Marmax to siec polskich sklepów. Jeden z nich mieści się właśnie w Rzeszowie przy ulicy Rejtana.Budynek z zewnątrz nie wygląda zbyt ładnie za to w środku jest całkiem ładnie. Jest to sklep samoobsługowy. Trochę mała powierzchnia jak na tak urozmaicony towar. Przy wejściu czekają na klientów czyste koszyczki oraz szafka, w której można schować zakupy z innych sklepów. Sklep podzielony jest na działy. Produkty spożywcze, nabiał,mięso, pieczywo, słodycze i mrożonki. Jest tez dział z chemią gospodarczą. Gdy weszłam do sklepu roznosił się po nim zapach świeżego ciasta. Potem zauważyłam, że na miejscu pieką bułeczki oraz pączki. Oczywiście dałam się skusić.Paczki były ładnie podane i naprawdę pyszne. Chciałam też kupić zwykłe herbatniki ale nie mogłam ich znaleźć na półce.Obok stała pracownica i wykładała towar na półki. Poprosiłam ja o pomoc. Pani bardzo chętnie i z uśmiechem podeszła ze mną do regału z ciastkami i wskazała mi gdzie leżą. podziękowałam za pomoc. Przy kasie również spotkałam się z dużą kultura i uprzejmością. Pani zaproponowała mi reklamówkę i zapakowała skasowany towar. Na ladzie zauważyłam ulotki reklamowe. Sklep czysty, zadbany. Towar ładnie ułożony.Jak już wspomniałam minusem jest mała powierzchnia sklepu, są trudności z przechodzeniem między półkami.
W nowej Galerii Viva swoje miejsce znalazła Cukiernia Pokusa i otworzyła tu właściwie małą kawiarenkę. Takiego "słodkiego" miejsca brakowało na tym osiedlu.Lokal jest nieduży ale przepięknie urządzony. Wnętrze jest naprawdę fajnie zaaranżowane.Ściany, stoliki, półki wszystko ze sobą współgra.A do tego mnóstwo pięknych kwiatów. Aż chce się tu zajrzeć i usiąść na chwile. Lokal ma swój klimat. Pokusa oferuje nam przepyszne ciasta i torty oraz ciasteczka.Można je wziąć na wynos lub zjeść na miejscu. Pokusa proponuje nam także pyszną kawkę oraz lody gałkowe w wielu smakach. Dziś choć to niedziela było sporo klientów. Cukiernia ma już swoje punkty w innych regionach miasta i jest dobrze znana. Słynie ze swych wyrobów. Obsługa bardzo sprawna i uprzejma. Kupiłam kawałek serniczka, który pani zapakowała mi w ładny firmowy papier. Był pyszny.Polecam zajrzeć i dać się skusić Pokusie ;)
Otwarcie pierwszej Galerii w Mielcu to duże wydarzenie dla mieszkańców. Galeria Viva mieści się na osiedlu Smoczka. To dość duży i bardzo ładny budynek z wieloma miejscami parkingowymi. Otwarcie nastąpiło 21.08.10r o godz.10 a impreza trwała do późnych godzin wieczornych. Wszystko było zaplanowane i "zapięte na ostatni guzik". W galerii mieści się kilka sklepów. Jest sklep spożywczy, obuwniczy i odzieżowy. Swoje miejsce ma tu także kwiaciarnia i kawiarenka oraz salonik prasowy.Dużym plusem tego miejsca jest fakt, że swój punkt otworzyła tu także Poczta Polska oraz będzie także apteka. Brakowało tego na tym osiedlu. Otwarciu Galerii towarzyszyła cała oprawa artystyczna. było wiele atrakcji dla młodszych i starszych. Zorganizowano darmowe miasteczko do zabaw dla dzieci. Było wiele konkursów np.na najdłuższy i najbardziej wartościowy paragon. Oczywiście były też atrakcyjne nagrody. można było wygrać m.in.drukarkę, odkurzacz czy mikser. Cukiernia fundowała pyszne torty owocowe.Był także darmowy grill. Atrakcją dla wielu klientów Galerii była możliwość zobaczenia na żywo uczestników programów telewizyjnych" Mam talent" oraz "You can dance". Galeria prezentuje się okazale. Sklepy urządzone bardzo nowocześnie. Są przestronne z myślą o wygodzie klienta.Obsługa wszystkich sklepów uprzejma i uśmiechnięta. Pełna zapału do pracy. Wszędzie czyściutko. Dzień otwarcia pozostawi na wielu klientach bardzo dobre wrażenie. Zobaczymy jak w przyszłości będą funkcjonować poszczególne sklepy i punkty usługowe. Na pewno to sprawdzę. Na razie polecam- sami zajrzyjcie do Galerii Viva :)
Małe i szybkie zakupy w Orzechu należą u mnie do dość częstych. Dziś było podobnie. Wpadłam tyko po chleb i mleko ale była to okazja do obserwacji. Na parkingu nie było dużo samochodów mogłam więc sprawdzić jego czystość. Było czysto! W środku tez panował porządek. Wózki sklepowe równo poukładane, podobnie małe koszyczki. Zwróciłam uwagę na ich czystość bo nie zawsze jest ona pierwszej jakości. Dziś było nienagannie. Asortyment na półkach uzupełniony. Nieduża kolejka na stoisku mięsnym. Na stoisku z pieczywem duży wybór chleba i bułeczek. Wszystko oczywiście świeże. Między półkami tez czysto. W kasie moja ulubiona kasjerka. Zawsze grzeczna i uprzejma. Powitała mnie z uśmiechem, skasowała towar i podała reklamówkę. Plusem w Orzechu są darmowe reklamówki dla wszystkich klientów w przeciwieństwie do większości sklepów w Mielcu. Zakupy udane.
Stamar to sklep motoryzacyjny. Znajduje się przy jednej z głównych ulic miasta, na trasie Mielec-Rzeszów. Sklep urządzony jet na parterze prywatnego domu. Zapewnia parking, choć jest on nieduży i często jest kłopot z zaparkowaniem.Sklep oferuje części i akcesoria do wszystkich samochodów- polskich i zagranicznych. Otoczenie sklepu jest zawsze zadbane. W środku także dość czysto. Jednak minusem jest małe pomieszczenie. Czasem trudno się tu pomieścić klientom bo jest ich tu zawsze sporo. Przyciągają do sklepu niskie ceny w porównaniu do innych podobnych sklepów motoryzacyjnych. zaopatrują się tu więc nie tylko "zwykli" klienci ale także właściciele zakładów którzy prowadza naprawę aut. Zawsze panuje tu miła atmosfera. Panowie z obsługi grzeczni i uprzejmi. Można tu liczyć na naprawdę fachowa i profesjonalna doradę. Jeśli jakiejś części chwilowo nie ma na stanie obsługa zamawia ją zaraz. Można ja dostać jeszcze w ten sam dzień lub na następny. Czasem kupuję tu sama akcesoria do samochodu. Nie znam się na tym ale obsługa nie traktuje mnie protekcjonalnie. Wręcz przeciwnie, zawsze wytłumaczy i doradzi.Sklep prowadzony bardzo profesjonalnie.Jedynym minusem jest to małe pomieszczenie sklepowe ale może właściciele pomyślą o rozbudowie? Sklep godny polecenia! Ocena: 4 z duuużym + ;)
Pepco to dyskont odzieżowy, który istnieje w Mielcu id niedawna. Jednak zyskał sobie już wielu stałych klientów i wciąż przybywa mu nowych. Pepco oferuje nam odzież i różne dodatki, obuwie, artykułu do domu, artykuły, szkolne, zabawki i wiele innych rzeczy potrzebnych w domu. Hasło reklamowe Pepco to: "Więcej za mniej...codziennie". Odzież w sklepie podzielona jest według działów- odzież dla niemowląt i dzieci dla młodzieży oraz odzież dla pań i panów. Jest stoisko z zabawkami i osobno artykuły do domu itd. Bardzo ułatwia to zakupy. Sklep ładny, przestronny, czysty. Właściciele i pracownicy dbają o reklamę sklepu. W oknach wystawowych i przed sklepem wystawione są plakaty reklamowe a do domów dostarczane są gazetki. Towar ładnie ułożony, ceny dobrze widoczne. I właśnie ceny są tu plusem. Są w miarę niskie i prawie na kieszeń każdego klienta. To przyciąga tu dużo ludzi. W przeciwieństwie do wielu sklepów jest tu sporo ludzi z obsługi. Personel bardzo grzeczny i chętny do pomocy.Ubrany jest zawsze w ładne firmowe ciuszki. Dziś nie mogłam znaleźć sukieneczki w promocyjnej cenie i proponowanej w gazetce. Podeszłam do ekspedientki,która układała towar w innym dziale. Pani z uśmiechem i bardzo chętnie podeszła do wieszaków i pokazała mi szukane przeze mnie sukienki. Podziękowałam i usłyszałam, że jakbym czegoś jeszcze potrzebowała, to ona mi pomoże. Miło słyszeć takie rzeczy. Z wybranym towarem stanęłam do kasy. Kolejka szła dość sprawnie. Stojąc zauważyłam, że sklep w swojej ofercie ma jeszcze biżuterię sztuczną.Przy kasie też byłam miło obsłużona. Bardzo dobre wrażenie wyniosłam z tego sklepu. Oby takich jak najwięcej w Mielcu. polecam!
Codzienne zakupy w Biedronce i moja kolejna obserwacja ;) Parking był czysty a kosz przy wejściu opróżniony. Czysto było także przy wózkach na zakupy. Gablota reklamowa przed wejściem czysta a w niej aktualne plakaty. W sklepie zauważyłam spore braki na paletach z wodą i napojami. Ogólnie trudno było się dziś poruszać po sklepie, bo wszędzie było pełno nierozpakowanych palet z towarem. Utrudniało to klientom dostęp do półek. Choć z drugiej strony kiedyś ten towar trzeba rozpakować. Wskazana jednak większa przemyślana organizacja. Może to zależy od pracowników. Czasem widzę, że idzie to bardzo sprawnie i jest nieuciążliwe dla klientów. Na stoisku z warzywami ktoś z pracowników przebierał towar. To duży plus jednak minusem jest pozostawienie go w skrzynce pod nogami klientów. Sklep czysty i zadbany. Kasy otwarte były tylko dwie a kolejki do nich dość duże. Kasjerki starały się jednak obsługiwać dość sprawnie i nie stałam długo. Otoczenie kasy czyste ale od razu widoczne dla wszystkich były stojące na stanowisku kasjerki dwie butelki- jedna z alkoholem Amarena , druga z wodą mineralną. Wzbudzało to uśmiech wielu klientów w kolejce bo wyglądało to na własność kasjerki ;) . Ogólnie wrażenie z dzisiejszych zakupów w Biedronce miałam dobre.
Jest to mały kiosk z artykułami spożywczymi. Znajduje się w bramie dawnego WSK. Jego właściciele maja piekarnię, dlatego zawsze można tu kupić świeże pieczywo- chleb, bułeczki czy ciastka. Oprócz tego kiosk w swojej ofercie ma inne podstawowe artykuły spożywcze a także papierosy. Godziny otwarcia są bardzo dobre, od wczesnych godzin rannych do późnych popołudniowych. Jest tu zawsze spory ruch. Dziś weszłam tu tylko po zwykłe landrynki. Sklepik dość czysty. Jednak towar mało wyeksponowany. Cen nie widać i o wszystko trzeba pytać sprzedawczynię. Gdy weszłam ekspedientka liczyła"kasę" i musiałam chwilkę poczekać. Odpowiedziała na moje powitanie. Podziękowała, że poczekałam i zapytała co chce kupić. Podała mi landrynki. Zapłaciłam ale o paragon musiałam się upomnieć. Chyba mało kto woła o paragon bo ekspedientka była bardzo zdziwiona i popatrzyła na mnie podejrzliwie. Podziękowałam i wyszłam. Już w domu zauważyła, że na paragonie jest przestawiona godzina robionych przeze mnie zakupów. Powinna być 14.25 a na paragonie widniała 13.25. Może to nieistotny szczegół ale jednak... ;)
Zawsze w poniedziałek jest nowy towar w Lidlu. Dostałam do skrzynki gazetkę reklamową i zainteresowało mnie w niej kilka produktów. Postanowiłam wybrać się na zakupy a przy okazji sprawdzić co się w sklepie zmieniło ;) Parking był bardzo czysty. Podobnie boks z wózkami na zakupy. Nigdzie nie było widać śmieci. W gablocie aktualne plakaty reklamowe. A na ścianie frontowej budynku kilka bardzo dużych plakatów, które przyciągały uwagę.W środku sklepu rozczarowanie! Znowu przywitał mnie smród z kanalizacji. Przypuszczam, że jest ona źle zrobiona i teraz utrudnia zakupy klientom. Zaraz za kołowrotkiem klientów wita reklama promująca banany w dobrej cenie. Niestety bananów brak a na stoisku widać śmieci- rozdarte kartony i folia. Dalej natomiast zauważyłam grupkę klientów. Podeszłam bliżej i zauważyłam zrobione małe stoisko a na nim ładnie poukładane ciasteczka. Pod hasłem:" Lidl markowa jakość" sklep proponował degustację ciastek. Stoisko ładnie urządzone. Opakowania ciastek poukładane a obok talerzyki z ciasteczkami, których można było skosztować. Pracownica stoiska a uśmiechem zapraszała do degustacji. Myślę, że pomysł wart powtórzenia i naśladowania. Przeszłam do dalszej części sklepu. Wszędzie panował porządek i czystość. Podeszłam do kasy. Były otwarte tylko dwie. Klientów było sporo. Po chwili otworzono trzecią kasę. Kasjerka bez uśmiechu i bez zaangażowania do pracy. Jakby automatycznie obsługiwała klientów. Obok kasy czysto. Były także ułożone ulotki reklamowe. Ogólne wrażenie po dzisiejszych zakupach- średnie.
Jest to sklep położony przy głównej ulicy Mielca. Sklep, który prowadzony jest tu od lat. W swojej ofercie ma chemię gospodarczą, kosmetyki, szkło i inne artykuły potrzebne w gospodarstwie domowym.Jest to sklep samoobsługowy. Jest tu bardzo dobre zaopatrzenie. Tu można dostać nawet najdrobniejszą rzecz, o którą trudno gdzie indziej. Na zewnątrz trochę zakurzone okna wystawowe. Jednak w środku już o wiele lepiej. Towar ułożony na półkach bardzo estetycznie. Ceny widoczne. Zwróciłam uwagę czy szkło i porcelana są czyste. Były. Cały sklep także. Obsługa sklepu jest dwuosobowa. Panie bardzo uprzejme i chętne do pomocy. Jestem tu często. Kiedy czegoś nie ma panie informują kiedy jest dostawa. Zdarza się nawet tak, że zamawiają towar specjalnie dla klienta. Dziś kupowałam preparat na komary. Wcześniej go nie było ale miał być przywieziony na dziś. Nie zawiodłam się. Ekspedientki były słowne. Zostałam mile obsłużona. Pani zapakowała mi sama towar i podała paragon. Usłyszałam tez słowa pożegnania. Polecam ten sklep wszystkim.
Jest to jeden z nowo otwartych tzw.chińskich sklepów w Mielcu. Ten leży przy ul.Żeromskiego. Szyld widać już z daleka. Do sklepu wchodzi się po niedużych schodkach. Sklep już na zewnątrz reklamuje się wystawiając jakiś towar. Dziś było na schodach pełno sztucznych kwiatów i balonów. Bardzo kolorowo i przyciągało to wzrok. W środku było bardzo gorąco i nie było dosłownie czym oddychać. Jednak było to spowodowane awaria prądu. Apteka obok była z tego powodu zamknięta tutaj nadal prowadzono sprzedaż. Zastanawiam się tylko jak wprowadzano towar potem na kasę, bo nikt sprzedawanego towaru nigdzie nie zapisywał. W środku pomieszczenie sklepowe podzielone jest na aż cztery mniejsze. Ułatwia to bardzo zakupy, gdyż towar ułożony jest tematycznie. W ofercie sklepu jest odzież , buty, bielizna i różne artykuły przydatne w domu. Można tu kupić ciekawe rzeczy na prezent. Ceny zróżnicowane. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że kupiony tu towar może być nie najlepszej jakości.Jednak klientów nie brakuje i zawsze jest tu spory ruch. Wzięłam mały koszyk i poszłam w kierunku artykułów gospodarstwa domowego. Chciałam kupić siateczkę ( do pralki ) do prania odzieży delikatnej. nie mogłam jej jednak znaleźć. Podeszłam do kasy z zapytaniem. Niestety obsługująca pani była Chinką znającą tylko kilka podstawowych polskich wyrazów. Próbowałam wytłumaczyć co chcę kupić. Niestety nie udało się . Wreszcie pani zawołała kogoś z zaplecza. Przyszła nasza krajanka pracująca w tym sklepie i szybko mi pomogła. Jest to duży minus tego sklepu- brak swobodnego porozumiewania się. Czasem na sklepie są pracownice polskiego pochodzenia wtedy jest o wiele łatwiej. Dziś ich nie było widać. Sklep ładnie wygląda w środku. Artykuły ułożone. Jest czysto. Nie działała tylko początkowo klimatyzacja, kasa i było dość ciemno w pomieszczeniach. W trakcie moich zakupów awarię usunięto. Wszystko zaczęło działać. Podeszłam do kasy z wybranym towarem . Kasjerka wzięła pieniążki jednak nie wbiła towaru na kasę. Zrobiła to dopiero wtedy gdy poprosiłam o paragon. Myślę, że tak nie powinno być.
Lemar to sklep położony na os.Dziubków. Przy samym ryneczku. Łatwo tam trafić, gdyż z daleka widać szyld reklamowy.Właściciele sklepu proponują nam bardzo szeroki wybór towaru. Można tu kupić chemię gospodarczą i kosmetyki, artykuły gospodarstwa domowego- np.ceramikę, porcelanę czy plastiki. Duża popularnością w śród klientów cieszą się różne artykuły dekoracyjne do mieszkania, ozdoby czy upominki. Ja sama często kupuje tu kosmetyki i chemię gospodarcza. Towar jest sprzedawany po naprawdę konkurencyjnych cenach. Przed sklepem ustawione są stojaki z plakatami informującymi o promocjach w sklepie. Podobnie witryny sklepowe całe są w plakatach. W środku sklep ładnie i i estetycznie urządzony. Są tu dwa pomieszczenia. Jedno przeznaczone na chemię gospodarcza i kosmetyki. W drugim zaś mamy garnki, porcelanę czy szkło. Towar ładnie ułożony choć wydaje się go zbyt dużo i jest mało widoczny. Trudności mam tez często w znalezieniu ceny. Za każdym razem trzeba prosić ekspedientki o pomoc. Niestety te nie są zawsze chętne do podejścia i udzielenia informacji. Czasem wydaje się, że obsługujące tu ekspedientki stoją tu za karę albo przyszły tu tylko, żeby sobie porozmawiać. Dużą uwagę przywiązują do swojego wyglądu. Brak zaangażowania do pracy młodych sprzedających. Dziś też stałam długą chwilę i nie doczekałam się żadnej z pań. Były zajęte układaniem towaru i rozmowami, ze nie dostrzegały nikogo w sklepie poza sobą. Zrezygnowałam z zakupów. Sklep dość czysty w środku na zewnątrz przed wejściem sporo śmieci.Właściciele sklepu dbają o szeroki wybór towaru i zwiększają ciągle asortyment. Niestety nie wiedza chyba jaka mają obsługę w sklepie.
Kiosk jakich w Mielcu wiele. Położony jest na Osiedlu koło Biblioteki. Można tu kupić prasę, papierosy, artykułu przemysłowe i spożywcze. Niestety kiosk nie jest zbyt dobrze zaopatrzony. Owszem okna wystawowe są ale jakby starają się ukryć braki w środku. Przez małe okienko widać puste półki lub po kilka sztuk z jakiegoś towaru. Witryny sklepowe są bardzo zakurzone, lada przy okienku podobnie. Jedynym plusem tego miejsca jest miła pani ekspedientka, która stara się tłumaczyć braki w towarze. Nie polecam tego miejsca. Są kioski o wiele lepiej zaopatrzone i zadbane.
Jest to malutki sklepik położony na Osiedlu Smoczka. Odkryłam go niedawno. Jest to miejsce pełne uroku i fajnej atmosfery. Można tu kupić coś na prezent dla bliskich czy dla siebie do domu. Są tu różne figurki, obrazki, świeczniki, kwiaty. Można tu dostać śliczne pojedyncze filiżanki lub całe zastawy np.na prezent ślubny. Wszystkie bibeloty poukładane tematycznie lub np.kolorami. Na ścianach piękne obrazy lub oryginalne zegary. W pomieszczeniu unosi się jakiś ładny zapach. Widać, że to miejsce ma tzw. duszę. Lubie tu wejść choćby tylko pooglądać, "nacieszyć oko".Dziś tez postałam chwilę przed półkami. Cały urok w tym, ze można wszystko wziąć do ręki obejrzeć lub powąchać, gdy jest to np. świeczka zapachowa lub zioła. Ceny widoczne na każdym produkcie.Każda nawet najdrobniejsza rzecz jest niezakurzona, półki także. Pomieszczenie małe ale bardzo czyste. Obsługa zawsze miła i uśmiechnięta. Panie chętnie doradzają co kupić na prezent. Można tu kupić tez prasę, papierosy czy posłać kupon Lotto. Choć moim zdaniem psuje to troszkę ogólny wygląd tego miejsca, jego atmosferę.
Salonik prasowy położony jest przy głównej ulicy w Mielcu. w swojej ofercie proponuje nam pras, kosmetyki, papierosy, chemię, zabawki i karty telefoniczne. Wstąpiłam tu właśnie po doładowanie do mojego telefonu komórkowego. Salonik jest mały ale ładnie i funkcjonalnie urządzony. Regały ustawione tematycznie- osobno prasa dla pań i panów, osobno rozrywka . Wszystko łatwo znaleźć. Przy ladzie tez sporo drobnych artykułów spożywczych. Gdy weszłam ekspedientka czytała gazetę. Chyba znalazła w niej jakiś ciekawy reportaż bo nie podniosła nawet głowy. Nie okazała żadnego zainteresowania moją osoba ani innymi wchodzącymi klientami. W tle głośno grało radio. Dłuższa chwilę postałam przed regałami, rozglądałam się po saloniku. Było dość czysto. W końcu podeszłam do lady i zapytałam czy mogę kupić doładowanie do Ery. Pani pokiwała twierdząco głową. Poprosiłam o dwa doładowania po 5 złotych. Pani zaczęła coś stukać na terminalu i robić przy tym dziwne miny. W końcu stwierdziła, że doładowania akurat do ery nie mają. Gdy uprzejmie zapytałam: dlaczego? Nie umiała mi odpowiedzieć. Podejrzewam, że po prostu ekspedientka nie umiała obsługiwać terminala. Szyld na zewnątrz saloniku informował,że takie karty są w sprzedaży. Poszłam do konkurencji i oczywiście tam kupiłam kartę.
Dziś moja obserwacja dotyczy tzw.zakupów weekendowych. Na parkingu już przed południem było zajętych sporo miejsc parkingowych. Parking był brudny. Szczególnie w boksach gdzie stały wózki na zakupy pełno było śmieci, butelek, reklamówek i paragonów. Jakby nikt tam nie sprzątał od kilku dni. W sklepie od razu przeszłam na stoisko z warzywami. Zauważyłam brudna podłogę przed skrzynkami z ziemniakami. Wyglądało to brzydko. Ale goryszy widok czekał mnie przy dużych pojemnikach z kapusta kiszoną. Z pojemników tych klienci sami sobie nakładają kapustę albo ogórki kiszone. Tu było okropnie. Pojemnik nie domknięty. Kapusta na wierzchu lub na podłodze. Niestety nikt z obsługi tego stoiska się tym nie zajął. Od jakiegoś czasu zauważam duże braki towaru na stoisku z nabiałem. Towaru nie ma lub wystawionych jest po kilka sztuk. Półki świeca pustkami. Nie wiem czym to jest spowodowane. Szybko włożyłam do wózka swoje zakupy i przeszłam do kasy. Tłumy ludzi a kas otwartych niewiele. Klienci stoją w "kilometrowych" kolejkach ale nikt się tym nie przejmuje. Ja tez stałam bardzo długo. Pani przywitała mnie uprzejmie ale bez uśmiechu jakby automatycznie. Miała bardzo ostry makijaż, który nie pasował do pracy.
Sklep ogólnospożywczy. Ma dobre położenie przy jednej z głównych ulic miasta. Obok sporo miejsc parkingowych. Budynek średniej wielkości. Większa jego część stanowi stoisko z wędlinami i mięsem. Wybór towaru jest rzeczywiście ogromny. Sklep słynie w całej okolicy że zawsze klient znajdzie tu coś dla siebie. Towar jest przywożony od kilku sprawdzonych dostawców. Zawsze ładny i świeży. Jest w czym wybierać. Dużym plusem jest fakt, że wędliny można zapakować na miejscu próżniowo. Wędliny i mięso ładnie ułożone w oszklonych chłodniach lub wiszą na hakach. Ceny widoczne. Dla niektórych ich wysokość jest minusem. Rzeczywiście sklep uważany jest za jeden z najdroższych w Mielcu. Jednak towar jest naprawdę dobry. Można tu także kupić kilka rodzajów chleba i bułek oraz innego pieczywa. Jest stoisko z warzywami i owocami. Również bardzo dobrze zaopatrzone. Właściciele sklepu proponują nam szeroki wybór produktów nabiałowych. Obsługa sklepu czysto ubrana w białe czyste fartuszki. Zawsze umie doradzić. Kolejka idzie w miarę szybko choć czasem jest tu bardzo dużo klientów i trzeba dłużej poczekać. Sklep jest czysty i zadbany. Widać,że zależy tu wszystkim na kliencie. Dzisiejsze zakupy należały do udanych choć zostawiłam tu sporo pieniędzy! ;) Polecam innym!
Stacja Paliw Bliska leży tuz przy trasie E371. Jest bardzo dobrze oznaczona a szyld reklamowy widać już z daleka. Jest to malutka stacja ale bardzo przyjazna. Oferuje paliwo w dobrej cenie i bardzo dobrej jakości. Sprawdziłam to nie raz. Kilka miejsc parkingowych na których można się zatrzymać i zrobić krótki postój. Tym razem mąż tankował paliwo a ja poszłam do sklepiku i skorzystać z ubikacji. Sklepik malutki ale dość dobrze zaopatrzony. Towar ładnie ułożony na półeczkach a ceny widoczne. Bardzo miła obsługa. Pan i pani elegancko ubrani. Pan z daleka i z uśmiechem mnie przywitał.Zapytał w czym może mi pomóc. Zapłaciłam za benzynę i kupiłam dwa napoje. Pan zapytał czy chce zimne z lodówki- skorzystałam z chęcią. Przeszłam do ubikacji. Zaskoczono mnie na plus. Ubikacja bardzo ładnie i nowocześnie urządzona. Bardzo czysto. Był papier i ręczniki oraz ciepła woda. Wiem, że to standard w dzisiejszych czasach ale nie wszędzie tak jest. Widziałam wiele ubikacji na stacjach benzynowych. Sklepik także bardzo czysty, zadbany. Wokół budynku i na parkingu również czysto. Obsługa pożegnała mnie uprzejmie i zapraszała ponownie. Na pewno skorzystam. Polecam tę małą stację wszystkim podróżującym!
Kasztelanka to restauracja w Sandomierzu. Ma bardzo dobre położenie bo w samym centrum miasta przy samym Rynku. Nie można tego miejsca nie zauważyć. Ładny budynek otoczony na zewnątrz stolikami i parasolami w uroczym ogródku. Ja tu usiadłam z mężem ale można tez wejść do środka. Tam są dwie nieduże sale urządzone z klimatem. Siedząc przy stoliku zauważyłam karty menu. Zaczęliśmy je przeglądać. Po chwili podeszła do nas kelnerka i zapytała co wybraliśmy. Była ubrana w prywatne ubranie ale eleganckie i czyste. Miła i uśmiechnięta budziła zaufanie. Zamówiliśmy dania gorące i coś do picia. Niestety musieliśmy czekać dość długo choć klientów nie było zbyt dużo. O herbatce kelnerka całkiem zapomniała. Jednak przeprosiła za gafę z wdziękiem i uśmiechem. Po zjedzeniu kelnerka przyniosła nam rachunek. Zapłaciliśmy i zapytałam czy mogę skorzystać z ubikacji. Pani poinformowała mnie jak tam trafić. Tu jednak czekała mnie niemiła niespodzianka. Ubikacja była jedna damsko-męska. Był papier i ręczniki ale było bardzo brudno i nie pachniało najlepiej. Wygląd ubikacji popsuł mi miłe wrażenie z restauracji. Jedzenie jest tu pyszne, obsługa miła, otoczenie urocze ale czystość ubikacji okropna!
Wedelek to malutki sklepik spożywczy w centrum Sandomierza. Jest położony przy Starym Rynku. Łatwo tu trafić. Przyciąga tez ładna nazwa. Sklepik prowadzony przez właściciela. Pan jest bardzo uprzejmy i z uśmiechem wita wszystkich wchodzących klientów. Można tu kupić podstawowe artykuły spożywcze, papierosy, lody i alkohol. Mimo malutkiego pomieszczenia towar jest naprawdę różnorodny. Aż trudno uwierzyć, że tyle go się tu mieści. Minusem jest brak widocznych cen. O wszystko trzeba pytać sprzedawcę. Sklep jest czysty i zadbany.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.