W sklepie osiedlowym Tesco poszłam kupić najpotrzebniejsze produkty spożywcze. W sklepie panował porządek. Nie mogłam znaleźć makaronu. Pomogła mi w poszukiwaniu jedna z ekspedientek. Była miła i kompetentna. Przy kasie stały dwie osoby przede mną.
wybralam się do sklepu Tesco, gdzie na parkingu było sporo wolnych miejsc. Wózki stojące przed sklepem były czyste. W sklepie był duży wybór pieczywa. Na półkach panował porządek. Niestety dłygo musiałam czekać na swoją kolej przy stanowisku z serami,
weszlam do sklepu poniewaz skusila mnie reklama na oknie sklepu. Obsluga przywitala mnie slowami dzien dobry i pozegnala gdy zostalam obsluzona przy kasie.
W sklepie sephora panowal porzadek na polkach oraz na podlodze. Jak zwykle ochrona krecila sie kolo klientow ale akurat dzis byla dyskretna. Ceny jak zwykle wygorowane w stosunku do innych sklepow
chcialam sie dowiedziec jakie sa oferty w salonie Orange na abonament. Musialam poczekac chwile w kolejce i obsluzyla mnie pani. Udzielila mi informacje ale wydawalo mi sie ze za bardzo chaotycznie. W salonie panowal porzadek.
Zaszłam do salonu Play w Galaxy. W salonie nie było kolejki. Czynne były dwa stanowiska. Podeszłam do wolnego i pani, która przy nim siedziała sprawiała wrażenie, że nie jest zadowolona z mojej wizyty. Odpowiedziała na moje pytania ale nie byłam zadowolona z poziomu jej obsługi. W salonie ogólnie czysto.
Wybrałam się do banku aby wypłacić pieniądze. Wchodząc do pomieszczenia zauważyłam, że są dwa stanowiska otwarte ale kolejka przede mną było 6 osobowa. Czekałam na swoją kolej ponad pół godziny. W banku było czysto ale mało miejsc siedzących. Na szczęście obsługa bankowa była bardzo miła. Pani podziękowała mi, że zechciałam tak długo poczekać na swoją kolej.
Chciałam znaleźć telefon komórkowy więc wybrałam się do Euro AGD. W sklepie tym był duży wybór różnego rodzaju sprzętu elektrycznego. Telefonów komórkowych był średni wybór ale ceny były atrakcyjne. W sklepie panował porządek.
Podczas zakupów postanowiłam odwiedzić sklep Zara. Sklep jest bardzo dużej wielkości. Posiada także bardzo duży wybór ubrań męskich damskich oraz dziecięcych. W sklepie tym jednak ceny ubrań były dość wysokie.
Wybrałam się do sklepu House, który znajduje się w Galaxy. Sklep jest dość małej wielkości ale posiada spory wybór asortymentu. Z ulicy zauważyłam, że na szybach sklepu są aktualne plakaty z promocyjnymi produktami. W sklepie panował porządek a obsługa była szybka.
podczas zakupów w Tesco zauważyłam że w sklepie panuje porządek na półkach oraz na podłodze. Niestety gdy podeszłam do kolejki przy kasie dostrzegłam około 6 osób. Czekałam bardzo długo na przyjście kolejnego kasjera. Jednak gdy przyszedł obsłużył szybko klientów.
Poszłam do sklepu Mango, ponieważ zobaczyłam na szybach wystawy, że są przeceny. Obniżki w tym sklepie były bardzo małe oraz wybór ubrań. Jedynie ubrania były poukładane i w sklepie panował ład mimo dużej ilości klientek.
W sklepie Big Star były w ten weekend przeceny do -30%. Podeszłam do półek z butami i gdy chciałam wziąć z górnej półki to spadł mi jeden but na ladę, gdzie jedna z pracownic wydawała numerki do szatni. Spojrzała na mnie z takim oburzeniem jakbym jej coś zrobiła. Poźniej widziała, że znowu się siłuję aby odłożyć tego buta. Dopiero gdy ją poprosiłam o pomoc to odłożyła buta na miejsce.
Wybrałam się w niedzielę do Outletu na Słonecznym, ponieważ reklamowano się, że w weekend są obniżki do -50%. W sklepie Puma na kurtki oraz na buty były właśnie takie obniżki. Znalazłam dla siebie kurtkę, podchodzę do kasy a pani mówi, że mam zapłacić cenę przed obniżką. Zwróciłam się do niej, że kurtka jest przeceniona o połowę. Kasjerka powiedziała, że promocja trwała tylko do godziny 15 a jest teraz godzina 15:21. Na tabliczkach nic nie było napisane, że promocja tylko trwa do tej godziny. Kasjerka powiedziała, że niedawno dostała telefon, że promocja ma zakończyć się o 15. Uważam,że to jest nieprzepisowe i bardzo złe traktowanie klientów, którzy przyjechali na rzekome obniżki.
W sklepie tym byly promocje na ubrania. Ceny akcesoriow i ubran byly bardzo atrakcyjne'. W sklepie panowal porzadek na polkach i wieszakach. Obsluga sklepowa byla pomocna.
Wybrałam się do sklepu Auchan. Przed sklepem był duzy parking dla samochodów, który był uporzadkowany i czysty. W sklepie asortyment był poukładany na półkach a ceny dopasowane do odpowiednich produktów. Ceny towaru zgadzały się z cenami widniejącymi w gazetce promocyjnymi. Do kasy nie musiałam długo czekac, ponieważ tylko jedna osoba była przede mna. Kasjerka przywitała się ze mną i szybko obsłuzyła. Na koniec pozegnała i zaprosiła na kolejne zakupy.
Wybrałam się na zakupy do sklepu dziecięcego, ktory mieści się na Turzynie. W sklepie ekspozycja ubrań była dobra a ceny były widoczne i dopasowane do odpowieniego asortymentu. Obsluga była tylko przy kasie. Gdy podeszlam do kasy ekspedientka zeskanowała cene koszulki dla dziecka i zapytała się czy chcę reklamówkę. Zachwilę dodała, że reklamówki u nich w sklepie są płatne. Nie spotkałam się jeszcze z żadnym sklepem z odzieżą abym musiała płacić za reklamowkę.
Byłam na zakupach w reserved w Outlecie. W sklepie panował ogólny porządek. Ceny były atrakcyjne i nizsze niż w innych sklepach. Obsluga służyła pomocą i powiedziała mi, ze bedzie weekend w promocyjnych cenach.
Kupiłam na gruponie wizyte w salonie soczewki 24, ktory znajduje się w Outlecie. Obsługa była miła i rzeczowa. Badanie odbyło się szybko i na umówiony czas. Jednak pan okulista nie chciał mi wręczyć gratisowego pakietu z acuvel (obejmujący darmowe soczewki), ponieważ stwierdził, że wizyta zakupiona w ramach gruponu nie obejmuje gratisowego produktu. Wydaje sie mi, ze to nie jest zgodne z programem acuvel.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.