Chcąc dowiedzieć się szczegółów na temat nowo organizowanego przez Was konkursu przeczytałem ważne informacje znajdujące się na dole strony. Muszę przyznać, że po przeczytaniu tych informacji nie rozumiem już nic. Mianowicie czas trwania konkursu to: 21.09.2011 - 02.10.2011 (do godz. 23.59.59). Zwycięzca zaś ma być ogłoszony 3 października, więc wszystko jasne. Pojawia się jednak problem ponieważ kilka wersów wyżej ponad linią oddzielająca widnieje informacja: "Już teraz dodaj swoje obserwacje i 1. października weź udział w losowaniu nagrody!" Więc nie wiem do kiedy mogę obserwacje dodawać i proszę o wyjaśnienie.
Marlonie, dziękujemy za słuszną uwagę i przepraszamy za tą nieścisłość. Czasem tak bywa, że wkradnie się chochlik i przestawi cyferki:) Data została poprawiona a my jeszcze przypominamy, że w losowaniu nagrody biorą udział wszystkie obserwacje, zgłoszone w dniach 21.09 – 02.10, które zostaną opublikowane na naszym portalu. Natomiast losowanie nagrody oraz ogłoszenie zwycięzcy odbędzie się 03.10. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Pod sklepem Biedronka...
Pod sklepem Biedronka przy ulicy Trzebiatowskiej tuż przy wejściu stali mężczyźni, którzy spożywali piwo. Za każdym razem próbowali zaczepić przechodniów, aby uzbierać kwotę na kolejny trunek. Wokół nich na chodniku znajdowały się papierki i kapsle. W wózkach znajdowały się bardziej widoczne śmieci. Podłoga w strefie wejścia do sklepu, jak również i na samej sali sprzedaży nie wyglądała zbyt czysto. Personel zajmował się porządkowaniem towaru. Kiedy poprosiłem sprzedawczynię o pomoc w znalezieniu musztardy, pracownica bardzo chętnie zaprowadziła mnie do regału i wskazała poszukiwany towar. Ceny towaru były atrakcyjne. Obsługa w kasie odbywała się bardzo sprawnie, a personel był bardzo sympatyczny.
W salonie Media Expert przy ulicy Trzebiatowskiej panował porządek, a towar był dobrze wyeksponowany. Problem pojawił się w momencie kiedy chciałem się dowiedzieć jaka jest jego cena i nie było na nim tabliczki. Na personel, który zajmował się tym działem naczekałem się dość długo. Niestety personel miał również problem z ustaleniem ceny. Nie był to jego jedyny problem ponieważ kiedy zadałem pytanie na temat sprzętu i jego parametrów ujrzałem wielkie zdziwienie. Personel nie był kompetentny i nie potrafił mi udzielić szczegółowych informacji na temat sprzętu i jego funkcjonowania. Nie potrafił również porównać tego sprzętu z konkurencyjnymi producentami. Kiedy poznałem cenę towaru uznałem, że jest ona znacznie wyższa niż u konkurencji i zrezygnowałem z zakupów w tym sklepie.
Umówiłem się ze znajomymi na spotkanie w pizzerii King przy ulicy Giełdowej. Lokal ten znajduje się w piwnicy dlatego jest dość trudny do zauważenia. W lokalu było zbyt ciemno i duszno. Stoliki posiadały widoczne zabrudzenia. Obsługa nie witała klientów i nie sprawiała wrażenia zaangażowanej w obsługę. Mało tego, personel nawet nie sprawiał wrażenia sympatycznego. Poza tym ciężko było tu uzyskać jakiekolwiek informacje na temat serwowanych w menu potraw. Ceny oferowanych dań kształtowały się na dość znacznym poziomie, dlatego po chwili namysłu uznaliśmy, iż ta pizzeria nie jest najlepszym miejscem na spotkanie, a klient nie jest tu szanowany i postanowiliśmy się udać do jakiegoś konkurencyjnego lokalu.
Miałem ochotę na coś słodkiego i dlatego, kiedy przechodziłem obok sklepu cukierniczego piekarni Wendland przy ulicy Dubois postanowiłem tam wstąpić. Sklep nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, już od samego początku, ponieważ w lokalu panował niezbyt przyjemny zapach. Podłoga w sklepie wyglądała na zabrudzoną. Kolejka do kasy była dość długa, a personel pracował bardzo wolno nie zwracając uwagi na zwiększającą się kolejkę. Kiedy nadeszła moja kolej ekspedientka nie powitała mnie, tylko od razu przeszła do obsługi. Ciężko mi również było uzyskać informacje na temat wyrobów, ponieważ personel nie był skłonny do rozmowy. Ceny oferowanego towaru kształtowały się na umiarkowanym poziomie. Wybór ciast był tu bardzo mały.
Kiedy byłem ostatnio u znajomych poczęstowali mnie bardzo dobrym winem. Potem powiedzieli mi, że wino kupili w sklepie Wina Świata przy ulicy Łopuskiego. Wybrałem się więc do tego sklepu, aby dowiedzieć się czy mają jeszcze te wina w ofercie. Lokal bardzo mi się podobał, ponieważ miał bardzo stylowe wykończenie. Towar był tu bardzo dobrze wyeksponowany, więc bardzo przyjemnie się go oglądało. Ceny towaru były zróżnicowane. Obsługa sklepu była bardzo sympatyczna i od samego początku widać było, że personel nie tylko idealnie orientuje się w ofercie sklepu, ale także doskonale zna się na winach. Personel pomógł mi w znalezieniu poszukiwanego wina i opowiedział kilka ciekawych informacji, które go dotyczyły.
Nie pamiętam kiedy już byłem u fryzjera, dlatego nadszedł już czas, żeby uporządkować moją fryzurę. Wybrałem się w tym celu do salonu Brand. Salon bardzo mi się spodobał, ponieważ był bardzo ładnie zaaranżowany. W lokalu panował porządek, a obsługa wyglądała schludnie. Byłem bardzo zadowolony z jakości usług wykonanych w tym salonie. Uważam, że obsługa jest tu bardzo kompetentna i potrafi dogodzić nawet najbardziej wybrednym klientom. Personel salonu Brand bardzo angażuje się w obsługę klientów i stara się, aby byli oni zadowoleni. Cenne jest dla mnie to, że można tu uzyskać praktyczne porady dotyczące pielęgnacji włosów. Koszt usługi kształtuje się na konkurencyjnym poziomie.
Jestem bardzo zadowolony z wizyty w aptece Pod Lwem zlokalizowanej przy ulicy Orłowskiego. Apteka jest bardzo dobrze widoczna, dlatego łatwo do niej trafić. Zaraz po wejściu do apteki zostałem powitany słowami: „Dzień dobry” przez personel. W aptece było czysto i panował tam przyjemny zapach. Obsługa wyglądała schludnie i była bardzo zaangażowana w obsługę. Personel był bardzo sympatyczny i starał się jak najlepiej obsłużyć klientów. W aptece uzyskałem informację o dostępnym zamienniku leku, a także poinformowano mnie jak lek należy stosować. Ceny leków kształtowały się na poziomie zbliżonym do konkurencji. Obsługa odbywała się bardzo sprawnie. Na zakończenie wizyty otrzymałem materiały reklamowe.
Wybrałem się po zakupy na śniadanie do sklepu Sano zlokalizowanego przy ulicy Starynowskiej. Sklep ma dość duży parking samochodowy, co uważam za potężną zaletę, ponieważ nie ma tu problemów ze znalezieniem miejsca parkingowego. Najbliższe otoczenie sklepu wyglądało prawidłowo i nie zauważyłem tam żadnych śmieci. W sklepie panował porządek, a obsługa była widoczna i zajmowała się wykładaniem towaru. Niestety na stanowisku z owocami zauważyłem nieświeże produkty. Natomiast na stanowisku z wędlinami kolejka była dość długa, a personel nie nadążał z obsługą klientów. Obsługa była zmęczona i trudno było uzyskać odpowiedź na pytania dotyczące towaru bądź uzyskać jakąś poradę odnośnie tego co warto na stoisku kupić. W kasie również obsługa odbywała się zbyt wolno.
Zauważyłem, że pojawiła się dziś na stronie informacja o konkursie, w którym można wygrać wakacje marzeń. Uważam, że taki konkurs to fantastyczny pomysł na to, żeby zachęcić użytkowników do dodawania obserwacji. Tym bardziej, że nie pamiętam, aby w którymkolwiek konkursie wygrana była aż tak wysoka. Szkoda tylko, że wygrać może tylko jedna osoba i wszystkie pozostałe osoby, które przez najbliższe dni będą starały się zamieścić jak najwięcej obserwacji niestety będą musiały odejść z niczym. W nawiązaniu do pozostałych konkursów marzyłoby mi się, aby zostały zagwarantowane jakieś nawet drobne nagrody pocieszenia dla kilku innych uczestników.
Marlonie, postanowiliśmy, że oprócz nagrody głównej rozlosujemy także prezenty niespodzianki – ekologiczne torby i smycze Jakości Obsługi. Wśród wszystkich użytkowników, którzy biorą udział w konkursie rozlosujemy 10 takich pakietów, a o tym kto je wygrał poinformujemy 3. października na stronie konkursowej. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Klubu Super Obserwatora, a dokłądnie zmian jakie w nim zaszły odnośnie realizacji nagród. Otóż zamówiłem niedawano box Sodexho. Zgodnie ze wcześniejszymi doświadczeniami spodziewałem się, że przesyłka dotrze do mnie dopiero na ostatnią chwilę, jak to miało wcześniej miejsce. Bardzo zdziwiłem się, kiedy zaraz po zamówieniu nagrody otrzymałem potwierdzenie oraz informację, że zostanę powiadomiony o wysyłce towaru. Po upływie kilku dni otrzymałem informację, że towar został wysłany. Nazajutrz odwiedził mnie kurier, który wręczył mi nagrodę. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony takim poziomem obsługi i mam nadzieję, że poziom ten zostanie przez was utrzymany.
Marlonie, dziękujemy za opinię. Staramy się maksymalnie przyśpieszać realizację zamówień nagród w Klubie Super Obserwatora tak, by nasi Klubowicze byli zadowoleni :) Pozdrawiamy, zespół portalu.
Sklep H&M w...
Sklep H&M w centrum handlowym Molo zrobił na mnie spore wrażenie za sprawą bardzo dużej powierzchni handlowej i bardzo bogatej oferty handlowej. W tym sklepie można było znaleźć ubiór praktycznie na każdą okazję, co uważam za bardzo cenne, zwłaszcza dla mężczyzn, którzy nie przepadają za wielogodzinnymi poszukiwaniami odzieży po sklepach. Towar był bardzo dobrze wyeksponowany, a ceny znajdowały się na metkach. Uważam osobiście, że poziom cen mógłby być trochę niższy. Mimo to z wizyty jestem bardzo zadowolony. Mile zaskoczył mnie również personel, który na moją prośbę pomógł mi znalezieniu odpowiedniego rozmiaru i był przy tym bardzo sympatyczny. Obsługa poświęciła mi odpowiednią ilość czasu i była przy tym kulturalna.
Przechodziłem koło sklepu CCC i zauważyłem, że pracownice w sklepie wykładają towar. Pomyślałem sobie, że jest to już nowa kolekcja i zaszedłem sprawdzić jakie obuwie znajduje się ofercie sklepu. W sklepie panował niesamowity chaos, a 4 pracownice które znajdowały się na sali sprzedaży nie mogły sobie z nim poradzić. Ekspedientki były rozbiegane i miały problem z obsługą klientów, którzy prosili o pomoc w znalezieniu konkretnego rozmiaru. Sytuacja ta miała również swoje odbicie w kasie, ponieważ zrobiła się tu bardzo długa kolejka, a kasjerka nie była w stanie sobie poradzić z taką ilością ludzi. W związku z takim zamieszaniem w sklepie było bardzo duszno i można było wyczuć niezbyt przyjemny zapach unoszący się w lokalu.
Słyszałem od kolegi, że w sklepie Cubus kupił fajne spodnie na treningi. Wybrałem się więc do sklepu Cubus w centrum handlowym Molo. Muszę przyznać, że sklep mieści się w naprawdę dużym lokalu, mimo to jest w nim wyjątkowo ciasno i ciężko się w nim poruszać w obawie, że się coś strąci. Oferta handlowa sklepu jest naprawdę bogata, jednak ceny towaru kształtują się na raczej wysokim poziomie w porównaniu z konkurencją. Zarówno na sali sprzedaży, jak i w przymierzalniach panuje porządek. Obsługa jest bardzo sympatyczna i chętnie pomaga klientom znaleźć odpowiedni rozmiar. Obsługa w kasie odbywa się bardzo sprawnie, a personel kasowy jest bardzo miły i kulturalny. Na stanowisku kasowym znajduje się informacja, że nieużywany towar można zwrócić, co uważam za bardzo korzystne rozwiązanie.
Wybrałem się do cukierni Bagietka przy ulicy Wyzwolenia, aby kupić jakieś ciasto. Cukiernia jest dobrze widoczna, jest w niej czysto i przestronnie. Towar był ładnie wyeksponowany w gablotach, jednak nie było tam zbyt dużego wyboru. Ciast było jedynie kilka i nie było one zbyt skomplikowane. Ceny towaru kształtowały się na zdecydowanie wyższym poziomie niż u konkurencji. Obsługa odbywała się zdecydowanie zbyt wolno i obsługa nie starała się nawet rozładować kolejki. Pracownice nie używały zwrotów grzecznościowych, obsługiwały bardzo wolno, a czynności wykonywały mechanicznie. Ciasto, które zakupiłem nie było zbyt starannie zapakowane, efektem czego było to, że nie doniosłem go w należytym stanie do domu.
Do kwiaciarni Leśnej przy ulicy Wielkopolskiej wybrałem się po kwiaty dla narzeczonej. Muszę przyznać, że bardzo łatwo trafiłem do kwiaciarni, ponieważ jest ona bardzo dobrze oznakowana. Kwiaciarnia nie mieściła się w zbyt dużym lokalu, jednak każdy centymetr powierzchni był tu bardzo dobrze wykorzystany. Towar był odpowiednio wyeksponowany, przez co w kwiaciarni panował idealny porządek, a klienci nie mieli utrudnionego dostępu do towaru. Ceny kształtowały się na poziomie zbliżonym do konkurencji. Personel był bardzo miły i chętnie doradzał klientom wybór odpowiednich kwiatów. Muszę jeszcze pochwalić umiejętności florystyki, ponieważ dawno nie widziałem tak ładnego wykonanego bukietu.
Sklep Szponder przy ulicy Wyzwolenia jest bardzo dobrze zlokalizowany, jak również bardzo dobrze zaopatrzony nie tylko w wędliny, ale również i mięsa, dlatego jest tu bardzo często sporo ludzi. W sklepie jest czysto, towar jest dobrze wyeksponowany. Dla każdego produktu widoczna jest cena towaru, która kształtuje się na zdecydowanie bardziej korzystnym poziomie niż u konkurencji. Wszystko wydaje się być tu zatem w porządku. Niestety problem stanowi obsługa sklepu, która jest wyjątkowo niesympatyczna i nie przejmuje się klientami. Obsługa jest bardzo oschła, nie daje klientom czasu na zastanowienie się nad zakupami, najchętniej podałaby pierwszy lepszy towar skasowała pieniądze i tyle klienta widziała. Jakiekolwiek prośby o danie czasu na zastanowienie się, bądź chęć dokonania wyboru towaru spotykają się z niezadowoleniem personelu, który na dodatek ma problem z korzystaniem ze słów grzecznościowych.
Na stronę sklepu Ontech.pl trafiłem poprzez stronę ceneo.pl, gdzie poszukiwałem myszki do komputera. Oferta cenowa wydała mi się atrakcyjna, więc przeszedłem na stronę sklepu i dokonałem zakupu. Pieniądze przelałem od razu, ale że była to sobota zostały one zaksięgowane dopiero w poniedziałek. Bardzo zależało mi na czasie, więc sądziłem, że myszka zostanie wysłana w poniedziałek, maksymalnie we wtorek i w środę będzie już u mnie. Niestety bardzo się przeliczyłem. Myszka dotarła do mnie dopiero w piątek, a kiedy napisałem do sklepu maila z prośbą o wyjaśnienia, nie ukrywam, że liczyłem chociaż na słowo: „Przepraszam”, niestety personel sklepu w ogóle nie przyjął moich uwag do wiadomości, że przesyłka szła za długo i odesłali mi suchą informację, że tak pracują. W związku z tym, ja z nimi współpracować więcej nie zamierzam.
Jestem bardzo sympatycznie zaskoczony poziomem obsługi jaki zastałem w Składach budowlanych Vox przy ulicy Cukrowej. Wybrałem się tam jedynie, aby rozeznać się w cenach paneli. Bardzo szybko podszedł do mnie pracownik, który zaproponował mi swoją pomoc. Pracownik chętnie opowiadał o dostępnym na składzie towarze, wskazywał na jego zalety. Następnie zaproponował, że przygotuje dla mnie wycenę. Pracownik poświęcił mi bardzo dużo czasu i uwagi, uważnie przy tym tłumacząc wszystkie sprawy związane z panelami podłogowymi. Podobało mi się, że w składzie był bardzo duży wybór paneli, których ceny kształtowały się na zróżnicowanym poziomie. W lokalu było bardzo czysto i panowała tam przyjemna atmosfera.
Zaraz po wejściu do sklepu Deichmann w centrum handlowym Molo zostałem powitany przez ekspedientkę słowami: „Dzień dobry”. W sklepie panował porządek, towar był dobrze wyeksponowany, a ceny dla poszczególnych butów znajdowały się na kartonikach butów. Personel był widoczny na Sali sprzedaży i zajmował się porządkowaniem obuwia. W sklepie panował przyjemny zapach, a miejsca przeznaczone do przymierzania obuwia znajdowały się w widocznych miejscach. Obsługa chętnie pomagała klientom w znalezieniu odpowiedniego obuwia i nie była przy tym nachalna. Obsługa w kasie odbywała się bardzo sprawnie, przez co nie było tam długich kolejek.
Personel w kasie proponował zakup produktów do pielęgnacji obuwia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.