Do centrum fitness Fit by Step wybrałam się na zajęcia latino. Żeby dostać się tam na zajęcia najlepiej jest przynajmniej dzień wcześniej zrobić telefoniczną rezerwację, gdyż chętnych jest sporo. Tak też uczylinłam. W recepcji przywitała mnie uśmiechnięta Pani i dała kluczyk do szafki w szatni. Miłe jest tam to, że na recepcji zwykle są dwie osoby i nie trzeba zbyt długo czekać. Zajęcia są prowadzone w dość dużej, czystej sali, ale mimo to jest dość tłoczno - wydaje mi się, że klub powinien nieco ograniczyć ilość osób wpuszczanych na zajęcia... MInusem sali jest też brak okien - nie ma tam dziennego światła. Natomiast same zajęcia prowadzone są na najwyższym poziomie. Maciek - instruktor, to jeden z najlepszych u którch kedykolwiek byłam. Potrafi na jednych zajęciach nauczyć bez wysiłku nawet skomplikowanego układu, a atmosfera dodaje energii i mobilizuje do ćwiczeń. Klub honoruje bez dopłat karty multisport, więc ćwiczyć można do woli. Szkoda tylko, że zajęcia latino są tylko dwa razy w tygodniu...
Wybrałam się z partnerem do centrum podróży ponieważ okazało się, że możemy pojechać w tym miesiącu na wakacje last minute. Na witrynie naszą uwagę zwróciły korzystne ceny wyjazdów do Turcji i Grecji. Gdy weszliśmy w biurze była jedna Pani, która miło nas przywitała i zaprosiła do biurka. W miłej atmosferze wypytała co nas interesuje i zaczęła przedstawiać oferty. Była bardzo zorientowana nie tylko w ofercie hoteli, ale również w atrakcjach jakie czekają na miejscu czy kruczkach dotyczących lotów i transferów. Bardzo mi się podobał sposob umieszczenia katalogów w małych szafeczkach za doradcą, przez co szybko mogła nam pokazać omawiany hotel w katalogu. W midzyczasie weszła do biura klientka, która najwyraźniej chwilę przed nami kupłia ofertę, ale jeszcze chciała dopytać o szczegóły przewozu bagażu. Pani Małgorzata, bo tak miała na imię bardzo szczególowo wyjaśniła wszystkie zawiłości. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, że pamięta imię klientki oraz szczególy jej wyjazdu bez zaglądania w komputer - pełny profesjonalizm. Nam udało się upoować wyjazd do Turcji w bardzo korzystnej cenie, z wylotem z Krakowa - tak jak chcieliśmy. Już wiem, że z tak profesjonalnym biurem napewno będzie to udany wyjazd. Jest to miejsce godne polecenia z obsługą na najwyższym poziomie.
Wybrałyśmy to miejsce na wieczór panieński koleżanki. Mimo dziwnego - poniedziałkowego terminu nie było problemu z rezerwacją po godzinie 23, bo klub czynny jest do ostatniego gościa. Obsługa bardzo miło przywitała nas już na wejsciu, w klubie panowała luźna, przyjzna atmosfera. Kelnerka która nas obsługiwała zadziwiła umiejętnością spamiętania zamówienia od dość licznej grupy, bez zapisywania i w ekspresowym tempie je przyniosła! Kolorowe drinki pyszne i artystycznie ozdobione były na wysokim poziomie, a z okazji Panieńskiego dostałyśmy miły upominek w postaci "kolejki" od barmana;) Jedynym mankamentem była dość jednostajna muzyka. Ale zdecydowanie polecam to miejsce na imprezę w większym gronie!
Kiedy weszłam na terenie sklepu krzątały się dwie panie. Jedna doradzała klientce, druga coś układała. Naprzeciwko wejścia były ciekawie wyeksponowane produkty z nowej linii zachęcające do zakupu dodatkową ofertą promocyjną. Panował porządek i ładnie pachniało. Ja rozglądałam się za prezentem dla koleżanki więc skierowałam się w stronę zapachów. Po chwili podeszła do mnie ekspedientka pytając czy może jakoś doradzić. Podziękowałam, bo jeszcze nie bardzo miałam pomysł. Kiedy już wybrałam prezent oraz drobiazgi dla siebie okazało się, że dzięki karcie promocyjnej dostałam rabat i upominki od firmy, co jest zawsze bardzo miłe w ofercie tej sieci. Naprawdę doceniają stałych klientów;) Pani ekspedientka przepięknie zapakowała prezent i poinformowała o dodatkowych ofertach, z których mogłabym skorzystać brdzo profesjonalnie opowiadając o nowościach kosmetycznych. Naprawdę miłą i profesjonalna obsługa.
Przy okazjiinnych zakupów w Galerii Krakowskiej zdecydowałam się wejść do Carrefoura po wino i taśmę izolacyjną - czyli bardzo drobne zakupy. Byłam przekonana, że zajmie mi to najwyżej 5-10 minut. Już od wejścia zwróciłam uwagę na straszny bałagan panujący w sklepie - na regałach z kwiatami przy samym wejściu była cała masa innych produktów, także spożywczych - wyglądały na porzucone przez klientów. W przejściu stały też ogromne regały z tzw. sezonowymi ofertami i był tam sezon na wielkanoc, na porządki, na ogrżód i jakaś prezcena garnków, więc ogólnie sezon na wszystko, do tego w strasznym nieładzie. Było tego tak dużo, że ciężko było się z kimś minąć między tymi regałami. Kiedy podeszłam do regału z taśmami bardzo zaskoczyła mnie polityka marketu probującego się reklamować jako tani. Taśma izolacyjna marki carrefour kosztowała ok 6zł odczas gdy taka sama powieszona na samym dole taśma innej firmy 69gr.... Poszłam jeszcze szybko wybrać wino - wzięłam niedrogie białe hiszpańskie, od którym widniała cena 11.99. Kiedy poszłam do kasy prawie zrezygnowałam z zakupów - tak długa była kolejka. Jednak nie miałam już czasu szukać innego sklepu, więc zajęłam miejsce na końcu ogonka, w którym czekałam 25 min... Wokól kas panował bałagan, pełno porzuconych koszyków pełnych zakupów, bo ludzie widząc co się dzieje rezygnowali z zakupów i nikt tego nie sprzątał.... Kiedy przyszła moja kolej pani przy kasie oświadczyła, że na mojej taśmie izoalcyjnej nie ma kodu i rozłożyła ręce. Nie chciała mi pomóc, raczej starała się swą bezradnością przekonać do zrezygnowania z taśmy... Stwierdziłam , że nie zrezygnuję z zakupu ponieważ właśnie po tą taśmę przyszłam, na co dowiedziałam się, że mogę sobie iść i poszukać kodu na regale, na którym znalazłam taśmę. Poprosiłam Panią żeby zadzwoniła na informację spytać o kod, ale okazao się, że Pani z informacji nie ma teraz czasu się zająć. Ku rozmapczy całej kolejki musiałam, więc iść i szukać opakowania od taśmy. Kiedy już zbierałąm swoje skasowane rzeczy usłyszałam "ale to nie ma kodu" skierowane do kolejnej osoby... W domu kiedy spojrzałam na paragon okazało się że za wino które wybrałam zapłaciłam 15.99, a nie tak jak było podane 11.99. Nie zamierzam więcej odwiedzać tego sklepu...
Wraz z przyjaciółmi mieliśmy ochotę zrelaksować się w saunie. W wyszukiwarce karty multisport znaleźliśmy centrum Sunmoon zlokalizowane w luksusowym apartamentowcu w centrum miasta. Mimo, że nie znaleźliśmy w internecie strony klubu, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością, stwierdziliśmy, że warto przetestować. Gdy przyjechaliśmy na miejsce wyglądało na trochę opustoszałe, a w budynku nie było oznakowania gdzie znajduje się basen - dopiero Pan portier nas pokierował do podziemi. W recepcji przywitała nas miła i uśmiechnięta Pani, która w profesjonalny sposób wprowadziła nas w zasady panujące w klubie. Ceny też nie były powalające - 15 zł za godzinę korzystania z basenu i sauny, a dla posiadaczy karty benefit 120 minut bezpłatnie. Dużym plusem tego miejsca okazał się zupełny brak tłoku - kręciło się tam zaledwie kilku klientów. Basen niesety rozczarował - był mały, płytki i niezbyt czysty. Sauna calkiem przyjemna i przestronna. Profesjonalnym szatniom brakowało nieco intymności pod prysznicami, które były zupełnie otwarte. Dużym plusem tego miejsca jest miła i profesjonalna obsługa, ale po samym miejscu - biorąc pod uwagę lokalizację w luksusowym apartamentowcu spodziewaliśmy się więcej...
Wraz z moim partnerem wybraliśmy się do salonu Yes po odbiór pierścionka zostawionego tam do zmniejszenia 3 tygodnie wcześniej. W sklepie panowała spokojna, przyjemna atmosfera, a za ladą były dwie ekspedientki - jedna z nich obsługiwała klieta. Podeszliśmy do Pani, która akurat stała przy kasie i coś układała. Pani zauważyła, że przyszliśmy w konkretnej sprawie i od razu do nas podeszła. Zapytani w jakiej sprawie oznajmiliśmy, że jesteśmy po odbiór zmiejszanego pierścionka. Pani zapytała o nazwisko i szybko odnalazła naszą sprawę w komputerze po czym poszła poszukać pierścionka. Po chwili przyniosła pierścionek wraz z paragonem i fragmentem złota wyciętym z niego. Gdy po przymiarce rozmiar okazał się w porządku poprosiła o podpis na jakimś dokumencie i powiedziała, że to wszystko. Trochę mnie zdziwiło, że nie poprosiła o jakiś dokument tożsamości, zwłaszcza, że był to dość cenny pierścionek z brylantem... Tak czy inaczej Pani była bardzo miła i zachowywała się profesjonalnie. Podoba mi się też polityka firmy Yes gwarantująca beapłatne dopasowywanie rozmiaru pierścionka przez dwa lata od zakupu.
Weszłam do sklepu skuszona bardzo korzystnymi cenami produktów eksponowanych na witrynie. Sklep okazał się dość mały i ciasny. Była w nim tylko jedna ekspedientka, miła i chętna do pomocy, ale niestety wydawała się bardzo zajęta. Pomagała akurat jakiejs pani znaleźć rozmiar sukienki. Towary wyeksponowane w sklepie były dość ciasno powieszone, co nieco utrudniało oglądanie. Brakowało też rozmiarów. Wybrałam kilka rzeczy do przymierzenia, ale musiałam dość długo czekać, bo obie przymierzalnie były zajęte. W trakcie przymierzania poprosiłam ekspedientkę o inny rozmiar sukienki, która mi się spodobała - i za chwilę udało się go znaleźć. Jednak czułam, że muszę się spieszyć bo już kolejne dwie panie czekały już, aż zwolini się któraś kabina. Mimo ciekawego asortymentu w dobrych cenach i miłej ekspedientki, sklep ma mało sprzyjającą zakupom atmosferę. Ciasnota i zbyt mała ilość przymierzalni sprawiły, że czułam się tam mało komfotrowo i nie potrafiłam wybrać nic dla siebie.
Kilka dni temu zamówiłam suszarkę do włosów z opcją odbioru osobistego w Krakowie. Wybrałam ten sklep ze względu na konkurencyjność ceny i możliwość odbioru bez ponoszenia kosztów przesyłki kurierskiej. Do opcji odbiór w punkcie sklep dolicza 3zł. Bardzo miłym rozwiązaniem jest możliwość śledzenia przesyłki na swoim internetowym koncie. Tak jak oferował sklep, towar był gotowy do odbioru w ciągu 24 godzin, o czym zostałam poinformowana mailowo. Punkt odbioru jest trochę schowany na tyłach aleji pokoju, ale wskazówki na stronie internetowej i dobre oznakowanie ułatwiły odnalezienie go. W punkcie nie było kolejki, pan obsługujący był miły i kompetentny. Samo miejsce może nie jest luksusowym sklepem, ale to w końcu tylko punkt odbioru. Jedynie mały minus, że nie ma możliwości przetestowania sprzętu na miejscu. Myślę, że w przyszłości będę skłonna skorzystać z ich usług ponownie.
Sklep bardzo ciasny i zatłoczony. Jak zwykle było tam dużo klietów, niestety bardzo wąskie przejścia między regałami utrudniały mijanie się - musiałam bardzo uważać, żeby czegoś nie strącić, co utrudniało oglądanie. Sposób ułożenia produktów był bardzo nieprzemyślany - stosy szklanych i delikatnych rzeczy na krawędziach stołów przy tak zatłoczonym sklepie, aż się prosiły żeby ktoś je zahaczył i strącił... Wraz z siostrą szukałyśmy kieliszków do wina - nie było jak o nie spytać obsługi, gdyż wszystkie 3 panie ekspedientki zajęte były przy kasie. W końcu udało nam się znaleźć odpowiednie kieliszki, choć nie było to łatwe, bo na półce były dwa ostatnie...wyglądało na to, że sklep nie nadąża z wykładaniem towaru lub zaopatrzeniem przed świętami. Miłym zaskoczeniem była cena 8,90 za sztukę. Do kasy nie czekałyśmy długo, ale samo kasowanie nie było miłe, gdyż jedna z ekspedientek załatwiała jakąś problematyczną sprawę z klientem. Była spokojna i opanowana, mimo, że kient się awanturował o zawyżoną cenę produktu, ale też nie wyglądało jakby ekspedintka chciała mu pomóc. Dziwnie się czułyśmy będąc świadkami tej awantury i chciałyśmy jak najszybciej wyjść. Mimo korzystnych cen, komfort kupowania w tym sklepie pozostawia wiele do życzenia...
Lewiatan to sklep raczej na mniejsze zakupy. Dobrze zaopatrzony - spory wybór na stoisku mięsnym i owocowo - warzywnym. Wszystko wyglądało świeżo i było ładnie poukładane. Było też sporo zachęcających i rzeczywiście korzystnych ofert. Mimo dość późnej pory, panie obsługujące były bardzo miłe i chętne o pomocy. Do kasy nie było właściwie kolejki, a pani kasjerka obsługiwała szybko i profesjonalnie. Jedynie mały minus za dość ciasne przejścia między regałami - ciężko się w nich z kimś minąć.
Pierwszy raz wybrałam się do tego centrum zachęcona internetowym ogłoszeniem o organizowanych tam warsztatach filcowania. Zawsze chciałam spróbować tej techniki, a ponieważ odpowiadała mi pora - czw o 19 zdecydowałam się pójść. Zaskoczył mnie trochę fakt, że centrum ustuowane jest na terenie należącym do kościoła. Przywitała mnie przemiła pani w sekretariacie, odpowiedziała na moje pytania i zaznajomiła z zasadami uczestnictwa w kursie. Pani instruktorka świetna. Już po pierwszych zajęciach, z których wyszłam z własnoręcznie zrobionymi kwiatami czyłam że to jest to. Już nie mogę się doczekać kolejnych. Naprawde polecam to miejsce - miłe, jasne, pełne kolorów przestronne sale i profesjonalne podejście. No i do tego kurs jest w bardzo przystępnej cenie!
Wybrałam się do tesco po moje ulubione ciemne bagietki - ie należą one do najtańszych - ok 4 zł za sztukę, ale są bardzo smaczne. Na sklepie panował niewielki ruch. Niestety rozczarowałam się ponieważ nie znalazłam mojego ulubionego pieczywa. Właściwie można powiedzieć, że stoiko z pieczywem było opustoszałe. Rozumiem, że pora późna, ale sklep jest całodobowy, co w mojej głowie oznacza, że produkty powiny przez cała dobę być dostępne. Niestety nie był to wyjątek, już kiedyś przeżyłam podobne rozczarowanie, ale wtedy myślałam, że to jednorazowe. W kasach nie było dużych kolejek, pani obsługująca miła i kompetentna, gdyby nie brak produktu, po który przyjechałam specjalnie z drugiego końca miasta, byłabym zadowolona.
Wizyta w kienie kijów była bardzo spontanicznym wypadem. Mimo piątkowego wieczoru, bez problemu i bez czekania w kolejce udało nam się kupić bilety - film który wybraliśmy wyświetlany był w małej sali studyjnej i rochę obawialiśmy się czy zamaist filmu nie czeka nas spacer. Pani obsługująca miła, choć nieco znudzona zaproponowała nam dobre miejsca. Zdziwiło mnie pytanie bilet ulgowy, normalny czy jakiś inny... Na moje pytanie co znaczy "jakiś inny" zaczęła sie zastanawiać i wyliczać z jakiej to promocji mogliśmy skorzystać... to było dość dziwne zwłaszcza, że nie bardzo wiedzieliśmy o czym ona wogóle mówi. Bilety normale okazały się dość dogie 36zł za dwie osoby... Dużym minusem był też brak bezpłatnych miejsc parkingowych, więc do biletu należy jeszcze doliczyć 8zł za parking. Sala studyjna okazała się bardzo mała, ale czysta i wyposażona w wygodne fotele. Film zabawny, kopia dobrej jakości i nagłośnienie w porządku. Jednak moim zdaniem to kino dość drogie w porównaniu z krakowską konkurencją.
Miłe miejsce, w którym oprócz beletrystyki można znaleźć ciekawe, czasem trudno dostępne pozycje z różnych dziedzin w przystępnych dla zwykłego śmiertelnika cenach. Ja szukałam prezetu dla grafika, więc przeszukiwałam dział ze zbiorami z dziedziny sztuki i projektowania. Dużym atutem tego miejsca jest konsekwentne i czytelne posegregowanie na działy tematyczne. Latwo znalazłam więc regał, którego szukałam. Udało mi się też znaleźć ciekawą pozycję o projektowaniu graficzym. Niestety był to jedyny egzemplarz, ktory był już trochę podniszczony. Pani ekspedientka zapytana czy będzie jeszcze przed świętami możliwość dostania innego, powiedziala, że to zależy od hurtownika i nie była mi w stanie pomóc. Mimo wszystko zdecydowałam się na zakup. Panie w kasie bardzo szybko i profesjonalnie obsługiwały, więc mimo dużej iości kupujących nie czekałam w kolejce.
Bardzo miłe miejsce, które niedawno pojawiło się na kulinarnej mapie Krakowa. Sklep z czekoladkami połączony z kawiarnią w świetnej lokalizacji. Miejsce przytulne, pięknie pachnie czekoladą. Wybrałam się tam po prezent mikołajkowy - udało mi się kupić ciekawy zestaw czekoladek w niewygórowanej cenie w porównaniu z podobnymi miejscami. Dwa duże plusy - za świeżość i możliwość samodzielnego komponowania zestawów. Bardzo miła obsługa - pani doradzała mi w wyborze czekoladek - opowiadała tak, że miałam ochotę sama zjeść prezent, który wybierałam, a potem pięknie, bardzo elegancko, go zapakowała. Miłe jest to, że jest tam dość liczny personel, co pozwala im dobrze zaopiekować się klientami. Mały minus za zaopatrzenie - dzień przed mikołajkami brakowało już niektórych smaków.
Restauracja, jak na tą porę (godz 16.30) była dość tłoczna. Jedak udało nam się zająć dobre miejsca. Bogata oferta proponaowana przez menu tego miejsca jest dużym plusem, dlatego każde z nas szybko znalazo coś dla siebie. Minusem był dość długi czas oczekiwania na przyjęcie zamówienie i to, że kelnerka najpierw przyjęła zamówienie od stolików, które zostały zajęte później. Negatywnie też odebraliśmy fakt, że nie dostaliśmy do stolika pieczywa i przypraw, choć na wszystkich innych się one znalazły (mój przyjaciel musiał upominać się o oliwę do pasty). Dania podane bardzo ładnie i szybko, były smaczne, a porcje duże. Miejsce miłe i ładnie urządzone, ale moim zdaniem jest tam po prostu za mało osób obsługujących - kelnerka była bardzo zabiegana.
Przestronny i czysty sklep. Ceny naprawdę konkurencyjne. Duży wybór towarów - byłam mile zaskoczona szczególnie na stoisku rybnym, gdzie mogłam wybierać owoce morza;) Pozytywnie mnie zaskoczył też brak jakiej kolwiek kolejki do kasy i miły pan, który nas obsługiwał. Mimo, że nie przepadam za dużymi marketami - ten zrobił na mnie pozytywne wrażenie;)
Bardzo ładna kolekcja damska- choć mam wrażenie, że z roku na rok coraz mniej modeli... W męskiej kolekcji dla mojego szczupłego mężczyzny brakuje małych rozmiarów. Duży plus za porządek na sklepie. Obsługa dziwna, pani ktora bardzo chciala pomóc chodziła za mną i nieco utrudniała obejrzenie kolekcji.
Bardzo ciekawa i zróżnicowana kolekcja. Wybrałam kilka spódnic i sukienek, niestety noszę rozmiar 34 i z żadnego z modeli nie był on aktualnie dostępny, szkoda, bo chętnie wydałabym tam sporo pieniędzy! Minus za bałagan na skepie i sposób wystawienia towarów, który utrudniał zobaczenie czegokolwiek - miałam wrażenie że jest wszystkiego za dużo i za kolorowo.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.