Już myślałam, że zapomniano o mojej nagrodzie w KSO Jakości Obsługi i miałam zamiar interweniować w tej sprawie, ale nic bardziej mylnego, od tygodnia nagroda była już na moim koncie, gdzie dopiero zajrzałam. A to ci niespodzianka, wprawdzie minęło 18 dni od zamówienia do czasu realizacji ale jest to w normie. Zwykle informowano mnie o wysłaniu nagrody, tym razem była to niespodzianka. Finansowe niespodzianki są OK i chyba każdy je lubi. Dziękuję.
Dość dawno już byłam w tym sklepiku, który świeże, pyszne i pachnące pieczywo ma w ofercie handlowej, zróżnicowane gatunkowo i cenowo. Ceny jednak są przystępne i dlatego warto tu zajrzeć. Szczególnie odpowiadają mi precelki z makiem na II śniadanie i pikantny paluch. W sklepiku było ciepło, czysto i przyjemnie a ekspedientki uśmiechnięte, miłe i życzliwe, mnie i paru innych klientów sprawnie obsługiwały, czasem też coś miłego odpowiedziały. To przyjazny sklepik.
Towarzyski mecz piłki nożnej Polska Urugwaj zdominował środowy wieczór z Polsatem Sport, który transmitowany był ze stadionu PGE Arena w Gdańsku. Transmisję uświetnili komentatorzy sportowi Mateusz Borek i Waldemar Prusik (były piłkarz), którzy w swym kunszcie sportowym nie pominęli żadnej akcji milczeniem i wiernie relacjonowali „wędrówkę” piłki i podążających za nią graczy. Ważnym jest fakt, że transmisji meczu nie zakłócały (tak popularne współcześnie) reklamy. Szkoda tylko, że polska drużyna przegrała.
Choć do Sylwestra jest jeszcze sporo czasu, hotel Biały Dom w Paniówkach już oferuje „pyszną” zabawę z tej okazji i już wydane zostały oferty. Jedną z nich otrzymałam, goszcząc tam parę dni temu. Ładnie wydana w szacie sylwestrowej oferta, na błyszczącym papierze zaprasza bogatym, niestandardowym menu składającym się z: dań głównych, deserów, przystawek, kolacji i zimnych zakąsek oraz napojw (w tym 0,5 l wódki i wino musujące). Muzyka na żywo i Dj gwarantują udaną zabawę do białego rana koszt 400 zł/para. Są też dane kontaktowe do managera ds. rezerwacji oraz strona www. Wydaje mi się, że warto skorzystać z takiej oferty, miałam okazję doświadczyć profesjonalizmu obsługi innej imprezy w tym hotelu, było bardziej niż OK.
Ofertę Andrzejkową Białego Domu w Paniówkach otrzymałam w recepcji gdy gościłam w tym hotelu. Ładnie wydana na błyszczącym papierze zaprasza bogatą ofertą na 2 parkiety (Dj i muzyka na żywo) i oferuje bogate, dość niekonwencjonalne menu składające się z zimnej płyty (10 dań), dwóch kolacji, deserów i napojów. Wszystko za jedyne 200 zł/para. Jest informacja daty i godziny (1 XII, 19.00) oraz dane kontaktowe do managera oraz strona www. Uważam, że mają dobrą ofertę i warto z niej skorzystać bo miałam okazję doświadczyć profesjonalizmu obsługi tego hotelu.
W drodze do pracy po papierosy wstąpiłam na stację Orlenu, gdzie uśmiechnięta, zadbana i elegancka pracownica zaproponowała też zapalniczkę. Było tu czysto i estetycznie, moja wizyta to był prawie moment, bardzo przyjemny, bo przywitana byłam z radosną miną ekspedientki i pożegnana „ciepłymi” słowami choć ranek był bardzo mroźny. To miłe zacząć tak dzień.
Yves Rocher nie próżnuje i właśnie przysłano mi sms, zapraszający do sklepu po nowy katalog z pomysłami na prezenty gwiazdkowe i zakup z 50% rabatem na drugi produkt kosmetyczny. Poinformowano mnie też, że oferta jest ważna do 30 listopada, to jeszcze ponad 2 tygodnie. Ta firma dba o swoich klientów i chociaż rabatową ulotkę stałego klienta na ten miesiąc już wykorzystałam, powiadomiono mnie, że mam kolejny atrakcyjny rabat. Kosmetyki Yves Rocher nie należą do tanich, ale rabat 50% to jest coś.
Mówi się, że „okazja czyni złodzieja” ale okazyjne ceny czynią klienta zadowolonym. Takim zadowoleniem dla mojej rodziny były dzisiejsze zakupy, które zrobiłam w Polo Markecie. Pizza mrożona z szynką za 2,99 zł/sztuka i pyszne ciasto Mars w cenie jedynie 12,99 zł/kg (piec się nie opłaca). Polo Market ma zawsze ciekawe oferty i dzięki temu jest popularnym i lubianym sklepem (wielu znajomych tak uważa). Było tu czysto i estetycznie a kasjerka Patrycja zakończyła mój pobyt miło, serdecznie i sympatycznie.
Choć to dopiero środek tygodnia to jednak będąc w EKO zrobiłam już niedzielne zakupy obiadowe bo akurat były artykuły do tego przydatne i ceny okazały się też OK. np. ćwiartki z kurczaka za 4,99 zł/kg. Prawdziwą okazją są tu od jakiegoś czasu ciastka (eklery, omlety i pączki) w niewiarygodnie niskich cenach, pysznymi kremami nadziewane. Obsługa też jest OK. miłe, grzeczne i uśmiechnięte kobiety, którym kultury handlowej nie brak. Pani Karolina, kasjerka oferowała dodatkowy zakup soku malinowego za mnie niż 5 zł/0,5 litra, wzięłam, na chłodne dni przyda się do herbaty.
KappAhl dba o swoje klientki, właśnie otrzymałam sms zapraszający na zakupy z kolejnym udogodnieniem: razem z kartą zniżkową i tym sms – em otrzymam dodatkowe 20% zniżki na każdy artykuł oferowany w sprzedaży do dnia 18 listopada. Karta daje mi 15%, to razem 35 %, to bardzo dobra oferta. W sieci tych sklepów zrobiłam już udane zakupy odzieżowe nie raz. Każdy lubi gdy się o nim pamięta więc taki drobiazg, jak ten sms, też sprawił mi przyjemność. Takie zachowanie to dowód troski o klienta, ku jego zadowoleniu z zakupów i nie bez znaczenia też dla KappAhl - a.
Czasem z rana przed pracą robię zakupy w Biedronce, zwłaszcza wtedy gdy na II śniadanie mam ochotę zjeść rogalika maślane, które z Biedronki są i smaczne i niedrogie. Z rana jest tu zawsze mało klientów, panuje spokój i (jak zwykle) wszystko jest uporządkowane, łącznie z posadzką, chłodniami i innymi obiektami. Młody pracownik Marcin porządkował artykuły w pobliżu kas, gdy się zbliżyłam zaprosił do stanowiska i przyjął płatność za zakupy, potem pożegnał miłymi słowami i powitał kolejnego klienta.
Prawie udany wtorkowy wieczór filmowy z Polsatem, za który prawie wysoką ocenę wystawię. To moje „prawie” dotyczy emisji denerwujących reklam, które zakłócały oglądanie interesującego filmu sensacyjnego „Niebezpieczny lot” ze Stevenem Segalem w roli głównej. Reklamy może nie „dobijały” by mnie gdyby ich emisja była skrócona do rozsądnego minimum, tymczasem 25 minut „wyrwane” z filmu to przesada. Ja rozumiem, że jest to dochodowy dla Polsatu „biznes”, szkoda tylko że komfort widza zszedł na plan dalszy, co jednak nie zmienia faktu że filmowy wieczór się prawie udał Polsatowi.
Ostatnio dobre wędliny kupuję w domu handlowym Bort Wimar, świeże, smaczne i w całkiem przyzwoitych cenach. Cały parter tej placówki jest przeznaczony na artykuły spożywcze i alkohol. Stoisko wędliniarskie znajduje się w końcu sklepu, jest estetyczne, duży wybór w dość szerokiej gamie cenowej i gatunkowej, miła i kompetentna obsługa. Ekspedientka poleciła kiełbasy tzw. krakowskie i szynkowe, jedną wybrałam, co okazało się później trafioną decyzją. Uśmiech, miłe słowo to tylko niektóre cechy sympatycznej obsługi.
Koleżanka kupiła sobie w tym sklepie ładny, elegancki, ciepły i bardzo funkcjonalny tzw. komin na zimę z milutkiej wełny więc poszłam sobie też kupić. Dwie sympatyczne i uśmiechnięte pracownice mnie przywitały, pogodne kobiety i przyjaźnie usposobione. Poszukiwany artykuł to liczne kolory do wyboru, w fajnej cenie. Przymierzyłam, trudno było mi się zdecydować, ostatecznie kupiłam dwa, w kolorach innych niż miała koleżanka. Sklep ma duży wybór odzieży, estetycznie prezentuje swoje oferty a obsługa jest bardzo miła.
Dzień jak co dzień na zakupach w Polo Markecie. Ład i porządek, przychylność pracowników i zróżnicowany zasób artykułów sprzedażowych, prezentowanych w harmonii handlowej – podział asortymentowy, ceny wyraźnie widoczne, wiele promocyjnych. To czego potrzebowałam znalazło się w moim wózku, pani Agnieszka w kasie sprawnie wykonała swoje obowiązki i na koniec pożegnała sympatycznymi słowami.
Nie mogłam znaleźć kwasku cytrynowego lecz z tego kłopotu wybawiła mnie pani Sabina, przechodząca pracownica, która bez wyszukiwania od razu udała się do właściwego miejsca na jednym z regałów, okazało się że jakiś klient przyłożył innym artykułem. Tu w Biedronce zawsze mogę liczyć na pomoc, nawet najdrobniejszą, nikt nie lekceważy klienta i jest do jego dyspozycji natychmiast. Kasjerka Agnieszka była uprzejma, miła i grzeczna, na kolejną wizytę też zaprosiła.
Ulotkę hurtowni IP-Pawlus znalazłam w skrzynce pocztowej – mała karteczka z soczystymi barwami i zachętą dla tych, którzy planują remont lub budowę. Zachęcające są hasła : najbogatszy asortyment! Atrakcyjne ceny! Najwyższa jakość! Transport gratis! Kilka artykułów w atrakcyjnych cenach. Bardzo zmyślne połączenie kotła centralnego ogrzewania i przy nim różne rodzaje węgla w cenach nie niskich wg mnie ale znajoma określiła je jako atrakcyjne. Ona ma domek to wie lepiej. Ogólnie ulotka ładnie wydana i przyciąga wzrok.
Orlen czuwa nad swoimi klientami i na bieżąco przesyła informacje, zapraszając do dalszych zakupów na stacjach paliw. Przysłano mi sms-a informującego o liczbie punktów Vitay uprawniających do premii 500 punktów i jednocześnie zaproszenie do dalszych zakupów, które przy następnym „progu” będą skutkowały premią 3 razy wyższą. To ładne zachowanie, świadczące o trosce dla kupujących i nie tylko, korzyść jest obopólna (pomińmy fakt, po której stronie większa).
Nowe niższe ceny proponują sklepy „martes sport” ofertą specjalną w gazetce „zima 2012/2013. Wydana jest w stylu narciarskim z ładnymi ilustracjami asortymentów (narty, buty, odzież, Gogle, kaski i inne akcesoria), przy każdym ceny (stara i nowa dla porównania) i ładnie wkomponowane w całość widoki zimowe. Prezentacja jest podzielona asortymentami z podziałem na damskie i męskie: bielizna, spodnie, kurtki, akcesoria, artykuły Junior. Dla tych, którzy uprawiają snowboard i lubią poszusować na nartach przydatne wydanie, które ja wzięłam z CH Karolinka. Chociaż artykuły nie są z mojej „bajki” gazetka podoba mi się.
Na stacji Orlenu w Niemodlinie jest bardzo miła obsługa, panuje porządek i pracownicy nikogo nie lekceważą. Są tu ludzie do tankowania samochodów klientów i SA pracownicy sklepu/kasy, którzy w najwyższej jakości podchodzą do potrzeb i życzeń klientów. Dotąd były tu dwa stanowiska kasowe ale dziś byłam obsłużona przy trzecim, którego jeszcze nie miałam okazji widzieć, powstało niedawno (najwidoczniej). Pracownice są eleganckie, miłe i uśmiechnięte. Na koniec zawsze powiedzą miłe słowo. Można tu nie tylko zatankować ale także kupić coś do jedzenia (też na gorąco), napić się kawy czy skorzystać z toalety.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.