Od niespełna dwóch miesięcy korzystamy z zakupów w sklepie internetowym zooplus.pl. Sklep zajmuje się sprzedażą wysylkową karm i akcesoriów dla zwierząt.
Sklep ma bardzo przystępne ceny, zdecydowanie niższe niż zoologiczne sklepy stacjonarne. Porównując ceny na zooplus.pl z np. sklepami stacjonarnymi Maxizoo, potrafią być one o kilkadziesiąt złotych niższe.
Do pierwszego zamówienia dostaliśmy książeczkę z rabatami. Dodatkowo za każde zakupy na koncie pojawiają się dodatkowe punkty, za które wybrać można dodatkowo karmę, czy zabawkę dla pupila.
Wysyłka następuje szybko. Po około dwóch dniach towar można odebrać z paczkomaty.
Wszystko przebiega sprawnie, więc nie ma konieczności bezpośredniego kontaktu ze sklepem.
Z czystym sumieniem polecam ten sklep każdemu posiadaczowi zwierzaka
Klientem i użytkownikiem sieci Play jestem od dawna. Często zdarza mi się korzystać z możliwości rozmowy z konsultantem na czacie, w aplikacji Play24.
Co do możliwości rozwiązania tam problemu nie mam zbyt dużych uwag. Czas oczekiwania na konsultanta nie jest zbyt długi. rozmowa przebiega w prawidłowym tempie. A rozwiazanie problemu było niemal natychmiastowe. W tym przypadku dotyczyło to włączenia pakietu, który z powodu nieznanego mi błędu nie chciał włączyć się zarówno w aplikacji, jak również za pomocą kodu.
Choć mi to osobiście nie przeszkadza - to muszę zwrócić uwagę na formę zwracania się przez konsultantów do klienta. Konsultanci zwracają się "per Ty". Rozumiem, że ma to na celu skrócić dystans miedzy konsulatem, a klientem - ale nie każdemu musi się to podobać.
Zostałem poproszony przez przyjaciół o zakup piwa przy okazji moich zakupów. W konsekwencji tego, że w pierwszym markecie tej samej sieci produkt był niedostępny, udałem się do kolejnego. Produkt był dostępny.
Jeśli chodzi o wygląd sklepu - czystość była zachowana. Otwarta była jedna kasa. W sklepie nie było zbyt dużego ruchu. Przede mną została obsłużona jedna klienta. Kasjerka była miła. Przywitała się i pożegnała.
Do minusów należy zaliczyć brudną lodówkę. Jednej puszki nie można było odkleić od półki. Towar wyglądał na świeżo dołożony, wiec osoba dokładającą go, musiała widzieć brud na tych półkach. Ponadto puszki spakowałem bezpośrednio do reklamówek, które następnie położyłem bezpośrednio na kasie. Kasjerka nie przeliczyła towaru. Co do ilości - uwierzyła mi na słowo.
Do poprawy:
- zadbać o czystość w lodówkach z napojami - być może poprzez zwiększenie ilości personelu. Tak jak w poprzednim markecie, oprócz kasjerki dostrzegłem tylko pracownika na ladzie mięsnej,
-koniecznie liczyć towar - po pierwsze klient może nas okłamać, po drugie klient może się pomylić w liczeniu.
W Mogilnie jest niewiele marketów, w których w niedzielę można zrobić zakupy. Zaliczyć do nich można Żabki, Lewiatana i właśnie Intermarché, do którego się udałem.
Do czystości w sklepie nie można się przyczepić. Było czysto. Towary na polkach ułożone były przejrzyście.
Kasjerka była mila i uprzejma. Nie mam uwag co do jakości obsługi.
Do minusów zaliczyć jednak należy ceny produktów - które są znacznie wyższe niż w innych sklepach - w kategorii markety spożywcze.
Należy też pomyśleć o większej ilości otwartych kas, jako że w niedziele ten sklep odwiedza bardzo duża liczba klientów. Dwie otwarte kasy to zdecydowanie za mało. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę to, czy kasa "alkohol i lotto" nie powinna być czynna przez cały okres otwarcia sklepu - jeżeli kasjerka z innej kasy nie zauważy czekającego tam klienta, wówczas klient może czekać i czekać na otwarcie tej kasy, aż w końcu zrezygnuje z zakupów.
W podsumowaniu wskazać należy, że towar w sklepie jest różnorodny. Są dostępne także produkty z "wyższej półki". Towar nie blokuje przejścia, po sklepie można się spokojnie poruszać. W sklepie jest czysto. Natomiast nie każdy pozwoli sobie na zakupy w Intermarché z powodu wysokich cen.
Kilka dni temu udałem się na szybkie wieczorne zakupy do sklepu Biedronka.
Było to w okolicach godziny 22, więc w sklepie nie było już zbyt dużo klientów.
Kasjerka była przyjaźnie nastawiona. Obsługa była szybka i przyjemna.
Niestety produkt po który się udałem był - lody był dostępny tylko w jednym smaku.
Na minus zasługuje tez to, co jest tendencja rosnącą nie tylko w tym danym sklepie - ale w większości sklepów biedronka - porządek. Podłoga nie była zbyt czysta. Myślę, że jest to wina zbyt małej ilości personelu.
O ile brudna podłoga jest do zaakceptowania w dni deszczowe czy śnieżne - o tyle w piękne, upalne dni niestety nie przejdzie. Wchodząc do sklepu i wdsac brudną, pooblewaną podłogę nie ma się zbyt dobry skojarzeń.
Proponuję też zadbać o lepszą ekspozycję towarów - w szczególności owoców i warzyw, napojów i produktów promocyjnych.
W drodze od lekarza podjechałem do sklepu Żabka po świeże pieczywo na śniadanie.
Wszystkie pieczywo z oferty było dostępne. Sklep mial także oferty promocyjne przy zakupie wielosztuk.
Przy kasie przywitała mnie kasjerka o imieniu Sława. Była uprzejma. Ubrana w t-shirt Żabki. Zostałem również poproszony o aplikację Żabki. Zaproponowano mi produkty promocyjne i cos z oferty gastronomicznej.
W sklepie panował porządek.
Nie mam uwag co do samego wyglądu sklepu, jak również co do sposobu i jakości obsługi.
Z czystym sumieniem polecam ten sklep na małe zakupy.
W dniu dzisiejszym udałem się na zakupy do supermarketu Dino w miejscowości Mogilno. Przed marketem dostępny jest duży parking, na którym bez problemu można znaleźć miejsce do zaparkowania auta. Jest wydzielone miejsce dla niepełnosprawnych, a także miejsce dla pozostawienia roweru.
W markecie nie było dużej kolejki. Czynna była tylko jedna kasa. Otwarta była także lada mięsna, na której również pracował jeden pracownik. Więcej pracowników na terenie sklepu nie było więcej pracownikow. Nie było zatem - w razie potrzeby - możliwości zapytanie o dostępność danego produktu.
Sklep był czysty. Jednak zauważyłem, że nie wszystko towar z dostawy był już rozłożony. Został pozostawiony na sali sprzedaży.
Kasjerka była uprzejma. Przywitała się słowami "dzień dobry". Czas obsługi był szybki, gdyż nie było zbyt dużej kolejki.
Minus za brak dostępności wszystkich alkoholi - piw oraz za wózek z kartonami pozostawiony przy regale z wódkami - do utrudniało zarówno zobaczenie danego alkoholu, jaki jego zabranie z półki.
W dniu dzisiejszym udałem się do ZiKO Apteka w Mogilnie, w celu wykupienia leków. W aptece panował porządek. Było czysto. Leki były przejrzyście ułożone, promocje oznaczone. W aptece obsługiwały dwie Panie farmaceutki. Były mile i przyjaźnie nastawione do klienta. Obsługująca mnie farmaceutka dokładnie wytłumaczyła jak należy stosować dany lek i czego unikać w czasie jego stosowania. Obsługa była szybka i sprawna. Za zakupy bezproblemowo zapłaciłem kartą.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.