Opinie użytkownika (83199)

Firma ubezpieczeniowa, w...
Firma ubezpieczeniowa, w której jestem członkiem OFE. Jakiś czas temu, miałem telefon z propozycją przedłużenia umowy ubezpieczeniowej na samochód. Poinformowalem ich w tedy, że już przedlużyłem umowę. Zaproponowano mi, że zadzwonią do mnie w przyszłym roku z propozycją umowy. Jednakże w dniu dzisiejszym miałem kolejny telefon z tej firmy w takiej samej sprawie. To już przesada. Poinformowalem, że nie tak dawno miałem już telefon z tej firmy z tą samą sprawą i umówiłem się na przyszły rok. Pracownik przeprosił mnie i poinformował, że zaznaczy w systemie, kiedy można sie ze mną kontaktować w sprawie przedstawienia oferty.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Aviva

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Zawsze pod koniec...
Zawsze pod koniec miesiąca październik otrzymywałem rozliczenie za prąd. Już jest pierwsza dekada, a rozliczenia nie ma a termin płatności jest ok. 5. Więc już po terminie. Zadzwoniłem więc do zakładu energetycznego z pytaniem, czy rachunki są wysłane. Okazało się, że były wysłane już dawno a w tej chwili mam już naliczane odsetki karne. Poinformowalem pracownicę, że nic nie dostałem. W zaistniałej sytuacj, pracownica zaproponowała, że zostaną doslane duplikaty a także, ze anulują mi karne odsetki. Byłem zadowolony z takiego obrotu sprawy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Zakład Energetyczny w Białymstoku

Placówka

Białystok, Świętojańska 12

Nie zgadzam się (1)
Z ciekawości zaszedłem...
Z ciekawości zaszedłem do banku BPH, aby zapoznać się z ofertą konta osobistego. Po wejściu do środka zauważyłem wolne stanowisko, lecz w tej chwili nikogo tam nie było. Po odczekaniu zostałem zaproszony przez pracownicę. Po przywitaniu się, zapytała się mnie, w czym mi może pomoc. Poinformowalem ją, iż chciałbym się rozejrzeć w ofercie kont osobistych. Pracownica zadała mi kilka pytań i przedstawiła mi ofertę. Niestety, ale nie była ona lepsza niż ta, którą posiadam w innym banku. Podziękowałem jej za poświęcenie mi uwagi, jednakże oferta nie zachęciła mnie. Pracownica nie zrazila sie tym i zaproponowała, że wręczył mi ulotki informacyjne odnośnie kont oraz odnośnie programów inwestycyjnych. Na pożegnanie pracownica zaprosiła mnie ponownie i wręczyła mi namiary, gdybym potrzebował kiedykolwiek informacji.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Bank BPH

Placówka

Białystok, Branickiego 19

Nie zgadzam się (0)
Dnia 3.11 mając...
Dnia 3.11 mając włączone Gadu-Gadu otrzymałam powiadomienie, a raczej reklamę, które/a informowało/a o tym, że można przystąpić do programu GaduSonda, a za wypełnienie sondy startowej otrzymuje się 5 zł. Zachęcona takim tekstem zajrzałam na podany link. Okazało się, że owe 5 zł to starter Gadu Air, a po przystąpieniu do programu (które to nie pociąga za sobą żadnych kosztów) ma się możliwość dalszego zbierania punktów (za wypełnianie sond) i wymieniania ich na nagrody. Postanowiłam do programu przystąpić, więc kliknęłam na link do ankiety startowej. Niestety, ankieta pomimo kilkukrotnych prób nie otworzyła się (strona bardzo długo się ładowała, a na końcu pojawiał się komunikat "504 Gateway Time-out The server didn't respond in time." Pomyślałam, że pewnie dużo ludzi korzysta z tej strony i serwer jest przeciążony (było wczesne popołudnie) i postanowiłam spróbować później. Kiedy ok. 2 godzin później spróbowałam załadować ankietę startową, udało się to – choć też trzeba było chwilę poczekać. Wypełniałam poszczególne punkty ankiety i kiedy byłam przy kroku 14 z 15, po wpisaniu swojego e-maila w odpowiednie pole i kliknięciu „Dalej” ankieta się „zacięła”. Komputer mi się zawiesił, po doprowadzeniu go do porządku uruchomiłam ankietę raz jeszcze, znów ją wypełniłam i na kroku 14 z 15… sytuacja się powtórzyła (tzn. strona się zacięła, ale tym razem nie spowodowało to zawieszenia komputera). W sumie przeprowadziłam kilka prób i miałam już dość. Postanowiłam spróbować wypełnić ankietę po raz ostatni, lecz nie było mi to dane, bo po kliknięciu linka otrzymywałam komunikat „Brałeś(aś) już udział w tym badaniu :)" Jednocześnie nie otrzymałam e-maila potwierdzającego rejestrację, więc nie byłam pewna, czy jestem zarejestrowana, czy nie (tym bardziej, że nie doszłam do punktu 15 z 15). Postanowiłam więc napisać na adres mailowy podany na stronie gadusonda.pl w celach kontaktowych. Opisałam na czym konkretnie polega mój problem (myślę, że jasno i przejrzyście), podałam swoje dane jakie umieściłam w sondzie startowej (imię, nazwisko, numer GG, nr telefonu), mailowi nadałam tytuł, który zwięźle opisywał, o czym będzie e-mail. Niestety odpowiedzi nie dostałam do dziś (a jutro mija tydzień) i pewnie już nie dostanę, na szczęście jednak sprawa rozwiązała się sama, bo ok. 24 godziny po rejestracji otrzymałam wyczekiwany automatyczny e-mail potwierdzający rejestrację. Potem dostałam 2 automatyczne e-maile związane z wysyłką do mnie startera GaduAir. Jeśli chodzi o jakość obsługi, to nie mogę jej ocenić pozytywnie, gdyż nie otrzymałam żadnej pomocy w związku z moim problemem ani żadnego odzewu. Oceniając inne aspekty GG: komunikator mam zainstalowany na komputerze, nie rozmawiam przez niego dużo, raczej sprawdzam tylko czy ktoś do mnie coś napisał, odpisuję albo od czasu do czasu umawiam się z kimś na dłuższe pisanie. Gdybym częściej korzystała z komunikatora (np. codzienne długie rozmowy), zainstalowałabym sobie jakieś nakładki likwidujące część „bajerów” (bo z tego co wiem, istnieją takie), albo zainstalowałabym inny komunikator, np. AQQ czy tlen, z których kiedyś korzystałam i w których też można wpisać swój nr GG – wszystko dlatego, że przez nadmiar urozmaiceń i reklam program działa wolno i trochę obciąża system… przynajmniej mój. Wraz z kolejnymi „ulepszeniami” obsługa staje się coraz bardziej niewygodna. Do pewnego momentu GG zmieniało się na lepsze, ale teraz jak dla mnie przekroczyło granicę, po której jest tylko gorzej i mniej funkcjonalnie.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010
Nie zgadzam się (0)
Centrum Chińskie oprócz...
Centrum Chińskie oprócz ubrań i dodatków ma w ofercie różne drobiazgi (np. zabawki, sztuczną biżuterię, kolorowe pudełka), ofertą przypomina więc trochę sklepy typu "Wszystko po 5 zł". Jednakże cenowo wypada moim zdaniem gorzej niż owe sklepy - produkty wcale nie są jakoś szczególnie tanie (a z tego co wiem, ludzie po nazwie "chińskie" oczekiwali, że towar będzie bardzo atrakcyjny cenowo - i ja również). Przykładowe ceny, jakie zauważyłam, to 85 zł albo 59 zł za kurtkę albo 65 zł za botki - na moje oko nie są jakieś imponująco niskie. Niestety duża część towaru jest "przestarzała" - tzn. kiedy byłam w Centrum chińskim niedługo po jego otwarciu (gdzieś na początku lata) to widziałam dużo przedmiotów, które i dzisiaj były (paski, biżuteria, torebki, tekturowe kolorowe pudełka). Klienci nie kupują - rozumiem, nie można o to obwiniać właścicieli i obsługi. Jednak brakuje mi nowych dostaw, ponieważ te tekturowe pudełka są fajne i wyglądają mi na wytrzymałe, ale kompletnie nie pasują kolorem do moich upodobań. Chciałabym je kupić w jakichś innych kolorach, ale odwiedzałam sklep kilka razy i ciągle widzę jedne i te same. Wybrałam dla siebie jeden drobiazg. Akurat przy kasie nie było żadnych klientów i pani sprzedająca nawiązała miłą rozmowę na temat wybranego przeze mnie przedmiotu, co poprawiło mi tego dnia humor (zresztą kiedy weszłam widziałam, że ta pani dla innych klientów również była miła i uśmiechnięta). Po dzisiejszej wizycie oceniam jakość obsługi w tym miejscu jako bardzo dobrą.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Centrum Chińskie Doyodo

Placówka

Legnica, Nowodworska 60

Nie zgadzam się (7)
Jak do tej...
Jak do tej pory byłem nastawiony anty do policji. Jednakże dziś uświadomiłem sobie, że nie każdy wykorzystuje stanowisko w stosunku do innych osób. Byłem dziś świadkiem, jak policjant bez przymusu udostepnial możliwość zmiany pasów innym osobom. Z uwagi na remonty w pewnym momencie ja i nie tylko zauważyłem zwężenie drogi. Z tej też przyczyny zatrzymałem się i włączyłem kierunkowskaz. Nikt nie przepuścił, aż do momentu, gdy nadjechal policjant. On też się zatrzymał i puścił kilka samochodów przed siebie. Takie zachowanie częściowo zmieniło moje nastawienie do policji.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Policja

Placówka

Nie zgadzam się (2)
W dniu 9.11.2010...
W dniu 9.11.2010 r. odbyłam wizytę w sklepie Impax przy ul. Piaseczna 7 w Łodzi. Jest to mały sklepik z częściami samochodowymi, który mieści się niedaleko z głównych ulic Łodzi. Przed wejściem sprawdziłam czystość zewnętrzną sklepu. Chodnik był czysty i nie zaśmiecony. Okna sklepu były czyste. Na drzwiach były godziny otwarcia sklepu. W sklepie był tylko jeden klient, ale było kilku kasjerów. Więc od razu jeden z panów zapytał się: „W czym może mi pomóc?”. Poinforowałam ich, że potrzebuje takie i takie części do samochodu. Po wymienieniu kilku szczegółów podano mi wszystkie części do auta, które potrzebowałam. Następnie poinformowano mnie o należności, którą uregulowałam. W sklepie było czysto. Na podłodze nie było żadnych śmieci. Na półkach również było czysto. Produkty były ładnie poukładane. Oświetlenie w sklepie działało poprawnie. Pan, który mnie obsługiwał był miły i uprzejmy. Nie posiadał identyfikatora z imieniem. Był ubrany odpowiednio do pracy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Impax

Placówka

Łódź, Piaseczna 7

Nie zgadzam się (1)
Sklep oferujący asortymenty...
Sklep oferujący asortymenty do wykańczania np. panele, dywany. Zajechalem do niego z myślą o obejrzeniu oferty dywanów, gdyż ten co posiadam to należy już wysłać na emeryturę. Oferta jest spora, więc i trudno wybrać. Znalazłem dwa które mi sie spodobały, więc rozpocząłem poszukiwanie pracownika. Był z tym problem. Duża ilość klientów a pracowników jak na lekarstwo. Wreszcie udało mi się znaleść odpowiednią osobę. Po zapytaniu się o odpowiednie dla mnie rozmiary okazało się, że takich nie ma z wybranych produktów. Są inne, które mi nie pasowały. Uzyskałem także informacje, że innych dywanów w odpowiednich dla mnie rozmiarach nie będzie. Można było odczuć, że odpowiedź dana jest klientowi z musu. Brak odczucia, że pracownik zaangażowany jest w wykonywaną pracę.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Podlasiak

Placówka

Białystok, Branickiego 35

Nie zgadzam się (0)
W poszukiwaniu atrakcji...
W poszukiwaniu atrakcji weekendowych dla dziecka przejrzałam oferty kin i teatrów. Zdecydowałam się na Teatr Piccolo - nigdy tam nie byłam, zaproszenie wydało się ciekawe - interaktywne przedstawienie - Karnawał u Baby Jagi, zabawa z widzem, konkursy, nagrody.. Jednym słowem - naprawdę atrakcji co niemiara... No i byłyśmy... Co do temperatury na widowni - nie narzekam, w końcu jest zimno wszędzie, więc było, powiedzmy, znośnie. Ale spektakl..właściwie trudno ten zlepek przypadkowo wymyślonych scen nazwać spektaklem. Nie było fabuły, dwoje starszych aktorów (nie wyglądali na szczególnie zaangażowanych - notabene Czerwony Kapturek po 50-tce w kusej sukience wyglądał groteskowo) kręciło się na scenie, śpiewając niemelodyjne piosenki, próbując poderwać dzieci (z różnym skutkiem) do zabawy... Czerwony Kapturek w koszyczku miał soczek - dziwnym trafem była to butelka wina (nie mogło być cokolwiek innego? kogo to miało bawić?), którym to "soczkiem" w pewnym momencie upił się lis-złodziejaszek i zasnął (cóż to za fantastyczny pomysł w przedstawieniu dla dzieci)..A na koniec długo wyczekiwane konkursy - na scenę wejść miały po dwie dziewczynki - koniecznie córka z mamą - i bawić się miały w mini playback show jako Mandaryna, a potem to samo zadanie dla chłopców - syn znajomych , który wyrywał się do konkursów aż się popłakał, gdy okazało się, że też musiał być to chłopiec z dorosłym mężczyzną i on nie miał możliwości stanąć a szranki z innymi. Tym razem panowie udawali Michała Wiśniewskiego i występowali przy jakże odpowiednim przeboju dla dzieci- "dla ciebie zabiję się.."..Chłopiec schodząc ze sceny też miał niewesołą minę.. Większość widzów była zażenowana..Czekali na inne konkursy, gdy okazało się, że oto właśnie nastąpił koniec przedstawienia.. Aktorka z sceny rozdając występującym nagrody - serki homogenizowane- nie zapomniała oczywiście wspomnieć, że w bufecie czekają na nas wspaniałe i cudowne zdjęcia Baby Jagi za jedyne 2 złote.. Dzieciaki nasze (4 i 7 lat)stwierdziły, że zabawa była "lipna". I to trafne określenie było całą ich recenzją. Nawet słowem nie wspominały później tego spektaklu, choć zazwyczaj przeżywają i odtwarzają ciekawe wątki z filmów czy teatralnych imprez. Jestem baaardzo rozczarowana. I nie chodzi o te 30 zł, które tam zostawiłam, tylko o zdziwienie w oczach dzieci, że to ma być zabawa.. A wyszła "lipa"

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Teatr Piccolo

Placówka

Łódź, Bruska

Nie zgadzam się (1)
W tej hurtowni...
W tej hurtowni byłem pierwszy raz i tak naprawdę, to zajechalem z ciekawości. Oferta bardzo bogata, gdzie prawie każdy powinien znaleść to, co chce. Piszę prawie, bo zawsze ktoś się znajdzie, i powie, że nic nie znalazł. Oglądając ofertę zauważyłem, że pracownicy starają sie poświęcać jak najwięcej czasu klientom. Nie podchodzili do nich, gdyż nie było takiej możliwości. Klienci cały czas do nich podchodzili z prośbą o rożne informacje. Można było zauważyć, że każdy klient jest traktowany tak samo, bez żadnego podziału. Nie wszędzie tak jest.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Hurtownia szkła AGD Domino

Placówka

Białystok, Zabłudowska 65

Nie zgadzam się (0)
Już kiedyś kupowałem...
Już kiedyś kupowałem w tym sklepie i byłem pewien, że jeżeli teraz skorzystam z ich oferty, to będę zadowolony. Nie pomylilem się. Z uwagi na konieczność pomalowania ścian w kuchni postanowiłem zajechać do sklepu. Po przyjściu na miejsce, od razu podszedłem do pracownika, informując go jednocześnie o chęci zakupu farby. Poinformowalem go także o preferowanym kolorze farby. Pracownik przedstawił mi paletę barw i poprosił o wybór. Po zastanowieniu się, pokazałem mu, jaki kolor mnie interesuje, jednocześnie informując o wielkości powierzchni do malowania. Pracownik już zaczął przygotowywać odczynniki do mieszania gdy okazało się, że brakuje jednego koloru. Poinformował mnie, że farba będzie gotowa na drugi dzień. Zgodziłem się na to, gdyż malowanie planuję pod koniec tygodnia. Należy nadmienić, że widoczni pracownicy starali się obsłużyć klientów szybko i sprawnie. Każdemu poświęcali tyle czasu, ile klient potrzebował.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Farbud

Placówka

Białystok, Branickiego 17/2

Nie zgadzam się (0)
Studio tatuażu Mechanical...
Studio tatuażu Mechanical Tatoos poleciła mi koleżanka, która widziała u znajomej osoby bardzo ładnie zrobiony tatuaż na łopatce właśnie w tym studiu. Przeglądając stronę internetową studia obejrzałam sobie na zdjęciach efekty na skórze różnych klientów i też mi się spodobały. Jednak ja chciałam zrobić jedynie "zwykły" niewielki, czarny tatuaż z tyłu ramienia. W tym celu pojechałam w październiku do studia. Studio Mechanical Tatoos prowadzi młode małżeństwo. Na pierwszym spotkaniu (bez zapowiedzi) omówiłam, jaki wzór chcę zrobić i zadałam kilka pytań. Następnie dostałam namiary i zostałam poproszona o odezwanie się po urlopie właścicieli studia. Tak też zrobiłam i udało się umówić jeszcze na październik. Kontakt z właścicielami studia jest bardzo dobry (telefon, SMS), są bardzo sympatyczni i kontaktowi. Tatuaż został zrobiony w terminie, dostałam karteczkę z instrukcją jak o niego dbać i po 3 tygodniach (czyli dzisiaj) miałam się z nim pokazać (czy się goi). Jak się okazało, wszystko jest w porządku, dostałam kilka odpowiedzi na moje kolejne pytania i porad. Jestem bardzo zadowolona z wykonanej usługi. Jedyny minus jest taki, że jest sporo klientów na te tatuaże i czasem trzeba dłużej poczekać - na duże wzory z tego co wiem ok. 3 miesięcy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Mechanical Tattoos

Placówka

Legnica, Heweliusza 7

Nie zgadzam się (1)
Obok stacji znajduje...
Obok stacji znajduje się sieć Lidl, więc od razu skierowałem swoje kroki do sklepu. Od razu przy wejściu zauważyłem, że jest średni ruch. Chodząc po sklepie można było zauważyć pracowników, którzy albo wykładali towar z palet na półki lub też obsługiwali klientów przy kasie. Zobaczyłem jeden z produktów, który mnie zainteresował, jednakże nie znalazłem ceny, więc rozpocząłem szukanie czytnika kodów. Po kilku minutach znalazłem go. Niestety, ale oznakowanie czytników nie jest zbyt widoczne. Po wybraniu wszystkich potrzebnych mi produktów, udałem się do kasy. Przy kasie uśmiechnąłem się, gdyż akurat nie było kolejki. W momencie podejścia, przywitała się ze mną kasjerka. Cała procedura przebiegła dość sprawnie. Duża zasługa w tym jest kasjerki, która starała się jak najszybciej mnie obsłużyć, gdyż już ustawiła się za mną kolejka.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

