Robie dla kogoś zakupy - mam spisany konkretny symbol golarki i mam porównać ceny. Okazuje się, że golarka znaleziona przez mnie w RTV Euro jest o kilkadziesiąt złoty tańsza niż ta, która była upatrzona przez mojego znajomego. Trazakcja przebiegła bezproblemowo, pania podająca mi produkt pochwaliła wybór, a kasjer bardzo sprawnie wręczył mi produkt z zatwierdzoną gwarancją.
Ogłosznie, które ukazało się kilka dni temu pomogło mi sprzedac auto. Jednak na mocy regulamiu ogłoszeni widoczne jest na stronie przez dwa trygodnie. Nie potrzebne mi dlasze telefony bo nie mam juz produktu na sprzedaż. W bardzo prsoty sposób edytuje ogłoszenie by juz nie pokazywało się w sieci i w ten sposób i na ten moment kończe współpracę z serwisem internowym. Na pewno jeszcze skorzystam z tych usług.
Chcę sprzedać auto. Szukałem dogodnej dla siebie formy płatności za ogłoszenie interentowe i opcja Oto Moto wydała mi sie najbardziej korzystna. Brdzo łatwe poruszanie się po edytorze ogłoszenia, proste wstawianie zdjęć, a do tego właśnie forma płatności - szybki przelew i moje ogłoszenie ukazuje sie na następny dzień na stronie.
Linia 184 w niedzielę wieczorem nie była zbyt zatłoczona. Widac przez to było dużą część siedzisk dla pasażerów. Zwróciło to moją uwagę gdyż zmieniałem kilka razy miejsce siedzenia. Fotele były nie dośc, że brude to do tego bardzo wytarte i zapadnięte... Naszyte na nich laty nie wyglądają zbyt estetycznie, a do tego sprawiają, że zaczepią się o nie ubranami (przyjamniej o niektóre).
186 przyjeżdża bez zbędnej zwłoki. Stary autobus nie budzi podejrzeń, dużo jeździ ich po ulicach więc jestem przyzwyczajony do nich. Śliska ciemna "skóra" w chłodne dni jest nawet przyjemna. Dużo miejsca w autobusie więc siadam zaraz za przegubem, nogi trzymając na "kręcącym się podeście". Chwile po włączeniu się do ruch coś dziwnego stało się z ostatnią częścią pojazdu. Coś stuknęło, jedna część autobusu opadła, a owy kręcący się podest podniósł sie o jakieś 5 cm...wtedy dopiero się przestraszyłem. Podróż nie należała do najprzyjemniejszych z tego powodu. Widziałem, że nie tylko u mnie wywołało to negatywne odczucia.
Czas na powrót do domu linią 186. Na przystanku dużo ludzi czeka. Siadam na ławeczce i spokojnie czekam. Nadjeżdżają po kolei wszytskie linie, ale brakuje mojego autobusu! Jeszcze raz przyjeżdżają autobusy innych linii, a 186 nie ma! Po 20 minutach czekania na zimnym przystanku przyjeżdża mój transport, ale kompletnie wypełniony. Wciskam się na drzwi bo mam już dosyć czekania. Na kolejnym przystanku dogania nas autobus tej samej lini i widać, że jest w nim dużo miejsca wolnego. Nie chcę się już przepychać do wyjścia więc kończe podróż w zatłoczonym 186... Brak organizacji jazdy, długo czekałem na ściśk w autobusie.
Dwie minuty do przyjazdu autobusu linii 186. Dość dużo ludzi czeka już na przystanku, więc prawdopodobnie zaraz przyjedzie. Oczywiście, że nadjeżdża tylko strasznie przeladowany, nie ma miejsca by wsiąść... Na szczęście na horyzoncie pojawia się linia 414 więc dla mnie jeszcze lepie, wsiadam. Kierowca w schludnym stroju ztm'u. Jazda dość płynna, bez szarpania na przystankach.
Czasami lubię sobie wstąpić do ciucholandu,a sieć szwajcarskich ciucholandów jest moją ulubiona. Ubrania są niezłej jakośi, odpowiednio posegregowane, widać, że przed wyłożeniem są oglądane (nigdy nie zdarzyło mi się znaleźć w kieszeni husteczki czy tym podobnych gratisów). Ceny w porządku - ale tylko na wagę, na wycenie jest zdecydowanie za drogo.
To jest dla mnie typowo "czwarta" telewizja po mojej pierwszej trójce, czyli całej platformy programowej TVN. Programy, które oferuje TV4 sa z reguły nieciekawe, powtarzane po kilka razy stare kotlety. Fajnie, że w piątkowe wieczoru puszczają CSI - jest to jeden z moich ulubionych seriali, no i oczywiście zdarza im się puścić ciekawy film. Jednak - co do zasady- nowości w TV4 nie zobaczymy...
Uprzedzam, ze niegdy nie kupiłem nic z tego sklepu - opisuje jedynie uwagi obserwatora/konsumenta/telewidza. Dla TV Marketu mam 3 słowa: nie, nie i nie. Nie - bo wydaje się, że prezentowane przedmioty nie odpowiadają ich cenie, nie - bo nie lubię ciągle powtarzającychv się i zachwalających pod niebiosa produkt prowadzących i nie - bo mam wrażenie, że potencjalny klient (czyli ja - odbiorca) jest traktowany jak kompletny idiota!
Kolejna komercyjna telewizja. Wielki plus za ciekawe seriale - kiedyś Prison Break, Gotowe na wszystko, teraz w niedzielne wieczory możemy oglądac Kości i CSI Kryminalne Zagadki. Ogolnie telewizja puszcza wiele ciekawych filmów, szkoda tez, że potem czesto je powtarza, ale cóż. Mała uwaga do Informacji - bardzo nie lubię pani "narratorki", która swoim głosem każdą sprawę sprowadza do dramatu na miarę epidemii;)
To jest taka typowa komercyjna telewizja - dużo ciekawych projektów, z tym, że więksozść się już "przejadła" - tak jest z tańcem z gwiazdami i tymi wszystkimi serialami kryminalno - sądowymi. Ale! Plus za to, że jest to telewizja która niewiele czerpie z innych krajów - po prostu tworzą własne rzeczy. A i dają pracę wielu ludziom;) Szkoda, że w sobotę i niedziele nie można obejrzeć dobrego filmu wieczorem, ale rozumiem, że jest to dla nich bardziej opłacalne.
Bardzo lubię ten program, zawsze aktualne informacje, a do tego bardzo ciekawa ramówka - przegląd prasy, poranek z tvn, szkło kontaktowe i niedzielna kawa na ławę to moje typy:) Warto oglądać, nawet tak imochodem, podczas robienia innych rzeczy w domu. Ta stacja kreuje specyficzną atmosferę, wiadomości wcale nei muszą być nudne, a prowadzących wręcz polubilem;)
Muzeum znajduje się w PKiN, więc lokalizacja bardzo fajna. Wystawy - także intersujące, chociaż trzeba przyznać, że miejscami zalatuje trochę PRLem. Oczyeiście najciekawsza była sala fizyki - ciekawe doświadczenia, efekty lustra - super sprawa, nie tylko dla maluchów. Ciekawa jest też sala o ekologii. Ogólnie - naprawdę wiele można zobaczyć, ale na pewno nie wszystkim dzieciom się spodoba. No i mogliby częściej sprzątac, bo kurz aż drapie w gardło.
Bardzo fajne radio - ale z zastrzeżeniem, że dla miłośników "złotych", czyli klasycznych, ponadczasowych przebojów. Muzyka miła dla uszu, nie męczy, przyjemnie się słucha. Prowadzący także fajnie prowadzą audycje. Wiadomości co godzinę pozwalają być na bieżąco. Jest to zdecydoewanie moje ulubione radio, chociaż przyznaje, ze nei zauważyłem by mieli jakieś charakterystyczne audycje do których sie wraca.
Potrzebowalem pomocy chirurga, ale nie stać mnie bylo na prywatną wizytę. Postanowiłem sprawdzić, czy zostanę przyjęty w pobliskiej przychodni specjalistycznej. Pani w rejestracji poinformowała mnie, że zapisy są na przyszły rok! Jednocześnie, kiedy okaazało się, że sprawa jest pilna, zaproponowała bym zapytał bezpośrednio lekarza czy mnie przyjmie. Przyjał. Nie czekałem długo, Panie w rejestracji okazały się bardzo pomocne, lekarz średnio miły, ale to niewazne - waz, że mi pomógł.
Wstąpiłem tam ze znajomymi w przerwie, bo chcieliśmy coś szybko zjeść, Byliśmy też zachęceni tym, że tydzie temu obowiązywała promocja - dwa zestawy powiększone za 22 zł. Niestety, okazało się, że teraz promocji już nie ma. Ja zdecydowałem sie na tortillę z frytkami - po zapłaceniu okazało się, ze bardziej opłacałoby się kupić zestaw - szkoda, ze pracownik mi tego nie zasugerował. Plus za to, ze nie musiałem zbyt gługo czekać na tortille, co bardzo często się zdarza.
Nie mogę oceniać tu filmu, bo przecież nie w tym rzecz. Pani kasjerka bardzo neutralna, nie wzbudzała uczuć ani pozytywnych, ani negatywnych. Kino dość przyjemmne, jednak mogę doczepić się do tego, że na sali panował spory nieporządek po poprzednim seansie. Pozostały resztki popcornu, a nawet pusty kubełek po piciu w rogu. To zdecydowany minus.
Podróżowałem linią 9 w kierunku prędocinka. Autobus się trochę spóźnił, mimo tego, że sobotnie przedpołudnie nie należy do najbardziej zakorkowaj pory dnia... Autobus był w miarę pusty, jechało się więc przyjemnie, kierowca nie hamował zbyt mocno, więc pasażerowie nie byli narażeni na zbyt duże szarpanie. Jedna uwaga - autobus był bardzo brudny. Przez szyby ledwo co było widac - ewidetnie nie byly myte przez kilka dobrych miesięcy, jeśli nie dlużej!
Poszukiwań butów zimowych ciąg dalszy - sklep jest nieduży, w miarę czysty. Ekspedientki zajęte sobą, na klientów nie zwracają w ogóle uwagi, nawet nie ściszają głosu podczas rozmowy... Asortyment - buty dość ciekawe, ale osoba, która chce wydać niedużo raczej nie znajdzie niczego dla siebie - to raczej taka średnia półka i ceny wahają się między 150 - 350 zł.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.