Opinie użytkownika (53)

Dość często odwiedzam...
Dość często odwiedzam zoologiki. Najczęściej trafiam właśnie do znajdującego się w centrum, Pers&Sara. Właścicielka sklepu jest bardzo miła i zawsze wyraża chęć pomocy. Mimo, że przestrzeń sklepu jest dość mała, przez co można odnieść wrażenie natłoku i ciasnoty, jednak znając jego rozkład (który dostępny jest też w internecie), szybko można znaleźć potrzebne produkty. P wejściu do sklepu zawsze jest się przywitanym uśmiechem i pytaniem czy w czymś pomóc. Równie serdecznie jest się pożegnanym. W sklepie jest czysto i panuje porządek. Uważam, że jakość obsługi jest tam bardzo dobra.

Agata_308

05.09.2011

Pers&Sara

Placówka

Poznań, Strzelecka

Nie zgadzam się (7)
Znam ten sklep...
Znam ten sklep już od dość dawna i przed kilkoma miesiącami byłam przekonana, że w wyniku powstałej dookoła konkurencji chyli się ku upadkowi. Wczoraj jednak doznałam olśnienia - przestrzeń i asortyment sklepu zmienił się nie do poznania. Od około miesiąca sklep był w remoncie. Wszystko jest nowe, już nawet przechodząc obok chce się zajrzeć do środka, a nie tak jak wcześniej - omijać go szerokim łukiem. W środku jest czysto, wszystkie produkty poukładane i opatrzone adekwatnymi cenami. Zaszłam po kilka produktów, które szybko znalazłam i udałam się do kasy. Bardzo miły pan z uśmiechem obsłużył mnie, chwilę porozmawialiśmy. Przy kasie stworzony został punkt, gdzie można dokonać zakupu hot doga i kawy, w przystępnej cenie. Podsumowując - bardzo pozytywne zmiany i wszystko in plus.

Agata_308

05.09.2011

Chata Polska

Placówka

Poznań, Libelta 15

Nie zgadzam się (0)
Lubię zaglądać raz...
Lubię zaglądać raz na jakiś czas do Piotra i Pawła. Produkty są bardzo dobre jakościowo, cenowo zróżnicowane. Zarówno student jak i osoba posiadająca więcej gotówki może znaleźć coś dla siebie. Jak zawsze odwiedziłam dział z nabiałem, gdzie bardzo miła pani doradziła mi jaki ser najlepiej, bym wzięła. Zajrzałam do lodówek - przeważnie trafiam tam na niezłe promocje, tak było i tym razem - chwyciłam kilka jogurtów przecenionych o połowę i ruszyłam do półek z produktami dla wege. Świetnie, że coraz częściej można znaleźć produkty sojowe i inne w takich sieciówkach i nie trzeba fatygować się do sklepów ze zdrową żywnością. Pod drodze do kas wzięłam też kilka przypraw (wybór jest dość duży). Warto zaznaczyć, że w tym sklepie wszystko jest uporządkowane i mimo, że przepływ ludzi jest duży, nie ma rozgardiaszu. Poza tym jeśli było się już wcześniej kilka razy, jest się zorientowanym gdzie znaleźć można konkretne produkty - uważam to za wielki plus, ponieważ nie trzeba tracić czasu na zbędne szukanie. W kolejce przede mną stała tylko jedna osoba, więc wszystko przebiegało sprawnie. Pani kasjerka przywitała mnie z uśmiechem i tak samo pożegnała. Zakupy w tym sklepie uważam za przyjemność.

Agata_308

05.09.2011

Piotr i Paweł

Placówka

Poznań, Półwiejska C.H , Stary Browar 32

Nie zgadzam się (1)
Zajrzałam na chwilę...
Zajrzałam na chwilę do pobliskiego kiosku w celu nabycia papierosów. Kilka minut w kolejce i prośba o konkretny produkt. Pani od razu zrealizowała moją prośbę i wydała resztę- choć nie powiedziała ani słowa zakupu dokonałam szybko i sprawnie. Czasami zdarza mi się zakupić w tymże kiosku bibułki i filtry do papierosów, ale zdecydowanie nie polecam- np. cena bibułek jest co najmniej trzykrotnie większa niż w innych punktach (1 zł, a ok 3 zł). Poza tym zawsze dziwi mnie wystawa obok okienka- można tam znaleźć przeróżne rzeczy, począwszy od ozdób na paznokcie kończąc na breloczkach z figurkami zwierząt.

Agata_308

16.02.2011

RUCH S.A.

Placówka

Poznań, Święty Marcin

Nie zgadzam się (1)
Zaszłam do pobliskiego...
Zaszłam do pobliskiego sklepu po kilka wybranych produktów. Schodząc po schodach zawsze zerkam na kolejki- przeważnie są kolosalne i czasami z uwagi na nie rezygnuję. Tym razem jednak były niewielkie więc zdecydowałam się na zakupy. Przed wejściem na salę sprzedaży zerknęłam czy dostępne są koszyki- niestety brak, więc przeszłam przy kasie i chwyciłam jeden z pozostawionych przez kupujących. Szybko poszłam w stronę stoiska z warzywami i wybrałam kilka (wszystkie były posegregowane i oznaczone adekwatnymi cenami). Skierowałam się w stronę lodówek po mleko, chwyciłam też płatki kukurydziane- jest całkiem niezły wybór. W sklepie panował porządek, a pracownicy w biegu układali towary na półkach. Pani kasjerka z uśmiechem powitała mnie i pożegnała. Bywam tam bardzo często, a tak szybko jak dziś chyba nigdy nie udało mi się zrobić tam zakupów.

Agata_308

15.02.2011

Biedronka

Placówka

Kalisz, al. Wojska Polskiego 116

Nie zgadzam się (0)
Będąc w Starym...
Będąc w Starym Browarze zajrzałam też do Reserved, bo dostrzegłam wielkie napisy sygnalizujące trwające przeceny. Przy wejściu znajdowały się produkty z nowej kolekcji, a część sklepu to oferta promocyjna, która dotyczy np. czapek, szalików, bielizny, czy biżuterii. Wszystko jasno i czytelnie oznaczone- zarówno star jak i nowa cena. Choć nie znalazłam nic dla siebie, asortyment oraz jakość obsługi zdecydowanie in plus.

Agata_308

14.02.2011

Reserved

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (7)
Nie często bywam...
Nie często bywam w tym sklepie, bo choć przebywanie w nim jest bardzo przyjemne, to nieco odstraszały mnie zawsze ceny. Dziś się to jednak zmieniło, gdy przechadzając się między półkami z różnymi kusząco wyglądającymi towarami, znalazłam również kilka rzeczy na swoją studencką kieszeń. Było tam kilka fajnych promocji- np. kiełki, czy spody do tortilli. Zajrzałam też oczywiście na półkę z produktami o krótkiej dacie ważności- dziś nie było za wiele, aczkolwiek od czasu do czasu można znaleźć bardzo dobre jakościowo rzeczy o bardzo niskich cenach. Obsługa w sklepie bardzo przyjemna, a asortyment- aż miło popatrzeć. A i co jeszcze- w tym sklepie chyba nigdy nie ma kolejek;-)

Agata_308

14.02.2011

Alma Market

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (4)
Często bywam w...
Często bywam w pobliskiej Biedronce, ale to co widziałam dzisiaj przerosło moje wyobrażenia. Już wchodząc do sklepu można było zjechać po schodach przez ilość błota. Koszyka, który standardowo powinien stać przy wejściu, nie było. Każdy musiał zajść w okolice kasy i wziąć sobie koszyk wcześniej pozostawiony przez poprzedniego klienta. Przyszłam po mandarynki więc skierowałam się w stronę owoców. Gdy zaczęłam pakować je do siatki w jednym z kartonów zobaczyłam, że owoce są pokryte pleśnią. Zaczęłam więc wybierać z innego kartonu. Gdy miałam iść do kas stanęłam jak wryta- od kolejki dzieliło mnie zaledwie kilka kroków. Kilkadziesiąt osób stało w kierunku dwóch obsługiwanych kas (w sklepie są cztery). Ustawiłam się więc w jednej z nich. Panie robiły, co mogły, by sprzedaż szła jak najszybciej. Jednak kolejki robiły się coraz większe. Już nawet pani ekspedientka, która skończyła pracę i ubrana miała wyjść do domu, pomagać koleżance przy zwijaniu paragonów, gdy kasa się popsuła. Po ok 15 minutach mego oczekiwania, do kolejnej kasy przybiegł inny pracownik, który najprawdopodobniej rozpoczął właśnie pracę. W obsłudze pomagał również ochroniarz kontrolujący sytuację przy kasach. Pani przywitała mnie, zapytała o siateczkę i gdy wychodziłam zaprosiła ponownie. Zobaczyłam, że ma na identyfikatorze napis 'Uczę się'. Brawa dla kierownika sklepu za świetne traktowanie swoich pracowników, bo naprawdę są świetni, a w takich warunkach przyszło im pracować...

