Opinie użytkownika (18)

Wczoraj po długiej...
Wczoraj po długiej przerwie miałam okazję odwiedzić sklep Decathlon znajdujący się na Bielanach Wrocławskich. Zaskoczył mnie bardzo negatywnie bałagan na półkach w dziale dziecięcym. Po prostu masakra. Ciuszki, buty wymieszane, ceny nie na wszystkim. Naprawdę miałam problem, żeby znaleźć to co chciałam. Ale ok, kiedy już w końcu sobie poradziłam i udałam się do kasy tam ... echo. Dwie panie stały przy obsłudze klienta a na kasach nikogo. Panie zajęte były pogawędką, która w żaden sposób nie związana była z pracą. Kiedy łaskawie Pani w rudych włosach do połowy pleców podeszła nie raczyła nawet się przywitać, nic. Bardzo niemile mnie obsłużyła i powróciła do rozmowy, a ja zostałam z pakowaniem zakupów. Zanim zdążyłam odejść podeszła kolejna klientka. Czekała oczywiście jak ja, a kiedy w końcu kasjerka podeszła klientka usłyszała: a pani tu czeka? trzeba było wołać. Normalnie porażka!!! A stała dosłownie 5 kroków dalej. Gdybym brała pod uwagę samą obsługę to zdecydowanie odradzam zakupy (no tylko towar kusi;)).

mm

16.02.2011

DECATHLON

Placówka

Wrocław, Francuska 6, Kobierzyce

Nie zgadzam się (2)
Jak co miesiąc...
Jak co miesiąc udałam się na większe zakupy do hipermarketu Carrefour. Jednakże tym razem poruszanie się pomiędzy regałami i rzędami sprawiało mi nie lada trudności. Powód? Masa towaru m.in. zabawki, produkty oferowane na prezenty itp. Poruszanie się wózkiem graniczyło z cudem. Za to ogromny minus. Zabawki były rozrzucone, bardzo trudno było znaleźć odpowiednią cenę więc co chwilę trzeba było podchodzić do czytnika (a nie byłam jedyną osobą). Plus należy się za otwarte kasy i szybką obsługę. Wchodząc na sklep i widząc chmarę ludzi wyobrażałam sobie przynajmniej pół godzinne stanie w kolejce. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu ledwie podeszłam do kasy a już byłam obsługiwana. Szybko i sprawnie. Za to spory plus.

mm

01.12.2010

Carrefour

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (0)
W poszukiwaniu zimowego...
W poszukiwaniu zimowego obuwia weszłam do sklepu Altero. Moją uwagę przyciągnęły buty przy wejściu jednakże okazało się, że tylko kilka par zasługuje na uwagę. Poza tym sklep okazał się jedną malutką klitką z masą budów i pudeł. Ciężko było gdziekolwiek się ruszyć a jeszcze ciężej z torbami. Nie było nawet kawałka większej przestrzeni gdzie można byłoby swobodnie usiąść i zmierzyć buty. Poza tym pudełka z butami były pokręcone, więc trzeba było szperać, żeby znaleźć co się chciało. Ekspedientki natomiast stały z założonymi rękami i nie zniżały się do poziomu klientów. Kiedy już pudła leciały mi z rąk jedna z nich podeszła i zapytała czego szukam. To byłoby na tyle uzyskanej pomocy. Nie polecam :(

mm

01.12.2010

Altero

Placówka

Wałbrzych, Galeria Victoria

Nie zgadzam się (8)
Miły, przestronny Empik...
Miły, przestronny Empik z sympatyczną obsługą. Po znalezieniu upragnionych rzeczy udałam się do kasy. W kolejne byłam 3 bądź 4 a nawet nie zauważyłam. Na kasie stał bardzo rezolutny młody człowiek. Przywitał mnie uprzejmym dzień dobry i zabrał się do kasowania rzeczy. Dostałam resztę i tak samo jak miło się przywitał tak i się pożegnał. Bardzo sympatycznie

mm

29.11.2010

empik

Placówka

Wałbrzych, 1 Maja 64

Nie zgadzam się (1)
Następny sklep zwiedzony...
Następny sklep zwiedzony dzisiejszego dnia i w końcu uśmiech na twarzy kasjerki :) W miarę sprawnie udało mi się przejść pomiędzy półkami i dojść do tak zwanych bibelotów :) Wybrałam sobie prześliczne bransoletki w bardzo przystępnej cenie i udałam się do kasy. Mimo, że nikogo przy niej nie było dosyć szybko zjawiła się uśmiechnięta pani. Przywitała się ze mną, skasowała bransoletki i spakowała do uroczej, małej torebki. Jedyny minus całej transakcji polegał na tym, że MUSIAŁA (polityka firmy) wydać mi resztę co do grosza - którego niestety nie miała. Wtedy zaczęły się gorączkowe poszukiwania wspominanego grosza. Ponieważ wraz z koleżanką nigdzie nie mogły go znaleźć ja zaczęłam szukać u siebie 9 groszy i to uratowało mnie od dłuższego stania przy kasie. Warto byłoby przed otwarciem przygotować sobie jakiś stosik grosików skoro większość cen kończy się na 99 groszy :) poza tym bardzo miło

mm

29.11.2010

Stradivarius

Placówka

Wałbrzych, 1 Maja 64

Nie zgadzam się (2)
Kontynuując moją długo...
Kontynuując moją długo weekendową wycieczkę po sklepach trafiłam do Reserved. Bardzo pozytywnie zaskoczyłam mnie wielkość sklepu. W końcu nie musiałam przeciskać się pomiędzy wieszakami. Ubrania były fajnie rozmieszczone i w końcu mogłam na spokojnie znaleźć coś dla siebie. Pomimo sporej ilości ludzi nie musiałam czekać w przymierzalni i też nikt nie patrzył na mnie jak na potencjalnego złodziejaszka (czego strasznie nie lubię chociaż wiem że na tym polega niektórych praca). Mimo wszystko można przyglądać się bardziej dyskretnie. Po znalezieniu i przymierzeniu rzeczy dla siebie udałam się do kasy. Mimo, że kiedy podeszłam obsługiwały dwie panie nagle okazało się, że została jedna. Druga poszła na poszukiwania po sklepie. Byłam 3 w kolejce a miałam chwilowe wrażenie jakbym była 10. Po zapłaceniu za rzeczy u kolejnej Pani, która pracuje tam chyba za karę, udałam się do wyjścia. Oczywiście kiedy i na mnie musi w końcu zapipczeć bramka. Akurat miałam w miarę dobry dzień, więc nie zrobiłam się od razu czerwona jak burak tylko udałam się po raz drugi do kasjerki pracującej za karę. Kiedy podeszłam i poinformowałam ją że przy spódnicy zostawiła klips kazała mi zaczekać. Czułam się jakbym to ja miała przepraszać ją za to że nie sprawdziła ciucha. Z łaską zdjęła klips i miną sekutnicy oddała mi torbę. Gdyby nie obsługa byłabym bardziej zadowolona z zakupów no ale czego można wymagać od kasjerów, którzy też chcieliby mieć długi weekend ;)

mm

29.11.2010

Reserved

Placówka

Wałbrzych, 1 Maja 64

Nie zgadzam się (6)
Jak to w...
Jak to w każdym sklepie New Yorker tak i tu ciasno i mało miejsca żeby przejść pomiędzy wieszakami. Duży wybór ale z cenami czasami przesada. Mimo wszystko odwiedziłam ten sklep, ponieważ czasami w stertach rzeczy można znaleźć coś fajnego dla siebie. Tak i tym razem mi się udało :) Z kilku rzeczy zdecydowałam się na jedną. Cena za bolerko: 79,90zł - przesada. W kasie spotkałam się z dwiema kolejkami i ... niesympatyczną kasjerką. Nie żeby każda miała szczerzyć się na widok każdego klienta, ale miłe dzień dobry to chyba nie za wielkie życzenie. Obsłużyła mnie z miną sekutnicy i pożegnała tylko oddaniem karty. To byłoby na tyle. Żadnego do wiedzenia ani nic...

mm

28.11.2010

New Yorker

Placówka

Wałbrzych, 1 Maja 64

Nie zgadzam się (2)
Kolejny odwiedzany sklep...
Kolejny odwiedzany sklep podczas długiego weekendu. Jak zawsze i jak każdy sklep C&A dwupiętrowy stąd zero problemów z dostaniem się na drugie piętro. Wszystko byłoby w porządku dopóki nie zachciało mi się zerknąć na rzeczy dla dziecka. Chodząc już obładowana jak wielbłąd nie miałam ochoty chodzić i szukać sprzedawcy a niestety inaczej nie udałoby mi się zerknąć na ciuchy, które wiszą tak wysoko, że chyba tylko 2 metrowy koszykarz mógłby samodzielnie je zdjąć. Beznadzieja. Poza tym w czasie, kiedy chciałam pooglądać biżuterię Pani pracująca w sklepie układała sobie na wieszaczkach co i jak. Poza tym kasjerka sympatią nie powalała.

mm

28.11.2010

C&A

Placówka

Wałbrzych, 1 Maja 64

Nie zgadzam się (2)
Był to już...
Był to już kolejny odwiedzany przeze mnie w tym dniu sklep dlatego miałam porównanie co do obsługi. Panie stojące przy kasie nawet nie raczyły kiwnąć głową na moje dzień dobry. W ogóle to zajęte były bardziej sobą aniżeli klientami. Nie było dostępu do 1/3 półek ponieważ zastawione były kartonami przypuszczam, że z nowym towarem jednak paniom w żaden sposób nie spieszyło się żeby cokolwiek z nimi zrobić. Nawet kiedy próbowałam zerknąć na rozmiar ubranka, które wisiało prawie przy nich nie raczyły się odezwać. Pewnie dlatego, że w danym momencie zajęte były obgadywaniem dziewczyny, z którą chwilę wcześniej rozmawiały. Chciałam zakupić dziecku ciuszek, ale ich "przesympatyczna" obsługa odwiodła mnie od tego zamiaru. Nie polecam!!!

mm

28.11.2010

5.10.15.

Placówka

Wałbrzych, 1 Maja 64

Nie zgadzam się (1)
Pierwszy raz po...
Pierwszy raz po narodzinach dziecka miałam okazję odwiedzić sklep smyk. Co mnie urzekło to prześliczne ciuszki dla maleństwa. Niestety ich ceny nie są zbyt niskie, ale za ceną w tym przypadku idzie też jakość. Wszystko wydawałoby się w porządku poza faktem, że chodząc z reklamówkami nie miałam się prawie jak poruszać pomiędzy półkami znajdującymi się od siebie o jakieś pół metra (trzeba jeszcze odjąć miejsce na wieszaki, towar itp). Czułam się jak śledź w puszcze i jeszcze chodziły za mną oczy ochroniarza. Jak miałam nie wyglądać dziwnie skoro trzymając zakupy musiałam dosłownie przeciskać się przez regały. A już nie wspomnę o wymijaniu się z kimś. Wielki minus za organizację lub wielkość wynajmowanego pomieszczenia. Poza tym jak wspominałam na początku ok. Zostałam obsłużona dosyć szybko i miło. Dostałam również bon :)

mm

28.11.2010

Smyk

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Podczas długiego weekendu...
Podczas długiego weekendu postanowiłam wybrać się na jakieś większe zakupy. Jako, że przy wejściu z którego skorzystałam w Galerii Victoria pierwszy był H&M więc o tenże sklep zahaczyłam. To co podobało mi się najbardziej to fakt, że godzinę po otwarciu mogłam swobodnie poruszać się po sklepie, bez ścisku pomiędzy półkami i wieszakami z nienagannie poukładaną odzieżą. Rewelacyjnie było mieć możliwość wyboru rozmiaru jaki chciałam. Jedynym minusem był fakt, iż w 2 piętrowym sklepie były 2 kasjerki, które za jednym zamachem zajmowały się ponownym odkładaniem rzeczy z przymierzalni. Musiałam chodzić i szukać Pani, która mogłaby mnie skasować. Może warto byłoby pamiętać o większej ilości obsługi w długie weekendy? Wprawdzie na początku tłumów nie było ale kiedy zbliżałam się do końca zakupów czyli ok godziny 13 ludzi było już o wiele więcej. Co do cen proponowanych rzeczy nie należą one do najniższych (bluzka 100zł czy sweter 180zł) ale jakość i styl rewelacja :)

mm

28.11.2010

H&M

Placówka

Wałbrzych, 1 Maja 64

Nie zgadzam się (1)
Długo poszukiwałam odpowiednich...
Długo poszukiwałam odpowiednich butów dla męża, aż w końcu natrafiłam na idealne! Niestety w sklepie nie było rozmiaru dlatego zdecydowałam się zaryzykować i zamówić mężowi buty przez stronę planetoutdoor.pl. Przy wyborze rozmiaru skorzystałam z tabelki umieszczonej na stronie. Bez żadnych problemów udało mi się sprawnie zapłacić za zakup i już tylko czekałam na przesyłkę. W czwartek status zamówienia zmienił się na wysłane a w piątek buty były już u nas. Wysyłka po prostu expresowa i dostawa oczywiście też. Na szczęście okazało się, że tabelka z rozmiarami ze strony jest bardzo dokładana i numer buta się sprawdził. Transakcja przebiegła jednym słowem wzorowo. Polecam serdecznie tę stronę i promocję ponieważ są dosyć spore i jest w czym wybierać :)

mm

08.11.2010

planetoutdoor.pl

Kontakt online

Nie zgadzam się (1)
Pierwszy raz miałam...
Pierwszy raz miałam okazję dokonywać zakupów na portalu groupon.pl, na który można znaleźć naprawdę ciekawe i warte uwagi promocje tym bardziej, że tutaj promocja to naprawdę PROMOCJA!!! Osobiście zakupiłam 3 pakiety zdjęć do wywołania przez stronę photobox.pl. Pakiet 100 zdjęć kosztował mnie zamiast ok. 80zł tylko 32zł!!! Po zakupieniu pakietów dostałam wyraźne instrukcje co dalej a dzień po zakupieniu wspominanych pakietów zdjęć otrzymałam już kupony do wykorzystania. Cała transakcja przebiegła bardzo szybko i sprawnie. Polecam wszystkim korzystanie ze strony groupon.pl i korzystanie z pojawiających się ofert.

mm

08.11.2010

Groupon.pl

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Tego dnia była...
Tego dnia była to moja druga wizyta w przychodniach z dzieckiem. Różnica była kolosalna, ponieważ tym razem mieliśmy do czynienia z bardzo kompetentną panią doktor K. Mąż najpierw pojechał zapytać czy nas przyjmie. Z tym nie było najmniejszego problemu. Ominęło nas czekanie w kolejkach i spokojnie mogliśmy jako ostatni pacjenci wejść z naszym dzieckiem do gabinetu. Pani doktor zadawała bardzo rzeczowe pytania związane z problemem dziecka. Widać było, że nie pyta dla zasady tylko rozważała nasz przypadek. Niemowlaczek został bardzo dokładnie przebadany. Pani doktor udzieliła nam wielu przydatnych wskazówek związanych z postępowaniem z dzieckiem jak i jego rozwojem. Postawiła wstępną diagnozę, ale nie zostawiła nas tak tylko wysłała na dalsze konkretne badania i na ich podstawie wydała już prawdziwą diagnozę. Była bardzo zaangażowana o czymś świadczył fakt, że pytała o nas pielęgniarki czy byliśmy z wynikami czy nie. Poza tym placówka Evita jest dosyć ciasną przychodnią ale utrzymaną w czystości. Pielęgnarki w recepcji mogłyby jednak przykładać większą wagę do przychodzących pacjentów ponieważ czasami bardziej są zajęte sobą niż pacjentami.

mm

05.01.2010

Evita

Placówka

Nowa Ruda, Bohaterów Getta

Nie zgadzam się (23)
Opisując kolejno moje...
Opisując kolejno moje dzisiejsze zakupy w sklepie Carrefour: po wejściu do budynku udałam się po wózek. Z tym nie było żadnych problemów, ponieważ było ich sporo. Wchodząc na sklep ochroniarz nie zapytał mnie o torby i reklamówki znajdujące się w moim wózku (3 sztuki). Udałam się na stoisko z bielizną. Na samym dole półek i wieszaczków panował straszny chaos i bałagan. Z bielizną można praktycznie zrobić wszystko. Chodząc dalej pomiędzy półkami muszę stwierdzić, że art. spożywcze były solidnie poukładane i łatwo można znaleźć do nich ceny. Na stoisku z wędlinami i serami zostałam mile i sprawnie obsłużona. Niestety idąc dalej trafiłam na dział warzyw i owoców gdzie w oczy rzuciły mi się mandarynki. Większość była brzydka, zepsuta bądź już całkiem zgnita. Okazało się, że na wierzch zostały porzucane takiego okropieństwa a pod spodem można było znaleźć niczego sobie owoce jednakże nie wiedząc o tym i patrząc tylko na wierzch człowiek od razu się zniechęca. Również jednorazowe reklamówki powinny moim zdaniem być rozmieszczone gęściej a nie tylko przy niektórych produktach. Zakupy dokończyłam szybko i sprawnie. Wiele kas było otwartych i nie trzeba było stać w kolejce. Pani kasjerka była miła i szybciutko skasowała moje zakupy.

mm

31.12.2009

Carrefour

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (12)
Dzisiejszego dnia miałam...
Dzisiejszego dnia miałam okazję odwiedzić sklep z damską odzieżą ORSAY w Kłodzku. Wyszłam z niego strasznie zniesmaczona i niezadowolona z obsługi. Stojąc przy wieszakach z biżuterią zagadnęłam Panią pracującą w Orsay (blondynka, włosy krótkie do ramion; ubrana w żółtą bluzkę i jeansy), która rozwieszała towar w postaci biżuterii (dookoła niej znajdowały się pudła z towarem), o to, czy w tym punkcie mogę wymienić punkty z karty Orsay na bony. Usłyszałam, że Pani niestety nie ma pojęcia. W żaden sposób nie próbowała pomóc mi w uzyskaniu odpowiedzi na moje pytanie po czym wyciągnęła z kieszeni telefon komórkowy i jakby nigdy nic odebrała przychodzącą rozmowę i rozpoczęła konwersację. Już dawno nie trafiłam na kogoś, kto w taki sposób okazuje klientom brak zainteresowania.

mm

30.12.2009

Orsay

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (18)
Ponieważ oboje z...
Ponieważ oboje z mężem posiadamy ubezpieczenie grupowe w PZU dnia 3 grudnia udaliśmy się do placówki w Nowej Rudzie, aby złożyć dokumenty związane z urodzeniem naszego syna, gdyż z tego tytułu należała nam się wypłata z ubezpieczenia (nie powiem żeby kwota była zabójcza, przy urodzeniu dziecka jest to kropla w morzu potrzeb ale dobre i to). Bardzo dokuczliwy przed PZU jest brak porządnego parkingu dla klientów. Jest tylko odrobina miejsca (na jakieś 3 auta) i niekoniecznie można się tam zatrzymać. Na szczęście nie musieliśmy czekać w żadnej kolejce. Zostaliśmy szybko i konrektnie obsłużeni. Agentka, która nas obsługiwała nie zadawała zbędnych pytać a w przypadku braku konta w męża dokumentach szybciutko wpisała moje konto nie robiąc żadnych problemów. Otrzymaliśmy dokumenty świadczące o złożeniu wniosku. Wszystko 'poszło' do Wrocławia do głównej siedziby PZU. Jakież było moje zdziwienie następnego dnia czyli 4 grudnia kiedy na koncie już pojawiły się pieniądze. Naprawdę wpłata ekspresowa. Byliśmy naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczeni zarówno załatwieniami w Nowej Rudzie, rzetelnością pracowniczki PZU jak i prędkościa z jaką zostały przelane pieniądze. Oby więcej takich szybkim transakcji :)

mm

27.12.2009

PZU

Placówka

Nowa Ruda, Bohaterów Getta

Nie zgadzam się (17)
Dzisiejszego dnia nadawałam...
Dzisiejszego dnia nadawałam przesyłkę firmą kurierską DHL. Nie wiem co wpłynęło na kuriera (święta, mój 2-miesięczny synek), z którym notabene miałam do czynienia już wcześniej, ale był szalenie uprzejmy, a opłatę za przesyłkę policzył mi po promocji :) (Pani na infolinii podała mi wyższą kwotę). Udzielał naprawdę konkretnych odpowiedzi. Był uśmiechnięty, kulturalny i po prostu miły. Przesyłka zostanie dostarczona do odbiorcy już jutro (w ciągu 24h) co również jest ogromną zaletą firmy.

mm

23.12.2009

DHL

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (23)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi