Opinie użytkownika (83660)

Któregoś razu wpadła...
Któregoś razu wpadła mi w ręce gazetka promocyjna z firmy Okay. Zaciekawił mnie pewien model telewizora. Postanowiłem przedyskutować sprawę zakupu telewizora z żoną i doszliśmy do wniosku, że cena i podane parametry są dosyć atrakcyjne. W gazetce podane było międz innymi, że TV posiada 3 złącza HDMI, port USB, kontrast 50 000:1 i inne. Kolejnego dnia pojechałem do sklepu w celu zakupu tego telewizora. Na miejscu okazało się, że informacje podane w gazetce są niezgodne z prawdą. A mianowicie Tv posiadał port USB ale niestety tylko serwisowy, kontrast był 30 000:1 wiąc sporo mniejszy. Firma Okay postępuje bardzo nie fer wobec swoich klientów oszukując ich w celu zwabienia do swojego sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

Okay

Placówka

Biała Podlaska, Terebelska

Nie zgadzam się (27)
Obserwacja dotyczy ubezpieczenia...
Obserwacja dotyczy ubezpieczenia samochodu OC. Na sali nie było kolejek więc od razu mogłem załatwić swoją sprawę. Poinformowałem, że dostałem z PZU pismo, Pani pracująca tam powiedziała, że to standardowe pisemko. Po przedstawieniu dokumentów pracownik ten kazał mi zapłacić tego samego dnia drugą ratę ubezpieczenia mimo, że termin drugiej raty jest na grudzień. Nic już nie mogłem się dowiedzieć bo Panią tą interesowało tylko to żebym zapłacił (zresztą niesłusznie bo według przepisów mam czas na to do grudnia). Ogólnie miałem wmawiane co innego niż miałem napisane w dokumentach, tak jakby ta pani nie widziała przedstawionych jej dokumentów. Zostałem załatwiony w 3 minuty w sposób na "odwal się".

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Kielce, Duża 21

Nie zgadzam się (21)
Obserwacja dotyczy strony...
Obserwacja dotyczy strony internetowej sklepu. Domena ma łatwy do zapamiętania adres. Strona główna jest przejrzysta i czytelna. Produkty podzielone są na kategorie dzięki czemu łatwo znaleźć szukany towar. Jeżeli nie chcemy szukać po kategoriach możemy użyć uniwersalnej wyszukiwarki lub wyszukać towar o konkretnych parametrach. Odniosłam wrażenie że sklep specjalizuje się głównie w sprzęcie AGD ponieważ w niektórych innych kategoriach (np. foto) wybór towarów jest niewielki. Dużym plusem strony jest możliwość porównania produktów. Kolejny wielki plus to bardzo dokładne dane techniczne, dzięki czemu nie będziemy musieli poszukiwać informacji o produkcje np. na stronie producenta. Łatwo można znaleźć potrzebne dane kontaktowe czy też pomoc. Strona jest wygodna i szybko się ładuje. Ogólnie oceniam ja pozytywnie.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009
Nie zgadzam się (15)
15.03.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Klientko. Dziękujemy za pozytywną ocenę naszej strony internetowej. Zapraszamy ponownie do odwiedzin serwisu www.mixelectronics.pl!
Dzisiaj wieczorem zadzwoniłem...
Dzisiaj wieczorem zadzwoniłem na infolinię PZU w celu pogłębienia wiedzy na temat produktów emerytalnych dostępnych w PZU, a konkretnie "IKE" - indywidualne konta emerytalne. Tuż po dodzwonieniu się na infolinię bardzo szybko udało mi się znaleźć drogę do połączenia bezpośrednio z konsultantem (nie zawsze to jest regułą), więc już na wstępie plus dla PZU. Odczułem, że konsultantowi, z którym miałem przyjemność rozmawiać bardzo zależało na jak najlepszym przekazaniu wiedzy, dotyczącej owych indywidualnych kont emerytalnych. Każde moje pytanie spotkało się z szybką i bardzo rzetelną odpowiedzą ze strony konsultanta. Rozmowa była bardzo miła i konkretna. Na wszystkie zadane pytania uzyskałem wyczerpującą odpowiedź. Dwukrotnie konsultant nie był do końca pewny swojej wiedzy, ale w sposób bardzo profesjonalny szybko skonsultował się z kimś ze swojego otoczenia i udzielił mi odpowiedzi. Wrażenia z odbytej rozmowy są jak najbardziej pozytywne. Jedyne, czego chyba zabrakło w tej rozmowie to wrażenie, że to ja musiałem wyciągać informacje na pewne tematy. Może było zbyt mało inicjatywy ze strony konsultanta, co jednak nie zmienia faktu, że moja ocena całości jest bardzo pozytywna, a wręcz naprawdę jestem zbudowany wiedzą i profesjonalizmem konsultanta oraz kulturą obsługi klienta w porównaniu z moimi wcześniejszymi doświadczeniami tego typu.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Przyszłam do placówki,...
Przyszłam do placówki, aby dowiedzieć się, jakie są koszty ubezpieczenia samochodu, na jakich zasadach to ubezpieczenie funkcjonuje, kiedy i jak mogę się zwrócić o odszkodowanie itp. Po wejściu do placówki zaczekałam chwilkę w kolejce i po ok. minucie, bezpośrednio po wyjściu poprzedniego klienta, Pani zaprosiła mnie do biurka, zapytała w czym może mi pomóc i kiedy dowiedziała się, że jest to mój pierwszy samochód i nie mam pojęcia, jak to wszystko wygląda, przeszła do szczegółowego tłumaczenia zasad ubezpieczeń OC, AC i NW. Następnie wypełniła formularz i obliczyła składkę mojego ubezpieczenia, mówiąc po kolei dzięki czemu mam zniżkę, dlaczego nie mam zwyżki itp. Podała mi kwotę końcową ubezpieczenia i nadal cierpliwie odpowiadała na wszystkie moje pytania, niektóre wychodzące poza jej zakres obowiązków, np. jak wygląda rejestracja samochodu, w którym punkcie ją najlepiej zrobić, jak kupić pakiet OC i AC, kiedy samochód jest w innym mieście. Mimo rosnącej kolejki Pani była miła, nie ponaglała mnie, nie niecierpliwiła się i błyskawicznie odpowiadała na moje drobiazgowe pytania. Za to przyznaję 5 punktów. Poza tym placówka wyglądała czysto i schludnie, wszędzie było mnóstwo ulotek dotyczących różnych ubezpieczeń, pomieszczenie było dość małe, ale z wystarczającą ilością miejsc siedzących dla klientów oczekujących w kolejce. Zostałam bardzo miło i fachowo obsłużona.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Wrocław, Bończyka

Nie zgadzam się (18)
Ocena dotyczy obsługi...
Ocena dotyczy obsługi klienta przez telefoniczne biuro obsługi klienta PZU. Zadzwoniłem w sprawie ubezpieczenia majątkowego mieszkania w piątek o godzinie 14:51. Na początek powitał mnie automat po polsku i po angielsku, po 3 kolejnych krokach (wybieranie tonowe odpowiedniego działu) połączono mnie z panią Agnieszką. Na połączenie w sumie musiałem czekać 1 minutę i 30 sekund, nie był to dla mnie uciążliwy lub zbyt długi czas. Pani Agnieszka (nazwiska nie zrozumiałem) przywitała mnie przyjaznym głosem, mówiła jednak nieco niewyraźnie i dlatego nie zrozumiałem wypowiedzianego nazwiska. Przy powitaniu użyła sformułowania: „Dzień dobry Panu, czym mogę pomóc?” Moje pytania dotyczyły ubezpieczenia majątkowego mieszkania wraz z ruchomościami wewnątrz. Pani Agnieszka wyczerpująco odpowiadała na wszystkie moje pytania. W ciągu 6 minut rozmowy uzyskałem niezbędne informacje. Na koniec rozmowy Pani Agnieszka zaproponowała umówienie spotkania w mojej miejscowości w dogodnym dla mnie terminie w celu ewentualnego podpisania umowy. Odpowiedziałem, że: „jeszcze muszę przemyśleć tę decyzję oraz rozejrzeć się wśród ofert innych ubezpieczycieli”. Pani Agnieszka chwaląc swoją firmę przedstawiła propozycję łączenia promocji i przez to uzyskanie „zdecydowanie lepszych warunków niż u konkurencji” – aktywnie promowała sprzedaż. Na koniec rozmowy spytała: „czy w czymś jeszcze może pomóc?”, gdy odpowiedziałem: „nie, dziękuję bardzo za rozmowę”. Pani Agnieszka pożegnała się słowami: „Dziękuję Panu bardzo za rozmowę. Do widzenia.” Zakończyłem rozmowę o godzinie 14:59. Jedyne zastrzeżenia z rozmowy to niewyraźny głos Pani Agnieszki oraz miejscami zbyt „rozluźniający” ton głosu, przez co rozmowa dotycząca majątku dość dużej wartości odbywała się w zbyt błahej atmosferze. Nie mam zastrzeżeń do kompetencji i wiedzy merytorycznej mojej rozmówczyni.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Obserwacja dotyczy obsługi...
Obserwacja dotyczy obsługi mojego brata przez personel PZU. Mój brat zakupił używany samochód osobowy. Poprzedni właściciel miał ubezpieczone auto od odpowiedzialności cywilnej w firmie PZU. Brat przed wizytą w PZU zorientował się co do cen obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych w internecie. Będąc w PZU został bardzo miło i fachowo potraktowany. Została mu przedstawiona oferta ubezpieczenia. Niestety ta oferta była mniej korzystna niż u innych ubezpieczycieli. Brat ładnie podziękował pani za udzielenie informacji po czym skontaktował się z przedstawiciele firmy konkurencyjnej w celu ubezpieczenia auta. Po ubezpieczeniu auta musiał powturnie udać się do PZU w celu rezygnacji z kontynuaci ubezpieczenia. Niestety ta wizyta nie była już taka miła jak ta poprzednia. Pani z wielką łaską i niemalże z pretensjami udzielała jakichkolwiek informacji. Brat w pewnej chwili myślał, że już mu się nie uda załatwić tej sprawy. Podsumowując trzeba stwierdzić, że firma PZU jest pod względem cenowym mało konkurencyjna, a i jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Biała Podlaska, Prosta 35