LIDL

Placówka

Białystok, Nowowarszawska 6

Nie zgadzam się (0)
Cukiernia, gdzie często...
Cukiernia, gdzie często zajeżdżam, jak chcę się najeść czegoś słodkiego. Zachodząc do cukierni, naprawdę trudno jest coś wybrać. Wszystkie prezentowane produkty wyglądają bardzo apetycznie. Oprócz wysokiej jakości produktów, cukiernia oferuje wysoką jakość obsługi. Osoby tam pracujące witają się z każdym klientem z uśmiechem na ustach. Ubrane są w czyste. Pracownicy mają na sobie firmowe stroje. Potrafią każdemu doradzić. Jak dotąd, jeszcze nie zdarzyło mi się, abym kiedykolwiek bym się zawiódł na pomocy osób tam pracujących.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Ciastkarnia Kryszeń

Placówka

Białystok, Dojlidy Fabryczne 5a

Nie zgadzam się (0)
Zadzwoniłem na infolinię...
Zadzwoniłem na infolinię z zapytaniem w sprawie problemów z telewizorem Sony Bravia. Telefon został odebrany dość szybko. Pracownik po przedstawieniu się i po wymówieniu nazwy firmy zapytał się w czym mi może pomóc. Po poinformowaniu go o problemie, poinformowano mnie, że najprawdopodobniej jest problem z jedną z części, jednakże najlepiej dostarczyć telewizor do serwisu, informując mnie jednocześnie o adresie serwisu i numerze telefonu. Pracownik zaproponował także, że może w tej chwili wypełnić za mnie zgłoszenie reklamacyjne. Podziękowałem za pomoc i poinformowałem go, iż sam zadzwonię do serwisu. Pracownik także podziękował i zapytał się, czy może jeszcze mi w czymś pomóc. Podziękowałem mu i się pożegnałem. Widać, że firma stara się, aby klient był prawidłowo załatwiony.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Sony

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Zaszedłem do punktu...
Zaszedłem do punktu BKM z pytaniem, czy można tam złożyć wniosek na wydanie karty miejskiej. Okazało się że tak, gdyż wszystkie punkty sprzedające bilety okresowe mają obowiązek przyjmowania takich zgłoszeń. Pracownik tam pracujący poinformował mnie także, że karty będą do odebrania w grudniu tego roku w siedzibie BKM przy ul. Składowej. Oprócz sprzedaży biletów pracownik ten prowadzi agencję PKO BP. Można dokonać prawie wszystkich operacji związanych z ofertą tego banku. Wszystko było by fajnie, gdyby pracownik np. posiadał identyfikator. Wszędzie, gdzie się zajdzie – do banków lub też do punktów BKM, pracownicy posiadają identyfikatory a tu niestety, ale nie.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

BKM - Białostocka Komunikacja Miejska

Placówka

Białystok, Pozioma 2

Nie zgadzam się (0)
Na stacji paliw...
Na stacji paliw BP byłam pierwszy raz w życiu - nie dlatego, że mam coś przeciwko tej firmie, tylko po prostu nigdzie tych stacji nie widuję, a przynajmniej nie kojarzyłam żadnej konkretnej placówki (od dzisiaj kojarzę tylko tą jedną, którą opisuję). Stację postanowiłam odwiedzić, ponieważ zapisałam się niedawno do programu lojalnościowego Payback (którego partnerem jest BP) i skusiła mnie możliwość otrzymania punktów - dostałam kupon, dzięki któremu dostaje się podwojoną liczbę punktów za zakup co najmniej 20 litrów dowolnego paliwa, toteż postanowiłam dzisiaj zatankować na stacji BP. Kiedy podjechałam pod dystrybutor, rozejrzałam się, czy jest może ktoś z obsługi na podjeździe, ale nie zauważyłam ani jednej osoby - nie wiem, nie mam pojęcia o tej firmie, być może jest 100%-owa samoobsługa? W każdym razie nie potrzebowałam pomocy, zatankowałam odpowiednią ilość paliwa i poszłam za nie zapłacić. Bardzo spodobało mi się wnętrze - wydało się klimatyczne i estetyczne (stoliki, przy których można usiąść, ładnie wyeksponowany towar na półkach). Przy stoliku siedziało dwóch panów (klientów), a za ladą była jedna pani. Kiedy do niej podeszłam, powiedziała, żebym podeszła do drugiej kasy i że za chwilkę do mnie przyjdzie. Tak też się stało. Pokazałam pani kartę i kupon mówiąc, że chciałabym dostać punkty, pani szybko wszystko wklepała i powiedziała mi, ile konkretnie dostanę za to punktów, pytała, czy chcę paragon czy fakturę. Była uśmiechnięta i uprzejma. Stacja BP zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i jeśli będę kiedyś przejeżdżać w tamtych rejonach, nie będę mieć oporów, żeby się na niej zatrzymać i zatankować.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

BP

Placówka

Legnica, Wrocławska 151

Nie zgadzam się (2)
Ten portal jest...
Ten portal jest jednym z lepszych tego typu portali informacyjnych. Szata graficzna jest czytelna, kolorystyka nienachalna. Informacje są zawsze aktualne i rzetelne. Jest tam wiele przydatnych zakładek. Oprócz zdjęć są także filmy.Troszkę denerwujące mogą być reklamy, ale są niestety wszechobecne. Jednak polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

GAZETA.PL

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Sklep Pepco na...
Sklep Pepco na ulicy Marsa w Legnicy jak na moje oko wydaje się być mniejszy niż inne placówki Pepco, które widziałam. Mimo to swobodnie chodzi się po sklepie, bo półki z towarem są odpowiednio rozłożone. Kiedy weszłam za próg sklepu, pani przy kasie (obsługująca klientkę) spojrzała w moją stronę, ale nie usłyszałam, by powiedziała "dzień dobry" (ja powiedziałam). Zaczęłam rozglądać się po sklepie, kiedy nagle zaskoczył mnie pan z wózkiem wiozący kartony na zaplecze - też nic nie powiedział (np. przepraszam), szybko odsunęłam się przed nadjeżdżającą paletą. Po zapoznaniu się z asortymentem i nowościami wybrałam dla siebie portmonetkę i stanęłam przy kasie. Prawie że w tej samej chwili nadeszła pani sprzedająca (której przez chwilę nie było w pobliżu kasy, bo musiała po coś pójść wgłąb sklepu), która szybko mnie obsłużyła. Przepraszającym tonem powiedziała, że nie będzie mieć grosika i spytała, czy może tak być, na co się zgodziłam. Obsługę w sklepie oceniam jako wystarczająco dobrą, ale bez rewelacji.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Pepco

Placówka

Legnica, Marsa 30

Nie zgadzam się (0)
Dość rzadko robię...
Dość rzadko robię zakupy w tym markecie ponieważ znajduje się daleko od mojego miejsca zamieszkania ale zostałam mile zaskoczona. Gdy zapytałam jedną z Pań gdzie znajdę makaron do lazanii Pani zaprowadziła mnie do konkretnej półki a następnie zapytała czy w czymś jeszcze może mi pomóc. Przy stoisku z wędlinami również bardzo miła obsługa, Panie wszystko kroją i ważą w rękawiczkach i torebkach. Jestem bardzo zadowolona z porządku jaki zastałam w sklepie oraz z bardzo miłej obsługi.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2010

Stokrotka

Placówka

Suwałki, Noniewicza 46

Nie zgadzam się (3)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi