy świadczył, że nie była zbyt wyszkolonym pracownikiem. Miała trudności z udzielaniem odpowiedzi. Poza tym wykazywała znudzenie rozmową ze mną. Wizytę w tym sklepie oceniam bardzo negatywnie.
Wybrałem się do Reala w konkretnym celu. Chciałem bowiem dokonać zakupu fotela, który miał być akurat w promocji. Interesujący mnie towar znajdował się zaraz na wejściu do sklepu. Niestety problemem stało się ustalenie ceny towaru. Nad fotelami wisiała wielka cena zero zł. Niestety, w rzeczywistości cena nie była tak niska. Ustalenie ceny nastąpiło dopiero po interwencji w informacji i sprowadzeniu pracownika odpowiedzialnego za dział. Pracownicy co prawda byli uprzejmi i pomocni, jednak sam fakt zaistnienia takiej sytuacji jest niedopuszczalny. W sklepie ogólnie panował porządek.
Jakiś czas temu zadzwoniono do mnie z mBanku. Odezwał się sympatyczny kobiecy głos. Poinformował mnie, że jako dla stałego klienta mBanku proponują mi założenie dodatkowego konta oszczędnościowego. Co prawda na początku odmówiłem, ale konsultantka nie dała za wygraną i mimo wszystko przedstawiła mi szczegółowo ofertę. Odpowiedziała na kilka moich pytać w sposób zrozumiały przeze mnie. Wówczas okazało się, że rzeczywiście jest to dobra oferta i warto z niej skorzystać. Szczególnie, że nie wiązała się z żadnymi opłatami. Zgodziłem się więc z niej skorzystać i z czasem okazało się, że było warto.
Witam, w imieniu mBanku serdecznie dziękujemy za pozytywną opinię o jakości obsługi w kontaktach z mLinią. Staramy się, aby wszelkie formy kontaktu Klientów z Konsultantami przynosiły jak najwięcej satysfakcji. Cieszy nas również fakt, iż zaproponowany produkt spełnił Pana oczekiwania. Zachęcamy do kolejnych kontaktów z mBankiem drogą telefoniczną pod numerami 0801 300 800 lub +4842 6300 800 w przypadku połączeń z telefonów komórkowych oraz w placówkach naziemnych, których szczegółowy wykaz znajduje się na stronie mBanku. Pozdrawiam, Marta Cichońska, mBank.
Wybrałem się wieczorem...
Wybrałem się wieczorem do restauracji McDonalds. Ruch był niewielki, także nie czekałem zbyt długo w kolejce. Złożyłem zamówienie u uśmiechniętej kasjerki. Była bardzo uprzejma. Zamówienie dostałem od ręki. Podane było estetycznie. Było świeże i gorące. Usiadłem przy czystym stoliku. W restauracji był porządek, stoliki i podłoga były na bieżąco myte. Na zewnątrz restauracji i na parkingu nie było widać śmieci. Kosze nie były przepełnione.
Przy zakupach w Praktikerze niezwykle przydatna okazuje się pomoc pracowników sklepu. Problem tylko w tym, że znalezienie wolnego pracownika ni jest wcale łatwe. A do tego, żeby był to pracownik z interesującego nas działu, to już w ogóle prawie niemożliwe. Znalezienie pracownika zajęło mi 10 minut. Co prawda wiedzę fachową posiadał, pomóc mi pomógł, ale na 20 minut przebywania w sklepie, 5 minut to stanie w kolejce do kasy, a 10 szukanie pracownika. Coś powinno się z tym zrobić.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.