Nie zgadzam się (19)
Od znajomego otrzymałem...
Od znajomego otrzymałem numer kontaktowy do ubezpieczyciela z firmy PZU. Zadzwoniłem na ten numer i umówiłem się z konsultantem na wizyte w moim mieszkaniu, w dogodnym terminie. W dniu spotkania, konsultat zjawił się niemal punktualnie, ubrany był oficjalnie, miał ze sobą niemal wszystkie potrzebne dokumenty, zaświadczenia, informacje. Rzetelnie przedstawił mi informacje o możliwościach ubezpieczeniowych. Chciałem ubzepieczyć samochód, wiec ubezpieczyciel obliczył w jakich granicach bedzie mnie kosztowało ubezpieczenie. Poinformował również, że jeżeli zdecyduję sie na inne pakiety ubezpieczeniowe, np. mieszkania, to otrzymam zniżkę. Zainteresowałem się tym, wiec konsultan również podał mi przybliżoną kwote jednoczesnego ubezpieczenia samochodu oraz mieszkania. Zapisaywał wszelkie informacje na kartce, którą mi pożniej zostawił. Konsultan poinformował mnie o potrzebnej dokumentacji, oraz o kwotach na jakie moge liczyć np. gdy mój samochód zostanie ukradzony, uszkodzony. Konsultant, jak zauważyłem, był doświadczoną i rzetelną osobą. Starał się poinformować mnie o wszelkich możliwościach ubezpieczeniowych, oraz żeby były one jak najbardziej dla mnie korzystne. Z wizyty tej jestem bardzo zadowolony, dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Łódź, Al.Kościuszki 57

Nie zgadzam się (18)
Swoją obserwacje przeprowadziłam...
Swoją obserwacje przeprowadziłam w placówce PZU Życie SA w Elblągu. Gdy weszłam do placówki musiałam poczekać ok 8 min na jednego z agentów ubezpieczeniowych, gdyż akurat wszyscy byli zajęci. Podczas przeprowadzania badania wcieliłam się w właścicielkę firmy budowlanej i poprosiłam o przedstawienie oferty ubezpieczenia grupowego. Pan który zajął się robieniem symulacji takiego ubezpieczenia szczegółowo wypytywał sie o mój personel i oczekiwania wobec oferty, bardzo mi sie spodobała możliwość wyboru opcji ubezpieczenia, składek itp. Wszyscy agenci w placówce byli ubrani w stroje biznesowe i z pełną kulturą odnosili się do swoich klientów. Jedynymi minusami mojej wizyty w PZU pozostaje fakt, iż długo musiałam czekać na agenta który mógłby poprowadzić moja sprawę oraz brak czasu na zastanowienie się nad przedstawioną ofertą. Poinformowałam, że chciałabym zabrać warunki oferty do domu, abym mogła się jeszcze nad nią zastanowić i przedstawić ją swoim pracownikom, Pan dość długo próbował mnie namówić, że jest to oferta idealna i nie ma potrzeby się dłużej zastanawiać. Mimo tych dwóch minusów miło wspominam czas spędzony w PZU Życie SA i gdybym naprawdę miała firmę budowlaną to na pewno przy wyborze ubezpieczenia grupowego brałbym pod uwagę opisywaną przeze mnie firmę.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Elbląg, Łączności 1

Nie zgadzam się (9)
Do dealera BMW...
Do dealera BMW pojechałem z moim autem BMW 118d, na przegląd 25000. Pomimo spóźnienia ok 45 minut nie było żadnego problemu. Obsługa miła i kompetentna choć na pojawienie się kogoś czekałem jakieś 3 minuty. Rzeczowo ustaliłem z Panem od serwisu zakres przeglądu i zgodnie z oczekiwaniami wszystko poszło jak w szwajcarskim zegarku. Samochód czysty i pachnący czekał na mnie o wyznaczonej godzinie w międzyczasie jeszcze poczęstowałem się ciastkiem ( świeżym ) i kawą. Brakuje może tylko gazet dla oczekujących bo oglądanie folderów bo kilku minutach jest nudne a niestety w sąsiedztwie nie można znaleźć kiosku z prasą. Cóż nie można mieć wszystkiego. No i te ceny..... ale za jakość trzeba płacić.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

BMW

Placówka

Gdynia, Stryjska 24

Nie zgadzam się (25)
Jakość obsługi na...
Jakość obsługi na poziomie zdecydowanie dobrym. Po pierwsze nie czekałam zbyt długo na obsługę. Poprosiłam o przedstawienie kalkulacji na ubezpieczenie komunikacyjne auta w leasingu. Zapytałam o możliwości związane z doubezpieczeniiem auta oraz rozliczenie szkody w przypadku kradzieży itp. Pytałam o OWU i zadawałam sporo szczegółowych pytań związanych m.in. z poniesionymi kosztami w przypadku przedwczesnego wypowiedzenia umowyubezpieczenia. W przypadku gdy nie dostałam od razu odpowiedzi, poproszono mnie o pozostawienie nr tel. i adresu mailowego. Odpowiedzi były przekazywane w sposób czytelny, bez zbędnych zawiłości. Warunki dostałam w formie pisaemnej. Polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Radom, Czachowskiego 21A

Nie zgadzam się (26)
MultiBank w Nysie
MultiBank w Nysie

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

mBank

Placówka

Nysa, Rynek 32-35

Nie zgadzam się (25)
Dzisiejszy dzień należy...
Dzisiejszy dzień należy zaliczyć do jednego z najmniej przyjemnych w mojej zakupowej karierze. Aby rozeznać się w ofercie sklepów mixelectronics wybrałam się w kilka miejsc, gdzie według zasobów internetowych powinny znajdować się sklepy mixelectronics. Niestety kilka z adresów okazało się nieaktualnych straciłam więc ponad godzinę na bezowocne poszukiwania. W końcu zupełnie przypadkowo natrafiłam na sklep RTV AGD "Centuś", do którego weszłam z nadzieją na informację na temat sklepu, który miał się znajdować na ul. Grzegórzeckiej. Ku mojemu zaskoczeniu sprzedawca powiedział, że to ten właśnie sklep - niestety na szyldzie brak jakiejkolwiek informacji na ten temat, a w dodatku nie była to już ulica Grzegórzecka lecz Al. Pokoju 3. Teraz kilka informacji na temat asortymentu - jedyny porządny zakup jakiego można by dokonać w tym sklepie to inwestycja w telewizor - tych było naprawdę sporo. Ceny niestety wbrew temu co mówiła nazwa sklepu ("Ceny Wyprzedażowe") nie były wyjątkowo okazyjne - dużo lepszą ofertę można znaleźć w Vobisie czy Saturnie. Niestety to tyle jeśli chodzi o szeroki wybór - szczególnie rozbawiła mnie półka o nazwie moje multimedia, gdzie znaleźć można było jeden aparat fotograficzny (nietani) i kilka przestarzałych modeli telefonów komórkowych w standardowych cenach. Obsługa - mężczyzna, który wygląda na sprzedawcę (jego zachowanie na to zupełnie nie wskazuje) siedzi przed komputerem i nie interesuje się klientami. W czasie półgodzinnej wycieczki po sklepie nie zainteresował się mną ani przez moment. W końcu zapytałam o konkretny model telefonu aby nawiązać z nim jakiś kontakt - sprzedawca w odpowiedzi wskazał półkę "Moje multimedia" i poinformował, że na składzie jest jedynie to co widać w owej półeczce... Wygląd sklepu równie odpychający co obsługa - tekturowe półki i ścianki ze sklejki jakoś nie pasują do znanej sieci sklepów. Zdecydowanie nie polecam marnowania czasu na zakupy w takim miejscu - dużo lepiej wybrać się do Vobis, Media Markt, lub Saturna.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

Mix electronics

Placówka

Kraków, ul. Grzegórzecka 79

Nie zgadzam się (25)
15.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Ewo. Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań aby podobne zdarzenie w przyszłości nie miało miejsca.
Sklep Mix Electronics...
Sklep Mix Electronics na Wadowickiej w Krakowie to mam wrażenie jeden z najstarszych salonów tej firmy. Dlatego jak jadę wybierać/ kupować sprzęt często jadę tam licząc,że w takim salonie firma nie zatrudni przypadkowych osobników. Jeszcze nigdy nigdy się nie zawiodłem. Ostatnio kontynuowałem poszukiwania idealnego dla mnie telewizora i zestawy kina domowego. Po wielu nieudanych próbach w różnych sklepach z przyjemnością trafiłem do mojego rodzinnego Krakowa. Kompetentnie i rzeczowo tak bym określił obsługę natomiast dostępność sprzętu tez jest na całkiem niezłym poziomie. Obsługa słucha co się do ich mówi. Potrafi wytłumaczyć i doradzić nie sprzęt który nie schodzi albo jest w promocji tylko to czego klient potrzebuje. Ważne jest to, że personel nie boi się pytań klientów i jeśli czegoś nie jest pewny na 100% pyta innych obsługujących aby się upewnić. Nie ma wymyślania!!! Utwierdziłem się w przekonaniu, że mój wybór telewizora ( Samsung) i kina domowego ( Denon) jest ok. Dodatkowo uzyskałem rabat co nie zawsze jest możliwe w innych sieciowych sklepach. ( O wysokości rabatu obiecałem nie mówić...) Jednym słowem jeśli kupować to Mix-ie na Wadowickiej w Krakowie. Jedynym mankamentem są korki na Matecznym ale to już pretensje trzeba mieć do miasta.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

Mix electronics

Placówka

Kraków, Wadowicka 8a

Nie zgadzam się (22)
14.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Szymonie. Dziękujemy za pozytywną ocenę naszej pracy. Polecamy się na przyszłość!!!!
Dowiedziałam sie o...
Dowiedziałam sie o możliwości ponownego ubezpieczenia się w PZU od następstw nieszczęsliwych wypadków, oc i od pobytu w szpitalu, a że chwilowo zostałam przeniesiona w tzw stan nieczynny, nikt w szkole nie wiedział czy mogę się dalej ubezpieczać czy nie. W zaistniałej sytuacji polecono mi osobiście zasięgnąć informacji w tej kwestii, dzwoniąc na infolinię. Na stronie internetowej PZU, dość jasnej i klarownej, znalazłam niezbędny numer( jednak nie było w jego pobliżu istotnej informacji dotyczącej opłaty za połaczenie). Bardzo szybko zostałam połączona z sekretarką automatyczną,gdzie nawet miałam możliwość uzyskania połaczenia w języku angielskim(!), która miłym, spokojnym,dość wyraźnym głosem po kolei wymieniała wszystkie możliwe numery, które mogę wybrać. Nazywała je w kolejności numerycznej, co znacznie ułatwiało odnalezienie właściwego miejsca odniesienia.zosałam też w międzyczaie poinformowana o nagrywaniu wszytkich rozmów; na duży plus nalezy zaliczyć fakt że PZU uprzedza o tym , bo nie wszyscy niestety tak robią. Udało mi się w końcu połaczyć z własciwym konsultantem, na którego też musiałam chwilę poczekać, bo był zajęty (ciekawe czy PZU ma jakąś nieoficjalną umowę dodatkową z TP SA co do dodatkowych zysków za przeciąganie czasu połaczeń:) Konsultantem okazała się być bardzo miła,dośc młoda, sądząc po głosie, osoba, jednak kompletnie była zaskoczona moim pytaniem ad.stanu nieczynnego. Cale szczęście, że pani ta nie udawała , że się orientuje w sytuacji , więc grzecznie poprosiła mnie o ...ponowne czekanie, bo musi mnie połaczyć z panem , który zna się na tej kwestii .Ponownie, po dłuższej chwili, gdy już zjadło mi część moich minut na karcie, odezwał się sympatyczny męski głos, który wysłuchawszy mnie stwierdził, że ...MUSI SIĘ PANI UDAĆ OSOBIŚCIE!!! do właściwego oddziału PZU w Suwałkach i zażądać odpowiedzi na PIŚMIE!!! Byłam naprawdę zaskoczona odpowiedzią!Moim zdaniem to po prostu PORAŻKA!!!Jestem totalnie zdegustowana wynikiem moich poszukiwań, a podobno wszystkiego mozna się dowiedzieć przez infolinię w PZU, 'bez wychodzenia z domu' :(

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Suwałki, Utrata 2a

Nie zgadzam się (21)
Rzadko korzystam ze...
Rzadko korzystam ze „stacjonarnych” punktów obsługi – czy to towarzystw ubezpieczeniowych, czy banków – jako zaawansowany użytkownik nowych technologii, ze zrozumiałych chyba względów - wybieram rozwiązania oparte na kontakcie wirtualnym. Zdarza się jednak, że zawiłe i nie do końca przyjazne użytkownikom procedury wymagają kontaktu osobistego w „marmurowej” placówce. W czerwcu wybierałem się na kilkudniowy wyjazd turystyczny do Szwecji. Podróżując indywidualnie zawsze wykupuję ubezpieczenie podróżne korzystając z oferty towarzystw ubezpieczeniowych współpracujących z jednym z wirtualnych banków, z których korzystam. W tym roku, podobnie zresztą jak w kilku poprzednich postanowiłem skorzystać z oferty Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. (PZU) o nazwie „Wojażer”, dostępnej elektroniczne dla klientów banku PKO BP korzystających z konta Inteligo. Zakup polisy jest bardzo prosty – sprowadza się do wybrania kilku spośród dostępnych wariantów zakresu ubezpieczenia, wprowadzenia danych osoby uposażonej, etc. Pewną niedogodnością jest brak natychmiastowej kalkulacji – toteż aby dowiedzieć się ile będzie kosztowało ubezpieczenie w wybranym wariancie, trzeba wypełnić cały formularz. Robiłem tak kilkakrotnie, w celu uzyskania optymalnego wariantu ochrony ubezpieczeniowej przy satysfakcjonującej mnie cenie. Gdy za którymś razem uzyskałem wreszcie taki wariant, zmęczony kilkakrotnym cofaniem przeglądarki i zmienianiem opcji omyłkowo podałem o jeden dzień wcześniejszą datę rozpoczęcia ochrony ubezpieczeniowej, w skutek czego zakupiłem polisę rozpoczynającą się oraz kończąca o jeden dzień za wcześnie. Pieniądze jednak zostały już z mojego konta pobrane. Skontaktowałem się więc z infolinią banku pytając o możliwość natychmiastowego anulowania zakupionej polisy bądź też jej modyfikacji. Niestety, okazało się, że tego typu czynności znajdują się w wyłącznej gestii ubezpieczyciela, będącego drugą stroną umowy. W momencie wygenerowanie polisy rola banku PKO BP bowiem kończy się. Miła Pani na infolinii PZU z kolei, wysłuchawszy uważnie mej opowieści skierowała mnie do najbliższej placówki PZU. No i stąd właśnie wziął się mój niedawny epizod, o którym pragnę napisać. Zakupu polisy dokonałem w sobotę. Do oddziału mogłem udać się więc dopiero w poniedziałek. Wyjazd za granicę zaplanowałem na wtorek – a zatem poniedziałek był już owym pierwszym, nieprawidłowo wskazanym dniem rozpoczęcia ochrony ubezpieczeniowej na polisie (choć faktycznie ochrony żadnej nie było, jako, że polisa działa dopiero za granicą). Rano, tuż po godz. 9:00 udałem się do Centrum Obsługi Klienta PZU S.A. w Radomsku, przy ul. Piłsudskiego 24.Centrum to mieści się w trochę zaniedbanym, nieco zabytkowym budynku. Jakiś pracownik, napotkany na pierwszym piętrze, wysłuchawszy sprawy, z którą przyszedłem już na wstępie stwierdził, że szanse na anulowanie dokumentu są znikome, ale wskazał numer pokoju, w którym pracują kompetentne osoby zajmujące się obsługą klientów przychodzących w tego typu sprawach. We wskazanym pokoju znajdowało się dwóch lub trzech szeregowych pracowników a w oddzielnej części kobieta najprawdopodobniej pełniąca funkcję kierownika zespołu. Po mej opowieści, która po raz kolejny (uwzględniając infolinię banku, PZU oraz pracownika, z którym rozmawiałem na piętrze) musiałem wygłosić, poinformowano mnie, że da się wszystko załatwić, tylko mam chwilkę poczekać. Załatwiano bowiem sprawę klienta, który wszedł przede mną – z przeprowadzonej rozmowy wynikało, że chce ubezpieczyć dom. Przedstawiano mu bowiem różne kalkulacje składki, proponowano także „gadżety” ubezpieczeniowe (nie pomne już dokładnie jakie). Gdy skończono obsługiwać klienta – obsługiwała tylko jedna osoba, pozostałe zajęte były wykonywaniem jakichś czynności – zostałem poproszony i po kolejnym wyrecytowaniu przeze mnie problemu miła pani już nieco mniej optymistycznie wyraziła się o szansie załatwienia sprawy – ale wskazała ostatnią instancję – Panią Kierownik. Owa pani wysłuchawszy mej historii odparła, że sprawa prosta nie jest, ale ma doskonały pomysł na jej rozwiązanie. Otóż mam dokupić sobie, najlepiej też za pośrednictwem Inteligo, polisę na jeden dzień. Pomysł rzeczywiście przedni – sam na niego wpadłem, tuż po zorientowaniu się w pomyłce – rzecz jednak w tym, ze dokupienie dodatkowego dnia ochrony ubezpieczeniowej nie zwróci mi opłaty za ochronę w dniu, w którym ochrona ta nie będzie mi potrzebna. Pani Kierownik próbowała pocieszyć, że „ to tylko ze 3 złote” – gdy odparłem, że prawie osiem, odparła coś w stylu „no właśnie”… Oczywiście – według, jednak własnego, pomysłu – dokupiłem sobie ten jeden brakujący dzień. Reasumując – nie mam jakichś szczególnych pretensji do PZU, chociaż przydałoby się jaśniejsze określenie zasad oraz procedury rezygnacji z zawartej polisy. Rozumiem, że ułatwianie rezygnacji z polis nie jest (lekko ironizując) podstawowym źródłem przychodów towarzystwa ubezpieczeniowego, jednak mając do wyboru ubezpieczyciela z elastyczną platformą transakcyjną on-line to jego wybiorę następnym razem, zamiast podróż w jedną stronę rodem z PZU. A jeśli już decydujemy się nie umożliwiać rezygnacji, to niech chociaż poinformowani zostaną o tym pośrednicy (bank PKO BP) – tak, aby bezcelowe wizyty w placówkach tylko po to, by usłyszeć najprostszą (i najmniej korzystną) radę. Pracownicy w oddziale są uprzejmi, ale nie wzbudzają zaufania. Skoro raz twierdzą, że coś się da, a raz nie da, to równie dobrze może wystąpić podobna rozbieżność zdań między momentem zawierania umowy a wypłatą odszkodowania…

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Radomsko, ul. Piłsudskiego 24

Nie zgadzam się (26)
Dzięki tablicy informacyjnej...
Dzięki tablicy informacyjnej na korytarzu wiedziałam, na które piętro powinnam się udać, jednak na samej sali słabe oznakowanie. Napis na drzwiach "obsługa ubezpieczeń" ( który zauważyłam już wychodząc z pokoju) zasłonięty plakatem, więc nie wiedziałam do którego pokoju powinnam wejść ( na pozostałych drzwiach znajdowały się już informacje np. "likwidacja szkód"). W kolejce czekałam 2 minuty. W pokoju siedziały 3 osoby, ale tylko jedna obsługiwała klientów. Informacji na temat ubezpieczenia OC i AC (po kupnie samochodu i możliwości kontynuowania ubezpieczenia po poprzednim właścicielu oraz wyliczenie składki, gdybym chciała zawrzeć nowe ubezpieczenie na siebie) udzielała mi pani I. Pani w rudych włosach do ramion, ok. 35-letnia, ubrana w dzianinowy golf, z ciemnoróżowymi tipsami. Pani niezaangażowana w rozmowę, nie słuchała mnie uważnie, nie pozwalała zadać pytania do końca tylko odpowiadała wcześniej nie na temat. Odpowiedzi były zbyt krótkie i o wiele rzeczy musiałam dopytywać sama. Pani sprawiała wrażenie znudzonej i zirytowanej, spoglądała na zegarek. W trakcie rozmowy zapatrzona w monitor, odpowiadała mi mając przysłonięte dłonią usta. W trakcie mojej wizyty konsultowała się z kolegą oraz rozmawiała z koleżanką. Na kartce wypisała mi koszt składek, jednak o dodatkowe pakiety Auto pomoc oraz Auto Szyba musiałam sama zapytać ( nie wspomniała, że są w ofercie). Informacje były mało konkretne. Na biurku pani I. panował bałagan - różne dokumenty i notatki, na kontenerku obok biurka kanapki i kubek kawy . Pani, nadal zapatrzona w monitor, pożegnała mnie oschłym "zapraszam ponownie". Jak się okazało, po rozmowie z pracownikiem na infolinii, informacje udzielone przez panią I. były nieprawdziwe. Zostałam wprowadzona w błąd, gdyż pani stwierdziła , ze wystarczy że dokonam wpłaty i mogę korzystać z ubezpieczenia poprzedniego właściciela ( nie muszą pokrywać się zniżki) oraz że automatycznie przejdzie na mnie ubezpieczenie AC. Pracownik niekompetentny.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Wałbrzych, ul. Przemysłowa 12

Nie zgadzam się (24)
Sklep „...
Sklep „ Mix Electronics” znajduje się na Rynku Boguszowa- Gorc. Taka lokalizacja sugeruje wielką popularność sklepu. Niestety tak nie jest. Kształt i powierzchnia sklepu nie pozwalają na skuteczną ekspozycję towarów w pełni tego słowa znaczeniu. Jednak pomimo tego, znacznego utrudnienia na obszarze tym panuje prządek . Również oferowany sprzęt jest odpowiednio rozlokowany. W bocznej części sklepu zlokalizowany jest obszar „małego AGD i osprzętu RTV”. Natomiast główny obszar pomieszczenia zajmują lodówki, zmywarki, pralki itp. Mimo to, wchodząc do ,środka nie mamy wrażenia że wchodzimy do „salonu’ a bardziej to ‘sklepiku. Obsługa sklepu jest uprzejma. Niestety poziom jej wiedzy ogranicza się tylko do tego co mogą nam sprzedać. Jeżeli potrzebujemy fachowej pomocy w temacie doboru odpowiedniego sprzętu, różnicy pomiędzy modelami , producentami , to radzę znaleźć inny punkt. Jeżeli posiadamy pewna wiedzę na temat sprzętu AGD i nasze pytania nie ograniczają się tylko do terminu dostawy i koloru egzemplarza –też nie uzyskamy pełnej odpowiedzi . Za to będziemy bacznie obserwowani czego szukamy wewnątrz zmywarki lub pralki ;) Jak na sklep w małym miasteczku poziom wystarczający, lecz na „salon sprzętu AGD” zdecydowanie za niski. Zarówno pod względem lokalizacji jak i obsługi.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

Mix electronics

Placówka

Boguszów-Gorce, pl Odrodzenia 5

Nie zgadzam się (24)
11.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Katarzyno. Dziękujemy za cenną opinię. Z pewnością pomoże nam podnieść jakość obsługi w naszym salonie. Zapraszamy ponownie.
W związku z...
W związku z dobiegającymi końca pracami remontowymi w mieszkaniu, udałem się do Marketu "BRICOMARCHE" w celu zakupienia niezbędnych artykułów do robót wykończeniowych. Takimi niezbędnymi artykułami były m.in.: silikon, akcesoria łazienkowe, akcesoria meblowe. Już na wstępie poprosiłem pracownika (mężczyzna ok. 30l, blondyn, firmowe ubranie) aby wskazał mi miejsce, gdzie mógłbym zaopatrzyć się w silikon. Zaprowadził mnie osobiście do odpowiedniego działu i pomógł odnaleźć poszukiwany przeze mnie artykuł. Następnie udał się dalej ze mną aby udzielić pomocy w doborze umywalki. Udzielił fachowej porady co do wymiarów oraz jakości poszczegółnych towarów, dzięki czemu mogliśmy dokonać udanego zakupu. W celu zakupu kolejnych rzeczy skierowano nas do sympatycznej pani (wiek około 25 lat, brunetka o ujmującym uśmiechu... zdaje się, że miała na imię Iza). Pani z anielską cierpliwością doradzała nam przy zakupie akcesoriów łazienkowych, pomimo naszego niezdecydowania (mojego i małżonki). Z pośród wielu, naprawdę ciekawych artykułów (mydelniczki, dozowniki do mydła, kubki i podstawki do szczoteczek, szczotki klozetowe, póleczki łazienkowe, różnego rodzaju wieszaki, pojemniki kosmetyczne) udało się nam skompletować wszystko co zaplanowaliśmy kupić. Muszę przyznać, że personel marketu spisał się naprawdę wzorowo. Dzięki ich pomocy, uprzejmości, kompetencji i cierpliwości (zakupy z powodu naszego niezdecydowania trwały 80 min.) było naprawdę przyjemnie kupować.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

Bricomarche

Placówka

Iława, Dąbrowskiego 23Market Brickomarche

Nie zgadzam się (23)
Ponieważ mój syn...
Ponieważ mój syn miał mały wypadek, po zakończeniu leczenia zadzwoniłam na infolinię PZU w jaki sposób mogę uzyskać odszkodowanie za wypadek.Pani ponformowała mnie w bardzo uprzejmy sposób jakie dokumenty bedą mi potrzebne do zlożenia wniosku, oraz odpowiedziała na wszystkie pytania jakie miałam. Z kompletem dokumentów kolejny raz zadzwoniłam na infolinie PZU,gdzie szybko i sprawnie przyjeto moje zgłoszenie. poinformowano mnie ,że w ciagu trzech dni powinnam dostarczyć historię choroby i nr.polisy do siedziby PZU w Krosnie.Niestety nie mogłam w tak krótkim czasie być na miejscu,wiec kiedy wróciłam do Krosna (około tydzień póżniej) udałm się do PZU, na miejscu nikt nie robił problemu że nie dotarłam w odpowiednim czasie, szybko dono mi do podpisu dokumety i pionformowana zostałam o czasie w jakim pieniadze wpłyną na moje konto.Tak tez sie stało, byłam bardzo milo zaskoczona że wszystko tak sprawnie zostało załatwione w miły sposób.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2009

PZU

Placówka

Krosno, Bieszczadzka 5

Nie zgadzam się (16)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi