Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (2206)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach poczułam przeogromną chęć na kawę. Udałam się więc do najbliższej kawiarni, zresztą jednej z moich ulubionych. Kupiłam fantazyjną kawę (w końcu raz się żyje) za ponad 10 zł i rozsiadłam się na jednej z bardzo wygodnych kanap. Pani ekspedientka po chwili przyniosła mi moją kawkę, była dla mnie przez cały czas bardzo miła, życzliwa i zachowywała się w pełni profesjonalnie.
Obserwacja dotyczy nowego...
Obserwacja dotyczy nowego konkursu jaki zorganizowano w galerii Focus. Dotyczy on oczywiście Dnia Dziecka i to głównie dla dzieci jest on przeznaczony. Ale dorośli także mogą wziąć w nim udział. Warunkiem jest oczywiście, jak zwykle przy tego typu konkursach, zrobienie zakupów za minimum 50 zł, a następnie okazanie paragonu. Do wygrania są całkiem ciekawe nagrody, bo np. zestaw kina domowego dla dorosłych, zaś dla dzieci weekendowy pobyt w stolicy wraz uczestniczeniem w treningu w piłkarskiej szkole. Moim zdaniem nagrody są rzeczywiście atrakcyjne, ale takie naciąganie na zakupy już nie jest fair wobec klientów galerii.
Szukając porządnych ubrań...
Szukając porządnych ubrań sportowych, które mają mi wystarczyć na lata, a nie tylko na jeden sezon zawsze udaję się do Martesa. Jak tam kupię kurtkę to wiem, że nie będę musiała jej za chwilę wymieniać. Wybór towarów jest tam duży, a ich jakość, jak już wspomniałam, bardzo wysoka. Jak to bywa w takich wypadkach, ceny są dość wysokie, ale czasem trafiają się oczywiście okazje, z których jak najbardziej warto korzystać. Czasem można kupić kurtkę nawet o 100 zł tańszą. Obsługa jest Ok, interesuje się klientem i jego potrzebami, potrafi doradzić.
Idę do tego...
Idę do tego sklepu, ale tylko wtedy, gdy mam porządnie wypchany portfel. Można tam znaleźć bardzo fajne sportowe rzeczy, od cienkich T-shirtów poczynając, na spodniach i kurtkach kończąc. Wybór jest naprawdę duży, zazwyczaj wybieram rzeczy w soczystych, jasnych kolorach. Niestety ceny są bardzo wysokie, ale w zamian za to można liczyć na wysoką jakość i porządne wykonanie tych ubrań. Personel skelpu nie jest jakiś natarczywy, ale poproszony o pomoc chętnie pomaga. Potrafi też całkiem nieźle doradzić klientowi, bo zna się na asortymencie.
Sklep jest tak...
Sklep jest tak usytuowany, że przechodząc obok niego od razu można zobaczyć większość gazet umieszczonych na stojakach. I to bardzo zachęca do kupienia jakiegoś egzemplarza. Tak też było w moim przypadki, kiedy to widząc na wystawie fajną gazetkę z ciekawymi artykułami weszłam, by ja kupić. Po głębszym przejrzeniu spodobała mi się jeszcze bardziej, więc udałam się do kasy. Przy kasie siedziała miła pani ekspedientka, która powitała mnie uprzejmym dzień dobry, gdy podeszłam do lady. Szybko zeskanowała gazetkę, ja zapłaciłam i zadowolona z obsługi wyszłam z salonu prasowego.
Miałam do wykupienia...
Miałam do wykupienia receptę, którą nosiłam ze sobą już kilka dobrych dni i nigdy nie miałam czasu, by wejść do apteki. I teraz w końcu przyszła ta chwila. Przechodząc obok apteki zobaczyłam, że tylko trzy osoby stoją w kolejce, więc od razu bez zastanawiania się weszłam do środka. Po kilku chwilkach stałam już przy ladzie, obsługiwana przez miłą farmaceutkę. Bardzo szybko otrzymałam swoje leki z recepty, za które zapłaciłam o wiele mniej niż się spodziewałam. Farmaceutka przez cały czas obsługi zachowywała się bardzo profesjonalnie, była miła, życzliwa, przypomniała mi nawet zalecone dawkowanie leku, mimo że ja doskonale je znałam.
Z okazji Dnia...
Z okazji Dnia Dziecka centrum handlowe Echo zorganizowało dla dzieciaków fajną zabawę. Na dość dużej części parkingu rozłożono kilka dmuchanych zabawek typu zamki, zjeżdżalnie, matę na której można było poskakać i takie tam inne. Wszystko wyglądało bardzo fajnie, tylko że wjeżdżając na parking i chcąc zrobić zakupy nie miałam gdzie zaparkować... Musiałam odjechać dość daleko od c wejścia do centrum i zaparkować przy sąsiednim markecie. Dodam tylko, że parking dla centrum Echo jest bardzo duży, ale klientów było tak dużo, że parking był całkowicie zapchany. Na szczęście na terenie parkingu zauważyłam kilku ochroniarzy, którzy dbali o dobry przepływ samochodów. Dzięki temu nie tworzyły się korki, a wnerwionych kierowców było jak na lekarstwo.
Kolejne tankowanie w...
Kolejne tankowanie w tym tygodniu mnie nie ominęło i niestety przed zakupami musiałam zajechać na stację benzynową. Cena paliwa na szczęście pozostała bez zmian, a przynajmniej była taka sama jak przy poprzednim tankowaniu. Większość dystrybutorów była zajęta, ale jeden wolny udało mi się znaleźć. Zrobiłam szybko co do mnie należało, a przy okazji obmyłam trochę samochód z większego kurzu specjalna myjką, która ustawiona jest przy dystrybutorze. Następnie udałam się do kasy, gdzie płacąc na paliwo przy okazji nabyłam też gumy Orbit, w kolosalnie zawyżonej cenie. Ekspedientka była miła, cały czas się uśmiechała i utrzymywała ze mną kontakt wzrokowy.
Weszłam do marketu,...
Weszłam do marketu, by kupić kilka najpotrzebniejszych rzeczy, które zazwyczaj kupuję w Biedronce. Należy do nich między innymi śmietana, serki, paluszki i herbata. Wszystkie produkty były dostępne w ogromnych ilościach na półkach, zresztą sklep jest zawsze bardzo dobrze zaopatrzony. Na półkach był porządek, podobnie na całym terenie sklepu. Po udaniu się do kasy nie musiałam czekać zbyt długo. Pani kasjerka obsługiwała klientów szybko i sprawnie, była bardzo uprzejma dla każdego i przez cały czas się uśmiechała.
Kiedy wchodzę do...
Kiedy wchodzę do tego sklepu mam wrażenie, że jest on w połowie pusty. Wszystkie ubrania są tak luźno rozwieszone na wieszakach, że wieszaki wydają się prawie puste. Do wejścia zachęciła mnie jednak wystawa, a raczej kilka bluzek, które umieszczone były na manekinach na wystawie. Po wejściu nie mogłam zbyt szybko znaleźć tych bluzek, bo umieszczone były na samym końcu lokalu. Niestety po bliższym zaznajomieniu się nie przypadły mi one do gustu. I kosztowały trochę dużo, bo prawie 100 zł, a zrobione były z lekkiego, zwiewnego materiału.
Przechodziłam akurat obok...
Przechodziłam akurat obok tego sklepu i na wystawie zauważyłam kilka bluzek o ciekawych wzorach i fasonach. Weszłam więc do środka, by obejrzeć je z bliska i być może przymierzyć. Po wejściu bez trudu je odnalazłam na wieszakach i nawet udałam się z nimi do przymierzalni, ale niestety niezbyt pasowały one do mojej figury. Wybrałam nawet najmniejszy rozmiar, ale i tak były odrobinę za duże. Byłam bardzo niezadowolona bo zarówno fason, jak i kolor jednej z nich naprawdę mi się spodobał. Poza tym, bluzka była dość tania, bo kosztowała niecałe 40 zł.
Szukałam jakiś fajnych...
Szukałam jakiś fajnych butów na lato i przechadzając się po galerii weszłam też do Altero. Wszystkie buty były ładnie wystawione na półkach i na specjalnych kartonowych kolumnach ustawionych z pudełek z butami. Przeszłam przez cały sklep, ale niestety żaden model nie przypadł mi do gustu, mimo że wybór był bardzo duży. W ofercie były zarówno klasyczne pantofelki, jak też balerinki i klapki. Ceny były nawet atrakcyjne. Ekspedientka nie angażowała się zbytnio w obsługę i tylko siedziała za ladą i obserwował kręcących się po sklepie klientów.
Wracając z zakupów...
Wracając z zakupów wstąpiłam przy okazji do kiosku, który znajduje się najbliżej mojego bloku. Znajduje się on dość blisko pętli autobusowej. Jest to niewielki lokal, ale posiadający bardzo szeroki asortyment różnego typu gazet, czasopism, krzyżówek. Obsługę prowadzi bardzo miła, starsza pani. Ekspedientka zawsze zagaduje klientów dobrym słowem, ale nie jest nachalna. Mimo swojego wieku bardzo szybko i sprawnie prowadzi obsługę i przez cały czas jest uśmiechnięta i zadowolona.
Pojawił się jeden...
Pojawił się jeden problem związany z usługą internetu, mianowicie nadpłata na rachunku, dlatego też postanowiłam skorzystać z infolinii. Na zgłoszenie się konsultanta czekałam prawie 15 minut, ale w końcu udało mi się z nim połączyć. Konsultant był bardzo miły i kompetentny, doskonale i szybko rozwiązał mój problem. Sama rozmowa trwała też około pięciu minut, ponieważ konsultant pytał dokładnie o każdy szczegół, potwierdzała też moje dane. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tej rozmowy i szybkiego rozwiązania problemu. Odstręczające jest tylko to długie czekanie na zgłoszenie się konsultanta.
Kiedy weszłam do...
Kiedy weszłam do sklepu nie było zbyt wielu klientów, dlatego też mogłam spokojnie przechadzać się między półkami i robić zakupy. Produkty na pólkach były bardzo ładnie ułożone, przy każdym znajdowała się dobrze widoczna cena. Po sklepie przechładzała się jedna z pań ekspedientek, cały czas gotowa do pomocy klientom. Zdecydowałam się na kilka produktów i udałam się do kasy, gdzie czekała już pani ekspedientka. Była bardzo miła, przez cały czas uśmiechnięta i naprawdę zaangażowana w obsługę klienta.
Kiosk znajduje się...
Kiosk znajduje się w siedzibie Polo Marketu, po prawej stronie. Jest to niewielki pomieszczenie, w którym można nabyć zarówno zwykłą prasę, jak i czasopisma, różnego rodzaju krzyżówki i łamigłówki oraz gazety tematyczne. Dostępne są także drobne przekąski i słodycze. Pani ekspedientka prowadząca obsługę jest bardzo miła, uprzejma i doskonale zaznajomiona z całym asortymentem sklepu. Obsługuje klientów szybko i sprawnie.
Czasem przez przypadek...
Czasem przez przypadek udaje mi się zajechać na tę stację i tak też było dzisiaj rano. Zazwyczaj jednak omijam ją z daleka, bo ceny są zdecydowanie wyższe niż na innych stacjach. Na stacji było przyjemnie i czysto, przy dystrybutorze wystarczający zapas jednorazowych rękawiczek. Cena benzyny była oczywiście odrobinę wyższa niż na tej stacji co zwykle tankuję, ale byłam zmuszona tam właśnie zajechać, bo kontrolka migała już od kilku dobrych kilometrów. Obsługa na stacji była niczego sobie, uśmiechnięta, zadowolona. Pani kasjerka zaproponowała mi nawet dodatkowy zakup jakiegoś tam napoju.
Wybierając się na...
Wybierając się na zakupy trafiłam chyba na zły moment, bo w sklepie było strasznie dużo klientów. Pomiędzy półkami strasznie ciężko i trudno się przechodziło, na szczęście miałam do zrobienia niewielkie zakupy. Może to i dobrze, bo koszyków zabrakło i trzeba było zakupy w rękach nosić. Wzięłam co trzeba i od razu stanęłam w jednym z kilku długich ogonków do kas. Kasy były czynne trzy, w tym jedna na monopolowym, ale klienci cały czas dołączali i kolejki tylko się wydłużały zamiast skracać. Po kilku minutach czekania byłam obsługiwana przez miłą panią kasjerkę, która uwijała się jak tylko mogła. Niestety w całym tym zamieszaniu nie otrzymałam od niej paragonu, ale już nie chciałam jej zadręczać głupotami.
Zobaczyłam na wystawie...
Zobaczyłam na wystawie kioskowej fajną gazetę, więc weszłam do kiosku, by ją kupić od razu. Kosztowała tylko 2 zł, więc to nie majątek, a zawierała kilka ciekawych artykułów. Przy kasie stało kilka osób, ale pani ekspedientka działała bardzo szybko, więc czekałam dosłownie minutkę. Bardzo szybko zeskanowała moja gazetę, zaproponowała mi też zakup innego tytułu przy okazji. Nie zdecydowałam się na niego, ale korzystając z okazji kupiłam kupon Kaskady, również za 2 zł.
Byłam akurat na...
Byłam akurat na sobotnich zakupach i tak pomyślałam czy by sobie nie wejść do biblioteki i czegoś nie wypożyczyć na weekend. Biblioteka była rzut beretem od marketu, w którym robiłam zakupy, więc od razu po wyjściu udałam się do biblioteki. Akurat nie było w środku żadnych czytelników, siedziała tylko miła pani bibliotekarka za ladą. Przejrzałam kilka książek leżących na ladzie, ale w oko od razu wpadły mi dwa tytuły. Były to dość cienkie książeczki, więc pomyślałam, ze powinnam szybko je przeczytać. Pani bibliotekarka zeskanowała szybko kody i w bardzo miły sposób podziękowała za wizytę. Była naprawdę uprzejma i przez cały czas się uśmiechała.
