Byłam na wyjeździe i weszłam do sklepu Netto w Barlinku. Sklep ogólnie czysty choć były lekkie braki na półkach. Nie mogłam znalesc jogurtu konkretnego i zapytałam o niego ekspedientkę. Ta powiedziała że nie mają takiego na stanie ale podeszła jeszcze ze mną do lodówek i spojrzała czy na pewno. Pani była pomocna
Byłam z dzieckiem w Sklepie netto na duńskiej. Kupiłam cukierki na wagę z gazetki promocyjnej. Pani (opinia zmoderowana przez administratora z uwagi na treść - RODO)) skasowała mnie wyższa cena. Podeszłam do niej a ta zaczęła mówić że były tam pomieszane inne cukierki dlatego policzyła mnie za cenę najdroższych cukierkow. Wzięła je później na wagę i stwierdziła że są wyjedzone a ja jej na to że dziecko jedndgo wzięło. Poczułam się jak ostatnia oszustka która chce naciągnąć na groszowe sprawy sklep. Pani była niemiła wzięłam te cukierki i wyszłam i już nigdy nie wrócę choć byłam stała klientka
podczas zakupów w sklepie Netto zauważyłam, że panuje porządek na półkach sklepowych a ceny są dopasowane do danych artykułów. Pan ochroniarz był bardzo miły i otworzył mi bramkę, ponieważ nie miałam żadnych zakupów.
W sklepie Tesco zrobili przemeblowanie i nie można było się połapać gdzie są dane produkty. Ceny były dopasowane do konkretnego towaru. Obsługa szybka i miła. Niestety mimo dwóch otwartych kas długie kolejki.
W sklepie Sephora panował porządek. Na podłodze oraz na półkach było czysto. Ceny odpowiednio dopasowane do danego produktu. Duzy wybór perfum. Obsługa troche za bardzo patrzy sie na klientów i wtedy czuje sie dyskomfort.
Wybrałam sie z siostrzenicami do kina. Przy kasach było troche brudno- na kanapach w poczekalni znajdowały sie puste pudełka po coli i popcornie. Ceny dosc wysokie zwłaszcza gdy musiałam kupic bilety dla 3 osób. Obsługa przy kasie oraz sprawdzajaca bilety miła.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.