Mimo, że nie jest to zbyt duży sklep, asortyment jest ogromny. Można tu się zaopatrzyć w kosmetyki, jak również w przybory kuchenne. Ekspedientką jest tu miła starsza pani, która potrafi doradzić. Ma czas, aby z każdym zamienić kilka słów. Na koniec zakupów dostałam próbkę kremu, a także zostałam zaproszona na bezpłatny pokaz makijażu, który będzie niedługo miał miejsce w tymże sklepie.
Udałam się do tego sklepu z mężem w celu zakupu dekodera do odbioru telewizji naziemnej. Po przejściu dwóch alejek spotkaliśmy pana wykładającego towar. Zapytaliśmy się gdzie znajdziemy poszukiwany towar, po czym pan wstał i zaprowadził nas do dekoderów. Od razu zaproponował jeden konkretny model. Pracownik był bardzo miły, odpowiadał na wszystkie nasze pytania. Oczywiście zdecydowaliśmy się na zakup tego modelu dekodera. Po raz kolejny byłam w tym sklepie obsłużona przez kompetentnych pracowników. W sklepie panował porządek, a i wybór sprzętu AGD jak i RTV jest bardzo duży. Będę tu jeszcze nie raz wracać.
Postawiłam tak niską ocenę, gdyż już dawno nie widziałam tak źle zaopatrzonego sklepu. Po wejściu do Avansu w Galerii Sanowa pierwsze co rzucało się w oczy to prawie puste półki. Obeszłam z mężem ten sklep i nie spotkałam ani jednego pracownika. Chcieliśmy zakupić dekoder telewizji naziemnej. A że nie znaleźliśmy tu nic takiego, to udaliśmy się do wyjścia. Tutaj podeszliśmy do kobiety, która siedziała przy jednym stanowisku. Był to zarazem jedyny pracownik jakiego widzieliśmy. Pracownica ta nie zainteresowała się nami: ani nas nie przywitała, ani nie wstała ze swego krzesła. Po zapytaniu, czy dostaniemy dekoder, pani szybko odpowiedziała: nie. Gdy podziękowałam i powiedziałam do widzenia, pani ta również nas nie pożegnała.
Wybrałam się do księgarni w celu zakupu pamiątkowych pocztówek. W księgarni nie mogłam ich znaleźć dlatego zapytałam o nie panią ekspedientkę, która wskazała mi ich miejsce. Wybór kartek był skromny, ale też były kartki przestarzałe. Pani ekspedientka była bardzo miła i ciągle się śmiała. Gdy zapytałam co dana pocztówka przedstawia, wytłumaczyła mi co to za miejsce. Wyszłam z księgarni zadowolona z kilkoma pocztówkami i blokiem listowym.
Robiłam w tym hipermarkecie dość spore zakupy. Gdy podjechałam do kasy fiskalnej nie było kolejki. Zostałam obsłużona przez młodego kasjera. Podczas skanowania jogurtów okazało się, że jeden smak kasa przyjmuje, a inny nie. Pan troszkę się wtedy zmieszał, jakby nie wiedział co zrobić z tym fantem. Powiedziałam wtedy, że cena jest i tak taka sama, to może dało by się ten skanowany jogurt wbić jeszcze raz do kasy, za ten który się da skanować. Ekspedient się na to zgodził, po czym przystąpił do dalszego skanowania reszty produktów.
Odwiedziłam ten sklep w Galerii Nowy Świat. W sklepie panował porządek. Wybrałam poszukiwany produkt dla siebie i ruszyłam do kasy, przy której nikogo nie było. Gdy przyszła ekspedientka, bez żadnego powitania zeskanowała produkt i włożyła do reklamówki, mówić kwotę do zapłaty. Na koniec również się nie pożegnała.
Na słynne rzeszowskie zapiekanki wybrałam się około południa w niedzielę. Mimo, że była to pora obiadowa nie było kolejki. Pani obsługująca była bardzo miła. Sporządziła pyszne zapiekane bagietki. Oprócz pieczarek i sera, były na niej dodatki: kukurydza, pomidor, ogórek, ketchup i majonez. Bułka było świeża i chrupiąca.
Na tejże stacji benzynowej tankowałam gaz. Pomimo wprowadzenia na innych stacjach samoobsługi, tutaj nie musiałam sama tankować. Obsługa była miła. Ceny są konkurencyjne do innych stacji paliwowych, dlatego pomimo kolejki warto skorzystać.
Pizza po przemysku to produkt regionalny. Dzisiaj miałam okazję popróbować pizzę z pieczarkami, która mimo swego małego rozmiaru była bardzo sycąca i pyszna. Lokal w środku jest ozdobiony zdjęciami oraz autografami sławnych ludzi, którzy odwiedzili to miejsce. Polecam.
Delikatesy znajdują się blisko drogi głównej a zarazem przy osiedlu. Jest to duży sklep samoobsługowy. Byłam miło zaskoczona ceną śliwek. Była to dwukrotnie niższa cena od tej na "Zielonym Rynku". Kupiłam tu również pyszne świeże pieczywo. Stojąc w dość długiej kolejce, została otwarta druga kasa. Pani z uśmiechem mnie przywitała i pożegnała. Z chęcią wrócę.
Odwiedziłam ten supermarket w celu zakupu napojów oraz plastikowych naczyń na ognisko. Byłam mile zaskoczona promocyjną ceną niektórych napoi. Niestety nie mogłam znaleźć potrzebnych mi jednorazówek. Przy kasie zapytałam ekspedientki, gdzie je znajdę. Pani wskazała mi wieszak, który znajdował się za mną a na nim poszukiwane naczynia. Ekspedientka nie poganiała mnie w wyborze towaru, choć była kolejka.
Przede wszystkim pracownicy nie wiedzą gdzie znajduje się czytnik cen. Jedna pani powiedział, żebym poszła tam wskazując palcem prosto. Gdy już byłam w skazanym miejscu okazało się, że w ogóle tutaj nie ma żadnego czytnika. Zapytałam kolejną osobę, która już wiedziała gdzie mnie pokierować.Jedna z pracownic ciągnęła pusty wózek paletowy i nagle ni stąd ni zowąd się zatrzymała na środku, tak że nie było miejsca na przejście, a co dopiero przejazd wózkiem. I jeszcze jedne minus: Zostałam dziś obsłużona w tymże hipermarkecie przez niezbyt miłą panią kasjerkę. Przede wszystkim nie zostałam przywitana, przy skanowaniu produktów większość czasu przegadała przez telefon. Na końcu podałam jej bony z clubkarty to była niezadowolona, że daję je tak pojedynczo. Przy wydawaniu mi reszty położyła pieniądze i paragon tak, że jedna część paragonu spadła na podłogę po wózek innego klienta.
Zostałam dzisiaj bardzo dobrze obsłużona przez ekspedientki w sklepie Naturia. Podeszłam do regału, a ekspedientka od razu zapytała w czym mi pomóc. Gdy powiedziałam, że szukam żelu pod prysznic, zapytała czy dla mężczyzn czy dla kobiet. Po mojej odpowiedzi zaprowadziła mnie poszukiwanego produktu. Następnie podeszłam do innej alejki i tam inna ekspedientka też chciała mi pomóc. Gdy zapytałam o cenę parasolki, poszła zaraz sprawdzić. Wszystkie obsługujące panie były miłe i uśmiechnięte. Aż chce się wracać do takiego sklepu.
Mimo tego, że sklep odwiedziłam po 16-stej znalazłam tam świeże pieczywo. Pani przy kasie była miła i profesjonalna. Zostałam również przez nią powitana jak i pożegnana.
Podczas zakupów tymże hipermarkecie, wszystko było by ok, gdyby nie pani obsługująca kasy samoobsługowe. Po podejściu do kasy zaczęłam skanować towary i wykładać obok na blat, gdy chciałam zeskanować całą zgrzewkę mleka, zawołałam panią do pomocy. Gdy podeszła usłyszałam od niej takie słowa "wyciągnąć to". Chodziło oczywiście o wyciągnięcie jednego kartonu. Po skanowaniu odeszła na swoje stanowisko. Na końcu zakupów chciałam wykorzystać karty rabatowe i znów zawołałam panią. Ona nadal stała przy swoim stanowisku i powiedziała: "najpierw zakończyć zakupy, zaraz podejdę". Zaraz po mnie ktoś inny przywołał panią i ona poszła obsługiwać kogoś innego, potem kolejną osobę. Stałam tam chwilę zanim doczekałam się pomocy. Gdy już zaczęłam chować zakupy do wózka, do kasy zbliżył się mężczyzna, który miał być następnie obsłużony. Wtedy usłyszałam głos kobiety: "Pan w ogóle stał w kolejce?!"
Do drogerii udałam się w celu zakupu konkretnej odżywki do włosów. Wchodząc od razu udałam się na dany dział, ale niestety nie znalazłam mojej odżywki, a na dodatek półka była prawie pusta. Zaczęłam więc przeglądać inne balsamy i się zastanawiałam który byłby dla mnie odpowiedni. Chciałam zapytać o to ekspedientkę, ale była tylko jedna pani zajęta innym klientem. Po parunastu minutach ekspedientka podeszła do mnie i zaczęła wykładać towar, nawet nie spytała czy w czymś pomóc. Sama zapytałam czy ma taką odżywkę, a w odpowiedzi usłyszałam: że jeżeli na półce nie ma to znaczy że nie ma.
Jestem częstym klientem Biedronki na Focha. Sklep jest duży z dogodnym dla klientów parkingiem. Personel jest uprzejmy, w razie jakiś pytań zawsze pokierują klientem. Gdy jest duża kolejka przy kasie, otwierana jest kolejna. Cena asortymentu na sklepie zgadza się z ceną w gazetce. Jedynym minusem jest tutaj brak koszyków - na mniejsze zakupy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.