Sklep przestronny, doskonale ułożony. Bez problemu można w nim było znaleźć dział, na którym mi zależało. Czysto, schludnie, chłodno z delikatnym świeżym zapachem oraz muzyczką w tle. Towar uporządkowany, poukładany, starannie poskładany. Przymierzalnia była bardzo czysta, również pachnąco, a co najważniejsze w taki upał - było w niej chłodno! Bez problemu i pośpiechu można było zastanowić się nad swoim zakupem. Pani w kasie widząc moje niezdecydowanie poinformowała mnie, że do 28 dni towar mogę spokojnie wymienić na inny lub w ogóle zwrócić. Jedynym oczywiście warunkiem jest paragon oraz towar w stanie nieużywanym. Poinformowała również, że sukienka którą zakupiłam jest dostępna również w innej linii kolorystycznej.
Wizyta w sklepie bardzo udana.
Do odwiedzin sklepu zachęciły mnie liczne reklamy informujące o letnich promocjach nawet do 80%. W sklepie jak zawsze było czysto, porządnie, w powietrzu unosił się delikatny i przyjemny zapach, odczuwalny był chłód idealny jak na tę pogodę. Towar ułożony był pod kątem kolorystycznym oraz różnorodnością, tzn. w pierwszej części znajdowały się ubrania eleganckie, w kolejnej typowo letnie, na końcu sportowe. Cały sklep stwarzał wyjątkowo przyjazną atmosferę. Ceny były czytelne. Na metkach widniały zarówno stare jak i nowe, aby można było porównać różnicę. Na jednym ze stojaków znajdowały się tylko letnie, przecenione sukienki zawieszone starannie i poukładane rozmiarami. Przy kasie było kilka osób jednak kolejka posuwała się bardzo szybko. Cała wizyta w sklepie była wyjątkowo miła i sympatyczna.
Do odwiedzin sklepu zachęciły mnie liczne reklamy informujące o letnich promocjach. W sklepie owszem znajdowało się dość dużo przecenionych produktów jednak nie były one specjalne. Ubrania na półkach były nieposkładane i porozrzucane. Na wieszakach z kolei wszystko było jak należy. Wszystkie produkty miały metkę z ceną aktualną i przedpromocyjną. Poukładane były cenowo stojakami, np. na jednym stojaku znajdowały się tylko sukienki za 39,90zł. Ułatwia to znacznie przegląnie ubrań bo nieraz zdarza się, że gdy podejdziemy do stoiska z bluzkami od 50,00 zł okazuje się przy kasie, że wszystkie kosztują około 100,00. Sklep był czysty, cała sala sprzedaży pozamiatana i wymyta. Kolejka bardzo długa. Przede mną było około 6 osób. Czas oczekiwania na swoją kolej wynosił jednak do 5 minut maksymalnie. Poprosiłam Kasjerkę o sprawdzenie czy kupowany przeze mnie produkt jest dostępny również w innych rozmiarach lub kolorach. Bez problemu Pani udzieliła mi konkretnych informacji. Jedyne co zmieniłabym w tym sklepie to opłata za torebki papierowe. Jeśli już mamy za nie płacić mogły by być to reklamówki foliowe za kilka groszy. Klientka przede mną nie zakupiła torby papierowej i swój towar wrzuciła do reklamówki konkurencyjnej, a to chyba nie o to chodzi.
W ubiegłym tygodniu na stronie internetowej eobuwie.pl zamówiłam 2 pary obuwia. Ponieważ cena była nienajniższa - przesyłkę otrzymałam gratis. Korzystając z formy płatności pay pal pieniądze od razu zostały zaksięgowane na konto. Na stronie znajduje się informacja, iż od zaksięgowania w ciągu 2 dni towar jest już u kupującego.
Po tygodniu oczekiwania zadzwoniłam wczoraj na infolinię zapytać o status mojego zamówienia, gdyż na www widniał nadal "zaksięgowane". Pan obiecał oddzwonić do 1 godziny, gdy tylko zasięgnie info w magazynie.
Nie doczekałam się tel. przez kolejne 4 godziny więc zadzwoniłam kolejny raz około godz. 12:00. Dowiedziałam się, że zamówionych butów nie ma na stanie w kupionym rozmiarze. Nie wiem kiedy chcieli mnie o tym fakcie poiformować. Nie zaproponowano mi nawet innego obuwia. Sama dopytałam czy jest dostępny rozmiar mniejszy. Pan w ramach "zadośćuczynienia" wysłał paczkę od razu po rozmowie kurierem, które dostacza przesyłki do 24 godzin. Jak na razie nadal nic nie doszło. Zobaczymy jak długo jeszcze będę czekać, aż znów dowiem się, że zakupionego i opłaconego przeze mnie towaru fizycznie nie ma. Czysta kpina. Kolejny raz zdarza się, że sklep oferuje w sprzedaży coś, czego nie ma. Zero kontaktu, brak rzetelnych informacji w sklepie oraz na koncie użytkownika. Obuwie drogie, a brak dbania o Klienta.
Wydawało by się, że będą to kolejne standardowe zakupy w sklepie Kaufland.
W moim koszyku znalazło się wiele produktów, a wśród nich słodzik, który był w przecenie.
Sklep jak zawsze czysty, wszystkie produkty poukładane. Jedynie pomidory znajdujące się w dziale z warzywami i owocami były poobijane i nie nadawały się do spożycia.
W kolejce do kasy czekałam ponad 10 minut. Jak zwykle od Kasjerki usłyszałam, że nie mogę zakupić słodzika z przeceny, gdyż nie ma go w systemie. Mając podobną sytuację dzień wcześniej z jogurtami, których nie udało mi się zakupić ponieważ „nie wchodziły” poinformowałam Kasjerkę, że zależy mi na owym produkcie i bardzo proszę, aby tę sprawę załatwiła. Wiem z pewnych źródeł, że jest sposób, aby zakupić produkt z przeceny, albo poprzez wprowadzenie go przez kierownika kas, albo przez zakup przy kasie po normalnej cenie i otrzymanie różnicy w Biurze Obsługi Klienta.
Kasjerka jednak po wykonaniu telefonu stanowczo odmówiła mówiąc, że „od rana te słodziki na kasę nie wchodzą”. Zapytałam więc dlaczego od rana nie jest ten problem rozwiązany, albo towar wycofany ze sprzedaży. Na sali sprzedaży nie może znajdować się produkt, którego nie można w żaden sposób zakupić. Po odejściu od kasy udałam się do Biura Obsługi Klienta w celu wyjaśnienia tej sprawy. Otrzymałam bon o wartości 5,00 zł za czekanie w kolejce do kasy ponad 5 minut. Ponad to dowiedziałam się, że kasjerka ma obowiązek poinformować mnie o możliwości zakupu produkty po cenie normalnej i zwrotu różnicy w BOK.
Przed wejściem do sklepu znajdowały się poukładane produkty będące w aktualnej wyprzedaży.
W sklepie koszyki były brudne, nieprzyjemne, w moim znajdował się stary paragon.
Dział z poduszkami był uporządkowany wg cen oraz rozmiarów i rodzajów poduszek.
Jednak nie było żadnej możliwości wzięcia ze sobą kilku sztuk, gdyż do koszyka nie zmieściłyby się. Dobrym rozwiązaniem tutaj byłyby torby podobne jak w Ikei. Ręczniki na półkach były równo poukładane, poskładane, odpowiednio wycenione jednak po rozłożeniu bardzo często wisiały na nich końcówki nici z obszytych brzegów lub pozaciągane z powierzchni ręcznika. Trochę trwało zanim znalazłam sztukę bez wad. Przechodząc pomiędzy regałami, gdzie znajdowały się tkaniny na podłodze zauważyłam leżący bez celu centymetr, o który pewnie łatwo byłoby się potknąć. Na półkach z ozdobami zauważyłam potargane i niechlujnie poukładane pudełka, w których znajdowały się wystawione produkty: świecznik i drewniana tacka. Nie znalazłam pudełka, które byłoby nie uszkodzone. Towar nie mógłby być więc przeznaczony jako prezent. Poza tym każdy jeden przedmiot był zakurzony. W sklepie przez cały mój pobyt słychać było głos kasjera wołającego po kilka razy kolegę, aby przyszedł pomóc Klientom. W cały sklepie nie spotkałam osoby, która mogłaby odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące poduszek. Przy kasie stałam dość długo. Przede mną Kasjer obsłużył Panią, która stała za mną. Ani kobieta, ani sprzedawca nie zapytali się czy wyrażam na to zgodę. Pani miała tylko kamizelkę odblaskową więc została skasowana przede mną. Byłam oburzona zachowaniem kobiety, ale bardziej zachowaniem pracownika, który nie zareagował na tę sytuację w żaden sposób. Widząc wiele towaru i do tego 4 sztuki poduszek o pokaźnych rozmiarach Pan zapytał czy chcę zakupić dużą reklamówkę. Pominę fakt, że sklep trudniący się sprzedażą tego typu artykułów, powinien mieć duże reklamówki dla Klientów gratis. Zrezygnowałabym z jej zakupu gdyby moje poduszki zostały zapakowane chociażby w folię. Po wpakowaniu 3 poduszek do reklamówki Pan demonstracyjnie mi ją pokazał i poinformował, że wygląda ona już „TAK” co miało oznaczać – kup drugą reklamówkę. Powiedziałam Panu, że spokojnie może wszystkie poduszki przygnieść i zostanie jeszcze miejsce na dwa kolejne drobne przedmioty, które były w opakowaniach. Poprosiłam więc kasjera, aby otworzył te zniszczone, potargane pudełka i sprawdził czy towar jest bez wad. Usłyszałam, że jest to w moim interesie i mogę zwrócić w oryginalnym i niezniszczonym opakowaniu. Zabawne...
W sobotę 3 lipca zamówiłam sporo artykułów z ofert tchibo on-line. Ponieważ kwota do zapłaty przekroczyła 250,00 zł przesyłkę automatycznie otrzymałam za darmo. Jednak po dłuższym zastanowieniu postanowiłam dodać do zamówionych już rzeczy jeszcze jeden produkt. Zadzwoniłam więc do Biura Obsługi Klienta. Mój rozmówca zlokalizował moje konto po podaniu kilku niezbędnych danych. Ponieważ moje zamówienie nie było jeszcze widoczne w bazie Pan zarejestrował nowe - zaznaczając jednocześnie bezpłatną przesyłkę pomimo, iż produkt kosztował ok. 80,00 zł i do tego jeszcze jakiś gratis.
Poinformowano mnie również, że z poprzedniego zamówienia niektóre produkty mogą być na chwilę obecną niedostępne więc możliwe, że dojdą do mnie w kilku odrębnych paczkach, gdy tylko towar zostanie pobrany od producenta. Pan pod koniec rozmowy zapytał, czy może mi jeszcze w czymś pomóc po czym przesłał mi e-maila z potwierdzeniem zamówienia+bezpłatna przesyłka.
Sklep przed wejściem zadbany, czysty, pozamiatany. Koszyki poukłądane równo, w niektórych jednak znajdowały się paragony i reklamówki jednorazowe. Wnętrze sklepu było czyste. Alejki pozamiatane, wymyte, towar równo i tematycznie poukładany. Stoisko z owocami i warzywami również uporządkowane. Świeży towar z odpowiednimi cenami. W dziale z wędliną niestety jak zwykle czynne tylko dwie kasy i długa kolejka przy każdej. Koszyki z artykułami po 5 zł były wyjątkowo nie uporządkowane. Same boksy kasowe otwarte w ilości wystarczającej, aby nie stać w kolejce dlużej niż 3 minuty. Czyste otoczenie kasjera. Przy wyjściu ze sklepu czekało jednak kilku nieprzyjemnie wyglądających Panów chcących odwieźć Klientom wózek w zamian za 2zł znajdujące się wewnątrz.
Sklep czysty, zadbany, dużo promocji łatwych w odczycie.
Na stoisku wszystko za 5 zł znalazłam komplet szklanek. Długo szukałam czytnika cen jednak bez rezultatu. Postanowiłam, że poproszę przy kasie o sprawdzenie ceny. Pani jednak odmówiła twierdząć, że nie nie umie sprawdzić ceny i mam sobie poszukać czytnika na sklepie. Poprosiłam więc o wskazanie najbliższego czytnika. Otrzymałam intrukcję, że na 3 filarze. Okazało się jednak, że był to 4 filar, a czytnik schowany tak, że nawet wiedząc, że tam się znajduje trudno było go odnaleźć. Przeleciałam więc prawie pół sklepu za czytnikiem mówiąc, żeby kasjerka zaczekała z kasowaniem bo kolejny raz do kolejki stawać nie będę. Klienci czekający za mną byli bardzo zniecierpliwieni jednak nie było to do końca moją winą. Na pewno jest jakiś sposób, aby sprawdzić cenę produktu.
W sklepie brak czystych koszyków. Regały były nierówno poukładane. Na przejściach stały palety z towarem i utrudniały przejście. Kasjerka kasując wybrane przeze mnie towary rozmawiała obok z jakimś Panem na temat obiadu i tego jak bardzo jest głodna i chciałaby iść do domu nie zwracając uwagi na to, iż chcieliśmy zadać jej pytanie. Po chwili nie patrząc na mnie a oddawając mi resztę do dłoni powiedziała: " ten materac jakby co... to wiadomo".
Nie wiem co to miało znaczyć, chyba tyle, że gdyby był dziurawy to można go wymienić. Oburzające.
Po wejściu do sklepu zauważyłam promocję: 2 topy za 50,00 zł. Rzucił mi się w oczy również piękny turkusowy szal, który może mieć zastosowanie również jako pareo. Wystawy oraz manekiny były starannie ubrane z dobranymi wzorowo szczegółami. Po podejśiu do kasy z wybranym szalem oraz topami zapytałam panią o inny rozmiar gdyż na wieszakach nie mogłam znaleźć. Pani bez problemu poszła poszukać do magazynku i podmieniłam na ten znaleziony. Zaproponowała mi również bieliznę i czyścić do ubrać doskonały do pozbywania się sierści kota lub psa z odzieży. Tani i wydajny.
Po wejściu do sklepu zauważyłam promocję. 50% w dół cena na wybrane artykuły. Sprzedawczyni odnalazła mój rozmiar z wybranych przeze mnie produktów i zaprowadziła do przymierzalni. Zainteresowana pewną sukienką zapytałam w kasie o rozmiar. Pani w bazie sprawdziła, że niestety jest on w tym sklepie niedostępny. Pani pokazała jednak inne modele oraz spodnie, o które pytałam.
W sklepie panował jednak delikatny chaos. Ubrania nie były poskładane i poukładane. Trudno było odnaleźć swój rozmiar.
Po wejściu do sklepu zauważyłam promocję. 50% w dół cena na wybrane artykuły. Sprzedawczyni odnalazła mój rozmiar z wybranych przeze mnie produktów i zaprowadziła do przymierzalni. Przy płaceniu zapytała czy mam kartę na punkty. Po dodaniu do niej kolejnych artykółów poinformowała mnie, że punkty te mogę wymienić w proporcji 1 punkt-1 zł zniżki. Sklep jednak nieco chaotyczny. Ubrania, buty nie poukładane z uwagi na dużą liczbę Klientów zainteresowanych zakupem. Ogólne wrażenie dobre.
Po wejściu do sklepu zauważyłam promocję na wybrane produkty - druga bluzka za 50%. Dopytałam obsługę na które produkty dokładnie jest promocja. Pani wskazała mi miejsca i wyjaśniła zasady. Znalazła mój rozmiar i zaproponowała również inne produkty.
Sklep był wyjątkowo uporządkowany. Na półkach ubrania były poskładane i posegregowane. Ceny były adekwatne do wyrobów. Przy kasie zapytała czy chcę kupić papierową torbę małą lub dużą w zależności czy zmieszczą się moje zakupy.
Jakiś czas temu wyjeżdżając za granicę wykupiłam sobie ubezpieczenie.
Pani poinformowała mnie od jakiś sytuacji jestem ubezpieczona i jak wyglądają ewentualne procedury. Dodatkowo zaproponowała ubezpieczenie na wypadek straty bagażu. Zapłaciłam nie wiele bo kilka zł za każdy dzień pobytu. A potem dziękowałam, że się zdecydowałam i trafiłam na tak dobrego doradcę. Na urlopie rozchorował mi się ząb. Opuchnął i przeraźliwie bolał. Zmuszona byłam więc prywatnie udać się do stomatologa. Otrzymałam fakturę i po powrocie do Polski bez problemu otrzymałam zwrot. Polecam. Nie drogo a solidnie.
Udałam się do sklepu po drodze bez chęci konkretnych zakupów. Po wejściu jednak wrzuciłam do koszyka kilka rzeczy łącznie z odżywką do włosów, ktorą pomogła mi odnaleźć miła Pani. Nieco niżej podeszłam do stoiska z perfumami i po poradzeniu się ekspedientki zakupiłam perfum moschino funny przeceniony o 50%. Na pytanie dlaczego aż tak wiele Pani odpowiedziała że odchodzą powoli od sprzedaży markowych perfumów w swojej drogerii. Przy Kasie dostałam od sprzedawczyni kupon na zakupy wg ktorego po uzbieraniu 4 pieczątek otrzymam upominek od firmy. Bardzo miła i kompetentna obsługa.
Dziękujemy za zgłoszenie obserwacji. Jest nam niezmiernie miło usłyszeć tak pozytywną opinię o naszym sklepie.
Sklep po wejściu...
Sklep po wejściu wyglądał na wysprzątany. Ulotki na kolejny tydzień znajdowały się na stojaczkach. Koszyki po przejściu przez bramkę były równo poukładane - czyste. Palety z napojami ułożone były równo. Stoisko z warzywami również wyglądało porządnie. Niestety do kasy była ogromna kolejnka jednak otwarte były wszystkie z możliwych kas. Kasjerka przywitała mnie, przyjęła pieniądze. Resztę wydała jednak do ręki, a nie na tackę co było utrudnieniem dla mnie, aby poradzić sobie jednocześnie z pakowaniem zakupów oraz chowaniem pieniędzy. Pani pożegnała mnie i zaprosiła do ponownych zakupów.
Po wejściu do sklepu brakowało małych koszyków z małymi wózkami.
Samych koszyków było ledwo dwa.
W dziale z wędliną i nabiałem stanęłam w kolejce za młodym małżeństem ciesząc się, że tym razem kupię wędlinę na wagę.
Kiedy ludzie przede mną zostali obsłużenia Pani bez słowa odeszła od lady i poszła kroić nabiał nie obsługując mnie. Jak zawsze była tylko 1 Pani na dwa działy. W rezultacie nie kupiłam nic i wyszłam ze sklepu niezadowolona.
Szybko i sprawnie założyłam konto na empikfoto. Dodanie zdjęć do albumu zajęło więcej czasu, prawdopodobnie przez ich wielkość. Ceny zaproponowane za wywołanie bardzo dobre. Możliwość edytowania fotek w bardzo prosty sposób. Duży wybór rozmiaru zdjęć oraz ich jakości. Z kolei jakość po wywołaniu super. Dostawa bardzo szybka. Polecam.
Chcąc zmienić swoje dane oraz otrzymać informacje o przelewach międzynarodowych napisałam krótkie zapytanie przez swoje konto na ipko. Po dosłownie 2 minutach oddzwoniono do mnie pytając czy mam teraz czas. Pani wyjaśniła wszystko o co pytałam a także zapytała czy mam jeszcze jakieś inne pytania. Dodatkowo dowiedziałam się jak założyć lokatę i co byłoby dla mnie najkorzystniejsze. 100% profesjonalizmu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.