Sklep znajdujący się w Pasażu Rzeszów jest średnich wielkości. Łatwo do niego trafić, przed wejściem na stoliku położone są aktualne gazetki z promocjami. Wewnątrz jest dość przytulnie. Sprzęty są ładnie wyeksponowane, większe telewizory przyciągają wzrok obrazami nasyconymi różnymi barwami. Już wchodząc do środka stojąca przy ladzie Pani przywitała mnie w sklepie. Pytałam o router, natomiast okazało się, że promocja na ten konkretny model skończyła się dzień wcześniej. Chciałam więc wiedzieć jakie są ceny sprzętu, który aktualnie jest na stanie w sklepie.Pani w tej sprawie potrzebowała konsultacji z kolegą z obsługi, który właśnie rozmawiał z innym klientem. Po otrzymaniu kilku wskazówek zostały mi pokazane najodpowiedniejsze modele wraz z cenami. Pani była uprzejma napisać na kartce model routera wraz z ceną. Generalnie w sklepie jest porządek, jedyne co zwróciło moją uwagę to leżące na ladzie metalowe pręty używane do zawieszenia towaru. Za Panią, która mnie obsługiwała, krzątała się jedna z pracownic i układała towar. Obsługa jest bardzo uprzejma i miła. Jeżeli chodzi o kompetencje to Pani musiała w wybranej dziedzinie dopytać kolegę, żeby przekazać mi wiarygodne informacje.
YouTube to portal zawierający różnego rodzaju filmy video przesyłane przez użytkowników. To tutaj można dowiedzieć się nowości ze świata dotyczących każdego tematu. W jednym miejscu zawarte są treści dotyczące codziennego życia i zarówno rozrywki. Portal może być używany jako internetowe źródło muzyki. Inni mogą korzystać z wielu porad, programów, czy np. karaoke. Poza wieloma treściami jakie można tu znaleźć dodatkowo sam portal oferuje wiele dodatkowych funkcji. Po zalogowaniu się istnieje możliwość subskrypcji filmów dodawanych przez różnych użytkowników, można zobaczyć historię oglądanych przez siebie treści i co więcej dodatkowo każdy może ułożyć własną listę odtwarzania. Każdy z użytkowników może wejść w wirtualny świat za pośrednictwem portalu youtube i również współuczestniczyć w jego tworzeniu poprzez dodawanie własnych filmów. Co ciekawe istniej także funkcja, dzięki której można podglądać ilość wyświetleń danego filmu, a także dodatkowe statystki. Sprawia to, że portal proponuje funkcjonalność na najwyższym poziomie, a wszystko w jasno i przejrzyście otoczone odpowiednią grafiką.
Przed wejściem za bramki sklepu można wziąć ze sobą duży wózek, a będąc już za nimi można wziąć do ręki tradycyjny koszy lub skorzystać z małego wózka, na którym można oprzeć dwa koszyki, zamiast noszenia ich w dłoni. Skorzystałam z takiego udogodnienia, natomiast już po pierwszych paru krokach można było się zorientować, że wózeczki wymagają pewnego odnowienia. Kółka dawały cały czas znać o sobie w postaci rytmicznego stukania o podłogę. Miałam wrażenie, że tym hałasem zwracam na siebie uwagę, jednak inni klienci korzystający z takiego rozwiązania byli w podobnej sytuacji. Układ sklepu jest bardzo przejrzysty. Tuż przy wejściu można zauważyć różnego rodzaju wysepki z promocjami. Są one wyraźnie oznaczone. Między innymi towary są pogrupowane według ceny, np. za 1-2 zł itp. Poza wspomnianymi wysepkami również na ternie sklepu można było znaleźć wiele artykułów w promocyjnych cenach. Inne produkty nie objęte promocją były także w przystępnych cenach. Jedynym mankamentem było to, że wśród artykułów związanych z wyposażeniem kuchni nie znalazłam poszukiwanej przeze mnie rzeczy. W e.Leclerc nie ma kas samoobsługowych, natomiast są m.in. kasy dla kobiet z dziećmi, dla osób starszych lub do 10 artykułów. Inne kasy są otworzone w takiej ilości, że nie tworzyły się zbyt duże kolejki. Dodatkowo przed wejściem do sklepu jest stoisko, gdzie można zostawić inne zakupy, a Pani, która obsługuje klientów podaje odpowiedni numerek potrzebny później do odebrania zostawionych rzeczy.Są tam serwowane lody, pokazywane aktualne konkursy organizowane przez sklep. Także jest to stoisko, gdzie można kupić papierosy lub produkty cukiernicze. Obsługa przy kasach to w większości młode, miłe osoby. Pani obsługująca stoisko przed wejściem do sklepu, mimo że wykonuje pracę jak należy wydaje się być trochę jakby bez humoru, .
W budynku hipermarketu Tesco dodatkowo jest także umieszczone wiele innych sklepów, natomiast, jeżeli o samym Tesco mowa to warto zaznaczyć, że jakiś czas temu przeszło ono metamorfozę. Przede wszystkim daje się to odczuć poprzez inny układ sklepu. Nie bywam w Tesco zbyt często i szukając paru rzeczy trochę musiałam "pozwiedzać". Oczywiście w sklepie czekało na mnie wiele promocji. Artykuły nimi objęte rzeczywiście były tańsze niż w innych marketach. Regały są w miarę dobrze oznaczone. Mimo wszystko nie było na półce odświeżacz powietrza, który był jednym z celów mojej wizyty i to miejsce świeciło pustkami. Duży plus dla Tesco za samoobsługowe kasy. Pomiędzy klientami zawsze można zauważyć Panią, która służy pomocą przy samodzielnym kasowaniu towarów. Już po zakupach zapytałam ją o pewną rzecz. Uprzejmie udzieli mi rzetelnej odpowiedzi na moje pytanie. Generalnie sklep schludny i miarę uporządkowany. Chłodziarki działają bez zrzutu, co mogłam odczuć zaraz po wejściu do takiego działu. Poza standardowymi półkami i regałami, na końcu sklepu można skorzystać z Bistro, wejść do dodatkowego sklepu z kosmetykami oraz telefonami.
W związku ze zmianą wizerunku PZU natknęłam się na stronę internetową, gdzie zamieszczone są pewne animacje. Wiążą się one z pokazaniem zmian jakie zaszyły w firmie. Głównym bohaterem jest Duch molocha. Strona pod względem grafiki jest bardzo prosta, natomiast animacje i filmiki są tu głównym narzędziem kontaktu z odbiorcą. Firma stara się poprzez nie wejść w interakcje z odwiedzającymi stronę. Aby oglądnąć filmik należy kliknąć na " start". Następnie po paru sekundach filmu pojawia się pionowa kreska z komentarzem nawołującym do jej przesunięcia. Po wykonaniu tego ruchu film ze starodawnymi nawykami w tle zaczyna znikać, a pojawia się nowoczesna aranżacja wnętrz i odmieniony personel. Pomiędzy tymi manewrami Duch stara się przeszkodzić w przesunięciu kursora i dokonaniu zmian. Można oglądnąć w ten sposób kilka filmów, które są przeplatane hasłami reklamowymi PZU. Wszystkiemu towarzyszy muzyka, którą także można wyłączyć. Na końcu można powtórzyć oglądanie filmów lub kliknąć link do poznania wszystkich zmian. Pozwala to na przekierowanie użytkownika na stronę z większą ilością informacji związanych ze zmianami firmy. Cały czas pod filmami znajdują się na białym tle małym drukiem wypisane inne możliwości strony, m.in. poznanie do razu zaistniałych zmian, znalezienie oddziału placówki lub przekierowanie na stronę PZU.
Ten niewielkich rozmiarów sklep znajduje się niedaleko przejścia dla pieszych niemalże na przeciwko Instytutu Muzyki. Wejście jest zasłonięte kotarą z dość grubej folii pociętej na pasy zachodzące na siebie. Służy to zmniejszeniu ilości jakichkolwiek owadów lub zabezpiecza wnętrze przed zanieczyszczeniami z zewnątrz. Lada z kasą fiskalną znajduje się prawie na końcu pomieszczenia. Skrzynki i regały z owocami i warzywami są ułożone na zasadzie samoobsługi. Ceny artykułów są wyraźnie napisane i same produkty także są opisane. Poza podstawowym asortymentem jest możliwość również zakupu m.in. gotowych surówek, które znajdują się na końcu sklepu tuż przy ladzie Pani ekspedientki. W sklepie jest schludnie i czysto. Trzeba pamiętać jednak, że to warzywniak i nie powinno się tu oczekiwać lśniących w blasku słońca ziemniaków :). Bardzo miłym zaskoczeniem była już sama obsługa przy kasie. Pani bardzo sympatyczna i uśmiechnięta. Gdy szukałam drobnych pieniędzy w portfelu nie okazywała zniecierpliwienia, a wręcz przeciwnie. Udało mi się z nią wymienić żart na temat poszukiwań w damskich torebkach i portfelach. Po zabraniu zakupów z równie przyjaznym uśmiechem podziękowała mi i pożegnała mnie, gdy wychodziłam.
Niewielki kiosk znajdujący się niedaleko przystanku autobusowego. Jego cecha charakterystyczna to lokalizacja we wnęce, gdzie znajduje się przejście do bloku. Oczywiście można tu znaleźć różnego rodzaju prasę, artykułu papiernicze i inne drobnostki. Kupując różnego rodzaju artykułu można liczyć na wymianę paru miłych słów z Panią, która obsługuje. Dobrze wie, gdzie znajduje się dana gazeta, bądź inne artykuły, o które się w danym momencie zapyta. Jeżeli chodzi o bilety to Pani zawsze podaje rzetelne informacje na ich temat. Wewnątrz daje się zauważyć porządek, mimo małej powierzchni.
Sklep ostatnio przeszedł generalny remont co daje się zauważyć już przechodząc obok niego. Witryny sklepu zamiast pokazywać całą zawartość sklepu zostały wyklejone kolorową folią z logo sklepu i dodatkowymi motywami. Pomieszczenie jest bardzo długie i wąskie, jednakże można swobodnie się w nim przemieszczać. Jest to kilka połączonych ze sobą pomieszczeń. W każdym z nich są umieszczone różne kategorie produktów. Jedynie przy stoisku z wędlinami jest Pani do obsługi. Reszta pozostaje w rękach klienta. Towar jest poukładany przejrzyście. Wiadomo, co i gdzie można znaleźć. Co do cen to można je uznać za w miarę przystępne, chociaż wiele z proponowanych artykułów udaje się znaleźć taniej w innych sklepach. Obsługa przy kasie robi swoje. W międzyczasie pakowania zakupów obsługująca mnie Pani zdążyła zamienić kilka słów z koleżanką z personelu równocześnie podliczając moje rzeczy. Generalnie wszystko jak należy, bo Pani dobrze wykonała swoja pracę. Jedyne co zwróciło moją szczególną uwagę to fakt, iż podchodząc do kasy moje produkty po skasowaniu zostały położone na innej części lady niż ta przy której stałam. Podałam artykułu tak jak zwykle stojąc na przeciwko ekspedientki, a ona przełożyła je w taki sposób, że podczas dalszej części pakowania widziałam ją i kasę z profilu.
Strona do której warto sięgać, jeżeli zastanawiamy się nad mniejszymi lub większymi zakupami. Jest tu zamieszczone mnóstwo różnych kategorii produktów, które można odnaleźć poprzez wyszukiwarkę oraz sprawdzić ich ceny. Dzięki Ceneo można się dowiedzieć jaka jest rozpiętość cen w ramach wybranego produktu. Dodatkowo zamieszczona jest także opcja zakupów. W momencie, gdy artykuł jest na tyle atrakcyjny, aby go nabyć wystarczy tylko kilka kliknięć, aby nabyć wybraną rzecz. Co więcej, użytkownicy mają możliwość znaleźć dodatkowe informacje o produkcie i sprawdzić w jakich sklepach jest dostępny oraz mogą dodawać opinie, pisać recenzje i wpływać na ilość gwiazdek przy produkcie. Jest to także wskazówka dla innych podczas wizyty na stronie. Jest ona bardzo przejrzysta, łatwa w obsłudze i pozwala w szybki sposób dowiedzieć się najważniejszych informacji związanych z poszukiwanym produktem.
Ideą facebooka przede wszystkim jest bądź było utworzenie portalu społecznościowego. Obecnie można go określić jako internetowe centrum rozrywki. Istnieją tu szerokie możliwości. Poza podstawowym zapraszaniem znajomych, można także być dodanym do ich zdjęć oraz wpisanym do określonej grupy. Facebook obecnie daje także możliwość interakcji między fanami różnych zespołów, łączy ludzi z podobnymi pasjami i zainteresowaniami. Codziennie można zobaczyć reklamy nowych produktów, stron lub konkursy. Ponadto istnieje także miejsce, gdzie są linki do osób, które mogą stać się naszymi znajomymi. Co więcej facebook łączy nie tylko znajomych, ponieważ poprzez rozmaite gry ludzie z całego świata mają okazję gromadzić się w jednym miejscu. Kliknięcia w "Lubię to" są już nie tylko wyrazem sympatii dla publikowanych przez znajomych zdjęć lub komentarzy. To krótkie sformułowanie jest także doskonałym narzędziem marketingowym, na którym opiera się wiele gier i zabaw. Mimo wielu możliwości jakie daje strona, nadal pozostaje ona przejrzysta dla użytkowników i jest niemal zawsze funkcjonalna.
Nie zdążyłam wstąpić do nowego sklepu Kari, więc uznałam, że zerknę na stronę firmy. Po jej znalezieniu na pierwszy rzut oka wydaje się interesują poprzez zamieszczone efektywne przejścia między poszczególnymi tematami, jednakże jest to jedynie chwilowy element zaskoczenia. Łatwo zauważyć, że równie dobrze można przeglądać stronę poprzez tradycyjny suwak z boku przeglądarki. Logo firny przyciąga wzrok. Nazwa jest krótka i łatwa do zapamiętania.Jeżeli chodzi o zaproponowaną przez Kari stronę internetową to mówiąc krótko jest ona dość uboga pod względem zamieszczonych treści. Głowna strona to komunikat o wyprzedażach i najniższych cenach obuwia, następnie lokalizacja sklepów, kontakt i pomiędzy klika zdjęć z kolekcji obuwia z opisem firmy. Strona nie jest adekwatna do asortymentu, który jest dosyć atrakcyjny. Szukając informacji na temat tego co proponuje Kari można zobaczyć jedynie kilka zdjęć butów, a w sklepie są także atrakcyjne dodatki. Czekam na rozwój strony, bo grafika jest w porządku, ale informacje bardzo podstawowe.
To co zwraca uwagę tuż przy wejściu do sklepu to fakt, że jest on dość przestronny. Każdy rodzaj odzież (damska, męska, czy dziecięca) ma swoje miejsce, co znacznie ułatawia poszukiwania. Ceny ubrań są takie jak zazwyczaj w tzw. sieciówkach. Akurat udało mi się natknąć na posezonowe obniżki w związku z czym ceny także były przystępne. Przymierzalnie zasługują na plus za swoją przestronność i komfort. Jest także tutaj druga strona medalu,a mianowicie duża ilość kurzu unosząca się w pomieszczeniu. Raczej nie zwracam uwagi na takie rzeczy, natomiast tutaj było to uciążliwe do tego stopnia, że aż kręciło w nosie. Po wyjściu z przymierzalni ubrania można było odwiesić na wieszak lub położyć na małym stoliku. Będąc w sklepie około 20 minut nie rzuciła mi się w oczy żadna osoba z personelu. Wśród swetrów leżących na stoliku sama szukałam odpowiednich rozmiarów. Dopiero po ich przymierzeniu obok przymierzalni pojawiła się jedna Pani, która mnie przywitała w sklepie i uporządkowała pozostawione przez inne klientki rzeczy. Później od razu udałam się do kasy. Co ciekawe była ona ustawiona centralnie na środku sklepu. Utoworzyła się niewielka kolejka. W międzyczasie zauważyłam, że w sklepie są tylko dwie Panie z obsługi. Nie mają one specjalnych strojuów, jedynie do ubrań przyczepione dość duże znaczki z logo firmy. Jedna zajmowała się porządkowaniem rzeczy, druga w tym czasie obsługiwała klientki przy kasie. Co do samej już finalizacji zakupu wszystko przebiegło bez zarzutu. Pani miła i uśmiechnięta. Mimo że w międzyczasie jedną z klientek była jej znajoma po zamienieniu kilku słów od razu przeszła do obsłużenia klilentki, która w tym czasie podeszła.
Od dawna jestem posiadaczką konta pocztowego portalu onet.pl. Cały czas serwis jest doskonalony. Między innymi można wskazać tu powiększenie pojemności skrzynki, możliwości zmiany wyglądu itp. Przede wszystkim używając poczty elektronicznej na co dzień, ważna jest dla mnie sprawność działania i przejrzystość. Poczta onetu na pewno spełnia drugie kryterium, aczkolwiek co do pierwszego miewam czasem wątpliwości. Zdarzają się błędy przy próbie wyszukania wiadomości i należy to robić dwukrotnie. Chciałam skorzystać z nowej funkcji przenoszenia wiadomości do kosza. Wcześniej były problemy, natomiast zostały one już poprawione i mogę już cieszyć się nowymi możliwościami.
Księgarnia znajduje się w niezbyt dużym pomieszczeniu. Poza książkami można znaleźć w niej także kartki okolicznościowe, kalendarze itp.. Wchodząc od razu zapytałam siedzącą za ladą Panią, gdzie mogę znaleźć kartkę na daną okazję. Grzecznie pokierowała mnie do jednego ze stojaków. Po wyborze danego artykułu zostałam obsłużona przy kasie. Pani nie narzucała się z pomocą co do wyboru,a także przy finalizacji zakupu po prostu obsłużyła mnie w odpowiedni sposób. Wewnątrz jest zachowany odpowiedni układ tematyczny książek. Są ono umieszczone nie tylko na regałach, ale też na tzw. wysepkach. Na wystawie również w ciekawy sposób umieszczone są nowości wydawnicze.
To niezbyt duży sklep osiedlowy, który usytuowany jest obok apteki przy ul. Dąbrowskiego, niemalże na przeciwko Instytutu Muzyki. Panie z personelu mają na sobie żółte fartuchy z logo. Sklep składa się z dwóch niewielkich pomieszczeń. W pierwszej części ustawione są przede wszystkim regały z artykułami spożywczymi, usytuowana jest lada z kasą fiskalną, prasa i słodycze na wagę. Na środku znajduje się kilka niższych półek,mi.in.pieczywem oraz zamrażarki. Można je okrążać w celu znalezienia potrzebnych produktów w różnych częściach sklepu. W pomieszczeniu obok znajdują się podstawowe artykuły chemii gospodarczej, a także napoje oraz chipsy. Sklep jest przystosowany do samoobsługi. Tuż przy wejściu można wziąć do ręki koszyk. Poprzez niezbyt duże rozmiary Słoneczko wydaje się być wypełnione po brzegi różnego rodzaju towarami. Wewnątrz jest czysto, a tylko czasami wśród owoców zdarzy się jeden z tych co za długo "poleżał" na sklepowej półce. Ceny są różne. Część artykułów z powodzeniem udaje się znaleźć taniej w innych miejscach. Niektóre posiadają ceny o zbliżonej wartości. Obsługa to w większości miłe i uśmiechnięte Panie, chętne do pomocy.
Odwiedziłam placówkę po raz pierwszy bez wcześniejszego umawiania spotkania drogą elektroniczną lub telefoniczną. Pani z recepcji udzieliła mi informacji, że jednak będzie możliwe spotkanie z doradcą.Po niedługim czasie powróciłam na wyznaczoną godzinę. Pani recepcjonistka podała mi do wypełniania formularz z danymi kontaktowymi. Dowiedziałam się także, że jest to niezbędne do przeprowadzenia spotkania. Po wypełnieniu go podszedł do mnie doradca i zaprosił na spotkanie. Całość wnętrza jest duża i przestronna. Na potrzeby spotkań z klientami zostały ustawione biurka oraz krzesła. Każde takie stanowisko jest oddzielone dużym elipsowatym parawanem z logo firmy. Daje to poczucie pewnego rodzaju komfortu podczas spotkania. Od wejścia daje się zauważyć, że zachowana jest kolorystyka zgodna z barwami firmy. Logo jest umieszczone nad recepcją. Przy przeciwnej ścianie ustawiony jest mały stolik z ulotkami i prasą. Obok również ustawiono stojak z broszurami, uporządkowanymi według treści. Co do samego spotkania to odbyło się ono w sympatycznej atmosferze. Doradca jasno przedstawił mi interesujące mnie aspekty. Później także wysłał do mnie maila z podsumowaniem spotkania i umówił się na telefon w sprawie mojej decyzji. Doradca był ponadto zorientowany w kilku innych produktach, które omawialiśmy. Doradca tłumacząc różne rzeczy, także rozrysowywał niektóre omawiane kwestie. Rozmowa była dobrze przeprowadzona i na tyle interesująca, że przestałam zwracać uwagę na to, że pomiędzy resztą pomieszczenia dzieli nas tylko kawałek plastiku. Z początku budziło to moje obawy, gdyż wiele postronnych osób bez trudu mogło usłyszeć część rozmowy. Przekonałam się o tym już po zakończeniu spotkania, gdyż niedaleko przy innych biurkach siedziały Panie z personelu, a za kolejnym parawanem pewien młody mężczyzna. Ogólnie miejsce jest jasne, schludne, a personel miły i pomocny.
Jako niemalże stała bywalczyni Biedronek wszelakich, ucieszyłam się znajdując dzisiaj w stercie makulatury gazetowej również to, co ma do zaoferowania tenże sklep. Nie zdążyłam jeszcze przejrzeć całości oferty, gdy zaciekawił mnie napis na pierwszej stronie. Informował on, że już wkrótce otwarcie nowego sklepu Biedronka. Wczytałam się w krótką, aczkolwiek zwięzłą treść, rzuciłam okiem także na mapkę wskazującą, gdzie ten "nowy" sklep ma się znajdować. Dlaczego "nowy"? Ponieważ owa Biedra znajdowała się w tym miejscu już od paru ładnych lat i po prostu ostatnio przechodziła generalny remont. Miło by było otrzymać wiadomość "Znów czynne", czy coś w rodzaju dalszej dostępności dla klientów, tudzież "OdNowienia" placówki. Komunikat jaki znalazłam przywołał mi na myśl jedno określenie: "Ale ściema"- mówiąc w slangu dzisiejszej młodzieży.
Ostatnio trafiłam do sklepu w poszukiwaniu dodatków. W sieci H&M poza ubraniami od dłuższego czasu można znaleźć biżuterię, dodatki, a nawet kosmetyki. Nie zawsze odpowiadają mi ubrania, które są w ofercie sklepu, tym bardziej, że i ceny w stosunku do jakości wydają się wysokie. Niemniej jednak sklep zaoferował w swoim asortymencie bardzo gustowne kwiaty do włosów. Pomieszczenie, w którym jest sklep można zaliczyć do jednego z większych. Mimo to przejście pomiędzy niektórymi wieszakami jest wąskie. Wewnątrz nie zauważyłam zbyt rzucającego się w oczy chaosu.W miarę można odnaleźć poszukiwane rzeczy. Mile zaskoczyła mnie Pani przy kasie. Widać było, że stara się o najwyższą jakość obsługi. Grzeczna, miła i podająca zakupy z uśmiechem.
Pepco jest to sklep nazwijmy to wielobranżowy. Można znaleźć tu zarówno ubrania, jak i różnego rodzaju artykuły do dekoracji wnętrz, czy też wyposażenia kuchni. Jeden ze sklepów zlokalizowany jest tuż obok sklepu Lidl przy ulicy podkarpackiej. Już od wejścia Panie z obsługi witają klientów, a każda jest ubrana w firmową koszulkę. W sklepie jest czysto, a towary są ładnie poukładane i wyeksponowane. Warto przychodzić tu również ze względu na dużą liczbę artykułów, które cieszą oczy swoim wyglądem. Często można spotkać się z różnego rodzaju promocjami, ale i bez nich każdy może być mile zaskoczony niezbyt wygórowanymi cenami, które również zachęcają do odwiedzania tego miejsca. Personel jest miły i pogodny. Jedyna osoba, która się wyróżnia to chyba kierowniczka. Często wydaje się mieć gorszy humor albo nastawienie na minimum relacji z klientami.
Jest to osiedlowy sklep, gdzie można znaleźć większość potrzebnych artykułów spożywczych. Rownież znajduje się tutaj stoisko z kosmetykami i chemią gospodarczą. Sklep wydaje gazetkę promocyjną i również na bieżąco w lokalu są wystawiane artykuły objęte obniżką. Zawsze można liczyć na świeże pieczywo. Personel jest ubrany w firmowe koszulki lub fartuchy. Panie na stoisku mięsnym dodatkowo posiadają nakrycie głowy w postaci schludnej czapeczki. Towar jest ładnie wyeksponowany. Do tego celu służą nie tylko regały, ale także drewniane skrzynie, kosze i gablotki. Persone Panie ( w większości sympatyczne), które często doradzają w kwesti zakupu i dbają o klienta. Towar na bieżąco jest uzupełniany na półkach. Ogólnie jest bardzo przyjemna atmosfera. Od kilku miesiecy prowadzone jest także akcja zbierania punktów, które można wymienić na nagrody. Punkty zbiera się podczas codziennych zakupów w zależności od wydanej kwoty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.