Agata_308

11.12.2010

Biedronka

Placówka

Kalisz, al. Wojska Polskiego 116

Nie zgadzam się (5)
Wracając do domu...
Wracając do domu dostrzegłam na witrynie sklepu Carry wielki napis -50%. Mimo, że oferta sklepu zarówno pod względem kolorystycznym, jak i krojem ciuchów, za bardzo do mnie nie trafia, postanowiłam wejść do środka. Było dość czysto, rzeczy poukładane i posegregowane wg kategorii. Na każdym produkcie można było znaleźć przekreśloną cenę sprzed promocji i tą aktualną- po promocji, wszystko ręcznie pisane. I faktycznie- większość rzeczy była o połowę tańsza. Nawet wybrałam sobie kilka rzeczy, jednak stwierdziłam, że zakupię je przy następnej okazji. Gdy oglądałam produkty, ekspedientka doradzała pani stojącej obok mnie w wyborze jakiejś bluzki. Wykazywała się cierpliwością i angażowała w pomoc, choć klientka była dość wybredna, a jej prośba na początku brzmiała: 'Może znajdzie Pani jakąś bluzeczkę, taką dla mnie?'. Inna pracowniczka sklepu układała towar nieopodal kasy. Więc zachowanie i kompetencje pracowników określić mogę jako 'bez zastrzeżeń'. Poza tym wrażenia wizualno-estetyczne były również pozytywne.

Agata_308

11.12.2010

CARRY

Placówka

Poznań, Dębiecka, Outlet Factory 1

Nie zgadzam się (2)
Z kolegą zastanawialiśmy...
Z kolegą zastanawialiśmy się gdzie możemy skoczyć na coś słodkiego. Ponieważ grycan ma całkiem niezłą opinię, a nigdy jeszcze tam nie byliśmy, postanowiliśmy wybrać się do tej właśnie lodziarni. Ta, którą wybraliśmy mieści się w ścisłym centrum Poznania- w Kupcu Poznańskim. Mimo, że wnętrze galerii handlowej nie jest wizualnie zachwycające, jednak sama kawiarnia była dość przyjemnie urządzona- stoliki z wygodnymi fotelami były bardzo dobrze rozmieszczone, siedząc przy nich można było zerkać na widok pobliskiej ulicy. Zamówiliśmy desery lodowe (ceny wahały się w przedziale od 13 do 20 złotych). Po kilku minutach pani przyniosła nam przepiękne desery (wyglądały dokładnie tak jak na zdjęciach). Również doznania smakowe były arcy przyjemne. Przy kasach za szybą znajdują się wyeksponowane różne smaki lodów, a po drugiej stronie stoją koktajle owocowe w pokruszonym lodzie. Wszystko wygląda przepysznie i kusząco. Również obsługa była świetna- już po 3/4 minutach od złożenia zamówienia Pani przyniosła do stolika desery, podając najpierw mi a później koledze i życzyła smacznego. Gdy już wychodziliśmy zostaliśmy pożegnani- zachowanie personelu bez zastrzeżeń. Wszystko to składa się na zdecydowanie pozytywną opinię.

Agata_308

11.12.2010

GRYCAN

Placówka

Poznań, Pl. Wiosny Ludów 2

Nie zgadzam się (0)
Ze względu na...
Ze względu na za długą obsługę w kiosku nieopodal przystanku, spóźniłam się na tramwaj. Inny, również odpowiedni, miał jechać za 5 minut- nie przyjechał jednak wcale. Musiałam więc czekać nieco dłużej na poprzedni numer, który przyjechał punktualnie. Motorniczy poczekał, aż wszyscy pasażerowie wsiądą do środka i ruszył. Wnętrze tramwaju budziło wiele zastrzeżeń- cała podłoga pływała w błocie, również drzwi były w nim upaćkane i o dziwo nie wiadomo skąd nawet kasownik do biletów. Miejsca siedzące były zajęte, sporo ludzi stało między rzędami. Sama podróż przebiegła szybko i bez żadnych problemów. In plus- za sprawny transport.

Agata_308

09.12.2010

MPK Poznań

Placówka

Poznań, św. Marcin

Nie zgadzam się (9)
Kolejna wizyta w...
Kolejna wizyta w kiosku ruchu, by zakupić bilety. Tym razem poszłam do tego, którego Panie obsługę bardzo lubię- panie zawsze są niezwykle miłe i uprzejmie. Tym większe było moje zdziwienie, bo wbrew moim oczekiwaniom pani w ogóle na początku nie zwróciła na mnie uwagi. Nie było żadnej kolejki, stanęłam więc przy okienku a pani mimo, że stałam już chwilę i zaglądałam co jakiś czas do środka, nie kończyła swojej rozmowy przez telefon.Dopiero wówczas, gdy za mną stanęły jeszcze dwie osoby Pani zakończyła rozmowę i zapytała co podać. Odpowiedziała na moje przywitanie i pożegnała mnie. Samo wnętrze kiosku sprawia pozytywne wrażenie, panuje tam ład i porządek. Niestety ze względu na, być może incydentalne, ale niewłaściwe moim zdaniem zachowanie ekspedientki ocena zdecydowanie in minus.

Agata_308

09.12.2010

RUCH S.A.

Placówka

Poznań, Święty Marcin

Nie zgadzam się (3)
Do Żabki wpadłam,...
Do Żabki wpadłam, by kupić konkretne produkty. Weszłam i zobaczyłam kilka osób ustawionych w kolejce przed kasą. Nieco się spieszyłam więc szybko wybrałam potrzebne rzeczy i ustawiłam się na końcu kolejki. Jednym z zakupów były gumy orbit- wybór był spory ale cena wydawała mi się nieco zawyżona. Kupiłam również coś do picia- to znalazłam w strefie promocyjnej, która znajdowała się na środku sklepu. Sam sklep ma zajmuje niewielką przestrzeń, ale rozkład półek jest optymalny. Produkty były poukładane, pod nimi znajdowały się ich ceny. Wnętrze sklepu było czyste. Pan sprzedający przywitał mnie i z uśmiechem skasował towar. Gdy wychodziłam powiedział do widzenia. Generalnie mimo, że zakupy były dość szybkie sklep sprawił na mnie pozytywne wrażenie.

Agata_308

09.12.2010

Żabka

Placówka

Poznań, Pl. Waryńskiego 3

Nie zgadzam się (0)
Po zakupie biletów...
Po zakupie biletów pobiegłam na tramwaj, który przyjechał bardzo punktualnie. Myślałam, że nie zdążę, ale Pan kierowca widząc mnie poczekał chwilę z zamykaniem drzwi. Wsiadłam do środka, wszystkie miejsca siedzące były zajęte, sporo ludzi stało i był tym samym mały tłok. Tramwaj sprawnie ruszył i byłam wielce zdziwiona, gdy przejechał bez problemu ulice, na których zwykle tkwi się w korkach. Jedynie przed ostatnim przystankiem stojące samochody nie pozwalały przejechać i dlatego czas podróży nieco się wydłużył. Generalnie myślałam, że przez całą zimę będą opóźnienia i kłopoty z tramwajowym transportem. Okazuje się jednak, że chyba wszystko zależy od ilości śniegu i mrozu. Tym razem bardzo sprawnie i planowo udało mi się dotrzeć na miejsce (śnieg topniał;-).

Agata_308

09.12.2010

MPK Poznań

Placówka

Poznań, św. Marcin

Nie zgadzam się (0)
Przed udaniem się...
Przed udaniem się na tramwaj zaszłam do kiosku znajdującego się nieopodal przystanku. Nieco się spieszyłam, więc nie byłam zachwycona widokiem kilkuosobowej kolejki. Po kilku minutach czekania udało mi się dostać do okienka. Pani odpowiedziała na moje powitanie i gdy poprosiłam o bilety sprawiała wrażenie, że nie jest zbyt zadowolona z konieczności wykonywania swojej pracy. W sumie można to zrozumieć- sprzedawanie ludziom biletów należy chyba do nieco monotonnych czynności. Z drugiej jednak strony nikt jej chyba nie zmusza do wykonywania takiej a nie innej pracy- sama mniej czy bardziej się na to zgodziła. Swoją niezmienną pejoratywną postawą sprawia raczej, że staram się przeważnie omijać ten kiosk niż zachodzić tam z przyjemnością. Poza tym permanentna wystawa różnych dziwnych rzeczy jak dekoracje do paznokci i tym podobne nie wpływa na pozytywne kojarzenie tego miejsca- witryna jest po prostu kiczowata. Zarówno zachowanie personelu jak i wygląd miejsca wpłynął na negatywną ocenę.

Agata_308

09.12.2010

RUCH S.A.

Placówka

Poznań, Święty Marcin

Nie zgadzam się (2)
Wracając do domu...
Wracając do domu zaszłam na chwilę do sklepu spożywczego po kilka obiadowych produktów. Otwierając drzwi przywitał mnie mop stojący tuż przy wejściu- chyba już na stałe wpisał się w wystrój wnętrza sklepu, bo po raz kolejny stał w tym samym miejscu. Mimo stojącego mopa, który sugerowałby o ciągłym sprzątaniu podłogi, bynajmniej nie była ona czysta. W sklepie panował rozgardiasz- obok półek porozrzucane były pudła czekające prawdopodobnie na wypakowanie. Zatem doznania estetyczno-wizualne miałam skrajnie negatywne. Towar na półkach był w miarę poukładany, pod produktami widniały ich ceny. Wybrałam potrzebne mi rzeczy i udałam się w stronę kasy. Po chwili przyszła pani ekspedientka i z uśmiechem na twarzy zaczęła kasować produkty- była bardzo uprzejma. Zakup przebiegł dość sprawnie i szybko. Negatywna ocena wynika przede wszystkim z wrażeń estetycznych.

Agata_308

09.12.2010

KRECIK

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (0)
Rozpoczęłam poszukiwania prezentów...
Rozpoczęłam poszukiwania prezentów gwiazdkowych, by uniknąć robienia tego na ostatnią chwilę. Już kilka tygodni temu wypatrzyłam wielkie kamienne szachy w pobliskim sklepie indyjskim. Niestety okazało się, że tych już nie ma są tylko inne. Pani z obsługi stwierdziła, żebym przychodziła co jakiś czas bo przed gwiazdką na pewno będzie jeszcze dostawa. Zgodziłam się i chwyciłam kadzidełka przecenione z 8 do 3,5zl, kartki ręcznie robione w cenie 2,5/szt (cena produktów ręcznie robionych jest zdecydowanie zaniżona i chyba nie trzeba pisać, że robiący je ludzie na pewno nie otrzymują za nie za wiele..). Podeszłam do kasy- nie było kolejki. Pan sprawnie skasował towar, pożegnaliśmy się i wyszłam. Na witrynie sklepu widniał plakat 'Likwidacja sklepu. Totalna wyprzedaż'. Zdziwiłam się, ponieważ i bez tego plakatu ceny w sklepie były takie same- domyślać się tylko można, że jest to prosty chwyt marketiengowy i nic więcej. Samo miejsce w środku jest bardzo czyste i przyjemnie urządzone- obok każdego towaru cena sprzed i w ramach promocji, w powietrzu unoszący się zapach kadzidełek, do tego bardzo miła obsługa- dlatego też zdecydowanie na plus.

Agata_308

08.12.2010

Lokaah Prosperitana

Placówka

Poznań, Święty Marcin

Nie zgadzam się (2)
Pani z dziekanatu...
Pani z dziekanatu wskazała, bym w celu wyjaśnienia kwestii swojego stypendium socjalnego udała się do działu finansowego w rektoracie. Udałam się tam. Sam budynek jest bardzo ładnie urządzony na dole, natomiast ostatnie piętro pozostawia wiele do życzenia- wnętrza w okropnym stanie. Najpierw udałam się do działu finansowego, jednak pani tam pracująca stwierdziła, że powinnam iść na 3 piętro- pokój do spraw socjalnych. Poszłam więc na górę. W pokoju siedziały 4 panie, każda przy swoim biurku, dookoła mnóstwo teczek z papierami. Gdy przedstawiłam swoją sytuację pani stwierdziła, że nie może nic zrobić i że nie jest odpowiedzialna za zaistniały problem (przelew pieniędzy na stare, już zamknięte konto zamiast na te, które wpisane było we wniosku). Musiałam nieco poczekać zanim znalazła papiery potwierdzające przyznanie mi stypendium- przeszukała 5 pełnych teczek. Poza tym powtórzyła to samo, co pani w dziekanacie- nic nie da się zrobić póki pieniądze nie wrócą i może to potrwać kilka dni jak nie dłużej. Miałam wrażenie, że pani nie próbowała nawet mi pomóc i spróbować znaleźć wyjście z sytuacji zwłaszcza, że nie z mojej winy doszło do błędnego przelewu. Tak więc kierowana od pokoju do pokoju ostatecznie niczego załatwić mi się nie udało.
Nie zgadzam się (0)
Udałam się do...
Udałam się do dziekanatu do spraw socjalnych w celu wyjaśnienia sytuacji mojego stypendium. Wnioski składane były do połowy października, wyniki ogłoszone zostały pod koniec listopada, a do dzisiaj nie otrzymałam przysługującej mi kwoty. Nie było żadnej kolejki więc zapukałam i weszłam do środka. Pani przywitała mnie i zajmując się segregacją jakiś dokumentów zapytała o co chodzi. Wytłumaczyłam, że większość znajomych otrzymała już stypendia a ja nadal czekam i chciałabym się dowiedzieć o co chodzi. Pani zerknęła w komputer, poprosiła o dane i stwierdziła, że kwota została przesłana na stare konto, które było w systemie. Zdziwiłam się, ponieważ we wniosku podałam nowy numer konta, a stare już zamknęłam. Pani wytłumaczyła mi, że w tej sytuacji musi poczekać aż dostanie informację o zwrocie z banku i wówczas będzie mogła przelać na inne konto. Przytakiwała, gdy powiedziałam, że nie mam z czego się utrzymać i że procedury przyznawania stypendiów i tak są absurdalnie wydłużone. Pani powiedziała, że nic nie może robić i że jedyne co mogę zrobić to skontaktować się z działem finansowym w rektoracie. Bardzo dziękuję pracownikom uczelni za ich opieszałość- dla wielu studentów stypendium socjalne jest głównym źródłem utrzymania, ale chyba mało ich to obchodzi..

Agata_308

07.12.2010

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

Placówka

Poznań, Święty Marcin

Nie zgadzam się (0)
Po większe zakupy...
Po większe zakupy udałam się do pobliskiej Biedronki. Już na samym wejściu w oczy rzuciła mi się brudna podłoga i brak koszyków- wszystkie stały przy kasach. Ilość ludzi była tak duża, że z trudem można było przechodzić. Do tego brakowało bardzo dużo towarów mimo, że miejsca były puste i czekały tylko na rozładunek- ja nie znalazłam np. ryżu i warzyw konserwowych. Postarałam się jak najszybciej wybrać wszystkie potrzebne mi rzeczy i udałam się w stronę kas. Widok był przerażający- mimo, że wszystkie były czynne do każdej była co najmniej 20 osobowa kolejka. Utrudniało to również zakupy, ponieważ kolejki ciągnęły się między półkami z produktami. Stanie w kolejce pochłonęło 15 minut. Pani uwijała się jak mogła- szybko kasowała towary nie zapominając przy tym o powitaniu i pożegnaniu klientów. Wydaje mi się, że utrudnienia wynikają przede wszystkim z kiepskiego zagospodarowania przestrzeni i przede wszystkim za małej ilości pracowników, dlatego też- in minus.

Agata_308

07.12.2010

Biedronka

Placówka

Kalisz, al. Wojska Polskiego 116

Nie zgadzam się (1)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi