W środku panuje czystość, ład i ogólny porządek. Wszystkie towary na półkach są ładnie ustawione. Sklep jest doskonale zaopatrzony w różnego rodzaju kosmetyki. Pomieszczenie sklepu jest duże, więc nie trzeba się przepychać z innymi klientami. Prym wiedzie tam pan ochroniarz, który każdemu klientowi patrzy cały czas na ręce. Ekspedientki są miłe, uprzejme i bardzo kompetentne.
Jest to bardzo stary dom handlowy, moim zdaniem taki trochę przedwojenny. Jego wnętrze już dawno nie było odnawiane, a naprawdę przydałoby się. W środku cały czas te same, nudne sklepy. Prym wiedzie oczywiście Społem z całym szeregiem swoich sklepów, takich jak mięso i wędliny, piekarnia czy zwykły spożywczak. Pracują tam nieprzyjemne panie, które za nic mają swoich klientów i tylko marzą o tym, by w końcu skończyła się ich zmiana. Zupełnie nie angażują się w obsługę klienta robią to z przymusu, co widać z daleka. Poza tym, w domu handlowym można jeszcze znaleźć kantor czy usługi foto, ale już bardziej widać ich koniec niż wielki rozwój. Dom handlowy nie posiada nawet własnego, bezpłatnego parkingu, więc od razu odstrasza to klientów.
Sala ma bardzo ładny wystrój wewnętrzny. Podobnie wygląda jego otoczenie, jest równie gustowne. Pomieszczenie jest dość duże i przestrzenne. Jedna strona sali przeznaczona jest do tańca, zaś na drugiej części ustawiane są stoły dla gości. Na sali jest bardzo czysto i przyjemnie, dodatkowo jest ona ustrojona w bardzo ciekawej aranżacji. Jeśli chodzi o obsługę to są to sami profesjonaliści. Zachowują się naturalnie, są bardzo mili i życzliwi dla gości, a przede wszystkim działają bardzo sprawnie i szybko. Gości obsługują młode kelnerki, które charakteryzują się ogromną energią i entuzjazmem. Najważniejsze jest jednak chyba to, że podają tam pyszne jedzenie. Ciepły posiłek jest zawsze ciepły i świetnie smakuje, a zimne dodatki są zawsze wykonane w finezyjny sposób. Jeśli chodzi o ceny, to jest to jedno z wielu nielicznych miejsc, gdzie na weselu za miejsce dla jednej osoby trzeba zapłacić niecałe 200 zł. Zaznaczam, że w większości restauracji cena ta wynosi prawie 250 zł, a warunki wcale nie są lepsze od tych stawianych przez właścicieli Rednexu.
Jakiś czas temu korzystałam z usług tej uczelni zupełnie przypadkowo i przyznam szczerze, że byłam nawet zadowolona. Brałam udział w kursie podyplomowym, całkowicie finansowanym ze środków Unii Europejskiej, a organizowanym właśnie przez PŁ. Tak zwane studia podyplomowe dotyczyły ścisłej dziedziny informatyki, a konkretnie baz danych. Zarówno wykłady, jak i ćwiczenia były prowadzone przez wykładowców w bardzo profesjonalny sposób. Profesorowie byli zaangażowani w przekazywanie wiedzy i niektórzy robili to naprawdę świetnie. Liczba godzin wykładów i ćwiczeń przeznaczonych a przekazanie niezbędnej wiedzy była bardzo duża, ale dziedzina ta jest tak obszerna, że i tak było to zdecydowanie za mało. Jednak dało to jakieś ogólne pojęcie o wykonywaniu tej pracy, a także pomogło w obecnej nauce, która również jest związana z bazami danych. Także panie prowadzące działania związane z obsługą całego kursu były bardzo miłe i kompetentne. Kurs trwał prawie rok, a ja skończyłam go bardzo zadowolona z wyniku i oczywiście otrzymanego dyplomu.
Od kilku lat jestem mam wykupioną polisę w tej firmie ubezpieczeniowej. Za każdy miesiąc płacę kwotę składkową wynoszącą 30 zł, więc stosunkowo niezbyt dużo. Do tej pory jeszcze nie korzystałam z odszkodowania od tej firmy, ale szczerze mówiąc mam spore obawy jeśli kiedykolwiek zajdzie taka potrzeba. Według opinii znajomych, którzy również są tam ubezpieczeni, firma nie do końca gra szczerze. Póki co na razie nie mam na co narzekać. Konsultanci w firmie są mili i kompetentni. W miarę szybko odpowiadają na moje bieżące potrzeby i działają raczej profesjonalni, przynajmniej do tej pory.
Wiedza i kompetencje personelu są na dość wysokim poziomie, jednak często spotykałam się z sytuacją, że pani urzędniczki nie potrafiły przekazać tej wiedzy petentowi. Zawsze jednak są miłe i uprzejme dla obsługiwanych klientów. Swoje obowiązki wykonują dość sprawnie, jednak praca papierkowa zajmuje często bardzo dużo czasu przez co tworzą się kolejki i trzeba bardzo długo czekać przy okienku. Pomieszczenie urzędu jest skromnie urządzone i zazwyczaj schludne.
Środki transportu wykorzystywane podczas przewożenia pasażerów nie należą do najnowszych. Niejednokrotnie się psują, a ich wnętrze czasem wygląda tragicznie. Siedzenia są brudne, pomazane flamastrem lub zwyczajnie zaśmiecone. Co do ich punktualności też można mieć czasem zażalenia, biorąc nawet pod uwagę popołudniowe korki na mieście. Na szczęście kierowcy zazwyczaj są mili i uprzejmi dla pasażerów.
Salon sukien ślubnych ma dość dużą powierzchnię, która zasadniczo jest podzielona na dwie części. W jednej z nich wystawione są suknie, zaś w drugiej znajduje się przymierzalnia i pracownia. Asortyment sukien jest dość szeroki, jednak można również samodzielnie wymyślić fason sukni. Pani szyjące suknie i obsługujące klientki są bardzo miłe i życzliwe przyszłym pannom młodym. Całkowicie angażują się w obsługę klientek i są przy tym bardzo naturalne. Wadą jest tylko wysoka cena sukien ślubnych. Ale raz w życiu można sobie pozwolić na odrobinę ekstrawagancji.
W ostatniej ofercie od bon prixa było kilka całkiem fajnych rzeczy. Była to już konkretna kolekcja na lato 2012. Między innymi znalazłam tam ekstra kostiumy kąpielowe w cenie już od 34 zł. Dostępnych też było wiele bluzeczek, spodni i sukienek w równie atrakcyjnych i niskich cenach. Wszystkie towary bardzo bogato ilustrowane na stronie internetowej sklepu. Naprawdę porządna oferta godna polecenia.
Otrzymałam reklamę od sklepu za pośrednictwem maila. Było tam nawet kilka ciekawych rzeczy w dość atrakcyjnych cenach. Moja szczególna uwagę zwróciły kostiumy kąpielowe, chociażby z tego względu, że lato już blisko, a sezon urlopowy jeszcze bliżej. Asortyment kostiumów był naprawdę ogromny, a ich granica cenowa rozpoczynała się już od 11 zł. Kończyła natomiast w okolicach 100 zł. Pozytywna strona było to, że sklep oferował dostawę zamówionych towarów już za 7 zł. W dodatku dostawa miała nastąpić w ciągu 2 do 7 dni roboczych. Moim zdaniem jest to atrakcyjna oferta.
W pomieszczeniu jak zwykle panował ład i porządek. Wszystkie książki były bardzo ładnie i równo poukładane na półkach i stolikach. Książki podzielono według określonych kategorii. Na kilku stolikach i półkach ułożono książki przecenione, gdzie można było nabyć książki za cenę nawet 5 zł. Wśród przecenionych egzemplarzy znalazłam kilka fajnych przewodników po Polsce, m.in. po polskich zamkach i szlakach w cenie 15 zł. Dodam, że przecenionych książek było bardzo dużo i naprawdę było w czym wybierać. W całym lokalu było bardzo czysto i schludnie, nie zauważyłam nigdzie ani śladu kurzu. Klientów obsługiwała jedna pani ekspedientka, która była bardzo uprzejma, miła i przede wszystkim kompetentna. Doskonale znała się na swoim fachu i potrafiła świetnie doradzić. Ponadto prowadziła obsługę bardzo sprawnie i szybko.
Sklep jest naprawdę świetnie zaopatrzony jeśli chodzi o pokarm dla zwierząt różnego typu czy akcesoria. Można tam kupić także zwierzątka. Pomieszczenie sklepu jest trochę za małe jak na taki duży asortyment, dlatego też panuje tam lekki chaos i bałagan. Na szczęście pracownicy sklepu mają wszystko pod kontrolą i doskonale wiedzą, gdzie co można szybko znaleźć. Zawsze są pomocni, potrafią świetnie i fachowo doradzić. Ogólnie można powiedzieć, że znają się na rzeczy.
W przychodni pracują sami profesjonaliści, od lekarzy zaczynając, na pielęgniarkach kończąc. Wszyscy są bardzo delikatni i wyrozumiali dla pacjentów. Z pewnością robią wszystko, by nie działać na ich szkodę. Zawsze można liczyć na wyrozumiałość z ich strony, jak też fachową opiekę i poradę medyczną. Sama przychodnia jest bardzo ładnie i nowocześnie wykończona zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Dostępne są podjazdy dla niepełnosprawnych oraz winda. W recepcji również pracują bardzo miłe panie, które życzliwie zwracając się do pacjentów i mają na uwadze ich potrzeby.
Potrzebowałam jednego zaświadczenia z KRUS-u, więc byłam po prostu zmuszona tam iść. Kiedy weszłam do środka moim oczom ukazała się długaśna kolejka, w dodatku jedna do kilku okienek. W okienku, do którego powinnam się zgłosić nie było żadnej urzędniczki, bo właśnie gdzieś wyszła. Musiałam oczywiście bardzo długo czekać na jej powrót, a kiedy wróciła oświadczyła mi, że nie może mi wydać zaświadczenia, bo do jego wydania potrzebne jest najpierw zaświadczenie z innego urzędu. Myślałam, że za chwilę zwariuję. Powiedziała to aroganckim tonem z wyższością i bardzo nieprzyjemnie. W dodatku chciała się zemścić za to, że przerwałam jej przerwę i musiała mnie obsłużyć.
Dzięki tej szkole i instruktorowi, który mnie uczył bardzo szybko udało mi się zdać prawko. Zarówno instruktor teoretyczny, jak i praktyczny byli pełnymi profesjonalistami. Doskonale potrafili przekazać wiedzę, którą mieli bardzo dużą. Instruktor praktyczny był zawsze bardzo opanowany i cierpliwy, co jest niewątpliwie zaletą w tym zawodzie. Potrafił świetnie wytłumaczyć wszelkie zawiłości związane ze znakami czy zasadami jazdy. W dodatku zawsze mogłam dopasować godziny jazdy do mojego czasu wolnego. Pojazd, na którym uczyłam się przez cały kurs był całkiem przyzwoity. Wszystko działało sprawnie i bez zarzutu. Wnętrze również było schludne, czyste i zadbane. Za cały kurs, czyli 30 godzin jazdy zapłaciłam 900 zł. Trochę dużo, ale według mnie warto było.
Przechodząc obok kiosku zauważyłam wystawioną tabliczkę z napisem informującym o kumulacji w Totku. Postanowiłam wejść i kupić jeden kupon. W pomieszczeniu było nawet czysto i schludnie, a wszystkie gazety były równo poukładane na półkach i specjalnych wystawkach. Pani ekspedientka była na zapleczu, ale kiedy weszłam do saloniku od razu podeszła do kasy i miło mnie powitała. Ogólnie była bardzo uprzejma i bardzo kompetentna. Bardzo szybko wydrukowała mi kupon, ja zapłaciłam 3 zł i zadowolona podziękowałam za miłą obsługę.
Jest to mały, zwykły kiosk Ruchu, ale obsługa jest tam naprawdę profesjonalna. Pracuje tam starsza pani, która jest niesamowicie miła dla swoich klientów i obsługuje ich zawsze z pełnym entuzjazmem i życzliwością. Doskonale zna dość rozbudowany asortyment sklepiku i świetnie potrafi doradzić. A przede wszystkim można tam zawsze dostać wszystkie gazety, czasopisma i prasę codzienną.
Wybrałam się z rana do Kauflandu, bo miało być w promocji kilka ciekawych towarów. W pomieszczeniu marketu było trochę tłoczno, ponieważ każdy klient chciał skorzystać z tych wielkich promocyjnych cen. W sklepie panował jak zwykle lekki bałagan i chaos na półkach. Trochę gorzej było z podłogą, która aż się lepiła od brudu. Na szczęście na półkach i w koszach, w których ułożono artykuły objęte promocją wszystko wyglądało jak należy, tzn. było ładnie i równo ułożone. Znalazłam tam kilka ciekawych i przydatnych w domu rzeczy, zwłaszcza w kuchni. W oko szczególnie wpadły mi patelnia za 15 zł (28 cm) i komplet trzech pojemników na żywność sypką za 6,99 zł. Po wybraniu odpowiednich egzemplarzy towarów udałam się do kasy, gdzie niestety musiałam troszkę poczekać, bo przy każdej kasie stała niewiarygodna kolejka. Kasjerka dość wolno obsługiwała klientów, przez co kolejka coraz bardziej się wydłużała zamiast się skracać. Na szczęście pani kasjerka była miła i uprzejma dla klientów. Do wszystkich się uśmiechała i z każdym utrzymywała kontakt wzrokowy oraz używała zwrotów grzecznościowych.
Salonik prasowy jest bardzo dobrze zaopatrzony nie tylko w prasę codzienną, ale także w szereg różnorodnych czasopism kolorowych. Dostępne są tam też krzyżówki rożnego typu, można także skorzystać z kolektury lotto. Pomieszczenie jest małe, ale świetnie urządzone, dzięki czemu wszystkie towary są odpowiednio wyeksponowane. Pracuje tam miła i profesjonalna obsługa, która jest zdecydowanie kompetentna i podchodzi bardzo życzliwie do klienta.
Galeria ma bardzo dużą powierzchnię, w której znajdują się sklepy z różnym asortymentem, restauracje oraz bardzo duży, wielopoziomowy parking. W galerii można znaleźć wiele sklepów, zarówno odzieżowych, z butami, jak też specjalistycznych, jakim np. jest optyk. Ponadto znajdziemy tam księgarnią, a dokładniej Empik oraz tradycyjny supermarket, czyli Tesco. W galerii jest zawsze bardzo czysto, gdyż na bieżąco dbają o to służby porządkowe. Możemy się także czuć bezpiecznie, ze względu na ciągłą obecność ochrony.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.