Mieszkam w bloku z portiernią. Dość często zamawiam różnego rodzaju towary przez internet, wiec przesyłki różnych gabarytów przychodzą na mój adres często. Do skrzynki na listy się nie mieszczą, a nie mam czasu by je odbierać z poczty, więc zostawiłam na poczcie i w firmach kurierskich pisma, że przesyłki nalezy zostawiać w portierni u portiera.
W firmach kurierskich nigdy nie ma z tym problemu - zawsze zostawiają na portierni.
Z pocztą polską jest zawsze problem. Wczoraj znowny zamiast przesyłki u portiera znalazłam awizo w skrzynce. Czyli dzisiaj poraz kolejny czeka mnie wyprawa na pocztę, odbiór paczki i poraz kolejny tłumaczenie by przesyłki zostawiać na portierni. Może kiedyś zadziała....
To niewielka kwiaciarnia w pawilonie handlowym na osiedlu Zwycięstwa w pobliżu kościoła. Kwiaciarnia jest mała, wybór kwiatów średni i na pierwszy rzut oka nie robi na pewno imponującego wrażenia, nie mniej warto ją wypróbować i zamówić tam jakis bukiet czy wiązankę, bo sprzedawczyni świetnie je robi. Doskonale umie dobrać kwiaty do okazji. jej kompozycje są oryginalne, bardzo efektowne i co najważniejsze bardzo przystępne cenowo. Nie ma też problemu ze świeżością kwiatów - bukiety nie tylko są ładne, ale zawsze długo się trzymają. Polecam to miejsce, bo nigdy się jeszcze na nim nie zawiodłam, a kupuję tam kwiaty od wielu lat.
Wybór towaru jest spory, znajdziemy tu spory klasycznej literatury, podręczników, książek dla dzieci, albumów itp. Nieco gorzej jest z nowościami - tu wybór jest mniejszy. Ceny faktycznie są atrakcyjne. Obsługa poprawna, uprzejma. Warto tam co pewien czas zajrzeć.
Poszłam rano do Biedronki aby kupić produkty na śniadanie i obiad. Było wcześnie, więc w sklepie było pusto. Duży plus za odsnieżenie terenu przed sklepem - przez całą padało, przed wieloma innymi sklepami było wciąż zasypane śniegiem.
W sklepie panował umiarkowany porządek, tylko w jednym miejscu były jakieś nie do końca rozpakowane kartony, które nie wyglądały estetycznie. Włożyłam do koszyka wszystkie produktu z listy zakupów i udałam się po ostatnią rzecz - a mianowicie chleb. Gdy sięgałam po chleb zauważyłam, że zaraz obok jeden z chlebów pakowanych jest spleśniały. Uważam, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, obsługa powinna sprawdza asortyment i na bieżąco, przed otwarciem sklepu usuwać zepsute produkty. Za to ujemnie oceniam ten sklep.
Politykę kupuję regularnie już od wielu lat. Ostatnio mam jednak wrażenie, że robię to bardziej z rozpędu, przyzwyczajenia, niż z powodu rzeczywistego zainteresowania treścią w niej zawartą.
Kiedyś był to niezwykle ciekawy tygodnik, dobrze napisany, opiniotwórczy, z dużą ilością interesujących artykułów. Ostatnio jednak moim zdaniem jakość tego pisma znacznie się pogorszyła.
Coraz mniej ciekawych artykułów, za dużo tematyki ekonomicznej. Czasopismo ratują reportaże i stałe punkty programu, takie jak felietony dobry autorów czy rubryka Kuby Wojewódzkiego. Nad całą resztą można by bardziej popracować, by Polityka wróciła do wysokiego poziomu sprzed paru lat.
Na portal onet.pl wchodzę stosunkowo rzadko, zazwyczaj w pierwszej kolejności zagladam na inne portale.
Gdy ostatnio otworzyłam stronę onetu byłam bardzo niemiło zaskoczona ilością i wielkością reklam - reklamy zajmowały mi 3/4 ekranu komputera, aby zobaczyć co jest na stronie głównej, zobaczyć nagłówki wiadomości musiałam używać paska po boku.
To bardzo zniechęca do korzystania z portalu, gdy od razu po wejściu na stronę widzi się praktycznie główne menu i reklamy.
Plus za pogodę - to moja ulubiona strona z prognozą pogody, czytelna i przejrzysta. Podoba mi się też grafika strony, ale jak dla mnie ilość reklam psuje całość.
Czasami zagladam na portal www.wp.pl by sprawdzić co nowego dzieje się w Polsce i na świecie.
Plus za grafikę i przejrzystość portalu. Strona jest estetyczna, przejrzysta, łatwa w obsłudze. Łatwy podział na kategorie i wyszukiwarka umieszczona w centralnym punkcie strony ułatwiają nawigację i znalezienie tego, czego się właśnie szuka.
Minus za zbyt dramatyczne i czasami mylące nagłówki wiadomosci. To przydałaby się poprawa i porzucenie zakusów na tanią sensacje na rzecz rzetelności dziennikarskiej (aczkolwiek nie jest z tym najgorzej).
Plus za łatwość i szybkość zakładania konta pocztowego na portalu wp.pl
Bar Pyra znajduje się na ulicy Strzeleckiej. Jak nazwa głosi oferuje głownie dania z ziemniaków.
Wystrój jest bardzo przeciętny, niezbyt wyszukany czy dopracowany, niemniej w lokalu jest czysto i schludnie.
jedzenie jest proste. W karcie znajdziemy zapiekanki ziemniaczane, placki ziemniaczane, ziemniaki z pieca, frytki. Do wybory mamy jakieś dwie czy trzy sałatki, coś do picia. Potrawy są niezle, ale bez szału.
Codziennie jest też swieża zupa - to dobre miejsce dla wegetarian, bo zawsze jest wegetariańska.
Ceny są przystępne, można się najeść za nieduże pieniadze. Raz na jakiś czas można tu wpaść, ale niezbyt często bo jedzenie jest jednak nieco monotonne.
Mój chłopak szukał nowego garnituru, więc Sunset Suits było obowiązkowym punktem na liście planowanych do odwiedzenie sklepów. Wybraliśmy salon w Outlet Factory w Luboniu, gdyz liczyliśmy na atrakcyjniejsze ceny.
Wystawa sklepowa estetyczna, bardzo czysta szyba. W sklepie czysto, jasno, brak kurzu na półkach. Byliśmy jedynymi klientami w salonie, więc dość szybko podeszła do nas sprzedawczyni i uprzejmie, taktownie zagadnęła czy szukamy czegoś konkretnego. Powiedzieliśmy o co nam chodzi i po chwili pracownica pokazała nam kilka modeli.Nie zdecydowaliśmy się na zakup zadnego z nich, nie mniej były one bardzo dobrze wykonane. Duży plus za miłą obsługę.
Lubię portal gazeta.pl Jeżeli nie kupiłam danego dnia papierowej wersji Gazety Wyborczej, to dzień zaczynam właśnie od odwiedzin na tym portalu. Estetyczna grafika - dobre dobrana, ułatwiająca czytanie czcionka, stonowane kolory, odpowiednia ilość banerów. Całość przejrzysta i czytelna. Łatwa nawigacja po stronie, z jednym wyjatkiem: jeśli ktoś nie wie gdzie szukać może mieć problem ze znalezieniem wydań lokalnych.
Plus za brak idiotycznych sensacji, z których słynie np. portal o2. Wiadomości na gazeta.pl sprawiają wrażenie rzetelnych i stonowanych.
Minus za coraz większą ilość reklam, zajmują one coraz większą powierzchnię strony.
Lubię markę Sisley, mimo dość wysokich cen. Oferują ciekawe, dobre gatunkowo ubrania. Będąc w galerii handlowej Malta postanowiłam wejść do środka i przyjrzeć się kolekcji zimowej.
Do wejścia do środka zachęca też ciekawie zaaranżowana wystawa. W środku jasno, bardzo czysto, ubrania porządnie porozwieszane. Sprzedawczyni na mój widok powiedziała dzień dobry. odpowiedzialam na powitanie i zaczełam oglądać ubrania. Musze przyznać, że niektóre z nich były bardzo ładne, nie miałam zamiaru jednak niczego kupować, więc pożegnałam się z ekspedientką (która zaprosiła mnie do ponownych odwiedzin w sklepie) i wyszłam. Ciekawy asortyment, czysto, miło.
Sklep Newa na osiedlu Wichrowe Wzgórze przy ulicy Połabskiej pamiętam jeszcze z dzieciństwa. ostatnio sklep przeszedł spory remont i znacznie poprawił się wizualnie. Powstało coś na kształt galerii handlowej, usunięto nieestetyczne stragany sprzed sklepu, jest czysto i przestronnie. Niestety nie zmieniły się ani ceny, ani obsługa. W Newie jest drogo. przykładowo pomelo, które w innych marketach kosztują zazwyczaj około 5-6zł (w promocji nawet 3-4zł) w Newie kosztowało podczas mojej ostatniej wizyty tam aż 12 zł. Inne artykuły też są dość drogie. Obsługa w sklepie zawsze była dość nieuprzejma, teraz jest może nieco lepiej, ale do ideału dalej daleko.
Od wielu lat jestem stałą czytelniczką Przekroju. Widziałam jak gazeta ta zmieniała się pod rządami kolejnych naczelnych, miała swoje wzloty i upadki. W ostatnim czasie odnoszę jednak wrazenie, iż Przekrój nieco obniżył loty. ostatnie wydania są moim zdaniem nieco nudnawe, mniej jest niż kiedyś naprawdę ciekawych artykułów.
Plus za krzyżówki - są naprawdę przewrotne, trzeba nieźle nagimnastykować umysł by je rozwiązać. To nie bezmyślne wpisywanie oczywistych haseł jak w innych gazetach, tylko naprawdę wyzwanie i rozwiązanie takiej krzyżówki sprawia nie lada satysfakcję.
Będę Przekrój kupowac dalej, bo jestem do niego przywiązana, ale warto by popracować nad zwiększeniem jego atrakcyjności dla czytelnika.
Bardzo lubię ładną bieliznę i mam jej sporo i nie zamierzałam kupowac nic więcj, mimo to weszłam do sklepu La Senza w galerii handlowej Malta. Do wejścia do sklepu zachęciła mnie piękna bielizna na wystawie. Zaraz po wejściu do środka zostałam miło przywitana przez uśmiechniętą pracownicę. W sklepie było czysto, jasno, panował porzadek, wszystko było na swoim miejscu.
Obejrzałam asortyment - dwa staniki tak mi się spodobały, że postanowiłam je przymierzyć. Doskonale leżały, więc postanowiłam jeden z nich kupić. W końcu, również dzięki namowie ekspedientki, która zwróciła mi uwagę na promocyjne ceny, kupiłam oba. Polecam ten sklep, kompetentna i życzliwa obsługa i bardzo ładna bielizna.
Wydaje mi się, że marka Tally Weijl adresowana jest przede wszystkim do kobiet w wieku około dwudziestu lat, nieco młodszych ode mnie, niemniej ja również często znajdowałam w ich sklepach coś dla siebie. Z tego też powodu weszłam do sklepu tej sieci w galerii handlowej Plaza.
Wchodząc nie zostałam przywitana przez obsługę - pracownice znajdowały się w innej części sklepu i nie zwróciły na mnie uwagi. Obeszłam sklep i przejrzałam ubrania - wydało mi się, iż poprzednie kolekcje marki były ciekawsze, niemniej kilka rzeczy było interesujących, nie na tyle jednak bym chciała przyjrzeć im się bliżej. Atutem sklepu były przystępne ceny. Minus za obsługę - powinni zwracać większą uwagę na klienta.
Do Molitvi weszłam z konkretnym celem - szukałam czegoś na nadchodzącą zimę. Tzn, cel nie był tak do końca konkretny bo wahałam się między swetrem a marynarką. Generalnie weszłam rozejrzeć się.
W sklepie było czysto, jasna, słyszalna była wpadająca w ucho, przyjemna muzyka. Ze względu na środek tygodnia i dość wczesną porę w sklepie nie było prawie ludzi. Sprzedawczyni przywitała mnie gdy wchodziłam, potem znajdowała się na sali sprzedażowej, widać było, że dyskretnie mnie obserwowała sprawdzając czy nadszedł juz moment by "wkroczyć do akcji" i zaproponować mi swoja pomoc. Nie dałam jej jednak szansy by to zrobić, bo rzeczy były ładne, aczkolwiek nie w moim stylu, więc powiedziałam do widzenia i opuściłam pomieszczenie. pracownica uprzejmie odpowiedziała na pożegnanie.
Icoffee to kawiarnia znajdująca się na parterze w galerii handlowej Malta, tuż obok Grycana.
To sympatyczne miejsce, można tam usiąść przed lub po zakupach, napić się dobrej kawy, zjeść deser lodowy czy ciastko i porozmawiać, poczytać coś czy po prostu popatrzeć na ludzi chodzących po centrum.
Obsługa była miła - pracownica była uśmiechnięta, życzliwa. Zamówienia realizowane są szybko, nie trzeba długo czekać. Ceny jak wszedzie w takich miejscach, nie ma specjalnych różnic między podobnymi lokalami.
Może trochę brakuje temu miejscu klimatu, ale w końcu to kawiarnia w centrum handlowym. Moim zdaniem warto tam wejść na chwilę.
Miałam mieć wieczorem gości, więc postanowiłam zrobić lepszą kolację i potrzebowałam do tego odpowiednie produkty. W galerii handlowej Malta, naprzeciwko wejścia do delikatesów Piotr i Paweł, jest niewielki sklepik z wędlinami o nazwie krakowski Kredens. Można tam dostać bardzo wysokiej jakości wyroby, nieporównywalnie lepsze w smaku od wędlin oferowanych przez inne sklepy. Niestety ceny też są nieporównywalnie wyższe:) ale za naprawdę dobry smak warto zapłacić od czasu do czasu więcej.
Miła i sprawna obsługa. Sprzedawczyni potrafiła doradzić, doskonale orientowała się w asortymencie. Poleciła mi na przykład pyszny pasztet. Polecam to miejsce.
Jakiś czas temu kupiłam na allegro spodnie Hilfigera, które okazały się być na mnie za długie. Były naprawdę za długie - ciągneły się po ziemi i wyższe obcasy nie rozwiązywały problemu, więc postanowiłam dać je do skrócenia.
Przypomniało mi się, że punkt pomocy krawieckiej jest w galerii handlowej Malta, tuż naprzeciw kas Piotra i Pawła, więc zdecydowałam sie zanieść spodnie właśnie tam.
Miła i profesjonalna obsługa - usługa została wykonana idealnie, nie widać w ogóle, że spodnie nie były oryginalnie tej długości. krótki czas oczekiwania na usługę i przystępna cena. Polecam to miejsce, z kolejnymi przeróbkami będę chodzić właśnie tam.
Dżinsy firmy Pepe Jeans są dość drogie, ale bardzo mi się podobają, więc gdy zobaczyłam w galerii handlowej Malta sklep tej firmy od razu do niego weszłam.
W sklepie szeroki asortyment, duży wybór spodni - różne fasony, kolory. Bardzo szybko podeszła do mnie sprzedawczyni, moim zdaniem zdecydowanie za szybko, nie dając mi czasu na samodzielne wpierw rozejrzenie się po sklepie. Zapytała czy może mi w czymś pomóc - odparłam, że nie. Chciałam tylko rozejrzeć się, zobaczyć jakie spodnie są modne itp, nie miałam w planie zakupów, nie chciałam też nic przymierzać.
Gdy wychodziłam pracownica pożegnała mnie. Dżinsy w sklepie były bardzo fajne, obsługa miła, ale nieco zbyt gorliwa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.