KRECIK

(1.41)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (12 z 15)

Byłam w sklepie...
Byłam w sklepie w weekend kiedy było mnóstwo klientów, pijanych studentów. Pracownice nie radziły sobie z ilością klientów. Kolejka zajmowała pół sklepu, także nie można było zrobić spokojnie zakupów. Ekspedientki traktowały klientów z pogardą i nie były życzliwe.

zalogowany_użytkownik

21.09.2014

Placówka

Poznań, Gwarna 10

Nie zgadzam się (2)
Jeszcze nikt mnie...
Jeszcze nikt mnie tak nie potraktował jak ekspedientka w sklepie spożywczym (krecik) na gwarnej.

zarejestrowany-uzytkownik

12.08.2013

Placówka

Poznań, Gwarna 10

Nie zgadzam się (1)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu Krecik na ulicy Św. Marcin by kupić bilet na tramwaj. To sklep spozywczy, ale wg napisu na witrynie sprzedają tam również bilety. Pomieszczenie było czyste, wypełnione towarem. Przy kasie stały 3 pracownice i coś tam nabijały na kasy, prowadziły przy tym dość ożywioną rozmowę. Stanęłam przed nimi, przy ladzie. Brak reakcji. Stoję dalej – nic. W końcu powiedziałam, że poproszę bilet – w odpowiedzi usłyszalam: tak, już daję. I nic. Po chwili inna pracownica pyta: co pani chciała? Ponownie proszę o bilet, tym razem go otrzymałam. Pracownica wręczyła mi go bez słowa, nie pożegnała mnie. Rozumiem, że może się zdarzyć jakiś problem z kasą fiskalną, który wymaga wspolpracy wszystkich pracownic, ale nie powinno to zwalniac z zainteresowania klientami. Czekając przyjrzałam się cenom produktów umieszczonych w poblizu kasy – wydaly mi się dosc wysokie.

Karolina_962

29.05.2012

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (0)
Szybka obserwacja: weszłam,...
Szybka obserwacja: weszłam, bo sklep widoczny z daleka. Zapytałam, o jakiś produkt - tak 'na szybko'. Ekspedientka nie odpowiedziała 'do widzenia' starszej Pani, która akurat ją żegnała wychodząc ze sklepu. To mnie zniesmaczyło. Mi odpowiedziała w taki sposób, jakby zaraz miała zemdleć, albo po prostu próbując mi powiedzieć w ten sposób, że nie ma zamiaru mi na nic odpowiadać. Szybko wyszłam i tez nie usłyszałam 'do widzenia'. Nie lubię i nie toleruję takiego zachowania..

Irmina_15

31.10.2011

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (4)
Wracając do domu...
Wracając do domu zaszłam na chwilę do sklepu spożywczego po kilka obiadowych produktów. Otwierając drzwi przywitał mnie mop stojący tuż przy wejściu- chyba już na stałe wpisał się w wystrój wnętrza sklepu, bo po raz kolejny stał w tym samym miejscu. Mimo stojącego mopa, który sugerowałby o ciągłym sprzątaniu podłogi, bynajmniej nie była ona czysta. W sklepie panował rozgardiasz- obok półek porozrzucane były pudła czekające prawdopodobnie na wypakowanie. Zatem doznania estetyczno-wizualne miałam skrajnie negatywne. Towar na półkach był w miarę poukładany, pod produktami widniały ich ceny. Wybrałam potrzebne mi rzeczy i udałam się w stronę kasy. Po chwili przyszła pani ekspedientka i z uśmiechem na twarzy zaczęła kasować produkty- była bardzo uprzejma. Zakup przebiegł dość sprawnie i szybko. Negatywna ocena wynika przede wszystkim z wrażeń estetycznych.

Agata_308

09.12.2010

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (0)
Już po wejściu do...
Już po wejściu do sklepu rzuca się w oczy brud na podłodze i zapach nadgniłych owoców stojących przy wejściu. Do tego tuż przy drzwiach i kasie stał brudny mop- wnętrze straszne pod względem wizualnym. Odnośnie asortymentu w sklepie- wszystko było poukładane na półkach, można znaleźć zarówno tańsze jak i droższe produkty. Wybrałam potrzebne rzeczy i udałam się do kasy. Pani kasjerka obsługując osobę przede mną była bardziej zainteresowana załatwianiem spraw z inną ekspedientką i rozmową z panią stojącą też przy kasie, ordynarnie żującą gumę. Widok przy kasie też był mało zachęcający- na całej ladzie poupychane były towary promocyjne. Wrażenia mało estetyczne i do tego niekompetentna obsługa- zdecydowanie na minus.

Agata_308

05.12.2010

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (6)
Udałem się do...
Udałem się do Krecika na niewielkie zakupy. Po wejściu zobaczyłem sporą kolejkę. Stało w niej ponad 10 osób, a w sklepie jest tylko jedna kasa. Moją uwagę przykuła podłoga, była bardzo brudna od błota. Udałem się w głąb sklepu wybierając interesujące mnie towary. Produkty na półkach wyłożone były ładnie i równo, jednak nie przy każdym znajdowała się wyraźna cena. Chciałem zatem sprawdzić cenę sera w czytniku kodów. Jednak po zeskanowaniu kodu na wyświetlaczu pojawiła się informacja „brak połączenia z serwerem”. Cena dalej pozostała niewiadoma. Ustawiłem się w długiej kolejce. Po długiej chwili oczekiwania przyszła moja kolej. Sprzedawczyni nie była zbyt uprzejma, wyglądała trochę jakby stanie za kasą było dla niej przymusem. Po skasowaniu wszystkich towarów podała mi kwotę do zapłaty. Nie spytała o siatkę, tylko wydała resztę i zaczęła obsługiwać kolejnego klienta. Spakowałem zakupy i wyszedłem mówiąc „do widzenia”, na które nie usłyszałem odpowiedzi.

zarejestrowany-uzytkownik

05.12.2010

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (1)
Szybkie zakupy w...
Szybkie zakupy w sklepie spożywczym. Już na samym wejściu uwagę przykuł pozostawiony przy kasie mop i mokry karton rozłożony przed ladą, zapewne by uchronić podłogę przed błotem. Obsługa- 4 osoby, stała w kręgu rozmawiając i gdy stanęłam przy kasie jedna z pań przyszła po 10 sekundach by mnie obsłużyć. Poprosiłam o bilety i dwa razy musiałam powtarzać ich ilość, bo pani wyraźnie skoncentrowana była bardziej na toczącej się obok rozmowie, niż obsłudze klienta. O dziwo nie było kolejek i zakup odbył się w miarę sprawnie, ale obsługa nie odpowiedziała na powitanie i pożegnanie i sprawiała wrażenie bardziej zajętej prywatną rozmową niż tym, żeby obsłużyć klienta.

Agata_308

28.11.2010

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (1)
Z zewnątrz sklep...
Z zewnątrz sklep prezentuje się bardzo dobrze i mimo upływu czasu wygląda nadal jak nowy. Kolor szyldu jest intensywny, ale ładny. Wyróżnia się bardzo wyraźnie na tle szarych budynków. Kwestie czystości przed sklepem, jak i wewnątrz niego nie wzbudzają żadnych zastrzeżeń. Nigdzie nie dostrzegłem śmieci, brudu ani innego typu zanieczyszczeń. Układ regałów z towarem wewnątrz sklepu nie uległ od otwarcia lokalu większej zmianie. Ustawienie produktów jest poprawne. Nigdzie nie dostrzegłem luk towarowych. Układ produktów zdeterminowany jest niewielką powierzchnią sklepu. Z tego samego powodu przejścia między regałami są ciasne, co nie sprzyja pozytywnej ocenie ostatecznej. Największy wpływ na jej obniżenie ma jednak jakość obsługi przez pracownice sklepu. W momencie dokonywania zakupów przeze mnie, w lokalu przebywała tylko kasjerka. Stała za ladą, przy kasie zlokalizowanej obok drzwi wejściowych. Zajęta była własnymi problemami, czytając gazetę, i nie zwracała uwagi na klientów. Całkowicie zaniedbała zwroty grzecznościowe. Jedyne słowa uprzejmości, jakie od niej usłyszałem, były reakcją na moje wypowiedzi. Kasjerka nie nawiązała ze mną kontaktu wzrokowego, ani nie okazała życzliwości, kasując zakupione przeze mnie produkty. W ten sposób jej zachowanie przypomniało mi, w połączeniu z fartuchem rodem z czasów komunistycznych, postępowanie sklepowych ze sklepów spółdzielczych w PRL. W ten stereotyp kasjerka wpisała się idealnie. Ostateczne ocena sklepu pozostała niska.

zarejestrowany-uzytkownik

11.11.2010

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (1)
totalny bałagan,przed sklepem...
totalny bałagan,przed sklepem nieciekawe towarzystwo pijące alkohol,na co nikt z pracowników sklepu nie reaguje,wręcz przeciwnie jak się po chwili okazuje to znajomi pań pracujących.Obsługa, w sumie pracy tych pań nie można nawet nazwać obsługą tylko robieniem łaski.Nie wspominając że człowiek jeszcze nie zdąży wyjść ze sklepu to już słyszy niezbyt przyjemne komentarze na swój temat.

Anna_1956

04.11.2010

Placówka

Luboń, Dworcowa

Nie zgadzam się (10)
Sklep jest jednym...
Sklep jest jednym z młodszych lokali na reprezentacyjnej ulicy Poznania. Z zewnątrz prezentuje się bardzo dobrze. Posiada duży czytelny szyld, który zachęca do wizyty wewnątrz. Wnętrze lokalu jest utrzymane w równie dobrym stanie. Sklep ma niewielką powierzchnię. Asortyment, oferowany przez „Krecika”, jest stosunkowo duży. W efekcie powstało wyzwanie odpowiedniego zagospodarowania przestrzeni dla uniknięcia wrażenia „upychania” towarów na półkach. Niestety nie dało się tego do końca uniknąć. Produkty stoją bardzo blisko siebie. Układ stoisk jest prosty. W sklepie jest jedno centralnie zlokalizowane stoisko, które można obejść dookoła. Produkty są na nim ułożone dość ściśle, jednak całość prezentuje się względnie dobrze. W sklepie zdecydowana większość asortymentu posiada ceny. Zaledwie w dosłownie kilku miejscach natrafiłem na sytuację, w której karteczka z cena nie była dopasowana do marki produktu nad nią. Towar był ułożony równo na półkach. Podłoga mimo późnej pory dnia zachowywała dobrą czystość. Także stoiska nie były zabrudzone. Wszystko tworzyło przeciętną jakość pod względem walorów wzrokowo – estetycznych. Niestety zawiodła mnie całkowicie obsługa. W tym czasie w sklepie znajdowały się trzy panie. Były w wieku 48 – 60 lat. Wszystkie ubrane były w zwyczajne stroje. Nie posiadały też identyfikatorów. Przy kasie pracowała pani wyglądająca na najstarszą z grona. Obok tego stanowiska stały dwie inne. Jedna z nich piła coś z kubka. Zajęte były wesołą rozmową. Niestety pochłonęła ona je tak bardzo, że zaniedbały wszelkie obowiązki wobec klientów. Nie odpowiedziały na moje powitanie, które skierowałem do kasjerki przy przekraczaniu drzwi. Zostałem za to zmierzony dość ostrym wzrokiem. Taka sama sytuacja panowała w czasie opuszczania sklepu. Panie nie tylko nie zważały na moją osobę, ale ich zachowanie wskazywało, że ignorowały także moją obecność. Prowadzona przez nie rozmowa słyszalna była w najdalszym zakątku sklepu. A nie była to konwersacja miła dla ucha. Gęsto sypały się przekleństwa i wyzwiska na konkretne osoby i sytuacje. Panie nie przebierały w słowach. Właśnie ten aspekt zaważył na niskiej ocenie ostatecznej sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

03.12.2009

Placówka

Poznań, Święty Marcin 47

Nie zgadzam się (19)
SKLEP UBOGO WYPOSAŻONY,...
SKLEP UBOGO WYPOSAŻONY, EKSPEDIENTKI SZTUCZNIE MIŁE, ZE WZGLĘDU NA NOTORYCZNIE POWTARZAJĄCY SIĘ NA PÓŁKACH PRZETERMINOWANY TOWAR, W SKLEPIE GORĄCO, LODÓWKI Z WĘDLINAMI MAJA PODWYŻSZONĄ TEMPERATURĘ, A CENY ZAWYŻONE NP. COCA COLA 2L 7ZŁ

ANNA_1384

18.08.2009

Placówka

Luboń, Dworcowa

Nie zgadzam się (29)

KRECIK

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż KRECIK?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Byłam w sklepie...
Byłam w sklepie w weekend kiedy było mnóstwo klientów, pijanych studentów. Pracownice nie radziły sobie z ilością klientów. Kolejka zajmowała pół sklepu, także nie można było zrobić spokojnie zakupów. Ekspedientki traktowały klientów z pogardą i nie były życzliwe.