Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (571)
Poszłam z siostrą...
Poszłam z siostrą na zakupy do Croppa oczywiście, bo to nasz ulubiony sklep. Zaczęłyśmy przymierzać różne ciuchy, Pani zaczęła nam pokazywać jeszcze inne ubrania i dobierać do nich dodatki. Super się przy tym bawiłyśmy i kupiłyśmy sporo ciuchów, a obsługa po prostu profesjonalna. Nic dodać nic ująć.
Poszłam do sklepu...
Poszłam do sklepu zobaczyć za butami. Wyboru zbyt wielkiego nie było. Do tego jeszcze Panie sprzedające tam nie miały ochoty mnie obsługiwać. Stały cały czas i rozmawiały ze sobą. Po prostu miały co innego do roboty. W sklepie panował chaos. Wszystko nie estetycznie poukładane. Po prostu masakra. Nie polecam.
W Biedronce zawsze...
W Biedronce zawsze jest tak miło, przyjemnie, czysto. Poszłam z siostrą po zakupy, uwielbiam te wszsystkie promcje w biedronce i tak niskie ceny. Obsługa przy kasie zawsze wita klientów słowami ,,dzień dobry" oraz zaprasza i żegna słowami ,,do widzenia". Towar estetycznie poukładany, podłogi czyste.
Kiedyś miałam problem...
Kiedyś miałam problem z logowaniem się do konta bankowego i musiałam zadzwonić do mojego banku, żeby mi odblokować. Musiałam pójśc coś podpisać. Pani dała mi papierek i bardzo miło mi podziękowała. Bardzo przyjemnie jest w tym banku. Zarówno Panie jak i Pan są bardzo sympatyczni i zawsze uśmiechnięci.
Poszłam z mamą...
Poszłam z mamą po rybę na obiad. Pan od razu powitał nas słowami ,,dzień dobry" W tym sklepie są ryby mrożone, ale bardzo dobre i nie mają aż tyle lodu co w innych sklepach. Pan doradził nam jaką najlepiej wziąć rybę i wzięłyśmy trzy filety. Pan zapakował. W sklepie było bardzo czysto, a dzięki obsłudze bardzo przyjemnie.
Poszłam do sklepu...
Poszłam do sklepu po sztangę Malboro Light. Panie akurat jadła drugie śniadanie, ale oczywiście przestała jak weszłam do sklepu. Powitała mnie słowami ,,dzień dobry", podała mi papierosy i skasowała. W sklepie jest bardzo duży wybór, tanio i bardzo czysto, a obsługa miła, sympatyczna i zawsze uśmiechnięta.
Poszłam do kantoru...
Poszłam do kantoru sprawdzić ile kosztuje euro. Jedno euro kosztowało 4,21. Miłam dużo złotówek do wymiany więc spytałam Panią czy można coś utargować. Pani wykonała telefon do szefa i dzięki temu kupiliśmy o 4 grosze mniej. Ucieszyłam się, ponieważ bardzo mi na tym zależało. Pani była miła i uśmiechnięta.
Chciałam wypłacić pieniądze...
Chciałam wypłacić pieniądze z konta, to była duża gotówka, więc myślałam, że bankomat może mi tego nie wypłaci. Zdziwiłam się, że oddział w Gryficach takich usług nie prowadzi. Tylko kredyty, bezsensu. Trochę to nie przemyślane, bo nawet pieniędzy tam nie wypłacają. Ogólnie obsługa bardzo miła, ale mogliby to zmienić.
Poszłam do banku...
Poszłam do banku sprawdzić ile kosztuje EURO. Byłam w szoku gdy spojrzałam na tablicę, ponieważ było drogie, więc spytałam Panią czy można zejść z tej kwoty. Pani najpierw spytała ile chcę wymienić, ale niestety przy tej kwocie cena nie ulega zmianie, więc podziękowałam. Pani była miła, chociaż się zaangażowała.
Pojechałam z mamą...
Pojechałam z mamą i chłopakiem na zakupy do Intermarche. Chcieliśmy wziąć jakieś dobre wędliny swojskie, ale niestety nie było nic ciekawego. Dodatkowo kupiliśmy kartę pamięci, Pani czekała na klucz, więc trochę to trwało, ale ogólnie wszyscy są tam mili, w sklepie panuje czystość, towar poukładany na półkach.
Poszłam z chłopakiem...
Poszłam z chłopakiem na małe zakupy do Kauflandu, muszę chyba po raz pierwszy pochwalić kaufland. Koszyki stały przy wejściu. Było nawet czysto. Panie na obsłudze kas bardzo miłe. Byłam w innej części, więc nie widziałam innych wad, także dlatego ta dobra i pewnie jedyna dobra opinia. W kauflandzie są bardzo dobre ceny.
Poszłam z chłopakiem...
Poszłam z chłopakiem po wieszaczki do łazienki. Niestety nie mogliśmy ich znaleźć, więc zapytaliśmy się Pana z obsługi, a Pan na to cytuję: ,,tam gdzieś w którejś alejce". Dziękujemy za pomoc! Dopiero jak zapytaliśmy drugą osobę to dopiero nam pokazał. Strasznie nas potraktowano, wyszliśmy z pustymi rękoma.
Pojechałam z chłopakiem...
Pojechałam z chłopakiem zatankować na Orlen. Pan od razu do nas podszedł, aby zatankować gaz. Poszliśmy zapłacić, dodatkowo wybraliśmy coś do picia i hot-dog. Przyznam, że obsługa była trochę smętna. Na innej zmianie jest inaczej, ale wszyscy są bardzo mili, uśmiechnięci. W sklepie panowała czystość.
Pojechałam z chłopakiem...
Pojechałam z chłopakiem zatankować gaz na stację Bumerang. Chłopak zadzwonił dzwonkiem. Czekaliśmy już jakieś 5 minut. Myślałam, że Pani jest jedna na obsłudze, więc byłam wyrozumiałam. Klienci co chwilę wchodzili zapłacić, a my czekaliśmy. Byliśmy źli, ale jak zobaczyliśmy Pana, który nagle wyszedł pomóc przy samochodzie. Nie wiedziałam, że takie usługi są ważniejsze niż obsługa klienta, który chce zatankować za ponad 100 zł. Nie miło.
Poszłam do banku...
Poszłam do banku Credit Agricole zwiększyć sobie limit na wybieranie pieniędzy z bankomatu oraz na przelewy. Pan, który mnie obsługiwał był bardzo miły, uśmiechnięty. Pełen profesjonalizm. Oczywiście wszystko poszło bardzo szybko i sprawnie. Lubię ten bank, ponieważ klient jest bardzo ładnie obsługiwany.
Mieliśmy z chłopakiem...
Mieliśmy z chłopakiem ochotę na pizzę. Zadzwoniliśmy więc do pizzerii Terrarium i złożyliśmy zamówienie. Po czterdziestu minutach przyjechała pizza, dużym plusem jest to, że można płacić kartą i dodatkowo otrzymaliśmy litrową pepsi w gratisie. Pizza była bardzo dobra. Dużo składników,i cienkie cisto i bardzo ostra. Polecam.
Popiłam trochę ze...
Popiłam trochę ze znajomymi i poszłam z koleżanką do Ecklipse potańczyć. Miałyśmy przetańczyć tylko trzy piosenki, ale było tak fajnie, dużo ludzi i co najważniejsze była świetna muzyka. Wypiłyśmy jeszcze po piwku i cały czas tańczyłyśmy, bo nie mogłyśmy zejść z parkietu. Byłam bardzo zadowolona. Super.
Poszłam do Nomi...
Poszłam do Nomi po gaśnicę, kupiłam przy okazje taśmę samoprzylepną, bezbarwną. Poszłam do kasy zapłacić i na tej taśmie nie było kodu kreskowego. Pani zapytała czy pójdę wymienić, przepraszam bardzo to ja mam chodzić, a oni od czego są. Co mnie to obchodzi, że pracuję tam ludzie, którzy do końca nic nie potrafią zrobić.
Pojechałam do Tesco,...
Pojechałam do Tesco, po gaśnicę i inne drobne rzeczy. Nie mogłam znaleźć gaśnicy, więc spytałam Panią, gdzie ją znajdę. Pani poinformowała, że na razie nie ma gaśnic w sprzedaży. Poszłam do kas samoobsługowych, ponieważ nie lubię stać w kolejkach w kasach normalnych. Dzięki temu wszystko jest bardziej sprawne.
Pierwszy raz byłam...
Pierwszy raz byłam na takim profesjonalnym przeglądzie samochodu. Podczas oczekiwania na swoją kolej, przyszłam Pani i zapytała czy podać kawę czy herbatę. Byłam w szoku. Potem Pan dokładnie sprawdził auto, po czym poszłam zapłacić do biura. Wszędzie było czysto i ładnie pachniało. Godziny otwarcia też super, bo od 8:00 do 21:00. Polecam.
