W dniu 26 marca w holu CH Karolinki ten salon samochodowy prezentował jeden ze swoich samochodów, Renault – piękny, czerwony, błyszczący. Mankamentem tej prezentacji był brak ulotek/broszurek do wzięcia, jedynie tablica informacyjna o dość ubogich danych technicznych – były cena, rodzaj paliwa, rok produkcji i tyle. Samochód był zamknięty i nikt nie prezentował jego mMożliwości. Była to bardziej wystawa niż oferta dla klientów, to trochę za mało bo oglądających było wielu a informacja bliska zeru.
Bardzo dobrze pomyślny jest ogródek konsumpcyjny w CH Karolinka, zlokalizowany w części skupienia barów i restauracji (Mc Donald, Burger King, KFC). Można usiąść przy jednym z wielu stolików, odpocząć, spożyć zakupione co nieco w miłym, estetycznym otoczeniu. Gdy ktoś odchodził od stolika pojawiała się pani sprzątająca i natychmiast przygotowywała stolik dla kolejnych osób. Bardzo dobra organizacja, warta pochwały.
Wizyta w tym sklepie obuwniczym CCC dnia 26 marca była w pełni owocna bo fajne, eleganckie, czarne szpileczki sobie kupiłam – takie jak lubię i w dodatku za bardzo przystępną cenę. Mogłam przymierzyć siedząc na wygodnej pufie, przejrzeć się w lustrach i przejść po sklepie nie wadząc innym klientkom. Obsługa przyjazna, miła i kompetentna. Sklep pomysłowo i wygodnie zorganizowany z uporządkowanym, bogatym asortymentem. Wizyta przy okazji, wynik rewelacyjny.
Bardzo miłe, grzeczne i uprzejme są młode dziewczyny pracujące w tym KFC. Klient jest od razu zauważony i oferowana jest mu usługa, którą sygnalizuje się tu podniesieniem dłoni z krótkim ”zapraszam” na ustach. Potem jest szybko, sprawnie i OK. 26 marca obsłużyła mnie Kasia T. były tam jeszcze Beata, Magda i dwie inne pracownice. To bardzo przyjazny i dostępny cenowo bar z bardzo zróżnicowanym asortymentem.
Przeglądając sukienki w sklepie Fimka, doświadczyłam bardzo miłej i kompetentnej obsługi pracownicy, która po rozpoznaniu mojego gustu oferowała różne fasony, doradzała, polecała i nie ”krzywiła” się gdy miałam tzw. ale. Zaprosiła mnie też za kilka dni, gdy będzie miała nową dostawę i z pewnością znajdzie się w niej cos dla mnie. Sklep oferował nie tylko tzw. pełne ceny ale były tez fajne przeceny. Odzież była prezentowana w sposób widoczny i wygodny dla klientek. W sklepie było czysto i estetycznie.
Moje kolejne podejście do usług stomatologicznych w tym gabinecie to coraz mniejszy lęk przed wizytą u dentysty. Taki stan za sprawą w pełni profesjonalnej pani stomatolog, która zadbała aby usługa była bezbolesna i niedokuczliwa na wygodnym fotelu. Gabinet higienicznie estetyczny, wygląd dentystki także i choćby nie wiem ile kosztowała ta usługa (przyzwoicie zapłaciłam) też byłabym zadowolona bo najważniejsze – bólu nie było. Rewelacja!
W dniu 25 marca miałam okazję zrobić za mały zakup w jednym z punktów Cukierni W.J. Tylczyńscy w Opolu i tam też widniał adres strony internetowej na którą z ciekawości zajrzałam. To co tu zobaczyłam – rewelacja. Bardzo pomysłowo i nowocześnie przygotowana strona, ładnie wkomponowane ilustracje i możliwy wirtualny spacer po punktach sprzedaży. Zakładki pozwalają na poznanie firmy w pełni, wszystko funkcjonuje na medal.
Wielką wyrozumiałość wykazał kurier DPD, który 25 marca miał dla mnie przesyłkę, byłam w pracy i to na wyjeździe służbowym, odebrać nie mogłam więc na późniejszą godzinę umówił się ze mną, gdy ponownie będzie w miasteczku. Młody, sympatyczny mężczyzna dostarczył mi przesyłkę zapakowaną w tzw. bezpieczną kopertę, szczelnie zamkniętą bez oznak naruszenia. Kontakt z nim trwał chwilę, mężczyzna prezentował niespotykaną radość ducha i zrobił bardzo sympatyczne wrażenie.
Chleb, masło, ser żółty – ot takie codzienne drobiazgi spożywcze nabyłam w sklepie Polo Marketu gdzie akurat w czasie mojej wizyty nie było zbyt wielu kupujących, widać trafiłam na coś w rodzaju ”luki handlowej”. Był ład, był porządek, było sporo przestrzeni a artykuły miały oznaczenia metkowe. To co kupiłam zgadzało się z cenami na sklepie a obsługa była standardowo – miła, grzeczna, kulturalna, bez zarzutów, jedyne co mogę - pochwalić,
Bardzo dobry elektryk samochodowy, cieszący się w okolicy uznaniem i dobrą renomą ze względu na fachowość i kompetencje w zakresie tego rodzaju usług. Dlatego też samochód oddaliśmy w jego ręce w umówionym dniu (25 III) o umówionej godzinie. Po kilku godzinach mogliśmy odebrać już bez usterki w pełnej funkcjonalności. Mówi się w okolicy, że ten mechanik nie należy do tanich, jednak uważam, że kwota którą trzeba było zapłacić nie należała do wygórowanych. Lubię korzystać z usług najlepszych i Stojan do takich należy. W swym niewielkim warsztacie miał swego rodzaju porządek i niezbędne wyposażenie.
To bardzo rozmaicie zaopatrzony sklep w artykuły odzieżowe, dodatki, zabawki, piśmienniczo-papiernicze artykuły i wiele innych. Jest zorganizowany tak aby klient nie czuł niewygody i mógł swobodnie przeglądać różnorodność asortymentu. Obsługa miła, panie życzliwe i chętne do pomocy, można zapłacić kartą więc wszystkie standardy jakości obsługi są zapewnione. Sklep zasługuje na wysoką ocenę, przynajmniej po mojej wizycie 25 marca.
Wracają z pracy do domu wstąpiłam na stację Orlenu aby dokonać zakupu w Stop Cafe, dość nietypowego bo były to aż 4 Hot Dogi na wynos dla dzieciaków, bo tak się złożyło, że taka gromadka, także gościnna czekała na mnie tym razem w domu. Miła i grzeczna kasjer/sprzedawca Tatiana przyjęła zamówienie, doliczyła punkty Vitay i zaprosiła do zabawy/konkursu, mówiąc że spełniłam wymagany warunek – zakup za min. 30 zł. Jej koleżanka przygotowała zamówienie, pakując szczelnie i wygodnie do transportu. Miłymi słowami mnie pożegnano i po krótkiej chwili mogłam odjechać z tej uporządkowanej placówki, zarówno w środku jak i na zewnątrz.
Bardzo miłą i przyjemną rozmowę odbyłam 25 marca z niejakim panem Jarkiem, pracownikiem BOK Winoteki Domowej, który zadzwonił do mnie z ofertą zakupu nowej partii win, oferował nawet 12 letnie z winnic hiszpańskich. Ofertę miał bogata i różnorodną, świetnie prezentował kolejne butelki, wiedza godna uznania. Ja jeszcze mam zapas z poprzedniej dostawy więc namówić się nie dałam. Pan Jarek wyraził słowa uznania dla mojej asertywności (użył tego słowa) w odmowie i miłymi grzecznościami pożegnaliśmy się. Profesjonalista na swoim stanowisku.
Poczułam ssanie w żołądku na widok kiosku/sklepiku typu cukiernia z okienkiem sprzedażowym wprost na chodnik więc przechodząc zatrzymałam się przy prezentacjach zza szyby i wybrałam krążek wiedeński. Obsługiwała młoda kobieta ubrana w czerwony polar, tak mało estetycznie to wyglądało na tle ładnie prezentowanych ofert handlowych, było czysto i estetycznie, obsługująca w swej postawie też bez zarzutów. Krążek był pyszny.
W tym barze każdy sam decyduje co i ile włożyć sobie do talerza. Potrawy są przygotowane w termosach, wybór bardzo duży (klopsiki, kotlety, pieczeń, frytki i wiele innych), talerze z boku, każdy sam sobie nakłada. Potem przy kasie płaci się od wagi 2,99 zł/100g. można tu smacznie zjeść przy czystym estetycznym stoliku (jednym z wielu). Obsługa jest przyjemna, warto skorzystać, ja to zrobiłam 25 marca i mi smakowało.
Tankowanie, gorąca kawa i coś gorącego z pieca na śniadanie, na koniec jeszcze toaleta i mogłam dalej ruszyć w drogę. Obsługa miła i przyjemna, kasjer/sprzedawca Paulina poprosiła o kartę Vitay aby doliczyć punkty, zaprosiła do nowej zabawy w programie Vitay, jej koleżanka zachęcała do udziału, wszędzie było czysto (na zewnątrz też), sklep zaopatrzony w różnorodne artykuły, które mogą przydać się podróżnym. Obsługa sprawnie realizowana przez wielu pracowników (2 w kasach, 2 na podjeździe).
Mecze piłki ręcznej, zwłaszcza gdy gra Vive Targi Kielce są nie do odpuszczenia i dlatego popołudnie, w niedzielę 24 marca poświeciliśmy z mężem telewizji Polsat Sport, która transmitowała spotkanie tej drużyny z węgierskim Szeged. Komentatorzy, panowie T. Włodarczyk i W. Nowiński nie ominęli żadnej sytuacji z hali w Kielcach i swoimi wypowiedziami dodawali emocji kibicowania i przyjemności odbioru bardzo dobrze przeprowadzonej transmisji, niczym nie zakłóconej, niczym nie przerwanej, niczym nie zmąconej.
Niedzielny ranek 24 marca należał do telewizji Polsat Sport, która transmitowała na żywo wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Malezji z toru Sepang w pobliżu Kuala Lumpur. Lubię ten sport i z przyjemnością go oglądam. Wspaniała transmisja, fachowe komentarze umiejętnie uzupełniane dodatkową wiedzą o zawodnikach, ich bolidach i ich drużynach. Pasjonujący wyścig, pełen niespodzianek (jak zawsze) i udane przedpołudnie z Polsat Sport.
Od samego wejścia sklep Eko objawił się ładem, estetyką i porządkiem działu warzywa-owoce oraz pozostałym wnętrzem. Doświadczyłam kompetentnej obsługi dokonanej przez panią Anetę w dziale mięsnym, wygodnie wzięłam to czego potrzebowałam z regałów sklepowych by na koniec być miło i sympatycznie obsłużoną przez kasjerkę Elżbietę.
Dezodorant ma to siebie, że kończy się stosunkowo szybko i trzeba wtedy udać się po kolejne opakowanie. Co by nie powiedzieć o sklepie Bort Wimar to artykuły z kategorii kosmetyka są tu w bardzo przyjaznych cenach i jest ich ”szeroki” wybór, także od znanych i renomowanych producentów. Obsługa grzeczna i profesjonalna a ogólny wygląd bez zarzutów. Kupiłam to czego potrzebowałam i tak trzymać, zadowolenie jest najważniejsze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.