Jestem zachwycona tym Aquaparkiem: jest to bardzo dobra lokalizacja obiektu, ponieważ znajduje się w samym centrum ośrodka narciarskiego Bania.Jest to piękny, ogromny obiekt, ( 8 580,33 m² z czego 1 382,67 m² to powierzchnia basenowa ), przestrzenny, otwarty od godziny 9.00- 23.00. Z basenów można korzystać przez cały rok. Połączono tu park wodny, z zabiegami SPA, kompleksem narciarskim. Aquapark jest podzielony na kilka stref, dostosowanych do konkretnych potrzeb osób korzystających z basenów. We wnętrzu obiektu znajdują się piękne łazienki -wyposażone w suszarki do włosów, są tu prysznice, szafki na ubrania, duże przebieralnie, ale w tym wnętrzu również znajdują się zazielenione skarpy oraz kompozycje zieleni .Są tutaj restauracja i bar szybkiej obsługi, jest barek z napojami alkoholowymi, sokami i wodami.Cały obiekt został podzielony na strefy: dziecięcą, głośną, cichą, saunarium .Bilety do zakupienia w kasie przy wejściu: możliwości jest tu wiele: można zakupić bilet grupowy, indywidualny, bilet rodzinny wypoczynek, czy bilet VIP także bilet Open ( obowiązujący na wszystkie strefy). Bardzo dogodnym rozwiązaniem jest promocja biletów : można nabyć Bilet Poranny o wiele tańszy niz zwykle do zakupienia a różniący sie tym, że obowiązuje przed godz. 10.00 przez 2 godziny, oraz BILET WIECZORNY , gdzie korzystamy z wejścia przed godziną 21-23.00.Promocji doświadczają tutaj emeryci, gdyż dla Seniorów równiez przygotowane są ulgowe bilety.Bardzo serdecznie polecam.
Oceniać będę obsługę kuchni szpitalnej:To jakaś makabra - jedzenie dla pacjentów tego szpitala jest przewożone windą dla osób chorych, odwiedzających a zarazem windą, ktrórą również przewożone niejednokrotnnie są zwłoki.To dzieje się naprawdę!, bylam tego świadkiem, kiedy do windy, w której jechałam ja i jeszcze jedna osoba, wtargnęła salowa z wózkiem żywieniowym- czyli wózkiem na którym umieszczone jest jedzenie dla chorych. Ponieważ oprócz niej i wózka do windy wepchnęłi sie dwaj pracownicy szpitala tzw." złote rączki" w swych brudnych kombinezonach nagle zrobiło się w windzie tłoczno i by temu zapobiec jeden z pracowników, tak przykleił się do wózka, że niemal dotykał jedzenia brudnym brzuchem odzianym w kombinezon roboczy. To nie koniec: Na wózku żywieniowym znajdowały sie parujące ziemniaki, surówki, zupa i mięsa- WSZYSTKO odkryte i bez pokrywek, można było nie tylko na jedzenie popatrzeć, powąchać, ale pokasłać i wogóle co tam jeszcze.... by nie obrzydzać.Szkoda mi tylko nieświadomych nioczego pacjentów. Wielki negatyw i chyba pora, by zainteresował się tą placówką Sanepid.
Oprócz małej poczekalni, wszystko mi tu pasuje. Po pierwsze leczenie z NFZ-tu z mozliwością dopłaty do lepszej plomby.Dalej - sprawność w obsłudze podczas ustalania wizyt zorganizowana na medal- szybko, bez ceregieli. Zdarzyło mi się , że pielęgniarka oddzwoniła do mnie z zapytaniem czy mam czas i mogłabym przyjść na spotkanie o godzinę wcześniej niż byłam zapisana, co mi bardzo odpowiadało.Lekarze nie spóźniają się do pracy, a nawet są przed czasem, raczej nie czekam nigdy na swoją kolejkę, bo jestem na czas wywołana, raz czy dwa zdarzyło się, ze przesunęła sie moja wizyta nie dłużej niż o 15 minut .Bardzo mi się podoba to, że zanim lekarz rozpocznie cokolwiek rozwiercać w zębie najpierw opisuje problem, informuje co musi zrobić i ustala jaka ma być plomba (czy z dopłatą, czy "państwowa"), ustala kolor plomby,tak ,ze nie widać różnicy w zębie zdrowym i naprawionym , oraz ustala też dokładnie jaka mniej wiecej będzie cena za usługę,co potwierdza w końcowej fazie wizyty.Do tej przychodni mnie osobiście przekonała rzetelność w wykonywaniu usług mojego lekarza prowadzącego.Przychodnia zawsze czysta, toalety wąskie lecz czyste, lekarze i personel w czystych, białych fartuszkach.We wnętrzu nieraz puszczana jest cicho muzyka, która dodatkowo odpręża wciśniętego w fotel nieszczęśnika.Polecam przychodnię.
Mniam:) już od wejścia wita zapachem i zachęca do zakupu świeże, gorące pieczywo, asortyment pieczywa duży, przy czym na szczególną uwagę zasługuje chleb z ziarnami, teraz w cenie promocyjnej 1,99zł za bochenek-pycha.Personel sklepu zachęca swym zachowaniem do zakupów- zawsze służy pomocą.Dalej idąc: slodycze- tu lubie kupować czekolady pyszne, tańsze niz w innych sklepach.Idąc dalej : owoce i warzywa świeże- ładnie posegregowane, można tu zachwycić się bananami wyjątkowo dorodnymi.Przechodzę na lodówki z nabiałem- są zapełnione, tu w odrębnym kartonie znależć można po obniżonych cenach towary z krótką datą, dalej mrożonki- tu trochę artystycznego nieładu się wkradło, lecz myślę, że to bardziej balagan z winy kupujących, niżli personelu sklepu,.Na pozostałych połkach lekkie braki towarów, a ten, który jest wyeksponowany na półkach poukładany zostal równo. Ceny dobre, zgadzające się z cenami w kasie, czytnik sprawny,w sklepie czysto mimo "mokrej" pogody. Dwie czynne kasy, reklamówki dostępne ekologiczne-papierowe i firmowe, kasjerki w strojach sklepowych,kasujące sprawnie i zachowujące formy grzecznościowe.Koszyki na zewnątrz sklepu czyste, bez papierów i reklamówek. Przed sklepem czysto, parking ogarnięty ze śniegu, kosz na śmieci nieco zapełniony, W gablocie sklepowej wystawione ulotki aktualnej promocji cenowej.Jedyne co razi mnie ososbiście w tym sklepie, to właśnie ubiór personelu- te mundurki nadają się do wymiany, są sprane i wyglądają nie estetycznie, warto by też pomysleć o tym by zimą panie kasjerki miały tzw.kufajki, bo pracując na kasach przy drzwiach, które co chwila się otwierają zapewne nie jest im chyba zbyt ciepło.
Znalazłam tę wspaniałą stronę internetową, po tym jak zakupiłam w Plejada C.H. Bytom tackę serów tego producenta.Chcąc dowiedzieć się więcej o pysznych serach weszłam w internet i wyczytałam, iż właścicielka serowarni posiada pierwszą w Korycinie prawdziwą serowarnię spełniającą standardy Unii Europejskiej, znajdującą się pod stałym nadzorem weterynaryjnym.Strona internetowa jest bardzo przejrzysta.Można tu doczytać o serach ich wyrobach, smakach. Jest tu w artykułach opisanych 20 rodzajów smaków Sera Korycińskiego "Swojskiego", jest opis Serka Twarogowego Gremzelki, są opisane trzy rodzaje masła, czy też dowiedzieć się możemy o pięciu marynatach serowych.Znajdziemy tu także piękna galerię serów, zdjęcia z wystaw i konkursów, dowiemy się iż właścicielka serowarni jest wielokrotna zdobywczynią głównych nagród w różnych konkursach- tu na stronie pokazano te nagrody- jest ich dość sporo.Na stronie internetowej zamieszczony jest także adres, także mailowy i podany numer kontaktowy telefonu, oraz numer faksu.Jedyne czego mi na tej stronie brakuje to cen produktów, ale przecież o to mozna zawsze dopytać w mailu.Ciekawostką jest tu zamieszczona sonda z zapytaniem o sery.W chwili wolnej polecam tę stronkę do przejrzenia.
Koniecznie zachęcam do odwiedzenia i skorzystania z zakupu.Ja po raz pierwszy najpierw z czystej ciekawości zatrzymałam się przy stoisku, popatrzyłam na asortyment: serów od groma, różnej jakości i wielkości, z różnymi dodatkami, - ślinka cieknie na widok tak efektownie ułożonego towaru i zadbanego stanowiska.Sprzedaje pani- ubrana w biały, czysty fartuszek,bardzo uprzejma, zna się na rzeczy, ma o serach dużo informacji, nie da się jej zagiąć (przysłuchiwałam się wpierw rozmowie z innymi klientami, a następnie sama skorzystałam).Zakupiłam tackę serów pakowaną w folię , zapłaciłam za sporej ilości porcję 10zł. Na tacy doliczyłam się 7 gatunkow serów, były świeże i pyszne.Wszystkim serdecznie polecam to stanowisko.
Witryna ładnie eksponująca modne dodatki i zachęcająca do skorzystania z proponowanych zniżek.Wnętrze czyste, ładnie poukładane ubrania, kolorystycznie wszystko zgrane.Obsługa sklepu uprzejma i sympatyczna, bardzo pomocna, ale bez narzucania się Klientowi. Sklep średnio zaludniony.Byłam zainteresowana zakupem parcianego paska do spodni- otrzymałam natychmiastową pomoc w wyszukiwaniu, a zachęcona pytaniami zadawanymi przez sprzedawczynię chcącą mi pomóc dobrać do moich potrzeb produkt, postanowiłam dokonać zakupu.Spacerując pomiędzy półkami zauważyłam, że ceny tu kształtują się różnie, ale wg mnie każdy na swoją kieszeń coś znajdzie.Transakcja przebiegła bardzo profesjonalnie, pożegnano mnie i zaproszono ponownie, ze sklepu wyszłam zadowolona .
Ta przychodnioa to jakaś pomyłka w wykonywaniu usług.Tutaj prócz w miaręnowoczesnego i ładnego wnętrza oraz czystości, wszystko jest na "nie":-nie da się zarejestrować, bo w małej recepcji- poczekalni jest tak duszno, że trzeba zrezygnować i wyjść z kolejki, bo inaczej można stracić przytomność, a napewno cierpliwość,-nie można się zarejestować, bo terminy są albo masakrycznie długie ,albo już ich nie ma na ten rok,-nie mozna telefonicznie się zarejestrować, bo trzeba przyjść osobiście ze skierowaniem.Ja stałam w długiej kolejce, przede mną dwie osoby i za mną też dwie soby- zostaliśmy odprawieni z kwitkiem. W moim przypadku kiedy w styczniu pytałam o termin do laryngologa usłyszałam, że "pytać w połowie lutego", jak zadzwoniłam w połowie lutego, to kazano mi przyjść osobiście, nikt nie poinformował mnie podczas tej rozmowy, że sprawa jest nieaktualna, bo..., a jak przyszłam na drugi dzień osobiście i wyczekałam sie w kolejce, usłyszałam, że brak jest terminów już na cały marzec, a na kwiecień nie ma zapisów, bo nie wiadomo jak pani doktor będzie pracować. Na pytanie jednej z pań z kolejki jak mamy sie dowiedzieć, usłyszeliśmy odpowiedź " dzwonić", pytamy kiedy dzwonić, odpowiedź" codziennie". Kurcze chyba coś nie tak, bo jak dzwonić codziennie, skoro nie zapisują na telefon, i jak dzwonić codziennie, skoro tylko 2 razy w tygodniu jest laryngolog i jego świta w postaci dwóch pielęgniarek, które wyłącznie tylko one mają wgląd do listy zapisów? Jak nadążyć za tym systemem i jak dbać o zdrowie, skoro to jedyny laryngolog w tym mieście, któremu spokojnie można powierzyć swoje ciało?
Super sklep, ilekroć jestem w centrach, gdzie mieści się ten sklep zawsze go odwiedzam. Jego wygląd zachęca od samego już wejścia do skorzystania a promocji. Jest to obiekt podzielony" na dział damski i męski- znajdziemy tu ubrania poukładane, zobaczymy widoczne i dobrze oznakowane metki z cenami promocyjnymi, na wieszakach czarują nas koszule, swetry, kurtki, spódniczki. Można tu nabyć paski do spodni i spódnic, bieliznę, torebki i dodatki do ubrań.Wyszperałam w bardzo atrakcyjnej cenie spodnie dla męża i dwie koszule w super cenie, świetne gatunkowo.Mogę jeszcze dodać, iż sklep jest przestrzenny, czysty, dobrze oświetlony, panie sprzedawczynie miłe i kompetentne, chętne do pomocy. Bardzo dogodnym rozwiązaniem jest przebieralnia- tu znajdujemy kilka w miarę dużych kabin, z wieszakami na ubrania, z duzymi lustrami. Przy kasie czeka nas szybka obsługa, a zakupiony towar zostaje spakowany w reklamówkę firmową. Dokonując płatności zostałam zapytana w jakiej formie będę płacić, wydano mi paragon i zaproszono ponownie. Znów tu wrócę, bo warto.
Duży parking dla samochodów to pierwszy duży plus, drugi plus za wygodę -jest możliwość podjechania pod Centrum autobusem. Obiekt dobrze oświetlony zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz.Po wejściu widać czystość kafelek na podłodze, czyste witryny sklepowe, czyste ubikacje, kosze na śmieci opróżniane systematycznie, dyskretna praca służbysprzątającej.Pasaż kolorowy i tętniący życiem. Sklepy dobrze zaopatrzone, witryny reklamujące promocje, zachęcające do wejścia i zakupienia towaru, dyskretna muzyka sącząca się z z głośników.W każdym ze sklepów personel ubrany w firmowe stroje, przeważnie od progu witający kupujących, służący doradztwem i pomocą. Korzystając dziś z zakupów w tym Centrum Handlowym za każdym razem zetknęłam się z pełną kompetencją pracowników, oraz szybką obsługą, być może była ta szybkość spowodowana tym, że dziś nie było tlumów kupujących, niemniej jednak panie ekspedientki bardzo sprawnie obsługiwały.
Uwielbiam ten sklep, tutaj zaraz po wejściu witają pracownicy oraz wita nas orzeźwiający aromat kawy, poprostu chce się tu wejść. W sklepie jedynym mankamentem jest zbyt mała przestrzeń, co ogranicza w przypadku większej ilości osób kupujących swobodne przemieszczanie się po sklepie.Można tu wypić kawę na miejscu, przy stoliku. można również zakupić kawę ziarnistą na wynos- do wyboru w ziarenkach, lub mieloną, czy też zakupić słodki poczęstunek, oraz zaopatrzyć się w produkty użytkowania codziennego tj. kawiarki, garnki , spieniacze do mleka, foremki do pieczenia ciast, akcesoria kuchenne, ale także dobrej jakosci ubrania typu pidżama, koszulki, spodnie dresowe itp.Dzisiaj już od progu zapraszały panie ekspedientki do korzystania z promocji: zakupu jednego produktu w cenie podanej na cenówce i drugiego dowolnego za połowę ceny, zakupiłam więc pyszne kawy. I choć nie zawsze można natknąć się tu na ceny promocyjne, gdyż nieraz jest drogo, dziś skorzystałam z zaproponowanego mi rabatu.Na pożegnanie zostałam zaproszona do ponownego odwiedzenia sklepu i wręczono mi książeczkę świąteczną z inspiracjami wielkanocnymi.
Sklep mieści się w CH Plejada, punkt czysty i zadbany, bardzo duży wybór różnego rodzaju obuwia ( i akcesoriów typu torebki). Wchodząc do sklepu ekspedientka pracująca przy kasie nie zauważyła mojego wejścia, gdyż zajęta była pisaniem, lub podliczaniem.Natomiast gdy wychodziłam pożegnała i zaprosiła mnie ponownie do sklepu. W sklepie kilka zaledwie osób, z czego jedna obsługiwana przez inna pracownicę sklepu.Podczas pobytu w sklepie zauważyłam, że buty znajdują się na swoim miejscu,brak pustych miejsc buty eksponowane, cenówki zgadzają się z wystawionym obuwiem (sprawdziłam), podłogi są czyste, a wyysepki wyłożone obuwiem promocyjnym.
Kiosk stoi w tym miejscu od zawsze, zmieniali się tylko jego właściele. Obecna właścicielka , bardzo przemiła Pani, od dawna jestem jej fanka i bardzo lubię u niej kupować,gdyż niezależnie od pory dnia jest miła, uśmiechnięta i bardzo życzliwa ludziom, a te zalety są rzadkością w dzisiejszych czasach.Przed pomieszczeniem -czysto, bez papierków, mimo, iż nie ma tu kubła na śmieci.Prasa jest tu poukładana i wyeksponowana w czystych oknach wystawowych, zaopatrzenie duże, bo zakupić można nie tylko gazety, bilety zwykłe i miesięczne, ale także słodycze, napoje i różne przydatne akcesoria.Dobra lokalizacja obiektu- tuż przy dwóch przystankach tramwajowych.
Pojechalam na 3 tygodniowy turnus rehabilitacyjny refundowany z Kasy Chorych.Nie spodziewałam sie cudów. Jakież było moje zdziwienie: wjechałam w aleję drzew i krzewów za którymi ukazał sie przepiękny, ogromny zamek- miejsce mojego pobytu-Pałac Ludwika Karola von Ballestrema.W środku (obiekt jest ślicznie utrzymany w dawnym stylu ) zameldowałam się w recepcji - szybko i sprawnie przebiegło meldowanie. Następnie zostałam skierowana do swojego miejsca zakwaterowania, mieściło się poza budynkiem głównym, pokój dwuosobowy, mały bez specjalnych wygód, ale wszystko co było mi potrzebne zastałam na miejscu. Pokój sprzątany jest co dwa dni, czystość zachowana, nie mam uwag.Po rozpakowaniu sie zostałam poproszona do lekarza- wywiad długi, szczegółowy i bardzo rzetelny- zostały mi wg schorzeń przydzielone zabiegi było ich aż 11 w sumie- sporo, nie spodziewałam się (liczyłam od 3-5 góra), wiec zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona, potem skierowano mnie do jadalni, gdzie przydzielono mi stałe miejsce przy stoliku, zapytano czy będę korzystać z posiłków dietetycznych, czy też nie.Jeśli chodzi o posiłki- szok: żadne półprodukty, wszystko gotowane na świeżo, smaczne, gorące potrawy, średnio wielkie porcje, ale da sie przeżyć.Zabiegi zgrane czasowo, bardzo dokładnie wykonywane, systematyczność obowiązkowa, wszystko notowane na specjalnej Karcie PacjentaRehabilitanci- przemili, uśmiechnięci, zawsze pomocni i zawsze kontrolujący i zważający na ćwiczącego.Za kilka dni kontrolna wizyta wu lekarza- obowiązkowa. Lekarka bardzo miła, wsłuchująca się w potrzeby pacjenta, w razie potrzeby zmienia zabiegi, lub je dodaje, tak jak w moim przypadku.Zaobserwowałam, iż w pałacyku, gdzie mieściły sie pokoje zarówno dwu jak i wieloosobowe były wspólne łazienki-zwiedziłam je- jak na cały ten ośrodek: brzydkie, małe ,ciasne, ale bardzo czyste i to jedyny mankament jaki udało mi się doszukać tutaj.Co sie tyczy czasu wolnego- bez ograniczeń, można było wychodzić poza teren ośrodka, uprzednio zgłaszając wyjście siostrze przełożonej, natomiast na terenie ośrodka można korzystać z holu na parterze jak i na piętrze (tu znajdowały sie telewizory), oraz z pięknego, przestronnego tarasu z ławeczkami i stolikami, bądź też części kawiarnianej, gdzie można było posłuchać muzyki z fortepianu na żywo jeśli tylko znalazł sie umuzykalniony uczestnik turnusu.Kawiarenka dobrze zaopatrzona: od deserów, poprzez kanapki, napoje,słodycze, torby na zakupy i bizuterię.W kawiarence w razie potrzeby można też kserować dokumenty za niewielką odpłatnością.Ponadto na zewnątrz zwiedzać można przepiękny olbrzymi park z drzewami będącymi pod ochroną, jest tu śliczna tryskająca fontanna,gdzie z przyjemnością wylegują się kotki, a pośród zieleni ukryte są dwa stawy, opatrzone wokoło ławeczkami drewnianymi i kamiennymi, jest miejsce na grill, zaś pośród drzew nazbierać można grzybów leśnych.Za terenem szpitala mieści sie zabytkowa część tej dawnej posiadłości : są tu czworaki do dziś zamieszkiwane przez ludność miejscową, jest stara, nie używana gorzelnia, stajnie, spichlerze zbożowe, oraz powozownia, przerobiona na budynki mieszkalne. Można tu po zabiegach spokojnie wypoczywać na łonie natury.
W niedzielę tj. 10 lutego br w Katowicach po raz pierwszy uczestniczyłam w XI Międzyplanetarnych Targach Ślubnych - ocena: dla mnie coś fajnego, wszystko czego szukam na miejscu.Już przed wejściem do budynku można było "pozwiedzać " różne pojazdy ślubne od tych najstarszych, przez limuzyny, autobus, po samochody nowoczesne. Można było równiez obserwować jak są przystrojone owe pojazdy, wejść do środka pojazdu, ponegocjować cenę za wypożyczenie.Wszędzie i zewsząd oferowano ulotki, wizytówki i namiary na dystrybutorów, oraz informowano o promocjach i konkursach.Wejście na Targi- bilet w cenie 15zł, uważam cenę za słuszną i niewygórowaną.Środek: Tutaj zarówno na płycie głównej, jak i na antresolach rozłożli swe stanowiska wystawcy - było tu na ponad 200 stoisk ślubno-weselnych: prezentowano suknie ślubne, garnitury dodatki do ubrań weselnych, ale też swe umiejętności pokazywali nam muzycy: skrzypkowie, zespoły, dj-owie, prezentowali się klauni,swe wyroby oferowali cukiernicy.Sporo stanowisk zajmowała oprawa fotograficzna, kamerzyści, można było tu zakupić przeróżne zaproszenia ślubne, prezentowano biżuterię ślubną, także swoje umiejętności zaprezentowały nam kwiaciarnie. Zachęcano zwiedzających do skorzystanie z pobytów i organizowania ślubów w pałacykach, w górach, hotelach, oferowano wykupienie podroży weselnych. Na małej scenie w bocznej części obiektu można było posłuchać kilku zespołów muzycznych, zapoznać się z ich umiejętnościami, podpisać umowę, czy też umówić się wstępnie na kontakt.W tym dniu proponowano wiele rabatów przy skorzystaniu z ofert, proponowano szkolenia dla narzeczonych, odbyły się wspaniałe pokazy barmańskie, oraz pokazy tańca.Ceny oferowanych produtków różne,średnio drogie i drogie, były tez ceny bardzo wysokie,ale myślę, że na każdą kieszeń coś, ktoś dla siebie mógł znaleźć.Najpiękniejszym elementem jednak był pokaz sukien ślubnych, a także konkurs w którym trzy przyszłe pary młode wygrały talony na zakup ubrań ślubnych. Wielkim, lecz bardzo miłym zaskoczeniem było przybycie Miss i Wicemiss Polski,z którymi można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.Po kilku godzinnym pobycie ma Targach czułam zmęczenie w nogach, lecz wyszłam bardzo, bardzo zadowolona i zaopatrzona w namiary na Sprzedawców mnie interesujących .
Miła i fachowa obsługa- personel ubrany w czyste stroje służbowe, jest zaopatrzony w indentyfikatory. Wielokrotnie obserwujac pracę tych ludzi zauważyłam iż personel jest spokojny i zrównoważony, profesjonalnie podchodzący do tematu rozmowy z Klientem.Więc prócz miłej i fachowej obsługi liczyć tu można na słynną już kawę przygotowaną do rozmowy. Niedogodności są dwie: miejsc siedzących troszkę mało,lecz stanowisk na tak mały bank jest aż pięć, więc nie trzeba zbyt długo czekać na swoją kolejkę, nawet stojąc.Dla mnie też mało komfortowe jest to, że boksy pracowników przedzielone są oszklonymi ściankami, przez które słychać rozmowę Klienta z pracownikiem, co sprawia, że aby porozmawiać i wyłuszczyć temat trzeba by gadać szeptem, by osoba oczekująca w kolejce nie słyszała naszej rozmowy- to mnie troszkę zraża do tego banku. Oferta różna: pożyczki,,lokaty, fundusze,kredyty mieszkaniowe, samochodowe - tym nie jestem zainteresowana w tym banku.Przyszłam zamknąć konto: bez problemów, bez namawiania mnie na pozostanie, przy minimalnych formalnościach, szybko. Na koniec podziękowano mi za współpracę dotychczasową.To miłe.Dalsze obserwacje:bankomat sprawny, znajdujący się na zewnątrz banku.
A ja bardzo lubię ten sklep, mimo, iż straszy on wyglądem, bo przypomina czasy komunizmu, jest zimny, nieestetyczny, lecz nie baczę na to, gdyż w tym sklepie kupić można dobrą, świeżą rybę w dużym asortymencie, przy czym ryby mrożone nie są obłożone lodem (to bardzo istotne), który po odmorożeniu zostawi nam 1/3 wagi zakupionego towaru, lecz azotem- który pozostawia nam prawie cały zakupiony towar po rozmrożeniu do przeróbki - prawie wogóle nie spotykam w sklepach ryb mrożonych azotem i jeśli mam płacić w pięknym sklepie za lód,to wybieram mój nieefektowny sklep o którym mowa, gdzie mój zakup pozostanie na patelni. Jeśli chodzi o inny asotyment ryb : znajdziemy tu ryby pląsające w wodzie - żywe,następnie rybki w oleju, occie, konserwy, polędwice, ryby wędzone, koreczki.Na półkach można zakupić niezbędniki do pieczenia rybek takie jak bułka tarta,olej, jajka, czy ocet.Na uwagę zasługuje sprzedawczyni, od lat ta sama pani, która nigdy nie wciska towaru, nie sprzedaje ryb nieświeżych, wręcz przeciwnie- doradzi i pomoże.Ceny- takie jak wszędzie, jedne promocyjne inne -nie, ale każdy może zakupić tu coś dla siebie.
Sklep zlokalizowany w budynku wieżowca, wejście zadbane, kosz opróżniony,przed sklepem jest wyłożony stojak z reklamą i promocjami sklepowymi.Po wejściu do kolalu zauważa się czystość, pieczywo umieszczone w pojemnikach z osłonkami, oraz pieczywo pakowane- to znajdziemy na regałach.W lodówce spożywczej oprócz wędlin, ryb, można znależć wypieki.Dobrym rozwiązaniem są tu lodówki na napoje- zamykane na pilot, ochrona przed lubiącymi pić za darmo.Towar jest poukładany równiutko, warzywa w miarę świeże, ceny półkowe zgadzają się z cenami z kasy, choć nie zawsze są one promocyjne.Prasa ładnie wyeksponowana na stojaku. Dużym udogodnieniem jest możliwość płacenia za zakupy kartą.Na uwagę zasługują pracownice tego sklepu skupione na obsłudze Klienta, miłe i pomocne, zawsze ubrane w czyste stroje firmowe.. Sklep ma też bardzo dobre godziny otwarcia, jest czynny długo. Przestrzega się tu zasad czystości i na szczęście zabronione jest przy sklepie i w jego obrębie spożywanie alkoholu- duży plus dla Właściciela sklepu.Jedynym i to sporym mankamentem jest mała przestrzeń, trudno tu poruszać się z koszykiem, a jeszcze trudniej wyminąć się z innym Klientem.
Jak na dzisiejsze wymogi to wchodząc do tej przychodni- schodzimy do podziemia, dosłownie:-mury brudne i odrapane-ciemno oświetlenie straszy wypalonymi żarówkami i ich brakiem, a miejsca na wkręcenie żarówek są puste-poczekalnia- która swym wyglądem takowego miejsca nie przypomina, tak na dobrą sprawę nie ma nawet gdzie usiaść, bo trzy krzesła bez oparcia i dwie naprzeciw siebie umieszczone "kanapo-ławki" ,bez oparcia, stare jak świat, gniotą w tyłek,a jeśli jest dużo oczekujących to w tej małej kiszce zwanej poczekalnią można sie udusić z braku tlenu (brak okna ),-jedna tylko jedyna ubikacja- w normie, bez żadnych nowości, z wywierconymi dziurami na nie wiadomo co- zaklajstrowanymi niechlujnie, jedynie czysta - to na jej plus,-w przychodni jest zimno, czekając na swoją kolejkę do lekarza można nabawić sie grypy lub kaszlu-bariera architektoniczna! w samym środku tego obiektu! - zgroza, trzeba spinać sie po schodkach(wąskich) by wejść do recepcji- jak chorzy ludzie z róznymi schorzeniami ruchowymi mają sie tu dostać?- recepcja- era kamienia łupanego, komuna , stare kartoteki zwisają bezradnie z półek skleconych z byle czego, recepcja jest niechlujna i odstrasza. Lekarze też pozostawiają wiele do życzenia:usmiechu ze strony lekarza nie doświadczysz, na porządku dziennym jest tu nie szanowanie Pacjenta, spóźnianie się z dość sporym zapasem minutowym, bez słowa przepraszam, następnie wywoływanie Pacjentów wg własnego widzi mi się .I na koniec personel tej przychodni- to te panie jedynie załugują na bardzo ciepłe i miłe słowa, są zawsze dyskretne, uśmiechnięte i bardzo pomocne.Dla tych pań-ode mnie i pacjentów korzystających z tej przychodni słowo DZIĘKUJEMY.U w a g a !Pod pojęciem "wiedza i kompetencja personelu"- oceniam Panie Pielęgniarki i Recepcjonistki,Pod pojęciem "zachowanie i wygląd personelu"- oceniam Lekarzy tej przychodni
Polecam wszystkim lubiącym zjeść "po domowemu" dużo i w miarę tanio .Ten lokal - ni to restauracja ni to bar- takie połączenie jednego z drugim ( oszkolona lada składa się z pojemników wyłożonych parującym jedzeniem, przykuwającym wzrok). Lokal działa od grudnia ubiegłego roku . Byłam tu juz kilkakrotnie za każdym razem kosztując coś innego- do tej pory nie zawiodłam się: jedzenie to nie jakieś półprodukty, mrożonki, czy ulepszacze, lecz na świeżo gotowane potrawy, są tu pyszności w cenach na każdą kieszeń,dania są gorące i estetycznie podane . Można tu zakupić: napoje,desery, śniadania , zupy, obiady,sałatki, oraz dodatki takie jak frytki, placki ziemniaczane, surówki, ryż itp.Wystrój wnętrza bardzo pięknie urządzone wnętrze z dużym wyczuciem smaku, o czystych podłogach ( niezależnie od pogody), na stolikach w wazonach delikatne bukieciki sztucznych kwiatków,przyprawniki, cukierniczka, serwetki, a w koszykach wilkinowych można znależć różną prasę do poczytania, z głośników słychać delikatnie muzykę.Jeśli chodzi o desery są pieczone przez pracowników, jest tu promocja : kawa+ ciastko do wyboru ( sernik, panna cotta, jabłecznik). Herbaty smakowe, do wyboru, pyszne galaterki.Kupony rabatowe na śniadania i kupony rabatowe na obiady- to tez pewien rodzaj atrakcji tego lokalu.Ponadto personel, któremu nie można nic zarzucić- wita od progu swoich gości, podając zamówione jedzenie dziękuje za przyjście do lokalu, a na dowidzenia zaprasza ponownie- to wszystko strasznie przyciąga do tego miejsca.Jedyną preszkodą mogą tu być toalety, pomimo, że są pięknie urządzone pachnące i czyste trzeba zejść po kilku schodkach by do toalety dotrzeć- może to stanowić przeszkodę dla osób mniej sprawnych.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.