Opinie użytkownika (83216)

Bardzo estetyczna, ...
Bardzo estetyczna, technicznie przemyślana strona Łódzkiej firmy odzieżowej Olimpia. Doskonałe źródło informacji o marce i jej produktach. Znajdziemy tu adresy sklepów, możemy też złożyć zmówienie w sklepi on line. Przeczytamy porady stylistyczne . Bardzo mi pasuje taki profesjonalne podejście do tematu. Strona jak i same produkty warte uwagi i zakupu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

olimpia.com.pl

Kontakt online

Nie zgadzam się (1)
Kupiłam w tym...
Kupiłam w tym dniu dwie rzeczy,przy kasie stał pan,który dopiero pierwszy dzień był na tym stanowisku( totalnie zero wiedzy,pozostawiony sam sobie),a na dziale damskim sznurek pań czekających w kolejce do kasy,czynne tylko jedno stanowisko!Poszłam więc na dział męski,nie było kolejki,zakup w sumie dotyczył działu dziecięcego,ale akurat na kasie nie było nikogo no to podeszłam do pana,miły młody pan,ale niestety brak wiedzy na temat obsługi tego urządzenia-kasy.Zrobiło mi się tego pana trochę żal,bo reszta załogi zostawiła go zupełnie samego,uważam to trochę za złe zachowanie z ich strony no chyba,że tam panują takie zwyczaje.Jakoś poszło nabicie na kasę,ale jak przyszło do płacenia to już zaczęły się schody,a za mną utworzył się już mały ogonek min.pań skierowanych z działu damskiego na męski,gdzie były o wiele mniejsze kolejki ( podobno?).Pan wziął kartę,z terminalem jakoś poszło ( dodam,że czas leciał ),ale potem z akceptacją poszło już gorzej,zawołał wreszcie kogoś z obsługi,podeszła wtedy miła pani otworzyła jakąś grubą księgę i kazała panu zrobić czynności pkt.po pkt.wg tej grubej księgi,co też oczywiście zabrało mi trochę cennego czasu,zamiast pokazać od razu co i jak.Pan wykonał polecenie i dał mi potwierdzenia i....?No i kwota nabita na terminal nie zgadzała się z kwotą na paragonie.Ktoś powie to dlaczego zaakceptowałam pinem transakcję,no cóż,kwota różniła się tylko jedną cyferką,mało widoczną na tym akurat terminalu i cóż-poszło!I teraz dopiero się zaczęło,powiem szczerze, żałowałam potem że w ogóle się odezwałam,he nie wspomnę już o tych paniach,które stały za mną,już miały dosyć.Różnica wynosiła 2 złote,mało,ale cóż gdyby tak każdy nabijał sobie po parę zł więcej,a potem musiał to odkręcać i szukać klientów,to byłby niezły galimatias.Pani,która pomagała nowemu panu dokończyć moją transakcję uprzejmie poinformowała,że zejdziemy na dół i tam dokonamy tzw.zwrotu na kartę.Poszłyśmy,ale pani z działu damskiego powiedziała,że musimy tego dokonać na terminalu na którym była owa transakcja-spacer z powrotem i znowu parę min. do tyłu!Tam akurat pan obsługiwał ( wolno!) następną klientkę,kolejne minuty!!W końcu moja kolej ufff,trzeba było widzieć miny tych pozostałych pań z kolejki,oj oj!No i zaczęło się-debata jak i ile zwrócić,a w ogóle jak to sie robi,oj żałowałam że się odezwałam o te cholerne dwa złote,bo nerwy mi juz wtedy puściły!Gorąco w sklepie,a spędziłam już tam ponad 15 minut,a tu zanosiło się na drugie tyle.Pomyślałam sobie wtedy,ładne panie,sklep markowy,ale jak już zaczną się jakieś schody to wtedy naprawdę poznajemy ile taka osoba obsługująca umie,a to już jest przykre,bo sklep sieciowy-ceny wysokie,marka ceniona,a tu masz.Zrobiło sie juz ponad 30 min.Panie biegały,szukały nr telefonów gdzie zadzw.i jak to załatwić,a ja już poinformowałam je,że niech stracę,kicham te dwa zł i chcę już wyjść stąd,ale panie uparcie ale miło informują,żebym jednak poczekała,ale ja już nie chciałam czekać,bo ile można! Zabrałam te paragony i wyszłam ze sklepu,a że byłam w nim z kolegą,którego podziwiam bo miał więcej cierpliwości ode mnie,aż dziwne bo to faceci zazwyczaj uciekają hi.Pobiegł biedny za mną w ręku trzymając dwa zł że niby panie oddały mi różnice w gotówce.To juz mnie akurat ani nie ucieszyło ani też zdenerwowało,bo wreszcie poczułam świeże powietrze,po nerwowym spędzeniu ponad 30 min w sklepie Zara.Można by tutaj pokusić się o mały żarcik-Zara no to zara załatwimy,he he.Szkoda:-(( Tylko sama nie wiem juz czego,tego pana,czy tego ze sie odezwałam czy tego że uroda jednak nie idzie w parze z inteligencja i marka sklepu też nie idzie w parze z jakością obsługi.Oj, ale się rozpisałam.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

Zara

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (2)
Apteka znajduje się...
Apteka znajduje się w jednym budynku z Polo Marketem więc można dokonać zakupów po zakupach spożywczych. Apteka ma dwa wejścia jedno z zewnątrz drugie od strony pasażu. Czynna jest od 8-20 a w soboty od 8-14 i w niedziele. personel młody, miły i chętnie pomaga w zakupach duża część asortymentu wystawiona w oszklonych gablotach. Czysto i jasno i nie jesteśmy oddzieleni szybą od farmaceuty.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

Świat Zdrowia

Placówka

Aleksandrów Łódzki, Daszyńskiego

Nie zgadzam się (0)
Do tej perfumerii...
Do tej perfumerii przyciągnęła mnie głównie wystawa. Wnętrze jest czyste i jasne, przestronne oraz dobrze usytuowane w tej galerii. Towar ładnie wyeksponowany na półkach oraz wystawkach na terenie lokalu. Wokół roznosi się zapach perfum, który wprowadza w miły nastrój. Ekspedientki schludne, miłe oraz pomocne przy zakupach. Niestety jak dla mnie zbyt często podchodziły nie dając mi czasu na zastanowienie się nad wyborem kosmetyku. W rezultacie zaczęłam szukać...wyjścia. Osobiście lubię więcej swobody gdy wybieram nie tanie przecież kosmetyki.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

DOUGLAS

Placówka

Koszalin, Paderewskiego 1

Nie zgadzam się (3)
Du supermarketu udałem...
Du supermarketu udałem się wraz ze znajomymi w celu zakupienia napojów.Sklep z zewnątrz wygląda na bardzo przyjazny,wewnątrz czysty i zadbany.Przejścia między alejkami duże dzięki czemu klientom jest bardzo łatwo się mijać.Jedyną rzeczą która mnie zraziła był wózek pani sprzątającej w którym używany był przeźroczysty worek widok śmieci które udało jej się zebrać przez cały dzień nie jest zbyt apetyczny.Bez problemu odnalazłem towar który mnie interesował i udałem się w stronę kas. Otwarte były trzy stanowiska więc kasowanie klientów szło bardzo sprawnie.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

Astra

Placówka

Wrocław, Horbaczewskiego 4

Nie zgadzam się (3)
W sobotni wieczór...
W sobotni wieczór wybraliśmy się z żoną do restauracji Lwów na herbatkę i coś słodkiego. Po zaparkowaniu na parkingu dla restauracyjnych gości udaliśmy się w stronę lokalu. Podjazd i parking wyłożony kostką w kolorze pasującym do lokalu, utrzymany w czystości i dobrze oświetlony. Wewnątrz okazało się iż w lokalu odbywa się wesele. Mimo wszystko zapytałem osobę z obsługi o wolny stolik. Szybko sprawdził salę i oznajmił iż znajdzie dla nas miejsce. Stolik znajdował się na podeście, wyścielony ładnym obrusem. Po kilku chwilach gdy tylko usiedliśmy zapalono znajdującą się na stoliku świeczkę oraz podano karty dań. Wewnątrz oprócz gości weselnych, którzy bawili się na osobnej sali zajęte były jeszcze trzy stoliki. Ceny a karty dań dość wysokie ale dostosowane do klasy lokalu. Zamówiliśmy cappuccino, herbatę w dzbanku oraz deser lodowy. Podczas realizacji zamówienia miałem okazję ocenić wnętrze i pracę personelu. Wystrój urządzony w staromodnym stylu, gustownie. Na ścianach ładne akwarelowe obrazy z panoramami miast. Ściany zrobione z kamienia i drewna, personel ubrany w ładne regionalne lniane koszule. Praca personelu świetnie zorganizowana. Każdy wie co robić a stoliki sprzątane są natychmiast.Kawa i herbata podana na ładnej zastawie, po kilku dalszych minutach pojawiły się również duże lody z owocami. W trakcie konsumpcji kelner sprzątał stolik po gościach którzy wyszli. Od ich momentu odejścia od stołu i rozpoczęcia pracy prze kelnera minęło nie więcej niż 30 sekund. Kelner dokładnie wszystko sprzątnął, poustawiał równo krzesła a także poprawił serwetki. Po skończonej konsumpcji uregulowaliśmy rachunek na kwotę 34 zł plus napiwek. Obsługa cały czas była uprzejma, widać było zaangażowanie w pracę i dobre wrażenie sprawiał częsty kontakt wzrokowy. Przy wyjściu zostaliśmy pożegnani przez całą obsługę. Warto wrócić do takiego lokalu.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

Lwów

Placówka

Lublin, Bronowicka 2

Nie zgadzam się (2)
Jestem pacjentką tej...
Jestem pacjentką tej przychodni od 3lat i zapisane są tam też moje dzieci (córka 3lata i syn 13 miesięcy) więc bywam w niej regularnie. Podczas wizyty naprawdę nie byłam niczym zaskoczona. Poczekalnie są dwie ale nie ma kącika dla dzieci (zdrowych czy chorych)w którym mogłyby się pobawić; jest natomiast przewijak przed gabinetem szczepień co ułatwia wizyty. Personel jest miły i zawsze stara się pomóc i odpowiedzieć na wszelkie pytania. Polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

07.02.2011

Ka-med

Placówka

Aleksandrów Łódzki, Marii Skłodowskiej-Curie

Nie zgadzam się (1)
Będąc przejazdem w...
Będąc przejazdem w Złocieńcu, wstąpiliśmy do Pizzerii Piccolo. Z zewnątrz prezentowała się naprawdę ładnie. Zapewne w sezonie letnim wystawione na zewnątrz stoliki dodatkowo uatrakcyjniają to miejsce. Wystrój wnętrza utrzymany jest w ,,starym stylu''. Dużo drewnianych elementów dekoracyjnych, piękny kominek, ciepłe nastrojowe światło. Drewniane stoliki i krzesła dopełniają całości tworząc ciekawą kompozycję dekoracyjną i wyjątkowo miłą atmosferę. Niedługo musieliśmy czekać na kelnerkę z kartą dań jak również na realizację zamówienia. Kawę podano z małą czekoladką ;-) . Pizza natomiast, którą również zamówiliśmy okazała się smacznym dopełnieniem naszej wizyty. Polecam wszystkim przejeżdżającym w okolicy.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Piccolo

Placówka

Złocieniec, Piłsudskiego 10

Nie zgadzam się (1)
Dziś w centrum...
Dziś w centrum King Cross Praga jestem pod kontem dotarcia do punktu Telekomunikacji Polskiej z nadzieją iż tu uda się mi kupić kartę telefoniczną. Przy okazji zrobię szybkie zakupy w hipermarkecie Real . Tyle plany. Karty jak się wkrótce okaże nie kupię a zakupy w Real wcale do szybkich nie będą należeć. Jednak przechodząc przez galerię ze zdziwieniem spostrzegam zorganizowany punkt z produktami Yves Rocher Przystaję przy nim na chwilę. Na około obchodzę regał. Siedzi tu na wysokim stołku młoda dziewczyna pogrążona w czytaniu odręcznych zapisków na kartkach w kratę formatu akademickiego wcale na mnie uwagi nie zwraca. Czyta dalej. Zapytana o dostępność konkretnego produktu ,wstaje na chwilę podchodzi do mnie odpowiada iż tego kremu nie ma i nie proponując nic w zamian mimo iż asortyment taką możliwość daje chce powrotem zając miejsce gdzie ją zastają na samym początku. Ja jednak jeszcze mam zapytanie więc proszę przechodząc z drugiej strony o stesterowanie jednego z zapachów perfum. Pani na moją prośbę przystaje i spryskuje mi paseczek. O katalog Zielonej Księgi Urody 2011 też muszę się upomnieć. Bierna sprzedawczyni a raczej struż tego stanowiska nie wykazuje minimum zaangażowania i gotowości porady i jakieś sugestii. Gdy kremu nie ma w ofercie stacjonarnej zamiast mówić iż dawno jego zapas się wyczerpał (był on z limitowanej oferty świątecznej) mogła by wykazać się wiedzą i zaproponować zajrzeć do sklepu internetowego. Mogła też zaproponować inny krem o podobnych właściwościach. Tak jak napisałam zero zaangażowania i handlowej taktyki ze strony tej Pani. Zaznaczyć na koniec wypada iż stoisko jest tymczasowe z uwagi na fakt zmiany lokalu. Dziewczyna była ubrana w prywatną odzież bez identyfikatora. Kierownictwo uznało więc iż zwolnione jest z wizualizacji do jakiej klienci przywykli odwiedzając Yves Rocher i postawili na całkowitą prowizorkę co do wyglądu i obsługi.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Yves Rocher

Placówka

Warszawa, Jubilerska 1

Nie zgadzam się (2)
Szeroki asortyment, duży...
Szeroki asortyment, duży wybór towarów. Jest to jedyny sklep w Brzegu w którym można kupić wszystko. Jednak najgorsza w tym sklepie jest obsługa na kasach. Wiczne kolejki, błedne rachunki, wieczna kolejka do zwrotu pieniędzy. Dyrektor tego sklepu powinnien zadbać o bespieczeństwo przed sklepem- dużo bezdobnych.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Kaufland

Placówka

Strzelce Opolskie, Gogolińska

Nie zgadzam się (1)
Pierwsze 6 dni...
Pierwsze 6 dni konkursu i już widać, co się dzieje. Jeżeli w przeciągu 6 dni można odwiedzić prawie 120 sklepów to gratulacje. Widać także, że podobne zdanie mają inni użytkownicy portalu. Nie powiem, że jakiś czas temu także walczyłem z ilością obserwacji, aby wybrać interesująca mnie nagrodę, jednakże wiem, ile można faktycznie odwiedzić w przeciągu jednego dnia. Podejrzewam, że niedługo będą kolejne konkursy, ale może tym razem zrobić losowanie w danym dniu pomiędzy wszystkich uczestników co napiszą min. 3 obserwacje i że te obserwacje zostaną ocenione na min 2 punkty. Oprócz tego, może należy podwyższyć min. ilość znaków na co najmniej 500. Od razu jakość opisu będzie lepsza, a przez to uczesticy dowiedzą się więcej na interesujące ich punkty usługowe.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011
Nie zgadzam się (3)
27.09.2021
Odpowiedź firmy
Biały, dziękujemy za Twoją opinię. Prawie każdy z nas ma codziennie kontakt z różnymi firmami i instytucjami, a już sama wyprawa do galerii handlowej może dostarczyć wielu obserwacji. Wpisywane obserwacje nie muszą dotyczyć okresu konkursowego. Oznacza to, że użytkownicy mogą także wpisywać swoje wcześniejsze spostrzeżenia. W naszym konkursie codziennie każdy ma szansę na wygraną, bo każde 2 obserwacje to los na loterii. Pozdrawiamy – zespół portalu.
Od dłuższego czasu...
Od dłuższego czasu sprawdzam informacje na stronie gazeta.pl. Dlatego też, zapisałem się na newsteleer dotyczący mego regionu. Niestety, ale już od ponad tygodnia nie otrzymuję żadnych informacji. Myślałem, że jest jakiś błąd, dlatego też zgłosiłem się ponownie. Okazało się, że mój emeil istnieje w bazie i nie można zapisać się ponownie. Ok, istnieje, lecz dlaczego nie otrzymuję żadnej informacji. Postanowiłem napisać do portalu i jak do tej pory brak jest odpowiedzi. Czyli gazeta ma gdzieś swoich czytelników. Widać, że niepoważnie podchodzi do swojej oferty - otrzymywanie wiadomości regionalnych na skrzynkę pocztową. Skoro tak, to sądzę, że coraz mniej osób będzie się zapisywało na otrzymywanie wiadomości za pomocą poczty meilowej.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

GAZETA.PL

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Witam.miałam okazje bywać...
Witam.miałam okazje bywać tam wielokrotnie i zawsze wychodziłam BARDZO zadowolona.Lokal świetny,wystrój rewelacja na poziomie parteru wystrój bardziej klasyczny ale zarazem nowoczesny natomiast "podziemia" istna rewelacja w starym stylu,elegancja-klasa-szyk!Obsługa dyskretna,zawsze kulturalna i uśmiechnięta odpowiada dokładnie i fachowo na pytania.Menu ciekawe, duży wybór,atrakcyjne ceny i co najważniejsze przepyszne potrawy! jak dla mnie i moich bliskich same PLUSY i WIELKI POZYTYW!!! POLECAM:)

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Padrone

Placówka

Wadowice, Konstytucji 3 Maja 4

Nie zgadzam się (1)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym sklepie to jakieś nieporozumienie, Pani która powinna obsługiwać nas, a która jest kierowniczką, nie interesuje się w ogóle klientem. Rozumiem że stanowisko jest wysokie, ale to nie znaczy że ma stać w rogu i w razie jakiejkolwiek prośby o pomoc wysyłać do swoich pracowników, którzy niestety są zajęci innymi klientami, gdzie w tym czasie ona nic nie robi i równie dobrze sama mogłaby nam pomóc. Do tego obsługa gwarancyjna jest NIEPOROZUMIENIEM, jak ktoś nie będący rzeczoznawcą może wystawiać zaświadczenia o przyjęciu lub nie przyjęciu obuwia, zwłaszcza że klient naprawdę idzie na ugodę: rozumie, że materiał z którego został wykonany but może być słabej jakości i prosi o naprawę a nie o wymianę czy zwrot kosztów. Ale niestety ta sama Pani kierownik co ją nic nie interesuje również uważa się za najbardziej kompetentną osobę do wydawania osądów zużywalności materiału. Ale to nie byłoby najgorsze, najgorsze były słowa z jakimi ta Pani potrafi klientowi pokazać gdzie jego miejsce i kto tu tak naprawdę rządzi.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

BOTI

Placówka

Lublin, Witolda Chodźki 14

Nie zgadzam się (2)
Miła obsługa, chociaż...
Miła obsługa, chociaż umieszczona tylko za kasą, co uniemożliwia nam pomoc w znalezieniu konkretnego asortymentu. Dobre połączenie wyprzedaży starej kolekcji z wystawieniem nowej. Trochę może zbyt upchane ubrania na wieszakach co uniemożliwia przeglądanie ubrań w więcej niż jednej osobie, przez co musimy każdorazowo czekać aż inna osoba skończy i dopiero wtedy my możemy obejrzeć asortyment zawieszony na wieszaku.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Orsay

Placówka

Lublin, Orkana 6

Nie zgadzam się (3)
Po samym wejściu...
Po samym wejściu do sklepu można spokojnie stwierdzić że właściwie jakakolwiek pomoc jest zbędna gdyż sklepik jest bardzo malutki, więc w znalezieniu "wymarzonej bluzeczki" nie ma największych problemów. Do tego asortyment jest dobrze i widocznie ustawiony. Na dodatek jeśli jednak mielibyśmy jakiś problem to obsługa jest naprawdę przemiła, Pani nie tylko pomoże nam dobrać rozmiar ale pomoże w wyborze fasonu. Po prostu aż miło robić zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Butik

Placówka

Warszawa, Jerozolimskie 148

Nie zgadzam się (1)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu można zauważyć miły ład, mimo iż to okres wyprzedaży, to człowiek nie gubi się w gąszczy starych i nowych kolekcji. Niestety jeśli ma się jakiekolwiek pytanie to z trudem można było znaleźć kogoś z personelu, gdyż jakby wyparowali. Jedyną osobą która mogła mam pomóc była Pani zza kasy, szkoda tylko że zanim nas obsłużyła musieliśmy swoje wyczekać.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Reserved

Placówka

Warszawa, Aleje Jerozolimskie 148

Nie zgadzam się (2)
przyznawany firmom, które...
przyznawany firmom, które w swej działalności kierują się uczciwością, rzetelnością i lojalnością, nie obawiają się trudnych i skomplikowanych zleceń, potrafią usatysfakcjonować najbardziej wymagających klientów oraz wzorowo wywiązujące się ze swoich zobowiązań wobec dostawców - taką informację znalazłam na stronie ENEA , jednak w dniu 05.02 miałam awarię prądu, nie było jednej fazy po monicie u dyspozytora - odmówiono mi przyjazdu pomimo zamówienia usługi płatnej. Sprawę zgłosiłam na infolinie , dyspozytor również Pani z infolinii odmówił przyjazdu. Stwierdził uszkodzenie linii wewnątrz budynku na podstawie rozmowy telefonicznej. Krzyczał kiedy zapytałam na jakiej podstawie tak stwierdził, był nie miły, wrogo nastawiony.Był to dyspozytor nr 2 pan Marian Z.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Enea

Placówka

Stargard Szczeciński, Kardynała Wyszyńskiego 24

Nie zgadzam się (3)
Bardzo niemiła obsługa...
Bardzo niemiła obsługa (nie wszyscy), chamstwo, i niemiłe zachowania w stosunku do pracownika, przekleństwa w miejscu pracy, brak kultury i manier, nie polecam! Szczególnie za obraźliwe jest zachowanie kierownika - p. F., który kopie drzwiami, i wyraża sie w wulgarny sposób o ludziach. Niektóre pracowniczki potrafią zrobić scenę przy klientach...

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

New Yorker

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (3)
Moją uwagę zwraca...
Moją uwagę zwraca groszkowy sweterek. Postanawiam wejść i przyjrzeć mu się z bliska. Pani siedząca za kontuarem na lewo od drzwi wpatrzona jest w monitor komputera i nie zauważa mojego wejścia. Gdy podchodzę do niej z zapytaniem o skład surowcowy z wyraźną złością czyta go z plakietki której ja nie zauważyłam. Dziękuję za pomoc sweterek odwieszam na miejsce, sprzedawczyni powraca do przerwanego studiowania treści wyświetlanych na monitorze. Ja wychodzę, gdyż obojętność sprzedawcy i brak ukierunkowania na klienta to coś czego nie akceptuję. I nawet atrakcyjna cena i jej sezonowa obniżka nie sprawią bym zakupu tu dokonała. Przy okazji zajrzę do innego butiku Olimpia i tam może bardziej właściwie zostanę potraktowana.

zarejestrowany-uzytkownik

06.02.2011

Olimpia

Placówka

Marki, Piłsudskiego, CH M1 19

Nie zgadzam się (2)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi