Moja obserwacja dotyczy KFC w Galerii Krakowskiej. W kolejce do kasy stałem 2 minuty, przede mną były tylko dwie osoby. Na ladzie pracowniczej panował ład i porządek, pracownicy byli uśmiechnięci i ubrani w czyste, firmowe stroje. Zostałem przywitany słowami "dzień dobry". Zamówiłem zestaw B-smart. Myślę że to najlepsza oferta spośród popularnych fast foodów, bo za 4,99zł można dostać kanapkę i frytki. Kasjerka zaproponowała mi powiększenie frytek, za 1zł, ale podziękowałem za to. Kiedy osoba przyjmująca zamówienie nabijała je na kasę, druga pracowniczka już składała moje zamówienie na tacy, więc obsługa nie trwała dłużej niż minutę. Na odchodne pożegnano mnie słowami "do widzenia'" oraz "miłego dnia". Stoliki przy których usiadłem były czyste.
Moja obserwacja dotyczy firmy iCar zajmującej się przewozem osób. Ponieważ była późna godzina i nie miałem już autobusu, którym mogłem wrócić do domu, zadzwoniłem do iCar. Osoba w centrali była uprzejma i obiecała samochód w ciągu 10 minut. Kierowca przyjechał w umówionym czasie. Podałem mu adres i zapytałem o cenę przejazdu. Kwota podana na końcu była dokładnie taka sama, jaką przewidział kierowca. Spod Jubilatu, na Bronowice dotarłem w 5 minut. Jetem bardzo zadowolony z usług firmy iCar.
Moja obserwacja dotyczy autobusu 172. Czekałem na przystanku na autobus tej właśnie linii, a ponieważ byłem tam 10 minut przed planowym odjazdem, postanowiłem podejść do piekarni znajdującej się kilka kroków od przystanku. Nie zdążyłem dobrze zamknąć za sobą drzwi piekarni, kiedy autobus podjechał na przystanek, 5 minut przed czasem podanym na rozkładzie. Nie zdążyłem na niego dobiec, a ponieważ była to sobota musiałem czekać prawie pół godziny na kolejny autobus tej linii. Rozumiem, że autobus może się spóźnić z powodu korków i innych utrudnień w ruchu, ale odjazdy przed czasem nie powinny mieć miejsca.
Ponieważ w nocy obudził mnie okropny ból zęba postanowiłem udać się jak najprędzej do dentysty. Znalazłem w internecie firmę Dental Service, zadzwoniłem i jeszcze tego samego dnia, zostałem przyjęty na wizytę. Sama przychodnie wyglądała bardzo schludnie, lekarze i pielęgniarki bardzo miłe, w poczekalni telewizor z kanałem muzycznym. Pierwsze wrażenie było na prawdę bardzo pozytywne. Pani doktor stwierdziła, że trzeba leczyć kanałowo.Za wizytę zapłaciłem 450zł i wyszedłem bardzo zadowolony. Jakież było moje rozczarowanie, gdy po 2 tygodniach (!) plomba się wykruszyła i w zębie została mi wielka dziura. Firma reklamacji nie uwzględniła i poinformowała mnie, że gwarancji na plomby nie dostane. Wizyta tam, to było wyrzucenie w błoto 450zł. Stanowczo odradzam, każdemu, kto nie chce po raz kolejny płacić za tę samą usługę.
Dzwoniłem do Krajowej Informacji Podatkowej w celu wyjaśnienia pewnych wątpliwości dotyczących mojego rocznego zeznania podatkowego PIT. Informacje które uzyskałem były rzetelne i bardzo pomocne w mojej sytuacji. Pani, która odpowiadała na moje pytania, cierpliwie tłumaczyła mi każdą wątpliwość oraz udzieliła fachowej porady. Oceniając sam poziom merytoryczny rozmowy i wartość pomocy można śmiało postawić 5. Niestety czas oczekiwania na połączenie, za który oczywiście się płaci - zgodnie z taryfą operatora - jest bardzo długi i już miałem się rozłączać, gdy w końcu usłyszałem w słuchawce "dzień dobry, w czym mogę pomóc?" 10 minut to jednak zdecydowanie za długo na oczekiwanie i słuchanie muzyki.
W dniu 24.08.2010 udałem się wraz z przyjaciółmi do kompanii kuflowej Pod Wawelem. Przy wejściu przywitał nas prawdopodobnie menager, który znalazł dla nas wolny stolik. W ciągu 2 minut przyszła do naszego stolika kelnerka, przedstawiła się i powiedziała, że dziś będzie nas obsługiwać. Jedzenie oraz napoje, które zamówiliśmy, kelnerka przyniosła w ciągu kilku minut. Dodatkowo w restauracji była zespół muzyczny, który przygrywał gościom. Pod Wawelem panowała idealna czystość. Toalety były pachnące i zadbane.Wyszedłem z restauracji pod bardzo dużym wrażeniem tego miejsca i mogę ją każdemu polecić. Bardzo sprawna i miła obsługa, oraz interesujący wystrój.
W dniu 5 marca udałem się na zakupy do sklepu Biedronka w Pilicy. W sklepie panował porządek, produkty były ładnie poukładane na półkach i znajdowały się na swoich miejscach. Nie miałem problemu ze znalezieniem rzeczy z listy zakupów. Otwarta była jedna kasa, ale kolejka była krótka, przede mną stały tylko 2 osoby.Zostałem przywitany słowami "dzień dobry" i bardzo sprawnie obsłużony. Kasjerka była miłą i rzetelną osobą.Jestem zadowolony z poczynionych tam zakupów, jak również z cen produktów, które są konkurencyjne.
15.03 poszedłem na obiad do restauracji Chaczapuri na ulicy Floriańskiej w Krakowie. Już przy samym wejściu kelnerka zaproponowała wolny stolik oraz zostawiła mi kartę z Menu. Restauracja nie była pełna gości, a mimo to bardzo długo czekałem na kelnerkę aby złożyć zamówienie. Gdy przyszła zamówiłem Talerz gruziński i coca-cole. Na obiad czekałem tylko 5 minut, ale zamiast zamówionej coca-coli dostałem cole zero. Po obiedzie kelnerka szybko posprzątała stolik, ale musiałem czekać kilka minut zanim przyniosła mój rachunek.Czystość w restauracji była nienaganna, sprawiała wrażenie bardzo zadbanej. Nie byłem jednak zadowolony z czasu obsługi.
7 lutego poszedłem na obiad do restauracji The Mexican w Krakowie. Zaraz po moim wejściu kelner przywitał mnie słowami "dzień dobry" i zaproponował znalezienie stolika. Dostałem menu, oraz nachos jako przystawkę. Zamówiłem burrito oraz deser lodowy. Jedzenie było smaczne, świeże i gorące. Czas obsługi dobry, czekał ok10 minut na posiłek.Po posiłku kelner zapytał czy chciałbym jeszcze coś zamówić, oraz zaproponował coś do picia. W restauracji panował porządek, było czysto, schludnie i na prawdę miło spędzało się tam czas. Jestem bardzo zadowolony z wizyty
W dniu 21.03 poszedłem do księgarni Matras w celu zakupienia książki "Pustynna włócznia". Podczas poszukiwania jej na pułkach, podeszła do mnie pracownica księgarni i zaproponowała pomoc. Ponieważ nie posiadali tej książki w swoim sklepie, pracownica sprawdziła w systemie czy jest możliwość jej zamówienia.Obsługa była bardzo miła i pomocna, uzyskałem wszelkie informacje, których potrzebowałem. W księgarni panował porządek i książki znajdowały się na swoich miejscach. Ostatecznie zdecydowałem się na zakup innej książki, w kasie zostałem przyjęty bardzo szybko. Pani życzyła mi miłego dnia i pożegnała słowami "do widzenia".Byłem bardzo zadowolony z wizyty, mogę polecić to miejsce innym.
Udałem się do banku PKO SA w celu założenia rachunku bankowego. Wrażenia wizualne były pozytywne, wszędzie panował porządek i ład. Osoba która mnie obsługiwała była wyraźnie znudzona swoją pracą i wszelkich informacji udzielała z wyraźną niechęcią. Zapytałem jak długo potrwają formalności związane z założeniem konta. Pani, która zakładała mój rachunek poinformowała mnie, że ok 1 godziny. Niestety trwało to ponad 2 godziny. Wyraźnie zastrzegłem sobie, iż nie chcę mieć możliwości korzystania z debetu na swoim koncie i chciałbym mieć to zablokowane. Pomimo tego konto debetowe zostało otwarte na moim rachunku przez pracownicę banku. W umowie przeze mnie podpisanej oraz regulaminie korzystania z konta nie było jednak żadnej informacji o warunkach korzystania z tej usługi.Obsługa w tym banku pozostawia wiele do życzenia i jestem z niej bardzo niezadowolony
W sklepie panował porządek. Ubrania znajdowały się na swoich miejscach, dokładnie poukładane. Nie miałem problemu z odnalezieniem poszukiwanej przeze mnie odzieży. Zakupiłem spodnie jeansowe oraz T-shirt. W sklepie była czynna tylko jedna przymierzalnia do której stała długa kolejka. Czekając na swoją kolej spędziłam tam ponad 20 minut. W przymierzalni panował porządek i nie było ubrań zostawionych przez innych klientów. Przy kasie przede mną stały 2 osoby. Obsługa była szybka i miła. Pani przywitała mnie uśmiechem i słowami "dzień dobry". Płaciłem kartą, otrzymałem paragon oraz kupon promocyjny na damskie ubrania.Generalnie jestem zadowolony z obsługi, jednak czas spędzony w kolejce do przymierzalni był zdecydowanie za długi.
W restauracji czynne były dwie kasy. Po ustawieniu się w kolejce zostałem zaproszony do kasy oraz przywitany słowami "dzień dobry". Po złożeniu zamówienie na kanapkę Big Mac i frytki, pracownik zaproponował mi zestaw z colą, na co się zgodziłem. Kasjer szybko zrealizował moje zamówienie. Był bardzo uprzejmy. Po złożeniu zamówienia życzył mi smacznego i pożegnał słowami "do widzenia". Czas obsługi: 1 minuta.Jedzenie było świeże i smaczne. Na sali jadalnej panował porządek. Obok jednego ze stolików była rozlana cola, jednak szybko zostało to uprzątnięte przez osobę sprzątającą. Czas i jakoś obsługi bardzo dobre.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.