Opinie użytkownika (113)

Rewelacyjnie. Smaczne jedzenie,...
Rewelacyjnie. Smaczne jedzenie, dużo jedzenia, miła obsługa, czas oczekiwania dość szybki. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Ewelina_108

18.07.2017

Sphinx

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie. Szybko, życzliwie,...
Rewelacyjnie. Szybko, życzliwie, profesjonalnie, smacznie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Ewelina_108

18.07.2017

McDonald's

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie. Szybko, profesjonalnie,...
Rewelacyjnie. Szybko, profesjonalnie, życzliwie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Ewelina_108

18.07.2017

Burger King

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Super. Czystość w...
Super. Czystość w toaletach pozostawia troche do życzenia. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Ewelina_108

18.07.2017

Circle K

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Super. Mało zaangażowany...
Super. Mało zaangażowany personel. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Ewelina_108

18.07.2017

Shell

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie. Czysto, miło,...
Rewelacyjnie. Czysto, miło, profesjonalnie, życzliwie. Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

Ewelina_108

18.07.2017

ORLEN

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
W Tesco robię...
W Tesco robię zakupy często - i to w różnych miastach (w zależności od tego, gdzie jestem). Zazwyczaj wszystko wyglada tak samo, czyli w granicach normy: jakość obsługi na poziomie wystarczającym lub lepszym, promocje sezonowo zachęcające, podobnie zachęcające ceny, czasem w którymś z działów można znaleźć braki cenowe, brak towarów i tym podobne. Tym razem wybrałam się na ostateczne zakupy wigilijne do Tesco w Żaganiu. Zauważyłam w wielu miejscach bałagan w asortymencie (produkty porozrzucane, nie poukładane, widoczne puste kartony), nie można było dopasować kilku cen odpowiednio do danego produktu. Jednak w sytuacji gorączki świątecznych zakupów wiele można zrozumieć i wziąć na to wszystko poprawkę. Najbardziej nie spodobała mi się jakość obsługi obsługującego mnie pracownika. Robiąc zakupy włożyłam do koszyka między innymi butelkę wina - a jak wiadomo alkohol jest kasowany tylko przy jednej kasie, do której się ustawiłam. Kolejka była dosyć długa, jednak klienci cierpliwie czekali a po drodze oglądali bieżące promocje, na które czasem ktoś się skusił (na przykład jakiś alkohol ładnie zapakowany w prezentowe pudełko a w tym gratis w postaci kieliszków, szklanek itp). Wreszcie nadeszła kolej na skasowanie moich zakupów. Okazało się, że przy tej kasie nie można zważyć kapusty pekińskiej, którą chciałam kupić - jednak zrozumiałam to, więc po prostu zrezygnowałam z zakupu wspomnianej kapusty. Kasjer, który miał około 175cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, bardzo śniadą karnację, czarne, krótkie włosy nie przywitał mnie żadnym słowem, nie zachowywał się życzliwie (nie uśmiechał się, sprawiał wrażenie zniecierpliwionego) a do tego na moje pytanie, czy mogę zostawić tam koszyk zareagował nawet z pewną agresją, to znaczy wziął ode mnie koszyk i z kapustą znajdującą się w środku po prostu rzucił tym koszykiem do tyłu... Dodam, że nie było przy kasie miejsca na to bym mogła zostawić koszyk. Byłam zdziwiona takim zachowaniem, jednak odchodząc powiedziałam "do widzenia" na co kasjer nie odpowiedział nic.

Ewelina_108

07.04.2011

Tesco

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (6)
Musiałam kupić lekarstwa...
Musiałam kupić lekarstwa wypisane na receptę. Po wejściu do tej apteki zauważyłam dwa stanowiska sprzedażowe (oba obsługiwane przez kobiety w średnim wieku). Przy jednym ze stanowisk była jedna klientka, przy drugim w kolejce były dwie klientki. Rozejrzałam się dookoła wnętrza apteki i zauważyłam, że podłoga i wszystko inne wygląda czysto, pod ścianą stał stolik z krzesłem, a na stoliku oraz na sąsiadującej półce leżały ulotki medyczne. Leki na półkach były poukładane według opisów na każdej z kolumn półkowych, np. leki sezonowe (leki na przeziębienia, grypę itp), leki przeciwbólowe (różne rodzaje), i tak dalej. Jednak na czterech kolumnach z napisem "Dermokosmetyki" znajdował się zupełnie inny asortyment niż owe dermokosmetyki, a mianowicie "Amol", "Omega 3" i tym podobne. Po chwili zauważyłam, że dermokosmetyki są również, ale na innej ścianie w przeszklonych witrynach. Obsłużyła mnie wysoka brunetka. Od razu zapytała czy posiadam kartę stałego klienta, odpowiedziałam, że nie, więc zapytała czy chcę mieć taką kartę. Byłam mile zaskoczona tym faktem. Pani sprzedająca wyjaśniła mi krótko, lecz rzeczowo na czy polega program owej karty, informując mnie, o zdobywaniu jednego punktu za każde wydane 5 złotych w tej sieci aptek. oczywiście skorzystałam z propozycji posiadania karty. Pani podpowiedziała ile jest aptek i gdzie w moim mieście się znajdują. Dowiedziałam się, ze punkty można wymieniać na nagrody z katalogu znajdującego się na stronie internetowej, a także dostałam wydanie drukowane owego katalogu. Odchodząc wzięłam wizytówkę apteki znajdującą się na ladzie, z której w domu przeczytałam, że w tej aptece zamówienie można złożyć wcześniej przez telefon lub przez stronę internetową - co było dla mnie również miłym zaskoczeniem. Jednak nie spodobała mi się jedna rzecz: Zostałam skasowana na sumę 85,98 zł za dwa opakowania leku, gdy na każdym z nich widniała cena 35,99 co w sumie daje 71,98zł. Wykonałam telefon do owej apteki w tej sprawie, która okazała się ich pomyłką, więc apteka postanowiła mi to zrekompensować:-). Ogólnie jestem zadowolona z usług apteki.

Ewelina_108

13.04.2010

Dbam o Zdrowie

Placówka

Zielona Góra, Dworcowa 18

Nie zgadzam się (18)
Postanowiliśmy spontanicznie coś...
Postanowiliśmy spontanicznie coś zjeść, ale była dosyć późna godzina. Pojechaliśmy do Mc Donald's a dokładniej skorzystaliśmy z usługi Mc Drive. Była średnia kolejka aut przed nami, co mogło dowodzić temu, że tempo obsługi było nie najlepsze, co się później potwierdziło przy realizacji naszego zamówienia dla dwóch osób. W czasie oczekiwania na złożenie zamówienia zauważyłam, że otoczenie wygląda schludnie i czysto. W momencie podjechania do miejsca "głośnomówiącego punktu", przy którym była podświetlona tablica z menu, miałam wrażenie, że pani po drugiej strony mikrofonu niecierpliwie czeka na nasze zamówienie, więc dobrze nie zastanowiliśmy się nad wyborem dania, a zamówiliśmy szybko to co znaliśmy. Pani zapytała czy frytki i Coca Cola mają być duże, my chcieliśmy małe, ale Pani powiedziała, że będą średnie (zastanowiło mnie to czy w zestawach nie można zamówić małej Coca Coli). Realizacja trochę trwała, a przez okienko było widać sytuację, gdy jakaś pani kierownik poganiała w niemiły sposób pracownicę, która - jak widziałam - i tak się uwijała szybko, jednak w stresie spowodowanym przez kierowniczkę. W końcu otrzymaliśmy zamówienie, kolejna pracownica życzyła nam "smacznego" a my podjechaliśmy na parking należący do lokalu, gdzie zjedliśmy nasze zestawy. Chcieliśmy wyrzucić opakowania do kosza, jednak jeden z koszy był pełny a drugi zapełniliśmy my - co dowodzi temu, że częstotliwość opróżniania koszy w tym czasie mogłaby być częstsza. Jedzenie smakowało, było zgodne z zamówieniem.

Ewelina_108

12.04.2010

McDonald's

Placówka

Zielona Góra, Wrocławska 17

Nie zgadzam się (20)
Do tej apteki...
Do tej apteki weszłam spontanicznie, ponieważ zamierzałam się z kupnem witamin. Byłam w pobliżu w bankomacie, a apteka znalazła mi się "pod ręką". Weszłam i ujrzałam aptekę średniej wielkości, ale czystą, schludną, z miejscem na różnego rodzaju ulotki, z dwoma stanowiskami sprzedażowymi, gdzie zarówno przy jednym, jak i drugim stanowisku znajdował się ktoś z pracowników. Podeszłam do lady z kobietą, która nawiązała ze mną kontakt wzrokowy, uśmiechnęła się oraz przywitała mnie grzecznym "dzień dobry". Powiedziałam, że chciałabym witaminy, na to Pani zapytała czy chcę zestaw witamin z dużą ilością tabletek w ilości 270 sztuk. Zaskoczyła mnie taką ilością, więc zapytałam na ile mi to wystarczy. Pani z uśmiechem szybko policzyła i odpowiedziała mi, że na 9miesięcy - słuszna ilość, tym bardziej, że witaminą, o którą mi chodziło był kwas foliowy z grupy witamin B, który jest niezbędny dla kobiet w ciąży:-). Jednak poprosiłam o mniejszą dawkę, którą zakupiłam. Wychodząc miałam znakomity nastrój, ponieważ aptekarka była naprawdę bardzo miła, uśmiechnięta i zainteresowana potrzebą klienta.

Ewelina_108

12.04.2010

Apteka

Placówka

Zielona Góra, Wyszyńskiego

Nie zgadzam się (27)
Zapisałam się na...
Zapisałam się na kurs nauki jazdy z polecenia. Zajęcia teoretyczne i praktyczne prowadzi ten sam człowiek -jest doświadczonym instruktorem jazdy, ponieważ zajęcia prowadzi ponad 15 lat. Jak mówił, woli szkolić małą liczbę osób, ponieważ wtedy lepiej szkoli i może do każdego podejść indywidualnie - i tak też się czułam. Zawsze na starcie zajęć teoretycznych padała propozycja napicia się kawy, herbaty - plus zawsze na stole były jakieś ciastka itp. Jednym słowem atmosfera sprzyjająca nauce. Instruktor cierpliwie powtarzał "setny raz" to czego któryś z kursantów nie rozumiał, pokazywał na planszach magnesowych sytuacje na rondach i skrzyżowaniach, omawiał wszystkie po kolei znaki drogowe (a nie jak jest czasem w innych szkołach, gdzie włącza się byle szybko wszystko na komputerze). W czasie jazdy spokojnie i cierpliwie tłumaczy, podpowiada, zwraca uwagę na ważne aspekty i sytuacje... Jestem jeszcze w trakcie nauki jazdy - jednak znowu słyszałam, że znajoma, która uczyła się w tej szkole nauki jazdy egzamin zdała za pierwszym razem!!! To mówi samo za siebie. Teoria prowadzona jest codziennie przez 4 godziny w czasie dwóch tygodni. Jazdy odbywają się codziennie, co sprzyja, według słów instruktora, temu, że kursant lepiej zapamiętuje wpajaną wiedzę. Co ważne cena za kurs to tylko 1300złotych.

Ewelina_108

20.11.2009
Nie zgadzam się (24)
Weszłam do "Sklepu...
Weszłam do "Sklepu Chińskiego", gdzie jest szeroki asortyment ciuchów, dodatków, sztucznej biżuterii itp. niektóre ubrania ładne, ceny średniej wysokości, obsługa nachalna w chodzeniu za mną i udająca, że nie patrzy a czułam się śledzona jakbym miała coś ukraść. Nie wyglądam raczej na złodzieja. Wyszłam czym prędzej, bo nie czułam komfortu robienia ewentualnych zakupów w takiej sytuacji.A przyznam, ze kilka ciuszków mi się spodobało i zastanawiałam się nad ich zakupem, ale pani mnie skutecznie zniechęciła.

Ewelina_108

02.11.2009

Mafia

Placówka

Zielona Góra, Sobieskiego 9b

Nie zgadzam się (28)
Jestem artystką-malarzem. Chciałam...
Jestem artystką-malarzem. Chciałam przewieźć obraz formatu 150-120cm korzystając z komunikacji zbiorowej, drogowej - co często mi się zdarzało w latach wcześniejszych. Pan kierowca odmówił mi umieszczenia dość dużego obrazu w bagażniku autobusu (chociaż wiedziałam, że ten format mieści się bez problemu w bagażniku tego autobusu). nakazał mi wsiąść z obrazem do tylnej części, gdzie podobnie jak w całym autobusie było b.dużo pasażerów i mało miejsca. Sam nie kwapił się z jakąkolwiek pomocą i zanim dobrze weszłam do wnętrza już krzyczał prze cały, przegubowy autobus bym kupiła bilet, co oczywiście chciałam uczynić uzyskując pewność, że obraz jest w środku i jest bezpieczny dla pasażerów i samego obrazu. Oczywiście w trakcie podróży wynikały różne trudności dla mnie i pasażerów, którzy chcieli wysiadać, wsiadać, np. z dziećmi, wózkami itp. a ja musiałam ciągle trzymać, przestawiać, podnosić obraz, by te wszystkie czynności ułatwić pasażerom, co jednak nabawiło mnie stresu, napięcia i zmęczenia. Nie oceniam pana kierowcy na aż minus5, gdyż nie używał obraźliwych słów itp. Jednak jakość usługi pozostawiała wiele do życzenia i była ogromnym problemem dla większości uczestników owej podróży. jedyny plus owej sytuacji był taki, że dostałam nowe zamówienie od jednej z pasażerek.

Ewelina_108

22.09.2009

PKS Zielona Góra

Placówka

Zielona Góra, ul. Jana z Kolna 2a

Nie zgadzam się (25)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi